Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Independent Zone

Dyskusje, spekulacje i recenzje na temat federacji niezależnych, lucha libre i puroresu

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zmienia to faktu, że od 2014 roku, czyli jesteś nowy :) Ja od Climaxa, więc też nowy i cieszmy się ze nas przybywa :)

 

Młodszy stażem ode mnie :D.W tym czasie zaprzyjaźniłem się także z Dragon Gate i NOAH :D

 

DG mam zamiar oglądać w tym roku bardzo często, to samo NOAH. Niestety są inne federacje. NJPW, PWG, ROH, NXT, WCW, WWF to obowiązek :)

 

10 Federacji oglądam regularnie :D Pozostałe 2 to rzadko. Dla mnie wrestlingu nigdy za mało, jak pojawia się coś nowego(jakaś fedka której jeszcze nie widziałem) na XWT to ściągam i oglądam. :D Doszły jeszcze 2 fedki do mojej listy są to AIW i PWX jeśli tylko jakaś gala się pojawi to obejrzę. Ostatnio oglądałem po 1 gali tych federacji.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/183/#findComment-372466
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Skoro jakaś gala dostaje tak wiele dobrych ocen, to musi być dobra, prawda ;)?

Ja pamiętając jednak, że to puro ,a ja siedzę tylko w WWE postanowiłem sięgnąć po dwie ostatnie (a więc i podobno najlepsze) walki :D

Odpalając jednak linki okazało się, że trafił mi się jeszcze pojedynek Stylesa, także postanowiłem także go obejrzeć.

 

AJ Styles vs. Tetsuya Naito

Niestety ta walka nie urwała mi dupy. Nie mówię, że była słaba, ale jednak po obejrzeniu dwóch kolejnych odstawała ;)

 

Shinsuke Nakamura © vs. Kota Ibushi

Na początku warto powiedzieć, że często w różnych podsumowaniach roku lubię czytać posty osób siedzących w czymś innym niż WWE. Wtedy też sobie wyszukuję różne postacie i akurat Ibushiego kojarzyłem. Pamiętam, że był wybierany jako Cruiser albo highflyer roku. Nakamurę, to kojarzę byłego piłkarza Celticu :D Jednak ten którego tu zobaczyłem także zrobił na mnie spore wrażenie. Facet ma sporą charyzmę i ma w sobie to coś przez co fajnie się go ogląda :D Już w promach przed walką mimo, że nic nie czaiłem patrzyłem na niego jakimś przychylniejszym okiem :D

Przechodząc ale do najważniejszego, czyli walki. Naprawdę świetny pojedynek. Ibushi jako ten underdog, który jednak nie miał zamiaru okazywać rywalowi szacunku spisał się bardzo dobrze i pare razy naprawdę można było uwierzyć, że wyjdzie z tego zwycięsko. Z kolei Nakamura pokazał, że jest naprawdę dobrym zawodnikiem i wcale nie dziwię się jego popularności (charyzma + ring skill). Weteran wygrywa, ale co piękne, to walka ta - mimo jego przegranej - niesamowicie wypromowała Ibushiego (a przynajmniej na to mi wygląda :D). Szkoda, że takich rzeczy nie widzimy praktycznie w WWE, oraz sami fani nie potrafią docenić dobrze walczącego przegranego i zaraz mówią, że gość jest szmacony (a sam chciałem swego czasu podobny scenariusz zobaczyć w walce Takera na WMce z jakimś underdogiem, który wypromowałby się mimo przegranej).

 

Hiroshi Tanahashi © vs. Kazuchika Okada

W tej walce także znałem jednego z zawodników i był to Tanahashi. Nie znałem go tylko ze wspomnianej wcześniej wikipedii i podsmuowań roku (chociaż z nich także :D) Pamiętam, że oglądałem już jego walkę (pod koniec 2012r) i wtedy byłem bardzo zadowolony z tego co zobaczyłem.

I teraz także się nie zawiodłem. Wprawdzie nie wiem, czy jednak nie oceniłbym wcześniejszej walki wyżej, ale jeśli już to naprawdę minimalnie i chyba tylko przez to, że nie lubię za bardzo klasycznego wrestlingu. Niemniej jednak nadal bardzo wysoko oceniam to starcie i przyznaję, że znów mi się podobało. Crossbody poza ring był mega. Zakończenie? Bardzo japońskie. Nie każdemu takie coś się podoba, ale nikt mi nie powie, że nie jest to realistyczne. A chyba właśnie o to chodzi w puro.

 

Także, jak widać puro raz na dwa lata to dla mnie idealna dawka z której zawsze wychodzę zadowolony :D Oczywiście to żart, bo dobre walki zawsze chętnie zobaczę. Problem, że nie zawsze jest na to czas. Dziś akurat był i jestem z tego bardzo zadowolony ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/183/#findComment-372470
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Cody Hall dołączył do Bullet Club ... w zasadzie to jest tam na stażu. Musi zasłużyć na członkostwo - podoba mi się tak obrót spraw. Droga typowo japońska - musi zdobyć szacunek itp. (typowe dla tego kraju), natomiast jeśli pójdzie drogą Karla Andersona to chłopak w przeciągu kilku lat może być poważnym graczem (jeśli odziedziczył choć cząstkę charyzmy swojego ojca, to przy Machine Gunie rozwinie się mikrofonowo). Najważniejsze jest to żeby nie podążył śladami Bad Luck Fale - jeśli chce się liczyć, nie może być tak słaby w ringu. Samo story "ręcznikowego" jest interesujące, w zależności od progresu zobaczymy co z tego będzie (w RoH Adam Page terminuje w Dekadzie i narazie tylko na tym korzysta, więc nie widzę przeciwwskazań i w przypadku syna Outsidersa).

 

Zgodzę się, robi się tłoczno w BC natomiast myślę że to trochę inny nabytek - do ringu nie prędko zawita, więc nie będzie zabierał miejsca innym członkom ekipy. Myślę że Bullet Club nie ucierpi - na pewno zyska na tym młody Hall.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/183/#findComment-372473
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Zgodzę się, robi się tłoczno w BC natomiast myślę że to trochę inny nabytek - do ringu nie prędko zawita, więc nie będzie zabierał miejsca innym członkom ekipy. Myślę że Bullet Club nie ucierpi - na pewno zyska na tym młody Hall.

 

Dla mnie tłok w tej stajni to dobra wiadomość, co by nie mówić Bullet Club dobrze prowadzone może istnieć wiele lat. Większość ludzi może tam walczyć o jakiś pas, chyba tylko Tonga jest taką ofermą że wybrali go do noszenia flagi. Troszkę mnie zastanawia czy dojdzie do konfliktu za pare miesięcy między dwoma czołowymi personami, Anderson vs Styles mogło by wypaść świetnie

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/183/#findComment-372474
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Zgodzę się, robi się tłoczno w BC natomiast myślę że to trochę inny nabytek - do ringu nie prędko zawita, więc nie będzie zabierał miejsca innym członkom ekipy. Myślę że Bullet Club nie ucierpi - na pewno zyska na tym młody Hall.

 

Dla mnie tłok w tej stajni to dobra wiadomość, co by nie mówić Bullet Club dobrze prowadzone może istnieć wiele lat. Większość ludzi może tam walczyć o jakiś pas, chyba tylko Tonga jest taką ofermą że wybrali go do noszenia flagi. Troszkę mnie zastanawia czy dojdzie do konfliktu za pare miesięcy między dwoma czołowymi personami, Anderson vs Styles mogło by wypaść świetnie

 

Do tego narazie nie dojdzie. Anderson ostatnimi czasy spuścił z tonu ale dalej w szeregach BC sprawuje się świetnie. Trzeba pamiętać, że BC to typowo stajnia dla gajinów a bez tego Anderson raczej nie będzie się miał gdzie podziać. Jestem na tak za tym pomysłem al jeszcze nie teraz.

Jeżeli ma dojść do feudu to tylko pomiędzy Bullet Club a SuzukiGun. Innej możliwości nie ma. Jasne, to są obie heelowe stajnie ale trzeba pamiętać, że w wojnie pomiędzy CHAOS a SuzukiGun było podobnie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/183/#findComment-372477
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Tłok w stajni to nigdy dobry motyw (przykładem NWO gdzie połowa załogi nic nie robiła), ale przypadek ucznia jest akurat wyjątkiem (IMO różnica między uczniem, a Jarrettami, D'Amore'ami czy Bullet Babką). Rzecz w tym że ta stajnia nie będzie trwać wiele lat - ba, trudno powiedzieć w którą stronę teraz pójdą, jak długo pociągną, w końcu pod względem zdobycia pasów to szczyt mają za sobą.

 

Anderson vs Styles? Dojdzie do tego na pewno - to są zbyt mocne indywidualności/persony by się nigdy nie spotkały, ale do tego jeszcze bardzo daleka droga (wszystko zależy od dobrobytu stajni bądź losowania podczas Climaxu)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/183/#findComment-372478
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Jeżeli ma dojść do feudu to tylko pomiędzy Bullet Club a SuzukiGun. Innej możliwości nie ma. Jasne, to są obie heelowe stajnie ale trzeba pamiętać, że w wojnie pomiędzy CHAOS a SuzukiGun było podobnie.

 

Tylko że przy takim konflikcie jedyną walką na którą bede czekał to Styles vs Suzuki, cała reszta nie za bardzo bedzie ciekawa. Według mnie w Suzuki-Gun aktualnie nie ma ciekawych nazwisk, na siłe można dać KES.

 

(wszystko zależy od dobrobytu stajni bądź losowania podczas Climaxu)

 

Walczyli już podczas Climaxa, mi chodzi o normalny konflikt Leader vs "ulubieniec członków stajni", ringowo skradli by pewnie show. Właśnie minusem może być to że potem nie będzie co robić z Karlem :/

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/183/#findComment-372481
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Anderson vs Styles? Dojdzie do tego na pewno - to są zbyt mocne indywidualności/persony by się nigdy nie spotkały, ale do tego jeszcze bardzo daleka droga (wszystko zależy od dobrobytu stajni bądź losowania podczas Climaxu)

 

Akurat ich walkę dostaliśmy na ostatnim Climaxie i co? I nic. Na początku były co prawda podśmiechujki i próby przekrętów ale do walki Hogan vs Nash było daleko. Postawili na zdrową rywalizację, pojawiła się krew ale wszystko skończyło się na przyjaznych stosunkach.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/183/#findComment-372482
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

A czyli jednak (nie mogłem sobie przypomnieć jak to było z tym Climaxem). Natomiast jak Edgar wspomniałeś, poszli w zdrową rywalizację bo i Bullet Club był zdrowy - nie wiemy co się stanie na następne lato. Mimo iż samemu nie nastawiam się na jakiś rozpad BC już w tym roku, tak wiemy jak nieprzewidywalny jest wrestling.

 

Jestem przekonany, że solowy Anderson znalazłby sobie nie jedno zajęcie (w, bodajże, 2012 doszedł finału Climaxu podczas gdy absolutnie solowym towarem - do BC dołączył jakiś czas później) - są trzy solowe pasy - HW, IC, NEVER - już teraz myślę że każdy jest w jego zasięgu, a po ew. rozpadzie i przy dobrych wiatrach, Jado i Gedo mogą rozpisać mu ciekawą rywalizację o któryś z tytułów.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/183/#findComment-372485
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Dokładnie tak. Pamiętam jeszcze przed założeniem Bullet Club Anderson w amin eventach walczył czy to z Nakamurą czy Tanahashim czy Okadą. Co prawda ani razu nie wygrał ale był solidnym uppermidcarderem. Gdy tylko brakowało rywali Anderson był jak znalazł. Obecnie jedyne na co mógłby liczyć to pas NEVER ale myśle, że kwestią czasu byłoby wypromowanie go do miana wiarygodnego rywala.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/183/#findComment-372486
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  304
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2014
  • Status:  Offline

NJPW New Year Dash 2015

 

Tiger Mask IV & Sho Tanaka vs. TAKA Michinoku & Taichi

Całkiem przyjemna walka. Maxi pisze że średnia, ale niczego po niej nie można było oczekiwać. Dobrze, że Suzuki znów jest w ciemnej wersji. White Suzuki to fajna odmiana, ale tylko na jedną noc. Tempo było okej, więc 8 minut zleciało dosyć szybko i przyjemnie.

 

Rocky Romero & Alex Koslov vs. Kyle O'Reilly & Bobby Fish

 

Nieco dłuższy pojedynek nić opener, co za tym idzie - nieco lepsza walka. Jak za Koslovem nie przepadałem tak dalej go nie kupuje. Szkoda, że walki tag teamowe z udziałem Amerykańców mają podobny schemat i powtarzające się co gale akcje. Z czasem może się znudzić. Mimo wszystko miła dla oka walka.

 

Hiroyoshi Tenzan, Satoshi Kojima, Manabu Nakanishi, Tomoaki Honma & Captain New Japan vs. Minoru Suzuki, Takashi Iizuka, Shelton "X" Benjamin, Lance Archer & Davey Boy Smith Jr.

 

Z jednej strony zawodnicy, którzy są nisko w hierarchi, a z drugiej zawodnicy ze stajni, która może się podobać i sieje zamęt w New Japan. Wynik nie mógł być inny, a sama walka to troszkę zapychacz, żeby mogli się wykazać tacy zawodnicy Jak Tenzan, Honma, Benjamin i inni. Jedna ze słabszych walk na gali. Po walce Suzuki powyzywał zawodników z NOAH, a więc szykuje się rewanż. Chyba, że miało być to promo z frustracji i do walki z WK9 już nie wrócą, a tego bym nie chciał, ponieważ NOAH w tamtej walce nie mogło się wykazać.

 

NWA World Junior Heavyweight Championship Match: Jushin Thunder Liger © vs. El Desperado

 

Mimo upływu lat (przypomnijmy, że Thunder walczył w 95 roku w WCW) Jushin dalej zaskakuje. Wysokich lotów nie było, ale solidny pojedynek. Oczywiście musiał wygrać ten pojedynek, pierwsza obrona zaliczona i zobaczymy co dalej. W czasie walki Tiger Mask pomógł Thunder'owi przed m.in. Michinoku. Po pojedynku Liger zaproponował Tigerowi walkę o pas NWA. Zobaczymy czy Mask odwróci się od JTL czy pojedynek będzie na zasadzie przyjacielskiej rywalizacji.

 

Special 6 Man Tag Match: Ryusuke Taguchi, KUSHIDA & Alex Shelley vs. Kenny Omega, Matt & Nick Jackson

 

Bardzo solidne zestawienie, jednak wielkiego polotu nie było. Widząc Taguchiego i jego wejściówkę w cale nie płaczę po jego przegranej na WK. Powinien być niżej niż Honma, no ale to moje zdanie. Pojedynek był dobry, ale bez fajerwerków.

 

Special Tag Match: Kazuchika Okada & Toru Yano vs. Bad Luck Fale & Tama Tonga

 

Widząc Okade w takiej walce można tylko się zdenerwować. Oczywiście zdenerwować pod względem ringowym, jednak sam pomysł bardzo dobry. Kontuzjowany Okada sprzedaje trudy wczorajszej walki i o to w tym chodziło. Yano, BLF i Tonga to drewna, ale o to w tym chodziło. Nie zgadzam się, że pin dla BLF to wiara w jego postać. Kto inny miał przypiąć? TT? Z dwojga złego lepszy BLF, który jest po prostu wiarygodniejszy. PS: Toru Yano, nikt mnie tak nie irytuje jak on...

 

Special 6 Man Tag Match: Togi Makabe, Yuji Nagata & Kota Ibushi vs. Shinsuke Nakamura, Tomohiro Ishii & YOSHI-HASHI

 

Bardzo fajne połączenie rywali z WK. Nagat i Yoshi walczyli w Battle Royal, które wygrał Nagata. Myślę, że ich obecność w tej walce jest tylko po to, aby Nagata rozpoczął feud z Nakamurą. Jak się dowiedzieliśmy po walce feud został rozpoczęty, ale czy Yuji jest wiarygodny dla Nakamury? Niestety nie. Zapewne walka nie porwie a i emocji większych nie będzie. Pojedynek z New Year Dash wyszedł bardzo poprawnie. Wysokie tempo przez całą walkę mogło się podobać.

 

Special 8 Man Tag Match: Hiroshi Tanahashi, Hirooki Goto, Katsuyori Shibata & Tetsuya Naito vs. AJ Styles, Karl Anderson, Doc Gallows & Yujiro Takahashi

 

Chyba każdy jest nowym nabytkiem BC. Cody Hall, nie wiem co o nim napisać, ponieważ widzę go pierwszy raz. Ma dobre warunki, ale czy skille? Ma 23 lata, a więc nie wiele i może dlatego nigdzie wyżej się nie dostał. Na razie jest takim przydupasem BC i zobaczymy co z tego wyjdzie. AJ chce rewanżu o pas IWGP i miejmy nadzieję, że to tej walki dojdzie. Main Event solidny, jak cała gala

 

The New Year Dash oglądałem po raz pierwszy i nie zawidołem się. Cała gala trzymała równy, solidny poziom. Rozpoczęły się nowe feudy, poznaliśmy nowego członka BC. Jak na galę, która nie jest zaliczany do tych ,,dużych" to całkiem sporo się działo i nie ma co narzekać. Jestem zadowolony i czekamy na ,,The New Beginning in Osaka", które odbędzie się 11 lutego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/183/#findComment-372496
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

NJPW Wrestle Kingdom 9

 

reDRagon vs Time Splitters vs Forever Hooligans vs The Young Bucks

Dobry sposób na rozpoczęcie swojej przygody z NJPW, 8 zawodników których znam i 8 zawodników którzy są naprawdę dobrzy w ringu. Gdyby dostali więcej czasu mogliby urwać dupę ale i tak każdy miał swój moment. Cieszy mnie fakt że Smoki bronią tytuły, są najbliżsi mojemu sercu :P.

 

Bad Luck Fale, Jeff Jarrett & Yujiro Takahashi vs Hiroyoshi Tenzan, Satoshi Kojima & Tomoaki Honma

Nie podobało mi się to. Wolno, bez płynności, mało konkretnych akcji i jeszcze krócej niż w poprzednim pojedynku. Wielka szkoda, cieszyłem się z widoku Jeffa Jarretta ale to co wyszło z tego pojedynku nie jest już tak satysfakcjonujące.

 

Davey Boy Smith Jr., Lance Archer, Shelton Benjamin & Takashi Iizuka vs Mikey Nicholls, Shane Haste, Naomichi Marufuji & Toru Yano

Kolejny krótki pojedynek. Nie rozkręcili się więc może dlatego mi się nie podobało.

 

Kazushi Sakuraba vs. Minoru Suzuki

Na początku wymiany były okej ale nie lubię MMA w wrestlingowym ringu. To nigdy nie wygląda dobrze i nie czułem się komfortowo oglądając ten pojedynek. Kopniaki były mocne, wymiany fajne ale wciąż, to nie ten świat.

 

Tomohiro Ishii vs. Togi Makabe

Przyjemny pojedynek. Fizyczny, sporo lariatów ale takie siermiężne pojedynki też ogląda się dobrze. Wyszli żeby urwać sobie głowy, w innym bookingu takich osiłków bym nie widział.

 

Ryusuke Taguchi vs. Kenny Omega

Pierwszy raz widziałem Kennego Omege walczącego w gimmicku. The Cleaner tak? Charyzma się z niego wręcz wylewała. Zaimponował mi a do tego jest świetny w ringu. Może odrobinę za dużo tauntów ale Taguchi przy nim nie istniał. Wyglądał jak mieszanka Eddiego Guerrero i Bruce'a Lee z charyzmą Romana Reignsa. Fajnie więc że Kenny przejmuje tytuł, będę go śledzić.

 

Doc Gallows & Karl Anderson vs Hirooki Goto & Katsuyori Shibata

Nie widziałem tego pojedynku, cały zleciał gdy odszedłem od komputera ale warto o nim wspomnieć choćby dlatego że mamy nowych mistrzów. Gallows i Anderson chyba dosyć długo byli mistrzami, trochę szkoda że zaczynam oglądać NJPW kiedy ich run się kończy ale cóż, zobaczymy co będzie z nimi dalej.

 

AJ Styles vs. Tetsuya Naito

Zabijcie mnie ale wcale nie zadrżałem przy Clashu z narożnika. Nie pierwszy raz go widziałem. Rozumiem historię złamanych karków jednak dla mnie wynika ona po prostu z nieznajomości tego finishera. W TNA nikt go tak nie botchował. Fakt, historia Stylesa łamacza karków jest fajna i fajnie wcisnęli to w walkę(2 próby Clasha na początku pojedynku) ale kwestia dreszczy przychodzi chyba przez przejęcie zdrowiem zawodnika a ja nie martwiłem się o to. Opcje były dwie dla Naito, nie powtórzyć błędu poprzedników bądź skończyć z złamanym karkiem, tyle ^^.

Sam pojedynek mi się podobał, AJ fajnie poprowadził walkę a od Tetsuyi oczekiwałem tylko Stardust Pressu... którego nie zobaczyłem no ale cóż :D.

 

Shinsuke Nakamura vs. Kota Ibushi

Urwali dupę, serio. Chyba dopiero ten pojedynek pokazał mi jak stiffowy może być japoński wrestling. Będę musiał do tego przywyknąć jeśli nie chce się krzywić widząc każdego stompa czysto wchodzącego na głowę. Ibushi pokazał tonę charyzmy, wykonał finisher Shinsuke, tauntował w jego sposób, odgryzał się przy okazywaniu braku szacunku tym samym. Przegrał ale na pewno zapamiętałem jego nazwisko.

 

Hiroshi Tanahashi vs. Kazuchika Okada

Jeśli coś NAPRAWDĘ wyszło na tej gali to Main Eventy. Z tego co rozumiem, był to siódmy Main Event tej dwójki ale jeśli cały czas dawali takie show to łaał. I zobaczyłem swojego pierwszego Rainmakera, więc jestem spełniony :twisted:.

 

Top 3:

1. Hiroshi Tanahashi vs. Kazuchika Okada

2. Shinsuke Nakamura vs. Kota Ibushi

3. AJ Styles vs. Tetsuya Naito

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/183/#findComment-372504
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Nie zgadzam się, że pin dla BLF to wiara w jego postać. Kto inny miał przypiąć? TT? Z dwojga złego lepszy BLF, który jest po prostu wiarygodniejszy.

 

Oj z tym się nie zgadzam. Taka sytuację widzielismy już w tamtym roku. Jeżeli jakiś zawodnik miał mieć push, z miejsca dostawał kilka wygranych w tagach z wazniejszymi rywalami dla podbudowania swojej postaci. Poza tym jestem zdania, że Okada wcale nie musiał być tym który zebrał pin. Przecież gdyby nie odpowiedni rywal, to do tego by nie doszło. Cała ta sprawa z Okadą to coś więcej niż sprzedawanie kontuzji. Jestem pewny, że wyniknie z tego coś więcej a niedługo dostaniemy singlową walkę BLF z Okadą. NJPW potrzebuje kogoś kto zastąpi Giant Bernarda a niestety Fale pasuje do tego jak ulał.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/183/#findComment-372516
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  304
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2014
  • Status:  Offline

Każdy ma swoje zdanie. W moim odczuciu Okada musiał sprzedawać skutki walki i kto inny pasuje do obijania rywala w tak mocarny sposób? Może piszę tak, bo nie znoszę BLF. Głównie przez jego skille. Pas Never dla niego to powinien być szczyt. W BC niech se będzie jako ten ochroniarz, ale w innej roli nie chciałbym go zobaczyć. Jest wiele innych potencjalnych main eventerów. Obecnie mamy Nakamurę, Tanahashi, Okadę i Ibushiiego. Chętnie zobaczyłbym gdzieś wysoko Ishii, Shibata, Kushida i Anderson. Ogólnie jestem ciekaw kto będzie odgrywał dużą rolę w Climaxie, o którym powoli trzeba myśleć. Chciałbym, aby w finale był Ishii, Ibushii bądź Kushida. Oby do tego czasu NJPW wypromowało kilku znaczących wrestlerów. Okada i Nakamura odpada, Tanahashi będzie mistrzem Styles będzie miał rewanż, więc nie wiele ciekawych zawodników zostanie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/183/#findComment-372519
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Co jest obecnie takiego w NOAH?

 

Masa świetnych wrestlerów, Sekimoto, Marufuji, Sugiura czy Tanaka.

 

Spojrzałem na roster NOAH, niestety tych swietnych wrestlerow, jest tam coraz mniej..

Do Twoich wymienionych moge dodac

Taiji Ishimori, Atsushi Kotoge, Takeshi Morishima i tyle, reszta to korzystanie z wypozyczen, slabo to wyglada, nie dziwne ze wychodza 2-3 pojedynki na duzych galach.

 

NJPW Wrestlekingom, juz zostalo tu duzo napisane, z wiekszoscia sie zgadzam gala swienta, z b. dobrym main eventem, choc tych dwoch wrestlerow nie trawie.

Jedyna slabe walki z tego ppv to Minoru Suzuki vs Kazushi Sakuraba, niepotrzebny zapychacz, mogli dac walke o junior ktora przelozyli na pozniej i

NEVER Openweight Title: Togi Makabe besiegt Tomohiro Ishii, tu na tle reszty wyszlo poprostu slabo, reszta gali bardzo dobra, czas minol bardzo szybko i przyjemnie.

 

 

Dragon Gate Final Gate, swietne 3ostatnie walki, reszta slabo jak na ppv od DG. Main event mistrzostwo, ale przy takich zawodnikach to innego sie nie spodziewalem.

 

AJPW New Year wars

Joe Doering vs Go Shiozaki dobry pojedynek o pas, oprocz main eentu, dobrze wyszla walka o pasy tag team, ogolnie pozytywne zaskoczenie bo gale ogladalo sie przyjemnie, jeszcze AJPW zyje i napewno lepsze jest niz ich banicja spod znaku Wrestle-1

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/183/#findComment-372521
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...