Independent Zone

[smartfan]

G1 Climax 26: dzień 2

 

Toru Yano vs Nakajima Jeśłi walczy Yano to od pierwszego gongu wyczekuję zakończenia. Przegrał z przybyszem z NOAH co można uznać za niespodziankę, w końcu nie raz wylewał kubeł zimnej wody na faworytów turnieju. Walka słaba, nie warta uwagi.

 

YOSHI HASHI vs Kenny Omega Nowy gimmick Omedze służy. Lider BC przegrał po baardzo dobrej walce z kimś, kto niezbyt często łapie się do głównych walk na PPV. Sensacja? Duża niespodzianka na pewno. Yoshi zaskoczył bardzo pozytywnie, pokazuje że stać go na wiele, może ta walka będzie przepustką do czegoś więcej.

 

Michael Elgin vs Elgin Jak dla mnie to gimmick Evila jest przezabawny. Moze sam gimmick nie, ale dawać coś takiego Japońcowi to szczyt błazenady, przynajmniej jak dla mnie. przecież do żółtej twarzy coś takiego nijak pasuje (nie jestem rasistą!). W ringu poczynia sobie dobrze, a z Elginem wykręcił naprawdę dobrą walkę. Kolejny raz faworyt przegrał, to musi być zabieg specjalny od bookerów. Po zeszłorocznym debiucie Elgina pisałem, że gość w NJPW będzie kotem i się nie pomyliłem. Jest bardzo dobry, ale jeśli gość ma zostać pretendentem do pasa IWGP to się wkurwie. Może ta niechec bije przez jego pobyt w ROH, nigdy go nie lubiłem.

 

Tetsuya Naito vs Yuji Nagata Mimo podeszłego wieku Nagata wciąż potrafi wykręcić bardzo dobre walki. Z Naito nie mogło wyjść inaczej. Mogli by dać nieco więcej czasu, ale się nie zawiodłem. Nagata przypina niedawnego mistrza federacji,

gdyby nie to co się dzieje w tym Climaxie to byłbym megazaskoczony

 

Tomoaki Honma vs Katsuyori Shibata Dawno nie widziałem Honmy w akcji. W zeszłym roku dawał kawał dobrego wrestlingu, w dniu drugim tegorocznej edycji również dał czadu. Za rywala miał Shibate, który był tylko jednokrotnym mistrzem Never co jest nieporozumieniem, pas Interkontynentalny jest w jego zasięgu. Kolejna walka na wysokim poziomie.

 

Nie było na tym Climaxie jakieś walki, ktora bedziemy wspominać miesiącami, ale za to zdecydowana większośc jest na równym wysokim poziomie co może się podobać. Wyniki są jednak zaskakujace i po drugim dniu jestem rozczarowany. Już zwycięstwo Nagaty i Honmy nie było zaskoczniem skoro takie rzeczy sie odpierdalają. Lekka przesada z tymi niespodziewanymi zwycięzcami.

[Arkao]

G1 Climax day 3

 

Tama Tonga vs Hiroyoshi Tenzan - *** i 1/4

Druga dobra walka Tenzana i ponownie odnosi on zwycięstwo. Nie zdziwię się jak gość zatrzyma się dopiero na Tanahashim-Okadzie. Tama za to odnosi drugą porażkę, ale dla niego sam wystep jest już sukcesem i tutaj robi drugą poprawną walkę. Chłopak ma potencjał i może kilka razy skraść show.

 

Hirooki Goto vs Tomohiro Ishii - ****

Bardzo dobra walka, ale według mnie zabrakło czasu. Dwójka ta to absolutna czołówka federacji i każdy wie na co ich stać. Hirooki to mój osobisty faworyt całego turnieju, bo chłopak zasługuje na push. Ishii także miał jakieś szanse, ale tutaj wpada już druga porażka i ciężko będzie się mu z tego podnieść. Liczyłem mimo wszystko na więcej.

 

Naomichi Marufuji vs Bad Luck Fale - *** i 1/4

Maru pokazał to co do tej pory udawało się tylko wielkim. Zrobił dobre starcie 1 vs 1 z największym drewniakiem federacji. Brawo dla gwiazdy NOAH i troszkę szkoda tej porażki, bo mogli z niego robić kozaka, a tak pewnie będzie się kręcił w połowie stawki.

 

Sanada vs Kazuchika Okada - ****

Pojedynek dnia. W pewnym momencie jak Sanada zapiął duszenie myślałem czy jest możliwa powtórka z pierwszego dnia. Wtedy chłop powinien dostać Title Shot z miejsca na Destruction. Ostatecznie nie stało się tak i Kazuchika po porażce z pierwszego dnia wygrywa, lecz nie wierzę w jego ostateczne zwycięstwo.

 

Hiroshi Tanahashi vs Togi Makabe - *** i 3/4

Szok! Albo Tana idzie całkiem w odstawkę i będzie oddawał punkty albo będzie miał teraz wielką serię zwycięstw aż do ostatniego dnia. Makabe już nie pokazuje wiele i jeszcze walka z Tomohiro i dla mnie chłop może wracać do domu. Sama walka wiadomo jaka była skoro znajdował się w niej Hiroshi, ale z Sanadą udało się mu zrobić dużo więcej.

 

Top 5 Walk Climaxa

Naomichi Marufuji vs Kazuchika Okada - **** i 1/2 (1)

Sanada vs Hiroshi Tanahashi - **** i 1/4 (1)

Sanada vs Kazuchika Okada - **** (3)

Hiroyoshi Tenzan vs Tomohiro Ishii - **** (1)

Hirooki Goto vs Tomohiro Ishii - **** (3)

[urbino]

NJPW G1 Climax - Dzień 3

 

Hiroyoshi Tenzan vs Tama Tonga

Całkowicie do pominięcia. Nic ciekawego nie odnotowałem poza tym, że Tama nosił gacie Bucksów Tenzan wygrywa i pewnie dadzą go do czołówki, skoro to ma być podobno jego ostatni Climax. To albo #MakeTenzanGreatAgain (przynajmniej w przeciwieństwie do Darrena Younga on był kiedyś great )

 

Naomichi Marufuji vs Bad Luck Fale

Aż tak dobrej walki się nie spodziewałem. Fale dobrze odgrywał tego dobrego, gaszącego ataki Marufujiego. Myślałem, że to będzie jedna z najgorszych walk tego bloku, ale na szczęście się myliłem.

 

Tomohiro Ishii vs Hirooki Goto

Dobra walka, ale nawet przez dwa poprzednie dni było dużo więcej lepszych walk. Poprzednie walki pomiędzy nimi były dużo lepsze. Tomohiro przegrywa znowu i teraz czekamy na jego odbicie od dna.

 

Kazuchika Okada vs SANADA

Solidna walka, lecz też nie spełniła moich oczekiwań. Słaby coś ten dzień jak na razie.

 

Hiroshi Tanahashi vs Togi Makabe

I dalej to jest dotychczas najgorszy dzień tegorocznego turnieju. Najgorszy main event z tych trzech dni, któremu jednak trzeba przyznać, że w końcówce dopiero się zaczął rozkręcać.

 

Dla ciekawostki dodam, że Honma ma jak na razie więcej punktów, niż Tanahashi.

[Maxi4]

NJPW G1 CLIMAX 26 Day 3

 

A BLOCK : Hiroyoshi Tenzan vs. Tama Tonga

Tym razem Tenzan nie zbudował klimatu walki i biegający w kółko Tonga to było mało i dostaliśmy przeciętny pojedynek.

 

A BLOCK : Tomohiro Ishii vs. Hirooki Goto

Na tą dwójkę zawsze można liczyć. Spokojnie mogli dać ich w main evencie, ale postawili na star power. Świetny pokaz stifftowych uderzeń oraz rzutów. Odniosłem wrażenie jakby końcówka do końca im nie wyszła. Zabrakło dynamiki i akcję mogłby wyjść im znacznie lepiej.

 

A BLOCK : Naomichi Marufuji vs. Bad Luck Fale

Nie raz to już widzieliśmy. Fale chodzi po ringu, a mniejszy biega wokół niego i go obija. Może nie liczyłem, że BLF skończy turniej z zerem. Miałem nadzieje, że nie będzie wygrał z ludzmi pokroju Marufuji. Uroki Climaxa, niezależnie co zrobileś w poprzedniej walce, w tej może się wydarzyc wszystko.

 

A BLOCK : Kazuchika Okada vs. SANADA

Sanada mógł w trzy dni osiągnąc więcej niż do tej w karierze, a nawet przez całą. Poddać Tanahashiego i Okadę to byłby nie lada wyczyn. W zeszłym roku Elgin wybił się na Climaxie, a Naito wykreował swoją postać. Po dwóch walkach Sanada wygląda na takiego co może dużo zyskał. Świetna forma na tle samej czołówki New Japan. W dalszej części nie zawsze trafi na aż tak dobrych wrestlerów, zobaczę jak sobie poradzi w pojedynku, w którym będzie musiał wyciągnąć więcej z przeciwnika.

 

A BLOCK : Hiroshi Tanahashi vs. Togi Makabe

Pora kończyć karierę? Czyżby te wszystkie kontuzję sprawiły, że przyszedł czas na zmianę wartę, a może to tylko początek szalonego powrotu? Teraz Hiroshi musi wygrać wszystko do walki z Okadą by mieć szansę na awans. Sam pojedynek przeciętny szczególnie jak możliwości Tanahashiego, bo Makabe ostatnie nie jest w dobrej formie.

[smartfan]

NJPW G1 Climax 26: dzień 3

 

Hiroyoshi Tenzan vs Tama Tonga Jeśli zasypiam pod koniec to nic dobrego to nie oznacza. Nic się nie działo, wynudziłem się jak dotąd najbardziej w tej edycji Climaxa. Tonga ma fajny wizerunek, ale nic poza tym. Tenzan potrafi wykręcić jeszcze dobrą walkę, ale z kimś z wyższej pólki. 4 punkty już ma, idzie jak burza.

 

Hirooki Goto vs Tomohiro Ishii: Było świetnie, odkopnięcie Goto po jednym odliczeniu wywarło wrażenie, to samo u Ishiego już nie. Były już lepsze walki na tym turnieju, ale i tak oglądało sie z przyjemnością. Pokaz strong style, jeśli koledzy w klasie/pracy śmieją się ze w wrestlingu nawet się nie dotykają to puście im walki z Japoni, najlepiej Tomohiro albo Makabe Jestem ciekaw jak mocną są obolali po takich walkach

 

Naomichi Marufuji vs Bad Luck Fale Fajnie to rozpisali, szczególnie początek i pokazanie przewagi Fale'a. Pózniej wrazenie robiły kopnięcia Marufujiego na głowe rywala, nie wiem ile tych kopnięc było. Tak jak pisałem po dniu 1, lubią stawiać na Fale'a i tym razem też pokonał dużą gwiazdę w Japoni. Nie raz zaskakiwali właśnie z Bad Luckiem i tak tez było tym razem, bo przez Marufuji to nie byle kto i powinien to wygrać mimo, że jest z innej fedki.

 

Kazuchika Okada vs Sanada Lepsza walka niż Goto vs Ishii, ale potencjał był dużo większy, tym bardziej że mieli sporo przerwy między pierwszym a trzecim dniem. Za mało efektownych akcji i za mało typowego stiffu. Zwycięzca był pewny, co zabiło emocje.

 

Togi Makabe vs Hiroshi Tanahashi Nieudany main event, strasznie nudny z dość fajną końcówką. Nie emocjnowałem się, bo zwycięzca raczej był znany, Tana miał znów przegrać? Było już dużo niespodzianek i z każdą kolejną w dniu drugim byłem coraz mniej zaskoczony, tutaj było inaczej i faktycznie przez chwilę nie wieidziałem co się odjebało. Czyli Tana wygrywa teraz wszystko do końca, chyba że szykują prawdziwy szoker. Najgorszy main event w tej edycji.

 

Były dwie dobre walki, reszta albo słaba albo zawiodła. Mimo wszystko wciąż ten Climax można uznać za udany.

 

[ Dodano: 2016-07-25, 12:39 ]

NJPW G1 Climax 26: dzień 4

 

Tomoaki Honma vs Yoshi-Hashi Niby dwóch zawodników, którzy kręcą się w niskim midcardzie a proszę co pokazali. Bardzo dobra walka, w szybkim tempie ze zwrotami akcji i wieloma mocnymi akcjami. Brawo!

 

Yuji Nagata vs Evil tutaj tak dobrze nie było. Mało dobrego wrestlingu, po prostu. Evil przegrał z czego się badzo ciesze.

 

Kenny Omega vs Toru Yano Matko, co ten Yano jeszcze tam robi… Z gali na gale coraz bardziej wkurwia, jego komedia jest żałosna chociaż zdaje sobie sprawę, że taki rodzaj rozrywki bawi Azjatów, wystarczy spojrzeć na ludzi podczas jego walk. Ważne, że Kenny to wygrał bo wszystkiego już się można spodziewać. O poziomie nie warto pisać, z Yano ciężko wykręcić coś dobrego.

 

Katsuyori Shibata vs Katsuhiko Nakajima Takich walk oczekuje od tego turnieju. BYŁO ŚWIETNIE! Nie mogłem się oderwać od monitora, tempo rosło w miarę trwania pojedynku, panowie walczyli jak odwieczni rywale. Podwójny big boot aż mnie zabolał. Takich akchji było więcej.Nie mam się do czego przyczepić.

 

Tetsuya Naito vs Michael Elgin Oboje przed walką mieli po 0 punktów, więc ta walka mogła nam nieco wyjaśnić. Dwie przegrane w turnieju jak na takich zawodnikow o już sporo. Mistrz Interkontynentalny vs niedawny mistrz IWGP, pojedynek z najwyższej półki. Bardzo dobra walka, ale wcześniejsza podobała mi się troszkę bardziej. Elgin jest kapitalny, w Japonii przeżywa drugą młodość ale dalej go nie lubie przez wzgląd na to jak chujowy pod każdym aspektem (oprócz czysto ringowym) był w ROH. Na pas IC zasługuje, ale żeby wygrać Climaxa? Bez przesady. Każda jego porażka mnie zatem cieszy. Dostali dużo czasu a i tak tempo stało na dobrym poziomie. Main Event tak powinien wyglądać, nie to co dzień wcześniej.

 

Bardzo dobry dzień dla NJPW. Trzy walki, które na pewno nikogo nie zanudziły, jedna do przeiwnięcia i jedna do oglądnięcia. Wciąż ten Climax uznaje za udany!

[Arkao]

Tomoaki Honma vs Yoshi-HASHI - *** i 1/4

Honma może być mocnym kozakiem podczas tej odsłony turnieju. Walka była całkiem dobra i muszę przyznać, że Yoshi znowu zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Tomoaki był tutaj pewniakiem, ale wydawało się, że może się to skończyć dużo szybciej.

 

Toru Yano vs Kenny Omega - *** i 1/2

Znakomite zestawienie. Komediowy Yano razem z bardzo charyzmatycznym Omegą zrobili coś co świetnie się oglądało. Kenny musiał to wygrać po niespodziewanej porażce pierwszego dnia, a Toru jeszcze urwie trochę punktów.

 

Yuji Nagata vs Evil - *** i 1/4

Evil znowu robi dobrą walkę. Dobrze że dali go do tego turnieju, bo chłopak cały czas się rozwija. Nagata odnosi już drugie zwycięstwo i idzie mu zaskakująco dobrze. Pewnie nic tu nie osiągnie, ale mimo wszystko dobrze się ogląda weterana.

 

Katsuhiko Nakajima vs Katsuyori Shibata - **** i 1/4

Pewnie gdyby dostali troszkę więcej czasu to poziom pojedynku byłby jeszcze lepszy. Nakajima to świetny prospekt, ale nie mógł tego wygrać po porażce Shibaty pierwszego dnia. Początek był wolny, ale gdy tylko się rozpędzili to ciężko było ich zatrzymać.

 

Michael Elgin vs Tetsuya Naito - **** i 1/2

Szokująco dobrze. Mike świetnie wygląda w tej federacji i starcie z Naito to tylko potwierdziło. Początek spokojny, ale jak już się rozkręcili to ciężko było się zatrzymać. Mike drugi raz przegrywa i może powoli żegnać się z finałem Climaxa. Naito wręcz przeciwnie, ale ja ciągle stawiam na Shibate.

 

Top 5 Walk Climaxa

Michael Elgin vs Tetsuya Naito - **** i 1/2 (4)

Naomichi Marufuji vs Kazuchika Okada - **** i 1/2 (1)

Katsuhiko Nakajima vs Katsuyori Shibata - **** i 1/4 (4)

Sanada vs Hiroshi Tanahashi - **** i 1/4 (1)

Sanada vs Kazuchika Okada - **** (3)

[Maxi4]

NJPW G1 CLIMAX 26 Day 4

 

B BLOCK : Tomoaki Honma vs. YOSHI-HASHI

Yoshi znów sie dobrze zaprezentował, ale coś publiczność nie może go kupić. Hype na Homnę nie jest w szczytował momencie, ale w dalszym ciągu publika woli kibicować mu niż YOSHI-HASHI. Pojedynek wyszedł im dobrze.

 

B BLOCK : Yuji Nagata vs. EVIL

Nagata nie wyciągnął Evila ponad przeciętność i pojedynek do szybkiego zapomnienia.

 

B BLOCK : Toru Yano vs. Kenny Omega

Dało się to oglądać. Omega ma dryg komediowy i wymyślił coś nowego do sztuczek Yano. Pora by wróciła normalność w tym bloku.

 

B BLOCK : Katsuyori Shibata vs. Katsuhiko Nakajima

O to chodziło. Jeden z tych pojedynków, na które czekałem. Dwóch świetnych kopaczy. Mnóstwo świetnych wymian i żaden nie ustępował drugiemu. Taki pojedynek może sie zakończyć w każdym momencie i szkoda, że nie udało im się trochę lepiej zbudować dramaturgi w końcówce. Mimo tego bardzo dobra walka, zdecydowanie najlepsza tego dnia.

 

B BLOCK : Michael Elgin vs. Tetsuya Naito

Zbyt długo to trwało i na początku niewiele sie działo. Elgin przez swój pas jest pchany do main eventów i nie zawsze długie pojedynki mu wychodzą. Jego power wrestling dobrze sie sprawdził na tle Naito i szczególnie przy takiej postaci jak Naito musiał zgarniać dobrą reakcję. Elgin dobrze się zaprezentował, ale jego zero mnie cieszy.

[aRo]

Dragon Gate - Kobe Pro Wrestling Festival 2016

 

-Kaito Ishida, Takehiro Yamamura, Gamma vs Naoki Tanizaki, Cyber Kong, Mondai Ryu- Tradycyjny przyjemny opener, choć było to głównie dewastowanie młodzieży przez Cyber Konga. Świeżaki i tak mieli więcej ofensywy, niż się spodziewałem. Jak chuderlak sadzi suplexa bykowi, to zawsze wygląda ciekawie. Szczególnie kiedy obrywającym jest Kong, za którym nie przepadam

 

-Stalker Ichikawa, Shachihoko BOY, Big R Shimizu, U-T vs Genki Horugichi H.A.Gee.Mee!!, Ryo Jimmy Saito, Jimmy K-ness J.K.S., Futa Nakamura- Zamiast theme songu stajni puścili muzykę Shimizu - i dobrze. Zdziwiłem się, że gość będzie tak nisko w karcie. Podobnie z Saito. Ale skoro już tu są... Fajnie, że oszczędzili mi oglądania szybkiej porażki Stalkera. Zamiast marnować czas na restart, od razu była akcja. Taśmy jednak zabraknąć nie mogło. Śmieszny spot, ale niszczy tempo. Które było w porządku - powiedziałbym, że to by był lepszy wybór na opener i rozgrzanie publiki. Plus, co nie jest normą w zapychaczach karty. I propsy dla Futy, bo to raczej świeżak, a wypadł nieźle.

 

-El Lindaman vs Jimmy Kanda- Ta dwójka mnie kompletnie nie interesuje. Ale to nie był zły pojedynek. Nie za długi, bez błędów, właściwy człowiek(z niewłaściwym gimmickiem, Yosuke...) wygrał. Jeśli to jest jedna ze słabszych rzeczy na gali, to ja chcę więcej takich gal

 

-Yoshiaki Fujiwara, Masaaki Mochizuki vs Masakatsu Funaki, Don Fujii- Zacne napieprzanie + stary Fujiwara. Szacunek dla gościa, bo nie jest byle kim, ale niekoniecznie bym go wpuszczał na takie walki do ringu. Tyle dobrego, że kiedy stał przy narożniku, reszta robiła robotę. Funaki niech przychodzi kiedy chce. Fujii mnie dzisiaj nie raził, Mochi - standardowy wysoki poziom.

 

-Yosuke Santa Maria vs Eita- Eita za przyjmowanie takich stinkface'ów powinien dostać premię. Gość w ringu zmiażdżył Yosuke. Poprzedni mistrz nie był najgorszy, bo poza odgrywaniem postaci coś tam potrafił, ale Eita to zdecydowanie lepszy wybór. Bardzo fajne starcie, koniec Love Gate, trans nareszcie zdetronizowany! Kolejny pretendent - pewnie Lindaman?

 

-Jimmy Kagetora, Jimmy Susumu vs Naruki Doi, "brother" YASSHI- Początek wolny, ale w tej fedce to nic nie znaczy. Powoli przyspieszają, coraz więcej akcji, a potem... Zwykle końcowa jazda bez trzymanki to moment. Tutaj to trwało ładnych parę minut. Jakby przez cały czas się oszczędzali, by wystrzelać się z energii na zakończenie. Świetna walka. Dziwi mnie tylko, że to Doi był spinowanym. Yasshi był tym najsłabszym. Z drugiej strony - mistrzowie pokonali gościa, co się zwie "Mr. Twin Gate", więc coś im to daje.

 

-Akira Tozawa, T-Hawk, Masato Yoshino vs BxB Hulk, Kzy, Flamita vs CIMA, Peter Kaasa, Dragon Kid- Skład tak mocny, że ich rzucili na wyższe miejsce w karcie od dwójek, co jest rzadkie. Zwykle narzekałem na początki w takich walkach, ale nie dziś. Wyglądało to jak trzy krótkie 3-waye, potem pokaz akcji teamowych, a na koniec po prostu jazda bez trzymanki. I wszystko utrzymane w szybkim tempie. Nie było chwili, w której bym się nudził. Tak się bookuje wieloosobowe walki. Nie ma przestojów, jak ktoś się zmęczy, wskakuje następny i karuzela się nie zatrzymuje. Bardzo dobre.

No i Peter Kaasa. Chyba sobie wyhodowali nowego PACa. Gość już teraz jest świetny. Wyszlifują ten diament i za rok-dwa WWE będzie go chciało. Tak jak każdego innego Gaijina z DG Dojo - chapnęli Neville'a, Crewsa i Swanna, a Rico to kwestia czasu.

 

-Shingo Takagi vs YAMATO- Terror Shingo zakończony atomówką, a YAMATO chyba został face'em nr1 w federacji. Może i z początku tempo nie powalało, ale wszystko, co robili później, to rekompensowało. Mocarna walka. Napieprzali się z najcięższych dział przez ładnych parę minut i nie byłem pewien, kto wygra. Emocje zapewnili takie, że znowu zerwała się japońska publika. Piękna reakcja na zwycięstwo nowego mistrza. Ja osobiście wolałem Takagiego i chciałbym, by nadal heelował, ale chyba jestem wyjątkiem. Najlepsza walka o ten pas od czasu Takagi/Mochizuki, które mnie podeszło bardziej, ale i tak walka z tego Kobe to must-see.

[smartfan]

NJPW G1 Climax 26: dzień 5

 

Tomohirp Ihii vs Bad Luck Fale Było zle. Pewnie to wszystko na co stać Fale'a ale i tak nie dało się tego oglądać Do tego ciągłe darcie mordy przez obu zawodników, masakra. Lepiej ominąc. Jedyny plus to porazką grubasa.

 

Togi Makabe vs Sanada TNA potrafi dać dupy co widać na przykąłdzie Sanday. I nie chodzi tu o booking, okrojenie move setu a o wizerunek. Sanada w tym wcieleniu prezntuje się wyśmienicie, a w porówniaiu do przygody u Dixie to niebo a ziemia. Przez pierwsze minuty było nudno, nijako, wolno. Po clotheslinie Makabe akcja się rozkręciła i finalnie mi się podobało. Dobry, solidny climaxowy pojedynek. Liczyłem na Sandae bo po zbesztaniu Tanahashiego wydawać sie mogło że zajdzie daleko i chca na niego postawic. ZMusza Tane do odklepania a potem przegrywa z Makabe, nie rozumiem tego.

 

Naomichi Marufuji vs Hioroyoshi Tenzan Marufuji musiał wygrać mimo że jest gościem z NOAH. Chopy na klate Tenzana aż mnie bolały, fatalnie wyglądało jego ciało po tych uderzeniach. Walka jakoś mnie nie porwała, za mało efektownych akcji, emocji zero, odbębnione.

 

Hiroshi Tanahashi vs Tama Tonga Zdecydowanie najlepsza walka Tongi jaką widziałem. Na pewno wielka zasługa w tym Tanahashiego. Ale co tu się kurwa odjebało? Z niespodzianek na tym Climaxie ta na pewno największa. Może nas zaskoczą i Tana nawet nie będzie miał wiekszych szans na finał? Ale po co walka z Okadą w ostatnim dniu? przeciez Tana vs Kazuchika ma być walką o finał, nie przez przypadek dali im walke na koniec. Ciekawie się robi w tym roku! To jest dzień, który Tonga co rok będzie celebrował, chyba nic lepszego w karierze mu się nie trafi

 

Kazuchika Okada vs Hirooki Goto Pięne! Ja kdotąd najlepsza walka na Climaxie, jak dla mnie. Okada z Goto zawsze wykecali swietne walki i tak eż było tym razem.

 

Udany dzień, nie było jeszcze dnia abym był znudzony a to najważniejsze!

[urbino]

G1 Climax 2016 - Dzień 4

 

Tomoaki Honma vs YOSHI-HASHI

YOSHIHASHI coraz lepiej się rozwija, zaś Honma coś za dużo wygrywa, jak na uderdoga przystało. Niech mu Gedo doda trochę pewności siebie, albo każe mu przegrywać, wtedy postać będzie lepiej odbierana.

 

Yuji Nagata vs EVIL

EVIL tak jak jego kolega także z wielkimi literami z poprzedniej walki zrobił przez ostatni rok duże postępy. Dodanie go do Climaxa to chyba nagroda za spore rozwinięcie się z czasów ROH. Nagata znowu wygrywa, ale finalnie ugrać, to nic nie ugra.

 

Toru Yano vs Kenny Omega

Yano nic nowego nie pokazuje, ale do zestawienia dorzuciliśmy Omegę i wyglądało to już dużo lepiej. Ringowo z Toru nigdy nie będzie dobrze, ale w kwestii jakielkolwiek rozrywki, to jest w czołówce.

 

Katsuryori Shibata vs Katsuhiko Nakajima

Nie widziałem przed turniejem żadnej walki Nakajimy, ale internety mówiły, że trzeba wyczekiwać jego walki z Katsuyorim. Oj, nie pomylili się. Kapitalna walka dwóch klasowych zawodników.

 

Michael Elgin vs Tetsuya Naito

Jak na Elgina to świetna walka. Od czasów ROH zmienił się na lepsze. Dobrze, że on już tam tylko w gości przychodzi, bo jak go tam widzę, to jak bym widział zawodnika o kilka klas gorszego. Zaczęli spokojnie, ale jak już się rozkręcili, to aż żal, że się walka skończyła. Naito odnosi pierwsze zwycięstwo, które zdecydowanie pomoże mu wygrać grupę.

 

 

Progress Wrestling Chapter 32: 5000 to 1

 

Nathan Cruz vs Damon Moser - No DQ

Najlepsza walka jaką Moser zrobił, pewnie przez ten brak dyskwalifikacji, dzięki czemu na szczęście w jednej kwestii mogą być z niego ludzie. Jego przeciwnik też mu pomógł, gdyż już od samego początku przyjmował mocne bumpy. Storyline'u dalej to nie zakończyło, ale pewnie zostawiają to na rozdział 36

 

TK Cooper vs Jack Sexsmith

Jak dobrze pamiętam to pisałem o tym, że TK Cooper powinien powoli wychodzić z tego niższego midcardu i piąć się w górę. I ta walka sprawiała wrażenie, że o to może tam chodzić. Nawet i dobrze, bo i ringowo i jego charakter jest gotowy na wspinanie się po drabince. Zaś sam Sexsmith to musi się jeszcze trochę porozwijać, żeby wejść wyżej w karcie.

 

Jinny vs Laura Di Matteo

Panie nareszcie się doczekały pierwszej singlowej walki w swoim feudzie i tak jak się rozpoczęło z grubej rury, tak im dalej w las, tym było coraz gorzej. Obie panie raczej sprawiały wrażenie, że są tam, żeby tą walkę po prostu odbębnić, a nie, żeby jakąś historię sprzedać.

 

Johnny Gargano vs Mark Haskins - SMASH Championship Open Challenge

Dzięki świetnej londyńskiej publice i im reakcjom, walka sprawiała wrażenie main eventu, mimo, że nawet do przerwy nie doszliśmy. I Gargano i Haskins walczą podobnym stylem, ale na szczęście nie dostaliśmy ciągłych potyczek blisko parteru, ale na szczęście Mark pokusił się o trochę brawlingu.

 

Iestyn Rees & Big Daddy Walter vs T-Bone & Zack Gibson - Atlas Tournament

Jeśli miałbym już kogoś wybrać do AWA jako najlepszego heela, mój głos ląduje na Zacku Gibsonie. Dostaje on zawsze największą reakcję na gali i pomimo niezmieniania swojej postaci, cały czas rozwija swoje mic-skille. Jak widać, to co działa nie nadaje się do naprawy. O Reesie nie słyszałem wcześniej, ale wywarł na mnie nawet dobre wrażenie.

 

Trent Seven vs Rampage Brown - Atlas Tournament

Niezbyt ciekawie wyszło. A szkoda. Nawet lubię obu zawodników.

 

Marty Scurll vs Tommy End - PROGRESS Championship

Jakby ktoś tą galę miał zamiar obejrzeć: Karen O - "I Shall Rise". Trzecia i ostatnia walka w ich trylogii i niestety żadna nie sprawiła, że obaj wspięli się na wyżyny swoich umiejętności. No i było bardzo dobrze. Ale tylko przez pierwsze 10 minut. Scurll ringowo lepiej wypada w PWG, jako tweener, ale tam nie dostaje w każdej walce nieczystych zakończeń. I niestety w tej walce też tak było. Niestety, mieliśmy trzy walki między nimi i żadna nie dostała dużej szansy na rozwinięcie się. End idzie do NXT i następnego shota na pas nie dostanie, ale...

 

Marty Scurll vs Pastor William Eaver - Progress Championship

Eaver cash-inował swoją nagrodę za zwycięstwo w NPS, walnął Clothesline'a z Niebios i wygrał pas. Walki nie opiszę, bo trwała 5 sekund, ale pytanie co teraz? Czy Eaver straci pas na następnej gali? Czy Scurll przegra znowu po jakiś dziwnych zagrywkach (bo czysto przegrać, to nie przegra)?

[Arkao]

Tomohiro Ishii vs Bad Luck Fale - ***

Ishii to klasa, ale wiadomo, że Fale musiał go mocno ograniczać i przez to wyszło to jak wyszło. Tragedii nie było, ale sąm pojedynek do jak najszybszego zapomnienia.

 

Sanada vs Togi Makabe - *** i 1/2

Lubię zarówno jednego jak i drugiego więc starcie mimo słabszej formy Makabe bardzo mi się podobało. Togi robi tutaj za kozaka i to już trzecie zwycięstwo tego weterana. Mimo wszystko według mnie nie ma on żadnych szans na końcowe zwycięstwo w tym bloku.

 

Hiroyoshi Tenzan vs Naomichi Marufuji - *** i 1/4

Zwycięstwa Tenzana dobiegły końca. Mimo że stanął przeciwko świetnemu przeciwnikowi to wykręcił jak na razie chyba swoją najsłabszą walkę podczas turnieju. Było to także bardzo ważne zwycięstwo dla Maru, który ma realne szanse na Top 3 bloku.

 

Tama Tonga vs Hiroshi Tanahashi - *** i 1/2

Koniec turnieju dla Tanahashiego. Trzecia porażka i według mnie będzie moczył większość walk, a na końcu pokona Okade i przez to do finału dojdzie ten trzeci (Goto). Tonga sporo na tym zyskał, ale jeżeli każdy pokona Tane to szybko o tym zapomnimy.

 

Kazuchika Okada vs Hirooki Goto - **** i 1/4

Dwójka ta ma między sobą świetną chemię. Goto pokonuje mistrza IWGP i jakby nie patrzeć to już druga porażka Okady. Hirooki idzie jak kozak do przodu i tak jak obstawialem – on to może wygrać i na WrestleKingdom zgarnąć pas. Chłop na to zasługuje i ta walką to potwierdził. Kawałek świetnego wrestlingu.

 

Top 5 Walk Climaxa

Michael Elgin vs Tetsuya Naito - **** i 1/2 (4)

Naomichi Marufuji vs Kazuchika Okada - **** i 1/2 (1)

Katsuhiko Nakajima vs Katsuyori Shibata - **** i 1/4 (4)

Kazuchika Okada vs Hirooki Goto - **** i 1/4 (5)

Sanada vs Hiroshi Tanahashi - **** i 1/4 (1)

[smartfan]

Goto pokonuje mistrza IWGP i jakby nie patrzeć to już druga porażka Okady. Hirooki idzie jak kozak do przodu i tak jak obstawialem – on to może wygrać i na WrestleKingdom zgarnąć pas. Chłop na to zasługuje i ta walką to potwierdził. Kawałek świetnego wrestlingu.

 

A czy to Okada nie przypiął Goto pieczętując zwycięstwo?

[Maxi4]

NJPW G1 CLIMAX 26 Day 5

 

A BLOCK : Tomohiro Ishii vs. Bad Luck Fale

Patrząc na Ishiiego to nawet z takim wysokim przeciwnikiem wszystko przychodzi mu łatwo. Nie było takiej udręki, ale człowiek się cieszy, że wszystko zakończyło się dobrze.

 

A BLOCK : Togi Makabe vs. SANADA

Makabe w słabej formie, ale punktuje dobrze. Sanada zaprezentował się dobrze, ale nic po za tym. Jeszcze kilka okazji będzie miał by pokazać, że jest objawieniem tego Climaxa. Czas by wreszcie ktoś powstrzymał Makabe, to przestaje być zabawne.

 

A BLOCK : Hiroyoshi Tenzan vs. Naomichi Marufuji

Po pierwszym dniu w ich wykonaniu liczyłem na o wiele lepszy pojedynek i niestety zginie on w tłumie. Nie można przez cały czas ciągnąć pojedynków na szacunku i swojej ostatniej szansie.

 

A BLOCK : Hiroshi Tanahashi vs. Tama Tonga

Teraz to będzie wstyd przegrać z Tanahashim. Widocznie każdy Climax teraz musi mieć swojego Homnę i padło na niego. Hiroshi swoją pierwszą walkę w turnieju wygra z Okadą i tym samym wyrzuci go z rywalizacji i do finału awansuje Marufiji. Tonga odnosi największą wygrą w karierze, ale to nie był jego najlepszy pojedynek.

 

A BLOCK : Kazuchika Okada vs. Hirooki Goto

Ich historia ciągnęła się ostatnimi miesiącami bardzo długo. Po wielu przejściach znów są razem w stajni. Nie mieli zbyt dużej konkurencji tego dnia i dali najlepszą walką, ale ich rywalizacja miała lepsze.

 

Najlepsze walki G1 Climax 26

1. Kazuchika Okada vs. Naomichi Marufuji (Day 1)

2. Hiroyoshi Tenzan vs. Tomohiro Ishii (Day 1)

3. Katsuyori Shibata vs. Katsuhiko Nakajima (Day 4)

 

[ Dodano: 2016-07-27, 23:04 ]

NJPW G1 CLIMAX 26 Day 6

 

B BLOCK : Yuji Nagata vs. YOSHI-HASHI

Przeciętnuy pojedynek, z którego ciężko wyciągnąć coś ciekawego.

 

B BLOCK : Katsuhiko Nakajima vs. EVIL

Nakajima dobrze sie zaprezentował. Lubię oglądać jego styl i nie trzeba się aż tak męczyć przy pojedynku EVIL-a.

 

B BLOCK : Toru Yano vs. Tetsuya Naito

Ktoś bardziej irytował Yano niż on mnie. Naito świetnie go ignorował i szybko zakończył tą zabawę.

 

B BLOCK : Tomoaki Honma vs. Kenny Omega

Miał obawy, że po tym pojedynku będzie można skreślać Omegę z listy potencjalnych zwycięzców G1. Honma mniej komediowy i walka była interesująca. Kilka dobrych near falli oraz akcji.

 

B BLOCK : Katsuyori Shibata vs. Michael Elgin

Elgin dobrze prezentuje się z takimi przeciwnikami jak Shibata. Rozpoczęli od przyjmowania ciosów od przeciwnika. Nie było to aż tak dobre jak w przypadku Shibata vs Ishii, ale pasowało do nich. Shibata sprytnie łapał w submissiony Elgina po jego powerbombach i innych akcjach.

 

Blok B zapowiadał się o wiele ciekawiej niż A. Jednak do tej pory lepsze walki są w bloku A. Pierwszy dzień niszczy wszystko co stało się w bloku B. Nie ma jeszcze połowy turnieju i wszystko może się odwrócić.

 

Najlepsze walki G1 Climax 26

1. Kazuchika Okada vs. Naomichi Marufuji (Day 1)

2. Hiroyoshi Tenzan vs. Tomohiro Ishii (Day 1)

3. Katsuyori Shibata vs. Katsuhiko Nakajima (Day 4)

[Arkao]

smartfan, Może się pomieszać przy tylu walkach

 

[ Dodano: 2016-07-28, 00:51 ]

Kobe

 

Over Generation (Gamma, Kaito Ishida & Takehiro Yamamura) vs. VerserK (Cyber Kong, Mondai Ryu & Naoki Tanizaki) - *** i 1/4

Jimmyz (Genki Horiguchi HAGeeMee, Jimmy K-ness JKS & Ryo Jimmy Saito) & Futa Nakamura vs. Monster Express (Big R Shimizu & Syachihoko BOY), Stalker Ichikawa & U-T - **

El Lindaman vs. Jimmy Kanda - ** i 1/4

Masaaki Mochizuki & Yoshiaki Fujiwara vs. Don Fujii & Masakatsu Funaki - **

 

Open The Brave Gate Title Match - Yosuke Santa Maria © vs. Eita - ** i 1/2

Całe szczęście trans traci pas, bo po świetnych runach Flamity czy Tozawy ten pedał mocno zniszczył rangę tego tytułu. Eita to bardzo dobry zawodnik i należy się mu to trofeum, teraz trzeba mieć nadzieję na fakt, że będzie miał dobrych przeciwników.

 

Open The Twin Gate Title Match - Jimmyz (Jimmy Kagetora & Jimmy Susumu) © vs. VerserK (Naruki Doi & YASSHI) - *** i 3/4

Nareszcie na serio dobre starcie na tej gali (mimo że nie było to nic wielkiego). Yasshi niespodziewanie pokazał się tu chyba z najlepszej strony, a Naruki to klasa sama w sobie więc przy dobrych pretendentach musiało to wyjść. Z drugiej strony jednak trzeba przyznać, że to nawet nie lizało jaj walce za czasów gdy pasy miał Doi i YAMATO.

 

Open The Triangle Gate Title Three Way Elimination Match - Monster Express (Akira Tozawa, Masato Yoshino & T-Hawk) © vs. Over Generation (CIMA & Dragon Kid) & Peter Kaasa vs. Tribe Vanguard (BxB Hulk, Flamita & Kzy) - **** i 1/2

Najlepszy pojedynek gali. Nie wyglądał jak większość walk o te pasy, bo tutaj nie było bardzo nudno od samego startu. Wielkie brawa dla Kaasy, który ma bardzo dobry wygląd, ale mimo wszystko prezentuje kozackie akcje w ringu. Mocarny zespół mistrzów na całe szczęście utrzymał tytuły i ciekawe kto w końcu zdoła je odebrać.

 

Open The Dream Gate Title Match - Shingo Takagi © vs. YAMATO - ****

Dla mnie zawód. Oczywiście było dobrze, ale nie tak bym pamiętał tą walkę na długo. Nie było podjazdu do starć Takagiego z Michizukim, Cimą czy pierwszym pojedynkiem z Susumu. Czekam na rewanż i może będzie lepiej, bo mogła to być walka roku, ale niestety nie wyszło.

 

Jedno ze słabszych ppv od DG w ostatnich czasach

[Streetovs]

Blok B zapowiadał się o wiele ciekawiej niż A. Jednak do tej pory lepsze walki są w bloku A.

 

Ciekawy pogląd, z którym wogóle się nie zgadzam. Bo dla mnie, blok A od początku składem przeważał nad blokiem B i był już na papierze ciekawszy.

Wystarczy porównać oba składy, mimo wszystko większe kalibry w bloku A.