Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

W Jakie Gry Teraz Gracie...


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

 

gra przygodowa stworzona przez studio Telltale Games, znane z takich produkcji jak The Walking Dead i The Wolf Among Us. Tytuł powstał na licencji serialu telewizyjnego Gra o Tron, emitowanego w stacji HBO, a podczas prac, rolę konsultanta scenariusza objął Ty Corey Franck – asystent George’a R. R. Martina odpowiedzialnego za książkową serię, na podstawie której stworzono kultowy serial. Całość została podzielona na sześć epizodów, opowiadających o losach członków rodu Forrester, który nie pojawił się w serialu, ale został ukazany w powieści Taniec ze smokami (A Dance with Dragons), czyli piątej części sagi Pieśń Lodu i Ognia. Akcja, rozgrywająca się pomiędzy wydarzeniami ukazanymi w trzecim a piątym sezonie serialu, została ukazana z perspektywy pięciu osób, których działania wpływają na cały ród Forresterów, starający się przetrwać w czasie wojny pięciu królów. Naprzemiennie wcielamy się w różne postaci, odgrywając różne role oraz odwiedzając znane z serialu i kart książki lokacje. Podczas zabawy trafimy w szereg miejsc na kontynentach Westeros i Essos, w tym m.in. do Królewskiej Przystani, na Mur, a także do rodzinnego domu Forresterów - Ironrath w Wolfswood, gdzie zmonopolizowali oni handel drewnem wykorzystywanym przy budowie statków, domów i różnorodnego uzbrojenia. Obecna sytuacja nie odpowiada wielmożom z domu Whitehill, a konflikt pomiędzy obiema rodzinami odgrywa istotną rolę w kampanii.

Troszkę późno wziąłem się za recenzję kolejnej przygodówki od Telltale. Muszę powiedzieć, że to zdecydowanie najbogatsza produkcja twórców. Robiona na podstawie serialu wciągnęła mnie najbardziej ze wszystkich gier tej marki. Fajny, średniowieczny klimacik, trochę inny niż w serialu, ale jak najbardziej w porządku. Ciekawe postacie o bardzo odmiennych charakterach, również znane z serialu. Aż trzech bohaterów, którzy we własny sposób próbują uratować rodzinę. Gared Tuttle, czyli giermek zabitego Lorda, Mirra szukająca wsparcia w świecie Lannisterów u Margaery Tyrell oraz Ethan, czyli następca do tytułu Lorda. Chłopak zaciekawił mnie najbardziej,

lecz niestety ginie.

Teraz zapewne będę głównie śledził giermka, chociaż kobitka będąca w głównej lokacji serialu powinna mieć najciekawszą sytuację. Mam nadzieję, że jej przygoda się rozkręci. Całkiem trudne wybory związane z ciężką i siermiężną sytuacją rodziny Forresterów, która zdradzona jest niszczona przez inne rody. Wielokrotnie powtarzałem motyw z wyborem osobistego strażnika - doradcy (Sentinel) i wizytą tego psychola, Ramseya. Grafika także troszkę się różni. Wciąż komiksowa, ale otoczenie wygląda jakby malowane na płótnie. Muzyka także na dobrym poziomie. Naprawdę cieszę się i podziwiam Telltale, że robiąc 4 produkcje utrzymują we wszystkich dobry poziom.

 

"+"

- fabuła jest najmocniejszym pozytywem. Najgłębsza ze wszystkich przygodówek tej marki i najbardziej wciąga.

- grafika

- muzyka

- mechanika znana i sprawdzona w innych tytułach

 

"-"

- nie ma w zasadzie nic. Mogę się odnieść do

śmierci Ethana.

Bardzo wcześnie i być może w przyszłości dojdzie nowy bohater. Jakbyśmy mogli zagrać Tyrionnem to bym był bardzo miło zaskoczony, lecz sytuacja opiera się tylko na jednym rodzie, więc to raczej niemożliwe. :P

 

Ocena Ogólna: 5/5

 

Podsumowując właściwie mogę napisać to samo, co wcześniej. Mocno polityczna fabuła w świecie książek i serialu. Wciąga, a decyzje są o wiele trudniejsze niż w pozostałych grach Telltale. Barwne postacie i ciekawa graficznie stylistyka podkreślają klimat.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/103/#findComment-373681
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 256
  • Reputacja:   257
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Szukam gry w stylu Rajdów terenowych. Wiem, że kiedyś wyszła gra Paryż-Dakar, ale to było bardzo dawno temu. Co polecacie?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/103/#findComment-373715
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Saints Row Gat Out Of Hell, to nie jest wymarzony start roku w elektronicznej rozgrywce. Przynajmniej nie dla mnie. Oczekując nowych doznań - dawno w nic nie grałem - dostałem Saints Row IV w piekle. "Gat Out Of Hell" powinno się nazywać dodatkiem, niczym więcej. Menu to samo, grafika ta sama, sterowanie, mechanika, wszystko. Ucieczka ze Steelport do piekła, to wymówka do wytworzenia jeszcze bardziej absurdalnych żartów, jednak ten świat mi nie podszedł. Wolałem zwariowane miasto, niżeli ogniste tereny, gdzie rozjeżdżam zombie jak w Carmageddonie. Szkoda mi czasu. Jeśli ktoś jest fanem serii, to i tak złapie za to, i się będzie dobrze bawił. Jeśli jednak SR nie kochacie, to wypada odpuścić, bo Wasza opinia na temat serii się nie zmieni. Zjedli swój własny ogon.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/103/#findComment-374045
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Może to dziwne, ale bardzo liczyłem na niszowe Citizens of Earth. Gra to jRPG, która zdzierała oklepane szaty bycia bezimiennym, nieznanym herosem walczącym o swoją planetę, zastępując komiksowym vice-prezydentem świata. Ok, również walczącym o swoją planetę, ale sam fakt takiego humorystycznego podejścia już mnie cieszył. Po cichu liczyłem na frajdę pokroju South Parka. Niestety, gra zamiast interesować fabułą, rozdaje Ci bezbarwne zadania. Masz być czymś zajęty, a nie zaciekawiony. Rekrutacja coraz dziwniejszych postaci jest dość nudna na dłuższą metę, choć bohaterowie sami w sobie dają radę, a każdy może walczyć za nas - trójka wybranych kompanów nam towarzyszy. Daje to niby jakieś możliwości taktyki, ale na ten moment do którego dograłem, starcia nie sprawiały żadnego problemu. Przeciętniak.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/103/#findComment-374127
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  610
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.12.2010
  • Status:  Offline

Zacząłem sobie grać w FM 2015 i mam pewien problem. Jak na razie jestem na początku gry na etapie meczy towarzyskich. I właśnie te mecze towarzyskie są tak jakby symulowane, nie ma ani rozmowy motywacyjnej, taktyki przed meczem ani nic. Po prostu dzień mija jak każdy a potem tylko w wiadomości dostaję wynik meczu. Tak dzieje się tylko z towarzyskimi czy wszystkimi meczami?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/103/#findComment-374869
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  378
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.01.2009
  • Status:  Offline

A nie masz gdzieś ustawione, że asystent zajmuje się sparingami?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/103/#findComment-374874
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 541
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.06.2009
  • Status:  Offline

Pewnie chodzi o to, o czym wspomniał sebinho. Poszukaj w zadaniach sztabu szkoleniowego u asystenta rubryki "Asystent prowadzi zespół w sparingach z Twoją taktyką", czy coś w tym stylu.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/103/#findComment-374916
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W styczniu widocznie modne jest wydawanie wersji HD hitów sprzed lat. Otarłem się o dwa - Resident Evil oraz Grim Fandango. O ile klasyk survival horrorów nigdy mi nie podchodził w oryginale, tak teraz zdaje egzamin. Może nie jako straszak, czy genialna opowieść - po to musielbym wrocic do SH2 - ale przyjemna gra, którą warto "zaliczyć". Ma swoje irytujące naleciałości z oryginału, jak te irytujące na dłuższą metę, wcale nie klimatyczne, otwierające się drzwi za każdym razem. Sekwencja zbędna, choć pewnie fani by się pocięli suchą bułką w piwnicy, gdyby tego zabrakło.

Grim może nie wypada lepiej w kwestii "odpicowania". Prac nie musieli wkładać dużo, co zresztą widać przełączajac się miedzy wersją Remastered a Original podczas gry. Wygładzili tekstury, wszystko wygląda na świeższe, ale nie traci na uroku. Spoko. Największą zaletą jest jednak dodanie obsługi myszki, której brakowało mi w oryginale. Sterowanie klawiaturą zabijało mi momentami frajdę czerpaną z tej gry - choć mimo to i tak była moją ukochaną przygodówką. Historie Manny'ego trzeba przeżyć!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/103/#findComment-375202
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Toporne to polskie Dying Light. Miał być hit, ale wiele osób się zawiedzie. Parkour z apokalipsą zombie w tle, gdzie ścieżka jest zwykle jedna, przeciwnicy to idioci, a mechanika nie dorasta to pięt takiemu Mirrors Edge. Dopiszmy do tego bezpłciowego bohatera, bardzo słabą fabułę i kiepskich NPCów, a odbijecie się bardzo szybko.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/103/#findComment-375344
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Toporne to polskie Dying Light. Miał być hit, ale wiele osób się zawiedzie. Parkour z apokalipsą zombie w tle, gdzie ścieżka jest zwykle jedna, przeciwnicy to idioci, a mechanika nie dorasta to pięt takiemu Mirrors Edge. Dopiszmy do tego bezpłciowego bohatera, bardzo słabą fabułę i kiepskich NPCów, a odbijecie się bardzo szybko.

 

i nie ściągajcie polskiej wersji. Dubbing fatalny :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/103/#findComment-375345
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sprawdziłem Life is Strange, nową epizodyczną przygodówkę NIE od Telltale. Square Enix wlazło na teren mistrzów od Walking Dead, i na razie nic nie wskazuje, jakoby mieli zagrozić ich pozycji. Gra ma potencjał w tej fabule, ale do mnie ten szkolny dziwoląg którym gramy w ogóle nie przemawia. Męczę się jak patrze na jej wyrzuty do całego świata i dziwaczne wizje. Frustracje pogłębiło przykre sterowanie, nieprzystosowane do myszki i klawiatury.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/103/#findComment-375566
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Raven's Cry, piracka gra polskiego studia Reality Pump, wreszcie dopłynęła na brzeg. Zaraz po tym, jak wrzucili mnie na głęboką wodę, modliłem się do Neptuna, żeby utonąć. Jakie to było strasznie zderzenie z rzeczywistością. Chcieli wrzucić sporo zawartości, ale z żadnej się przyjemnie nie korzysta - walka to żart, pływanie statkiem jest marne, postaci płytkie (nawet ustami nie ruszają podczas gadania), grafika słaba. Tak zwykle bywa w sytuacjach, kiedy pracę nad produkcją trwają kilka lat. Jej spóźnienie widać na ekranie. Wszystko się zdążyło przeterminować. Do stu tysięcy beczek rumu, unikajcie. Sprawia wrażenie wczesnej wersji alpha.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/103/#findComment-375785
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pierwszy odcinek Game of Thrones od Telltale, był tak mocny, że trudno było oczekiwać tego samego poziomu po epizodzie drugim. Nie sądzilem jednak, że emocje AŻ tak opadną. Ten odcinek działa jako fundament do kolejnych. Jest typową przejściówką od tych twórców. Sporo bezcelowych scen, w które niezwykle trudno się wkręcić. Obawiam się, że bokiem im wyjść może ilość postaci dostępnych do prowadzenia. Miały być trzy – dużo! – okazało się, że są cztery. Przez to żadna z tych historii nie jest rozwinięta. Tu liźniemy, tam dziubniemy i tak skaczemy z kwiatka na kwiatek. Brakowało mocarnych konwersacji pełnych napięcia, jak to było w poprzedniczce. Tutaj jak jakaś ma podstawy, by być czymś takim, za chwilę się kończy. Dawno się tak nie zawiodłem na Telltale. To mógł być najsłabszy ich epizod ze wszystkich serii.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/103/#findComment-376248
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Idąc za ostatnimi trendami, Resident Evil Revelations 2 zostało podzielone na epizody. Pierwszy z nich już jest dostępny i... ilekroć w to gram, odnoszę wrażenie, że lepiej bym zrobił powracając do poprzedniczki (Revelations), bądź łapiąc za wersję HD pierwszego RE. W nie się zwyczajnie gra lepiej. To sprawia wrażenie produkcji starej, bądź też budżetówki – a do tego wcale nie chodzi płynnie. Brakuje mi tu klimatu, a fabułę dopiero liznąłem i nie ma podstaw się na jej temat wypowiadać. Widać, że zyskuje na wartości przy coopie, stosując zagrywki rodem z „Army of Two” – bo inaczej tak otwieranej bramy nie mogę skojarzyć.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/103/#findComment-376342
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Piękne jest to, że minęło 17 lat, a Oddworld Abe's Oddysee, to wciąż dobra gra. Odświeżyli nam grafikę w edycji New N Tasty, i ten powrót do lat młodości można zaliczyć do udanych - swoją drogą, sporo ich ostatnimi czasy. Kto nigdy nie wszedł w ten dziwny świat, ma świetną okazję to nadrobić. Oczy go nie rozbolą, mechanika nie sfrustruje. Z pozoru prosta gierka, zamienia się w poważne wyzwanie dla umysłu. Uratowanie wszystkich uwięzionych kolegów z fabryki, to prawdziwe wyzwanie dla graczy.

- Hello

- Hello

- Follow Me

- Ok

Ten dialog pamiętałem przez te wszystkie lata :wink: Oddworlda może nie kocham, może nie wpisuje się w listę moich ulubionych, ale zawsze kiedy ją widzę uśmiech pojawia mi się na twarzy - to o czymś świadczyć musi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4528-w-jakie-gry-teraz-gracie/page/103/#findComment-376513
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • HeymanGuy
      TNA iMPACT! 09.01.2025 The System vs. Eric Young & Steve Maclin & Jonathan Gresham: Dobry opener, dynamiczny i z przyjemnym tempem, jak na 6-Man.  Maclin wypadł tu jak totalny killer, a KIA to zawsze świetne zakończenie. Natomiast powiem szczerze, że ten atak po walce z krzesłami i Greshamem wyglądał dość dobrze, brutalność i dobrze bo Systemu cała federacja nienawidzi, musiało się tak skończyć. Joe Hendry Promo: Hendry umie opowiadać historie, nie ma co. Hendry naprawdę fajnie sprzedaje swoją drogę na szczyt – od judo po bycie muzykiem do bycia jednym z najbardziej over workerów w 2024 roku. Plus, te jego wspomnienia o Kurt Angle vs. Samoa Joe na Genesis idealnie budują hype na jego walkę o pas, która jest na Genesis, 16 lat później. Ten segment był stonowany, ale przy okazji motywujący, mam nadzieję że wygra ten pas bo Nemeth nie jest takim mistrzem jakiego oczekiwałem od zawodnika takiej klasy i doświadczenia.  Léi Yǐng Lee vs. Savannah Evans: Trochę zaskoczenie, że Savannah już przegrała, zwłaszcza że wróciła niedawno. Lee ma ciekawy styl i Thunderstruck to świetne wykończenie, ale walka jakoś szczególnie mnie nie porwała. Spoko na rozgrzewkę, ale bez szału. Mike Santana i gauntlet z The Northern Armory: Santana to totalny badass. Widać, że fani złapali klimat z tym „bald ass head” Alexandera, co jest hitem. Segment z DQ trochę zamieszany, ale działa – buduje dalsze starcie na Genesis. C4 Spike od Josha wyglądał, jakby połamał Santanę, siadło im to. The Rascalz vs. The Good Hands: Rascalz robią robotę. Miguel i Wentz mają świetną chemię w ringu, a to "Feed Him to the Lions" to naprawdę solidne zakończenie. Dużo akcji, dobra energia. Warto było obejrzeć. X-Division Championship Match: Moose (c) vs. Andrew Everett: Fajnie było zobaczyć Everetta znowu w TNA, ale umówmy się – wynik był pewny od początku. Moose to bestia i ten Powerbomb na krawędzi ringu wyglądał niepokojąco że tak powiem. Walka solidna, ale bardziej jako pokaz siły Moose’a niż realne zagrożenie jego pozycji na piedestale X-Div. Joe Hendry & Rhino vs. The Nemeth Brothers: Zaskakujące, jak bardzo skupili się na Hendrym, a nie na Nicu, który przecież jest mistrzem świata. Hendry wyglądał świetnie – Standing Ovation to sympatyczny finisher. Rhino też swoje zrobił, ale można było lepiej wyeksponować World Champa. TNA stawia wszystko na Joe Hendry'ego, co ma sens przed Genesis, ale trochę szkoda Nica Nemetha, który wyglądał jak mid-carder, czyli rola od której w WWE za bardzo nie odchodzil i chyba znamy tego przyczynę. Jordynne Grace vs. Tessa Blanchard to dla mnie zdecydowanie najgorętszy feud, ale smutno, że Jordynne najpewniej odejdzie do WWE, choć może tam pokaże więcej. Genesis budują dość solidnie – ciekaw jestem, co dalej z Moose’em i jego „najbrzydszym pasem świata”, jak nazwał pas przed walką, może zmiana designu? Może totalnie zmiana koncepcji pasa? Przydałaby się bo dywizja X-D w TNA istnieje tylko we wspomnieniach, więc w tej roli teraz bardziej sprawdziłby się pas Global albo Television jak kiedyś.
    • MattDevitto
      Szkoda, bo to moja jedna z ulubionych zawodniczek w Marigold
    • Mr_Hardy
      Kouki Amarei wypada z akcji na długi czas 😞 z powodu zerwania więzadła krzyżowego przedniego.        
    • Attitude
      Śmiało można mówić, iż premierowe Raw na Netflixie to spory sukces, przynajmniej pod względem zainteresowania. Netflix przekazał, że epizod z 6 stycznia międzynarodowo zebrał 4,9 miliona widzów. W samych Stanach Zjednoczonych show oglądało 2,6 miliona osób. Te statystyki robią wrażenie, bowiem to wzrost aż o 116% względem najchętniej oglądanego odcinka Raw z 2024 roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ostatni epizod poniedziałkowej tygodniówki był mocno promowany. I sporo osób było zainteresowanych tym, jak będzie to teraz wyglądać na Netflixie. Wkrótce przekonamy się, czy te liczby to będzie mniej więcej stały trend. Eric Bischoff w najnowszej odsłonie swojej audycji "83 Weeks" odniósł się do reakcji publiczności podczas wspomnianego Raw na pojawienie się Hulka Hogana. Rzuciło się w uszy, to jak ikona została wybuczana w Intuit Dome. Bischoff próbował wyjaśnić tę sytuację. Zwrócił uwagę, że wiele osób, których nie było do tej pory w Kalifornii nie jest świadome, jak politycznie nastawiony jest ten stan. A po ostatnich wyborach prezydenckich w USA, Hogan i Donald Trump są jakby "zrośnięci" ze sobą w oczach wielu. Bischoff przyznał, iż Hulk może być rozczarowany. Ale nie powinien być zaskoczony czy zszokowany taką, a nie inną reakcją publiczności na jego osobę. Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Spadek w jakości kart niestety już był zauważalny w poprzednich miesiącach - szkoda, że z ciekawej, trochę innej federacji od reszty powstaje kolejny identyczny produkt.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...