Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Independent Zone

Dyskusje, spekulacje i recenzje na temat federacji niezależnych, lucha libre i puroresu

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  304
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2014
  • Status:  Offline

Chodzą głosy, że oficjele WWE chcą zakontraktować gwiazdę sceny niezależnej - Biff'a Busicka. Osobiście mi to lotto, może i wykręcał fajne walki, ale jakoś nie przykuł mojej większej uwagi.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/188/#findComment-373731
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Evolve 37:

 

Shane Strickland vs Anthony Nese - Walka niemal bliźniaczo podobna do tej z dnia poprzedniego (Strickland vs Gargano). Strickland starał się polatać podczas gdy Nese sprowadzał go na ziemie. Już pierwszego dnia zdążyłem znienawidzieć Stricklanda za to co pokazuje. Dla mnie to drugi AR Fox. Wypadł lepiej, zaprezentował niezły arsenał ciosów ale dalej bez rewelacji. Zbyt dużo czasu poświęcali także na panie towarzyszące Nese'owi.

 

Timothy Thatcher vs Roderick Strong - Po raz kolejny dla Thatchera. Gość ma niesamowity potencjał. To co mi się podobało do sprzedawanie ciosów. Teoretycznie samo założenie jest świetne - Timothy nie może podjąć ofensywy w związku ze swoimi urazami ale w praktyce rujnuje to jego jako zawodnika. Dziwnie wygląda gdy to Thatcher chce aby Strong wyglądał dobrze zamiast na odwrót. Finish również mocno szybki ale ważne, że młodziak wygrał.

 

AR Fox vs Trevor Lee - Zapowiadało się świetnie, wypadło to koszmarnie. Nie lubię Foxa ale nikomu nie życzę kontuzji podczas walki.

 

Biff Busick vs Uhaa Nation - Jedna z tych walk na którą czekałem. Z jednej strony mocarny Busick, z drugiej latający olbrzym. Od początku narzucili mocne tempo i wytrzymali. Kilka fajnych wymian pod koniec i odklepujący Nation tylko dopełnił dzieła zniszczenia. Jeżeli to była ostatnia walka Uhaa dla Evolve to trzeba przyznać, że promocja Busicka wypadła idealnie. Od początku stawiany w roli underdoga, w końcu pokonuje przeciwnika w dodatku przez poddanie.

 

Drew Galloway vs Ricochet - Na początku pytanie. Dlaczego ta walka nie była main eventem? Rozumiem, że 6 man tt match to chyba najważniejszy feud z Evolve ale to Galloway powinien bronić pasa w ME. Od początku zaznaczali, że Drew przystępuje to walki jako kontuzjowany w czym upatrywali szans Ricocheta. Ten przy każdej nadarzającej się okazji starał sie to wykorzystać. Podobała mi się kontuzja. To na czym skupił się Ricochet, wreszcie zwróciło się przeciwko niemu. Galloway wygrywa a Ricochet mimo przegranej, traci naprawde niewiele.

 

Ronin (Chuck Taylor and Johnny Gargano) vs. The Bravado Brothers & Moose - Nie było to złe, ale było to daleko od poziomu jaki oczekiwałem. Bardziej od walki ciekawsza była sama stypulacja mimo, że dodana trochę na siłę. Ogólnie nie rozumiem dlaczego Bravados i Moose muszę się rozejść. Właśnie teraz? Gdy stali się najbardziej wyrazistymi postaciami w Evolve? Nie ma to kompletnie żadnego sensu tym bardziej, że Ronin właściwie nie istnieli w ostatnim czasie.

 

 

NOAH New Year Navigation:

 

Yoshinari Ogawa vs Hitoshi Kumano - Kumano ruszył bardzo szybko, chciał zaskoczyć weterana. Poza kilkoma fajnymi nearfallami i płynnością wykonywania akcji Kumano, nie było tutaj nic więcej.Wyglądała to niczym pierwsza walka Ceny z Angle. Po szybkim, niemal samobójczym ataku Kumano, doświadczenie Ogawy wzięło górę.

 

Jonah Rock vs Zack Sabre Jr. - Dziwi mnie wygrana Rocka tym bardziej, że jakimś wybitnym wrestlerem nie jest i niczego szczególnego nie osiągnął. To co działo się podczas walki tylko odzwierciedla moje słowa. Rock był, groźnie wyglądał i to wszystko co można o nim powiedzieć. Zack dwoił się i troił aby to jako tako wyglądało i musze przyznać, że to mu się udało. Solidna walka.

 

Mohammed Yone and Taji Ishimorii vs Daisuke Sekimoto and Yuji Okabayashi - Niezła ale dziwna walka. Zawodnicy stanowiący o sile byli tutaj w odwrocie (Sekimoto poza świetną końcówką nie pokazał wiele a rodzynek jakim był Ishimorii wydawał się być tylko zawodnikiem czekającym na wyrok) natomiast Okabayashi i Yone pokazali się z niezłej strony. Pierwsza walka od bardzo bardzo dawna w której Yone mi absolutnie nie przeszkadzał. Publiczności również się podobało i dzięki temu odbiór walki był znakomity.Maybach Taniguchi, Kenou & Hajime Ohara vs. Yoshihiro Takayama, Akitoshi Saito &

 

Genba Hirayanagi - Patrze i oczom nie wierze. W życiu bym się nie spodziewałem, że Genba może kończyć pojedynek. Generalnie jestem zadowolony, że robią z Genba drugiego Tomoaki Honmę ale z drugiej już włos jeży mi się na głowie gdy myślę o tym, że może zdobyć pasy. Kenou i Ohara to klasa sama w sobie. Gdy tylko wchodzą do ringu, od razu robi się ciekawiej. Żal odbierać im pasy.

 

Atsushi Kotoge & Katsuhiko Nakajima vs. Daisuke Harada & Quiet Storm - Kolejny etap pobudowy pod kolejną walkę Kotoge i Harady. Niestety Nakajima nie istniał w tej walce, podobnie jak Storm. Wszystko rozchodziło się o kolejne starcie pomiędzy Kotoge i Haradą. Ostatnio z Kotoge robili underdoga, dzisiaj to miano należało do Harad, który ostatecznie zdobył shota.

 

Mitsuhiro Kitamiya vs. Takeshi Morishima - Walka nie była potrzebna. Lepsze zadanie spełniłby segment w którym wytłumaczyliby przejście heel turnu Kitamiyi. Pomimo tego, że jest on właściwie jobberem, heel turn to spore zaskoczenie.

 

Takashi Sugiura & Masato Tanaka © vs. “TMDK” Mikey Nicholls & Shane Haste - To był naprawdę dobry pojedynek. Takie walki pokazują dlaczego TMDK zasługuję na więcej. W NJPW ta dywizja nie istnieje podczas gdy w NOAH ma się dobrze, a wszystko przez takie walki. Tempo utrzymywali na wysokim poziomie. Podobało mi się wszystko. Od bestii jaką był Haste, po niekończący się slapfest a kończąc na Sugiurze, który odkopywał niemal po wszystkim. W kontekście inwazji SuzukiGun, zmiana pasów ma sens.

 

Naomichi Marufuji © vs. Satoshi Kojima - Sama walka była niezła ale nic więcej. Powiedziałbym nawet, że gdyby nie świetna tego dnia publiczność to walka byłaby nadspodziewanie słaba. Sama walka nie ma takiego znaczenia jak to co się działo po. Od jakiegoś czasu trąbili o odbudowie NOAH i takimi działaniami to się urzeczywistni. Wojna z SuzukiGun może im tylko pomóc. Jeżeli tylko Suzuki zdobędzie pas - będe wniebowzięty.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/188/#findComment-373738
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dragon Gate 01/16

 

BxB Hulk, Masaaki Mochizuki, Dragon Kid vs Akira Tozawa, Shingo Takagi, Shachihoko BOY - warto zerknąć. Były ostatnio podobne zestawienia, ale im zawsze wychodzi coś dobrego. Tym razem było trochę więcej komedii niż zwykle, za to końcówka wypadła genialnie i nie ma szans, by komuś się nie spodobało.

 

Millenials vs MAD BLANKEY - Najpierw wojna 4vs5, gdzie Eita został zmiażdżony przez większą grupę masą akcji drużynowych, potem ujawnienie nowych członków stajni i kolejne starcie, tym razem 6vs6. No i mały shocker na zakończenie, Dr Muscle zdradza grupę, okazuje się że pod maską jest Kzy i dołącza do Dia Hearts. Namieszali tu konkretnie, a starcia dały radę.

I teraz zauważyłem, że Kzy to nowy Brave Gate Champion. Nie jest źle, ale Flamita...

 

Na gali odbył się też turniej o pretendenta do Dream Gate Title. Szkoda, że Yoshino nie dał rady wystąpić. Shimizu nadal pokazuje, że warto było porzucić jego starą, lipną personę, bo się zwyczajnie marnował. W półfinale rozjechał Don Fujiiego w jakieś 3 minuty, a w ME pokazał się z fajnej strony. Choć szans na zwycięstwo raczej nie miał, chyba nie zestawiliby naprzeciw siebie członków tej samej stajni. Susumu zgarnia klucz, walka o pas powinna być dobra.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/188/#findComment-373747
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

EVOLVE 37

Shane Strickland vs Anthony Nese Stanowczo zbyt dużo uwagi zostało poświęcone temu co się działo poza ringiem, a szczególnie brzydkiej SocalVal i jej słabej grze aktorskiej. A w ringu działo się całkiem dużo, może nie była to tak dobra walka jak opener dzień wcześniej, ale i tak mi się podonało. Styl Stricklanda mi pasuje, jest efektowny, a z Tony'm łatwo jest zrobić dobry pojedynek. Szkoda że Shane znów musiał przegrać, ale w przyszłości może jeszcze sporo walk wygrać w Evolve.

 

AR Fox vs Trevor Lee A miało być tak pięknie... Do momentu nokautu walka była bardzo dobra. I pewnie byłaby świetna, gdyby Trevora nie poniosło i nie kopnął Fox-a celnie w głowę. Pewnie wstrząśnienie mózgu zaliczone.

 

Biff Busick vs Uhaa Nation Chyba oczekiwałem zbyt wiele po ich występie, bo nie jestem do końca zadowolony z tej walki. Było trochę dobrych akcji, ale zbyt często skupiali się na duszeniach albo submissionach. Wiem że to jest element wrestlingu, ale zbyt długie leżenie nie pasuje mi do Uhaa. W dodatku przegrał, ale moim zdaniem obaj tak samo zasługiwali na wygraną.

 

Drew Galloway vs Ricochet Drew przystąpił do walki z kontuzją... palca i przez długi czas męczenie tego miejsca było receptą Ricocheta na kontrolowanie pojedynku i wykonał na tą rękę kilka akcji. Jak się Galloway w końcu obudził to Ricochet nie miał już zbyt wiele do powiedzenia, choć musiał uciec sie do wsadzenia palca w oczy, żeby mógł wykonać swój finisher. Podsumowując, rozkręcili się dopiero w drugiej części walki i od momentu zaprzestania ataków Ricocheta na rękę warto ją obejrzeć.

 

Chuck Taylor, Johnny Gargano & Rich Swann vs The Bravado Brothers & Moose Cieszy mnie wygrana tych pierwszych, bo to oznacza że bracia Bravado już nie zawalczą w Evolve jako drużyna, choć mam nadzieję że w ogóle ich juz w tej fedce nie zobaczę. Nie podobała mi się ta walka, ciekawie było jedynie na początku, kiedy wszyscy bili się poza ringiem. Potem było wolniej, a najgorzej prezentował się Moose, którego akcje wyglądały nieporadnie i dobrze że nie rzucił swoim partnerem w barierki koło ringu, bo tam gdzie miał celować to on nie trafił. Moose powinien zostać przy krótkich walkach i byciu ochroniarzem, bo dobrych walk to on nie umie robić.

Edytowane przez Kowal
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/188/#findComment-373783
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

New Japan on AXS tv - Mauro Ranallo i Josh Barnett. Jestem bardzo zadowolony z poczynań komentatorów. Mauro całkiem dobrze oddawał specyfikę pracy japońskich kolegów po fachu. Josha zawsze fajnie się słucha, koleś zna się na rzeczy. Może w końcu da sobie spokój z UFC i przejdzie do wrestlingu... Podoba mnie się też zamysł programu, gdyż mogę nadrobić zaległości z NJPW. Ogółem, pierwszy odcinek to dla mnie duży pozytyw.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/188/#findComment-373784
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 258
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.10.2011
  • Status:  Offline

Chodzą głosy, że oficjele WWE chcą zakontraktować gwiazdę sceny niezależnej - Biff'a Busicka. Osobiście mi to lotto, może i wykręcał fajne walki, ale jakoś nie przykuł mojej większej uwagi.

 

On już miał kontrakt z WWE i nic nie zwojował. Nie mam potwierdzenia, ale (tak dla przykładu) najprawdopodobniej był jednym z "torebkowych" Rhodesa podczas runu z IC Title.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/188/#findComment-373798
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Evolve 36

 

Open The Freedom Gate Tittle Match – Johny Gargano vs Shane Strickland - ****

Dali z siebie wszystko i wyszło to świetnie, lubię takie walki gdzie to mamy trochę techniki i troche efektownych akcji. Gargano to ciągle klasa sama w sobie, Stricklanda chyba widziałem w CZW, tam jednak nie zrobił na mnie aż takiego wrażenia. Tutaj pokazał on że stać go na wiele i może być mocnym wzmocnieniem dla Evolve. Świetny opener.

 

Trevor Lee vs Biff Busick - *** i 3/4

Wyszło im to, oczywiście już na papierze wyglądało to kazacko, następnie dwójka ta potwierdziła swoje umiejętności w ringu. Dwójka ta ma za sobą zajebisty rok, teraz wchodzą w kolejny już jako gwiazdy sceny niezależnej. Widać tutaj było że walczą ze sobą dwa ważne nazwiska, sama walka to takie troche połączenie różnych stylów. Biff wygrywa co mnie nie dziwi, ciekawe czy dostanie wkrótce szanse na walkę o pas.

 

Uhaa Nation and AR Fox vs The Bravado Brothers -****

Udała się im ta walka, czterech bardzo dobrych wrestlerów zrobiło tutaj świetne widowisko. Po wcześniejszych pojedynkach gdzie to stawiano głównie na technike tutaj dostaliśmy czysty pokaz lotów. Uhaa toczy aktualnie ostatnie swoje walki na scenie niezależnej, ciągle mimo to spisuje się bardzo dobrze. Gala trzyma na razie świetny poziom.

 

Timothy Thatcher vs Ricochet - ****

Poziom bardzo wysoki, tylko trochę szkoda że Timothy musiał przegrać. Ostatnie gale to były wygrane z ważnymi personami, tutaj napotkał jednak na przeszkodę którą ciężko było przeskoczyć. Z drugiej strony Ricochet to tak znana postać na scenie niezależnej że porażka z nim to żadna ujma. Oczywiście poziom musiał być wysoki, była to taka pseudo walka techniczna która mogła się podobać. Zobaczymy co dalej będzie czekało tą dwójkę.

 

Anthony Nese vs Rich Swann - *** i 1/4

Zjebali to dając tutaj głupią stypulacje. Dwójka ta mogła w normalnej walce zrobić świetne widowisko, tutaj więcej zajęło myślenie o kolejnych pinach niż sam pojedynek. Gdyby nie było tych wszystkich krzesełek to pewnie poziom mocno by podskoczył. A tak dostaliśmy solidne starcie które będzie najprawdopodobniej najsłabszą walką na gali.

 

Main Event – Drew Galloway vs Roderick Strong - *** i 3/4

Dziwna walka jak na Main Event, mimo to cały czas było ciekawie i oglądało mi się to z przyjemnością. Bili się nawet na ulicy co nie jest częstym widokiem w federacjach niezależnych. Wynik także był troche dziwny, jednak Galloway ciągle spisuje się jako mistrz świetnie i niech tak zostanie. Drew jest dobrą odskocznią od tych wszystkich lotników.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/188/#findComment-373912
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  304
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2014
  • Status:  Offline

Dla zainteresowanych, na XWT wrzucają stare gale NJPW. Przy kazji, karta na NJPW New Beginning nie wygląda genialnie. Oczywiście przez to, że gala będzie podzielona na dwie części, a to oznacza, że dostaniemy więcej walk tych słabszych ;(
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/188/#findComment-374058
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Fani CZW mam pytanie. Nagrody 2014 Wrestling Observer Awards rozdane i 8 miejsce w MOST DISGUSTING PROMOTIONAL TACTIC zajęło CZW saying if Havok loses she has to give a blowjob to DJ Hyde. Jak to było przedstawione, na jakiej gali, jakiś segment? To powinno być oczywiste, ale jakim wynikiem to się zakończyło?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/188/#findComment-374128
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  305
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.03.2010
  • Status:  Offline

Czy Danny Havoc zakończył karierę? Co się z nim dzieje?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/188/#findComment-374326
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Evolve 37

 

Shane Strickland vs Tony Nese - *** i 3/4

Podobało mi się to co się działo w ringu bo zarówno jeden jak i drugi wrestler stanął na wysokości zadania. Minusem była ta opera mydlana za ringiem, trochę to zmieniło obraz pojedynku. Strickland wszedł do federacji w mocnym stylu, mimo dwóch porażek spisuje się jak na razie bardzo dobrze. Ciekawe jak będzie radził sobie dalej.

 

Timothy Thatcher vs Roderick Strong - **** i 1/4

Walka typowo techniczna, uwielbiam taki typ pojedynku więc łykałem to sekunda po sekundzie. Thatcher ciągle jest na fali, po wcześniejszych wygranych teraz pokonuje ponownie bardzo ważną persone. Ciekawi mnie czy dadzą mu szanse na walke o pas, na pewno człowiek ten na to zasługuje. Za to Strong to klasa sama w sobie, tutaj to pokozał kolejny raz. Świetna walka !

 

AR Fox vs Trevor Lee - *

Chłopaki mogli skraść show, początek był bardzo dobry. Szkoda że kontuzja Foxa tak szybko przerwała tą walkę, mimo to Lee znowu utwierdził mnie w przekonaniu że może z niego być kolejna wielka gwiazda sceny niezależnej. Po wielkim pushu w PWG teraz pewnie nadejdą kolejne sukcesy w Evolve, oby AR doszedł szybko do siebie.

 

Uhaa Nation vs Biff Busick - ****

Po tych zmianach w federacji te gale ogląda się znakomicie. Zestawiani są ze sobą osoby na tym samym poziomie i wychodzą takie walki jak ta. Całkiem możliwe że dwójke tą zobaczymy kiedyś walczącą między sobą w NXT, tutaj pisali się świetnie. Zwłaszcza Busick którego uwielbiam oglądać, troche techniki, troche ostrych akcji, do tego świetne tempo. Nation to także czołówka na scenie niezależnej więc tutaj to musiało wyjść super.

 

Evolve Championship Match – Drew Galloway vs Ricochet - *** i 3/4

Staneli na wysokości zadania, jeden imponował siłą a drugi swoimi niesamowitymi lotami. Dwie gwiazdy federacji które już kiedyś walczyli między sobą, teraz wynik był odwrotny bo i pas był na szali. Galloway nie powinien szybko tracić tego tytułu, gość imponuje świeżością i robi mimo warunków fizycznych bardzo dobre walki.

 

Main Event – Moose and Bravado Brothers vs Ronin - *** i 1/4

Według mnie nie powinno się to znaleźć w takim miejscu, owszem to był jakiś tam feud, poziom nie przeskoczył mimo to pewnej bariery. Bracia oraz Moose to nie jest na pewno czołówka federacji pod względem ringowym, ich przeciwnicy uratowali mimo to tą walke.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/188/#findComment-374478
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 403
  • Reputacja:   66
  • Dołączył:  26.08.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

NJPW presents CMLL Fantastica Mania 2015 - Day 1

Niestety bardzo się rozczarowałem.Co prawda nie spodziewałem się jakiegoś mega poziomu bo wiadomo że Fantastica Mania do ważnych gal nie należy, jednakże skład który przyjechał w tym roku do Japonii wyglądał naprawdę obiecująco.Niestety karta została tak słabo ułożona że ciężko było wyciągnąć coś ciekawego z tych walk.Gdyby chociaż Angel de Oro dostał kogoś lepszego niż Okumura to byłoby super bo niestety ale to jego rywal mega spowalniał tą walkę i nic ciekawego nie pokazał.Podobnie sytuacja miała się w innych pojedynkach gdzie było dwóch wrestlerów którzy napędzali pojedynek i zachwycali a zaraz wchodzili inni którzy sprowadzali pojedynek ponownie do przeciętnego bądź kiepskiego poziomu.Liczę że kolejna noc będzie lepsza bo tutaj niestety niema ani jednej walki godnej uwagi.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/188/#findComment-374654
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  304
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2014
  • Status:  Offline

NJPW Road To The New Beginning - Tag 1

Nigdy za galami z cyklu ,,Road to..." nie przepadałem, ale z racji tego, że na nowy rok postanowiłem oglądnąć wszystko od NJPW, to wyjścia nie miałem :D

 

Alex Shelley vs. Jay White

Opener był chyba po to, aby widz na arenie i przed telewizorem mógł się wczuć w klimat NJPW, ponieważ od WK9 (tego NJPW World nie liczę, jedna walka reszta to proma) nic ciekawego nie było. Bardzo średni pojedynek, ale kto to Jay White i Alex Shelley? :) Dało się oglądnąć bez przewijania, ale gdyby tempo od początku było takie jak pod koniec, to te osiem i pół minuty mogłoby być naprawdę dobre.

 

Kyle O'Reilly vs. Yohei Komatsu

Wreszcie Kyle zawalczył w singles matchu w New Japan. Niby nic wielkiego, ale to była taka odskocznia od tag teamowych walk z udziałem reDRagon. Bardzo przyjemny pojedynek, sporo stiffowego wrestlingu i co najciekawsze emocje. O'Reilly był pewniakiem, ale kilka razy można było pomyśleć inaczej. Rzadko kiedy widujemy Komatsu, który tutaj pokazał się z dobrej strony.

 

KUSHIDA & Mascara Dorada vs. Young Bucks (Matt Jackson & Nick Jackson)

Young Bucks? Czyli walka będzie dobra. Tak też było w tym przypadku. Nareszcie bracia zawalczyli z kimś innym niż Forever Hooligans i reDRagon :D Do tego dołóżmy bardzo dobrego Kushidę (zresztą mój ulubieniec) i akrobatę Doradę. No musiało wyjść z tego coś dobrego. Niestety dostali o 2 minuty mniej niż opener i nad tym ubolewam.

 

TenKoji (Hiroyoshi Tenzan & Satoshi Kojima) & Jushin Thunder Liger vs. Captain New Japan, Manabu Nakanishi & Tiger Mask

 

TenKojii i legenda vs drużyna ze słabych zawodników (słabych, czyli są nisko w karcie, jobberami nazwać ich nie można). Kapitan, Tiger i Nakanishi chyba nigdy nie będą nawet w mid cardzie, ale od czasu do czasu pokazują coś fajnego. Nie spodziewałem się tego, że nie usnę i dlatego uznaje to za pozytywny punkt gali :)

 

Great Bash Heel (Togi Makabe & Tomoaki Honma), Tetsuya Naito & Yuji Nagata defeat CHAOS (Shinsuke Nakamura, Tomohiro Ishii, Toru Yano & YOSHI-HASHI)

 

Dziwne, że Honma, który zbiera ogromny pop ma w nazwie ,,heel" :) Z drugiej strony Honma to niski mid carder, a zbiera bardzo dużą reakcję. Szkoda, że najprawdopodobniej w najbliższym czasie nie zbliży się do jakiegoś pasa. Co do walki. Zestawienie było mocne: Nagata, Nakamura, Ishii i Makabe. Niestety był Toru Yano (jak on mnie irytuje :x ). Było bardzo dużo japońskiego stylu. Makabe Ishii zaserwowali nam genialną wymianę łokci, niby nic a może się podobać. Dobre, szybkie tempo, emocje, ładne akcje i wiele zwrotów akcji sprawiły, dzięki temu bardzo fajnie się to oglądało. Ani przez chwilę nie chciałem przewinąć walki, w trzech słowach: nie dało się nudzić. Zdecydowanie walka godna polecenia.

 

BULLET CLUB (Bad Luck Fale & Yujiro Takahashi) defeat CHAOS (Gedo & Kazuchika Okada)

 

Czas na co-main event. Nie spodziewałem się tak dobrej walki jak poprzednia, ale aż tak źle też nie było. Okada trzymał walkę, Gedo i Takahashi pokazali co nieco, a BLF... no cóż, monster heel i nic więcej. Tym razem Okada nie został przypięty, więc nie jesteśmy wstanie powiedzieć, gdzie zmierza postać BLF.

 

Hirooki Goto, Hiroshi Tanahashi, Katsuyori Shibata & Ryusuke Taguchi defeat BULLET CLUB (Doc Gallows, Karl Anderson, Kenny Omega & Tama Tonga)

 

Bardzo dobra walka. Każdy pokazał to co potrafi. Oczywiście Tanahashi wygrał pojedynek dla swojej drużyny, ale co ciekawsze wykonał Hiroshi Clash :D Brakło troszkę AJ'a aby podbudować ich feudi. Jak w przypadku poprzednich walk, tempo było szybkie i nie było mowy o nudzeniu się. Pojedynek jak najbardziej na "+".

 

Przyznam się szczerze, że nie spodziewałem się tak fajnej gali. Oprócz openera inne walki były dobre i trzymały poziom. Nagata wyszedł troszkę na terminatora i pokazuje, że mimo wieku wciąż można wykręcać dobre walki. Czekam na kolejny dzień, NJPW zawsze dobrze się ogląda i tak też było w tym przypadku :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/188/#findComment-375496
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

STO - czy oglądałeś galę w tej wersji z jedną kamerą umieszczoną w pewnej odległości od ringu, czy jest też może dostępny normalny rip z komentarzem i kilkoma kamerami?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/188/#findComment-375595
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...