Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Independent Zone

Dyskusje, spekulacje i recenzje na temat federacji niezależnych, lucha libre i puroresu

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

[Nadal mimo wszystko, chciałbym aby komentarze do gal indys pojawiały się w innym (również stosownym) miejscu niż IZ. Dlatego, że: 1. Wyjdziemy z tym do ludzi (czyli poza IZ). 2. Takie posty mogące pomóc mniej zorientowanym w temacie, nie zostaną za chwilę przysypane postami o wrestlerach, nadchodzących galach czy kontuzjach. Bonkol, kuna, czyń powinność i przenoś te posty! Będzie dobrze, troszku wiary ;) ]

 

Wiesz ja chciałem coś takiego zrobić, ale jeżeli kilka osób w tym Streetovs stwierdziło, że nie będzie tutaj spoilerów, a newsy(wyniki) będzie komentować się w komentarzach to nie widzę problemu. Tutaj natomiast można rozmawiać o wszystkim tylko nie spoilować ostatnich gal, a także jeżeli ktoś obejrzał starszą galę to też napisać o niej kilka słów też bez spoilerów(tak jak ja o PWG European Vacation).

 

 

IGF "FIGHTING NOW BOM-BA-YE 2007"

 

1. Antonio Inoki Recommendation Match: Munenori Sawa vs. Yuki Ishikawa

2. Antonio Inoki Recommendation Match: Rocky Romero vs. El Blazer

3. Alexander Otsuka vs. Kevin Randleman

4. Taka Kunou vs. Michiyoshi Ohara

5. U-STYLE Tag Match: Yuki Kotake & Hidehisa Matsuda vs. Ryuki Ueyama & Kiyoshi Tamura

6. Tadao Yasuda vs. Josh Barnett

7. Mark Coleman vs. Naoya Ogawa

8. Kurt Angle vs. Brock Lesnar

 

W sumie mam bardzo miłe odczucia jeżeli chodzi o tą gale. Widać, że Inoki ma jakiś ciekawy pomysł w głowie jeżeli chodzi o federację i bardzo mi sie to spodobało, największy plus za pomieszanie bardzo wielu stylów walki co oglądało mi się przyjemnie, każda walka mogła się zakończyć przez cover, submission albo knockout/odliczenie do 10 i to też dodało jeszcze większego smaczku do tego, że mieliśmy różne style, momentami coś a'la Pride. Tak jak mówię osoby które lubią japońskie federacje będą zadowolone no i w dodatku w main evencie wielkie wydarzenie, czyli walka Lesnar vs Angle(od razu się przypominają walki z WM19 czy też 60 minutowy Ironman Match z któregoś tam SmackDown!), więc polecam :]

Edytowane przez Bonkol

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

No debiut IGF udany, ciekawie jak dalej sie to potoczy.

Zeby zapodac cos co na forum jest, to:

 

Chikara

 

rey de voladores

 

Jest do pojechania na forum, wiec karty tu nie skopiuje.

 

Po niezlej gali King of trios, niestety ta prezentuje sie srednio. Turniej rey de voladores wyszedl tez tak sobie, slaby final i kiedy siedzialem znudzony przed kompem wrescie 2 ostatnie walki troche podniosly poziom czyli Chris Hero vs. Claudio Castagnoli i walka o pasy miedzy FIST a Cheech & Cloudy. Mimo wszystko kto chce zapoznac sie z Chikara, a jest z czym bo to swietna promocja, niech jednak zacznie od innej gali(najlepiej od lions cup)

 

Jest powoli kompletowana karta na CZW best of the best 7

 

First round match:

"The Black Jesus" Sabian vs. Jigsaw

"New Age Punisher" B-Boy vs. Cheech

Chuck Taylor vs. Riccochet

Brandon Thomaselli vs. Vito Thomaselli

"The Pyscho Shooter"Drake Younger vs. ?

Ruckus vs. The Human Tornado

Sal Thomaselli vs. ?

Scotty Vortekz vs. Cloudy

 

Jak narazie prezentuje sie srednio.

 

Co do debiutu ROH na PPV, wyszedl niezle, ale moglo byc lepiej, jeednak co tu duzo mowic jest dobrze.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline

Ja zarówno jak do karty BOTB 7 jak i do pierwszej gali PPV od ROH podchodzę bardziej optymistycznie niż Sereetovs.

 

Zandig powoli zaczyna wracać od tego co było przed jego konfliktem z fanami. Wraca Jigsaw - a to dobry znak (oddać mu pas!). Riccochet - również in plus. Jest też B-Boy, a więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że na tej gali pojawi się taże Super Dragon. Ogólnie mówiąc nie powiedziałbym, że karta prezentuje się średnio. Myślę, że po lekkim dołku CZW powoli łapie wiatr w żagle.

 

Co do pierwszego PPV z ROH to byłem przekonany, ze każdy z zawodników da z siebie wszystko. I tak właśnie było. Świetny początek ROH w tym temacie - jak już pisałem gdzieś wcześniej - dobitnie pokazuje czym powinna się charakteryzować gala PPV.

4143166924a5dc43430e70.jpg


  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2005
  • Status:  Offline

o ile pierwsze walki turnieju rey de voladores mi sie podobaly, to pozniej rzeczywiscie nie bylo zbyt ciekawie, a final nudny...

 

BOTB zapowiada sie bardzo przecietnie patrzac na tamte lata, oraz porownujac z innymi tego typu turniejami - Ted Petty czy wspomniany BOLA


  • Posty:  852
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2004
  • Status:  Offline

Bonkol mógłbyś podać linka skąd ściągnąłeś gale IGF
...

  • Posty:  852
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2004
  • Status:  Offline


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

CZW Cage of Death 6

 

No wrescie obejrzalem. Podsumowanie.

Walki poza turniejem, slabe niestety.

A turniej? wyszedl niezle, choc to juz nie to samo co kiedys to bylo ok.

Na uwage walki Damage, i powrot Zandinga w walce z Necro.

Polfinaly takie sobie, lepsze byly 1 walki, final mnie wkurzyla stypulacja, rozwiazanie tez takie sobie, ale Younger znow pokazal ze jest niezlym swirem. Coz CZW chyba dolek ma za soba, napewno nic nie bylo widac w tej gal, bylo dobrze, wiec warto obejrzec.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2006
  • Status:  Offline

CZW Cage of Death 6

 

Chyba Tournament of Death 6 sorry nie mogłem się oprzeć ^^ .

197822366047647ea8324db.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

oczywiscie Tournament of death, co nie zmienia faktu ze to wszystko co chiales napisac w temacie :D
Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2006
  • Status:  Offline

No bo ja oglądam Indys ale nie chcę mi się opisywać swoich wrażeń :P może potem zaczne ;].

 

ps. sorry za offtop

197822366047647ea8324db.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

CZW "What About Lobo? 2001"

 

1. Guantlet Match

2. The SAT vs. Brian XL & Chris Divine

3. The Rachies vs. VD vs. The Softcore Connection

4. Red vs. Ruckus vs. Quiet Storm

5. The Briscoe Brothers vs. Johnny Kashmere & Justice Pain

6. Nick Mondo vs. Nick Gage

 

Bardzo dobra gala pokazująca, że CZW zdecydowanie wyższy poziom prezentowało kilka lat wstecz. Walka Briscoe Brothers vs Kashmere/Pain zdecydowanie zasługuje na miarę walki wieczoru, jedynie sposób zabookowania openera nie przypadł mi do gustu, ale im dalej w czasie tym show było coraz lepsze, main event mógłby się zamienić miejscem z walką tag team title, ale rozumiem, że to co się stało podczas main eventu było bardzo ważne jeżeli chodzi o następne gale, więc jestem to w stanie zrozumieć. Zdecydowanie polecam ;)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  600
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No mi w TOD 6 walka Necro z Zandigiem podobala sie i to bardzo , to sa kurde wariaci :D

generalnie turniej imo calkiem dobry ,

szkoda mi tylko tak szybkiego odpadniecia Pondo .

 

Edytowane przez archonus
Scorpion Death Lock

  • Posty:  674
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.03.2006
  • Status:  Offline

Generalnie to TOD 6 wyszło bardzo dobrze . A jeśli chodzi o walkę Zandig vs Necro to była to taka stara old school'owa walka w stylu CZW . Która bardzo mi się podobała :grin: Zandig nadal w formie '' CZW fuck'en dub'liu ''
S-C-A-R-F-A-C-E

64787592946bd5e84039a4.gif


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline

szkoda mi tylko tak szybkiego odpadniecia Pondo .

 

Na następny raz pamiętaj żeby nie spojlować. Od jakiegoś czasu nie robimy już tego na IZ ;)

 

Co do TOD6 to jeszcze go nie oglądałem (leży na twardzielu), ale jak to zrobię to coś zaklikam ;) Pomijając już samą galę, wątpię że CZW wróci kiedyś do tego co pokazywali w latach 90tych. To tak a propo porównywania do tego co było.

4143166924a5dc43430e70.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Nie muszą go zwalniać, ale jednak wolałbym widzieć w ME kogoś innego niż prawie 50-letniego Alberto
    • DarthVader
      Można mieć opinię o Albercie, jaką się chce, ale średnio pasowałby mi fakt, że wywaliliby go z AAA na bruk tylko dlatego, że zmienił się właściciel federacji gdzie był na topie. Miał zarzuty, z których praktycznie nic nie wynikło (zostały odrzucone). Cancel culture osobiście bardzo mnie denerwuje. Wolę już Del Rio w telewizji niż Hulka Hogana...  Del Rio byłby tez lepszym AAA Mega champem w dobie wspolpracy niż El Hijo Del No Nejmo. 
    • Bastian
      Można narzekać na WWE, że rozcieńcza feudy do granic możliwości (Punk z Rollinsem będą się bujać jeszcze kilka miesięcy), że nie umie promować mistrzów (Io Sky jest dziś w TV mniej niż Chada Gable/El Grande Americano), że otwiera potencjalne rywalizacje, a potem o nich zapomina. Oddać trzeba im to, że za cholerę nie przewidzisz, co się stanie. Zazwyczaj jest to oczywiście spowodowane paniką i emocjonalnością porzuconej przez chłopaka nastolatki, a nie długofalowym planem, a finalne rozwiązania bywają kretyńskie, no ale nie można mieć wszystkiego...  Rozbrajające jest też lenistwo WWE, które reaktywuje kolejne turnieje, upycha 90 % rosteru w walkach eliminacyjnych, żeby tylko nie trzeba było rozpisywać angażujących widza programów i rozrywkowych segmentów. Patrz Bożenko, zaraz KOTR, potem SummerSlam, europejskie tournee, SS i zaczniemy "imponującą" drogę do WM od RR.  RAW w Phoenix otworzył John Cena, przerwał mu CM Punk, coś tam posłodził fanom, walka o WWE Title na Night of Champions i pora na CS' a. Odwalone perfekcyjnie, nostalgia 2011 roku rozpali fanów, od nowości można dostać mdłości... Czyli tak... Fani i (podobno) szatnia oburzyli się na zwolnienie R-Trutha, no bo kto im będzie teraz odstawiał bezbecję w walkach i na zapleczu, WWE go przywraca, fani wiwatują, a R-Truth wpada na arenę z nożyczkami i przedstawia nam wszystkim Rona Killingsa?  Powrót Nikki Belli chyba mało przejął publikę. Na trybunach cisza jak w sztabie Rafała Trzaskowskiego 2 czerwca nad ranem, a sama Nikki zbotchowała nawet nazwisko Stephanie Vaquer  Żal mi syna Jeya Uso. Inni starzy w ramach pokoleniowego obciachu noszą sandały ze skarpetami, żonobijkę, wysyłają memy ze smaczną kawusią, nieudolnie konspirują się z oglądaniem filmów XXX, a ten yeetuje na jego oczach w tłumie  No i jeszcze przegrywa...  Nie wiem, jaki sens ma zmiana mistrza niecałe 2 miesiące po WM. Kontuzja? Kreujemy Gunthera na najbardziej znienawidzonego heela federacji, który przyprawia 8-latków o koszmary, zabierając pas ich ulubieńcowi? Nie wiem. Wiem natomiast, że Jey Uso był słabym mistrzem, bo to zawodnik, którego hype stoi na dość chwiejnych nogach, tj. wejściówce, która - jak to piosenka - prędzej czy później się znudzi i tej całej legendzie samoańskiego klanu, z którego Jey wcale nie wybija się ponad przeciętność. Można było budować jego title reign, podkładaniem tych, którym pasy mistrzowskie potrzebne już nie są (Punk, Rollins, Cena, Reigns), no ale lepiej było dawać Uso pod nos inne, mocno kwestionowane gwiazdy, takie jak Gunther czy Logan Paul. Żeby nie było, że tylko krytykuję. Bardzo fajne walki eliminacyjne, a Roxanne Perez prowadzą ładnie jako tę cwaną gapkę, co to niby chce pomóc Liv, niby się stara jako nowa w Judgment Day, ale zupełnym przypadkiem to ona jest na wierzchu.   
    • MattDevitto
      No właśnie niekoniecznie May Jak się okazało jej nowy ring name to Blake Monroe  
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE NXT #789 Data: 10.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Live Platforma: The CW Komentarz: Booker T, Corey Graves, Kelani Jordan & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...