Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Independent Zone

Dyskusje, spekulacje i recenzje na temat federacji niezależnych, lucha libre i puroresu

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Turniej PWG nabrał już ładnych kolorów i jestem wręcz pewien,że odniesie wsród fanów niemałych sukces (oby!). Świetna sprawa,że wrestlerzy z Dragon Gate pojawią się na gali oraz licze bardzo na walkę CIMA vs. El Generico. Może się dziać i miejmy nadzieje,że bedzie się działo wiele ciekawego!

 

MAW upadło (w zasadzie można to powiedzieć chociaż formalnie jeszcze troche czasu).Cóż dla mnie federacja się skończyła po 2003 roku kiedy skończyła się bawić regularnie w ultraviolent,a przecież to razem z IWA MS zaczeła wprowadzać tą odmianę wrestlingu w USA na tak wielką skalę. Odnoszę wrażenie,że ta federacja zawsze była w cieniu innych fedów. Raz,że w cieniu ECW w promowaniu hardcoru,a potem w cieniu IWA MS pomimo,że swego czasu poziomem niewiele (jeśli w ogóle) ustepowało federacji Rottena. MAW zaistniało na dobre dzięki długoletniej współpracy z IWA MS bodajże w roku 1998 bądź 1999 kiedy to do federacji zaczeli ściągać tacy wrestlerzy jak Ian Rotten,Mad Man Pondo,Corporal Robinson,który stał się żywą legedną MAW, później też 2 Tuff Tony, Mitch Page,Dysfunction (podobnie jak Robinson gdyż też walczy w MAW nieprzerwanie od bodajże sześciu lat) oraz Rollin Hard czy Cash Flo (chociaz oni nieodegrali za wielkiej roli) i inni. Federacja też jako druga po IWA MS organizowała turnieje ultraviolentowe o nazwie Hardcore Cup (od 1999 roku),ale niestety nie stały one na wielkim poziomie. Szkoda federacji bo naprawde to wspanialy i godny zapamiętania rozdział w historii sceny niezależnej. Swego czasu MAW było obok CZW,IWA MS i XPW największą federacją ultraviolentową w USA,ale szybko zaczeła tracić na znaczeniu i odchodzić w zapomnienie (ale nie zostala totalnie zapomniana jak choćby M.R.W). Cóż...dziękujemy Ci MAW za wszystko....


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Trzeba przyznać Dejv, że ostatnie gale MAW pod względem samych kart nie prezentowały się najciekawiej. Mi najbardziej utkwiła w głowie gala z zeszłego roku, z okazji 13-lecia istnienia, na której pojawili się m.in. Abyss i Samoa Joe. Była to tak naprawdę jedyna w ostatnim czasie ciekawa gala, bo ostatnie moim zdaniem do najciekawszych nie należały.

 

Co do MAW "Hardcore Cup", to jednak edycje do tej z 2002 roku były ponoć naprawdę udane. Jednak od 2002 roku a skończywszy na 2003 jednak przynajmniej dla mnie turnieje te były średnie. Widziałem oba i nie wywarły na mnie jakoś specjalnego wrażenia.

 

Dla fanów WWE napewno ważną informacją będzie to, że właśnie w MAW szerzej mógł się rozwinąć talent Ken'a Anderson'a, znanego jako Mr. Kennedy, który w MAW posiadał Heavyweight Title.

 

Szkoda, że MAW upada (w sumie oficjalnie ma upaść 27 maja), bo jednak jest to zasłużona federacja.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Dokładnie RVD! Nawet gala z okazji czternastych urodzin była słaba i średnio promowana. Cóż tak jak pisałem - dla mnie MAW skończyło się w 2003 roku. Kłopotem federacji był tez brak pomysłów na feudy itp. W zasadzie wszystko się w pewnym okresie czasu kręciło wokół Corporal Robinsona, Hardcore Craiga, Dysfunction'a i innych. Potem też doszli do tego Skullcrusher czy też Eddie Venom,ale to za mało.

 

Co do Hardcore Cup to ponoć turniej z 2001 roku był udany (przez niektórych uważany za najlepszy). Nie wiem ja widziałem tylko dwa z lat 2002 i 2003.Ale co do tych opinii to wole podchodzić do nich z dystansem i samemu zdecydować czy tak rzeczywiście było jakby kiedyś udało mi się dany turniej dorwać.

 

Faktycznie szkoda,że MAW upada bo pomimo narzekań i średniej jakości gal federacja zapisała się na stałe w historii sceny niezależnej,ale to liczy się zawsze to jaką federacja ma "formę",a ta w MAW nie była najlepsza w ostatnich latach w porównaniu z innymi federacjami. Jak widać doprowadziło to do tego,że historia MAW się już skończyła.


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Nareszcie Toby Klein zdobył CZW Iron Man Title! Teraz tylko czekać kiedy kariera DJ Hyde'a szybko się skończy w CZW :) Widać, że kilka walk nie odbyło się na tej gali, tj. DJ Hyde vs. Monsta Mack oraz Justice Pain vs. Nick Gage. W trakcie jej trwania odbyło się bardzo ciekawe Q & A z udziałem Zandig'a. Zandig powiedział, że możliwy jest powrót do CZW - B-Boy'a oraz Super Dragon'a. Póki co nie ma co liczyć na powroty Mike'a Quackenbush'a, The Briscoe Brothers oraz Kevin'a Steen'a (widać, że widownia najbardzie go chce w CZW), bowiem mają wypełniony grafik.

 

Niestety, ale tak jak myślałem - wydarzyła się kompletna katastrofa jeśli chodzi o widzów. Na gali bowiem było raptem 200 fanów!

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Tak bardzo mało widzów,ale ja powiem szczerze zaskoczyłem się nawet czytając wyniki bo wydaje mi się,że gala jednak wyszła naprawde dobrze. Oczywiście do najlepszych gal CZW nie ma nawet co porównywać "Restore the Order",ale sądze,że źle nie było tym bardziej,że nareszcie Iron Title jest we właściwych rękach i można oczekiwać powrotu do początków historii tego pasu czyli deathmatchy! Brain Damage dostał na powrót również pas,ale to było nawet do przewidzenia chociaż myślałem,że nastąpi to później. Co do powrotów to i Boy'a,a szczególnie Super Dragona z chęcią bym powitał w CZW tym bardziej,że na tle ostatnich wydarzeń powrót takich wrestlerów napewno dodałby wiary fanom w CZW. Oby tak też i było!

  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline

Również nie sądziłem, że Brain Damage już na wstępie zdobędzie pas. Trochu się zdziwiłem, no ale cóż, niech i tak będzie. Zobaczymy co z tego wyniknie w przyszłości. A co do powrotów B-Boy'a i Super Dragona to oczywiście bardzo mnie to cieszy. Widać, że Zandig robi już jakieś kroki w celu polepszenia produktu swojej federacji. Sprowadza tych, których jeszcze nie zraził do siebie? Dobre i to;). Bojkot tej gali przez fanów możliwe, że coś uświadomił mu, tak samo jak i głosy, któe dało się słyszeć od dawna.

 

Trzymam kciuki za następne gale i ciekawe karty.

4143166924a5dc43430e70.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Poczytałem sobie nieco zapiski z Q & A z udziałem Zandig'a (na temat przyszłości CZW i obecnych spraw) i można się z tego kilka ciekawych rzeczy dowiedzieć:

 

- Zandig powiedział, że Super Dragon ma duże poparcie wśród internetowych fanów. Przy okazji poruszył temat tego, jak raz Super Dragon zaatakował jakiegoś fana. Zandig powiedział, że byłby szczęśliwy jeśliby Super Dragon powrócił do CZW.

 

- na pytanie o Kevin'a Steen'a odpowiedział w taki sposób, że Steen to kolejny zapaśnik mający duże poparcie wśród fanów internetowych. Swoją wypowiedź przerwał jednak stwierdzeniem, że to "nie jest internet". Wszyscy fani płacili za to aby oglądać Steen'a. Zandig powiedział, że za to chciałby "kupić mu piwo". Zandig zakończył temat Steen'a tym, że ten ma zajęty grafik a poza tym CZW może sprowadzić do siebie tylko 2 kanadyjczyków.

 

- temat The Briscoe Brothers. Odpowiedź Zandig'a była bardzo prosta "Nie może ich sprowadzić" (jak wiadomo, Briscoe Brothers są pod kontraktem w PWU a poza tym do końca nie wiadomo jak wygląda obecna sytuacja na linii CZW-The Briscoe Brothers).

 

- kolejne, "Więcej hardcore'owego produktu?". Zandig skwitował to tym, że w przyszłym miesiącu jest TOD.

 

- Rockin' Rebel? Dość zaskakujące pytanie, na które Zandig jednak odpowiedział. Przyznał, że w ostatnim czasie nie mieli okazji spotkać się. Dodał, że Rebel nie wróci do CZW.

 

- na pytanie związane z Mike'm Quackenbush'em odpowiedział, że go lubi lecz ten ma także zajęte terminy.

 

- powróciło pytanie o ostrzejszy styl wrestlingu, a dokładniej o tegoroczne TOD. Zandig powiedział, że w pierwszej rundzie będą single match'e, w drugiej rundzie 3 way dance match'e i następnie nastąpi powrót do single match'y.

 

- ktoś rzucił pytanie o ponowną współpracę z BJW. Zandig powiedział, że to jest trudne i poza tym tutaj liczą się duże pieniądze.

 

- B-Boy? Zandig ma nadzieje, że ten powróci na tegoroczne BOTB.

 

- pojawiło się pytanie o tegoroczne "Best of the Best". Zandig powiedział, że to jeszcze nie jest do końca pewne, ale myśli, że tegoroczny turniej będzie miał 16 uczestników! (czyli powrót do tego co było na BOTB5).

 

- Wifebeater? Zandig powiedział, że jego ewentualny powrót jest bardzo niepewny. Zandig powiedział, że chce mieć w CZW nowe "dziecko" (czyt. człowiek który potrafi znieść tyle co Wifebeater)

 

- pojawiło się pytanie od jakiegoś fana, że CZW straciło dwie gwiazdy w ostatnich miesiącach, które toczyły ostrą batalię o heavyweight title. Zandig na początku udał głupka pytając się o jakich zapaśników chodzi. Kiedy ktoś powiedział, że chodzi o Eddie'go Kingston'a oraz Chris'a Hero, ten powiedział, że nie ma problemu z ich zastąpieniem. W tym momencie powiedział, że na "Restore the Order" nie dojdzie do walki Pain vs. Gage, albowiem Pain w swojej pracy (jego zajęcie poza wrestlingiem) nabawił się kontuzji podczas spawania jakiegoś metalu.

 

- pytanie na temat tego, że IWA MS wraca do Filadelfii i czy CZW będzie znów z nią współpracować. Zandig powiedział, że nie (w końcu IWA MS współpracuje z PWU).

 

 

To były najciekawsze i najważniejsze informacja z tego wywiadu. Widać, że Zandig stara się naprawić całą złą sytuację wokół CZW. Widać także, że ma jakiś plan chociaż niewiadomo do końca jaki. Myślę, że możliwe są w najbliższych miesiącach powrotu Super Dragon'a oraz B-Boy'a, który mogliby nieco więcej fanów ściągnąć na gale. Tak obserwując tą sytuację, to jednak można do wniosku, że najbardziej w CZW pożądany jest powrót Kevin'a Steen'a. Na chwilę obecną Steen nie wróci, ale kto wie czy w przyszłości tak nie będzie. Zandig musi szybko działać, bo sytuacja wokół CZW nie jest zaciekawa. Na "Restore the Order" było najmniej fanów jacy pojawiłi się w ostatnich miesiącach, a to nie jest dobra oznaka.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Ok to może i ja skomentuje komentarze Zandiga :).

 

- Z Kanadyjczykami jest o tyle trudna sprawa,że większość walczących w USA ma już też pozajmowane grafiki różnymi federacjami. W dodatku ci wrestlerzy walczą także poza granicami USA,a także w Europie (vide El Generico). Druga sprawa jest o tyle ciekawa,ze ilość Kanadyjczyków walczących w USA jest mniejsza niż jeszcze dwa lata temu. Ciekawe.

 

- Rockin' Rebel - mi na nim nie zależy tak wiec się ciesze,że nie wróci do CZW.

 

- Qackenbush - oj jego to bym widział w CZW,ale nie dziwie się,że jest zajęty bo to świetny zawodnik. Niestety ostatnio też łatwo łapie kontuje tak wiec nie sądze aby nawet jak miał troche czasu to żeby się przemęczał.

 

- ponowna współpraca z BJW - byłoby to kapitalne,ale niestety wszyscy sądzą że mało możliwe. Ale działo by się oj działo jakby poszli z BJW do "użycia" tacy wrestlerzy jak Ito,Sasaki,Kobayashi, Kasai, Numazawa, Miyamoto i inni. Do tego jeszcze Necro, Pondo, 2 Tuff Tony czy Mazada. Szkoda,że to mało możliwe.

 

- Co do IWA MS - to oczywiste bo dziwne aby Zandig współpracował z Rotten'em tym bardziej,że ten ostatnio pracuje z PWU. Także na galach IWA MS pojawiająsię ostatnio wrestlerzy z PWU. Głupio by było jakby Zandig jeszcze z Rottenem się pokłócił bo kiedyś chciałbym znow widzieć ich współpracujących.

 

 

Ale czy nie wydaje mi się,że Zandig ostatnio trochę "zelżał" ?? Widać,że stara się naprawiać to co popsuł i jest nawet na niezłej drodze (dogadywanie się z wrestlerami). Może jednak poszedł po rozum i coś zacznie się dziać ciekawszego wokół CZW.


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

No tak, ale oficjalnie się nie przyzna, że popełnił błąd. Widać to wszystko po stylu wypowiedzi.
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

I bardzo dobrze,że się przyznał bo jego wina była też ewidentna. Jak narazie wychodzi na to,że chłop zaczyna myśleć tą łysą głową :). Oby tak dalej było.

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Gadka znow rozbija sie glownie o CZW.

Mnie wyniki zdziwily na - i + co do zmian

Na + oczywiscie Toby Klein czylli moze wkoncu dosc zenady z Iron Title.

-Brain Damage ja mowie temu zawodnikowi NIE!!! i to odrazu na wstepie zdobywa pas, glupota

-nie doszlo do walki HW przez to gala srednio wypadla chyba, obejrze to ocenie prawidlowo.

 

Co do ROH obecnie b. bym chcial zeby Nigel zdobyl Heavy, nalezy mu sie i to bardzo. Dosc mam Morishimy mimo iz jestem zwolenikiem dlugiego trzymania pasa przez wrestlerow, zreszta bylo wiecej lepszych Japonskich wrestlerow ktorzy bardziej zaslugiwali na ten pas.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Widze,że gale Toryumon w Meksyku wyszły nad wyraz ciekawie. Walka Ultimo Dragon vs. Liger to zapewne taka zapowiedź przed ich walką w UWA Hardcore.Cieszy też fakt,że na gali CMLL pojawili się wrestlerzy z Toryumon choć mogło ich być więcej,ale to dobre i to ;).

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Ultimo Dragon vs. Liger ile mozna :grin: fajnie ze IWRG wrescie powrocilo z hardcorem.

 

Co sadzicie o postawie Austin Ariesa?

Wedlug mnie: brava za taka postawe. Robi slusznie, wybierajac fed. ktora go docenia, a nie w ktorej blaznowal.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Pomimo, że za Ariesem zbytnio nie przepadam to muszę przyznać, że zaimponował mi. I tak by w TNA nic specjalnego nie zwojował, pomimo, że jest byłym ROH World Championem. A dzięki temu co zrobił ma szansę jeszcze coś naprawdę zwojować i to nie tylko w USA, ale moim zdaniem być może nawet w Japonii.

 

Co do CZW a raczej zdobycia pasa przez Brain Damage'a to moim zdaniem pas mu się należał. Younger jak zdobywał UVU Title też jakoś nie był specjalnie wypromowany, bo wcześniej głównie znaliśmy go z bardzo dobrej postawy na TOD5. Myślę, że Damage jako UVU Champion to dobry krok. Cóż, poza tym cieszy powrót do CZW Lobo. Widać, że Zandig stara się go ściągać jeśli tylko w federacji źle się dzieje, bo Lobo to taka mała ikona CZW.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Również i ja uważam (o czym pisałem chyba już nawet wcześniej),że Brain Damage zasłużenie zdobył UVU Title. Zresztą również trzeba tutaj patrzeć pod względem "polityki" Zandiga,który napewno chciał zatrzymać Damage'a w CZW,a ten przecież dosyć rozchwytywany swego czasu był ( IWA MS,IWA EC). PWU by go raczej nie dorwało bo to zawodnik stricte ultraviolentowy,ale trzeba mieć na uwadze,że w CZW troche panuje "posucha" na nowych wrestlerów UV. Owszem jest Younger, jest coraz bardziej promowany Havok,który potrafi walczyć w deathmatchach,gdzieś tam jest Vortekz,który również potrafi przyjąć bumpsa,ale poza tym jest stara gwardia jak Gage, Necro czy też Klein.

 

Nie chce mi się pisać newsa,ale muszę przyznać,że zapowiada się ciekawie gala PWU “Pride, Pain, & Punishment”.Bardzo ciekawa może być walka All Money Is Legal vs. The SAT (stare czasy ;)) w dodatku o stypulacji Anything Goes, Street Fight tak więc oczekujmy jakichś ciekawych spotów.No i poza tym walki takie jak Devon Moore vs. Acid czy też Joker vs. Flash,a także powrot 2 Cold Scorpio rzutują ciekawie na tą galę.

 

COś mało się mowi na temat JAPW w IZ,a jak pisałem dawno temu w newsach gala najbliższa zapowiada się ciekawie głównie ze względu na walkę Necro Butcher vs. Low Ki. Kazdy kto pamięta ich cholernie stiffowy pojedynek z IWA MS wie czego oczekiwać ;). Ciekawie też jak wyjdzie walka Human Tornado vs. M-Dogg 20 vs. Archadia vs. Matt Sydal . Oj może się dziać :)!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 133 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      WrestleMania 41 Dzień Drugi: Ooooo Ava na start. Jaka piękna niespodzianka. Iyo Sky vs. Bianca Belair vs. Rhea Ripley: Nie lubię, gdy posiadaczka/posiadacz złota wychodzi jako pierwsza/pierwszy, ale mówi się trudno. Fenomenalna walka. Absolutnie genialna. Jedna z najlepszych kobiecych walk w WWE, jaką widziałem. Ogromny szacunek dla zawodniczek. No i świetny finał, gdzie to ostatecznie Iyo pozostaje mistrzynią. Cudowny opener. Kocham. 10/10 Damian Priest vs. Drew McIntyre: Kawał dobrego pojedynku. Drew wygrał. Priest za wiele nie stracił, bo po takiej końcówce przegrać to nie wstyd. Tak jak pisałem dawno temu myślę, że Drew w tym roku będzie posiadaczem któregoś z głównych tytułów. 8/10 Bron Breakker vs. Dominik Mysterio vs. Finn Balor vs. Penta: Kolejny dojebany poziomem pojedynek. Spot z Carlito zajebisty. Mistrz wyglądał dobrze i porażka wielkiej krzywdy mu nie zrobiła. Ma wszystko, żeby iść wyżej. Wrestlemania Moment dla Dominika. Coś prześlicznego. Doskonała publika. Nie będę kłamał delikatnie się wzruszyłem. Dom zasłużył bardzo mocno na to, co go wreszcie spotkało. 10/10   Randy Orton vs. Joe Hendry: Publiczność zadowolona. Randy też nie wyglądał na smutnego. RKO jedno i drugie, i do domu. Nie jestem zły, że nie padło na kogoś innego i nie jestem zły, że pojedynek był krótki. Dobry przerywnik po świetnych walkach. Bez oceny. Logan Paul vs. AJ Styles: Przeciętnie. Jak na umiejętności ringowe obu Panów, to rzekłbym, że wyszło mocno średnio. Logan wygrał. Kross się pojawił. Głupotki z przydupasem Logana były. Do szybkiego zapomnienia. 5/10 Lyra Valkyria/Becky Lynch vs. Liv Morgan/Raquel Rodriguez: Wreszcie po tylu miesiącach dostałem powrót mojej ulubienicy, więc jestem piekielnie szczęśliwy. Sama walka? Nic specjalnego. Poziom tygodniówki, i to takiej niezbyt dobrej. 4/10 Cody Rhodes vs. John Cena: Stracie nie porwało. Raper odgrywający tak ważną rolę? Dodatkowo idący do ringu z pięć minut? Dajcie spokój, ale to była lipa. Gdzie był The Rock? Pojawił się na EC, a później wyłożył lachę, a szkoda gadać. John Cena z rekordem i głośne graty dla niego. 5,5/10 Podsumowanie: Trzy świetne walki na początek. Ciekawy przerywnik z RKO w trakcie, a później zjazd poziomowy. Mimo wszystko z wiadomych powodów oceniam drugi dzień WM 41 bardzo pozytywnie.
    • LegendKiller
    • Kaczy316
      Osobiście uważam, że zakończenie było takie jak cały reign, bezemocjonalne, ale mi to przeszkadza bardziej zakopanie obecnej postaci Rhodesa tutaj, gość w zeszłym roku robi wszystko, żeby dokończyć historię, walczy na dwóch dniach WM, z czego na drugim kick outuję po 351 finisherach, żeby teraz odpaść po chyba 3 czy 4 AA(wiem, że jedno z narożnika) low blowie i uderzeniu tytułem? Mogli dowalić chociaż kolejne AA na koniec, bo tak to ja miałem totalnego mind fucka, gdzie przez rok gościa się pokonać nie da niczym, nawet zakazanymi ruchami jak Package Piledriver, ale wystarczy Low Blow i uderzenie pasem, żeby padł jak mucha.
    • MattDevitto
      Ok, ale to była decyzja Charlotte? Równie dobrze mogę napisać, że wygrała na potrzebę poźniejszego programu. Mało mnie interesuje czy to jest pas x czy y - od razu po powrocie jesteś mistrzem, choć nie było cie ileś miesięcy. Plus w tym wypadku zabiera się miejsce w karcie koleżance po fachu tylko, żeby Becky zdobyła pas trzeciej kategorii. Flair też zrobiła dużo dla kobiecego wrs, ale jak kogoś nie lubimy to na to nie patrzymy.
    • KyRenLo
      Nie. Bo jaśnie królowa, wracając w 2025 wygrała z miejsca Royal Rumble, a później walczyła o główny pas, a Ruda w powrocie wygrała pas trzeciej kategorii zapewne tylko po to, żeby później wypromować młodszą koleżankę, która teraz lata z dwoma pasami. Hunter musi mieć jakąś słabość do niej (Lyra) i wcale nie mam na myśli Rudej, bo Lynch za jego rządów miała główny pas tylko raz. Dodatkowo nie trwało to długo. Dodatkowo spowodowane to było tylko i wyłącznie przez kontuzję Ripley. Nie wiem, dlaczego niektórzy tak alergicznie reagują na Becky, która tyle dobrego zrobiła dla kobiecej dywizji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...