Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Independent Zone

Dyskusje, spekulacje i recenzje na temat federacji niezależnych, lucha libre i puroresu

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

NJPW

 

Hirooki Goto vs Tetsuya Naito - *** i 3/4

Rewanż z WrestleKingdom wyszedł dużo lepiej niż ich styczniowa walka zwłaszcza patrząc na fakt, że mieli już tego dnia za sobą jedną walkę. Wygrana Naito ma sens, bo jego walka z Okadą na Invasion Attack może budzić emocje. Lider heelowej stajni raczej nie wygra (oby nikt nie wpadł na danie mu pasa), ale emocje pewnie będą zwłaszcza gdy wpadną Evil i Bushi. Sytuacja po pojedynku oraz Goto w CHAOS to ciekawe informacje, bo może się to różnie potoczyć.

 

 

BJW

 

Daisuke Sekimoto vs Seiya Sanada - ****

Mimo że za bardzo nie śledzę BJW to jednak walka Sekimoto z dość solidnym ringowo Sanadą na papierze wyglądała dość dobrze. W ringu panowie pokazali jeszcze więcej mimo że była to głównie zasługa Daisuke. Pierwsze minuty dość spokojne, a potem się to rozkręciło i weszło na bardzo wysoki poziom.

 

 

CMLL

 

Hair Vs. Hair: Rush vs Maximo Sexy - *** i 1/2

Dobra walka, w której bardzo podobał mi się Rush i ciekawie wyglądała dyskwalifikacja już w pierwszej minucie. Potem drugi bardzo szybki pin oraz kilkanaście minut dość dobrej walki. Maximo nie jest osobą, którą lubię oglądać, bo zarówno w ringu nie pokazuje strasznie efektownych akcji, a i sam gimmick jest dziwny.

 

Hair Vs. Hair: Volador Jr vs Negro Casas - *** i 3/4

Lepszy pojedynek zwłaszcza patrząc na wiek Casasa. Wygrał Volador i pokazał się tutaj dużo lepiej, ale to chyba nic dziwnego. Negro także pokazał kilka fajnych akcji, ale ostatecznie to on stracił swoje długie włosy. Volador dość szybko klepał bo już po 30 sekundach było 1-0, ale potem to on zaczął dominować i przez to walka jest dość godna polecenia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/216/#findComment-400740
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  104
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  16.05.2014
  • Status:  Offline

Gdzie można oglądać japońską/meksykańską/niezależną dywizje kobiet?

 

Japońską proponuję na tych dwóch kanałach:

http://www.dailymotion.com/purocentral

http://www.dailymotion.com/NoCode1

 

Szczególnie na tym drugim znajdziesz sporo materiałów. Zaś o Meksyk, proponuję pytać Streeta.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/216/#findComment-400759
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

New Japan Cup 2016 Day 3

 

Jay White vs David Finlay

Komatsu i Tanaka sobie pojechali do Meksyku, co oznacza, że Jay White może dostać więcej czasu antenowego. Mam nadzieję, że jak do CMLL poszli dwaj japońce, to dwaj gaijiny pójdą do ROH. Miałbym ich gdzie potem oglądać dwójkę White/Finlay.

 

Jushin Thunder Liger & Juice Robinson vs Tiger Mask & Captain New Japan

Ej no, Juice ukradł taunta od Moose'a.

 

EVIL & BUSHI vs YOSHI-HASHI & Tomohiro Ishii

Jestem pewny, że ZŁY dostanie title shota na pas Ishiiego w najbliższej przyszłości. Nie wiem tylko po co mu ten pas, no ale zobaczymy.

 

Tetsuya Naito vs Toru Yano - Semi-Final

Yano znowu chciał zakończyć szybko, ale to na szczęście Naito szybko się do finału dostał. Muszę pochwalić Yano, co jeszcze rok temu by mi na myśl nie przyszło. Każda jego walka jest ekscytująca. Co z tego, że trwa zazwyczaj dwie minuty, no ale nie wiadomo co Toru tym razem wywinie.

 

Hirooki Goto vs Michael Elgin - Semi-Final

Dobra walka, dzięki której chciał bym tą dwójkę zobaczyć w dłuższej walce. Chociaż może to dlatego była dobra, bo była krótka?

 

Hiroyoshi Tenzan & Satoshi Kojima vs Ryusuke Taguchi & Katsuyori Shibata

Taguchi na szczęście jobbuje i dzięki temu Kojima wywalczył sobie shota na pas NEVER. Mam nadzieję, że dojdzie do tego już na Invasion Attack, bo uważam, że ta dwójka może zrobić dobrą walkę.

 

Yuji Nagata & Manabu Nakanishi vs Kazuchika Okada & Kazushi Sakuraba

Najbardziej heelowy moment tej walki: wideo na titantronie Nakanishiego pokazujące jak wygrał pas IWGP. Nie wiem jak u niego było sześć lat temu, ale obecnie dzięki Bogu ten kloc nie dostaje nawet walki singlowej.

 

Bad Luck Fale & Yujiro Takahashi & Tama Tonga vs Hiroshi Tanahashi & Togi Makabe & Tomoaki Honma

Honma przegrywa, Tanahashi i Fale coś tam do siebie mają, Makabe w ringu przebywa z kilkadziesiąt sekund - takie typowe w NJPW. Tonga przypina Tomoakiego i mówi, że będzie challenge'ował do pasa wraz z nowym członkiem BC - CAMACHO!!! Nie to, że jestem jakiś podekscytowany, raczej jestem zmieszany tym, że Camacho będzie tym jego partnerem.

 

Hirooki Goto vs Tetsuya Naito - New Japan Cup Final

Goto po raz kolejny doszedł do finału i w nim przegrał. Naito wszystkich wrobił, bo powiedział, że jednak będzie walczyć z Okadą o pas na Invasion Attack. Bardziej ciekawi mnie co będzie z Hirookim po jego dołączeniu do CHAOSU.

 

 

PWG Lemmy

 

Brian Cage vs Chris Dickinson

Nareszcie walka Briana, która nie zanudzała. Dickinson powinien jeszcze dostać kilka występów w Resedzie. Było trochę botchów, ale nie przeszkodziły one w odbiorze walki.

 

Drew Gulak vs Timothy Thatcher

Po odejściu Busicka do NXT, na czołowego technika sceny indy wyrósł Thatcher, a nie tak jak przewidywałem Drew. Walka tej dwójki stała na wysokim poziomie, tak jak się spodziewałem. Timothy wygrywa z mocnymi nazwiskami i myślę, że powinien dostać w przyszłości walkę o pas PWG.

 

Sami Callihan vs Trevor Lee

Callihan niech do NXT wraca, bo tutaj to on jest na samym dole w kwestii umiejętności. Końcówka spoko, ale reszta ble

 

Drew Galloway vs Jack Evans

Evans to mistrz sprzedawania akcji. Ale na szczęście to Drew po dominacji wygrał, a nie Jack po jakimś rollupie z dupy.

 

Adam Cole vs Mike Bailey

Dobrze, że to Cole wyszedł zwycięsko z tej walki. Mike jest młody, jeszcze przez te wiele występów w przyszłości może namieszać. I jest dużo lepiej, gdy on nie obrywa przez całą walkę.

 

Zack Sabre Jr. vs Akira Tozawa

Zawsze miło zobaczyć Tozawę w PWG. Nie mógł on wygrać, bo Sabre idzie na pas, ale walka była fajna. Jestem pewny, że w Dragon Gate mają więcej gości jak Akira, więc byłoby miło, jakby PWG ich ściągnęło do siebie.

 

Chris Hero vs Roderick Strong - PWG World Championship

Na początku dobrze, potem coraz gorzej. Wynik też przewidywalny.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/216/#findComment-400785
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

WXw 16 Carat Gold Tournament

 

Round 1 - Big Daddy Walter vs Zack Sabre Jr - *** i 3/4

Widać było, że się znają i dzięki temu walka była bardzo żywa oraz dość emocjonująca. Big Daddy Walter nie tak dawno był jeszcze mistrzem wXw, a Zack Sabre po kilku wielkich sukcesach stał się tutaj największym faworytem. Obyło się bez niespodzianki i Brytyjczyk awansował do kolejnej rundy. Dziwny ten atak Waltera po walce.

 

Round 1 - Sasa Keel vs Timothy Thatcher - *** i 1/2

Chorwat pokazał się w turnieju, ale nie miał wielkich szans z Thatcherem, który raczej nie mógł tego przegrać po tym jak wygrał cały turniej o ostatnie miejsce w turnieju. Solidny poziom, bo Keel w ringu jest bardzo solidny, a o poziomie Evolve Championa nawet nie trzeba pisać.

 

Round 1 - Ilja Dragunov vs Mike Bailey - *** i 1/2

Zaskakująco dobra walka, która porwała publiczność i bardzo fajnie, że czołowy heel turnieju przechodzi do kolejnej rundy co nie było takie oczywiste. Mike to dość znany wrestler na scenie wrestlingu i gdyby nawet doszedł do finału to nie byłoby to wielkim szokiem. Mimo wszystko pojedynek na plus.

 

Round 1 - Will Ospreay vs Shane Strickland - *** i 3/4

Trochę potańczyli, a potem przeszli do walczenia i to wyszło im o wiele lepiej. Shane to dobry wrestler jak na murzyna, ale przy Willu nie ma szans na pokazaniu czegoś ciekawego. Przepadł tutaj i nie mógłbym sobie nawet wyobrazić, że może pokonać walczącego na 50% Ospreaya. Chciałbym oglądać Brytyjczyka częściej w wXw, ale przy jego grafiku to mało realne.

 

Round 1 - Angelico vs Trevor Lee - ***

Nie jestem fanem Afrykaninem więc ta walka nie za bardzo mi podeszła. Najgorszy pojedynek turniejowy pierwszego dnia mimo że tragedii nie było. Szkoda że to nie Trevor przeszedł dalej, bo pewnie sprawiłby mi więcej frajdy niż średni Angelico.

 

Round 1 - Drew Galloway vs Silas Young - *** i 1/2

Pewnie gdyby dostali trochę więcej minut to byłoby jeszcze lepiej. Mimo to bardzo dobra walka dwóch świetnych ringowo zawodników i szkoda, że Silas musiał tak wcześnie odpaść z turnieju. Galloway za to pewnie rozjedzie przeciwnika w drugiej rundzie, ale też ma małe szansę na końcową wygraną.

 

Round 1 - Kim Ray vs Sami Callihan - ** i 1/2

Bardzo nie lubię Callihana więc boli mnie, że gość przeszedł dalej. Z drugiej strony Kim Ray także geniuszem ringowym nie jest więc walka ta dobra być nie mogła.

 

Round 1 - Axel Dieter Jr vs Marty Scurll - ****

Zakończyli feud, który toczył się między nimi od dłuższego czasu. I Quit Match oraz ponad 20 minut to coś co musiało się podobać. Straszna szkoda, że Marty odpada już na pierwszej rundzie, bo gość jest znakomicie i jeszcze wiele świetnych walk mógł tu wykręcić. Z drugiej strony Axel to ubiegłoroczny finalista i ważna postać, która przyjęła tutaj wiele ostrych ciosów, które musiały boleć. Bardzo dobry main event.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/216/#findComment-400924
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Kotoka © vs Yosuka Santa Maria - ** i 1/2

Nawet nie chcę myśleć o tym jak fatalny będzie title run przebierańca. Kotoka już był średnim mistrzem więc teraz może być tylko gorzej. Sama walka może nie była fatalna, lecz dwóch tych gości mocno mnie od siebie odpychało.

 

Akira Tozawa, Masato Yoshino & T-Hawk © vs Genki Horiguchi, Ryo Sumo Saito & Sumo Fuji - ****

Było bardzo dobrze patrząc na to jacy byli tutaj pretendenci do tytułu mistrzowskiego. Trójka mistrzów to klasa sama w sobie więc walka nie mogła być słaba. Mimo to można się już w pojedynkach o te tytuły przyzwyczaić do schematu z nudną pierwszą połową oraz przyspieszeniem i świetnymi ostatnimi minutami.

 

VerserK (YAMATO and Naruki Doi) © vs Big R Shimizu and T-Hawk - *** i 3/4

Zmiana mistrzów dla mnie to nie jest dobra wiadomość. Bardzo lubiłem dwóch reprezentantów VerserK walczących w jednym zespole. Doi oraz Yamato to świetna dwójka i nie mówię, że ich przeciwnicy są gorsi, ale na pewno nie są aż tak zgrani. Poziom walki był bardzo wysoki, ale nie było takie błysku jak w innych walkach byłych już mistrzów.

 

Jimmy Susumu © vs Shingo Takagi - *** i 1/2

Walka nawet nie mogła się równać z ich pierwszy starciem, bo tutaj trakowałem Suzumu jak kolejnego pretendenta dla świetnego Takagiego, a nie mistrza z pierwszą obroną. Musiał stracić pas mistrzowski i odbyło się to, lecz oprócz kilku świetnych ostatnich minut nie było tutaj nic godnego uwagi.

 

[ Dodano: 2016-03-27, 08:51 ]

Wxw 16 Carat Gold Tournament

 

Silas Young vs Tyler Bate - *** i 1/4

Bate jak na swój wiek już sporo potrafi i możliwe, że za kilka lat będzie jedną z czołowych gwiazd europejskiego wrestlingu. Pokonanie Silasa było jednak komedią poniewanż, Young to bardzo znany wrestler i skoro już odwiedził wXw to nie powinien przegrywać z jobberami.

 

David Starr and Shane Strickland vs Da Mack and Big Daddy Walter - ** i 3/4

Ciąg dalszy przemiany Big Daddy Waltera. Kolejna porażka i teraz nie było ataku jak w pierwszej rundzie Carata, ale mimo to można było zauważyć, że ma pretensje do swojego partnera.

 

Round 1 - Ilja Dragunov vs Axel Dieter Jr - *** i 1/2

Dwóch zawodników wXw stoczyło dobrą wyrównaną walkę i każdy mógł przejsć do drugiej rundy. Pewnie gdyby zawodnicy dostali jeszcze kilka minut to byłoby super, a tak było tylko bardzo dobrze. Axel pewnie gdyby miał trochę większą wagę i lepszą sylwetkę to miałby realne szanse na główny pas federacji

 

Marty Scurll vs Trevor Lee vs Mike Bailey vs Angelico - ****

Trzech przegranych pierwszego dnia oraz Angelico wyszaleli się w ringu, ale na całe szczęście zwycięstwo odniósł Scurll. Każdy mógł skraść wygraną, ale postawili na gościa, który powinien być nadal w turnieju.

 

Round 1 -Zack Sabre Jr vs William Ospreay - **** i 1/2

Wspaniała walka, która okazała się niesamowitym pokazem umiejętności tej dwójki. Jeden szalał swoją niesaowitą techniką, a drugi wspaniałymi lotami, którymi zaczarował fanów. Pod konie cała arena była już wkręcona w to starcie i mógł to nawet być finał turnieju.

 

Round 1 -Timothy Thatcher vs Sami Callihan - **

Sami Callihan i wszystko jasne :/ Gościa nie da się oglądać, a oni dają go do półfinału.

 

wXw Unified World Championship: Karsten Beck vs Absolute Andy vs John Klinger vs Jurn Simmons - *** i 1/2

Dobra oraz długa walka, która okazała się sukcesem. Simmons sprawił największą możliwą sensację odbierając pas swojemu przyjacielowi. Bad Bones oraz Absolute nadal zajmują się sobą i chyba prędzej czy później ktoś z nich przejdzie heel turn. Czekam na to jaki title run będzie miał Jurn i prawdę mówiąc nie liczę na wiele.

 

Drugi dzień bardzo dobry.

 

[ Dodano: 2016-03-27, 12:15 ]

NOAH

 

Momo No Seishun Tag (Atsushi Kotoge & Daisuke Harada) © vs. Hajime Ohara & Kenou (NOAH) - ****

Pierwszy raz od dłuższego czasu walka o pasy drużynowe jr okazała się bardzo dobrym pojedynkiem. Odsunięto na chwilę na bok ludzi z Suzuki-Gun i dzięki temu kilka innych drużyn, które dawniej zdobywały tytuły mają szansę na pokazanie się.

 

Yoshinobu Kanemaru © vs. Taiji Ishimori (NOAH) - ****

Rewanż nawet trochę lepszy niż pierwsza walka i trzeba przyznać, że Kanemaru okazał się sporym wzmocnieniem dla federacji. Dwie bardzo dobre walki z Ishiimorim, teraz prawdopobonie dojdzie do walk z Haradą więc to będzie bardzo dobry title run.

 

KES (Davey Boy Smith Jr. & Lance Archer) © vs. Go Shiozaki & Maybach Taniguchi (NOAH) - *** i 1/2

Killer Elite Squad już kolejny raz bronią pasów mistrzowskich, a Shiozaki oraz Taniguchi okazali się drużyną na tylko jedną dużą galę. Shiozaki pewnie teraz pójdzie wyżej, bo nie zdziwię się jak będzie kolejnym pretendentem do tytułu mistrzowskiego.

 

Takashi Sugiura © vs. Katsuhiko Nakajima (NOAH) - **** i 1/2

Ponownie znakomity pojedynek o pas GHC i Sugiura mimo upływu lat nadal jest wyróżniającą się postacią w NOAH. Nakajima otrzymał szansę na zostanie main eventerem i według mnie świetnie ją wykorzystał, bo kilka tygodni temu czyściutko pokonał Minoru Suzukiego. Teraz pretendentem pewnie będzie ktoś z dwójki Marufuji-Shiozaki, a ja nadal liczę, że dojdzie w końcu do pojedynku Sugiura-Suzuki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/216/#findComment-401091
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

CZW Proving Grounds 2016

 

TV Ready (Pepper Parks & BLK Jeez) vs The Dub Boys (Dave Call & Nate Carter) - podobno o pasy tag teamowe, bo komentarz o tym wspomniał w połowie walki

Krótka walka, co tylko sprawiło, że gorzej być nie mogło, bo publika była martwa. Słaby wybór na opener.

 

Tim Donst vs Sozio

Donst pokazał, że jest świetnym heelem i on ringowo się pokazał dobrze w tej walce. Ale był też duży negatyw tej walki - Sozio. Nie był on ani dobry, ani zły. Przez to walka była powolna, ale jednak sama w sobie ona nie była okropna.

 

Nation of Intoxication (Conor Claxton & Lucky tHURTeen) vs. Scarlet & Graves (Desmond Xavier & Zack Wentz)

Claxton miał na sobie GoPro, które i tak mu odpadło po niecałej minucie :D. Scarlet & Graves są atletyczni, pokazując kilka fajnych flipów. Fajna walka, lecz czasem traciła na tempie.

 

Joe Gacy vs Greg Excellent

Nie było źle, powiem, że nawet było ok, ale lepiej to na pewno nie.

 

Joey Janela vs Dave Crist vs Davey Starr vs Lio Rush - CZW Wired Championship Match

Walka, która na papierze wyglądała najlepiej. Jacyś "yntelygentni fani" zaczęli rzucać Starrowi miedziaki. Pomijając ten moment, to walka była świetna, w szybkim tempie, dużo akcji dwójkowych. Wrzucili do tej walki najlepszych gości, jakich mieli. Rush wygrywa. Buuuuuuuuuuuuuuuuuu...

 

EYFBO vs Amazing Gulaks (Drew & Rory)

Ło Jezu, to Drew ma brata!? No ale wiadomo, że ci bracia są AMAZING!!! Klasowa walka drużynowa. Oba teamy pokazały, że są ze sobą zgrane i znają wiele akcji drużynowych. Bardzo fajna walka, podobała mi się.

 

Jonathan Gresham vs B-Boy

Gresham tu jest heelem i szczerze to mu fajniej wychodzi, niż bycie facem w ROH, czy Beyond. Pokazał się świetnie z bardziej doświadczonym zawodnikiem.

 

Matt Tremont vs Devon Moore - CZW World Championship - Barbed Wire Board Taipei Death Match

Nie jestem fanem death matchy, ale dałem tej walce szansę. Cóż, dalej nie będę ich fanem. Nie chodzi mi o brutalność, czy szkło na rękach, ale o to, że ta walka była taka powolna. Szybciej niż przejście z jednej akcji do drugiej mógłbym przeczytać całą Trylogię Sienkiewicza. Od tyłu. Po arabsku. Wiem, że to walka o główny pas i takie zasługują na bycie w main evencie, ale to było okropne zakończenie show.

Edytowane przez urbino
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/216/#findComment-401475
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Evolve TT Championship: Caleb Konley and Tony Nese vs Drew Galloway and Johnny Gargano - *** i 3/4

Bardzo dobry opener z dziwnym i słabym zakończeniem. Drew oraz Johnny to bardzo fajna drużyna, która jest trochę dziwna wizualnie, bowiem mały Gargano nie pasuje za bardzo do wielkiego Szkota. Mimo wszystko razem z dobrymi przeciwnikami wykręcili tutaj jedną z lepszych walk na gali.

 

Evolve Championship: Matt Riddle vs Timothy Thatcher - **** i 1/4

Strasznie mocno techniczna walka, która nie ma prawa się podobać wszystkim. Riddle z przeszłością w UFC wiadomo, że radzi sobie w parterze, a i warunki fizyczne u niego są na świetnym poziomie wizualnym. Ponownie dziwna końcówka, bo na dobrą sprawę Riddle powinien tutaj zostać mistrzem skoro sędzia postanowił przerwać walkę.

 

Fred Yehi vs Marty Scurll - *** i 1/4

Yehi to rywal, którego Marty musiał łatwo przejść jako gość z Europy. Ringowo było dobrze, ale nie trwało to za długo i tym samym nie mogło wbić się na jakiś wielki poziom.

 

Sami Callihan vs Ethan Page - **

Callihan i wszystko jasne.

 

Ricochet vs TJ Perkins - *** i 3/4

Duży push dla Perkinsa, który po bardzo dobrej walce poddaje jedną z największych gwiazd sceny niezależnej. Ricochet latał, a TJ mimo, że nie pokazywał tutaj za bardzo efektownych akcji to jednak dzięki swoim umiejętnością ringowym sprawił, że dało się płynnie oglądać to starcie.

 

Will Ospreay vs Zack Sabre Jr - **** i 1/4

Walka marzeń, ale mimo wszystko nie osiągnęli aż tak wysokiego poziomu jak podczas ich walki na tegorocznym wXw Caracie. Zack Sabre pokonuje rodaka i mimo, że Will jest coraz bardziej znany w świecie wrestlingu to raczej nie mógł tego wygrać. Szkoda że nie znaleźli się w main evencie tej gali, bo wtedy sam event sporo by zyskał

 

Tommy End and Chris Hero vs Drew Gulak and Tracy Williams - *** i 1/2

Za dużo techniki nawet jak dla mnie. Prawie 30 minut dobrego wrestlingu, ale w pewnym momencie zacząłem się nudzić i nic dziwnego, bo przecież mogli to skrócić o dobre dziesięc minut. Niespodziewanie wygrali Gulak oraz Williams, dla których to dobra wiadomość, bo mogą teraz spokojnie ruszać na mistrzów.

 

Dobra gala od Evolve, ale jakoś szczególnie na kolana nie powaliła.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/216/#findComment-401732
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Evolve 58

 

EVOLVE Tag Team Championship Match

Johnny Gargano & Drew Galloway © vs Anthony Nese & Caleb Konley

Duża publiczność, reagująca na ringową akcję i od razu lepiej ogląda się Evolve. Nie ma się co dziwić, że Drew był zachwycony. Dobry spotfest i od razu przeszli do rzeczy. Sędzia mocno zawalił w końcówce i na pewno wylądauje w botchamanii. Całkowicie popsuło to odbiór pojedynku. Brawo dla Drew za improwizjację i zabawne przedstawienie całej sytuacji.

 

EVOLVE championship Match

Timothy Thatcher © vs Matt Riddle

Techniczny wrestling bez końcowego przyśpieszenia. Mometami można było się poczuć jak na zawodach grapplingowych. Niestety coś stało się w rękę Thatcherowi i znów mieliśmy dziwne zakończenie, tym razem pojedynek skończył się wcześniej. Ciężko przez to go ocenić. Na szczęście to był chwilowy ból, bo Thatcher jeszcze nie raz walczył w ten weekend.

 

Fred Yehi vs Marty Scurll

Jak na nową postać Fred zebrał duża reakcje. Podobnie można powiedzieć o Marty tylko go świetnie wypromowało PWG. Pojedynek do obejrzenia.

 

Sami Callihan vs Ethan Page

Nie ma no dq i Sami nudzi podczas walki. Naprzeciwko nie było wybitnego wrestlera, więc nic ciekawego sie nie stało.

 

Ricochet vs TJ Perkins

Szybko Ricochet przeszedł do swoich szaleństwo, ale TJP szybko go zastopował i dostaliśmy trochę techniki. Zaskoczenie na koniec, które nieźle oburzyło publiczność. Perkins nigdy nie błyszczał charyzmą to jego zwycięstwo publice musiało się to strasznie nie podobać.

 

Zack Sabre Jr. vs Will Ospreay

Kolejna walka Ospreay i po raz kolejny mnie zaskakuje. Rewelacyjnie mi się go ogląda. Momentami przenosi high-flying na inny poziom. Świetnie to zagrało z technicznym stylem Zacka. Pewnie nie raz ze sobą trenowali i te wszystkie kombinacje wypadały płynnie. Mocny kandydat do najlepszej walki całego weekendu.

 

 

Chris Hero & Tommy End vs Drew Gulak & Tracy Williams

Evolve często miało ciekawą wizję a main event gali. Nie żaden pojedynek o pas, najlepiej zapowiadający się czy jakiś świetny feud. Nie czułem jakby to była walka wieczoru. Dobry pojedynek, który spokojnie by mógł być w środku karty. Jeżeli jeszcze Hero i End jako Tag Team coś reprezentują to Williams oraz Gulak to dwóch kolesi w gaciach, którzy o wiele lepiej wypadają indywidualnie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/216/#findComment-401784
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

cMLL Gran Alternativa wyszło bardzo fajnie oi to 2dni na podobnym poziomie, czekam na finał bo składy świetne.

 

AAA Rey de Reyes part 1, to przedewszystkim swietny match o pas tag team, niestety walka o pas główny stała na niskim poziomie....

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/216/#findComment-401876
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

PWG Bowie

The Party Peacock” Dalton Castle vs. „The Kentucky Gentleman” Chuck Taylor – Jeśli oceniać tylko akcje, to nie pokazali wiele, ale muszę przyznać, że podobało mi się. Patrzylem jak Party Peacock zaadaptuje się w nowym otoczeniu, a ten pasuje jak ulał.

 

Chris Hero vs. Trent? – Kto by się spodziewał tak dobrej walki? Z początku miałem pisać, jak dobrze mi się oglądało dominację Chrisa. Bo to jak samymi kopniakami i łokciami beształ Trenta, miało swój urok. Z czasem jednak i były Dudebuster doszedł do głosu i dawał przesłanki, że może ukraść zwycięstwo. Zaczęli sypać wiarygodnymi near-fallami, a emocje dały się we znaki wszystkim zebranym.

 

”Callihan Death Machine” Sami Callihan vs. Jack Evans – Kolejny raz sporo wiarygodnych near-falli, które generowały emocje. Nie tak dobrze jak w poprzednim pojedynku, ale daleki jestem od narzekań. W zasadzie jedynym momentem, który budzil moje mieszane uczucia, był ten pijany mistrz. Z jednej strony srednia komedia, a z drugiej wyszły z tego świetne akcje Evansa z krzesłem.

 

Adam Cole vs. Andrew Everett – Charyzma Cole’a zawsze mnie pozytywnie nastraja do walki, ale skłamałbym, jeśli bym porównał ten pojedynek do poprzedników. Wyraźnie odstawał brakiem emocji. Był poprawny

 

Trevor Lee vs. Zack Sabre, Jr. – Mocno się wynudziłem. Typowe dla Zacka zabawy w parterze, ale poza ostatnim subem bez rewelacji. Ale ten ostatni sub – poskładał go jak origami. DOSŁOWNIE!

 

”Speedball” Mike Bailey vs. Evil Uno – Przyjemny pojedynek, gdzie fajnie sprzedali złego Uno, jak i kolejny raz zaserwowali Bailey’ego jako underdoga. Zaliczył mega comeback pod koniec.

 

Roderick Strong (Champion) vs. Drew Galloway (Challenger) – Plus dla Gallowaya, kiedy bardzo zgrabnie wyszedł z botcha. Ogółem to kolejne przyjemne starcie na tej bardzo udanej gali PWG. Nie było może jakiejś rewelacji, nie będę wspominał po latach (miesiącach), ale widziałem Stronga w takich sleeperach, że trudno nie doceniać tego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/216/#findComment-402261
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

PROGRESS Wrestling Chapter 27: The Lost Art of Suffering

 

Pastor William Eaver vs Damien Dunne - Natural Progression Series Semi-Final

Turniej prospektów z Pro-Jo po krótkiej przerwie wraca na gale tej federacji. Solidna walka, która jednak poziomem nie doszła do chantów związanych z Wielkanocą :D Ten bardziej over przechodzi do finału i wydaje mi się, że nie wyjdzie z niego zwycięsko.

 

Jack Gallagher vs Johnny Kidd

Walka człowieka, który zadebutiował wcześniej, niż jego przeciwnik się urodził (a przynajmniej Gallagher nie wygląda jakby miał 40 lat). Spodziewanie była to typowo techniczna walka, ale jednak obaj nie odmówili nawet sporej ilości komedii. Na szczęście to nie była komedia typowo na siłę, ale raczej taka subtelna. Fajnie spędzone 15 minut. Mimo, że było to głównie tarzanie się po macie, to w ogóle nie nudziła walka.

 

Roy Johnson vs Dave Mastiff - Roy Johnson’s Wasteman Challenge

Ze szkółki Progressu wyszło wiele osób z ciekawymi gimmickami: pastor Eaver, seksualnie wyzwolony Jack Sexsmith i właśnie Roy Johnson. Nawet nie umiem opisać jego gimmicku, ale charyzmę to on ma. Sama walka to był dłuższy squash w wykonaniu Mastiffa.

 

London Riots (Rob Lynch & James Davis) vs Sumerian Death Squad (Tommy End & Michael Dante) - TLC Match - Losing Team Must Disband

Walka kończąca ich feud pełen brutalnych, powerhouse'owych walk. A jak im wyszedł finalny rozdział ich historii? Niesamowita walka, wróć... niesamowita wojna. Przez pierwsze 25 minut obie drużyny za cel sobie postawiły jak największe skrzywdzenie przeciwnika. Pewnie to dlatego, że stan stołów i drabin wołał o pomstę do nieba. Uwielbiam Progress, uważam, że publika tam jest na tym samym poziomie co w PWG, ale w kwestii wybrania się do Castoramy i kupienia porządnych drabin, to nie zaszaleli. Jak Dantego położyli na stole, to on się tak fajnie połamał pod jego ciężarem. Wszystkie drabiny były mniejsze od uczestników tej walki, a jak już znaleźli taką, która była na tyle wysoka, żeby dosięgnąć do haczyka z kontraktem, to się siłowali z 5 minut i dwóch sędziów musiało ją trzymać, żeby się nie rozjechała. Podsumowując: świetne pół godziny pokazywania tego jak się jest twardy i jakie wymyślne akcje można przyjąć na różne wyposażenie wnętrza domu.

 

The Origin (El Ligero & Nathan Cruz) vs Tommaso Ciampa & Zack Sabre Jr. - PROGRESS Tag Team Championship Match

Taka typowa walka, gdzie to źli byli w przewadze, a face'owie w końcówce ją zdobyli i wygrali. Tylko tym razem, to w rolę heeli wcielił się face'owy team Ciampy i Sabre'a, a zwycięzcami byli The Origin. Chociaż najważniejsze zdarzyło się po walce. Ciampa zaatakował Zacka i wyzwał go na walkę za pół roku! Ci to dopiero do przodu bookują, prawie jak Rock/Cena I. No ale to w sumie będzie ich WrestleMania, bo zabookowali sobie na galę największą arenę w jakiej zorganizowali galę w swojej historii.

 

ThunderBastard Match - PROGRESS Championship Match

Czym jest Thunderbastard? A więc to gauntlet match, gdzie kolejny zawodnik wchodzi nie po przypięciu/poddaniu/czymkolwiek, ale po upływie dwóch minut. Jak się można domyśleć większość tej walki to był chaos. W dalszej części walka ta wrzuciła najwyższy bieg, gdy w walce pozostali Scurll, Ospreay i Zack Gibson. Ospreay i Scurll walczyli ze sobą tyle razy, że wypracowali wspaniałą chemię ringową. Dodanie do tej dwójki Gibsona nie zaszkodziło im. Udowodnił mi, że jednak ten talent ma i czekam na jego więcej pojedynków. Ta walka miała wiele momentów, które były świetne, jednak największą bolączką było przerywanie pinów i submissionów przez inne osoby.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/216/#findComment-402269
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

PWG Bowie

 

-Castle vs Taylor- Dalton nareszcie w PWG, zarąbiście tu pasuje. Jak na tych dwóch, nie było za dużo komedii - da się to nazwać walką! I to dobrą. Tylko koniec z dupy. Ani śmieszny, ani ciekawy.

 

-Hero vs Trent?- Na papierze wygląda to na coś, co bym przewinął, gdybym oglądał inne Indysy. W PWG jest ciut inaczej, więc daję wszystkim szanse. Jednak się nie pomyliłem z przewidywaniami. Publika niby chantowała, a ja przed ekranem się nudziłem. Nie było to tragiczne, ale nie obejrzałbym tego drugi raz, chyba że ktoś by mi zapłacił. Za dużo, za długo.

 

-Callihan vs Evans- Całowanie mogli sobie odpuścić. Z początku comedy match, co mnie trochę zaskoczyło. Całość całkiem niezła, dało się oglądać Samiego! Choć z piwem mogli się trochę pohamować, nikt nie chce oglądać rzygania - po co ryzykować? Drunken master wypaliłby i z mniejszą ilością.

 

-Cole vs Everett- Niby spoko, fajne akcje i zryty walentynkowy klimat, ale ciężko mi się to oglądało. Nie wciągnęli mnie, średnio się kleiło. Zamiast czekać na więcej, zerkałem na zegarek. Pewnie będę odosobniony w tej opinii.

 

-Lee vs Sabre Jr- Z początku Trevor nie chciał się bawić na glebie, co mnie trochę wystraszyło, na szczęście potem zaczęła się liczyć technika. Przestałem czuć, że marnuję czas - dobra rzecz. Fascynujące, na ile sposobów Zack potrafi wygiąć ludzkie ciało :D Końcówka - dziżas chrajst. Sabre nadal nie zawodzi. Na ziemi - wiadomo, a z lotnikami też daje radę.

 

-Bailey vs Uno- Uno wraca... sam. Brakuje mi Stu i SSB, ale jeśli Evil będzie się pokazywał tak jak tu z Mikiem, to się chyba przyzwyczaję. Moja ulubiona walka tej nocy. Bailey po raz kolejny pokazuje skilla i dobrze, że często go bookują.

 

-Strong vs Galloway- Nic ciekawego, już mi się nie chce tu pisać... Dość powiedzieć, że najlepsze było po walce.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/216/#findComment-402279
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

AAA Rey de Reyes

 

TLC Match: AAA World Tag Team Championship: Los Hell Brothers (Averno and Chessman) © vs Los Perros del Mal (Daga & Joe Lider) vs Australian Suicide & Argenis - ****

Imponująca walka z kilkoma bardzo efektownymi spotami. Połamane stoły, uderzenia krzesłami oraz pełno drabin i to wszystko sprawiło, że starcie było ciekawe przez cały czas. Najlepiej spisali się chyba Los Perros del Mal, a i Argenis dość dużo przyjął podczas pojedynku. Świetna walka.

 

AAA MegaChampionship: El Mesias vs El Texano Jr - *** i 1/2

Zaskakująco dobra walka, ale lubię tych dwóch zawodników więc nic dziwnego, że obejrzałem ją z przyjemnością. Texano wyglądał bardzo fajnie i w sumie cieszę się, że to on zgarnął najważniejszy pas mistrzowski federacji.

 

AAA Rey de Reyes Final: Villano IV vs La Parka vs Pentagon Jr - **

Bardzo kiepski pojedynek, który zaczął jakoś wyglądać dopiero gdy Villano wypadł i pozostała dwójka stanęła naprzeciwko siebie. Zwycięzca oczywiście bardzo fajny, lecz było bardzo kiepsko. Można nawet wyjść z tezą, że była to walka nawet słabsza niż wszystkie eliminacyjne, które stały na naprawdę porządnym poziomie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/216/#findComment-402299
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Bullet Club (BLF and Yujiro Takahashi) vs Juice Robinson and Ryusuke Taguchi - * i 1/2

Satoshi Kojima, Yuji Nagata & Jushin Thunder Liger vs Toru Yano, Kazushi Sakuraba & YOSHI-HASHI - **

CHAOS (Hirooki Goto and Tomohiro Ishii) vs Bushi and Evil - *** i 1/2

Goto oraz Ishii to bardzo fajne połączenie, które może sporo namieszać w dywizji drużynowej. Evil i Bushi postawili spory opór dla swoich przeciwników i dzięki temu walka wypadła bardzo solidnie.

 

IWGP Junior Tag Championship Match: Rocky Romero & Barreta vs Ricochet & Matt Sydal - ****

Kolejna bezsensowna zmiana posiadaczy pasów mistrzowskich. Czwarci mistrzowie od początku roku to nie świadczy dobrze dla całej dywizji. Sam poziom ringowy był bardzo dobry, ale wynik trochę to przyćmił.

 

 

IWGP Junior Heavyweight Championship: Kushida vs Will Ospreay = **** i 1/2

Świetny debiut Ospreaya i bardzo dobrze, że nie wygrał on z miejsca pasa mistrzowskiego. Kushida pokonuje kolejnego groźnego przeciwnika i chyba dopiero zwycięzca turnieju Jr będzie dla niego realnym zagrożeniem. Pojedynek to najlepsza walka gali. Liger vs Kushida to kolejna potencjalna perelka.

 

NEVER Openweight 6 Man Tag Championship Match: Hiroshi Tanahashi, Michael Elgin & Yoshitatsu vs The ELITE - *** i 3/4

Tatsu po powrocie pokazał dokładnie to samo co w końcówce 2014 roku czyli nic specjalnego. Tanahshi oraz Elgin dbali o poziom tego zespołu i dzięki Elite cała walka wypadła (ponownie na tej gali) bardzo dobrze. Czuję że ten zespół może dość długo potrzymać tytuły mistrzowskie. Elgin vs Omega może wypaść bardzo fajnie, ale już Tana vs Fale nie.

 

NEVER Openweight Championship Match: Champion Katsuyori Shibata vs Hiroyoshi Tenzan - *** i 1/4

Tenzan pokazał się z całkiem dobrej strony, a Shibata ma kolejnego starucha po Kojimie na rozkładzie. Po walce okazało się, że Nagata będzie kolejny i tą walkę obejrze jeszcze chętniej.

 

IWGP Heavyweight Tag Team Championship: Tomoaki Honma and Togi Makabe vs Bullet Club (Tama Tonga and Loa) - ** i 3/4

Bullet Club kolejny raz ma na swoim koncie pasy drużynowe, ale Tonga i jego brat nie pokazali nic specjalnego. Makabe i Honma nie byli może dobrymi mistrzami, ale wątpie by Samoańczycy mnie zachwycili.

 

IWGP Heavyweight Championship: Kazuchika Okada vs Tetsuya Naito - ****

Main Event na godnym PPV poziomie. Okada traci pas mistrzowskl co mnie kompletnie nie cieszy, bo miałem już w głowie jego title run aż do WK. Teraz Kazuchika staje się wielkim faworytem Climaxa, a także chciałem by tam zwyciężył ktoś bardziej świeży (Goto). Debiut Sanady dobry i chłopak będzie mógł pokazac jak sie rozwinął od czasów TNA.

 

Imponujące PPV z całą masą nowych mistrzów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/216/#findComment-402429
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

NJPW “INVASION ATTACK 2016” 10.04.16

 

Ryusuke Taguchi & Juice Robinson vs Bad Luck Fale & Yujiro Takahashi

Krótko i bezboleśnie, nikt nie ucierpiał, to najważniejsze. Juice nie pomogło stanie obok Tanahashiego i wrócił do ulubionego jobowania.

 

Satoshi Kojima, Yuji Nagata & Jushin Thunder Liger vs Toru Yano, Kazushi Sakuraba & YOSHI-HASHI

Dobrze znane zbiorowisko wrestlerów, którzy uzupełniają kartę czyli pojedynek bez żadnej historii.

 

Tomohiro Ishii & Hirooki Goto vs EVIL & BUSHI

Ishii i Goto razem wyglądają bardzo mocno, a ich przeciwnicy momentami wychodzą na dwóch joberów. Bushi robił dużo zamieszania, a Evil był tylko tłem dla pozostałem dwójki.

 

IWGP Junior Tag Championship Match: [45th Champions] Ricochet & Matt Sydal vs [Challengers] Rocky Romero & Barreta

Najlepszy występ najgorszych mistrzów IWGP Junior Tag w ostatnich latach? Romero i Barreta to nie jest słaby Tag Team, tylko przy takich drużynach jak reDRagon, Young Bucks, Time Spitter czy ich przeciwnicy wypadają blado. Kilka komediowych sztuczek i niczym więcej się nie wyróżniają. Dostali ten pas przez to, że już dłużej siedzą w federacji i nie ma obecnie zbyt dużej konkurencji. Nie zdziwię się jak tytuł od nich przejmie jakiś nowy Tag Team zaraz po debiucie w NJPW.

 

IWGP Junior Heavyweight Championship Match: [73rd Champion] KUSHIDA vs [Challenger] Will Ospreay

Ospreay wszędzie gdzie się pojawia szybko jest kupowany przez publiczność. Podobnie było tutaj, po kilka swoich firmowych akcjach szybko fani go polubili. Świetnie Will sprzedawał kontuzje ręki, szczególnie jedno z odbić od lin mi się podobało. Było efektownie, tylko zabrakło zagrywek jakie ma przećwiczone ze Marty albo z Zackiem. Nie było też momentu, w którym można było uwierzyć w wygraną Ospreaya.

 

NEVER Openweight 6 Man Tag Championship Match: [4th Champions] Kenny Omega, Matt & Nick Jackson vs [Challengers] Hiroshi Tanahashi, Michael Elgin & Yoshitatsu

Mocno krytykowano powstanie kolejnego pasa w New Japan. Start mieli niezbyt imponujący, ale ten pojedynek był jednym z najciekawszych w karcie. Liczyłem na dłuższy run The Elite i zwiększenie znaczenia tytułu, a nie tylko pojedynku z dużymi nazwiskami i bardzo dobrym poziomie. Dobry motyw z próbą Styles Clasha na Yoshitatsu, który wyeliminował go na dłuższy czas. Oczywiście skończyło się tylko na próbach. Nie wiem po co znów idą w feud Tanahashi vs Fale, szkoda ponownie tracić czas Hiroshiego. Elgin z pierwszym pasem w New Japan, a wygląda, że to nie koniec.

 

NEVER Openweight Championship Match: [10th Champion] Katsuyori Shibata vs [Challenger] Hiroyoshi Tenzan

Shibata dostaje podczas swojego runu weteranów do obicia. Z Kojimą wszystko zagrała, tutaj już tak nie było i dostaliśmy przeciętny pojedynek pokazujący, że forma Tenzana pozostawia wiele do życienia. Następny w kolejce Nagata i może być bardzo interesująco.

 

IWGP Tag Championship Match: [69th Champions] Togi Makabe & Tomoaki Honma vs [Challengers] “GUERRILLAS OF DESTINY” Tama Tonga & Tanga Loa

Były Camacho nie dokonał wielkiego progresu i może mówić o dużym szczęsciu, bo znalazł się w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie. Może teraz zapisać do swojej kolekcji jeden z najważniejszych pasów Tag Teamowych na świecie i już wyżej nie zajdzie. Tonga pokazuje, że to on będzie w tej drużynie Andersonem. New Japan w dalszym ciągu wierzy w Bullet Club, tylko stajnia wygląda na bardzo rozbitą. Mamy The Elite, nowi mistrzowie wychodzą w swoim theme songu. Rzadko kiedy zdecydowana większość stajni pokazuje się razem przy ringu. BC posiada teraz dwa ważne pasy, ale nie czuć tej siły czy jedności sprzed kilkunastu miesięcy.

 

IWGP Heavyweight Championship Match: [63rd Champion] Kazuchika Okada vs [Challenger] Tetsuya Naito

To nie będzie pojedynek, który przez swój poziom będzie wspominany latami. Był on długi i były chwile przestojów. Cieszy mnie wygrana Naito, bo dzięki zmianie gimmicku stał sie jakiś, a wręcz wylądawał na pierwszej pozycji jako heel. Wreszcie pozbył się łatki wrestlera, który może nadaje się do main eventu, ale tylko by jobować mistrzowi. Interwencja Sanada sprawia, że Okada został odciągnięty od szybkiego rewanżu, ale nie miała takiej mocy, bo za bardzo nie został rozpoznany przez większość publiczności. Po stracie Nakamury i Stylesa dostajemy wreszcie nowego mistrza. Będzie to ważny okres dla Naito. Już na początku dają mu wymarzonego przeciwnika. Naito vs Ishii o pas IWGP Heavy to rewelacyjne zestawienie, które jeszcze jakiś czas temu wydawało się być niemożliwe. Teraz tylko wystarczy poczekać kilka tygodni, bo to może być pojedynek roku.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/216/#findComment-402435
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Czyli tak w skrócie żeby całości nie tłumaczyć Fightful podało w zeszłym roku chyba że WWE planuje PLE w Belgii i we Włoszech i że mają robić testy w postaci gal w 2025. Pewne źródła w WWE odpowiadające za organizację gal w Europie potwierdzają tą informację i podają że WWE jest na ten moment bardzo zadowolone ze sprzedaży biletów w Bxl. Do gali zostały 2 miesiące a już praktycznie sprzedano liczbę biletów jakiej WWE oczekiwało.  No i ponoć omawiana była kwestia Elimination Chamber 2026 w Brukseli. Także teraz tylko trzeba dać z siebie wszystko na trybunach i jest szansa na duże PLE 😁
    • Mr_Hardy
      Bardzo mi się podoba to, że TNA na początku przypomina co się działo w poprzednim tygodniu. Często bywa, że nie pamiętam co było w poprzednim tygodniu.. Moose na Genesis będzie miał swoją wersję pasa X-Division czyli TNA zaspoilerowało nam wynik walki. Tak mi się wydaję. Ogólnie bardzo dobry iMPACT dużo dużo lepszy odcinek niż z tamtego tygodnia. Genesis zapowiada się świetnie. Nie mogę się doczekać.   
    • MattDevitto
      Na razie na SD w karcie jest tylko jeden match + ma pojawić się Tiffany
    • KPWrestling
      Ten pojedynek to szansa na rehabilitację przed gdyńską publicznością po nieudanym starcie w turnieju. Zarówno Leon Lato, jak i Eryk Lesak, przegrali swoje walki ćwierćfinałowe w boju o tytuł pretendenta do mistrzostwa KPW. Nie zmienia to jednak faktu, że obaj pozostają w dobrej dyspozycji. Eryk toczył bardzo wyrównany bój z Filipem Fuxem i momentami wydawało się, że przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę. Leon Lato po listopadowej porażce zaliczył z kolei wygraną na włoskiej ziemi, pokonując Lello Boy Jonesa na gali Wrestling Megastars Main Event. Czy Eryk Lesak jako ten większy i silniejszy zdominuje przeciwnika i nie pozwoli mu na rozwinięcie skrzydeł, trzymając go w walce na swoich warunkach? Czy też Leon Lato wykorzysta szybkość, spryt i fantazję, zaskakując Lesaka i dopisując kolejne zwycięstwo do swoich statystyk? Jedno jest pewne - dla obu liczy się tylko zwycięstwo i zrobią w ringu wszystko, by je odnieść. Eryk Lesak vs. Leon Lato Instagram: heelesak leon.lato Gala Wrestlingu: KPW Arena 27 24 stycznia 2025 Nowy Harem Gdynia Ostatnia pula biletów: https://kpw.kupbilecik.pl/ Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • KL
×
×
  • Dodaj nową pozycję...