Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Independent Zone

Dyskusje, spekulacje i recenzje na temat federacji niezależnych, lucha libre i puroresu

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Prawde mówiąc jak dla mnie karta na gale IWS jest może i niezła,ale wstępnie nie ma się czym zachwycą poza walką Team Checkmate (Lionel Knight & Chris Bishop) vs. The Hardcore Ninjaz. Ale znając życie jeszcze dojdą takie pojedynki,że gala będzie conajmniej bardzo dobra tym bardziej,że Know Your Enemies jest jedną z ważniejszych gal IWS w roku.

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

To na temat indys wogole ktos gada na innym forum? hmm ciekawe...

 

Narazie sie niezle zapowiada karta CZW.

Chikara swietna gala, wynik nie zaskakujacy niestety, i fajnie ze pojawili sie tacy wrestlerzy jak Pac czy Lince Dorado

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

To na temat indys wogole ktos gada na innym forum? hmm ciekawe...

 

Jak widać, to tutaj dyskusja ogranicza się w zasadzie do 3 w porywach 4 osób. Szkoda, ale widać jakie jest podejście w naszym światku do sceny niezależnej. A na innych forach gadają ale w znacznie w mniejszym stopniu niż tutaj, przy okazji kopiując pewne teksty, spostrzeżenia.

 

 

Narazie sie niezle zapowiada karta CZW.

 

Oj, to ja chyba jestem "inny", bo mi wogóle karta nie podchodzi :) Śmiem twierdzić, że póki co najbliższe show przedstawia się bardzo słabo. Widać, że jak CZW pozbywa się bookera oraz kilku zapaśników, to wszystko dość blado wygląda.

 

 

No, a w tym tygodniu ostatnie walki Colta Cabany dla ROH. Szkoda, zawsze go lubiłem a teraz będzie się w WWE marnować.

 

Kurcze - ostatnio w Japonii tak jakby nudno jeśli chodzi o te większe federacje typu NOAH, NJPW czy też AJPW. Widać, że te mniejsze ostatnio są bardziej ciekawsze. Czyżby jakieś przełożenie stanu jaki jest w USA??!!

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2005
  • Status:  Offline

RVD - dlaczego nudno? W NJPW był bardzo dobry turniej NJ Cup, potem ciekawa gala z 4 walkami o pasy (w tym Nagata w końcu zdobywa tytul), w AJPW ciekawy turniej Champions Carnival.. może to nie to co kiedyś, ale nie jest tak źle :)

 

W kwestii CZW - nigdy nie byłem wielkim markiem tej federacji, także jakoś sie bardzo nie przejmuje jej upadaniem, zawsze uważałem, że booking był strasznie chaotyczny, a walki nie były najlepsze.. szkoda mi tylko BOTB, ale jak już ktoś zauważył, turniej ten staje się coraz gorszy...


  • Posty:  674
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.03.2006
  • Status:  Offline

Dobrze zapowiada się gala IWA EC All Out Assault . Z zapowiedzianych walk :

 

Fans Bring The Weapons

 

Mad Man Pondo vs Drake Younger

 

Nosawa vs Gypsy Joe

 

IWA EC Title match

 

Jerry Lynn vs El Drunko

 

PS:

Wczoraj obejrzałem gale IWA EC MOP . Gala bardzo dobra , Crazy Monkey wymiatał .

S-C-A-R-F-A-C-E

64787592946bd5e84039a4.gif


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

IWA EC "Masters of Pain" także widziałem i dla mnie gala była taka sobie.

 

Co do Japonii, to jednak kiedyś o wiele ciekawiej się działo.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2005
  • Status:  Offline


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak widać, to tutaj dyskusja ogranicza się w zasadzie do 3 w porywach 4 osób. Szkoda, ale widać jakie jest podejście w naszym światku do sceny niezależnej. A na innych forach gadają ale w znacznie w mniejszym stopniu niż tutaj, przy okazji kopiując pewne teksty, spostrzeżenia.

 

Dla mnie w tym dziale poważnym problemem/blokadą jest to, że staram się oglądać indys/Japonie regularnie i często mam zaległości, więc wolę nie wchodzić żeby nie nadziać się na spoilery ;) To tak na usprawiedliwienie ;)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2005
  • Status:  Offline

Bonkol - ja dokładnie tak samo mam :)

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Wiadomo ze takimi promocjami jak ROH, CZW czy inne z USA wiecej sie ludzi interesuje, ja zaluje ze Meksyk, Europa jest olewana. A Japonia, Kanada tez malo, te kraje to akurat mnie tez zbytnio nie interesuja choc mam wsrod promocji wyjatki (Michinoku, Dragon Gate i BJW czy IWS jedynie czasem obejrze)

Niestety patrzac na forum o ktorym wspomnial RVD, musze przyznac mu racje, nic specjalnego a teksty niestety kopiowane :mad:

Poziom wsrod for wrestlingowych, jest tylko na tym forum 8-)

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Dlaczego w Japonii moim zdaniem obecnie nic się nie dzieje ciekawego?

 

Ano dlatego, że obecnie federacje takie jak NOAH, NJPW oraz AJPW nic specjalnego nam nie serwują. Chodzi mi tutaj głównie o coś nowego. NOAH ostatnio tak jakby waliło gale na odpieprz, zwłaszcza jak nie są emitowane w TV, to mamy od góry do dołu same 6 Man Tag Team Match'e. Ja rozumiem, że to jest styl tej federacji, ale raz po raz możnaby jakiś single bądź 3 way dance match dać. Same 3 Way Dance Match'e są niezmiernie żadko spotykane, możnaby powiedzieć, że federacja ostatnimi czasy praktycznie ich nie organizuje, albowiem wyznaje ona "starą szkołę". Co do NJPW oraz AJPW, to moim zdaniem federacje te są cieniem siebie z przed lat. Zwłaszcza All Japan, które w porównaniu z tym co było chociażby 10 lat temu, tak naprawdę wypada bardzo blado. Każdy osoba będąca nieco głębiej w temacie puroresu zapewne przyzna mi rację, że najlepsze lata w puroresu mamy zdecydowanie za sobą. Połowa lat '80 tak do 1999 roku to było coś niesamowitego. W tym czasie stoczono wiele klasyków, które dostawały oceny rzędu minimum czterech gwiazdek. W tym momencie mogę polecić całą masę składanek (dostępnych jednak w wielu przypadkach na VHS'ach, chociaż ostatnimi czasy mamy wysyp DVD) typu Best of Japan, Best of AJPW in TV, Mitsuharu Misawa: Path to Becoming 5 Crown King (7 godzin najlepszych walk Misawa'y lat 1990-1992), Hayabusa: H Story of Hayabusa (cała seria składanek o Hayabusa'e wydawana swego przez wydawcę gal FMW) czy też Best of Kenta Kobashi: The Burning Hammer (najlepsze walki z lat 1993-2000) itd, itd. Jednak dostęp do tego typu rzeczy jest nieco utrudniony, no chyba, że coś ciekawego wyjdzie na PWT. Jest też druga opcja, czyli ściąganie sobie pojedyńczych walk (których nomen-omen w sieci jest mnóstwo - wystarczy tylko poszukać), lub oglądanie tego co jest na youtube.com - albowiem tam jest cała masa klasyki z wielu federacji, od AJPW a skończywszy na BJW.

 

Obecnie puroresu jest takie sobie. Ok, jest NOAH które pomimo, że nie zaskakuje nas niczym ciekawym, to jednak robi moim zdaniem bardzo dobre gale, przy których ja osobiście się nie nudzę. Ale jest jeszcze cała masa tych nieco mniejszych federacji. BJW, WMF oraz Apache Army to obecnie mekki ultraviolentu w Japonii. Dragon Gate, Osaka Pro to promocje serwujące nam świetne walki cruiser'ów - zwłaszcza Dragon Gate, przy którym trudno się nudzić, zwłaszcza, że federacja serwuje nam takie pojedynki, że zdecydowanie przebijają to co serwowane jest chociażby w Ring of Honor. Michinoku Pro - federacja nastawiona na lucha libre. K-Dojo, mi osobiście ta promocja nie podchodzi ale ma swoich zwolenników jak chociażby Dejv :) Zdecydowany plus tej federacji, to...hardcore match'e, przy których można się nieźle uśmiać. Zero-One MAX - obecnie promocja przeżywa problemy, jednak funkcjonuje. Taka hybrydowa promocja, nastawiona bardziej na zwykły hardcore, niż na ultraviolent, pomimo, że odbyło tam się kilka dzikszych pojedynków z udziałem chociażby Mitsuharu Matsunagi. Można jeszcze tutaj wymienić SEM, Arsion, DDT (ostatnio ciekawa współpraca z Dragon Gate) czy też Indy Summit (chociaż to nie federacja, lecz coroczne show z udziałem zapaśników ze znaczących federacji niezależnych w Japonii).

 

Póki co mamy w Japonii pewną analogię do tego co jest w USA, czyli te mniejsze federacje, głównie niezależne są o wiele ciekawsze niż te większe.

 

Kiedyś w jednym z wywiadów Vampiro powiedział, że puroresu było dobre do roku 1997-1998, a obecnie nic go tam nie przyciąga. Nie trudno się z tym nie zgodzić.

 

Jeśli chodzi o turnieje o których wspomniałeś, to jednak moim zdaniem chociażby ostatnie Champions Carnival w AJPW było niezbyt ciekawe, głównie przez to, że Mutoh sam siebie zabookował na zwycięzce. Jednak moim zdaniem w przypadku tego turnieju, powinien wygrać go ktoś młodszy, ktoś kto nie jest jeszcze tak ukształtowany. Z Mutoh to wiemy jaką ma pozycję, więc zwycięstwo w tym turnieju nic praktycznie dla niego nie znaczy. To tylko kolejne kilka linijek dopisanych w jego biografii.

 

Co do pewnego forum już się nie wypowiadam. Dla mnie to jest tylko żenujące :???:

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Mi NOAH wogole nie podchodzi, obejrzalem ostatnio 3 gale tej federacji i nie przekonam sie, choc jedna byla nawet dobra.

Co do Dragon Gate to trzeba sie zgodzic, swietna promocja, wedlug mnie ona ma najwiecej ze stylu lucha. Michonoku Pro ok ale ta promocja jest wedlug mnie bardzo zmienna od swietnych gal poprzez beznadziejne.

BJW trzyma nadal poziom, co do reszty sie nie wypowiem.

 

Co do Meksyku to obecnie slaba jest AAA. Promocja zawodzi wedlug mnie w tym roku. Jedynie dobry Rey de Reyes. Nic sie nie specjalnego nie dzieje, a gale mocno obnizyly poziom. Oczywiscie nie wszystkie, ale wymagam cos wiecej od nich.

 

 

Póki co mamy w Japonii pewną analogię do tego co jest w USA, czyli te mniejsze federacje, głównie niezależne są o wiele ciekawsze niż te większe.

 

No tak.. ale jest wyjatek od tego, czyli ROH. Chyba juz mozna nazwac (albo w przyszlosci jak tak dalej bedzie) ta federacje duza bo taka sie powoli robi.

 

Swego czasu ludzilem sie ze pewna federacja w USA wsrod tych duzych moze coraz wiekszy poziom prezentowac i byc coraz ciekawsza, czas rozwial nadzieje :D

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Co do Meksyku to obecnie slaba jest AAA. Promocja zawodzi wedlug mnie w tym roku. Jedynie dobry Rey de Reyes. Nic sie nie specjalnego nie dzieje, a gale mocno obnizyly poziom. Oczywiscie nie wszystkie, ale wymagam cos wiecej od nich.

 

A ostatnia TripleMania była taka fajna :) Póki co, to zdecydowanie CMLL trzyma w miarę dobry poziom w Meksyku. Nie wiem jak tam to wygląda z tymi mniejszymi federacjami.

 

Co do NOAH, to zależy kto co lubi. Mi tam ta federacja odpowiada.

 

ROH to w sumie nie jest jeszcze taką dużą federacją, albowiem nie jest tak znana jak WWE czy też TNA, pomimo, że widzów ściąga więcej niż TNA. Myśle, że ROH pozostanie zdecydowanie w cieniu WWE oraz TNA, tzn. nie będzie pchać się do TV itp.

 

Kurcze - karta na najbliższą galę CZW jak dla mnie przedstawia się wręcz koszmarnie. Obawiam się, że może być kiepsko z widownią na gali.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2005
  • Status:  Offline

a no, jeśli sięgamy tak daleko do historii puroresu to rzeczywiście nic ciekawego się nie dzieje, ale tamtych lat to raczej nic nie przebije.. a taka stagnacja w puro to już cały XXI wiek trwa, a ten rok nie wyrożnia się ani na + ani na - w stosunku do poprzednich lat w naszym wieku :)

 

W ROH-u wadą jest, że gale na DVD wychodzą stosunkowo z dużym opóźnieniem (w CZW dużo szybciej), przez co trudno spoilerów unikać...


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

A ostatnia TripleMania była taka fajna :) Póki co, to zdecydowanie CMLL trzyma w miarę dobry poziom w Meksyku. Nie wiem jak tam to wygląda z tymi mniejszymi federacjami.

 

Bo PPV AAA wychodza niezle. Niestety zwykle gale TV czesto nudne. Majac taki roster to slabo ostatnio sie prezentuja.

CMLL poza konkurencja w Meksyku, nie schodzi z wysokiego poziomu. IWRG obecnie cos rzadziej org. gale i przystopowala z hardcorem, ale nadal poziom wysoki.

 

Bonkol spojlery masz glownie w newsach a nie tutaj.

 

Mnie interesuje gala CZW ze wzgledu na pare walk. Ciekawe czy Gage dostanie pas, jako ikona federacji teraz bylby najlepszy moment do tego.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Bez kitu jeszcze Naomi od biedy można zaliczyć do tych którzy pushu potrzebują, ogólnie ona zbiera bardzo dobre recenzje od początku roku i większość chciała aby to ona wygrała na WM 41 a nie Jade  W sumie ona coś wspominał chyba że chce małego Usosa więc coś mi się wydaje że to będzie jej ostatni run taki pożegnalny dadzą jej pas na jakiś czas i straci po paru miesiącach, jedyne co mi nie pasuje w jej postaci to ten chujowy strój bo tak to Theme Song na duży plus siada mi konkretnie.  Co do Rollinsa to żenada, ta walizka mu do niczego nie potrzebna chłop jest na pozycji main eventera i dostaje walizkę XD totalna żenada... Ta walizka powinna powędrować do Knighta który dalej zbiera żywiołowy pop ale po co, lepiej dać Rollinsowi który nie potrzebuje tej walizki chyba tylko do storyline'u.  Becky jeśli się podłoży na SummerSlam to wyjdzie jakoś z tego z twarzą, jeśli tego nie zrobi to jebać ją  Ale chociaż podniesie prestiż tego pasa i osoba która ją pokona dostanie dość mocnego boosta.   
    • CzaQ
      1. Kobiece walizki Podobało mi się. Tak jak zawsze się mówi - ciężko zjebać walki z drabinami i walizkami (chyba udało się to WWE kilka razy, ale głównie ze względu na wynik). Tu były fajne proporcje, bo 3 młode dupy i 3 próchna, więc rozkład dobry. Kilka lepszych i gorszych akcji, ale ogólnie bardzo na plus.  Obstawiałem Naomi, bo widzę jak Jade jej przerywa co chwile inkasacje, a to dobra telewizja. Ponadto Jadeitowa w końcu dostanie title shota jak Usosowa kiedyś zainkasuje.    2. ICek Walka wrzucona z dupy i takaż też była. Zamaskowany był tylko po to żeby pokazać się w WWE tak samo zresztą jak jego koleżkowie na trybunach i żeby publika wiedziała co to AAA i z czym to się pije. Poziom tygodniówkowy.    3. Pas żydowski kobiet Już na poprzednim PPV obstawiałem Beczkę, ale przedłużyli reign Walkirii poprzez DQ. Tu już musieli postawić kropkę nad I. Ruda pokonuje mistrzynie i sięga po swój pierwszy pas IC. Za jakiś czas go straci i będzie polowała na US i zostanie pierwszą grand slam championką.    4. Walizka męszczyn Co moge powiedzieć. Mógł to być main event, ale postawili na głupie tagi. Może chcieli podkręcić, że zwycięzca może dziś użyć?  Tak czy siak powiem tyle - jednak babki podobały mi się lepiej. Tutaj było za dużo chaosu, zamieszania i interwencji.  Rollo na końcu wchodził na drabine jakby miał pełne gacie. Myślę sobie - kurde postawiłem na niego, ale chłop chyba na Punka jeszcze czeka. Gdzie tam po prostu w brązowych galotach po prostu wchodził  Dodatkowo gruby Kubuś się w końcu odwrócił od flecisty-solisty i mamy feud o pas US. Gdzieś tam jeszcze Ksiądz Damian się czai w tle, bo były już segmenty na backu, więc może triple threat w najbliższym czasie.  Realizatorzy często jebali różne akcje, bo pokazywali już końcówki albo po jak np. Bronn zajebiście wjechał spearem w kogoś tam na wejściu. Gość ma rewelacyjne te dzidy   5. Tagi Pomysły były dwa - albo heelowie wygrywają i Wolverine dostaje title shota na pas WHC przeciwko gorszemu Usosowi albo prawilnie wygrywają fejsowie, bo w końcu przerżnęli na ostatniej tygodniówce. Poszli w myśl zasady. Samą walkę przewinąłem, bo nie chciałem tego oglądać także nawet nie ocenie. Na plus wjazd tajemniczej postaci i był to R-Truth. Pytanie czy to był work ze zwolnieniem czy faktycznie wkupił się w łaski po tygodniowym narzekaniu fanów? Program z Jasiem? Ale Ron nie jest wypromowany... chyba, że wrócił jako Ron Killings poważna postać wtedy jakoś szybko to nakręcą..    Podsumowując fajnie Trypel prowadzi to nowe WWE - faktycznie stawia na nowe gwiazdy - Naomi, Seth, Becky  Przynajmniej wszystkie wyniki mi pykły. 4/4     Jak chcesz punkty to musisz myśleć jak zjeb czyli jak booker    Ogólnie średniawka. Choć fajnie było zobaczyć 2 walki z drabinami, bo one zawsze dostarczają emocji. Wyniki na minus.
    • Attitude
      Nazwa gali: AULL/CMLL Data: 07.06.2025 Federacja: Alianza Universal De Lucha Libre, Consejo Mundial De Lucha Libre Typ: Event Lokalizacja: Tlalnepantla, Estado de Mexico, Meksyk Arena: Arena Lopez Mateos Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
    • Lukasz_Kukas_Tm
      Tryplak,zaczyna powoli jak stary Vincenty.Ktoś mu nie leży,wyjazd,ale przy tak wielu zawodnikach z których niewielu dostaje większą szanse.Ron może teraz coś pokazać więcej,i mam nadzieje,że zwieńczy swoj koniec z pasem mistrzowskim na koncie
    • MattDevitto
      Oglądałem jedynie opener i ME tj. El Hijo del Vikingo vs. Chad Gable - te walki śmiało można polecić każdemu. Ogólnie z tego co widziałem w sieci, odbiór był bardzo pozytywny w przeciwieństwie do gali o której wspomniałeś na końcu zdania. Wyszło na luzie, bez spiny, a całe show na żywo można było śledzić na kanale yt WWE. Iguanę widziałem nieraz w AAA, ale tam nie robił tak dobrego wrażenia może przez to jaki obecnie jest ten produkt. Jest też ciągle posiadaczem pasów Mixów wraz z La Hiedrą, która niestety nie robi od dłuższego czasu postępów i odznacza się już tylko dużym tyłkem Wracając do Iguany - trafił w punkt, na idealny moment, energię i jak to się mówi zaskoczyło. Zdziwię się jak po takim odbiorze WWE nie wykorzysta go w najbliższym czasie, bo tam są pieniądze. Przecież takie maskotki dla dzieci poszłyby jak świeże bułeczki z rana. Chyba nawet wczoraj widziałem, że sprzedawane są już jego koszulki...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...