Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Independent Zone

Dyskusje, spekulacje i recenzje na temat federacji niezależnych, lucha libre i puroresu

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Poratujcie linkiem do torrentow, cos znalesc nie moge ta gale, z ciekawosci obejrze, bo CZW juz zdechlo w zasadzie i obecnie to poziom takiego IWA MS, DS.

Szkoda, jeszcze w tamtym roku to wlasnie Cage of death wyszlo nawet w miare, teraz nawet to spierdolili.

 

Co do³ Chikary, to faktycznie nie jest tak ze spadla jakos z poziomem, zrobilo sie jak pisal Maxi troche nudno, maja szanse to naprawic w przyszlym roku, potencjal jest, widownia tez dopisuje.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/178/#findComment-370495
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  304
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2014
  • Status:  Offline

Ogólnie, to najlepsze torrenty są na XWT - xtreme wrestling torrents. Tam jest wszystko, nawet wszystskie nitro z wcw itp. Co do CZW - jak na moje oko to zbyt dużo hardcoru (nawet teraz, bo kiedyś i tak było duuużo bardziej extremalnie) zbyt mało wrestlingu i praktycznie jak jest ktoś odporny, odważny itp. to by sobie tam poradził :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/178/#findComment-370505
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Ogólnie, to najlepsze torrenty są na XWT - xtreme wrestling torrents. Tam jest wszystko, nawet wszystskie nitro z wcw itp. Co do CZW - jak na moje oko to zbyt dużo hardcoru (nawet teraz, bo kiedyś i tak było duuużo bardziej extremalnie) zbyt mało wrestlingu i praktycznie jak jest ktoś odporny, odważny itp. to by sobie tam poradził :)

Odnośnie XWT- ściągnąłem wersje Cage of Death ważącą ponad 2 GB, liczyłem na super jakość, a wyglądała jak kręcona telefonem. Ale co by nie mówić, czasem nawet DjIce nie doda tutaj jeszcze linków, a tam już są, więc dodają bardzo szybko.

 

Co do CZW, to nie wiem kiedy ostatnio oglądałeś CZW, ale piszesz ze mało tam jest wrestlingu i chciałbym się dowiedzieć co oni tam robią podczas gal? :grin: Bo z moich obserwacji wynika, ze na większości gal jest max jedna walka ze stypulacją, więc coś muszą robić przez resztę czasu, szczególnie że ściągają dobrych ringowo zawodników, sami też mają kilku dobrych w rosterze.

No i te walki, niby ultraviolent, ale nie robią na mnie wrażenia. Nawet takim ladder matchem Zigglera z Rowanem jarałem się bardziej niż walką cage of death, która może i miała krew, ale brutalność była o wiele mniejsza niż w przypadku ludzi lądujących na drabinach :grin:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/178/#findComment-370551
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

CZW Cage of death XVI

 

Przemeczylem ta gale i tak, gala nudna, najgorzej wyszedl brawl, gdzie napiepszali sie jedzeniem, dopiero pierwszy dobry match to 6-osobowy eliminacyjny, co chwila cos sie dzialo w ringu, takie cos zawsze sie dobrze oglada.

Nastepnie nawet ok walka o pas junior, po czym nastapila najlepsza walka na gali, jacys OI4K mieli starcie w Wilkami.

I byli tylko tlem dla wilkow, dobre temco, co chwila cos sie dzialo, Wilki podciagnely i skradly show, co bylo jednak latwe, ich przeciwnicy, nic nie pokazali, ale naszczescie nic nie spiepszyli i to jest jedyny naprawde godny uwagi match.

Main event, nie zaczol sie zle, gdy byla szyba, jednak im dalej w las to coraz gorzej. Nudny brawl, najsmieszniejsze ze zaodnicy obchodzili sie z jarzeniowkami ( pojawilo sie ich malo), jak z jajkiem.

Koncowka jeszcze glupsza niz to co zrobilo WWE, dawno takiej szmiry nie widzialem, po dotykaniu wylaczona kosiarka pare razy zawodnika, sedzia przerywa walke :D

 

 

2/10

Edytowane przez Streetovs
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/178/#findComment-370552
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Takimi galami CZW niszczy całą wspaniałą historie tej fedki. Ponad 10 lat temu Nick Mondo przyjął prawdziwą kosiarke na brzuch (wystarczyło 4 sekundy a Mondo miał rozciętą skóre poważnie) a ci "zbudowali" teraz jakieś urządzenie i ten Blk Jeez jeżdzi przez 5 minut po rywalu i nawet nie rozcina mu skóry :shock: ... parodia, może w tej kosiarce była jakaś trucizna i dlatego on zemdlał.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/178/#findComment-370553
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  104
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  16.05.2014
  • Status:  Offline

Nastepnie nawet ok walka o pas junior

 

Gali jeszcze nie widziałem i mam pytanie - tam na serio była walka o pas Junior? Przecież ten tytuł został zunifikowany z Wired TV ale chyba dobrze robię kończąc z CZW po tym jak robią walki o pasy których nie ma :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/178/#findComment-370561
Udostępnij na innych stronach

Nastepnie nawet ok walka o pas junior

 

Gali jeszcze nie widziałem i mam pytanie - tam na serio była walka o pas Junior? Przecież ten tytuł został zunifikowany z Wired TV ale chyba dobrze robię kończąc z CZW po tym jak robią walki o pasy których nie ma :D

 

pas niby jest niby nie, Alexander James jest zwany Honorowym Mistrzem Jr. Wagi Ciężkiej.

 

 

 

CZW jest moją ulubioną federacją i w tym roku bardzo się zawiodłem nie to że większość walk się nudziłem to jeszcze main event był słaby, co do konstrukcji klatki zawsze było tak że chyba 2 boki to klata reszta to jakieś druty zamiast zwykłej siatki itp wiadomo o co chodzi, a w tym roku całość zwykła klata z przedmiotami nad sufitem. W tamtym roku gala wyszła dużo lepiej. Tak jak myślałem, że ktoś powróci w tym roku był to Sexxy Eddy, ale pewnie i tak tylko one night only. Podsumowując fanem CZW jestem i będe nadal i mam nadzieje, że w 2015 ta gala będzie lepsza i czekam na powrót Nicka Gage.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/178/#findComment-370562
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  304
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2014
  • Status:  Offline

Co do CZW, to nie wiem kiedy ostatnio oglądałeś CZW, ale piszesz ze mało tam jest wrestlingu i chciałbym się dowiedzieć co oni tam robią podczas gal? :grin: :grin:

 

Masz racje, pisałem tak z opinii innych. Pobrałem CoD i niestety ta gala kompletnie nie przekonała mnie do zainteresowania się tą federacją :)

 

[ Dodano: 2014-12-18, 21:07 ]

Też macie takie wrażenie, że skoro ROH blokuje zawodników i nie będą walczyć w PWG, to Pro Wrestling Guerilla straci na swoim wudowisku bardzo dużo? Obecnie jest to moim zdaniem najlepsza fedka na świecie (szczególnie poziom walk, a i fani genialni), a po odejściu m.in. Cole'a, RedRagon czy Elgina może już tak fantastycznie nie być :(

 

[ Dodano: 2014-12-18, 21:07 ]

Też macie takie wrażenie, że skoro ROH blokuje zawodników i nie będą walczyć w PWG, to Pro Wrestling Guerilla straci na swoim wudowisku bardzo dużo? Obecnie jest to moim zdaniem najlepsza fedka na świecie (szczególnie poziom walk, a i fani genialni), a po odejściu m.in. Cole'a, RedRagon czy Elgina może już tak fantastycznie nie być :(

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/178/#findComment-370586
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Też macie takie wrażenie, że skoro ROH blokuje zawodników i nie będą walczyć w PWG, to Pro Wrestling Guerilla straci na swoim wudowisku bardzo dużo? Obecnie jest to moim zdaniem najlepsza fedka na świecie (szczególnie poziom walk, a i fani genialni), a po odejściu m.in. Cole'a, RedRagon czy Elgina może już tak fantastycznie nie być

 

Napewno straci, ale samo PWG w ciagu tych paru lat istnienia, tez wykreowalo wiele gwiazd, ktore pozniej robily kariere. I mam nadzieje ze tak teraz bedzie, beda siegac po innych obecnie nieznanych zawodnikow, a dobrych, rokujacych.

A poziom? PWG nie schodzi ponizej pewnego poziomu, to jest czasem naprawde niewiarygodnie, ze ci sami zawodnicy, robia gorsze matche w innych fedkach, a na ringu PWG, przy malej publice, w malej salce potrafia zmontowac niezle pojedynki, podniesc poziom.

Moze to ten luz, co napewno daja wlodarze, tak samo mysle ze bedzie teraz, pojawia sie nowe twarze, z roznych glebokich kurnikow z USA, ktorzy beda chcieli sie pokazac..

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/178/#findComment-370644
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie ma co płakać. Rozumiem, że wielu z nich to faworyci fanów, a wszyscy robili tam świetne walki, jednak ich brak otworzy furtkę nowym perełkom, których może takie PWG wylansuje. Z Kylem, Colem i innymi kontaktu nie tracimy, bo wciąż jest RoH, które takim krokiem poszło mocno do przodu. Może to dziwne, ale taka przynależność do danej fedki - z tych które oglądam - mi odpowiada. Później ewentualne transfery cieszą podwójnie. Jeśli któryś z nich skończy z RoH, to taki okazjonalny powrót do PWG będzie świetnym momentem.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/178/#findComment-370686
Udostępnij na innych stronach

NOAH Great Voyage 2014 in Tokyo Vol. 3

 

Moje trzecie spotkanie z NOAH,jest już 3 federacją puro jaką oglądam (NJPW,DragonGate).Postanowiłem coś napisać na temat drugiej gali jaką obejrzałem.

 

Singles Match

Mitsuhiro Kitamiya vs Hitoshi Kumano

 

Bardzo bardzo krótka walka młodzików.Nawet nie ma się co wypowiadać żeby być dokładnym to sama walka trwała 5 min 32 sekundy. :D

 

Six Man Tag Team Match

FUNAKI, Scotty 2 Hotty & Super Crazy vs Pesadilla, Yoshinari Ogawa & Zack Sabre Jr.

 

Na temat tej walki nic nie napisze, ponieważ znikneła z kanału RealHero, ale moge powiedzieć tyle iż pewnie walka jakaś super nie była patrząc na skład "dziadów" z WWE.

 

Six Man Tag Team Match

Yankee Two Kenju (Isami Kodaka & Yuko Miyamoto) & Daisuke Sekimoto vs TMDK (Mikey

Nicholls & Shane Haste) & Quiet Storm

 

Dobra walka. Nie było przestojów każdy coś pokazał.Chętnie zobaczył bym walke 1 na 1

Daisuke sekimoto z Quiet Storm ponieważ po zobaczeniu ich strać w tej walce myślę że

wykręcili by fajną walkę.

 

Six Man Tag Team Match

No Mercy (Akitoshi Saito & Genba Hirayanagi) & Masato Tanaka vs BRAVE (Katsuhiko

Nakajima, Mohammed Yone & Taiji Ishimori)

 

Kolejny six tag team match...

Kolejna dobra walka :D zdecydowanie lepsza od poprzedniej.

 

Singles Match

Hiroyoshi Tenzan vs. Maybach Taniguchi

 

Przyzwoita walka troche brawlu poza ringiem reszta w ringu. WYgrana Tenzana(przez DQ)

wynik mnie nie zadowolił nie lubie tego gościa,ale to był czy tam jest feud między

nimi więc tak się zakończyło.

 

GHC Heavyweight Title #1 Contendership Match

Satoshi Kojima vs. Takeshi Morishima

 

Kolejna znajoma twarz Kojima.Tak jak w przypadku walk tag team każda coraz lepsza tak

samo w przypadku walki 1 vs 1.Dobra walka przyjemna w oglądaniu...

 

GHC Junior Heavyweight Tag Team Title Match

Cho Kibou-Gun (Hajime Ohara & Kenou) © vs. Jushin Thunder Liger & Tiger Mask

 

Ciekawy skład po stronie pretendentów.Mistrzowie obronili pasy wykorzystując chwile

gdy sędzie dostał.Przyzwoita walka choć nie powalała.

 

GHC Junior Heavyweight Title Match

Daisuke Harada © vs. Atsushi Kotoge

 

Bardzo dobra walka godna co-main eventu jak nie main eventu, gdyby nie przestoje to

walka byłaby jeszcze lepsza.Wiele momentów w których można było się spodziewać

końca,jak dla mnie za dużo.

 

GHC Heavyweight Title Match

Naomichi Marufuji © vs. Takashi Sugiura

 

Mimo wielu przestojów (tak powtarzam się) walka była bardzo dobra, lecz za długa jak

dla mnie.

 

TOP 3

1.Daisuke Harada © vs. Atsushi Kotoge

2.Naomichi Marufuji © vs. Takashi Sugiura

3.Satoshi Kojima vs. Takeshi Morishima

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/178/#findComment-370688
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Słowo o zbliżającej sie gali WrestleKingdom a właściwie jednej walce o której w zasadzie jeszcze nic nie wiadomo. Mowa tutaj o eight man TT matchu w którym udział wezmą Yano i SuzukiGun. Walka to nic innego jak zapychacz i pewnie nie wspomniałbym o tym słowem gdyby nie to co się dzieje wokół tej walki w ostatnim czasie.

Początkowo mówiono, że ma być singlowy pojedynek Yano z Suzukim. Gdy to nie wypaliło spodziewano się walki z Iizuką natomiast teraz zrobiono z tego walkę wieloosobową w której na dodatek nie znamy jeszcze pełnego składu. I tutaj dochodzimy do sedna.

Po jednej strony mamy SuzukiGun, po drugiej jak narazie tylko Toru Yano, brakuje mu jeszcze 3 osób. Jak narazie nie wiadomo, kim mogą być jego partnerzy. W newsach pojawiają się krótkie, zagadkowe informacje a można z nich wywnioskować to, że partnerami Yano będą TMDK (Nichhols oraz Haste) + Daisuke Sekimoto z NOAH! Czy to okaże się prawdą? Przekonamy się już niedługo. Gdyby jednak tak się stało, po raz pierwszy w życiu zamarkowałbym walce Yano.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/178/#findComment-370692
Udostępnij na innych stronach

PWX What Doesn't Kill You Makes You Stronger IV

ITV Title Match

Billy Brash © vs. Joe Black

Przyzwoita walka jak na opener, mistrz obronił pas przez limit czasowy. I od razu

przegrany zarządzał rematchu :D "Druga walka" mistrz ponownie obronił pas tym razem

przez low blow. Mam nadzieje że kolejne walki będą lepsze.

 

Singles Match

Chase Brown vs. Timothy Retton

 

Dużo lepsze starcie od poprzedniego.Retton bez większych problemów pokonuje większego przeciwnika.

 

Tag Team Match

Chip Sterling & Jackson James vs. Lance Lude & Zane Riley

 

Świetna walka tag teamowa humor,latanie.Najbardziej wyróżniał się Lance Lude nie tylko wzrostem ale też umiejętnościami ringowymi. Mimo że Lude i Riley byli przez większość walki w przewadze przegrali.

 

Singles Match

MOOSE vs Chip Dale

 

Walka taka zła nie była,ale powinna być dużo niżej w karcie.Fanem byłego zawodnika NHL nie jestem ale też nie jest tak że go nie lubie jest mi po prostu obojętny.Mosse zbiera spory pop od fanów.

 

 

Tag Team Match

Adam Page & Trevor Lee vs. Worst Case Scenario (Elijah Evans IV & Ethan Case)

 

Walka jak walka szału nie było tylko się nudziłem troche.

 

 

Tag Team Match

The Bravado Brothers (Harlem Bravado & Lance Bravado) vs. World's Cutest Tag Team (Candice LaRae & Joey Ryan)

 

Za każdym razem gdy widze Bravado Brothers to przypomina mi się jak wyglądali kilka lat wcześniej w ROH to aż śmiać mi sie chce.Dobra walka, wykonując suicide dive Joey kontuzjował sobie kolano zabrali go na backstage, sędzia zaczął odliczać lecz wróciła Candice i walka zamieniła się z tag team na handicap, Lorey trochę została przyboostowana i przetrwała do powrotu Ryana.Niestety bracia wygrali...

 

Indecent Proposal Match

Anthony Henry vs. John Skyler

 

Walka strasznie nudna troche obejrzałem resztę przewinąłem.Beznadziejny co-main event.

 

EVOLVE Title Match

Drew Galloway © vs. Caleb Konley

 

Patrząc na skład teoretycznie walka może być bardzo dobra no ale wszystko wyjdzie w praniu. Galloway ma zajebisty theme song, Caleb również :D Nie zwiodłem się na tych wrestlerach najlepsza walka gali.

 

 

Podsumowując gala wyszła słabiutko pod względem ringowym. Nie wiem czy kiedykolwiek wróce do tej federacji.

 

TOP 3

1.Drew Galloway © vs. Caleb Konley

2.The Bravado Brothers (Harlem Bravado & Lance Bravado) vs. World's Cutest Tag Team (Candice LaRae & Joey Ryan)

3.Chip Sterling & Jackson James vs. Lance Lude & Zane Riley

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/178/#findComment-370815
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

NJPW Wrestle Kingdom 9

 

Już niewiele czasu pozostało do święta japońskiego wrestlingu i pora parę zdań napisać o przewidywaniach i oczekiwaniach. Mimo dużych obaw co do karty jestem z niej zadowolony. Mamy 3 główne singlowe walki i każda z nich może zrobić coś niesamowitego. Wpadli na bardzo dobry pomysł z Rumble, wszyscy będę mieli okazję wystąpić i nie ma przez to w karcie wieleosobowych pojedynków wrzuconych na siłę.

 

IWGP Heavyweight Title: Hiroshi Tanahashi © vs. Kazuchika Okada

Pisałem o tym już prędzej, że wolałbym walkę Okada vs. AJ Styles co byłoby zakończeniem ich ponad pół rocznego feudu. Zdecydowano się na coś co bardziej przyciągnie japońskich fanów. W dalszym ciągu obaj są największymi gwiazdami NJPW, tylko po raz kolejny zobaczymy ich starcie na Wrestle Kigdom. Jeżeli ktoś widział któreś z nich to nie trzeba mu mówić, że obejrzymy niesamowite widowisko w ringu. Wynik jest dla mnie sprawą otwartą. Z jednej strony ciężko sobie wyobrazić, aby Tanahashi przegrał już podczas pierwszej obrony. Z drugiej mogą chcieć podbudować wartość wygranej Climaxa i zdecydować się na kolejny run Okady. Wolałbym by wygrał Tanahashi. To pozwoliło by na więcej ciekawszych i nowych mistrzowskich pojedynków.

 

IWGP Intercontinental Title: Shinsuke Nakamura © vs. Kota Ibushi

Rok temu o tej samej porze wiele pisało się o tym, że Nakamura może przegrać pas IC z Tanahashim by ruszyć po IWGP Heavywieght. Pierwsza część się sprawdziła, a w drugiej nawet nie otrzymał title shota. Okrężną drogą pas powrócił do Nakamury i można to samo napisać teraz. Natomiast IC idealnie by pasował do Koty, który przeskoczył do dywizji heavy z junior. Byłoby to dla niego idealnym rozwiązaniem i maksem jaki może osiągnąć w NJPW. Pojedynek będzie świetnym połączeniem Strong style Nakamury z latającym Ibushim.

 

Tetsuya Naito vs. AJ Styles

Zdecydowanie najlepszą wiadomością w tym zestawieniu jest singlowa walka Stylesa. Na szczęście nie wrzucili go do Tagu z Jarretem czy do jakiegoś dziwoląga z Bullet Club. Będzie to rewanż za Climax, a Natio to jeden z niewielu na świecie, który pokonał Stylesa w ostatnich 12 miesiącach. Teraz liczę na udany rewanż i na co najmniej tak dobra walkę jak podczas turnieju. AJ miał bardzo udany rok w NJPW i wygrana byłaby doskonałym podsumowaniem jego ostatnich osiągnięć. Naito natomiast wiele razy zgarniał gorsza reakcję niż przeciwnik. Zdarzały się nawet budzenia na niego co jest rzadkim obrazkiem w stronę face w Japonii. W dalszym ciągu jest wiarygodnym przeciwnikiem dla main evetera czy kogoś kto się tam dobija. Niech tak zostanie, nie wykorzystał swojej szansy po zeszłorocznym Climaxie i nie powinien dostać następnej.

 

IWGP Tag Team Title: Karl Anderson & Doc Gallows © vs. Hirooki Goto & Katsuyori Shibata

Jeśli nie teraz to kiedy, jeśli nie oni to kto. Rok temu mistrzowie wygrali pasy na WK8 i ich roczny run jest średni. Nie ma walk, które by się zapamiętało na dłużej, ale kilka dobrych mieli. Goto i Shibata długo kręcą się wokół tych pasów i jedyny sens ich porażki to pójście w singlową karierę. Tylko takim scenariuszu mówiło się po ich porażce w kwietniu właśnie z Andersonem i Gallowsem. Po krótkim feudzie między sobą znów są razem i czas by wreszcie odebrali im pasy. Jeszcze kilka miesięcy temu rozważałem scenariusz, że Bullet Club przegra wszystkie tytułu na Wrestle Kingdom (IWGP Heavy, IC, Tag Team, Never). Teraz wiele wskazuje, że po WK 9 stajnia nie będzie miała żadnego pasa, co nie zdarzyło się im od początku istnienia. Tą walkę mieliśmy okazję oglądać w grudnie na WTL i poziom teraz będzie podobny.

 

IWGP Jr. Heavyweight Title: Ryusuke Taguchi © vs. Kenny Omega

Omega to dla mnie jedyna nadzieja Bullet Club by wyjść z pasem i moja nadzieja by nijaki Taguchi stracił mistrzostwo. Już nie raz to pisałem nic nie można mu ringowo zarzucić, ale nie może on mnie zaciekawić swoją postacią. Jestem ciekaw jak wypadnie Omega w nowym gimmicku, powinien zostać pozbawiony wszystkich komediowych zagrywek. Cały urok tej karty jest taki, że takie interesujące zestawienie z dużym potencjałem nie ma szansy by poziomem załapać się do najlepszej trójki.

 

NEVER Openweight Title: Tomohiro Ishii © vs. Togi Makabe

Ishii trochę przystopował z wykręcaniem niesamowitych pojedynków po pierwszej części roku. Makabe to nie jest przeciwnik, który da razem z Ishim kolejną niesamowitą walkę. Ja jak zwykle z niecierpliwością czekam na każdą singlową walkę i liczę, że jednak dadzą kawał dobrego wrestlingu. Pas NEVER można powoli nazywać stała własnością Ishiego i wydaje mi się, że po tej walce nic się nie zmieni w tej kwestii.

 

Full Conclusion Rules: Kazushi Sakuraba vs. Minoru Suzuki

Czekam na ten pojedynek, które pewnie wzbudzi mieszane uczucia. Możemy się spodziewać stifftu, nawiązań do mma, może nawet przeleżą połowe walki. Czy to będzie coś na miarę Nakamura Sakuraba przed dwóch. Ciężko powiedzieć, tak samo to kto może wygrać. Najważniejsze, że dostali walkę singlową, bo przebywanie koło Yano przez cały rok nie okazało sie straconym czasem.

 

Toru Yano, Naomichi Marufuji [NOAH], Mikey Nicholls [NOAH] & Shane Haste [NOAH] vs. Takashi Iizuka, Shelton “X” Benjamin Lance Archer & Davey Boy Smith Jr.

Już chciałem pisać, że to pojedynek tylko do szybkiego przejrzenia i do ominięcia szerokim łukiem, o czym już nie raz pisałem przy okazji tego feudu. Dużo zmienia obecność trzech przedstawicieli NOAH, szczególności Marufujiego. Pewnie to będzie tylko pojedynczy występ, ale warto zobaczyć w akcji czołowego wrestlera NOAH. Dodatkowo liczą, że trochę australijczyków kupi New Japan World by zobaczyć swoich rodaków. Zwycięstwo faceów wydaje się być sensowne pod względem gościnności, celebracji z fanami, a po drugiej stronie nikt wielki się nie znajduje.

 

Hiroyoshi Tenzan, Satoshi Kojima & Tomoaki Honma vs. Jeff Jarrett, Bad Luck Fale & Yujiro Takahashi

Jarrett dopiął swoje i dostał walką na Wrestle Kingdom 9. Jest ona najmniej ważna w głównej karcie. Bullet Club razem to zawsze niezbyt dobrze im wróży i może to się zakończyć ich porażką. Pewnie nawet szybko, bo nie ma co czekać zbyt długo na kolejne pojedynki.

 

IWGP Jr. Heavyweight Tag Team Title – 4WAY Match: Bobby Fish & Kyle O’Reilly © vs. Alex Shelley & KUSHIDA vs. Rocky Romero & Alex Koslov vs. Matt Jackson & Nick Jackson

Rok temu na Wrestle Kingdom walka o pas IWGP Jr. dostała 10 minut, teraz przy tak dużym składzie chłopaki nie zdążą się nawet rozgrzać i rozkręcić. Liczę, że dostaną o wiele więcej czasu i na niesamowity spot fest, szczególnie że w dalszej części karty na nic takiego się nie zanosi. Już pisało o tym w przypadku innej walki junior, takie zestawienie to kandydat do show stellera w niejednej czołowej federacji na świecie, a tutaj nie znajdą się w czołowej trójce. Zwycięsko powinni wyjść z tego reDRagon, jakoś nie widzę sensu by szybko tracili pasy, szczególnie na rzecz Tagu, który go posiadał nie tak dawno.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/178/#findComment-370823
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Great Voyage in Tokyo vol.3

 

Mitsuhiro Kitamiya vs Hitoshi Kumano - Starcie w takim składzie oglądaliśmy już nie raz i nie dwa. Dwóch młodzików dostaje okazje pokazać się wiekszej publiczności i trochę potrenować. Technicznie było spoko ale emocji w tym żadnych. Dalej są chłopakami w gaciach o których nikt nie mówi. Kitamiya spisał sie lepiej, zresztą jak w każdym ich pojedynku.

 

FUNAKI, Scotty 2 Hotty & Super Crazy vs Pesadilla, Yoshinari Ogawa & Zack Sabre Jr. - O ile Super Crazy i Funaki byli tutaj zbędni tak podobała mi sie postawa Scotty'ego. Ringowo było średnio ale ta cząstka entertainmentu pozostaje. Druga drużyna wyglądała o wiele lepiej. Warto zerknąć chociażby na to co pokazali Zack czy Pesadilla ale dobra dyspozycja nie powinna być żadną nowością. Ogawa również był zbędny aczkolwie fajnie uzupełniał pozostałą dwójkę.

 

Yankee Two Kenju (Isami Kodaka & Yuko Miyamoto) & Daisuke Sekimoto vs TMDK (Mikey

Nicholls & Shane Haste) & Quiet Storm - W skrócie można to uznać za walkę BJW z NOAH. Momenty na które warto zwrócić uwagę to końcówka w której TMDK pokazali się z dobrej strony (do tej pory Nicholls robił całą robotę a Haste był niewidoczny) oraz starcia Sekimoto z Quiet Stormem. Propsy należą się tutaj Sekimoto. Niedawny jobber jakim był Storm, wyszedł tutaj na niezłego kozaka, masakrując przy każdej nadarzającej się okazji niedawnego pretendenta.

 

No Mercy (Akitoshi Saito & Genba Hirayanagi) & Masato Tanaka vs BRAVE (Katsuhiko

Nakajima, Mohammed Yone & Taiji Ishimori) - Podobnie jak w poprzednich walkach. Młodzież miesza się z tymi bardziej doświadczonymi a szybszy styl walki ze spokojnym, metodycznym osłabianiem rywala. Gdyby nie dwójka No Mercy, walka wypadłaby o wiele lepiej. Saito i Genba skutecznie zniechęcili mnie do oglądania tej walki i nie poprawiła tego nawet bardzo dobra postawa Nakajimy. Muszą na niego chuchać i dmuchać. Gościu ma potencjał.

 

Hiroyoshi Tenzan vs. Maybach Taniguchi - Ależ to było słabe. Nie lubię Tenzana ale to co prezentuje Taniguchi to wyższa szkoła jazdy. Ma w sobie coś takiego odpychającego, coś co powoduje, że w ringu nie da się jego oglądać. Każda jego walka jest taka sama. Tutaj od początku wszystko wskazywało na to, że może dojść do DQ (mimo, że w NOAH takie rzeczy zdarzają się rzadko). Od zaatakowania przy wejściu, po krzesełka i to coś czym posługuje się Taniguchi. Niby wygrał Tenzan ale to Taniguchi okazał się realnym wygranym.

 

Satoshi Kojima vs. Takeshi Morishima - Podobnie jak w przypadku poprzedniej walki z tym, że tutaj główne zarzuty kierowac można w stosunku do Morishimy. Gdy prowadził walkę, wyglądało to słabo, momentami bardzo słabo (rest hold> hip attack> rest hold> wyrzut za ring) i tak w kółko. Całe szczęście mamy Kojimę.Gdy doszedł do głosu, ożywiła się publiczność a walka nabrała tempa. Kolejny ref bump? Normalnie nie lubię overbookingu ale tutaj to kupuję. Walka o contendera więc takie rozwiązanie miało sens.

 

 

Hajime Ohara and Kenou vs Jushin Thunder Liger and Tiger Mask - Śmieszna sprawa. Zawodnicy NJPW w NOAH są traktowani jako zagrożenie, jako intruzów więc siłą rzeczy są heelami. Heelowe reakcje otrzymuje jedynie ta dwójka podczas gdy Kojima czy Tenzan otrzymują cheer. Nie wiem czy to wina Ligera i Maska czy może Kenou i Ohara są tak lubiani.Jeżeli chodzi o samą walkę to była ona przyzwoita. Liger i Mask prezentowali się spoko szczególnie patrząc na ich wiek. Niestety nic więcej nie można o nich powiedzieć. Asystowali - niczego nie zepsuli, niczym nie zabłysneli. Jeden szczegół - Kenou wypadł świetnie. Każda próba pinu na nim to potencjalne zakończenie gali. Przerywa pin praktycznie w ostatnim momencie. Fajnie to wyglądało.

 

Atsushi Kotoge vs Daisuke Harda - Długa walka i brawa za to, że nie wystrzelali się już na samym początku. Od początku chcieli nam pokazać, że walczy równy z równym, przewaga zmieniała się co chwile, nikt nie mógł zdobyć widocznej przewagi chociaż minimalnie wygrywał Harada. Budowanie z Kotoge underdoga rozpoczęło się dopiero pod koniec walki gdy odkopywał każdy kolejny finisher. Do pełni szczęścia brakowało bardziej technicznego starcia i osłabiania mocnych stron rywali. Takie budowanie Kotoge w końcówce miałoby jeszcze większy sens.

 

Naomichi Marafuji vs Takashi Sugiura - W tej walce dla odmiany wszystko co najlepsze pokazali na początek. Trochę techniki w tak długim pojedynku to zawsze plus, druga ważna sprawa to sama postać Sugiury. W tym roku bookowali go na niezłego kozaka i potwierdzili to w tej walce. Jego kolana wyglądały niesamowicie a suicide dive a'la Big E wyglądał świetnie. W końcówce zabrakło i kondycji i czystego wrestlingu, stawiając na prostsze ciosy (slapfest wyszedł nieźle). Cieszy wygrana Marafujiego ale brakowało tego "czegoś" w końcówce.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/4420-independent-zone/page/178/#findComment-370824
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • StuPH
      To je to! Matko kochana, tej soboty cofam się o 16 lat. Czas pisać promo na e-fed, a później odpalać serwer na sampie! A dobra jeszcze korki z matmy xD
    • HeymanGuy
    • StuPH
      Uwaga – mój post może być jak promo The Rocka podczas tej gali.* WWE na Netflixie póki co wpływa mega pozytywnie na mnie jako widza wrestlingu. Choć po latach przerwy, do bycia w miarę bieżąco wróciłem jakoś w 2019 r. (NXT się na to nie załapało), mniej więcej okresie gdy Eric Bischoff miał być dyrektorem wykonawczym SmackDown, ale prędko zastąpił go Bruce Prichard, a Bret Hart prezentował pas AEW podczas pierwszej edycji Double or Nothing (tak strzelam, może to zupełnie dwie różne części tamtego roku), to poza największymi galami raczej oglądałem skróty. W ostatnim czasie obejrzałem w całości noworoczne SmackDown, Raw i przed chwilą skończyłem NXT. Dobra koniec zachwytów, bo zaraz się okaże, że ostatniego SD już nie obejrzę… Nie wspominając dzisiejszym Collision xD. Żeby było jasne – z osób występujących w tym odcinku przed seansem znałem tylko młodego Pillmana, Tricka Williamsa, The Rocka i kojarzyłem jego córkę, choć gdy ta zaczęła się rządzić na zapleczu miałem małe WTF. A całkiem duże kiedy ogarnąłem, że jest GM NXT. Powiem wam, że jeszcze jakiś czas temu, gdybym już zdecydował się odpalić taką galę, to pewnie obejrzałbym jej dwie ostatnie walki. Dopiero niejako za pośrednictwem Tośki Storm stopniowo przekonywałem się do kobiecego wrestlingu w poważniejszym wydaniu (w moim łbie niepojętym było, że era Divas jest już dawno za nami, co dzięki wyżej wymienionej stopniowo się zmieniało. Ale spokojnie - gal od pana Rossy Ogawy jeszcze nie oglądałem xD). Dobrze się na to patrzyło. Wiadomo, trochę problem w odbiorze, bo w tych trzech pierwszych walkach żadnej z pań nie ogarniałem i nie miałem pojęcia, kto jest kim. Nie to co w dwóch kolejnych, gdzie w każdej z nich znałem po jednym typie! Promo The Rocka – kurwa, jestem fanem tego gościa od moich początków z wrestlingiem (no dobra, takich trochę późniejszych początków, kiedy poza Raw na ESC już czytałem o wrestlingu i oglądałem walki z poprzednich lat) i za każdym razem szukałbym pozytywów w jego pojawieniu się na gali (a pamiętam czasy kiedy jarałem się, że w 2009 r. dał jakieś promo via satellite z okazji X-lecia SmackDown), ale to niestety było lipne totalnie. Na początku gali kminił z córką, co przekazać publiczności… i mam wrażenie, że nic nie wykminił. Standardowe teksty The Rocka i to w słodkim, face-owym wydaniu (boli mnie fhuj, że po kapitalnym Final Bossie przeszliśmy do takiej wersji Rocka – oby to była jakaś zasłona dymna, której dotychczas nie kumam). Jego wizyta w NXT to fajna sprawa dla publiczności na miejscu, mogli go zobaczyć, strzelić stories na insta, ale w TV (necie) wypadło to słabo. Szkoda.   *w sumie po chuj w takim wydaniu, ale jest.  
    • IIL
      @SinMaker pamiętasz może jaki był link do forum PWZ?
    • SinMaker
×
×
  • Dodaj nową pozycję...