Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Independent Zone

Dyskusje, spekulacje i recenzje na temat federacji niezależnych, lucha libre i puroresu

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Najnowsze Carnage Cup dało nam prawdopodobnie comedy match of the year... :lol:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/195/#findComment-380083
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Czyli jaka? Moze sie podzielisz info zamiast rzucac ogolniki, nie kazdy da rade obejrzec ta nudna pseudo-ultraviolentowa amatorke w wykonaniu meneli i klubu przyjaciol puchatka.

 

 

Co do comedy, DDT robi powrot letni, walka w parku rozryki i zoo,wraz z teamem z BJW :wink:

 

 

 

 

http://oi61.tinypic.com/k3rhtv.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/195/#findComment-380177
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Czyli jaka? Moze sie podzielisz info zamiast rzucac ogolniki, nie kazdy da rade obejrzec ta nudna pseudo-ultraviolentowa amatorke w wykonaniu meneli i klubu przyjaciol puchatka.

 

Wybacz Street, nie mam aż takiej wiedzy by spamiętać tych noname'ów. Acid vs. Mikey G vs. Lil' Bink - nic im nie wychodziło, potykali się o własne nogi... Przez co robili sobie jeszcze większą krzywdę. Nawet komentatorzy nie wytrzymywali a z reguły trzymają kayfabe.

 

ta nudna pseudo-ultraviolentowa amatorke w wykonaniu meneli i klubu przyjaciol puchatka.

Menele i przajaciele puchatka byli... Ale nudna!? Zachęcam cię do obejrzenia. Ja zawsze lubiłem Deep South i Carnage Cup bo właśnie to połączenie "loserów" z naprawdę chorymi bumpami jest zajebiste. Każda walka podejrzewam przebije spokojnie poziom UV w nadchodzącym ToD :roll: . W tym roku była masa chorych akcji i człowiek się zastanawia dlaczego oni to robią dla 11 osób. Jak tu nie lubić Carnage Cup. Dostaliśmy między innymi :

wbijanie nożyczek w język czy huśtawkę z jarzeniówek. :twisted:

 

Ja się w ogóle nie nudziłem i jeśli mam oceniać to Carnage Cup>Prince of Deatch Match

Edytowane przez PH93
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/195/#findComment-380187
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

CZW Best of The Best 2015

 

First Round – Aaron Williams vs Tommy End vs Caleb Konley - *** i 1/2

Bardzo dobry opener. Lecz prawdę mówiąc to skład był bardzo dobry, lecz zwycięzca był bardzo przewidywalny i nie mogłem poczuć by Tommy mógł to przegrać. Jednak jego przeciwnicy też pokazali się z dobrej strony, Aaron zaimponował skokiem za ring z Caleb swoją ogólną postawą. Udało się im rozgrzać mnie oraz fanów na arenie a to jest chyba najważniejsze więc zadanie spełnili.

 

First Round Match - Jonathan Greshamvs. Tracy Williams vs.Trevor Lee - ** i 1/2

Głupi booking, w którym to Trevor oraz Tracy obijali mniej znanego przeciwnika doprowadzając do tego że wszyscy czekali aż ten najmniejszy się nareszcie obudzi i zacznie latać. Pod koniec faktycznie to się rozkręciło ale więcej oczekiwałem po tym pojedynku. Zwłaszcza że były tutaj w miarę popularne gwiazdy sceny niezależnej jednak dupy nie urwali i absolutnie nie urwało to dupy.

 

First Round Match – CJ P vs Joey Gacy vs Joey Janela - *** i 1/2

Absolutnie nie dziwię się że Parker przeszedł do dalszej rudny. Rozumiem to bowiem jest on jakimś nazwiskiem i pewnie parę osób oglądnie tą galę właśnie dla niego. Do tego pokazał się on tutaj z bardzo dobrej strony, kilka fajnych akcji pokazało że gość coś potrafi i nawet w takim CZW może coś osiągnąć. Najbardziej szkoda mi było jednak Joeya, który ma wielki talent ale tutaj musiał przegrać chociaż chciałbym nawet jego zwycięstw w całym turnieju.

 

First Round Match - Andrew Everettvs.Buxx Belmarvs.Mike Bailey - *** i 14

Trzecia walka pierwszej rundy, która stała na bardzo przyjemnym poziomie. Dwóch znanych wrestlerów, którzy pokazali swój stały poziom oraz Buxx, który był tutaj tylko by ograniczać Everetta niż Baileya. Ciekawa końcówka, w której to Mike odniósł zwycięstwo a Andrew absolutnie nic nie stracił. Sama walka bardzo przyjemna lecz gdybym miał prawo wyboru to chciał Everetta w dalszej fazie turnieju.

 

Ultraviolent Scaffold Match – Devon Moore vs Conor Claxton - *** i 1/4

Chyba oczekiwałem czegoś lepszego. Było nawet ostro i kilka akcji mogło ich zaboleć lecz jakoś przeszedłem obok tej walki. Kilkanaście minut ostrego wrestlingu to było wszystko i nie mogłem zacząć czuć ich bólu. Tak więc jest to fajny przerywnik między turniejem lecz na pewno nic więcej. Devon Moore wygrywa lecz to Conor prowadził to starcie, jednak kończący spot wyszedł bardzo dobrze i to jakby akcja walki.

 

Semi Final Match – Tommy End vs Jonathan Greshman - ** i 3/4

Lubię walki techniczne lecz tutaj kompletnie nie mogłem poczuć tej walki. Niby był to materiał na bardzo fajne widowisko jednak widocznie coś nie zagrało i ostatecznie po bardzo głupiej końcówce do finału przechodzi mniej znany Greshman. Starcie to mnie mocno zawiodło bo miałem nadzieje na jedną z najlepszych walk na gali a okazało się że był to zwykły średniak jakich wiele.

 

Semi Final Match – CJ P vs Mike Bailey - ***

Można było mieć obawy że CJ tutaj także zwycięży i ostatecznie to on zagości w finale. Okazało się jednak że to Mike awansował czego bym nie przewidział przed turniejem. Sama walka stała na porządnym poziomie lecz nic wielkiego to nie było. Po dobrych walkach pierwszej fazy nagle poziom gali mocno poleciał do dołu, oby sam finał był lepszy bo inaczej BoTB nie będzie dobrze zapamiętane.

 

CZW Tag Team Championship Match – Dave Crist and Jake Crist vs Dany Havoc and Lucky tHURTeen - ** i 1/2

Kompletnie mi się to nie podobało. Żaden z panów tutaj nie przebił się przez jakąś barierę poziomu przez co oglądało się to dziwnie. Kolejna przerwa między walkami turniejowymi by dać odpocząć Baileyowi i Greshmanowi. Oczywiście pasy nie zmieniły właścicieli bo to byłoby dość głupie. Tak więc jako przerwe w turnieju jestem wstanie to zaakceptować lecz nie jako coś więcej.

 

Nick Gage powraca po pięciu latach więc powinno być bardzo ciekawie. Może będzie to jakiś powiew świeżości dla CZW, które ostatnio jest w dołku.

 

Main Event – CZW Best of The Best Tournament Final – Jonathan Greshman vs Mike Bailey - *** i 3/4

Najlepsza walka turnieju. Mimo to mogło być lepiej bowiem skład nie był jakiś wymarzony. Do tego dość szokujący zwycięzca, bo przed turniejem za nic nie postawiłbym na Mike'a, który nie jest jakąś wielką personą. Pod względem poziomu starcie było godne finału, który nie stał na wielkim poziomie. Dostali sporo czasu i staneli na wysokości zadania. Dobrze spisał się Jonathan a bałem się o jego występ w finale.

 

Sam turniej dupy nie urwał. Najważniejszym wydarzeniem jest powrót Nicka.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/195/#findComment-380251
Udostępnij na innych stronach

CZW Best of The Best 14

 

Best of the Best – Round 1 – 3 Way Elimination

Caleb Konley vs. Tommy End vs. Aaron Williams

 

Bardzo fajny opener. Panowie pokazali co potrafią przyjemnie oglądało mi się to walke. Wygrał zasłużenie Tommy End.

 

Best of the Best – Round 1 – 3 Way Elimination

Trevor Lee vs. Jonathan Gresham vs. Tracy Williams

 

WHAT ?! Trevor wychodzi przy Taylor Swift- Shake IT.Dziwnie Trevo wygląda w związanych włosach. Kurde co z tym CZW kolejna bardzo fajna walka troche latania troche konpiaków każdy pokazał najlepiej co potrafi.Zwycięzca troche zaskakujący od początku stawiałem na Trevora lecz wygrał Gresham, może dlatego że w poprzednim BOTB nie zawojował :D

 

Best of the Best – Round 1 – 3 Way Elimination

Joey Janela vs. Joe Gacy vs. CJP

 

Ciekawe co pokaże CJP. Totalny Bull Shit wygrywa CJP.Gość był najsłabszy w porównianiu do reszty w tej walce i wygrał co prawda przy pomocy David'a który zaserwował chair shot CZW Wired Championowi. Cała walka jak najbardziej na + nie była gorsza od poprzednich.Kto to bookował.

 

Best of the Best – Round 1 – 3 Way Elimination

Andrew Everett vs. Buxx Belmar vs. Mike Bailey

 

Na papierze walka wygląda git i napewno panowie stworzą dobry pojedynek.Buxx jak zwykle w formie grzebanie w gaciach czy lizanie podeszw butów. Świetna walka zawodnicy nie zawiedli wykręcli świetny pojedynek. Bardzo fajne połączenie akcji od Belmar'a i nie złe zakończenie walki.

 

Deathmatch Trial Series – Scaffold Match

Devon Moore vs. Connor Claxton

 

Fajny początek chłopaki zaczeli z drutem kolczastym i od samego początku mammy krew :D. Walka słaba jak pod względem ringowym tak samo pod względem widowiska ultraviolent. Conor kolejnym uczestnikiem tegorocznego TOD na turniej tylko czekam nie licze na dobry turniej bo ostatnie edycje TOD były średnie.

 

Best of The Best Semi Final

Jonathan Gresham vs Tommy End

 

Nie no to jakieś jaja stawiałem, że Tommy może nawet wygrać turniej a przegrywa w pół finale z Greshamem. Walka na początku nudnawa Jonathan uciekał potem rozpoczeli od technicznego wrestlingu, ale jak już przyśpieszyli troche było lepiej tylko strasznie wynik mi nie pasuje.

 

Best of The Best Semi Final

Mike Bailey vs CJP

 

Jeśli CJP znowu wygra to naprawde szlag mnie trafi. Hahaha CJP wychodzi w bluzie z logiem WWE i NXT looollll.YES YES YES Mike wygrywa. Dawno tak się nie denerwowałem oglądając walke, od samego początku bałem się że CJP może wygrać skoro zaszedł tak daleko. CJP niech oni go już więcej nie bookują proszeee.

 

CZW Tag Team Championship

O14K (Jake & Dave Crist) © vs. NOI (Danny Havoc & Lucky 13

 

Czas na kolejny przerywnik TT Championship rematch.Po walce nie spodziewam się wiele bo

porzednia ich walka była słaba. OI4K tworzyli dobre pojedynki z Juicy Product, Beaver Boys a NOI wybitni w ringu nie są. Czadu nie było, trafiały się fajne momenty. Eric Ryan powraca

zaskoczenie długo go nie było.

 

Nickkkkkkk F'n Gageeeeeeeeeee powróciłłłłłłłłłłłł. YEAH Donovan wejście niczym Undertaker a po kija on tam to nie wiem :D WELCOME HOME !! WELCOME HOME !! Król nareszcie w domu :D Matt Tremont vs Nick F'n Gage nie moge się doczekać :D A potem Gage mam nadzieje zdobędzie pas CZW.

 

Best of The Best Final

Mike Bailey vs Jonathan Gresham

 

Mike od początku był moim faworytem jak już przeszedł do finału byłem pewny że wygra.Panowie stworzyli dobre starcie. W tamtym roku Kanadyjczyk zadebiutował a w tym roku już wygrywa cieszę się, że CZW niego inwestuje, gość jest nie zły w ringu.

 

Gala wyszła bardzo dobrze od dawna nie było tyle dobrych walk na jednej gali brawo. I bardzo cieszę się z wygranej młodego Kanadyjczyka.

Edytowane przez JHardy
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/195/#findComment-380290
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

NJPW Road to Wrestling Dontaku day 1

 

Tiger Mask vs Sho Tanaka - ** i 1/4

Typowy mało znaczący opener, w którym to udział wzięło dwóch jobberów. Ponownie Tanaka pokazał że potrafi bardzo dużo i kto wie czy nie osiągnie czegoś więcej w przyszłości. W końcu Nakamura to także nie był zawsze King of Strong Style. Tiger Mask znaczy bardzo mało więc nie wiem czy danie mu tutaj zwycięstwa było dobrą decyzją. Taka wygrana mogłaby dać więcej Tanace, który cały czas prowadzi dość ciekawy feud z Komatsu.

 

Roppongi Vice (Beretta & Rocky Romero) vs Mascara Dorada & Yohei Komatsu - ***

Ciekawe jest to że Trent oraz Rocky wyglądali tutaj o wiele lepiej jako drużyna niż w pojedynku z Young Bucksami. Tylko że brakowało emocji, bowiem mistrzowie nie mogli przegrać z dwoma gośćmi z kompletnej łapanki. Mimo to zarówno Dorada jak i Komatsu to utalentowane osoby, które potrafią zrobić fajną walkę i tutaj to doskonale pokazali. Tak więc walka wiele nie znaczyła ale była miła dla oka

 

Ryusuke Taguchi & Yuji Nagata vs Captain New Japan & Manabu Nakanishi - ** i 1/2

Walka ta pokazała mi jak wiele znaczy jeszcze Nagata. Captain NJ, Nakanishi a nawet Taguchi nie znaczyli tyle co nic gdy tylko w ringu przebywał Yuji. Nie chodzi nawet o to ile pasów on zdobył tylko gość ma to co wyróżnia go z tłumu. Tą samą cząstkę posiada także Kojima czy Tenzan, bowiem ich chce się oglądać. Tutaj poziom wielki nie był ale mimo to oglądało mi się to dość przyjemnie.

 

TenKoji (Hiroyoshi Tenzan & Satoshi Kojima) & KUSHIDA vs BULLET CLUB (Kenny Omega & Yujiro Takahashi) & Cody Hall - ***

Bardzo przyjemny poziom. Cała szóstka potrafi sporo w ringu i całe szczęście zabrakło tutaj talentów pokroju Tongi przez co można było oczekiwać różnych rezultatów. Najwiekszym minusem jest brak Alexa Shelleya bo skoro dostanie on teraz pojedynek o pas z Omegą to powinien go kilka razy pokonać w takich mało znaczących bojach. Mimo to nie będę narzekał na ten pojedynek bo mogło być dużo gorzej.

 

BULLET CLUB (Doc Gallows & Karl Anderson)vs Tetsuya Naito & Tomoaki Honma - ***

Ciągle nie wiem komu na chwilę wyłączył się mózg by dać pasy drużynowe Kingdom. Do tego ciągle są minimalne kłótnie między Andersonem a Gallowsem i czuje po kościach że to ostatnie miesiące Karla w Bullet Club. Dla mnie staje się on głównym faworytem do wygrania Climaxa, bowiem jego potencjalna walka o pas ze Stylesem mogłaby przynieść spory zysk. Poziom stał na solidnym poziomie co było zasługą Naito i Honmy.

 

CHAOS (Gedo & Kazuchika Okada) vs BULLET CLUB (Bad Luck Fale & Tama Tonga) - ** i 3/4

Trochę szkoda mi Tongi i Fale'a gdy to przegrywają nawet w starciach z bookerem. Tylko że wsparciem dla tego weterana był przyszły pretendent do pasa mistrzowskiego więc inny wynik był właściwie nie możliwy. Ciekawi mnie czy Kazuchika zabierze tytuł liderowi Bullet Club. Niby jest to mało prawdopodobne lecz z drugiej strony po ostatnich porażkach takie zdobycie pasa mogłoby odbudować Okade.

 

Main Event - Hirooki Goto, Hiroshi Tanahashi, Katsuyori Shibata, Kota Ibushi & Togi Makabe vs. CHAOS (Shinsuke Nakamura, Tomohiro Ishii, Toru Yano & YOSHI-HASHI) & Kazushi Sakuraba - *** i 1/2

Walka, która pchnęła do przodu kilka feudów. Goto vs Nakamura, Tanahashi vs Yano, Makabe vs Ishii i Sakuraba vs Shibata. Do tego promowanie Ibushiego, któremu udało się zakończyć tą walkę. Zrobili wszystko perfekcyjnie i nikt tutaj nic nie stracił a każdy coś zyskał. Dawno nie było chyba aż tak wielu feudów 1 vs 1 a mimo to na Wrestling Dontaku ponownie zobaczymy głównie Tag Team Matche. Obie drużyny mogły tu wygrać jednak postawiono na „drużynę pretendentów” co jest logiczne.

 

Gala spełniła swoje zadanie a do tego jej poziom był dość przyjemny.

 

[ Dodano: 2015-04-20, 19:10 ]

AJPW Champion Carnival 2015 - Day 1

 

Atsushi Aokiand Yuma Aoyagi vs.The BodyguardandGurukun Mask - ** i 1/4

Średniak typowy dla openerów. Najbardziej rozróżniającą się postacią był oczywiście Bodyguard, który w ringu nie pokazuje wiele ale jego sylwetka robi wielkie wrażenie. Dołożyli do niego zamaskowanego lotnika więc taka mieszanka sprawiła że ostatecznie walka nie była zła. Ich przeciwnicy mieli sporo szans na zwycięstwo lecz ostatecznie to się nie udało.

 

KENSOvs.SUSHI - ** i 1/2

Walka lepsza niż opener jednak także niczym nie zaskoczyła. Zarówno jeden jak i drugi chciał czymś zaskoczyć lecz wyszło to im kiepsko przez co pojedynek na kolana nie powalił. Co do zwycięzcy to było mi to wszystko jedno, bo musieli oni odbębnić tą walkę a i tak mało kogo to interesowało. Trzeba przeczekać do walk turniejowych by zrobiło się trochę ciekawiej.

 

Jun Akiyama,Yoshinobu KanemaruandÚltimo Dragónvs.Kento Miyahara,Kotaro SuzukiandYohei Nakajima - ** i 3/4

Ranga walki tak samo niska jak poprzednich więc i poziom nie mógł stać na wysokim poziomie. Prawda jest także taka że mogli tutaj zrobić genialną walkę a emocji i tak bym nie poczuł. Mało mnie obchodziło to kto zwycięży. Padło na drużyne Ultimo Dragona jednak to było mało znaczące. Teraz nadszedł czas na te bardziej wartościowe walki i oby one przyniosły lepszy efekt.

 

Champion Carnival 2015 Block B Match – Akebono vs Zeus - ** i 1/2

Mimo iż musiało być słabo bo do ringu weszło dwóch gigantów to jednak walka była ciekawa. Można było poczuć emocje a to jest chyba w wrestlingu zdecydowanie najważniejsze. Dwóch olbrzymów biło się na całego i ostatecznie zwyciężył ten bardziej popularny, który miał jednak wiele problemów. Teraz nadchodzi czas dwóch ostatnich walk i mam nadzieje że te podniosą poziom gali.

 

Champion Carnival, Block A Match - Suwamavs.Yutaka Yoshie - *** i 1/2

Do tej pory zdecydowanie najlepsza walka. Dwóch w sumie dobrych ringowo gości pokazało kilkanaście minut bardzo przyzwoitego wrestlingu. Tutaj wszystko już zagrało i oprócz poziomu były też emocje, bowiem jak starcie ma stawkę to ogląda się to dużo lepiej. Faworytem w moich oczach od początku był Suwama, mimo to także Yoshie spisał się bardzo dobrze.

 

Main Event - Champion Carnival 2015 Block A Match – Taka Omori vs Go Shiozaki - *** i 1/2

Najlepsza walka na gali ale mimo to oczekiwałem ciut lepszego pojedynku. Zarówno Shiozaki jak i Omori spisali się bardzo dobrze, a czasu też było dużo. Mimo to lekko przespali początek gdzie to tempo było bardzo ślamazarne i musieli mnie z czasem rozbudzać. Mimo to czuć było że do ringu weszły dwie gwiazdy i każdy może to wygrać. Ostatecznie zwyciężył Omori co mnie lekko zdziwiło. Było to udane zakończenie tego eventu.

 

Kilka walk dobrych, a kilka gorszych. To chyba idealny komentarz do tej gali.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/195/#findComment-380342
Udostępnij na innych stronach

Dragon Gate, "THE GATE OF PASSION", 2015/04/09

 

U-T vs Kenichiro Arai **

Bardzo przyjemny dark match fajnie mi się oglądało tą walkę. Typowy dark match.

 

Yosuke Santa Maria, Kotoka & Flamita vs K-ness, Punch Tominaga & Mondai Ryu ** 1/2

 

Dość spk walka, kilka nie złych akcji, świetny finisher Flamity. Santa Maria jak zawsze denerwuje nie lubie gościa, Punch Tominaga jaki słaby był taki nadal jest.

 

Two Count & 3 Rope Escape Rules: Super Shisa vs El Lindaman * 3/4

 

To starcie jakiegoś wielkiego wrażenia na mnie nie zrobiło. Super Shisa wyraźnie jest lepszy ringowo Lindman musi się jeszcze wiele nauczyć bo narazie jest cienki.

 

Masaaki Mochizuki & Dragon Kid vs Cyber Kong & Gamma ***

 

Klasyczna walka. Mad Blankey próbuje oszukiwać lecz przeciwnicy unikają skrzynek itp. W Rezultacie przegrywają. Sama walka wybitna nie była zła też nie.

 

Akira Tozawa & Shingo Takagi vs BxB Hulk & Kzy *** 3/4

 

O niebo lepszy pjedynek od poprzednich. Nikt nie odstawał poziomem. Walka dynamiczna. Kzy bardzo dobrze zgrany z Hulkiem.Bardzo przyjemnie oglądało mi się tą walkę.

 

T-Hawk vs Big R Shimizu *** 1/2

 

Ta walka wywarła na mojej osobie mniejsze wrażenie pewnie dlatego że była wolniejsza. Mimo to panowie dobrze się spisali.

 

Ryo 'Jimmy' Saito, Jimmy Kanda, Genki Horiguchi H.A.Gee.Mee!! & Mr. Quu Quu Naoki Tanizaki Toyonaka Dolphin vs YAMATO, Naruki Doi, CIMA & Don Fujii *** 1/2

 

Początek walki troche nydny, ale z czasem było tylko lepiej. Jak do tej pory walka gali.Szkoda, że MB znowu przegrywa.

 

Open the Twin Gate Titles: Masato Yoshino & Shachihoko BOY © vs Jimmy Susumu & Jimmy Kagetora

 

Panowie dali z siebie 100 % jak nie więcej. Długi, ale bardzo dobry pojedynek. Brawa dla nich.

 

CHIKARA Altar Egos 08.03.2015

 

CHALLENGE OF THE IMMORTALS TAG TEAM MATCH

The BDK (Jakob Hammermeier & Pinkie Sanchez) vs. The Arcane Horde (Kodama & Obariyon) ** 3/4

 

Bardzo przyjemny komediowy opener od razu chumor mi się poprawił. Ringowo wow nie było,ale dzięki komedii przyjemnie się to oglądało.Świetna kombinacja na koniec od Batiri.

 

UltraMantis Black vs. Volgar *

 

Krótka walka wygrywa Volgar tylko dzięki interwencji Frightmare'a. Przez te kilka minut było

widać jak Volgar jest słaby i ociężały nie chce go więcej oglądać.

 

FOUR-WAY TAG TEAM ELIMINATION MATCH

Frightmare & Silver ANT vs. N_R_G (Hype Rockwell & Race Jaxon) vs. The Bloc Party (Prakash Sabar & The Proletariat Boar Of Moldova) vs. The Throwbacks (Dasher Hatfield & Mark Angelosetti) ***

 

Wygrywa najgłupszy team z całeko składu tej walki, białas a ADHD i czarny wiecznie zaspany gościu... Walka na poziomie chikary czyli średnia choć mogli się bardziej postarać. Na + jest to że nie popełnili tego samego błędu co na poprzedniej gali w dużym tt matchu czyli po 1 eliminacji szybko poszły następne, tutaj było to w dobrych odstępach.

 

CHIKARA GRAND TITLE MATCH *

Icarus © vs. Nokken

Walka o najważniejszy pas federacji w środku karty, jeszcze taki przeciwnik byle jaki Icarus

będzie musiał prowadzić walke. Walka słaba przez większość pojedynku mistrz był obijany, po drugiej kontrze oliczył grubasa i za długa ona nie była.

 

CHALLENGE OF THE IMMORTALS EIGHT MAN TAG TEAM MATCH

Crown And Court (Jervis Cottonbelly, Los Ice Creams & Princess Kimberlee) vs. The Wrecking Crew (The Devastation Corporation & Jaka) ** 1/2

 

Walka nie zaciekawa nudziłem się oglądając nią. Tyle na plus że The Wrecking Crew wyszli z tej potyczki zwycięsko.

 

Hallowicked vs. Oleg The Usurper ** 3/4

 

Weszli zrobili to co mieli zrobić i tyle.Walka ani troche emocjonująca....

 

CHALLENGE OF THE IMMORTALS SIX MAN TAG TEAM MATCH

Battle Hive (Amasis, Fire ANT & Worker ANT) vs. The Snake Pit (Argus, Ophidian & Shynron) *** 1/2

Walka gali, zawodnicy stworzyli fajnie starcie. Dobre tempo, dużo skoków i kopniaków. Zajebista akcja na koniec.

Edytowane przez JHardy
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/195/#findComment-380486
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  104
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  16.05.2014
  • Status:  Offline

Poniżej spoiler z finałowej gali AJPW Champion Carnival 2015.

 

 

Do finału turnieju weszli Suwama (lider Bloku A) oraz Akebono (lider Bloku B). Po 16 minutach walki walkę oraz turniej wygrał... Akebono który jednocześnie zdobył title shota na Triple Crown Championship.

 

Jak dla mnie (osoby która ogląda osobne walki All Japana) jest to zła decyzja. Obejrzałem sobie kiedyś walki Akebono jako mistrza TC i byłem znudzony tymi walkami a kiedy pas przejął Shiozaki, liczyłem że nastały lepsze czasy. Wolałem aby wygrał Suwama a teraz pozostaje mieć nadzieję że nie dadzą Akebono - ponownie - Potrójnej Korony.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/195/#findComment-380773
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

BJW "IKKITOUSEN ~ DEATH MATCH SURVIVOR

 

Swietny finaowy dzien turnieju.

ale to bylo do przewidzenia jak finalowa czworka to Abdullah Kobayashi, Masashi Takeda ( Isami Kodaka i Ryuji Ito.

Mozna bylo poczuc klimat starego ultraviolent, czolowka obecnie niestety prawie jedyna co jeszcze potrafi poszalec w tym stylu wrestlingu na dobrym poziomie.

Zwyciezca zaskoczyl mnie, polecam obejrzec.

Reszta walk to zapchaj dziury do turnieju, aczkowiek nie byly to gnioty, gale warto zobaczyc, raz na jakis czas BJW wciaz pokazuje cos ciekawego.

Edytowane przez Streetovs
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/195/#findComment-380780
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

ChrisBenoit,

 

 

Także oglądam AJPW dość sporadycznie jednak dla mnie to także głupia decyzja. Z drugiej strony Akebono to wielki facet oraz gigantyczna gwiazda. Tak więc to jest jakiś szum medialny i można to zrozumieć.

 

 

[ Dodano: 2015-04-25, 22:15 ]

Evolve 41

 

Tony Nese vs Martin Stone - *** i 1/4

Tony w ostatnich miesiącach trochę obniżył loty i jego walki nie są już tak samo ciekawe jak dawniej. Stone za to tutaj pokazał się lepiej niż w debiucie gdy to Busick wręcz go przyćmił. Widzieliśmy kilka fajnych akcji od Martina, które poprawiły odbiór tego starcia. Ostatecznie zwyciężył oczywiście Nese lecz to było do przewidzenia. Tak więc jak na opener było to dobre jednak można było oczekiwać czegoś lepszego.

 

Rey Horus vs Caleb Konley - ** i 3/4

Luchador w swoim debiucie przyćmił przeciwnika doprowadzając do tego że Konleya ciężko się oglądało. Sama walka była mocno kiepska. Ciekawe były loty Horusa, który nie popełnił żadnego błędu i chętnie zobacze go jeszcze w Evolve. Za to Tony oraz Caleb powinni stracić te tytuły bo zrobili się bardzo nudni i nawet już nie robią takich walk jak kiedyś. Oby kolejne starcia były lepsze.

 

TJ Perkins vs Biff Busick - ****

Nie wiedziałem że Perkins oprócz akcji lotniczych potrafi także tak szaleć pod względem technicznym. Pokazał tutaj kawałek świetnego wrestlingu razem z Busickiem, o którego można było być spokojnym. Przez 60 % czasu widzieliśmy cały czas świetne kontry i o ile w wypadku Biffa to coś jak najbardziej normalnego tak Perkins nie pokazywał tego w każdej walce. Do tego wielki plus za świetne zakończenie, które było dobre dla obu zawodników.

 

Rich Swann vs Ethan Page - *** i 1/2

Początek nie był rewelacyjny ale od czasu powrotu Swanna do ringu walka wyglądała już imponująco. Ponownie Page pokazał wielkie umiejętności dorównując takiej marce jaką stał się Swann. Do tego świetna decyzja z wygraną dla Ethana, który musi dostać walkę z Gargano i teraz wejdzie do niej bardzo dobre wypromowany. Miejmy tylko nadzieje że wrestler ten utrzyma się w Evolve bo dobrze się go ogląda.

 

Johny Gargano vs Davey Richards - ****

Było tak jak miało być. Gwiazda sceny niezależnej oraz gwiazda TNA w jednej walce dały pokaz prawdziwej sztuki wrestlingu. Od pierwszej do ostatniej minuty wyglądało to znakomicie bowiem i sami aktorzy byli perfekcyjni. Takie występy Daveya w Evolve jak najbardziej mi pasują bo skoro TNA nie robi za często gal to szkoda byłoby gdyby Richards przez to nie walczył. A tak podobnie jak Perkins podnosi mocno poziom gal.

 

Main Event – 2 out 3 Falls Match – Roderick Strong vs Timothy Thatcher - *** i 3/4

Fajnie że Thatcher dostał szansę na walkę w Main Evencie. Oczywiście musiał wygrać Strong, który dostanie teraz walkę o pasy lecz mimo to czuć było w Timothym tą świeżość. Nie możemy go obserwować w innych federacjach a mimo to zawsze gdy dostaje swoją szansę w Evolve to staje na wysokości zadania. Można się z tego cieszyć. Dzięki tej walce nie zauważyłem braku mistrza na gali co jest dość ważnym minusem.

 

Gala wypadła bardzo dobrze. Żadna walka nie była szczególnie kiepska a mieliśmy wiele bardzo dobrych. Jest więc co polecić.

 

[ Dodano: 2015-04-26, 20:03 ]

BJW Ikkitousen Death Match Survivor 2015 - Tag 8

 

Tylko walki turniejowe bo starcia na normalnych zasadach dla mnie nie stoją w BJW na wielkim poziomie.

 

Ikkitousen Death Match Survivor 2015 Semi Final Nail Board Death Match - Abdullah Kobayashivs Masashi Takeda - *** i 1/2

Brutalna walka, która jednak nie spowodowała że poczułbym ten ból. Mimo to każdą minutę tego pojedynku dobrze się oglądało bo cały czas coś się działo. Głównie latały świetlówki, które doprowadziły do faktu że zarówno jeden jak i drugi wrestler mocno krwawił. Ostatecznie zwyciężył Abdullah co jest chyba dobrą decyzją bo gość potrafi sporo przyjąć i w decydującej finale może zrobić lepszą robotę niż Takeda.

 

Ikkitousen Death Match Survivor 2015 Semi Final Concrete Block & Salt Death Match - Isami KodakavsRyuji Ito - ***

Największe wrażenie tutaj zrobiły na mnie cegły bo przyjąć kilka spotów z kawałkiem betonu nie jest chyba łatwo. Tak więc było poprawnie chociaż nie tak fajnie jak podczas pierwszej walki turniejowej tego dnia. Kodaka przyjął więcej a mimo to wygrał co było logiczne. Musiał jeszcze mieć siły na finał gdzie to czekał na niego już Abdullah. Oby finałowa walka miała lepszy poziom bo mimo iż jest dobrze to byłoby dobrze gdyby ostatnia walka była najlepsza.

 

Ikkitousen Death Match Survivor 2015 Final 200 Lighttubes Death Match - Abdullah KobayashivsIsami Kodaka - ** i 3/4

Chyba najgorsza walka turniejowa tego dnia. Świetlówki są niby fajne ale za dużo ich to też lekka przesada. Kobayashi zrobił dziś dwa razy fajną robotę poświęcając się i chyba słusznie to zwyciężył. Kodaka także spisał się pozytywnie zwłaszcza jego akcje z cegłami. Tak więc nie było źle lecz to chyba najgorsza dzisiejsza walka. Przez tą walkę potwierdziło się to że raczej BJW nie jest dla mnie. Mimo to te trzy walki nawet dobrze się oglądało.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/195/#findComment-380787
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

NOAH Global Tag League 2015 – Day 1

 

Queit Storm vs Taiji Ishimori vs Genba Hirayanagi - **

Typowy opener dla NOAH gdzie to trzech utalentowanych gości mogło zrobić super walkę jednak niestety dostali tylko kilka minut i wyszło to bardzo źle. Trochę szkoda że tak to właśnie wyglądało bo mogło być o wiele lepiej. Na całe szczęście wygrał to Storm, który jest zdecydowanie większy od swoich rywali i głupio by wyglądała jego ewentualna porażka.

 

Cho Kibou-Gun(Hajime Ohara&Kenou) vsHigh Level Enterprise(Jack Gamble& Jon Webb)- ***

Bardzo dobry występ Webba i Gamble'a, którzy takimi walkami mogą dobrze wejść do NOAH mimo porażek. Poziom oczywiście był wysoki bo skład walki na to pozwolił i przez ani sekundę nie było nudno. Takie pojedynki przed walkami turniejowymi też są dobre bo rozgrzewają one atmosferę i dzięki temu kolejne starcia ogląda się dużo lepiej.

 

No Mercy(Akitoshi Saito&Daisuke Harada) vsCaptain NOAH&Hitoshi Kumano - ** i 3/4

Oczywiste było to że Saito i Harada to wygrają bo są oni zdecydowanie wyżej w hierarchii niż Kumano i kolega z NJPW. Poziom był jednak wysoki głównie dzięki Haradzie, który pokazał ponownie że jest światową elitą. Chciałbym żeby ponownie zdobył on pas juniorów bo jako champion spisywał się rewelacyjnie. Oczywiście musimy poczekać aż skończy się storyline z Suzuki-Gun.

 

BRAVE(Atsushi Kotoge,Katsuhiko Nakajima&Naomichi Marufuji),Yoshinari Ogawa&Zack Sabre Jr.vsSuzuki-gun(El Desperado,Shelton Benjamin,Taichi&TAKA Michinoku) &Brian Breaker - *** i 1/4

Ten feud jest tak dobry że nawet tak mało znaczące walki budzą u mnie emocje. Oczywiste było to że skoro w Suzuki-Gun nie ma trzech głównych gwiazd to nie mogą tego wygrać. Zwłaszcza że po drugiej stronie stał m.in. Marufuji czy Nakajima. Do tego zaciekawił mnie Brian Breaker, który pokazał kilka przyjemnych motywów i głównie imponował swoją siłą co akurat w Japonii zawsze się sprzeda.

 

Global Tag League 2015 Block B Match – Mohammed Bombers (Muhammed Yone and Daisuke Ikeda) vs Mitsuhiro Kitamiya and Super Crazy - ** i 3/4

Pierwsza walka turnieju jakoś wybitnie nie wypadła bo oczywiście zarówno jedni jak i drudzy wiele tu nie osiągnął. Zwłaszcza Crazy i Kitamiya powinni być dostarczycielami punktów bo o ile ten pierwszy jest jakimś tam nazwiskiem to Mitsuhiro raczej walczy tylko w openerach. Poziom na kolana nie powalił ale chyba nikt tego się nie spodziewał. Jak na początek turnieju to wypadło nawet porządnie.

 

Global Tag League 2015 Block B Match – Chris Hero and Colt Cabana vs Killer Elite Squad - *** i 1/4

Mistrzowie mocno spowolnili tą walką bo prawdą jest to że w ringu nie są oni na największym poziomie. Mimo to KES mają wyglądać a nie imponować między linami tak więc nie narzekam na to co pokazują. Fajne jest to że Hero i Cabana wygrali bo raczej nie wygrają oni turnieju ale kilka fajnych walk powinniśmy dostać. Takie zwycięstwo ładnie ich ułożyło przed kolejnymi walkami co jest dobre dla turnieju.

 

Global League 2015 Block A Match - Suzuki-gun(Minoru Suzuki&Takashi Iizuka) vs Maybach #2 &Maybach Taniguchi - ** i 1/2

Przed Taniguchim teraz staje spore wyzwanie. Morishima odszedł z wrestlingu więc pewnie losy całej stajni spoczną na barkach właśnie tego zamaskowanego wrestlera. Tutaj dostał do pary całkiem dobrego w ringu „klona” co sprawiło że walka nawet była solidna. Do końca jednak nie mogłem się na niej skupić przez co ocena jest dość niska. Oczywiście Suzuki i Iizuka nie wygrają bo jeden jest głównym mistrzem a pasy mają ich kumple.

 

Main Event - Global Tag League 2015 Block A Match - Dangan Yankees(Masato Tanaka&Takashi Sugiura) vs TMDK(Mikey Nicholls&Shane Haste) - **** i 1/4

Dostali wielką ilość czasu i wykorzystali to idealnie. Oczywiście są to dwie dwie drużyny, które na papierze mają największą szansę na kończące zwycięstwo. Zwyciężyli ostatecznie ci starsi co jest dobrą decyzją bo nie ma sensu by teraz Haste i Nicholls mieli jeszcze raz walczyć o pasy. Mimo to uważam że Dangan Yankees nie wygrają turnieju a zrobi to ktoś mniej znany. Trzeba jednak cieszyć się z tak świetnego poziomu walki.

 

Pierwszy dzień wypadł bardzo dobrze. Czekam z cierpliwością na kolejne eventy i mam nadzieje że będzie tak samo dobrze.

 

[ Dodano: 2015-05-01, 09:55 ]

NJPW Wrestling HINOKUNI 4.29.15

 

Gedo & Roppongi Vice (Rocky Romero & Beretta) vs Jay White, Yohei Komatsu & Sho Tanaka - ** i 1/4

W mojej opinii można było oczekiwać lepszej walki. Skład był dobry a zabrakło tutaj dobrych kilku poziomów do poziomu jakiego bym oczekiwał od nich. Zwyciężyli oczywiście mistrzowie Tag Team oraz główny booker. To doby wynik bo skoro nie chcą dawać na razie Kamotsu i Tanace walki o pasy to ich zwycięstwo nie miałoby wielkiego sensu. Na Wrestling Dontaku staną oni już przeciwko sobie a wspomagać ich będą Ibushi oraz Naito. Może być więc bardzo ciekawie.

 

Bullet Club (Yujiro Takahashi & Cody Hall) vs Satoshi Kojima & Captain New Japan - **

Tutaj wyglądało tu już jak typowa walka Tag Teamowa, w której to wygrać mogli zarówno jedni jak i drudzy. Prawda jest taka że mimo iż Cody jest fajnym wrestlerem to musi nabrać doświadczenia i nie może kończyć walk. Tak więc wszystko zdecydowało się między Kojimą a Takahashim, ostatecznie pin zgarnął ten drugi i to chyba tylko dlatego że jest członkiem Bullet Club. Samo starcie nie porwało i był to taki sam poziom jak opener.

 

KUSHIDA, Manabu Nakanishi & Ryusuke Taguchi vs Mascara Dorada, Tiger Mask & Yuji Nagata - ** i 1/2

Lepiej niż w dwóch poprzednich walkach. To można podciągnąć już pod taką typową walkę druzynową dla NJPW. Największą atrakcją starcia był chyba Mascara Dorada, który ma za sobą świetne tygodnie i teraz ponownie pokazuje bardzo wiele. Tylko że ostatecznie wygrał to ten „gorszy” zespół dzięki Kushidzie. Nie ma jednak co narzekać bowiem wiele ta walka nie zaczyła i zwycięzca był tu sprawą drugiego rzędu.

 

NWA Junior Heavyweight Title Match: Champion Steve Anthony vs Jushin Liger - - ***

Nawet nie wiedziałem że Liger stracił pas na jakiejś amerykańskiej gali. Mimo to po tej walce chcę by Anthony częściej walczył w NJPW bo gość pokazał chyba najwięcej ze wszystkich tych „gwiazd” NWA. Gabarytowo jest nawet za potężny do dywizji lotników a mimo to pokazał kilka fajnych akcji jak np. Springboard Moonsault. Tak więc walka była bardzo fajna i przyjemnie mi się ją oglądało.

 

NWA World Title Match: Champion Hiroyoshi Tenzan vs Big Daddy Yum Yum - ** i 1/2

Nie był to taki sam poziom jak wcześniejszy pojedynek o drugi pas NWA. Tylko że tutaj poziom prezentowany przez przybysza z Ameryki był także zupełnie inny. Yum Yum nie pokazał kompletnie nic oprócz efektownego Moonsaulta z narożnika i Tenzan musiał prowadzić to starcie. Szału więc nie było a do tego pas zostaje w rękach Hiroyoshiego, więc pewnie te jego walki z zawodnikami z NWA jeszcze trochę potrwają.

 

Bullet Club (Karl Anderson, Doc Gallows & Kenny Omega) vs Tetsuya Naito, Tomoaki Honma & Alex Shelley - ***

Miałem nadzieje że podbudują feud między Omegą a Shelleyem bo za kilka dni odbędzie między nimi walka o pas a tutaj jakby przeszli obok tego. Decydujący pin zgarnął Anderson na Honmie co według mnie jest lekkim strzałem w stopę. Z drugiej strony jednak Karl oraz Doc także potrzebują teraz zwycięstw przed pojedynkiem na Wrestling Dontaku z The Kingdom. Poziom był jednak dobry i z tego trzeba się najbardziej cieszyć.

 

Kazuchika Okada & YOSHI-HASHI vs Bullet Club (Tama Tonga & Bad Luck Fale) - ***

CHAOS vs Bullet Club wersja 546. Mimo to te walki cały czas są ciekawe, jednakże powinni już odstawić Fale'a od Okady bowiem to się zaczyna trochę nudzić. Kazuchika nie mógł tego przegrać zwłaszcza że szykuje się dla niego starcie o pas ze Stylesem. Do tego walczył Tama Tonga więc z doświadczenia wiedziałem że Okada i HASHI wygrają. Poziom stał nawet na dobrym poziomie co było do przewidzenia.

 

Kazushi Sakuraba, Toru Yano & Shinsuke Nakamura vs Katsuyori Shibata, Hiroshi Tanahashi & Hirooki Goto - *** i 1/2

Walka która miała pod promować trzy feudy w jednym momencie. Trochę szkoda że na Wrestling Dontaku tylko Goto i Nakamura zawalczą między sobą. Zwłaszcza że Toru Yano po raz kolejny przypina największą gwiazdę japońskiego wrestlingu. Dla mnie jest to bardzo dobra decyzja, Yano w ostatnim czasie odżył a ostatecznie i tak przegra gdy razem z Hiroshim zawalczą 1 vs 1. Bardzo chciałbym też starcia między Sakurabą a Shibatą bo może wyjść to świetnie.

 

Main Event – NEVER Openweight Title Match – Tomohiro Ishii vs Togi Makabe - ****

Feud ten mocno zepsuła „kontuzja” Makabe i to że musiał zawiesić pas. Przez to tytuł ten zaczął być traktowany jak zabawka, raz ma go Ishii, potem Makabe, następnie Ishii i teraz znowu Makabe. Sama walka musiała być dobra, nie był to może taki sam poziom jak na WrestleKingdom ale mimo to bardzo dobrze mi się to oglądało. Mam nadzieje że to koniec tego konfliktu bo kolejne starcie jest mało potrzebne. Można na Makabe rzucić kogoś innego i też będzie fajnie.

 

Sama gala wypadła w sumie pozytywnie. Nie spodziewałem się czegoś wielkiego a czekałem tylko na Main Event. Prawdziwe emocje przyjdą w niedziele i wtedy będzie trzeba oczekiwać fajnego wrestlingu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/195/#findComment-381170
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Jesteśmy już po WrestlingDontaku i jestem bardzo rozczarowany tym co zobaczyliśmy na tej gali. Nie będę się rozpisywał bo zrobiłem to w raporcie lecz napiszę tylko o tym co według mnie sprawiło że to PPV wypadło tak źle. Głównym powodem jest fakt że cały czas oglądamy te same walki, który raz widzieliśmy pojedynek między TenKoji i Honmą a największymi ofermami w Bullet Club? Ponownie zobaczyliśmy dokładnie taki sam opener oraz walkę między Tanaką i Komatsu, gdzie to dodano im fajnych wrestlerów ale tam już nie ma emocji. Te walki są dobre lecz ile razy można widzieć to samo. Young Bucksi zdobywają i tracą pasy co chwilę bo nie mają równych sobie rywali na dłuższą metę. Anderson i Gallows siedzą w Love Story z Kingdom co także nie sprawia by to jakoś świetnie wyglądało. Do tego milion razy widziana walka Yano, Sakuraby i Ishiiego vs Tanahashi, Shibata i Makabe. Na gali jedyną świeżością był Main Event, walka Omegi z Shelleyem oraz Bullet Club vs CHAOS. Powodem takie powtarzania walk według mnie jest odesłanie Suzuki-Gun do NOAH. Ja wiem że to byli midcarderzy jednak dzięki nim karta miała jakieś zmiany zmiany. Teraz nadchodzi BOSJ oraz potem Dominion i może coś ruszy do przodu bo od jakiegoś czasu jest mocny zastój.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/195/#findComment-381552
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Jesteśmy już po WrestlingDontaku i jestem bardzo rozczarowany tym co zobaczyliśmy na tej gali. Nie będę się rozpisywał bo zrobiłem to w raporcie lecz napiszę tylko o tym co według mnie sprawiło że to PPV wypadło tak źle. Głównym powodem jest fakt że cały czas oglądamy te same walki, który raz widzieliśmy

 

Poniekąd to o czym piszesz też jest jedną z przyczyn takiego odbioru gali ale tak naprawdę główną przyczyną jest robienie takich niepełnych gal. Generalnie nie rozumiem takiego postępowania. Taka karta jak tutaj czy też na Invasion attack w tamtym roku miałaby rację bytu tylko wtedy gdyby gale były podzielone na dwie części a tutaj tego nie ma. 2 ewentualnie 3 walki z których tylko jedna tak naprawdę ma jakiekolwiek znaczenie. Czy nie można było usunąc Wrestling Hinokuni i main event Ishii vs Makabe dać tutaj?

Rozumiem takie podejście. NJPW rozmienia się na drobne. Robią coraz więcej gal, mają coraz więcej różnego rodzaju tourów a to musi się nad czymś odbić - takie jest może wytłumaczenie. Przed nami jednak BOSJ i Climax i może tutaj coś się zmieni.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/195/#findComment-381759
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

NJPW Wrestling Dontaku 03.05.15

 

Yuji Nagata, Jushin Thunder Liger, Tiger Mask IV & Mascara Dorada vs. Manabu Nakanishi, Captain New Japan, Ryusuke Taguchi & KUSHIDA

Jeżeli jedyna rzecz jaką pamiętam jest klepanie po dupie Tagushi i Ligera to nie jest dobrze. Po raz kolejny oglądamy taką samą walkę, tylko trochę mniej latania było tym razem.

 

Tetsuya Naito & Sho Tanaka vs. Kota Ibushi & Yohei Komatsu

Bardzo dobrze, że dają szanse walczyć młodym u boku samej czołówki. Tylko oni mają warunku pasują do dywizji, a obijają się z wagą cieżką. Schemat ten sam, gwiazdy w końcówce miały wolne i młodzi rozstrzygnęli miedzy sobą, co jest mało istotne.

 

Hiroyoshi Tenzan, Satoshi Kojima & Tomoaki Honma vs. Bad Luck Fale, Tama Tonga & Cody Hall

Bullet Club w grupie przegrywa, szczegołnie w takim składzie. Nic pozytywnego nie można wyciągnąc z tego pojedynku.

 

IWGP Jr. Tag Championship 3WAY Match

Rocky Romero & Barreta © vs. Matt & Nick Jackson vs. Bobby Fish & Kyle O’Reilly

Po co był ten miesięczny run. Chyba tylko by pokazać, że ten Tag Team nie jest na krótko. Cała szóstka będzie na galach ROH, więc może tak będzie kontynuacja tego feudu. Takie walki może oglądać wielokrotnie i mogą walczyć w podobnych zestawieniach jeszcze nie raz.

 

IWGP Junior Heavyweight Championship Match

Kenny Omega © vs. Alex Shelley

Może niektórych to zaskoczy, ale to był najlepszy pojedynek gali. Widać, że obaj do siebie pasują. Szkoda, że ten śmietnik pojawił się na ringu. Nie pasuje to do New Japan. Chcą promować heelowych Bullet Club, ale mogą robić w innym stylu.

 

Special 6 Person Tag Match

Mike Bennett, Matt Taven & Maria Kanellis vs. Karl Anderson, Doc Gallows & Amber Gallows

Wszystko co najciekawsze działo się przed gongiem. Znów praca kamerzysty było perfekcyjna. Całe love story było bardzo amerykańskie i skierowane do takie fana. Fajny moment jak Kart przegapił rutyny w swojej wejściówce. Po raz kolejny pokazali, że interesuje ich tylko Maria, a pozostała dwójka jest tylko dodatkiem. Szkoda, że nie zdecydowali się na mieszaną walkę. Jak pokazały wydarzenia na koniec nie było problemów z uderzeniem kobiety.

 

Special 6 Man Tag Match

Togi Makabe, Hiroshi Tanahashi & Katsuyori Shibata vs. Tomohiro Ishii, Toru Yano & Kazushi Sakuraba

Mało było Yano, jak się okazało dlatego, że końcówka należało do niego i Tanahashiego. Oby to już był koniec ich feudu, bo to jednak wrestlerzy z dwóch róźnych światów. Nie powinni być ze sobą tak często zestawiani. Pora kończyć odpoczynek Hiroshiego i zająć się czymś poważniejszym.

 

Special Tag Match

AJ Styles & Yujiro Takahashi vs. Kazuchika Okada & YOSHI-HASHI

Trochę mnie przestraszyła wygrana Aj Stylesa, nie dość że Bullet Club często przegrywa w takich walkach, mistrz zostaje spinowany przez pretendenta by umocnić jego pozycję. Szczególnie, że Okada po ostatnio nie był zbyt mocno pushowany. Nie chce by Kazuchida zdobywał pas, a główny powód poniżej.

 

IWGP Intercontinental Championship Match

Shinsuke Nakamura © vs. Hirooki Goto

To była dobra walki i niestety tylko dobra. Najważniejszym wydarzeniem jest przegranie pasa przez Nakamurę, teraz jest wolny i ma otwartą droge do walki o pas IWGP Heavy. Jego pojedynek ze Stylsem to jedno z niewielu zestawień, na które czeka dużo fanów łącznie ze mną. Goto to dobry wybór. Ostatnio był bardziej skupiony na Tag Teamie, ale sukcesów i doświadczenia nie można mu odebrać. Do tego jest w formie i może dać kilka dobrych podczas runu.

 

Cytat:

Jesteśmy już po WrestlingDontaku i jestem bardzo rozczarowany tym co zobaczyliśmy na tej gali. Nie będę się rozpisywał bo zrobiłem to w raporcie lecz napiszę tylko o tym co według mnie sprawiło że to PPV wypadło tak źle. Głównym powodem jest fakt że cały czas oglądamy te same walki, który raz widzieliśmy

 

 

Poniekąd to o czym piszesz też jest jedną z przyczyn takiego odbioru gali ale tak naprawdę główną przyczyną jest robienie takich niepełnych gal. Generalnie nie rozumiem takiego postępowania. Taka karta jak tutaj czy też na Invasion attack w tamtym roku miałaby rację bytu tylko wtedy gdyby gale były podzielone na dwie części a tutaj tego nie ma. 2 ewentualnie 3 walki z których tylko jedna tak naprawdę ma jakiekolwiek znaczenie. Czy nie można było usunąc Wrestling Hinokuni i main event Ishii vs Makabe dać tutaj?

Rozumiem takie podejście. NJPW rozmienia się na drobne. Robią coraz więcej gal, mają coraz więcej różnego rodzaju tourów a to musi się nad czymś odbić - takie jest może wytłumaczenie. Przed nami jednak BOSJ i Climax i może tutaj coś się zmieni.

Wyglądało to jak jedno z podwójnych ppv, tylko bez drugiego. Gdyby nie wydarzenia w main evencie to również dobrze mogło by nie być tej gali, reszta okazało się mało istotna albo już to widzieliśmy. To co najważniejsze w NJPW czyli poziom ringowy też nie zagrał. Następne ppv dopiero za 2 miesiące to jest czas, by pomyśleć nad nowymi feudami i zestawieniami. Dobrze, że main event jest godny ppv, oby nie zapomnieli o reszcie karty. Po drodze będzie BOSJ i liczę na ciekawy turniej, z chęciom bym zobaczył w nim Kyle, Adama Cole oraz Lethala.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/195/#findComment-381768
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Nie oglądałem Dontaku, ale liczyłem się zmianą mistrza IC - co więcej, jestem z tego faktu zadowolony. Ale nie o tym, znowu się okaże że tylko marudzę, wszędzie widzę negatywy, ale fuck this shit - co to jest New Japan Alive? Co to jest Hinokuni? Po co to komu? Wg mnie, te dwa twory orżnęły z emocji coś co miało je mieć (Dontaku) - no dobra, Alive to może być coś w rodzaju live eventów. Ale na co komu Hinokuni na tydzień (?) przed tym ważniejszym eventem. Nikt by przecież nie pogardził dwoma zmianami mistrzów, na jednej gali - niepotrzebna była jedna mniejsza, sklecona na szybko by jedna z zmian mistrzów żeby druga miała cały spotlight gali dla siebie. Chyba tym się kierują. Ale i tak uważam że to niepotrzebne zagranie, które jest od początku tego roku na porządku dziennym - ma to może jaki związek z New Japan World? Jak to jest? W końcu oba te motywy zaczęły sie w podobnym czasie. W każdym razie ta sprawa zaczyna mi śmierdzieć.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/195/#findComment-381795
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Z tej listy to pamiętam, że oprócz Attitude miałem konto na BGZ i RingSkill. No i WF, ale to jeszcze stoi. Nigdy nie byłem aktywny na forach jak teraz. Kiedyś był nacisk na dłuższe posty. A u mnie z pisaniem czegoś to średnio. 
    • StuPH
      Tak jest! A konkretniej, jak wskazywał sam autor - "What?!" to felietony mojego autorstwa które ukazywały się najpierw na Wrestling24H, następnie na WF24H, a teraz pisze je na The Bottom Line oraz Attitude.    Tak, użytkownicy forum WF organizowali swego czasu quizy, ale z tego co pamiętam to sporo osób z czatu było konkretnie z PJC.    Linki: The Bottom Line:  THE BOTTOM LINE - Wrestling na vhs i cd WEB.ARCHIVE.ORG najswieÂsze wie¶ci z wrestlingu oraz sklep z kasetami     PJC: spam WEB.ARCHIVE.ORG      
    • IIL
      @StuPH jak chcesz, to podaj linki do PJC i thebottomline Przeglądałem thebottomline autorstwa @ FH gdzieś od 2006 roku. Był tam zbiór jego felietonów, newsów, relacje z wypadów na WM, kolekcja kaset VHS, itd. Głównie to jednak kopia pisanego przez FH kontentu dla WrestleFans. Pamiętam, że PJC od @ KL  miało taki chat u góry strony i był bardzo aktywny swego czasu.  Było bardzo dużo efedow opartych na forach. Niektóre z nich funkcjonowały bardzo prężnie, ale nie znam niestety linków do nich.  @HeymanGuy złapałem admina RingSkill właśnie, ale niestety nic się nie zachowało...  
    • HeymanGuy
      Nie mam kontaktu z nikim z RS niestety  
    • StuPH
      Jesienią 2007 roku powstał blog, który w swoim czasie był mocno odwiedzany, a sam lubiłem poczytać raporty, które pisał tam KL. Mowa o Przyjacielu Johna Ceny (uwielbiam tę nazwę ). Niestety w archiwum jest tylko wersja od 2011, a więc po tym jak KL oddał bloga jakimś typkom.  Druga strona, która od razu przyszła mi na myśl, a nie została wskazana przez @ IIL  to The Bottom Line autorstwa FH. Najwcześniejsza wersja z archiwum pochodzi z 2003 r., więc to jakaś moja pierwsza klasa podstbazy xD Ja rzecz jasna trafiłem na stronę później, myślę że jakoś w okresie 2008 r. przez buszowanie na WF.  Na BGZ konto założyłem jakoś w czerwcu 2009 r., ale w sumie się nie udzielałem. Pamiętam, bo to okres wakacji przed gimnazjum kiedy spędzałem masę czasu na graniu w SAMP i...  a na pierwszy zaprosił mnie użytkownik attitude o nicku Hrystek.  Matko, ale nostalgłem! Dzięki adminie 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...