Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

W Jakie Gry Teraz Gracie...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Tak w ogóle to planujesz kupić pudełkową wersje czy przez Steama?
Zdecydowanie pudełkową. Gra jest na siedmiu DVD a ściąganie przez streama przy moim łączu trwałoby trochę (a brak mi cierpliwości, zwłaszcza że już od dawna planowałem w nowe GTA zagrać). Zresztą sama instalka ponoć zajmuje ponad 60 GB...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/105/#findComment-380091
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Weź pod uwagę, że pobierzesz sobie jeszcze patche :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/105/#findComment-380094
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  378
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline

Ja kupiłem wersje pudełkową. I na razie nie udało mi się uruchomić gry. Mam jakiś lipny launcher, bo waży prawie 20mb i nic się nie dzieje kiedy go odpalam. Znalazłem jakiś inny, który waży 12mb i się uruchamia. Ściągnąłem patcha ważącego 5gb. I kiedy myślałem, że już będzie ok, to się zawiodłem, ponieważ kiedy próbuję uruchomić grę, pojawia się load screen, coś tam się wczytuje i koniec końców dostaje tego samego launchera co na początku i kompletnie nic się nie dzieje. Od 2 dni nie znalazłem rozwiązania.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/105/#findComment-380099
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

A co powiecie na plany Rockstara który chce by bohaterem "szóstki" była kobieta (potwierdził to w wywiadzie wiceprezes firmy)? Szczerze mówiąc mnie się to nie widzi (kobieta kradnąca auta i zabijająca przechodniów? :???: )

Zresztą jeśli nawet planują coś takiego chyba to nie zrobią jakieś cycatej blondi o wyglądzie modelki...

 

PS. z drugiej strony Rockstar ma przykład zabójczej piękności w prawdziwym życiu

 

Claudia Ochoa Felix- liderka jednego z meksykańskich gangów.

 

http://i.imgur.com/3NRvnE1.jpg

 

http://hdpics.co/wp-content/uploads/2014/10/Claudia-ochoa-felix.jpg

 

Chcielibyście grać kimś takim w GTA? ;)

Edytowane przez TakerFanKrk
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/105/#findComment-380193
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  49
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2010
  • Status:  Offline

A coz to za problem? w terminatorze 3 smierc i zniszczenie siala piekna terminatozyca Kristiana Loken i swietnie jej to wyszlo , ja jestem za :P
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/105/#findComment-380194
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przed startem GTA, musiałem sprawdzić nowego Mortal Kombat X. Jestem sporym fanem bijatyk od NetherRealm i tym razem również mnie nie zawiedli. Owszem, lepiej mi się grało w poprzednią odsłonę, ale ma to głównie związek z rosterem, jaki jest mi dany, gdyż mechanika została praktycznie nienaruszona - doszły tylko style walki, po trzy na każdą postać, które zmieniają bohaterów na arenie dość wyraźnie. Pod względem fabuły, która jest kontynuacją poprzedniej odsłony po 20-latach, takie odświeżenie rosteru było konieczne. Przyjemność z gry jest jednak mniejsza, kiedy historia nie opiera się na klasycznym turnieju, a My nie dostajemy w swoje ręce co chwile klasycznych wojowników. W większośc są to ich potomkowie, na czele z grającą pierwsze skrzypce Cassie Cage. Niestety, nie przyłożyli się do tych bohaterów. Nijakie grono, z kilkoma lepszymi wstawkami.

Cassie Cage - córka Johnnyego i Sonii Blade. W walce praktycznie klon rodziców

D'Vorah - Insekt z irytującym głosem. Cięzka do opanowania, jakoś wyrwana z innej bajki. Bardzo słabo mi się ją prowadzi.

Erron Black - Wyglądem najfajniejszy rewolwerowiec. Jedna z lepszych nowości, ale podczas historii dowiemy się o nim niewiele.

Ferra & Torr - Kolejny udany twór. Mała wojowniczka na plecach wielkiego stwora.

Jacqui Briggs - Dno i kilometr mułu. Córka Jaxxa

Kotal Kahn - Nowy władca zaświatów. Zastąpił Shao Kahna i daleko mu do klasycznego potwora. Dość toporny w walce, ale czuć jego moc.

Kung Jin - Kolejny potomek, tym razem Kung Lao. Wizualnie nic zjawiskowego, ale w gameplayu chyba najprzyjemniejszy.

Takeda Tanahashi - Nie zgadniecie... kolejny synalek, tym razem Kenshiego. Myślałem, że będzie przyjemniejszy w sterowaniu, ale wole starszą wersję.

 

Nie ma turnieju, jest historia Shinnoka, który powraca na Ziemię. Wiadomo, trzeba go powstrzymać bla, bla. Jest tu kilka przyjemnych zwrotów, a jeśli tylko na historie patrzeć, to choć nie pasuje ona do MK, jest bardziej spójna od poprzedniczki - i nie ma głupot jak w dziewiątej odsłonie, kiedy to walka była poprzedzona tym, że ktoś Ci wszedł w drogę (ok, jest tak dalej, ale nie razi tak bardzo :wink: ). Już jakieś fundamenty wylali, i tu mogli pokombinować. Wstawki filmowe są dość obszerne, a starają się nam umilić czas QTE. Dla mnie zbędny bajer.

Poza historią, jest tu jeszcze kilka motywów do ogrania. Udana kontynuacja, oferująca odrobinę świeżości. Ciekaw jestem, jak wyglądałaby jeszcze jedna część, i w jakie fabularne szaty by ją ubrali - zalążek dostaliśmy na koniec. Starzy wojownicy pójdą totalnie w odstawkę?

 

Fajna gra, ale poprzednie MK jak i Injustice, są zwyczajnie lepsze. Do tamtych chcę się wracać, do MKX, mimo przedstawionych pozytywów, pewnie nigdy nie wrócę. Przykro się robi, widząc liczne DLC dostępne zaraz po premierze, a wstawienie czegoś do kupienia przy wybieraniu postaci, to wręcz lowblow.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/105/#findComment-380263
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Grywam czasami w to Lords of the Fallen. Nie jest takie złe, jak niektórzy malują. Jak na polską grę, to nawet bardzo dobra produkcja, ale ... do Dark Souls nie ma polotu. Fajne jest to, ze co chwila dostajemy jakies nowe zbroje, czy bronie, i mozna kombinowac z postacia, ale nie ma tutaj takiego poczucia zaszczucia jak w Soulsach. Idę przed siebie i niszczę. Nie ma też klimatu, a fabuła jak na razie to jakiś ponury żart twórców. Gdyby nie ta historia, to przyznam, że pewnie bym z większą ochotą grał. A tak... zastanawiam sie, ile nad tym jeszcze czasu spedzic, i czy to sie jakos rozkreci. Grał ktoś? Możę się pochwalić opinią?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/105/#findComment-380497
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Niech o sile serii świadczy fakt, że ilekroć wychodzi nowa część, to wydaje mi się ona tą najlepszą. GTA V musiało trochę poczekać na PC-ty, jednak nie straciło nic na miodności. Humorystyczny klimat wrócił. Poprzedniczka zaoferowała delikatnie inne podejście do opowiadania historii, więc wszyscy Ci, którzy się od niej przez to odbili, mogą śmiało wracać na pokład. Napisałbym, że mi się coś nie podoba, ale takich minusów zwyczajnie nie ma. Historia wkręca, cut-scenki to wciąż mistrzostwo świata, a postaci które dostajemy są jednymi z lepszych ze wszystkich GTA. Faworyt wszystkich, Trevor, to psychol, za jakim będziemy tęsknić przez lata. Michael to były gangster, któremu niekoniecznie wychodzi zejście na prostą, a i zmaga się z problemami w domu. A Franklin... Franklina to w zasadzie wyrwali z San Andreas. Nie wadzi, ale jest wyraźnie najmniej ciekawą postacią. Kiedy ogłosili trzech bohaterów, miałem spore obawy. Rozwiązane jednak to zostało w genialny sposób, a przenoszenie sie z jednego na drugiego, choćby, żeby podejrzeć co robi, to spora frajda - Trevora można zastać śpiącego w śmietniku :wink: Moim ulubionym elementem są zdecydowanie duże misje, kiedy planujemy skok i możemy zdecydować o wybranej drodze, jak i nawet zatrudnić pomocników - im lepszy, tym większą działkę z zarobku będzie nas kosztował. Generalnie te misje fabularne aż chce się wykonywać. Niby opierają się na tym samym, ale absolutnie nie czuć nudy. Wręcz wiesz, że zaraz coś się wydarzy, i czekasz co to będzie. Lepszej gry w tym roku na PC nie będzie. Już teraz jest to udane kilka miesięcy, bo dostałem wcześniej bardzo dobre Pillars of Eternity, a i po wielu latach wreszcie możemy pobawić się grą wrestlingową na blaszakach.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/105/#findComment-381247
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

To takie przemyślenia świeżaka, który w WoT gra od nieco ponad tygodnia. Może starzy wyjadacze (o ile takowi są na forum) udzielą mi jakichś rad?

 

Nie nadaję się do udzielania rad a szansa, że to przeczytasz jest pewnie średnia więc nie będę się rozpisywał o taktykach ani o tym jak grać, bo to tego dochodzi się setkami godzin spędzonymi w grze.

Najlepszym sposobem na poprawienie swojego skilla, to oglądanie lepszych graczy na YouTubie, innej drogi nie ma. Trzeba się uczyć map, specyfiki czołgów, takich jaki penetracja działa, szybkostrzelność, trzeba obserwować minimapkę. To gra z cyklu easy to play, hard to master. Ale polecam zacząć od YouTuba, wpisz sobie nazwę jakiegoś czołgu i wyskoczy Ci jakaś bitwa i zobaczysz jak efektywnie grać danem pojazdem i wziąć sobie z tego jak najwięcej dla siebie.

 

[ Dodano: 2015-05-01, 22:34 ]

@ N!KO widzę kolejny temat z cyklu owned by N!KO.

 

Fan gier, fan kina, normalnie człowiek instytucja, ale nie o tym bo muszę odnieść się do tego co napisałeś.

GTA V, jest fantastyczną grą bez dwóch zdań. Jednak stwierdzenie, że to gra roku już teraz, jest grubą przesadą. W maju mamy premierę Wiedźmina, który będzie najlepszą grą z tego cyklu. Niestety może ona nie być w pełni dopracowana przez co jej ocena ucierpi ale potencjał tego świata jest nieograniczony. A w czerwcu mamy premierę kolejnego Batmana, który ma również szansę na sukces. Wracając do GTA, miałem przyjemność w nie grać na PS3, więc mam porównanie do tego jak bardzo jest to usprawniona wersja. Poza trybem pierwszoosobowym, który jest rewolucją w grze z tego cyklu, oraz wiadomych usprawnieniach w grafice i optymalizacji i dodaniu kilku pierdółek to ta sama gra. Tak samo satysfakcjonująca jak w 2013. Niestety nie napisałeś nic o GTA Online. Sam wiele w nim czasu nie spędziłem, ale mamy własną postać, całą mapę GTA i możemy z kumplami siać zamęt, strzał w 10tkę, można jedynie pytać dlaczego dopiero teraz. Moim zdaniem to właśnie ten tryb sprawił, że gra jest tak dobrze odbierana. W moim odczuciu 3 postacie to dobre urozmaicenie na jedną grę, bo w perspektywie czasu z żadną z postaci się nie zżyłem, każdą lubię za coś, ale nigdy nie czułem że obchodzą mnie jej losy czy historia. Zresztą sama fabuła i misje są mocno zawiłe, brak jakiegoś wspólnego wątku przez całą grę, niby są te Heisty jako sposób do popychania fabuły, ale to co było wokół nie było tak wybitne.

 

Pillars of Eternity czeka na półeczce, ale jeszcze nie odpaliłem. Duchowy spadkobierca Baldur's Gate'a powinien mnie urzec swoim klimatem i ciekawą fabułą bo o grzej usłyszałem wiele ciepłych słów, tylko kiedy ja w to zagram? :(

 

Obecnie najwięcej czasu poświęcam na NBA 2K15, grę mam od dawna, ale moja miłość do basketu chwilowo przygasła, a wraz z play-offami zacząłem znów bacznie śledzić NBA, więc wróciłem do gry. Swoją drogą mógłbym z kimś podyskutować o tym na forum, ale tam posucha straszna.

Po kilku latach w trybie My Player, znalazłem nowy obiekt westchnień i tryb My GM, czyli zbuduj swój klub NBA. Dla mnie to spełnienie. Od zawsze lubiłem się bawić w komponowanie składu, wyszukiwanie zawodników w drafcie i symulowanie całych sezonów by zobaczyć jak tworzona przeze mnie drużyna zdobywa mistrzostwo. NBA 2K15 oferuje nam w tym trybie, możliwość zarządzania finansami, począwszy od zatrudniania personelu i graczy po ustalanie cen biletów czy pamiątek. Do tego dochodzi możliwość wpływania na relacje z właścicielem zespołu, finalnie sami możemy nim zostać :) Mamy też oczywiście cały system relacji, żeby wszyscy byli happy. Mój pierwszym sezon symulowałem i rozgrywam teraz drugi sezon, przy pełnych 12 minutach na poziomie trudności Superstar. Bilans jest całkiem niezły, uczę się zawodników, uczę się zespołu i gram z miłą chęcią :)

Rotacja na sezon 15/16:

PG: Kyrie Irving - wybierałem około 10 numeru (bawiłem się w draft, żeby powstała unikalna drużyna), budowę zespołu rozpocząłem od rozgrywacza, szukałem kogoś z dobrym rzutem więc dobry wybór

SG: JJ Redick - w pierwszym sezonie był tu Ray Allen, ale przed sezonem pozyskałem gracza mogącego być zapasowym rozgrywającym, dodatkowo ma świetny rzut, co potrafi ratować grę w wielu momentach, ale skubaniec kontuzję w 3 meczu odniósł i na 6-8 tygodni wypadł

SF: Rondae Hollis-Jefferson - NCCA nie śledzę ale jest on obecnie typowany na 22 pick, w grze to trójka bez rzutu za 3 pkt, wspaniały obrońca na piłce, all-arounder, ma szansę stać się drugim Khawi Leonardem. Sezon temu był tu Andre Iguadola, ale koleś zalicza regres z sezonu na sezon.

PF: Pau Gasol - pozyskany przed sezonem, wcześniej był tu KG a za nim Julius Randle, jednak nie przypadł mi młodziak do gustu, KG był stary a Pau jak wino, starzeje się z gracją, umiejętnie wykorzystana dalej kosi.

C: Jonas Valanciunas - uniwersalny center, nigdzie nie jest wybitny, ale we wszystkim przydatny.

6TH: Karl Towns - Ma duże szanse na 1 Pick w tegorocznym drafcie, 7-Footer, duży potencjał w ataku i obronie, w grze ma zabójczy półdystans.

RP: Alec Burks - Miał wejść do piątki za Allena, obecnie w piątce za JJ Redicka. Póki co taka biedna wersja Kobe.

RP: Kelly Oubre - Prawdopodobnie będzie wybrany w loterii tegorocznego draftu, solidny we wszystkim, ale nie jest w 1 piątce, bo RHF jest lepszym obrońcą.

RP: Ryan Anderson - Pozyskany w trakcie sezonu, idealny gość do mojej taktyki, może grać na pozycjach 3-5, ma rzut za 3 i potrafi zbierać.

Moja taktyka jest prosta, szukamy czystych pozycji do rzutu, gramy Pick & Roll, Pick & Pop przez wysokich, 2ki i 3ki powinni grozić rzutem za 3 pkt, Kyrie może wjeżdżać pod kosz, wymusić faul, rzucić za 3. Proste acz skuteczne. Rozpisałem się :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/105/#findComment-381307
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 131
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.04.2010
  • Status:  Offline

Widzę, że mamy tutaj osobę mocno obcykaną w NBA 2K, więc spytam odnoście samej rozgrywki. Czy przy rozgrywaniu swojego ataku korzystasz z taktyk? Jeśli tak, to w jaki sposób robisz tak, że faktycznie zawodnicy wystawiają Ci się tak, jak jest to zaplanowane? I które taktyki są najlepsze? Ja się osobiście męczę nieco w ataku i choć na łatwiejszych poziomach trudności wystarczy odpowiednio podryblować czy znaleźć czystą pozycję do rzutu za 3 punkty, o tyle na wyższych zapewne czekałaby mnie szybka zgacha. W samej obronie też właściwie nie mam pola do popisu, bo praktycznie nie potrafię używać tej pozycji "do zasłony", na której można elegancko wyłapywać ofensywne faule :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/105/#findComment-381318
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

jakub97sc zagrywek nie wywołuję, bo one są dla mnie mocnym utrudnieniem rozgrywki. Trzeba poświęcić trochę czasu, żeby playbook poznać każdego zespołu, a mi go szkoda. Jako, że gram na padzie od XBOX 360 tam zagrywkę wywołuje się krzyżakiem na padzie i jest to dość proste, wybierasz zagrywkę pod zawodnika i finalnie efekt ma być taki, że ten zawodnik ma mieć czystą pozycję do rzutu, ale tak jak mówiłem, żeby to wychodziło efektywnie trzeba te zagrywki przećwiczyć. Bo jak znamy zagrywki i umiemy je dobrze wywołać to na pewno tylko można na tym zyskać.

 

Osoby akapit do obrony. W każdej grze symulującą sport gra w obronie to udręka, ale to ona jest kluczem do zwycięstwa. Jeśli chodzi o NBA od 2K, w edycji 15 gra w obronie jest trudna ale cholernie satysfakcjonująca. Ja staram się kryć zawodnika z piłką. Cwaniaki w trybie online zostawiają to komputerowi idąc na łatwiznę. Żeby dobrze kryć zawodnika z piłką, trzeba być bardzo blisko bo jak się nie jest, to komputer nas łatwo mija i tracimy łatwo punkty. Ta "zasłona", to z angieslka tzw. Charge czyli zgodznie z przepisami "Szarżowanie zawodnika z piłką", szczerz mówiąc to ja tego nie używam bo bardzo rzadko to się udaje.

 

Tak jak mówię, zagrywek nie wywołuję, ale w 2K15, komputer sam z siebie jakąś zagrywkę wywoła i staram się z tego korzystać. Ja gram takim stylem, który nie jest skomplikowany a da się fajnie punktować. Jedyne z czego korzystam jako zagrywki to pick & roll oraz pick & pop, które wywołuje się na padzie przy pomocy "B", jak mamy dobrego wysokiego z rzutem to często wystawiamy go na czystą pozycję, to samo z P&R, jak dobry center to w najgorszym razie będą faule. Do tego szukanie niekrytych zawodników, czy to w mid-range oraz poza łukiem. Kiedyś próbowałem grać zagrywki, ale wtedy miałem mniejszą przyjemność z gry.

 

PS do Admina, zrobiłem 2 posty, bo chciałem żeby się wyróżniła odpowiedź do WoTa :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/105/#findComment-381320
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

GTA V, jest fantastyczną grą bez dwóch zdań. Jednak stwierdzenie, że to gra roku już teraz, jest grubą przesadą. W maju mamy premierę Wiedźmina, który będzie najlepszą grą z tego cyklu. Niestety może ona nie być w pełni dopracowana przez co jej ocena ucierpi ale potencjał tego świata jest nieograniczony. A w czerwcu mamy premierę kolejnego Batmana, który ma również szansę na sukces.

 

Prorokowałem, że dla mnie to będzie gra roku, aczkolwiek mógłbym się zakładać, że skończy też z największą średnią ocen. Wieśka nie lubie, mimo zamiłowania do RPGów, a Batman też mnie średnio kręcił, mimo zamiłowania do komiksów. Dziwne, wiem, ale nic na to nie poradzę. Od Arkham Asylum się odbiłem, a Wiedźmin mnie nie wkręcił fabularnie, a RPG bez interesującej mnie fabuły, to zwyczajna strata czasu - podchodziłem 3x , więc bardzo chciałem to polubić. Wiem, grzeszę, bo wszyscy się nad siwym spuszczają, ale ja będę pewnie i tak stał po stronie Pillarsów, które zabrały mi ze 30h z życia - prawie tak szybko jak Dark Soulsy :wink: Do Tormenta podchodzę sceptycznie, bo Planscape podzielił los Wieśka (Baldurs Gate 4Life :wink: ) Ale racja, rok 2015 jest na razie bardzo udany i tendencja raczej się utrzyma.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/105/#findComment-381349
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline

@ N!KO Jak świetne GTA V by nie było, w gruncie rzeczy to remaster, wersji z PS4, która już była ulepszoną wersją oryginału z konsol siódmej generacji. Finansowo i marketingowo Rockstar zagrał koncertowo, od dwóch lat GTA V jest kojarzone jako nowy produkt, o którym się mówi, który wiele osób zakupiło na kilka różnych platform, to ewenement w branży. Dla mnie to za mały powód, żeby po raz kolejny GTA dostało tytuł gry roku. To wciąż ta sama gra, którą znamy już od dawna. Właśnie dlatego Wiedźmin czy Batman jako kompletnie nowe produkcje są dla mnie naturalnymi kandydatami. Jeśli twierdzisz, że Wiedźmin ma słabą fabułę, to nie wiem które współczesne RPGi mają, sam ubóstwiam SW:KoTOR za ten niezapomniany klimat i twist w fabule, ale Wiedźmina 2 przeszedłem z miła chęcią i historia dla mnie była składnie przedstawiona, pierwszy Wiesiek męczy swoją zawiłością ale do tego trzeba się jakby przyzwyczaić. Dla przykładu taki Skyrim, także wielki tytuł pod względem fabularnym w ogóle się nie broni, jednak to nie jest najważniejszy aspekt tej gry. Odnośnie sytuacji w branży masz rację, rok 2015 w świecie gier jest jak do tej pory nadzwyczaj udany.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/105/#findComment-381353
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dla mnie to za mały powód, żeby po raz kolejny GTA dostało tytuł gry roku

 

Kolejny raz - ja robie SWOJE zestawienie gier roku na PC, więc tam GTA się znajdzie :wink: To że nie będzie brać udział w plebiscytach branżowych, to pewne.

 

Jeśli twierdzisz, że Wiedźmin ma słabą fabułę

 

Nie napisalem, ze ma slaba, tylko taka, która mnie nie kręci. Kolejny raz czysto subiektywnie. Jesli komus sie podoba, to słodko, niech gra. Ja się odbiłem i nie zrobie 4 podejścia, ani też nie wskoczę od razu na dwójkę czy trójkę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/105/#findComment-381365
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

W końcu zagrałem w GTA V i muszę to powiedzieć- to chyba najlepsza gra w jakąkolwiek grałem. Piękna grafika, świetni bohaterowie (Trevor rządzi!) i jeszcze większe tereny niż w "czwórce". Fajnie też wyglądają rozpadające się samoloty (lubię zawsze pojechać samochodem na lotnisko i doprowadzić do katastrofy samolotu, stojąc na pasie startowym. Kozacko też wygląda samochód po kontakcie z kołami samolotu. Zgnieciony ale jeszcze jedzie ;) )

 

 

PS. niestety mimo wyjścia GTA V na PC to inna wiadomość kompletnie złamała mi serce- Silent Hills z Kojimą i Del Toro zostało anulowane przez Konami :/

Edytowane przez TakerFanKrk
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/105/#findComment-381368
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      TNA iMPACT! 09.01.2025 The System vs. Eric Young & Steve Maclin & Jonathan Gresham: Dobry opener, dynamiczny i z przyjemnym tempem, jak na 6-Man.  Maclin wypadł tu jak totalny killer, a KIA to zawsze świetne zakończenie. Natomiast powiem szczerze, że ten atak po walce z krzesłami i Greshamem wyglądał dość dobrze, brutalność i dobrze bo Systemu cała federacja nienawidzi, musiało się tak skończyć. Joe Hendry Promo: Hendry umie opowiadać historie, nie ma co. Hendry naprawdę fajnie sprzedaje swoją drogę na szczyt – od judo po bycie muzykiem do bycia jednym z najbardziej over workerów w 2024 roku. Plus, te jego wspomnienia o Kurt Angle vs. Samoa Joe na Genesis idealnie budują hype na jego walkę o pas, która jest na Genesis, 16 lat później. Ten segment był stonowany, ale przy okazji motywujący, mam nadzieję że wygra ten pas bo Nemeth nie jest takim mistrzem jakiego oczekiwałem od zawodnika takiej klasy i doświadczenia.  Léi Yǐng Lee vs. Savannah Evans: Trochę zaskoczenie, że Savannah już przegrała, zwłaszcza że wróciła niedawno. Lee ma ciekawy styl i Thunderstruck to świetne wykończenie, ale walka jakoś szczególnie mnie nie porwała. Spoko na rozgrzewkę, ale bez szału. Mike Santana i gauntlet z The Northern Armory: Santana to totalny badass. Widać, że fani złapali klimat z tym „bald ass head” Alexandera, co jest hitem. Segment z DQ trochę zamieszany, ale działa – buduje dalsze starcie na Genesis. C4 Spike od Josha wyglądał, jakby połamał Santanę, siadło im to. The Rascalz vs. The Good Hands: Rascalz robią robotę. Miguel i Wentz mają świetną chemię w ringu, a to "Feed Him to the Lions" to naprawdę solidne zakończenie. Dużo akcji, dobra energia. Warto było obejrzeć. X-Division Championship Match: Moose (c) vs. Andrew Everett: Fajnie było zobaczyć Everetta znowu w TNA, ale umówmy się – wynik był pewny od początku. Moose to bestia i ten Powerbomb na krawędzi ringu wyglądał niepokojąco że tak powiem. Walka solidna, ale bardziej jako pokaz siły Moose’a niż realne zagrożenie jego pozycji na piedestale X-Div. Joe Hendry & Rhino vs. The Nemeth Brothers: Zaskakujące, jak bardzo skupili się na Hendrym, a nie na Nicu, który przecież jest mistrzem świata. Hendry wyglądał świetnie – Standing Ovation to sympatyczny finisher. Rhino też swoje zrobił, ale można było lepiej wyeksponować World Champa. TNA stawia wszystko na Joe Hendry'ego, co ma sens przed Genesis, ale trochę szkoda Nica Nemetha, który wyglądał jak mid-carder, czyli rola od której w WWE za bardzo nie odchodzil i chyba znamy tego przyczynę. Jordynne Grace vs. Tessa Blanchard to dla mnie zdecydowanie najgorętszy feud, ale smutno, że Jordynne najpewniej odejdzie do WWE, choć może tam pokaże więcej. Genesis budują dość solidnie – ciekaw jestem, co dalej z Moose’em i jego „najbrzydszym pasem świata”, jak nazwał pas przed walką, może zmiana designu? Może totalnie zmiana koncepcji pasa? Przydałaby się bo dywizja X-D w TNA istnieje tylko we wspomnieniach, więc w tej roli teraz bardziej sprawdziłby się pas Global albo Television jak kiedyś.
    • MattDevitto
      Szkoda, bo to moja jedna z ulubionych zawodniczek w Marigold
    • Mr_Hardy
      Kouki Amarei wypada z akcji na długi czas 😞 z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego.        
    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...