Independent Zone

[Dejv]

W zasadzie to bym powiedział,że Mutoh ma blisko do końca kariery,ale znając życie oraz Puroresu to będzie jeszcze walczył niezły kawał czasu (chyba,że zdrowie na to już kompletnie nie pozwoli).

 

Tak myśle o ostatniej gali IWA EC i ogólnie jak sobie federacja radzi na początku tego roku i jednak jest lekki niedosyt szczególnie po "Skate or die!". Być może gala wszyła dobrze,ale po wynikach patrząc to bym się zastanowił kilka razy zanim bym ją kupił na dvd (oczywiście mam na myśli sytuacje przeciętnego fana wrestlingu w USA,którego kręci indy's). Zapewne bardzo solidną walką był pojedynek El Drunko vs. Shark Boy,a reszta ? Abdullah the Butcher vs. Insane Lane - hmm jakoś ciężko mi uwierzyć aby zdołali zrobić bardzo dobrą walkę co najwyżej solidną. Pondo vs. Juggulator ? To mogła być dobra walka,ale pewnie bez wyskoków. Już konkretniej zapowiada się przyszła gala (głównie za sprawą walki El Drunko oraz deathmatch'u),ale i tak jakoś nie potrafie się odgonić od myśli,że IWA EC ma lekki kryzys. Czy tylko mi się tak wydaje ?

 

Ciekawie sobie radzi Apache Pro,które część rosteru dzieli z BJW,a przez to ściąga do siebie fanów hardcoru i ultraviolentu przez co już w swojej historii miało chore walki (głównie za sprawą Jun Kasai). Ale też zaciekawił mnie Togi Makabe,który nieźle się poświęca w Apache tocząc deathmatche i walki hardcorowe. Nie spodziewałem się po nim czegoś takiego tym bardziej,że to wrestler walczący w NJPW.

 

A w NOAH mamy nowych właścicieli tag team title,którymi zostali Akiyama i Rikio. Push starych wyjadaczy ?

[RVD]

A w NOAH mamy nowych właścicieli tag team title,którymi zostali Akiyama i Rikio. Push starych wyjadaczy ?

 

Patrząc na ostatnie poczynania w NOAH wydaje mi się, że push chwilowy. A tak swoją drogą, to Rikio nie jest aż taki wyjadacz

[Dejv]

Czy ja wiem czy taki chwilowy ? W zasadzie obaj panowie już mieli swój czas w NOAH jakiś czas temu (Akiyama nawet już ładny czas temu jak mnie pamięć nie myli),ale w zasadzie można było się spodziewać tego,że jeszcze będą posiadać jakieś pasy jednak nie spodziewałem się że to będą tag team.

[RVD]

No i Cabana przechodzi do WWE. Dla mnie żałoba wrestlingowa

 

CZW jakoś siedzi cicho i nic nie słychać o nowych walka na "Out With The Old, In With The New '07", które odbędzie się już w tą sobotę. Szkoda, bo jakby federacja teraz podała pojedynki do których dojdzie, to w ECW Arena mogłoby się pojawić nieco więcej widzów.

 

Tak patrzę na karty na najbliższe gale ROH i dochodzę do wniosku, że ROH stara się jakimś trafem zrobić z Chris'a Hero reprezentanta NOAH. Ciekawy zabieg...

[Dejv]

CZW wzorem IWS czy IWA EC nie podaje ostatnio za wiele informacji na temat gal. Czy to dobrze ? IWS wychodzilo na tym z reguły świetnie bo przeważnie gale robiły pozytywne wrażenie, IWA EC nie do końca,a w przypadku CZW ciężko stwierdzić jak to będzie.

 

Colt Cabana w WWE ? Trudno się mówi. Ja bardziej rozpaczałem po odejściu CM Punk'a czy Londona.

[Vaclav]

Mi to naprawdę przykro, że WWE "pożera" tylu dobrych zawodników. Ale cóż, $ robi swoje.

[RVD]

I tak pewnie nic ciekawego z tego nie wyjdzie. Być może dadzą mu "rozrywkowy" gimmick i będzie drugi Simon Dean.

[damiandziki]

Albo wsadzą go do tagu z Punkiem i mogą dostać duży push na TT Champions(tak wiem ta wersja jest mało prawdopodobna co by było narazie najlepszym rozwiązaniem bo poco pakować go do mid cardu który zawsze był solidny a w dywizji TT świeci pustkami(chociaż coś znowu ruszyło).

[Streetovs]

No i po gali CZW. po wynikach patrzac to nic ciekawego sie nie zdazylo. Younger przegrywa z Painem? mysle ze to wlasnie Younger powinien byc nastepnym heavyweight champem. Vortekz nowym junior champem, dziwna zmiana jak dla mnie.

I Widze ze Iron-Man Champ dalej jest szmacony

Oraz po raz setny Kingston vs Hero

 

Punk dostal o dziwo push w WWE. Wpierw dostal go w OVW a teraz w pseudoECW. Wiadomo ze zadecydowala publika, ale mimo wszystko narazie tam nie jest szmacony, choc widac juz efekt WWE i jego walki o wiele slabsze niz wczesniej takie cofanie sie w czasie, ale to moj poglad.

Cabana robi blad, ale tak samo obecnie bledem jest przez dobrych wrestlerow ze sceny indys zadawanie sie z TNA, jedyny plus to ze w przypadku TNA mozna wystepowac gdzie indziej choc powoli juz to nawet zanika przyklad Samoy.

[Dejv]

W zasadzie patrząc po wynikach to średnia gala,ale w praktyce mogła wyjść naprawde nieźle. Cieszy powrót Brain Damage'a. Martwi fakt,że DJ Hyde dalej trzyma pas. Szkoda,że Jigsaw tak szybko stracił CZW World Junior Heavyweight Title bo mógłby jeszcze potrzymać go przez jakieś dwa miesiące, za to fakt,że Pain dalej jest posiadaczem CZW WH mnie nie dziwi bo spodziewałem się,że za szybko nie straci tego tytułu. Za to w najbardziej promowanej walce tej gali czyli Kingston vs. Hero ten drugi przegrywa - szkoda.

[RVD]

Tak świeżo po poczytaniu opinii na temat gali, to widzę, że show wyszło z punktu widzenia karty ciekawie ale z punktu widzenia poziomu match'y słabo. Widzów w hali ponoć mało (ok. 250 podają niektóre źródła).

 

Co do wyników, to cieszy, że powrócił Brain Damage - tylko kurcze, dlaczego Havoc musiał mu zajobbować?!

 

TCB przegrywają swoje walki - było to do przewidzenia. Ponoć walka Butcher'a z Ryder'em dzika i krwawa.

 

Vortekz jako nowym Jr. Heavyweight Champion - ciekawe rozwiązanie, ale szczerze powiedziawszy nie kupuje tego, bo wiem jobbował on ostatnio z 3 gale jak mnie pamięć nie myli, a tu nagle wygrywa z Jigsaw'em, który ostatnio otrzymywał naprawdę duży push. Bez sensu.

 

Grim Reefer - Danny DeManto - widzę, że CZW ściąga ostatnio sobie gwiazdy z JAPW. Po walce pojawia się Nate Hatred i mamy jakiś brawl z DeManto - ciekawe.

 

CJ O'Doyle - Javi Air - widać, że po dobrych występach w IWA MS, O'Doyle został ściągnięty do CZW. Fajna wiadomość.

 

Iron Man Title - faktycznie - szmacone.

 

Eddie Kingston wygrywa Loser Leaves CZW Match z Chrisem Hero - do przewidzenia. Osobiście liczyłem na Hero, że wygra, ale widać czarne przewidywania stały się faktem. Po Quackenbush'u, Super Dragon'e, Steen'e - kolejny bardzo dobry zapaśnik, który przestaje walczyć dla CZW - żenada

 

Main Event - Younger vs. Pain - ponoć ciekawy. Raczej było pewne, że Pain wygra.

 

Wojna na linii Zandig - fani internetowi - bez sensu. Zandig po gali wyjechał pod adresem fanów z czwfans.com i nieźle się nim naraził (niestety i mnie także, bo czasami tam bywam).

[Dejv]

Ta "wojna" Zandiga z fanami to totalny kretynizm ze strony szefa CZW. Nie dość,że w takim trudnym dla CZW okresie gdzie gale nie porywają,a konkurencja jest tuż tuż to Zandig jeszcze odbiera federacji dodatkowych fanów. Może myślał,że to pomoże ? Cholera wie,ale nie widze tego zbyt kolorowo.

 

Nieźle się prezentuje karta na najbliższą galę EWF,a jeszcze federacja postanowiła zabawić się w ultraviolent robią taką oto walkę: Fan's Bring The Weapons: Damian Michaels vs. Hurricane. Może być ciekawie.

 

W BJW zadebiutuje Sterling James Keenan. Ciekawe.

[RVD]

Wogóle - ostatnio w CZW kretyńsko się dzieje. Zandig podczas tej wojny z fani wystartował z tym, co ostatnio się działo. A działo się to, że fani byli niezadowoleni z faktu, że Butcher nie pojawił się na gali marcowej CZW (pomimo, że był zapowiedziany). Dlatego też przedstawili swoją rację. Na ostatniej gali CZW, Zandig był tak wpięty na fanów (internetowych), że powiedział, że "ci niech wystawią pięciu fanów z krzesłami a on wystawi jednego Necro Butcher'a do walki z nimi!". Oczywiście fani nie pozostali bez echa i go zbluzgali. Cała sprawa ma drugie dno, albowiem tak naprawdę sprawa z Necro jest tylko pretekstem. Fanom tak naprawdę nie podoba się to, jak w tym roku CZW jest prowadzone. Federacja pozbyła się masę gwiazd. Kolejne gwiazdy, które miały w CZW epizod, już niebawem pojawią się u konkurencji (3 Way Dance Match: Chuck Taylor vs. Ricochet vs. Brandon Thomaselli na najbliższej gali PWU). Poza tym, denny booking oraz ściąganie niezbyt ciekawych nazwisko do CZW - albo inaczej - zbyt małej ilości ciekawych zapaśników. Poza tym ogólny słaby poziom gal. Fani już tego nie wytrzymują (nie dziwie się - płacą za bilet na show a dostają brzydko mówiąc gówienko) i nie ukrywają swojego niezadowolenia.

 

Niestety, ale to jest prawda. CZW robi słabe gale, nie ściąga już takiej widowni jak kiedyś i ogólnie - w porównaniu z PWU jest już niezbyt ciekawe. Do tego CZW jest w konflikcie z Chikarą Pro, więc praktycznie żadna gwiazda z Chikary nie pojawi się na chwilę obecną w CZW. Z tegoż powodu, m.in. Jigsaw stracił na ostatniej gali CZW World Junior Heavyweight Title i według stypulacji tej walki, że "przegrany nie wystąpi na Best of the Best 7", Jigsaw nie pojawi się na tym turnieju.

 

Większość fanów już otwarcie deklaruje, że zaczynają olewać CZW i przechodzą na oglądanie PWU, które w ECW Arena organizuje regularnie gale a poza tym naprawdę widać ostatnio, że docenia swoich fanów, dając im to, czego chcą.

 

Naprawdę nie jest to zbyt ciekawy stan. CZW przez głupotę może narobić sobie niemałego kłopotu.

[Dejv]

Dokładnie RVD! Jednak z tym,że pozbywa się wrestlerów to nie wiem czy do końca jest to prawda czy po prostu niektórzy olewają już CZW chcąc występować gdzie indziej. Na przyklad taki Hero,ktory ma wiele ofert z różnych federacji. Być może chciał odpocząć od CZW albo po prostu zmiejszyć sobie i tak nieźle napięty terminarz. Co do Best of the Best to szczerze mówiąc narazie nie widze zbyt kolorowo tego turnieju bo nie wiem kogo chce Zandig tam wystawić. Zapewne Tournament of Death wypadnie jak co roku dobrze - o to się nie martwie. Ale szczerze mówiąc ciężko mi teraz powiedzieć co Zandig powinien zrobić aby znów pozyskać federacji fanów.

 

Też się tak zastanawiam nad walką w BJW,która ma się odbyć pod koniec kwietnia : Ito vs. Kobayashi oraz ewentualnego wyniku starcia Sasaki vs. "ktoryś z zwycięsców ww. walki". Mam nadzieje,że ani Kobayashi ani tym bardziej Ito nie zdobędą BJW Deathmatch Title bo to by było troche bezsensu,a w zasadzie już tak nawet by wypadało aby zmienić właściciela Deathmatch Title. Ja bym widział kogoś z dwójki Kasai/Numazawa,a przy okazji promowałbym takiego Miyamoto,który w sumie i tak dostał niedawno spory push.

[majonez]

Powiedzcie mi jak to jest z kontraktami zawodników na scenie niezależnej? Czy są jakieś federacje, które zastrzegają sobie wyłączność na danego wrestlera? Od dawna jest znana 'swoboda' zawodników indys w występowaniu na ringach róznych federacji, ale z tego co można zaobserwować, sa też tacy zawodnicy, którzy trzymają się tylko jedego feda (np. Super Dragon i PWG). Jest to ich wolna wola czy tak nakazuje im podpisany kontrakt? Natomiast patrząc na Chrisa Sabina, który - jak się domyślam - ma podpisany kontrakt z TNA występuje także w bardziej undergroundowych federacjach, których gale, nawet nie wiem czy są wydawane na DVD.

 

To zagadnienie możnaby podciągnąć pod problem Zandiga i CZW. Bo skoro scena indy jest tak "otwarta" to dlaczego w Combat Zone są takie - ogólnie mówiąc - personalne problemy? Czy przy tak ogromnej scenie niezależnej, Zandig nie potrafi zwołać np. 20 wrestlerów z stworzyć taką kartę, za fanom opadną szczeny? Booking to już inna sprawa.