Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Independent Zone

Dyskusje, spekulacje i recenzje na temat federacji niezależnych, lucha libre i puroresu

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Najwyżej tam co do tego wyjazdu to na PW cię później dorwę.

 

27 będę oglądał następną może uda sie wszystko nadrobić do 36.

 

Polecam. Najlepsza gala PROGRESS jaką widziałem, a zwłaszcza TLC między Riotsami, a Sumerian Death Squad i ostatnie 20 minut main eventu.

 

 

A teraz czas na to co się zwykle robi w tym temacie - pseudorecenzje gal!

 

PWG Prince

 

Adam Cole vs Dalton Castle

Adam przez ostatni rok nie zachwyca. Tu także mu nie wyszło. Szkoda. Przed kontuzją uważałem go za jednego z moich ulubionych, a teraz to nie chce mi się gadać.

 

Michael Elgin vs Kamaitachi

Pierwszy raz jak widziałem Kamaitachiego to jego walka była fantastyczna (vs. Dragon Lee na tegorocznej Fantasticamanii). W ROH wyszło mu gorzej, ale gorszy dzień może się każdemu zdarzyć. Tutaj potwierdził, że z O'Reillym mu poprostu nie wyszło. Elgin także dobrze zawalczył i wyszła przyjemna walka.

 

Marty Scurll vs Mark Andrews

Brytyjczycy pokazali kto tu rozdaje karty w wrestlingu. Klasowa walka. Pokazali w ringu, że znają się jak łyse konie i przy okazji udało im się wciągnąć. To wyrywanie palców ze stawów przez Scurlla pod koniec. Auć.

 

Andrew Everett vs Trevor Lee

Jak na nich to słabo wyszło. Lee to jeszcze charyzmę ma, ale Everett poza skokami, jakie robi ze stu innych gości nie pokazuje nic.

 

Jeff Cobb vs Chris Hero

Cobb niby mały, ale silny cholernie jest, bo jak Chrisem Hero rzucisz, to już możesz wszystkim rzucić. Fajny debiut w PWG i cieszę się, że gościa wzięli do BOLA. Świat wrestlingu stoi teraz przed nim otworem.

 

Michael Elgin vs Drew Galloway

Pobrawlowali i tyle. Elgin przegrał, ale szacunek dla niego, że dał radę zawalczyć dwie bodajże 15-minutowe walki jednego wieczora.

 

Roderick Strong vs Sami Callihan

Chrystusie Panie, litości! To była pierwsza walka w PWG, którą wyłączyłem przed jej końcem, bo tak bardzo jej nie mogłem zdzierżyć. Przy poprzedniej okazji pisałem, że Roddy'ego zwłaszcza w PWG oglądać da się tylko z dobrym przeciwnikiem/ami, ale to akurat była porażka. Zwłaszcza, że Callihan przy każdej jego walce w ogóle mnie nie zachwycił. Proszę, nigdy więcej.

 

 

Chikara Anniversario: Catching Fire

Nie chce mi się pisać dłużej o tej krótkiej (bo 1h 40 min) gali szczegółowo, więc tak na szybko.

Lucas Calhoun genialny w ringu nie jest, ale on i jego przeciwnik dali fajne 10 minut rozrywki. A jego przeciwnik? Dojdę do tego później, bo dla nieśledzących Chikary to będzie ciekawe.

Batiri z jakiegoś powodu jest z Frightmarem. No dobra, ale nieoglądałem fedki od roku, więc dużo się pewnie pozmieniało. Ten czarny z NRG, chyba wreszcie się wyspał, bo już jego gimmick nie polega na zasypianiu w środku walki.

Mark Andrews i Ophidian było krótko, ale dla latajce fajnie polatały.

Hermit the Crab, to najgorsza postać jaką widziałem. Nie reprezentuje sobą nic, poza debilnym chodzeniem jak krab. A w ringu jeszcze gorzej. Enzuigiri to najlepsze co na niego stać. Won.

Oficer Warren Barksdale to kolejny, który dostał ciekawszy gimmick, ale i tak jest on lepszy od Hermita. W ringu także jest od niego lepszy. Chociaż nie dorównuje takim stróżom prawa jak Joey Ryan, Ricky Reyes, Team Tremendous, czy świętej pamięci Big Bossman.

Icarus też przeszedł heel turn i się brata z Hallowickedem. No okej, ale w sumie on to heel turn może przejść po zdjęciu koszulki. Dwie poprzednie walki razem wzięte nie dorównują temu tag matchowi. Nie było to coś szczególnie swietnego, ale powiem, że było to na przyzwoitym poziomie. Mieli jakąś historię do sprzedania, no i ją sprzedali.

 

BIS! Tak, Chikara po main eventach robi bisowe walki. Tym razem wyszedł najprzystojniejszy mężczyzna Azerbejdżanu w latach 1999-2001 i 2003 oraz Chuck Taylor. Ale nie był to zwykły Chuck Taylor, ponieważ był niski, łysy, czarny, śpiewał i wyglądał łudząco podobnie do managera Moose'a, czyli Stokely'a Hathaway'a :smile: Taka ciekawostka, bo Stokely Hathaway wykupił prawa ( :D) do imienia Chuck Taylor i teraz sam pod nim występuje, a originalny Chuck szlaja się w walkach z Calhounem co gale zmieniając imiona. Jak oglądam Chikarę, to muszę po pewnym czasie skończyć przygodę, bo zbyt ciekawie nie jest. Jak czytam wyniki to dzieją się takie rzeczy, że znowu muszę po nią sięgnąć. Takie błędne koło :P

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/220/#findComment-406738
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

WCPW Loaded #2

 

Drugi odcinek utwierdził mnie w przekonaniu, że ta para komentatorów, która daje tutaj swoje popisy to są najgorsi komentatorzy jakich miałem okazję usłyszeć w całym wrestlingu, a zwłaszcza King Ross. Mogli by się chociaż na chwilę zamknąć. Gadają podczas wejść, gadają za każdym razem gdy ktoś wali promo, po prostu ciągle muszą się odzywać i nawijać albo o tym jakimi są heelami/face'ami, albo o WWE. Ehhhh....

Ale ten odcinek to odcinek jednej walki. Walki El Ligero i Jay'a Lethala, który odgrywa rolę face'a w tej fedce. A tak, to w sumie można olać. Nic ciekawego się nie dzieje. Może obejrzę jeszcze ze dwa odcinki i jak się zbytnio nie poprawi, to olewam ten projekt.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/220/#findComment-406909
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  106
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.04.2014
  • Status:  Offline

Ale ten odcinek to odcinek jednej walki. Walki El Ligero i Jay'a Lethala, który odgrywa rolę face'a w tej fedce. A tak, to w sumie można olać. Nic ciekawego się nie dzieje. Może obejrzę jeszcze ze dwa odcinki i jak się zbytnio nie poprawi, to olewam ten projekt.

 

Ligero vs. Lethal to zdecydowanie najlepsza walka z obu epizodów. Co do minusów, to jeszcze jest kilka amatorskich błędów jak np. Blampied po promie z Rampage'm idzie za kamerę i pyta czy promo było dobre. Problemem jest chyba sposób w jaki to podają, "pseudo-live" na YT. Mogli spokojnie obrobić materiał i wrzucić o danej godzinie, wykluczyliby takie kwiatki. Jedyną fajną postacią jest tam Joe Hendry, ale ta jego formuła z wejściami może się szybko wyczerpać. Bardzo smartowa publika to też minus, bo przy tym jak oni prowadzą storyline'y, nikt nie kupi tam tego, że zbanowali Piledriver bo ktoś złamał kark. Ja daje jeszcze szansę. Czekam na odcinki z Sandowem, Grado, Douglasem Williamsem. Może z czasem poprawią błędy i będzie lepiej.

Edytowane przez Vegas
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/220/#findComment-406910
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  57
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.03.2016
  • Status:  Offline

Sendai Girls 10th Anniversary Show

 

W sumie to jedna walka ściągnęła 2200 osób (jak na obecne standardy Joshi to dosyć duża liczba): Meiko Satomura vs Io Shirai. Zdecydowanie warto obejrzeć, bo panie pojedynkują się już od jakiegoś czasu. Póki co to jedna z walk roku, jeśli chodzi o walki pań. Przez prawie 20 minut dzieje się naprawdę dużo i o umiejętnościach obu pań świadczy m.in. to, że nawet gdy zakładają sobie kraby przez kilka minut to nie jest nudno.

 

SEAdLINNNG Nanae Takahashi 20th Anniversary ~ Lock On!

 

W tym tygodniu, także Nanae Takahashi miała swój jubileusz - 20 lat w biznesie. W walce wieczoru DASH Chisako & Meiko Satomura vs. Nanae Takahashi & Yoshiko (Yoshiko zapewne część kojarzy z niesławnym pojedynkiem z Act Yasukawa) ponoć pogubiła zęby - czekam na transmisję, żeby się dowiedzieć jak do tego doszło.

 

Ogólnie dosyć ciekawa karta.

 

Nowa strona Stardom World

 

Zamknęli płatny kanał Youtube na rzecz własnej strony z nagraniami gal. Czy warto? Moim zdaniem tak, nawet jeśli cena wzrosła do okołu 31 złotych miesięcznie. Nadal jest to japońska federacja, którą najłatwiej śledzić m.in. ze względu na angielski napisy tłumaczące wypowiedzi pań. Gale są wrzucane regularnie, do tego są zapowiedzi nowych materiałów (walki z innym promocji, zrzeszonych z Stardom, wywiady i takie tam). Jest także zapowiedź odnowy ich strony głównej, gdzie mają pojawiać się regularne artykuły w języku angielskim, także jakiś wysiłek tam wkładają.

 

btw. Poważnie zastanawiam się czy jest sens pchania pieniędzy w WWE Network, gdzie za mniejsze pieniądze Stardom serwuje 20 minutowe walki pań co tydzień i wiele z nich stoi na bardzo wysokim poziomie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/220/#findComment-407025
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

G1 Climax 26 - uczestnicy, terminarz http://www.wrestling.pl/news-uczestnicy-g1-climax-26-cody-rhodes-na-pwg.html

 

Już jutro początek święta wrestlingu. Łącznie 19 gal w niecały miesiąc, 91 walk turniejowych i mnóstwo innych. Podobnie jak rok temu New Japan nie pozostawia wątpliwości kto będzie walczył o zwycięstwo w blokach. W "A" w ostatnich pojedynku zmierzy się Tanahashi i Okada. Wygra bloku kogoś innego niż tej dwójki będzie sensacją. Nie zdziwię się jak obaj rozpoczną decydującą walkę bez żadnej porażki. Awans Okada do finału nie jest dobrym rozwiązaniem. Samo zwycięstwo w nim i później wybór przeciwnika to już byłoby przegięcie, bo Okada jest w ostatnich latach niesamowicie pushowany. Porażka w finale to też niezbyt dobre rozwiązanie, bo za kilka miesiecy byłby rewanż. Blok A wygra Tanahashi i na tym skończy się jego przygoda. Frekwencja WK10 była słabsza niż rok wcześniej. To pokazuje, że pojedynek Tanahashi vs Okada przejadł się fanom. Goto i Ishii będa dobrze punktować oraz Marufuji. Nie po to go ściągali by jobował innym.

 

Blok B wydaję się być o wiele ciekawszy. Niby ostatnim pojedynkiem będzie Naito vs Omega, ale nie odbierałbym szans Shibacie i Elginowi. Z relacji z konferencji prasowej przed G1 wynika, że Shibata oraz Okada trochę mocniejszych słów powiedziało w swoją stronę. Mogło to być trochę przypadkowe i zaimprowizowane, ale nie można o nim zapominać. Przez tyle lat nie był doceniany, a teraz jest mistrzem NEVER. Kto wie co teraz chodzi w głowach w New Japan. Podobnie można powiedzieć o Elginie. Niespodziewanie został mistrzem IWGP IC, jest bardzo over z publicznością i bookerzy to wykorzystują. Ostatnio kilka podobnych deklaracji było u nas na forum. Jeżeli Elgin wygra G1 Climax 26 to kończę z New Japan, przynajmniej do WK11. Wracając do głownej dwójki faworytów czyli Naito i Omega to stawiam na tego drugiego. Chciałbym zobaczyć nowy pojedynek w main evencie WK11, a takim byłby Okada vs Omega. Kenny stracił pas IWGP IC być może po to by zaatakować najważniejszy pas. W finale doszłoby do mocno promowanego starcia z Tanahashim. Tylko nawet AJ Styles nie dostał miejsca w main evencie Wrestle Kingdom, a ma go dostać Omega? Naito ma remis 1-1 w tym roku z obecnym mistrzem i możliwe, że postawią na trzeci decydujący pojedynek między nimi.

 

Podsumowując stawiam, że Tanahashi będzie w finale, gdzie przegra z Kenny Omegą. Za miesiąc okaże się czy dla New Japan jest on odpowiednio dużym drawem. Dalej mam subskrypcję New Japan World i szykuje się dużo oglądania. Sam jestem ciekaw czy uda się obejrzeć wszystkie walki turniejowe, bo pozostałe raczej będę odpuszczał, bo będzie tego mnóstwo.

 

Kenny Omega oraz Young Bucks świetnie promują pojedynek z New Day, który nigdy nie dojdzie do skutku, szczególnie w obecnych składach 3 na 3. Długie sceny, montaż i humorystyczne wstawki. Nowa jakość i bardzo dobre mi się to podoba.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/220/#findComment-407180
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  691
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.06.2015
  • Status:  Offline

Climax się rozpoczął a tu cisza. Brakuje wielkich nazwisk, będzie mniej potencjalnych ,,5 star matchy" ale i tak powinno być dobrze.

 

Tomohiro Ishii vs Hiroyoshi Tenzan Turniej zaczęliśmy z przytupem. Ishii powoli mnie irytuje swoimi walkami, ciągle to samo. Może to przez liczne walki z Makabe, ale TOmohiro po prostu mnie coraz baardziej nudzi. Z Tenzanem dali kawał dobrego wrestlingu, pokaz stiffowego stylu.

 

Togi Makabe vs Tama Tonga Tonga oprócz kilku fajnych akcji niezbyt wiele sobą prezentuje. Makabe podobnie jak Ishii jest królem japońskiego stylu. Walka o której można zapomnieć.

 

Hirooki Goto vs Bad Luck Fale Również nic ciekawego. BLF jest bardzo słaby, ale co się dziwić, warunki jakie ma takie ma. Najważniejsze było to, żeby Goto wygrał bo z tym Luckiem to już różnie bywało. Będę kibicował Hirookiemu, niech będzie takim czarnym koniem tegorocznej edycji Climaxa.

 

Hiroshi Tanahashi vs SANADA Bardzo dobra walka, nie mogę się do niej przyczepić. Nie oczekiwałem po Sanadzie zbyt wiele, więc byłem pozytywnie zaskoczony. Tana odklepuje, nie jest to częsty widok. Mimo wszystko jest dalej jednym z głównych faworytów do tryumfu. Dla Sanady takie zwycięstwo jest czymś wielkim, może pójdzie po coś więcej po wakacjach, kto wie.

 

Kazuchika Okada vs Naomichi Marufuji Nie śledzę NOAH, ale o Marufujim słyszałem bardzo pochlebne opinie, niby jeden z lepszych zawodników w Azji. Nie zawiodłem się, kawał dobrego wrestlingu.

 

Pierwszy dzień można zaliczyć do udanych. Zacieram rączki na kolejne dni, stęskniłem się za tym turniejem, rok temu nie było mi dane obejrzeć CLimaxa więc zacieram rączki na kolejne dni :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/220/#findComment-407201
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Całkiem przyjemny pierwszy dzień Climaxa nawet mimo 2 pojedynków dość odstających od standardów NJPW. Przegrane Okady i Tanashiego szokują... Albo i nie. Nie zdziwię się jak ze względu na dość okrojony roster tego turnieju Gedo postanowił zrobić taki myk, że dwie największe gwiazdy będą seryjnie moczyć pojedynki aż w końcu spotkają się obaj w pojedynku o "życie", gdzie jeden odpadnie a drugi przejdzie dalej. Urozmaici to na pewno turniej. No a jutro ciekawsze według mnie drabinka więc tym bardziej nie ma co narzekać na dziś.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/220/#findComment-407211
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

G1 Climax 26 Day 1

A BLOCK : Hiroyoshi Tenzan vs. Tomohiro Ishii

Kojima dobrze zrobił oddając miejsce Tenzanowi. Wiele wskazuje, że to będzie jego ostatni Climax i jego pojedynki będą bardzo emocjonalne. Co za tym idzie może sporo punktów nazbierać. Hiroyoshi daleko jest od najwyższej formy, ale to było bardzo dobre otwarcie turnieju. Ishii wyciągnął z niego bardzo wiele. Świetny pokaz strong style.

 

A BLOCK : Togi Makabe vs. Tama Tonga

Duża szansy dla Tongi na pokazanie się, że może być kimś więcej niż mistrzem IWGP Tag Team. Tutaj zrobił pierwszy krok. Udało się wzbudzić trochę emocji i pokazali kilka interesujących akcji. Przemieszczanie po ringu Tamy sie jego największym atutem. Walcząć z większymi przeciwnikami będzie to wyglądało efektownie.

 

A BLOCK : Hirooki Goto vs. Bad Luck Fale

Tak dobrze nie moze być ciągle. Ciężko będzie się oglądać Fale przez cały miesiąc.

 

A BLOCK : Hiroshi Tanahashi vs. SANADA

Elgin to wygra. Lubią w New Japan robić niespodzianki. Chyba nikt nie spodziewał się, że Sanada może poddać Tanahashiego. Długo się rozkręcali i coś nie było widać zainteresowania publiczności tym pojedynkiem. Dopiero w końcówce zaczęło się robić ciekawiej i wizja przegranej Tanahashiego było co raz bardziej realna, szczególnie gdy nie trafił High Fly Flow.

 

A BLOCK : Kazuchika Okada vs. Naomichi Marufuji

Marufuji to nie byle kto. Przez długi czas ciągnął NOAH. Pojedynek dwóch gwiazd różnych federacji i New Japan okazało sie bardzo gościnne podkładając swoje złote dziecko. Długo zanosiło się, że walką dnia będzie otwarcie turnieju. Jednak świetna końcówca sprawiła, że main event był minimalnie lepszy. Czekam na więcej Naomichiego. Jeszcze w niedzielę pisałem o dwóch zerach przy porażkach dwóch głównych faworytów tego bloku, a już pierwszego dnia wiemy, że tak się nie stanie.

 

Całkiem przyjemny pierwszy dzień Climaxa nawet mimo 2 pojedynków dość odstających od standardów NJPW. Przegrane Okady i Tanashiego szokują... Albo i nie. Nie zdziwię się jak ze względu na dość okrojony roster tego turnieju Gedo postanowił zrobić taki myk, że dwie największe gwiazdy będą seryjnie moczyć pojedynki aż w końcu spotkają się obaj w pojedynku o "życie", gdzie jeden odpadnie a drugi przejdzie dalej. Urozmaici to na pewno turniej. No a jutro ciekawsze według mnie drabinka więc tym bardziej nie ma co narzekać na dziś.

 

W zeszłym roku Nakamura awansował do finału z dwoma porażkami, Okada miał tyle samo, a Goto z Andersonem mieli trzy przegrane. New Japan musiałby się nieźle postarać by ktoś dostał się do finału z bilansem 6-3. Mała tabela, bezpośrednie pojedynki to by było potrzebne by wyłonić zwycięzcę. Dlatego ciężko mówić o jakieś serii porażek i potem awansie dalej. Nie widzę nikogo innego kto by mógł awansować oprócz Okady i Tanahashiego. Jest Goto i Ishii, ale to jednak jest finał Climaxa.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/220/#findComment-407234
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

NJPW G1 Climax 26 - Day 1

 

Tomohiro Ishii vs Hiroyoshi Tenzan

Lubię strong style więc pojedynek mi się podobał. Choć prawdą jest, że wszystkie walki Ishiiego są takie same. Dziwi mnie odrobinę wygrana Tenzana, szokujące zwycięstwa to w sumie pieśń pierwszego dnia Climaxa. Mam jednak nadzieje, że nie zajdzie on daleko bo strasznie nie lubię oglądać go w ringu.

 

Tama Tonga vs Togi Makabe

Walka się po prostu odbyła. Liczę na to, że Tama Tonga da jakiś dobry pojedynek w tym Climaxie... może z Okadą? Nie wiedzieć czemu zacieram też ręce na jego konfrontacje z Ishiim. Makabe pewnie jeszcze zgarnie parę zwycięstw ale wydaje mi się, że dwie osoby, które wyjdą z grupy są pewniakami i nie jest on jedną z nich.

 

Bad Luck Fale vs Hirooki Goto

Z tym klockiem nikt nie da rady zrobić dobrej walki. Można mieć tylko nadzieje, że nie namiesza choć pewnie też parę punktów w turnieju zdobędzie. Cieszy mnie wygrana Goto

 

Hiroshi Tanahashi vs SANADA

Mocny start dla SANADY. Jedno, że pokonał samego Asa a drugie, że zmusił go do klepania. Fajna końcówka, zwycięstwo w fajnym stylu ale SANADA i tak jest tutaj raczej gościem do nabijania punktów i to się pewnie nie zmieni.

 

Kazuchika Okada vs Naomichi Marufuji

SANADA ma mocny start... ale to Naomichi wszedł z pierdolnięciem. Pokonał IWGP World Championa a do tego zrobił to w dosyć dominujący sposób. Ja również nie oglądam NOAH więc nie jestem zaznajomiony z postacią Marufujiego ale wiem na pewno, że jeśli będzie dawał pojedynki takie jak ten to przyjmę go z otwartymi ramionami.

 

Pierwszy dzień Climaxa można zaliczyć do udanych. 1 słaby pojedynek, 1 przeciętniak i 3 dobre pokazy wrestlingu. Zobaczymy jak wyjdzie dnia drugiego, ciężko ukryć, że kandydatów do genialnych pojedynków w tym roku jest dużo mniej(dziękujemy WWE ;D).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/220/#findComment-407245
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

G1 Climax 2016 day 1

 

Hiroyoshi Tenzan vs Tomohiro Ishii - ****

Ostatni Climax Tenzana może być bardzo ciekawy, bo rozpoczął to mocarnie zarówno pod względem ringowym jak i dzięki pokonaniu niedawnego pretendenta do pasa. Sama walka była świetna i przez kilkanaście minut pokazali to co umieją najlepiej. Strong Style na najwyższym poziomie i trzeba przyznać, że było to wymarzone rozpoczęcie turnieju.

 

Togi Makabe vs Tama Tonga - ***

Tama otrzymał nareszcie szansę na wykazanie się podczas tak długiego turnieju i kilka walk może być na serio dobrych. Makabe nie był jednak wymarzonym przeciwnikiem, bo z nim dobre walki zrobić mogą tylko konkretne osoby.

 

Hirooki Goto vs Bad Luck Fale - ** i 1/2

Jeden z trzech głównych faworytów bloku rozpoczął rywalizację od zwycięstwa i to dosyć pewnego nad gigantem, który w ubiegłych latach już nie jednemu faworytowi zabierał punkty. Sam poziom wiadomo jaki był skoro Fale brał udział.

 

SANADA vs Hiroshi Tanahashi - **** i 1/4

Szok! Nawet dwa szokujące momenty, bo nie tylko Tanahashi ujebał z debiutantem to jeszcze odklepał. Mocarny początek przydupasa Naito i kto wie czy nie chcą w najbliższym czasie mocniej w niego zainwestować. Tanahashi to nadal główny faworyt bloku, ale jeżeli on i Okada będą tracić punkty to widzę coraz większą szansę dla Goto.

 

Naomichi Marufuji vs Kazuchika Okada - **** i 1/2

Główna twarz NOAH rozbiła czysto IWGP Heavyweight Championa. Świetna walka i trzeba przyznać, że Maru może zrobić sporo szumu w swoim bloku. Okada więc rozpoczyna rywalizację od falstartu podobnie jak Tanahasshi i nadal rozważam opcję, według której w ostatniej walce dojdzie do remisu między tą dwójką i finalnie dalej przejdzie ktoś inny (Hirooki Goto).

 

Bardzo dobry pierwszy dzień z trzeba walkami godnymi polecenia.

 

Top 5 Walk Climaxa

Naomichi Marufuji vs Kazuchika Okada - **** i 1/2

Sanada vs Hiroshi Tanahashi - **** i 1/4

Hiroyoshi Tenzan vs Tomohiro Ishii - ****

Tama Tonga vs Togi Makabe - ***

Bad Luck Fale vs Hirooki Goto - ** i 1/2

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/220/#findComment-407281
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

G1 Climax Dzień 2

 

Tegoroczny Climax dalej zaskakuje, gdyż wszyscy faworyci do końcowego zwycięstwa przegrali swoje pierwsze walki. Yano jak to Yano użył wszystkich swoich znanych trików, a i tak umoczył z gościem z NOAH. Omega i YOSHI-HASHI wykręcili walkę dnia. Wszystkie near falle były cholernie wiarygodne i nawet przez wysoki poziom tej walki nawet jestem zadowolony, że Tacos wygrał. EVIL pokonał Elgina i pewnie to doprowadzi do title shota na pas IC. Mój faworyt Naito i Nagata jakoś specjalnie w walkę mnie nie wkręcili, ale źle nie było. Main event krótki ale Honma jakimś cudem wygrał po trzech piledriverach. Dla niego też przewiduję shota na pas NEVER, ale tym razem może dostanie swój push underdoga i wygra pas.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/220/#findComment-407389
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

NJPW G1 CLIMAX 26 Day 2

 

B BLOCK : Toru Yano vs. Katsuhiko Nakajima

Nakajima może się cieszyć, że zgarnął dwa punkty. Yano już nie raz urywał punkty faworytom. Było krótko, komediowo jak kogoś to jeszcze śmieszy.

 

B BLOCK : YOSHI-HASHI vs. Kenny Omega

W pewnym momencie dostaliśmy informację, że Omega nie będzie miał tak łatwa. Pojawiło sie wiele wiarygodnych nearfalli i dużo emocji. Yoshi brakowało czegoś i teraz odnosi jedną z największych wygranych w ostatnich miesiącach.

 

B BLOCK : Michael Elgin vs. EVIL

Jakby ktoś dwa lata temu patrząc na Elgina i Watanabe w ROH powiedział, że obaj będą walczyć ze sobą w Climaxie to uznano by go za szaleńca. Jakby jeszcze jeden z nich był mistrzem IWGP IC i zrobili dobrą walkę. Z tym ostatnim nie ma co przesadza. Było poprawnie, Elgin popisywał sie swoimi powermovesami, a EVIL próbował udowodnić, że nie jest drewniany i zasługuje na push.

 

B BLOCK : Yuji Nagata vs. Tetsuya Naito

Najlepsza walka tego wieczora. Nagata fizycznie odstanie od młodszych przeciwników, ale pokazuje klasę w psychologi ringowej. Świetnie wykorzystał postać Naito by zbudować emocję do samego końca. Naito robił swoje i wyszedł z tego bardzo dobry pojedynek.

 

B BLOCK : Katsuyori Shibata vs. Tomoaki Honma

Dali ten pojedynek na main event i niestety lekko się zawiodłem. Liczyłem na coś więcej, większą dramaturgie i budowanie całej otoczki związanej z wystepami Honmy na Climaxie. Stać obu na więcej, może dostaniemy to w dalszej części turnieju.

 

Ładnie New Japan namieszało po pierwszej kolejce. Cała czwórka faworytów i wszyscy mistrzowie przegrali swoje pojedynki. Można wręcz powiedzieć, że zwycięzca tegorocznego Climaxa przegrał w pierwszej kolejce. Ciekawie to sobie wymyślili dając podstawy byśmy byli przekonani, że wszystko w turnieju wszystko jest możliwe. Pojedyncza wygra danego wrestlera tak, ale jednak zwycięzca będzie musiał sprzedać Tokyo Dome i o niespodzianki nie będzie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/220/#findComment-407393
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

NJPW G1 Climax 26 - Day 2

 

Toru Yano vs Katsuhiko Nakajima

Z przedstawicieli NOAH Naomichi pokazał się lepiej ale nie wyrabiam sobie jeszcze opinii na temat Nakajimy bo zdaje sobie sprawę z tego z jakim przeciwnikiem przyszło się mu mierzyć ;P. Nie cierpię Yano, cieszę się, że było krótko i cieszę się, że przegrał. Chociaż NJPW wykazuje się sporym altruizmem znów podkładając swojego gościa konkurencji.

 

YOSHI-HASHI vs Kenny Omega

Nie spodziewałem się, że będzie to takie dobre. Pojedynek dnia, nawet wygrana YOSHI-HASHI'ego mnie tak nie boli. No i właśnie... faworyci moczą na samym początku ale czy to nie odbierze emocji w dalszych częściach Climaxa? Zaraz zaczną się streak'i sześciu zwycięstw, pewniakiem będzie to kto będzie wygrywał pojedynki. Mam nadzieje, że jednak mnie jeszcze zaskoczą ale oby nie negatywnie... bo jednak nie chce by w finale turnieju walczyli ze sobą YOSHI-HASHI i dajmy na to Hiroyoshi Tenzan.

 

Michael Elgin vs EVIL

Kolejny bardzo dobry pojedynek. Na początku było średnio ale gdy zaczęli opierać pojedynek na forearmach, uppercutach i innych stiffowych atakach to stało się to dużo lepsze. Kolejna zaskakująca wygrana ale był to chyba tylko zabieg na załatwienie nowego pretendenta dla Elgina.

 

Yuji Nagata vs Tetsuya Naito

Jakby ktoś przed rozpoczęciem Climaxa powiedział mi, że Naito będzie jedynym członkiem Los Ingobernables który po pierwszej serii pojedynków nie będzie miał punktu to bym go wyśmiał. Nagaty niby jest ostatnio trochę więcej, ma za sobą jakieś triumfy ale nawet nie umieszczałbym go na trzecim miejscu w kontekście tego, kto powinien wyjść z bloku(bo to miejsce należy do Shibaty).

 

Katsuyori Shibata vs Tomoaki Honma

Shibaty, który też zalicza falstart. Honma wygrywa pojedynek w Climaxie :shock:. W sumie trochę to dziwne bo po przełamaniu takiego losing streaku, wypadałoby dać mu wygrać cały turniej. Chyba, że ktoś mi powie, że Honma wygrał coś w zeszłorocznym Climaxie... wtedy moja teoria upada ;D. Nie wiem czy tak było bo nie obejrzałem całego zeszłorocznego turnieju.

 

 

W drugim dniu było jeszcze więcej zaskoczeń. Faworyci czterech pojedynków przegrali. Pewnie w kolejnych dniach losing streaki zaczną się kończyć a Ci którzy mieli przegrywać zaczną przegrywać ale tak czy siak, mocny początek Climaxa w tym roku.

 

Top:

1. YOSHI-HASHI vs Kenny Omega

2. Michael Elgin vs EVIL

3. Yuji Nagata vs Tetsuya Naito

4. Katsuyori Shibata vs Tomoaki Honma

5. Toru Yano vs Katsuhiko Nakajima

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/220/#findComment-407421
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Chyba, że ktoś mi powie, że Honma wygrał coś w zeszłorocznym Climaxie... wtedy moja teoria upada ;D.

 

Twoja teoria upada. Wygrał z Ishiim i dostał taki pop, że Okada i Tanahashi mogą mu buty czyścić :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/220/#findComment-407424
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

G1 Climax 2016 day 2

 

Toru Yano vs Katsuhiko Nakajima - **

Typowa walka Climaxowa dla Yano. Wiadomo jak musi to wyglądac i starcia różnią się tylko tym kto wpada w odłonięty narożnik. Tym razem gwiazda NOAH zwycięża i liczę na więcej.

 

Yoshi-HASHI vs Kenny Omega - ****

Pojedynek dnia. Nie chciało mi się tego oglądać, bo Yoshi nigdy wielkiego wrażenia na mnie nie robił. Tutaj spisał się świetnie, a wielkie emocje i ostateczna sensacyjna wygrana członka CHAOS sprawiły, że dla mnie była to walka dnia.

 

Michael Elgin vs Evil - *** i 1/2

Dobra walka. Elgin to faworyt całego bloku i tutaj pokazał, że jak większość faworytów musi przegrać z mniej renomowanym zawodnikiem. Watanabe ładnie się rozwinął, a Mike w rok zaliczył wielki progres w NJPW.

 

Tetsuya Naito vs Yuji Nagata - *** i 3/4

Naito uległ jak inni więc teraz będzie musiał mocno nadrabiać punkty w turnieju. Yuji nie ma żadnych szans na zwycięstwo w całym turnieju więc nic dziwnego, że dali mu zdobyć punkty nad main eventerem na samymn starcie. Poziom bardzo dobry ale nie dorównali drugiej walce.

 

Tomoaki Honma vs Katsuyori Shibata - *** i 1/2

Troche głupio, że jednak to starcie zostało main eventem dnia, a nie walka między Naito i Nagatą. Poziom był całkiem dobry, ale zarówno jeden jak i drugi jest dobry w ringu więc myślałem, że będzie trochę lepiej. Shibata to mój osobisty faworyt całego bloku, ale to nic dziwnego, że w pierwszej walce poległ.

 

Top 5 Walk Climaxa

Naomichi Marufuji vs Kazuchika Okada - **** i 1/2 (1)

Sanada vs Hiroshi Tanahashi - **** i 1/4 (1)

Hiroyoshi Tenzan vs Tomohiro Ishii - **** (1)

Yoshi-HASHI vs Kenny Omega - **** (2)

Tetsuya Naito vs Yuji Nagata - *** i 3/4 (2)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/220/#findComment-407432
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Bardzo mi się podoba to, że TNA na początku przypomina co się działo w poprzednim tygodniu. Często bywa, że nie pamiętam co było w poprzednim tygodniu.. Moose na Genesis będzie miał swoją wersję pasa X-Division czyli TNA zaspoilerowało nam wynik walki. Tak mi się wydaję. Ogólnie bardzo dobry iMPACT dużo dużo lepszy odcinek niż z tamtego tygodnia. Genesis zapowiada się świetnie. Nie mogę się doczekać.   
    • MattDevitto
      Na razie na SD w karcie jest tylko jeden match + ma pojawić się Tiffany
    • KPWrestling
      Ten pojedynek to szansa na rehabilitację przed gdyńską publicznością po nieudanym starcie w turnieju. Zarówno Leon Lato, jak i Eryk Lesak, przegrali swoje walki ćwierćfinałowe w boju o tytuł pretendenta do mistrzostwa KPW. Nie zmienia to jednak faktu, że obaj pozostają w dobrej dyspozycji. Eryk toczył bardzo wyrównany bój z Filipem Fuxem i momentami wydawało się, że przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę. Leon Lato po listopadowej porażce zaliczył z kolei wygraną na włoskiej ziemi, pokonując Lello Boy Jonesa na gali Wrestling Megastars Main Event. Czy Eryk Lesak jako ten większy i silniejszy zdominuje przeciwnika i nie pozwoli mu na rozwinięcie skrzydeł, trzymając go w walce na swoich warunkach? Czy też Leon Lato wykorzysta szybkość, spryt i fantazję, zaskakując Lesaka i dopisując kolejne zwycięstwo do swoich statystyk? Jedno jest pewne - dla obu liczy się tylko zwycięstwo i zrobią w ringu wszystko, by je odnieść. Eryk Lesak vs. Leon Lato Instagram: heelesak leon.lato Gala Wrestlingu: KPW Arena 27 24 stycznia 2025 Nowy Harem Gdynia Ostatnia pula biletów: https://kpw.kupbilecik.pl/ Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • KL
    • Attitude
×
×
  • Dodaj nową pozycję...