Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Independent Zone

Dyskusje, spekulacje i recenzje na temat federacji niezależnych, lucha libre i puroresu

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  411
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.05.2006
  • Status:  Offline

Tyler Black powinien zostać uznanym wrestlerem roku

 

W każdej swojej kolejnej walce pokazuje coraz więcej, mam nadzieję, że prędzej czy później dostanie pas. To raczej nieuniknione, bo w ROH poznali się na jego zdolnościach, dlatego z resztą bookuja go w singlowych walkach.

A samo DBD VI to ścisła czołówka gal ROH tego roku.

 

JA widziałem ostatnio najnowsze PPV ROH ,,New Horizons". Przywykłem już do tego, że walki na PPV różnią się od zwykłych show. W pojedynkach większy nacisk kładziony jest na akcję, zdecydowanie mniej jest submissionów. Walki tracą na długości, ale są bardziej intensywne. Walka Briscoes vs Young and Franklin była właściwie quasi squashem, nic specjalnego. Four corner survival był niezły ale zdecydowanie za krótki - nawet jak na PPV. Butcher i Steen starli się chyba po raz trzeci i poprzednie starcia były chyba lepsze, za to końcówka wypadła świetnie. Jednen z najbardziej wiarygodnych package piledriverów jakie wykonał Steen. Walka tagów jakaś taka bez wyrazu, poza tym ja nie kupuję nowego stylu walki Chrisa Hero - mimo wszystko wolałem opieranie walki na cravatach i Hero's welcome jako finisher niż zasypywanie przseciwników KO Elbowsami. Walka jak na standardy ROH przeciętna. Walka Blacka i Danielsona - jak dla mnie walka wieczoru. Wiarygodny booking - Dragon męczył Blacka ciągłymi submissionami, dominował przez sporą część pojedynku,a gdy Tyler przejmował inicjatywę, robił co mógł aby osłabić Danielsona (nie zapominając o okazywaniu ,,disrespektu":) ) Black przedstawiany jest jako młokos, który chociaż nie ma szans na wygraną ze starymi wyjadaczami, zawsze napsuje im sporo krwi. Danielson zakłada submission (na rękę nad którą pracował cały match) a Tyler kontruje powerbombem, demolując przy tym ring :) Brawo za booking. Main Event jakoś mnie nie powalił, chociaż walka wypadła lepiej niż poprzednie starcie Nigela i Claudio. Ogólnie PPV jak najbardziej warte obejrzenia, chociaż przy Death Before Dishonor VI wypada blado...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/60/#findComment-108966
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Miesiaca podsumowanie telegraficznym skrocie z tego co obejrzalem:

 

AAA - 3tapingi tv ktore wzasadzie malo sie roznily od siebie, +slabe main eventy.

PPV Velano de escandalo- kto by przypuszczal ze po takiej formie jak w tamtym roku tak spadnie AAA rok pozniej.

PPV bardzo slabe a karta zapowiadala sie ciekawie. Jedyna walka warta zobaczenia to four-way ladder" match o tag-team AAA.

Walka Cibernetico-Chessman slaba, srednia Mesias-Vampiro, nawet do obejrzenia walka minis to juz zle swiadczy o tej gali, dawno tak slabej gali nie widzialem w AAA.

Do tego nieprzemyslane i na raz pare tournow wrestlerow? rozpad HB, bezsens.

 

CMLL- 2tapingi tv srednie. + Anniversary, ktore wyszlo niezle, zaskoczyl final ale byl sredni. Dobra walka o trios champ wynik przewidywalny to byl duzy minus. zawiodla walka Dr wagner vs La park, 3 pierwsze walki bardzo dobre, dlatego ogolnie gala mogla sie podobac, dobre ppv.

 

BJW 7.13.08 zreszta z naszego forum :wink: gala ok nic mnie nie zaskoczylo, jak zwykle w BJW walka w stylu hc przewidywalna same jarzeniowy prawie. ale za to dobry match.

 

ROH Fueling the Fire , PPV i wspomniany DBD 6. Wszystkie 3 to dobre gale, w mojej ocenie bezdyskusyjnie na miejscu 1 DBD 6 swietna gala na uwage zasluguje najlepsza walka na gali Marufuji-Go S. chcialbym go widziec jako nastepnego ROH HeavyWeight champa, main event Taylor owszem niezle sprzedawal ciosy, oraz walka tag-team.

Fuelintg tez niezly, a ppv na koncu ale tez wart obejrzenia.

 

NWA gala z Meksyku to warto zobaczyc , niestety jakosc ktora mialem byla tragiczna, sama gala wyszla swietnie walka o NWA Champ jeszcze lepsza niz na DBD 6.

 

Dragon gate infinty pare odcinkow ze znakomitego turnieju Summer adventure tag warto zobaczyc, gala PPV Kobe Pro Wrestling Festival 2008 srednia.

To ma do siebie dragon gate ze gale tv robi rewelacyjne ale ppv juz nie i tak samo jest w tym przypadku. Nie znaczy to ze gala slaba ale przypomina to bardziej typowa federacje Pure Japan strong nawet niz polaczenie lucha. Brakuje tam tego co sie lubi w Dragon gate, ja nie nudzilem sie przy walce pierwszej oraz o pas trios Gate.

 

+ obejrzalem jeszcze WWE ppv i tyle.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/60/#findComment-109063
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jestem właśnie po zaliczeniu ROH "Death Before Dishonor VI". Sama gala jest na prawdę niezła (choć spokojnie widywałem dużo lepsze spod znaku Ring Of Honor), bo prawie każda walka z karty była conajmniej dobra i jako całość - show pozostawił po sobie świetne wrażenie.

Jakoś stosunkowo średnio podeszła mi walka Pearce'a z Albright'em (chociaż oczywiście ona także trzymała niezły poziom), może z resztą dlatego, że jakoś ciągle nie mogę się przekonać do wrestlerskich umiejętności Adama Pearce'a, który - jak na standardy RoH - jest ringowo bardzo przeciętnym zawodnikiem.

Walką #1 był dla mnie zdecydowanie pojedynek Steenerico vs. MCMG - świetna walka, w której non stop coś się działo, z zajebistymi motywami enterteiningu (uwielbiam Steena. To jak parodiował MCMG, wkurwiał ich małpując ich taunty, jak pluli i smarali na siebie z Shelley'em - to było po prostu mistrzostwo świata:) i zajebistymi spotami. Bardzo podoba mi się styl walki MCMG, bo chociaż jest to typowa hybryda (team tworzony z single-wrestlerów), to Sabin i Shelley tak świetnie ze sobą współpracują (te liczne double action'y...), że aż miło popatrzeć. Super walka i jawny znak, że chyba zaczyna się droga Steena i Generico po pasy Tag Team (ja tam bym wolał zobaczyć Kevina przypushowanego do main eventów i walk o pas HW).

Bardzo dobra walka Shiozaki vs. Marafuji. Solidny pokaz wrestlingu i umiejętności rodem z Japonii. Marafuji już nie raz udowadniał, że jest świetnym zawodnikiem (chociaż ja nadal najbardziej tęsknię za występami KENTA'y w RoH...), który potrafi zmontować wypasioną walkę. Końcówka main eventu gali sugeruje, że chyba czeka nas w najbliższym czasie feud Nigela'a z Marafuji'm, który jak dla mnie następuje trochę za szybko, bo przy obecnym wypromowaniu - Noamichi nie ma szans na skrojenie Angola z pasa, chociaż same walki będą bankowo miodzio (panowie walczyli już ze sobą i wychodziło im to ekstra).

Main event także trzymał wysoki poziom, chociaż do momentu gdy w ringu pozostali Black i Nigel walka była dosyć średnia. Końcówka jednak to po prostu miód. Tyler Black to prawdziwy diament i jestem przekonany, że na bank nie utknie w dywizji tag'ów (to on a nie Necro powinien mieć feud z Jacobs'em, który by go wypromował i pozwolił kontynuować karierę jako single-wrestler) a main eventy staną niedługo dla niego otworem. Nigel świetnie się sprawuje jako heelowy Champ, poza tym zawsze robi walki, które nie schodzą nigdy poniżej pewnego poziomu. Niestety niewiele pokazał Castagnoli, który jest na prawdę zajebistym wrestlerem, ale walki w main eventach jakoś go spinają i chłopina nie potrafi pokazać wówczas pełni swoich świetnych możliwości (jako mid carder prezentował o wiele więcej). Szkoda tylko, że zafundowali Claudio heel turn, bo chociaż jego feud z Danielsonem zapowiada się smakowicie, to Castagnoli jako face po prostu wymiatał i potrafił porwać publikę.

Ogólnie Death Before Dishonor VI to bardzo solidna gala wyprodukowana przez RoH, chociaż przyznam szczerze, że czytając te wszystkie pochlebne opinie - spodziewałem się trochę więcej, bo widywałem już o wiele lepsze gale Ring Of Honor.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/60/#findComment-109396
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  07.07.2006
  • Status:  Offline

Poznaliśmy kolejnych uczestników tegorocznego BOLA. Tak przedstawia się obecnie lista:

Davey Richards

Masato Yoshino

Kenny Omega

Austin Aries

Necro Butcher

Nick Jackson

Nigel McGuinness

TJ Perkins

Chuck Taylor

El Generico

Brandon Bonham

Chris Hero

Scott Lost

Roderick Strong

Joey Ryan

Bryan Danielson

Low Ki

 

Według mnie dotychczas ogłoszona obsada jest świetna. Jedynie Necro nieco zawadza, ale cóż, pozycję w federacji ma jaką ma i to było do przewidzenia. Oby szybko odpadł. W każdym badź razie kogo by nie dołożyli, i tak będzie to wyglądało lepiej niż Ted Petty Invitational. Poza tym ogłoszono cztery matche pierwszej rundy. Są to:

 

Brandon Bonham vs Kenny Omega - obaj są solidnymi workerami ale nie wiem, czy przypasują do siebie stylami. Bądź co bądź jednak dla obu jest to ważna walka - Bonham jest coraz bardziej pushowany i widać, że ma szansę na odegranie ważniejszych ról w fedzie, jeśli będzie robił dobre walki. Dla Omegi zaś jest to możliwość przebicia się do znaczącego amerykańskiego indysy. Zatem obaj powinni się postarać.

 

Low Ki vs Roderick Strong - o to się nie martwię. jeśli tylko Low Ki nie będzie czuł pozostałości po kontuzji, panowie powinni nam spreparować świetny, stiffowy fight.

 

Bryan Danielson vs Davey Richards - powiem szczerze, że jest to jeden z moich małych dream matchów. Danielson - najlepszy wrestler na świecie. Richards - jeden z najbardziej obiecujących wrestlerów na świecie. Obaj świetni w parterze, stiffowi kopacze, z niezłymi umiejętnościami high flyerskim. Powinno być dobrze.

 

Ostatnia walka zdziwiła mnie. Prawdopodobnie jest to jakiś screw job, ale spoiler wydarzeń na galach, które miały miejsce między It's It What Is It a BOLA. Dlatego umieszczę w tagu:

 

Joey Ryan vs Scott Lost

 

 

Jeśli już znacie tą czwartą walkę, polecam zobaczyć oficjalną stronę gali:

http://www.prowrestlingguerrilla.com/2008BOLA/#

Piękne, nowoczesne, profesjonalne wykonanie. Widać, że PWG zainwestowało w zdolnego webmastera. Site bije na głowę te należące do ROH czy CZW, a i według mnie jest ciekawsza od WWE i TNA.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/60/#findComment-110103
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Jeśli już znacie tą czwartą walkę, polecam zobaczyć oficjalną stronę gali:

http://www.prowrestlingguerrilla.com/2008BOLA/#

Piękne, nowoczesne, profesjonalne wykonanie. Widać, że PWG zainwestowało w zdolnego webmastera. Site bije na głowę te należące do ROH czy CZW, a i według mnie jest ciekawsza od WWE i TNA.

 

A tam zainwestowalo, pewnie Super Dragon albo ktos z otoczenia zmajstrowal :grin:

Wogole to srony internetowe oficjalne federacji wrestlingowych sa slabe jesli chodzi o techniczne sprawy i pomyslowosc, dlatego sie PWG wybija i dobrze, jakos jeszcze pod tym wzgledem niektore strony Japonskich federacji przyzwoicie wygladaja.

 

Ja oprocz BOLA ktore zapowiada sie ciekawie (oby Low Ki daleko zaszedl), czekam na wspolna gale Chikary z BJW ktora wlasnie trwa dzis drugi dzien, to moze wyjsc bardzo ciekawie i z wysokim poziomem.

 

W ten weekend trwa tez IWA MS turniej tag-team deathmatchowy po Ted Petty i KOTDM 3 turniej wart zainteresowania.

 

Teamy:

Necro Butcher & "Mr. Insanity" Toby Klein

Brain Damage & Deranged

Ian & Lane Bloody

Mad Man Pondo & The Juggulator

Drake Younger & Devon Moore

SeXXXy Eddy & Viking

Sami Callihan & Michael Elgin

 

 

 

Co do innych turniejow: to za miesiac Chikara w Niemczech turniej tag-team

Edytowane przez Streetovs
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/60/#findComment-110116
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline

Co do pojedynku, który Milos podał w spoilerze... Ja nie widzę tego w kategoriach screw jobu. Do PWG wrócił Chris Bosh, a wiadomo z kim wczesniej w teamie walczył Lost ;) Mam nadzieję, że bedzie to początek feudu pomiędzy tymi trzema zawodnikami. I mam nadzieję, że Bosh pojawi się na BOLA, i to właśnie podczas tej walki :) To miałoby sens, taki spór o to, który team ma działać dalej. Zobaczymy.

 

Pozostałe zapowiedziane walki wyglądają bardzo ciekawie. Booking z pomysłem, tzn. czy w przypadku walki Bonhama z Omegą, czy Stronga z Low Ki, nikt nie jest w stanie jednoznacznie wskazać faworyta.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/60/#findComment-110122
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  124
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.02.2008
  • Status:  Offline

Omega nie jest do końca taką nieznaną postacią. W JAPW trzyma heavyweight title od pewnego czasu (15-tego listopada będzie bronić pas przeciwko B-Boy'owi). Poza tym, Kenny ostatnio pojawiał się także na galach japońskiego DDT. Niezapominajmy, że ostatnio także walczył dla ROH, więc jakoś jego kariera rozwija się.

 

Co do rozpiski na BOLA, to trudno na razie coś sensowniejszego wywnioskować. Podano nam zaledwie 4 bardzo ciekawe walki i nic poza tym. Fakt, lista uczestników turnieju jest jak co roku imponująca (IWA MS TPI chowa się).

 

Chikara i BJW. Można powiedzieć, że w końcu BJW znowu pojawiło się w USA, bo obok IWA East-Coast które w nieco mniejszym stopniu współpracuje w Big Japan, to Chikara dała po całości, ściągając do Pennsylvanii największe gwiazdy federacji (Numazawa, Ito czy też Sekimoto). Widziałem kilka gal Chikary z tego roku i jakoś nie wywarły na mnie wielkiego wrażenia, może obok "King of Trios", które było bardzo dobre (nie ma to jak klasyka Chikary :). Przede mną (jak znajdę czas, którego ostatnio po prostu nie mam) do zaliczenia całe tegoroczne "Young Lions Cup" oraz "Laying in the Gutter Looking at the Stars" (main event - Incohorence © vs. Super Smash Brothers o Campeones de Pajeras) i powiem szczerze, że obawiam się.

 

Tak swoją droga, to IWA EC organizuje w tym roku kolejne edycje swoich turniejów "Zero-G" oraz "Masters of Pain". Na turnieju cruiserów zjawi się m.in. 2 Cold Scorpio a na "Masters of Pain", jak co roku została zaproszona gwiazda z BJW. Tym razem padło na...Ryuji Ito (wcześniej walczyli Kasai - który wygrał turniej oraz Numazawa, który odpadł w drugiej rundzie). Jak tak dalej pójdzie, to chyba w przyszłym roku pojawi się ktoś z dwójki Sasaki - Miyamoto :)

 

CZW - o federacji Zandiga w zasadzie już nie ma co pisać, bo to co prezentuje to po prostu dno. Widziałem wszystkie gale z pierwszego półrocza i wiało podczas nich nudami. Teraz niebawem "Cage of Death X" i wszystko kręci się wokół tego eventu. Ostatnia gala "Decision '08" z tego co słyszałem wypadła kiepsko i dał o sobie znać denny booking (kto widział wyniki, ten wie o co chodzi). Na CODX - szykowany jest powrót jakiś wrestlerów którzy walczyli w CZW w przeszłości, dlatego też na "oficjalnym" forum fani mogą wpisywać kogo by chcieli. Szczerze powiedziawszy przeczuwam, że skończy się to kiczowato, bo nikt nam nie ściągnie ponownie "Sick'a" Nick'a Mondo czy też Jody'ego Fleisch'a. Pewnie wróci Wifebeater, może GQ oraz Ian Knoxx i będzie po zabawie. CZW w chwili obecnej zmierza do nikąd.

 

IWA MS - generalnie ostatnio nic specjalnego. Hero wraca do federacji i jobbuje na prawo i lewo (m.in. pada ofiarą Prince Mustafa Ali'ego). Dingo jako IWA MS Champion, to dla mnie nieporozumienie - taki z dupy wyciągnięty mistrz (ani charyzmy ani nic większego, walki robi średnie).

 

Ostatnio w wolnym czasie (jeśli takowy miałem), naoglądałem się nieco świeższych odcinków BJW "Death Match Wars" i muszę powiedzieć, że jest oczarowany produktem tej federacji. Kawał świetnego wrestlingu, który nie sprowadza się tylko i wyłącznie do dzikich jadek. Podobnie jest z Dragon Gate "Infinity", które w jednym z ostatnich odcinków pokazało nam także materiał z gali w Los Angeles (znalazła się nawet jedna walka). Mam kilka epizodów AJPW "B-Banquet", ale zostawię na niedaleką przyszłość, bo nie specjalnie chce mi się ogladać Suwama'e, Mutoh i spółkę.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/60/#findComment-110131
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  07.07.2006
  • Status:  Offline

rzede mną (jak znajdę czas, którego ostatnio po prostu nie mam) do zaliczenia całe tegoroczne "Young Lions Cup" oraz "Laying in the Gutter Looking at the Stars" (main event - Incohorence © vs. Super Smash Brothers o Campeones de Pajeras) i powiem szczerze, że obawiam się.

Nie ma czego :) Chociaż tak naprawdę były to gale, na których były świetne walki, a i ledwo przeciętne. Jeśli chcesz obejrzeć tylko najwyższej jakości wrestling, polecam obejrzeć:

Pierwsza noc Young Lions Cup:

Jimmy Olsen vs Stupefied ****

F.I.S.T. vs Order Of the Neo-Solar Temple ****1/4

 

Druga noc:

Young Lions Cup 6 Man Elimination Match ****1/2 / ****3/4

 

Trzecia noc:

F.I.S.T. vs Ultimo Breakfast & The Turtle & Sami Callahan **** (jeśli dobrze pamiętam, dałem głównie za humor, zdecydowanie nie za ring skille Turtle'a ;))

Young Lions Cup Final ***** - it's true, it's damn true

 

Laying in The Gutter, Looking at the Stars:

Incoherence vs SSB ****1/2

Wszystkie oceny gwiazdkowe moje, subiektywne :P

 

Co do Omegi, to te występy w DDT i JAPW niestety niewiele nam dają (a pewnie dużo tracimy, wystarczy zobaczyć ten filmik: http://www.youtube.com/watch?v=P2dilVRbAUg), gdyż są one rzadkością na torrentach. Zaś w ROH wygląda na to, że jego rola będzie co najwyżej taka, jak choćby Marafujiego, czyli walczyć raz na jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/60/#findComment-110136
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Co do Chikary to ostatnio obejrzalem 3gale

Young Lions Cup w tym roku naprawde bez polotu.

Laying In The Gutter Looking At The Stars srednio main event niezly ale tylko niezly.

Za to zaskoczyl mnie main event gali The Artistic Pursuit Of Being Yourself swietnyi i ta walke warto zobaczyc.

 

CZW obejrze Cage of Death obawiam sie ze moze byc gorzej niz w tamtym roku, a w tamtym roku COD byla najgorsza w historii.

 

IWA-EC dla mnie ta federacja zawsze byla chujowa, nic ciekawego, juz lepiej wypadalo ale niewiele lepiej IWA DS ktora znow zaczela dzialac zorganizowano w tym roku turniej Carnage Cup.

 

Co do BJW to poziom dobry ale deathmatche jako sam hardcore nudne. Poprostu monnotonia wpadla do BJW non sto to samo 90% DM to jarzeniowki i na tym koniec.

 

Oprocz BJW warto looknac na Apache Pro, federacja podobna stylem bo spora czesc zawodnikow z BJW. Deathmatche robi rzadziej ale za to ciekawsze stypulacje ostatnimi czasy.

 

Omegi tez nie widzialem, za duzo JAPW nie widzialem a entratment tepawy w DDT mnie zniechecil do ogladania tej promocji.

 

Swietny jest Dragon Gate ktory staram sie ogladac regularnie i Osaka (ktorej juz ze wzgledu na brak zrodel i czasu nie ogladam niestety).

Ciekawi mnie obecna dyspozycja Michinoku, bo dawno nic nie widzialem z tej promocji a kiedys miala swietne gale.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/60/#findComment-110145
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  124
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.02.2008
  • Status:  Offline

Z Osaki Pro oraz Michinoku ostatnio pojawiło się coś na PWT (jak również IWA MS TPI 2008 :)

 

Fakt, w BJW ostatnio same jarzeniówki, chociaż ostatnio pojawiło się nieco ognia oraz drutu kolczastego, więc aż tak źle to nie było :)

 

Mi ostatnio w ręce wpadła debiutancka gala federacji Kintaro Kanemury - XWF, gdzie main eventem był nawet ciekawy i dziki 6 man tag team match: Kanemura, Tanaka & Kuroda vs. Raven, Tracy Smothers & Super Leatherface. Cały show nawet nawet, chociaż specjalnej rewelacji nie było. Trochę dziwnie oglądało się Tokyo Korakuen Hall z 700 fanami i pustkami na widowni.

 

Od pewnego czasu mam chęć na obejrzenie w końcu jednej z najlepszych gal NOAH w historii, czyli "Departure 2004", kapitalnym main event'em: Kobashi © vs. Akiyama o GHC Heavyweight Title. Mam nadzieję, że niedługo uda mi się ją w końcu obejrzeć :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/60/#findComment-110147
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jeżeli chodzi o gale Chikary z tego roku to zdecydowanie najlepsza była gala AniversarioCT . Wszystkie walki były bardzo dobre ( oprócz pojedynku Mitch Ryder & Shayne Hawke vs. Lince Dorado & El Pantera, który nie wiem czemu znalazł się wysoko w karcie). Na tej gali dopisało wszystko czyli poziom walk, publika i humor, z którego znana jest Chikara. Walka F.I.S.T vs. Colony pokazała mi czemu oglądam regularnie Chikare i czemu markuje Taylorowi. Ostatnie dwie gale Chikary co wydali były średnie. Głównie dlatego, że wrzucili czołówkę wrestlerów do 10 Man Tag. Obie walki były bardzo dobre, ale reszte gali zapełniali wrestlerzy ze słabszymy umiejętnościami i były to najwyżej średnie pojedynki. Tak jak napisał Milos pojedynek Super Smash Bros. vs. Incoherence zdecydowanie najlepszy z tych dni. Gala Chikary z BJW zapowiada sie interesujaco, ale ja mam obawy. Widziałem tylko kilka gal BJW i kojarzy mi się ten fed głównie z hardcore i brawl. Chikara prezentuje zupełnie inny styl. Hardcore na pewno nie zabaczymy bo Chikara ma target jaki ma. Turniej Chikara Tag World Grand Prix 2008 w Niemczech zapowiada się średnio. Połowa zaproszonych tagów to anonimowi wrestlerzy z Europy. Tylko jeden tag to bardzo miło zaskoczenie Ibushi i Pac. Z zapowiedzinych walk nie turniejowych najciekawiej wygląda Quackenbush vs. Johnny Saint. Kto widział ich pojedynek podczas WXW 16 Carat ten wie czego się spodziewać. Techniczny wrestling jakiego nie spotyka się nawet w ROH. Na drugi dzień turnieju zapowiedziano Quackenbush vs. Castagnoli.

 

Trzeba przyznać że BOLA zapowiada sie bardzo interesująco. Udało sie ściągnąć kilka ciekawych nazwisk. Ciekawe czy zafundują nam Pojedynek Nigel vs. Dragon. Na razie w pierwszej rundzie Danielson vs. Richards zapowiada się naciekawiej. Nawet ostatnio rozmawialismy o tym pojedynku z Milosem i szukaliśmy czy kiedyś walczyli ze sobą. Wygląda na to, że to będzie ich First Time Ever. Moim faworytem na zwycięstwo w turnieju jest Hero. Miał świetny rok w PWG. Można powiedzieć, że to on ciągnął cały fed. A jego feud z Tornado był zdecydowanie najlepszy w ostanim czasie w PWG. Myślę, że zwycięscą powinna zostać osoba co reguralnie walczy w PWG. Nie wiem po co dawać zwycięstwo Ki, Danielsonowi czy Nigelowi jeżeli oni się 2-3 razy w roku pojawią na gali. Być może Strong okaże się zwycięscą. Już dwa razy wygrywał DDT , w zeszłym roku był w finale BOLA. Widać lubią go w PWG.

 

Z ostatnich gal Dragon Gate co pojawiły się na trackerach to zdecydowanie najlepsze było Infinity 99. Na tej gali odbyły się półfinały Summer Adventure Tag League który były bardzo dobre oraz finał, który był najlepszą walką w DragonGate od kilku miesiecy. Pojedynek w szybkim tempie, publika zadziwiająco w ostatnich 10 minutach była cały czas głośno i co najważniejsze w tym pojedynku to mnóstwo niesamowitych near falli.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/60/#findComment-110178
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   2
  • Dołączył:  07.07.2006
  • Status:  Offline

Zapowiedziano kolejne walki na BOLA:

TJ Perkins vs Chuck Taylor - wygląda na to, że Chucky wystąpi jak face. Są to porządni zawodnicy o dość podobnych warunkach fizycznych, więc powinniśmy otrzymać solidny match, może coś koło *** jak na pierwszą rundę.

 

El Generico vs Nick Jackson vs Masato Yoshino - ta walka zapowiada się o wiele ciekawiej. Zapewne dostaniemy szybki spotfest i solidną dawkę high fly'u. Dobry pobry pomysł bookerów :)

 

Z osób zapowiedzianych do turnieju walki nie mają jeszcze: Austin Aries, Necro Butcher, Nigel McGuinness i Chris Hero. W tej sytuacji najchętniej widziałbym Aries vs McGuinness i Necro vs Hero. Pierwsza para z pewnością skonstruowałaby dobry match, a Chris pozbyłby się rzeźnika, którego prawdę mówiąc nie mam chęci za często oglądać na tym turnieju.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/60/#findComment-110187
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dość szokującą wiadomość podało dziś ROH. Gabe Sapolsky opuścił ROH w trybie natychmiastym. Żadnemu fanowi ROH nie trzeba przedstawiać tej osoby. To duża strata dla federacji. Nagrody dla najlepszego bookera kilka lat rzędu o czymś świadczą. Na pewno wpłynie to na gale, tylko pytanie w jakiś stopniu. Trudno spodziewać się zmiany stylu, ale już inny wrestlery mogą otrzymać push. Wszystko zależy od tego kto zastąpi Gabe. Może Prazak, może Heyman. Na jutro zapowiedziano kolejną ważną wiadomość i może poznamy nowego bookera ROH.

 

Link do oficjalnej wiadomości http://www.rohwrestling.com/news/article.aspx?id=1999

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/60/#findComment-110565
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Wczoraj odbyla sie gala NWA i mamy nowego NWA Heavy Championa:

 

http://pl.youtube.com/watch?v=ZXPx_dEfx-E

 

Jak najbardziej zasluzenie ten legendarny pas trafil w odpowiednie rece 8-) brawo.

 

 

Co do ROH to bedzie mozna sie wypowidac jak sie zacznie slaby booking, czasem zmiany daja pozytywne reakcja a czasem nie, oceniac mozna bedzie za jakis czas.

Cieszy za to napewno w ROH wystepy teamu LAX i odpowiednie zarzadzanie pasami Tag-Team.

 

Na Night of infany 7 CZW narazie podalo 2walki, nieinteresujacy mnie tag-team match, ale druga walka to juz bardziej interesujaca :D

Eliminacja do Cage Of Death

http://www.czwrestling.com/upcoming/images/greed/LufistovsSami.gif

 

co za idiotyzm, to moze byc najgorszy COD w historii :neutral:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/60/#findComment-110572
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  124
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.02.2008
  • Status:  Offline

Samego Gabe'a zwolnił sam Cary Silkin. Wszystko miało miejsce po sobotniej gali ROH w Edison, NJ. Nieco to zrozumiałe (chociaż nie do końca), bowiem zarówno gala piątkowa, jak i sobotnia lekko mówiąc - świeciła pustkami wśród widowni (pojawiło się raptem z 300 widzów!).

 

Pojawiły się plotki o możliwym przeskoku Sapolsky'ego do WWE. Mam nadzieję, że to są tylko plotki.

 

Sapolsky'ego w ROH jako głównego bookera zastąpił...Adam Pearce! W tym momencie plotkuje się, że Pearce jako booker będzie szedł w kierunku stylu federacji nieco z lat '70 oraz '80 (brawle itp.).

 

Zobaczymy jak będzie, ale szczerze powiedziawszy jedyną osobą którą widziałbym zamiast Sapolsky'ego w ROH jest jedynie Paul Heyman. Na jego pojawienie nie zanosi się i może tylko pozostać w sferze marzeń.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/60/#findComment-110691
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Zapomniałem że gala jest u Turbiniarzy, no to obstawiam że Punk wygra w tym roku Royal Rumble już nie będzie lepszej okazji, w zeszłym roku miał wygrać, w tym roku już tego dokona. 
    • HeymanGuy
      TNA iMPACT! 09.01.2025 The System vs. Eric Young & Steve Maclin & Jonathan Gresham: Dobry opener, dynamiczny i z przyjemnym tempem, jak na 6-Man.  Maclin wypadł tu jak totalny killer, a KIA to zawsze świetne zakończenie. Natomiast powiem szczerze, że ten atak po walce z krzesłami i Greshamem wyglądał dość dobrze, brutalność i dobrze bo Systemu cała federacja nienawidzi, musiało się tak skończyć. Joe Hendry Promo: Hendry umie opowiadać historie, nie ma co. Hendry naprawdę fajnie sprzedaje swoją drogę na szczyt – od judo po bycie muzykiem do bycia jednym z najbardziej over workerów w 2024 roku. Plus, te jego wspomnienia o Kurt Angle vs. Samoa Joe na Genesis idealnie budują hype na jego walkę o pas, która jest na Genesis, 16 lat później. Ten segment był stonowany, ale przy okazji motywujący, mam nadzieję że wygra ten pas bo Nemeth nie jest takim mistrzem jakiego oczekiwałem od zawodnika takiej klasy i doświadczenia.  Léi Yǐng Lee vs. Savannah Evans: Trochę zaskoczenie, że Savannah już przegrała, zwłaszcza że wróciła niedawno. Lee ma ciekawy styl i Thunderstruck to świetne wykończenie, ale walka jakoś szczególnie mnie nie porwała. Spoko na rozgrzewkę, ale bez szału. Mike Santana i gauntlet z The Northern Armory: Santana to totalny badass. Widać, że fani złapali klimat z tym „bald ass head” Alexandera, co jest hitem. Segment z DQ trochę zamieszany, ale działa – buduje dalsze starcie na Genesis. C4 Spike od Josha wyglądał, jakby połamał Santanę, siadło im to. The Rascalz vs. The Good Hands: Rascalz robią robotę. Miguel i Wentz mają świetną chemię w ringu, a to "Feed Him to the Lions" to naprawdę solidne zakończenie. Dużo akcji, dobra energia. Warto było obejrzeć. X-Division Championship Match: Moose (c) vs. Andrew Everett: Fajnie było zobaczyć Everetta znowu w TNA, ale umówmy się – wynik był pewny od początku. Moose to bestia i ten Powerbomb na krawędzi ringu wyglądał niepokojąco że tak powiem. Walka solidna, ale bardziej jako pokaz siły Moose’a niż realne zagrożenie jego pozycji na piedestale X-Div. Joe Hendry & Rhino vs. The Nemeth Brothers: Zaskakujące, jak bardzo skupili się na Hendrym, a nie na Nicu, który przecież jest mistrzem świata. Hendry wyglądał świetnie – Standing Ovation to sympatyczny finisher. Rhino też swoje zrobił, ale można było lepiej wyeksponować World Champa. TNA stawia wszystko na Joe Hendry'ego, co ma sens przed Genesis, ale trochę szkoda Nica Nemetha, który wyglądał jak mid-carder, czyli rola od której w WWE za bardzo nie odchodzil i chyba znamy tego przyczynę. Jordynne Grace vs. Tessa Blanchard to dla mnie zdecydowanie najgorętszy feud, ale smutno, że Jordynne najpewniej odejdzie do WWE, choć może tam pokaże więcej. Genesis budują dość solidnie – ciekaw jestem, co dalej z Moose’em i jego „najbrzydszym pasem świata”, jak nazwał pas przed walką, może zmiana designu? Może totalnie zmiana koncepcji pasa? Przydałaby się bo dywizja X-D w TNA istnieje tylko we wspomnieniach, więc w tej roli teraz bardziej sprawdziłby się pas Global albo Television jak kiedyś.
    • KPWrestling
      Rozpoczynamy sprzedaż ostatniej puli biletów na galę Gala Wrestlingu: KPW Arena 27 Gala Wrestlingu: KPW Arena 27 (Gdynia) w dn. 24 stycznia 2025 o godz. 18:00. KPW Arena 27. KPW Arena 27Najlepsi polscy zawodnicy, goście z zagranicy, wielkie emocje, duż...Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • PTW
      Współczesny arystokrata nie ma ogłoszonej walki na jutrzejszą galę, ale mało parlamentarnymi słowami wymusił na naszym grafiku zrobienie ogłoszenia zapowiadającego jego obecność na wydarzeniu. Co chodzi po głowie Vincentowi? Istnieje spora szansa, że dowiemy się już jutro! :) Pod wieczór będziemy mieć dla Was jeszcze jedno ogłoszenie - takie, na które wszyscy czekaliście :) Bądźcie więc z nami i tutaj na socialach i jutro na gali! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • MattDevitto
      Szkoda, bo to moja jedna z ulubionych zawodniczek w Marigold
×
×
  • Dodaj nową pozycję...