Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Independent Zone

Dyskusje, spekulacje i recenzje na temat federacji niezależnych, lucha libre i puroresu

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jedynie wrestlerzy, którzy mają podpisany ekskluzywny kontrakt z ROH nie mogą występować w innych federacji. DO takich wrestlerów zaliczają się: Adam Cole, Jay Lethal, The Briscoes, Kylie O'Reily, Micheal Elgin. Nie ma więcej szczegółów na temat Trenta, ale będzie występował w ROH jako wolny wrestler i będzie można go oglądać w Evolve czy PWG.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/190/#findComment-376663
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dragon Gate: Champion Gate in Osaka - 3/1/201

 

Cała gala trzymała dobry poziom, z naciskiem na title matche. Szczególnie polecam zobaczyć main event, tym bardziej, że już takiego zestawienia nie zobaczymy. Dlaczego?

 

Zobaczcie sobie koniecznie, co się działo po walce: Uhaa Nation Graduation Ceremony - piękny, pełen emocji segment. Wkręciłem się, mimo że 3/4 gadki było po japońsku. Tłumaczenie można sobie poczytać na stronie iheartdg.

No i wszyscy wiemy, gdzie Uhaa teraz zmierza :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/190/#findComment-376676
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W czwartek rozpoczyna się New Japan Cup. Pełną rozpiskę znajdziecie w tym newsie. http://www.attitude.pl/news-samoa-joe-powraca-do-roh-tim-donst-powaznie.html

W zeszłym roku turniej nie zachwycił. Oprócz Naito vs. Ishii w pierwszej rundzie, zapamiętałem tylko finał Fale vs. Nakamura. W tym roku zapowiada się, że będzie lepiej. Kilka świetnych nazwisk, które mogą zrobić interesujące walki.

 

Najprostszym zwycięzcą wydaje się być Tanahashi. Wygra, wybierze IWGP Heavy i dojdzie do rewanżu ze Stylesem. Jeżeli AJ udanie obronił by pas, tym samym zamknęli by oni ich historię. Mnie bardziej podoba się rozwiązane z wygrana Koty Ibushi. Wybrał by rewanż z Nakamurą, tym samym zgarnął, z którego by uwolnił Shinsuke. Nic by już nie stało na przeszkodzie, aby poszedł w stronę pasa IWGP Heavy. Ibushi w drugiej rundzie ma duże szanse spotkać się z Tanahashim, co zapowiada się świetnie. Dodatkowo w połfinale może trafić na Okadę. Pokonanie ich obu, później Nakamury byłoby gigantycznym pushem.

 

Booking Okady w tym turnieju to bardzo ciekawa sprawa. Wątpię by już teraz chcieli robić Styles vs. Okada. Tylko to by się wiązało z kolejną porażką z kimś mniej wypromowanym. Jakoś nie wyobrażam sobie by w półfinale doszło do walki Tanahashi vs. Okada. Ktoś z nich musi prędzej przegrać. Okade czeka najpierw Fale, a potem Anderson. To jasno pokazuje, że dalej chcą kontynuować jego feud z Bullet Club.

 

Taki turniej to dobry moment, by wypromować nowego pretendenta dla Stylesa, ale za bardzo nie widzę kogo. Już nie raz chciałem by dali szanse Shibacie. Innym kandydatem mógłby być Goto, ale wątpie by na niego postawi. Mam nadzieje, że nie wpadną na taki pomysł, aby Fale wygrał turniej, a potem pokonał Nakamurę. Tym samym Bullet Club miałoby wszystkie najważniejsze pasy (bez NEVER).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/190/#findComment-376723
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Pożegnanie uhaa Nation bardzo fajnie wyszło, + ostatnia jego walka z BxB Hulkiem, dawnym tag team partnerem. Tylko 3 lata w DG, a naprawde pokazał się ze świetnej strony, no to teraz WWE-NXT pozyskuje kolejną perełke, juz jest to program poziomem najlepszy z całęgo WWE, dzieki HHH, rozwojówka przebija większość indys.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/190/#findComment-376726
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

NJPW New Japan Cup 1st Round

 

O samym walkach nie będę pisał, bo ringowo wyszło średnio. Żadnej walki po tym względem nie zapamięta się na dłużej. O wiele ciekawej prezentują się wyniki. Honma po raz kolejny przegrał. Nie powinno to nikogo dziwić, ale po cichu liczyłem, że to może być jego turniej. Wygra 3 walki i awansuje do finału turnieju, stało się inaczej. Shibata przeszedł dalej i jakaś malutka nadzieja jest, że pokona wszystkich i dojdzie do walki ze Stylesem. Kolejna przeszkoda to Goto, tym razem przeciwko sobie i może być bardzo interesująco. Anderson po raz kolejny bardzo dobrze się zaprezentował, ale znów nie został doceniony. Patrząc kto przeszedł dalej z Bullet Club to jestem zawiedziony jego porażką. Znów jest spychany na dalszy plan w stajni, choć uznawany jest za lidera.

 

Największa sensacja ostatnich miesięcy. Tanahashi po 3 minutach przegrywa z Yano. Pociągnięcie za włosy to nieczyste zagranie i zaskakujące, ale to jest Tanahashi i nie może tak przegrywać. Po raz kolejny potwierdza się, że Hiroshi ma problemy zdrowotne i nie chcą go za bardzo przemęczać. Tylko jak już miał go ktoś pokonać, to nie mógł zrobić to ktoś komu się to przyda na przyszłość? Yano to komediowa postać, który wejdzie w jakiś mid cardowy feud i nic nie będzie miał z tego zwycięstwa. Przepadła walka Tanahashi vs. Ibushi. Szkoda, bo byłby to hit nie tylko drugiej rundy, ale również całego turnieju.

 

Pewnie niektórzy nie uznają za niespodziankę wygraną Fale nad Okadę. Ten pierwszy mimo średnich umiejętność jest mocno pushowany przez NJPW. Drugi raz pinuje Okade (pierwszy raz w Tagu dzień po WK9) w ciągu ostatnich 2 miesiecy. Tym samym Fale staje się głównym kandydatem do wygranej i jedynie na przeszkodzie może mu stanąć Ibushi. Scenariusz wszystkich pasów dla Bullet Club co raz bliższy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/190/#findComment-376932
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Pewnie niektórzy nie uznają za niespodziankę wygraną Fale nad Okadę. Ten pierwszy mimo średnich umiejętność jest mocno pushowany przez NJPW. Drugi raz pinuje Okade (pierwszy raz w Tagu dzień po WK9) w ciągu ostatnich 2 miesiecy. Tym samym Fale staje się głównym kandydatem do wygranej i jedynie na przeszkodzie może mu stanąć Ibushi. Scenariusz wszystkich pasów dla Bullet Club co raz bliższy.

Gali jeszcze nie oglądałem ale jako, że nadziałem się na spoilery to słowo o ewentualnych zwycięzcach.

Jeżeli chodzi o mnie to ja widzę tylko dwóch możliwych zwycięzców. Są nimi Ibushi i Shibata.

Oczywiście nie można skreślać Fale, ale czy jest sens dawania mu po raz kolejny title shota czy też pasa? Już swoim ostatnim runem pokazał, że singlowy pas to dla niego za dużo. Gedo i Jado upadną na głowe jeżeli to się stanie.

Druga sprawa to pas, który miałby wybrać? Kolejny pojedynek z Nakamurą? Nie wydaje mi się natomiast wykorzystanie shota na Stylesu wydaje się jeszcze mniej prawdopodobne.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/190/#findComment-376963
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Oczywiście nie można skreślać Fale, ale czy jest sens dawania mu po raz kolejny title shota czy też pasa? Już swoim ostatnim runem pokazał, że singlowy pas to dla niego za dużo. Gedo i Jado upadną na głowe jeżeli to się stanie.

Już prędzej upadli na głowę pushując Fale, który na dodatek w zeszłym roku zgarnął pas IC. Nie byłoby dziwne jeżeli zrobią teraz to samo. Jeżeli do tego dorzucimy wizję kolejnego tytułu dla Bullet Club i cyferki ze sprzedaży merchu to mogą się na to zdecydować.

 

Przez booking Stylesa w zeszłym roku tylko Okada, Tanahashi i Nakamura są wiarygodnymi pretendentami do pasa IWGP Heavy. Ten turniej to dobra okazja na wypromowanie kogoś i naturalnie wybrać przeciwnika dla Stylesa. Oby nie zmarnowali tego na Fale.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/190/#findComment-376966
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 574
  • Reputacja:   589
  • Dołączył:  26.06.2006
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Android

Revolution Pro ogłosiło, że na gali "Summer Sizzler" 2015 pojawią się topowe gwiazdy New Japan:

- AJ Styles

- Tomohiro Ishii

- Shinsuke Nakamura

 

http://www.revolutionprowrestling.com/events/2015/06/14/summer-sizzler-2015

 

Wybieram się na ten event. Ogarnąłem już bilety w drugim rzędzie i meet & greet. Ktoś chętny na wspólny wypad? :)

Edytowane przez IIL
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/190/#findComment-376977
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

Jestem wstępnie zainteresowany, ale więcej będę wiedział w okolicach maja. Mam nadzieje, że będzie można jeszcze dorwać bilety. :wink:
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/190/#findComment-376978
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

NJPW New Japan Cup 2014 day 1

 

Jushin Liger, Kushida, Yohei Komatsu and Jay White vs Tiger Mask, Ryusuke Taguchi, Sho Tanaka and Mascara Dorada - ** i 3/4

Myślałem że będzie gorzej bo takie wieloosobowe walki zazwyczaj nie są na jakimś gigantycznym poziomie. Tutaj było całkiem przyjemnie, nawet Tanaka i Komatsu ponownie pokazali fajny wrestling gdy byli razem w ringu. Ponownie dobrze oglądało mi się Dorade, widać w nim tą świeżość i bardzo możliwe że to on będzie kolejnym przeciwnikiem Omegi w walce o pas.

 

NJC Match – Yoshi-Hashi vs Yujiro Takahashi - *** i 1/2

Bardzo dobra walka na otwarcie turnieju, bardzo się ciesze z wygranej Takahashiego który od straty pasa NEVER jobbował na całej linii. Tutaj dostał do walki dobrego w ringu Hashiego przez co oglądało się to dość dobrze. Yujiro pewnie odpadnie w 1/4 lecz lubię go oglądać i uważam że jego wygrana to lepsze wyjście niż potencjalne zwycięstwo Yoshiego.

 

NJC Match – Tomoaki Honma vs Togi Makabe - *** i 1/2

Czuć było że to bratobójczy pojedynek dwóch wrestlerów którzy zazwyczaj walczą w jednej drużynie. Szkoda że Honma przegrał bo według mnie był jednym z faworytów tego turnieju, Makabe ma małe szanse zwłaszcza że należy mu się walka o pas NEVER. Poziom był nawet wyższy niż w pierwszej walce turniejowej, Tomoaki ciągle zbiera mocną reakcje.

 

NJC Match – Satoshi Kojima vs Katsuyori Shibata - *** i 3/4

Cieżko to będzie przebić, Kojima mimo iż mu lecą lata to ciągle prezentuje bardzo wysoki poziom. Shibata za to jest świetnym wrestlerem w całej okazałości, jego potencjalna walka ze Stylesem nakazuje oczekiwać że to właśnie Katsuyori wygra ten turniej. Tutaj pokazali bardzo dobrą walke w typowo japońskim stylu, mimo iż zwycięzca był znany to oglądało się to bardzo dobrze.

 

NJC Match - Hirooki Goto vs Yuji Nagata - *** i 1/2

Walka na podobnym poziomie co poprzednie, kolejny raz do ringu weszły bardzo zasłużone dla federacji osoby. Nagata ostatnio walczył o pas więc jego porażka była bardzo łatwa do odgadnięcia, Goto za to jest takim wrestlerem którego można w każdym momencie wrzucić do starcie o tytuł. Chętnie widział bym jego walke ze Stylesem czy Nakamurą ale tego pewnie nie zobaczymy bo według mnie Hirooki zatrzyma się na swoim przyjacielu.

 

Kazushi Sakuraba, Tomohiro Ishii and Shinsuke Nakamura vs Hiroyoshi Tenzan, Manabu Nakanishi and Captain New Japan - ** i 1/2

Skład tej walki pokazał od razu to kto wyjdzie tutaj zwycięsko, dwóch mistrzów naprzeciwko Captaina New Japana czy Nakanishiego to żart. Tenzan jakoś o wiele lepszej pozycji nie ma, często nawet Sakuraba gnoił tutaj swoich przeciwników. Mimo to trochę to trwało, do tego nie było jakieś bardzo złe, nie zmienia to faktu że był to tylko przerywnik.

 

NJC Match - DOC Gallows vs Kota Ibushi - ** i 1/2

Dupy nie urwali przez obecność DOCA który kolejny raz pokazał że w walkach singlowych bardzo ciężko się go ogląda. Ibushi to oczywiście klasa sama w sobie, jego wygrana była wręcz pewna, według mnie jest on jednym z kilku czołowych faworytów do wygrania w całym turnieju. Na razie patrząc na walki turniejowe to była to zdecydowanie najsłabsza walka.

 

NJC Match – Tetsuya Naito vs Karl Anderson - *** i 1/4

Liczyłem na sporo więcej, początek był bardzo przeciętny, dwójka ta dopiero z czasem weszła na większe obroty. Do tego minus za przegraną Karla, miałem nadzieje nawet na potencjalne zwycięstwo całego turnieju a potem walke ze Stylesem. Tutaj okazało się że Anderson odpada już w pierwszej rundzie, widać że kiedyś musi dojść do jego konfrontacji z Allenem ale sporo to odciągają.

 

Toru Yano vs Hiroshi Tanahashi - * i 1/2

Sensacja sporego kalibru. Cholernie czekałem na walkę Tanahashiego z Ibushim i jeszcze sobie troche poczekać bo tutaj Yano wygrał i to on odpadnie w 1/4. W ostatnim czasie widać że mocno oszczędzają Hiroshiego, strata pasa, teraz szybkie porażki.

 

Main Event – Kazuchika Okada vs Bad Luck Fale - *** i 1/2

Można się było spodziewać takiej wygranej, Fale to gość który robi za taką Godzille. Mimo wszystko w ringu nie jest on jakiś fatalny co pokazał tutaj, Okada miał już swoją szanse i jego wygrana w tym turnieju większego sensu by nie miała. Mimo to Kazuchika wyciągnął z giganta wszystko co najlepsze i razem stoczyli bardzo dobre starcie. Pojedynek ten był godny walki wieczoru.

 

Po pierwszej rundzie według mnie mamy tylko trzech kandydatów do wygranej są to Shibata, Ibushi oraz Bad Luck Fale. Każdy z nich ma takie same szanse na wygraną, całą reszte odpuszczam bowiem są za krótcy. Potencjalne walki AJ'a z Shibatą czy Ibushim sprawiają że na ciele pojawia się gęsia skórka. Fale za to może zdobyć kolejny pas dla Bullet Club (IC lub NEVER)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/190/#findComment-377007
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

New Japan Cup - Round 1

 

Anniversary Opening Match: Jushin Thunder Liger, KUSHIDA, Yohei Komatsu & Jay White vs. Tiger Mask, Ryusuke Taguchi, Máscara Dorada & Sho Tanaka - Jay White po raz kolejny prezentuje się przyzwoicie i po raz kolejny jest osobą, która zostaje odliczona. Taka rola jobbera. Mam nadzieje, że kiedyś wycisną z niego coś więcej po potencjał jest. Potencjał zauważyli poza tym w Doradzie. W przeciwieństwie do Desperado, takiego juniora spuszczać w klopie już na samym starcie nie warto. Walka z Omegą coraz bliżej.

 

New Japan Cup - Round 1: YOSHI-HASHI vs. Yujiro Takahashi - Aż takie słabe to nie było ale w połączeniu z bierną postawą publiczności dało to marny efekt. Moment przy którym było ciekawie? Jedynie końcówka w której to osłabili do granic możliwości finisher Takahashiego i ochronili w pewien sposób Hashi. Po co? Nie mam pojęcia.

 

New Japan Cup - Round 1: Togi Makabe vs. Tomoaki Honma - Poziom akceptowalny. Zdaje sobie sprawę z tego, że w 10 minut nie da się aż tak wywindować walki ale ci dwaj niestety poszli po najmniejszej linii oporu. Honma raz za razem nie trafiał kokeshi a Makabe go strasznie za to karcił Poziom ok ale frajdy jak chociażby z walki Honmy i Ishii nie było.

 

New Japan Cup - Round 1: Satoshi Kojima vs. Katsuyori Shibata - Kawał niezłego strong style nam zaprezentowali. Od początku można było się spodziewać jak walka będzie przebiegała. Kojima będzie spamował lariatami podczas gdy Shibata...właściwie będzie robił to samo. Do tego dochodzi kilka brainbusterów, fajna końcówka i kopniaki Shibaty. Szkoda, że nie dostali te 5 minut więcej.

 

New Japan Cup - Round 1: Yuji Nagata vs. Hirooki Goto - Właściwie była to walka bardzo podoba do tej poprzedniej. Cała czwórka to wrestlerzy niemal identyczni pod względem ringowym. Dałem tutaj ocenę nieco wyższą. Dlaczego? Z uwagi na trzy sprawy. Pierwsza sprawa to dłuższy pojedynek, druga sprawa to kreatywność (nie rzucili się na siebie od początku, dali nieco wolniejszy początek), natomiast trzecia sprawa to przedłużona końcówka w której naprawde dało się odczuć emocje.

 

Shinsuke Nakamura, Tomohiro Ishii & Kazushi Sakuraba vs. Hiroyoshi Tenzan, Manabu Nakanishi & Captain New Japan - Mix, który nie raz już oglądaliśmy. Jobberzy walczą z main eventerami a dziadkowie z tymi znacznie młodszymi. Generalnie mógłby się ograniczyć do tego, że walka się odbyła ale chciałem zwrócic uwagę na jedną rzecz - wymiana Ishiiego z Tenzanem, która naprawdę mogła się podobać. Dało się wyczuć napięcie pomiędzy nimi więc nie powinno nikogo zdziwić jeżeli na Inavsion Attack dostaniemy ich walkę.

 

New Japan Cup First Round Match – Kota Ibushi vs. Doc Gallows - Jedna ze słabszych walk tego eventu. Poziom ringowy połączony z jakimiś dziwnymi interwencjami nie poprawił wizerunku walki. Do tego kompletny brak emocji. W żadnym momencie nie pojawiło się przekonanie, że Ibushi może przegrać tą walkę.

 

New Japan Cup First Round Match – Tetsuya Naito vs. Karl Anderson - Wow to było naprawdę dobrze. Gdyby ta walka miała miejsce w tamtym roku to z pewnością byłby to najlepszy pojedynek turnieju. Najdłuższa i najlepsza walka nie tylko ogólnie ale i najlepsza walka Andersona od dawien dawna. Wyglądał się i zachowywal niczym prawdziwy badass natomiast Naito zrobił wszystko aby to sprzedać. Do tego dochodzi wymiana finisherów pod koniec.

 

New Japan Cup First Round Match – Hiroshi Tanahashi vs. “Super Athlete YTR” Toru Yano - OK. Tutaj zaczynam się bać. Wpomniałem o braku emocji przy walce Ibushiego i Gallowsa? Tutaj również ich nie było a jak widzimy nie potrzeba takowych aby sprawić taką niespodziankę. Walka trwała zaledwie 2 minuty a to wystarczyło by pokonać Tanahashiego. Kto wie czy nie będzie to największe zaskoczenie tego roku. Pozostają dwa pytania. Czy ma to związek z kontuzją Tanahashiego o której nic nie wiemy czy może zbliżającym się pushu dla Yano? Oby to pierwsze.

 

New Japan Cup First Round Match – Kazuchika Okada vs. Bad Luck Fale - O ile przegranej Tanahashiego nikt się nie spodziewał tak wygrana Fale nie jest zaskoczeniem. Co z tego skoro było to niemal tragiczne. Niestety po kilku minutach straciłem zainteresowanie. Te kilka minut, które uświadomiły mi jak słaby jest Fale skutecznie zniechęciły mnie do oglądania walki. Okada dwoił się i troił tylko co z tego skoro była to jego najsłbsza walka jaką oglądałem?

 

 

New Japan Cup - Round 2

 

YOSHI-HASHI vs Jay White - Powtórze się. Jay White ma potencjał. Co prawda teraz robi za jobbera pokroju CNJ a jego jedynym osiągnięciem pozostaje wykonanie bodyslama na HASHIM ale potencjał jest. Niech nabiera doświadczenia, niech nabierze większej masy mięśniowej a w przyszłości może być solidnym wzmocnieniem dywizji Juniorów.

 

Manabu Nakanishi, Mascara Dorada, Ryusuke Taguchi, Satoshi Kojima & Tiger Mask vs Captain New Japan, Hiroyoshi Tenzan, Jushin Thunder Liger, KUSHIDA & Tomoaki Honma - Niby walka wieloosobowa jak każda inna jednak warto o niej wspomnieć słowo. Już na początku wiedziałem, że coś mi tutaj nie gra. O ile w poprzednim poście pisałem o feudzie Tenzana z Ishiim tak teraz będzie trzeba te plany zweryfikować. Wszystko wskazuje na to, że dojdzie do feudu dwóch przyjaciół? Co poza tym? Po raz kolejny Honma nie trafia z kokeshi a Dorada pokazuje to co najlepsze w pro wrestlingu. Szkoda jedynie, że czasu było tak mało.

 

Hiroshi Tanahashi & Yohei Komatsu vs Sho Tanaka & Yuji Nagata - Na samym początku dodam, że podobało mi się takie zestawienie. Dwóch doświadczonych zawodników, niemalże weteranów + dwóch młodych, którzy marzą o wielkiej karierze. Jeżeli mają zamiar na nich stawiać to warto zacząć od takich walk tym bardziej, że pokazują swój talent. Tanaka zdobywający przewagę nad wielokrotnym mistrzem czy Komatsu przewyższający Nagatę i zdobywający pin to tylko niewielkie przykłady świadczące na ich korzyść.

 

Togi Makabe vs Yujiro Takahashi - Takahashi ma fajną wejściówkę i na tym plusy się kończą. Jako face był słaby, jako heel jest irytujący - czy to swoim zachowaniem czy to tym co prezentuje w ringu. Na jego korzyść przemawia fakt, że Makabe chociaż w niewielkim stopniu starał się sprzedawać kontuzje nogi. Gdyby nie to, jego praca w ringu byłaby właściwie niezauważalna. Makabe? Również nadzwyczajnie nie wypadł ale publiczność go zapamięta za cholernie stiffowe lariaty.

 

Kota Ibushi vs Toru Yano - Dopiero teraz zaczynam doceniać pracę Yano. Drobne detale, który czynią różnicę. To jest właśnie doświadczenie, pewne schematy wypracowane przez lata pracy w ringu. O czym mówię? O łatwości podchodzenia do roll-upów, o tym jak zaskakiwać przeciwnika, o tym jak wykorzystywać nawet najkrótszą nieuwagę sędziego. Za to ogromny plus. Niemal całą walkę tak to wyglądało. Pozwolili uwierzyć, że Yano może zrobić z ibushim to co z Tanahashim. Dobrze jednak, że nie doszło do absurdu.

 

Tetsuya Naito vs Bad Luck Fale - Aż takie tragiczne to nie było. Za to ogromny plus, chociaż pierwsze minuty na to nie wskazywały. Początek to ogromna dominacja Fale a co za tym idzie, straszna nuda w ringu. Powolutku robili z Naito underdoga, który nie może przeciwstawić się goliatowi. Rozpisywał się nie będe ale dodam, że cieszy mnie taki wynik. Fale swoją szansę miał rok temu, pora na kogoś innego.

 

Hirooki Goto vs Katsuyori Shibata - Dziwna walka. Taki misz-masz. Trochę typowych zapasów, trochę techniki, trochę psychologii ringowej a wszystko to zgrabnie wplecione w szerokopojęty stiff. Powiem tak: Nie było to złe ale widziałem już ich lepsze walki. Dodatkowo ta różnorodność w ringu mnie przerosła. Było o wszystkim i o niczym. Brakowało w tym głębszej historii. No dobra historia była, ale nie tak wyraźnie zaznaczona jakbym sobie tego życzył.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/190/#findComment-377091
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

House of Hardcore VIII

Brian Myers vs PJ Black – WWE zawitało do HoH i powiało troche jakimś “Main Eventem” czy “Superstars”. Wiem, że PJa stać na więcej. Dziwię się, że nie puścił hamulcy i nie zrobił tutaj małego spotfestu. Tego chyba teraz od niego oczekuje. Niech mi pokażę jak dobry zwykł być i jak Vince go ograniczał.

 

Matt Striker vs Amazing Red – A jeśli o ograniczających się przez przebieg walki, to Reda pamiętamy zdecydowanie inaczej. Striker go wkręcił w swoją grę, która wcale nie wyglądała tak płynnie, żebym piał z zachwytu. Lubię ex-nauczyciela, ale w formie to on już nie jest. Czy tam jedno dynamiczne odbicie się od lin skończyło się forearmem? Tia...

 

Alex Reynolds vs JT Dunn – Całkiem nieźle im to wyszlo. Nie było może wielkiej chemii/płynności, ale kilka ciekawych zagrywek/akcji wystarczyło, żeby przyjemniej spędzić czas niż przy uznanych nazwiskach z poprzednich pojedynków.

 

Eddie Kingston vs Rhyno – Punch, kick, punch, kick, knee, piledriver... GORE! Co prawda jedno ze słabszych, ale wciąż mocarnie sprzedane przez Eddiego. Nie do końca wiem, co miało oznaczać to, co stało się przed finisherem, ale po tym forearmie Reda już niewiele mnie mogło zaskoczyć.

 

Ben Ortiz, Hale Collins & Vik Dalishus vs Team Tremendous & Tony Nese – Hale przeszedł mocną przemianę i przy wyjściu wyglądał imponująco. Później już gdzieś mi zginął i na dobrą sprawę nie zdziwiłbym się, gdyby ludzie się zastanawiali gdzie się podział ten typ w masce. Pojedynek tych z mniejszym doświadczeniem, którym dorzucili Nese’a, żeby to jakoś wyglądało i Whiprecka, żebyby była jakaś reakcja publiki. Szybko jednak okazało się, że gruby z Team Tremendous wygrał wszystko. Był odpowiedzialny za najbardziej widowiskowe akcje, zaskakującym tym samym wszystkich.

 

Lance Hoyt vs Carlito vs Matt Hardy – Hardy był chyba najmniej odpowiednią osobą do zwycięstwa. Pokazał to samo, co pokazuje zawsze i nijak mnie nie interesowała jego osoba. Hoyt trochę przyjął, Carlito pluł, w zasadzie nic wielkiego się nie wydarzyło. Spora ilość czasu zrobiła swoje. Mieli czym gospodarować, żeby dać zagwozdkę ludziom, kto wyjdzie z tarczą. Emocji jednak zaszczepili we mnie niewiele.

 

Addiction vs Team 3D – Dobrze, że Daniels z Kazem złapali za mikrofon, bo w ringu jestem nimi mało zainteresowany. Mam dość projektu Addiction – przesyt, są wszędzie. Wrestlingu w tym było niewiele, sprawdziło się jako happening. Była Rosita, była Velvet, Devon też był w miejscu, gdzie każdy fan by go z chęcią zastąpił.

 

Erick Young vs Tommy Dreamer – To po to Dreamer pojawił się na Impactcie w segmencie z Youngiem :smile: Śmieszne to TNA, że promują inny event u siebie, ale hej, to HoH zarabia na PPV, nie Dixieland :wink: Kolejna dawka hardcore’u dla spragnionych. Kolejna walka, która sprawdziła się lepiej jako happening, gdzie wydarzenia po walce to to, o czym będzie się mówić. Booyaka Booyaka EC3! Ethan wrescie w EC F’n 3 – kozacki pomysł na koszulkę swoją drogą. Miło widzieć Reya. Wydaje się w być w formie. Spuścił mocno z wagi, mięśni sporo mniej. Jeśli wiek by pozwolił, to skakałby tak jak lata temu, kiedy to wszyscy go uwielbiali.

 

Dirty Heels (Aries & Roode) vs Young Bucks – Świetne zestawienie, które nie mogło zawieść. Dla takiego pojedynku opłaca się kupić bilet na całą galę, czy wykupić iPPV. Gdzie indziej można by było zobaczyć takie zestawienie na dzień dzisiejszy? Cała czwórka chodziła jak w szwajcarskim zegarku. Jedyna rzecz na jaką mogę narzekać, to booking, po którym niezwykle łatwo było przewidzieć zwycięzców. Jedyna rzecz jaka mnie zaskoczyła, to praktycznie brak humoru - może wzięli sobie do serca, że to walka wieczoru.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/190/#findComment-377130
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

New Japan Cup - Round 2

 

Hiroshi Tanahashi & Yohei Komatsu vs Sho Tanaka & Yuji Nagata

Podoba mi się to zestawienie, że ktoś młody wchodzący do rostery może walczyć z Tanahashim albo przeciwko niemu. Dali im nawet dużo czasu w ringu i rozstrzygnęli pojedynek między sobą Przydałoby się ich wreszcie porządnie ubrać, bo obaj są ciągle kolesiami w czarnych gaciach.

 

Shinsuke Nakamura, Kazuchika Okada, Tomohiro Ishii & Kazushi Sakuraba vs. Karl Anderson, Doc Gallows, Tama Tonga & Cody Hall

Po raz pierwszy w New Japan miałem okazje zobaczyć w ringu Cody Halla. Wywarł on na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Przy swoim wzroście bardzo swobodnie porusza się w ringu, ma dynamikę, warto zobaczyć jak łatwo skoczył na narożnik. Lariaty wykonywał wiarygodnie, było widać w nich moc. Oczywiście w ringu był może z 2 minuty i pewnie pokazał to co umie najlepiej. Na chwilą obecną może być z niego więcej pożytku niż z Tongi, a może nawet dostanie push na miarę Fale.

 

Togi Makabe vs Yujiro Takahashi

Takahashi od czasu feudu z Ishii nie pokazuje niczego ciekawego. Jedynie wejściówka, a raczej dziewczyna może przyciągnąć uwagę. Makabe pokazał, że ma moc i kontuzji nie ma śladu.Tylko niestety przeciwnik nie dotrzymał mu kroku.

 

Kota Ibushi vs Toru Yano

Jak pisał Edgar Yano świetnie wykonuje roll up przez nawet w tak krótkim czasie można uwierzyć, że wygra. Pokonał tak Tanahashiego, to czemu nie pokona Ibishiego. To już by była przesada i dobrze, że tak się nie stało. Dla Ibushiego to była wypoczynkowa walka.

 

Tetsuya Naito vs Bad Luck Fale

Jeżeli znajdzie się ktoś kto umie poprowadzić Fale, to jego walki wyglądają dobrze. Tak było w tym wypadku. Naito dwoił się i troił, ale bywały momenty, że te drewniane ruchy Fale były dla mnie irytujące.

 

Hirooki Goto vs Katsuyori Shibata

Pozostaje niedosyt po takiej walce. Dwóch wrestlerów, których stać na duże rzeczy. W przeszłości udowadniali to w pojedynkach między sobą. Jednak okazuje się, że walka jest tylko dobra. Mecz przyjaźni i nie za dobrze to nie wpłynęło na akcję w ringu. Po raz kolejny szkoda Shibaty. Ciągle jest nie doceniany w New Japan i chyba nie doczekamy się dużego pushu dla niego.

 

Najlepsza wiadomość z tej gali to porażka Fale i oddalenie się jego walki z Nakamurą. Numerem 1 jest teraz Ibushi i główynym pytanie będzie który pas wybierze. Oba pojedynki z Nakamurą i Stylesem zapowiadają się smakowicie. Jeszcze szanse ma Naito i trzecią walką zakończył by histiorie z Ajem. Jednak ja wolę nowego przeciwnika dla mistrza IWGP Heavy. Dodatkowo Naito nie potrzebuje tego zwycięstwa. Jednak New Japan Cup nie ma żadnych porównań z Climaxem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/190/#findComment-377288
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

PJ Black vs Brian Myers - **

Bardzo krótko bowiem Gabriel nie mógł się nawet rozkręcić by pokazać nam coś więcej niż to co oglądaliśmy w jego wykonaniu podczas pobytu w WWE. Ogólnie walka ta była toczona schematem z organizacji Vinca McMahona. Na początku Black wykonał kilka efektownych akcji potem Myers doszedł do głosu stabilizując starcie a na końcu PJ a wszystko skonczylo, się niespodziewanym 450 Splashem. Była to bodajże pierwsza walka Gabriela po odejściu z WWE którą moglismy zobaczyc. Szkoda, że nie potrwało to dłużej, bo obaj ci zawodnicy mają umiejętności na wysokim poziomie a tutaj nie mogli oni tego pokazać.

 

Matt Striker vs Amazing Red - ** i 3/4

Bardzo przyzwoicie bowiem mimo znanych nazwisk myślałem, że zobaczymy tu przeciętne widowisko, w którym to Striker będzie głównie wykorzystywał swój gimmick. Początek był techniczny i wyszło im to bardzo fajnie, potem nie było już tak dobrze, ale do końca utrzymał się „jakiś” poziom. Ciężko mi się jest przyzwyczaić do Matta w ringu, mimo iż od jego zwolnienia z WWE minęło wiele miesięcy. Red za to jest dobrym w ringu wrestlerem, na którego warto poświęcić swój czas.

 

JT Dunn vs Alex Reynolds - *** i 1/4

Reynolds to bardziej efektowna wersja Rodericka Stronga, lecz mimo to według mnie nie dorównuje on poziomowi Roddiego. Dunn jest za to jednym z wielu, za którymi opowiada się publiczność tutaj te proste schematy heel vs face odniosły zamierzony skutek. Cały czas coś się działo, przez co walka stała na wysokim poziomie co nie zawsze jest normą w tej federacji. Gdyby dostali jeszcze więcej czasu to pewnie i końcowa ocena byłaby lepsza mimo to nie można narzekać, bo na razie to najlepsza walka na gali.

 

Rhino vs Eddie Kingston - ** i 1/4

KIngston to za mały pikuś bym mógł on wyciągnąć coś wielkiego z Rhyno który dobrych walk już raczej nie robi. Wyszło to bardzo średnio, bo zawodnicy opierali się głównie na kopniakach i uderzeniach, co nie jest dobrą wizytówką dla walki. Oczywiście nie spodziewałem się tutaj niczego wielkiego a sam Rhyno był raczej atrakcją dla starych fanów ECW. W sumie ciekawe jest to, że występuje on jednocześnie w rozwojówce WWE oraz w organizacji, która współpracuje z TNA.

 

Bill Carr, Dan Barry & Tony Nese vs Ben Ortiz, Hale Collins & Vik Dalishus - **

Walka miała efektowne akcje jak loty za ring czy kiepskie hurricanrany, ale mimo to bardzo źle mi się to oglądało. Była to typowa walka dla aktualnego CZW gdzie to takich perełek jest od groma. Gdyby tego było mało to największą gwiazda tej walki, czyli Tony Nese przepadł gdzieś w środku. Tak więc muszę przyznać ze było to mocno średnie i nie zrobiło to na mnie żadnego wrażenia. Wolałem już Rhino i Kingstona, bo tam przynajmniej był jakiś sens tych akcji.

 

Matt Hardy vs Carlito vs Lance Hoyt - ** i 1/4

Hoyt/Archer pokazał mi tutaj, dlaczego nadaje się tylko do Tag Teamu w Japonii. Hardy oraz Carlito zrobili z niego ostatnią szmatę, która przez 90% czasu starcia dostawała łomot. Gdyby jeszcze ta dwójka prezentowała coś szczególnego to jakoś, by to uszło w tłoku, a tak była kolejna już na tej gali średnia walka. Nawet nie obchodziło mnie pod koniec, kto wygra ten pojedynek, bowiem poziom był słaby, a do tego Tommy powinien zakupić lepsze przedmioty, bo ta drabina była mało realistyczna.

 

The Dudley Boyz vs The Addiction - ** i 1/4

Kolejny bardzo mocny średniak, który nie zapadnie w mojej pamięci na długo. Prawda jest taka, że Addiction strasznie się znudzili od czasu swojego odejścia z TNA. W RoH czy takich federacjach na jedną walkę nie pokazują tego, co bym chciał oglądać tutaj razem z dwoma dziadkami zrobili bardzo kiepskie show. Sądzę, że dawniej w TNA walka ta smakowałaby mi dużo lepiej a tak wyszło bardzo kiepsko

 

Street Fight Match - Erick Young vs Tommy Dreamer - ***

Jedna z lepszych walk na gali gdzie to Erick dał z siebie wszystko by jakoś, to wyglądało. Były jakieś tam przedmioty krew i fani byli mocno zainteresowani tym starciem. Ethan Carter 3 zainterweniował, mimo iż wolałbym, gdyby to on toczył tutaj walkę. Zwycięzca był dość przewidywalne, zwłaszcza że było to po bardzo heelowej końcówce. Najważniejsza rzecz na gali stała się po walce bowiem pierwszy występ Reya Mysterio po odejściu z WWE był dość sensacyjny. Chyba nawet fani nie wierzyli, że luchador się pojawi na gali. Do tego forma Reya jest dość dobra, a i brzuch chyba się trochę zmniejszył.

 

Main Event - The Young Bucks vs Dirty Heels - ****

Pod względem poziomu ringowego walka ta zniszczyła konkurencje na tej gali bowiem przez prawie 20 minut ta czwórka robiła świetne widowisko. Tylko prawda jest taka że absolutnie można się było tego spodziewać już na papierze wyglądało to bardzo przyjemnie. Zawsze Main Eventy gal House of Hardcore stały na porządnym poziomie. Zwycięzcami mogli być zarówno jedni jak i drudzy lecz wygrana dla Bucksów to chyba mimo wszystko dobra decyzja. Dla takiej walki warto kupić całą galę mimo iż poziom eventu nie był za wysoki. Przy kilku Roll-upach było blisko końca co podniosło u mnie poziom emocji. Tak więc krótko mówiąc było to świetne widowisko.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/190/#findComment-377292
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.08.2010
  • Status:  Offline

31 marca po pięciu długich latach nieobecności Nick F'n Gage wychodzi z więzienia. Jak myślicie możemy liczyć na jego powrót? ;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/190/#findComment-377298
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...