Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Independent Zone

Dyskusje, spekulacje i recenzje na temat federacji niezależnych, lucha libre i puroresu

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Prawde mówiąc jak dla mnie karta na gale IWS jest może i niezła,ale wstępnie nie ma się czym zachwycą poza walką Team Checkmate (Lionel Knight & Chris Bishop) vs. The Hardcore Ninjaz. Ale znając życie jeszcze dojdą takie pojedynki,że gala będzie conajmniej bardzo dobra tym bardziej,że Know Your Enemies jest jedną z ważniejszych gal IWS w roku.

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

To na temat indys wogole ktos gada na innym forum? hmm ciekawe...

 

Narazie sie niezle zapowiada karta CZW.

Chikara swietna gala, wynik nie zaskakujacy niestety, i fajnie ze pojawili sie tacy wrestlerzy jak Pac czy Lince Dorado

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

To na temat indys wogole ktos gada na innym forum? hmm ciekawe...

 

Jak widać, to tutaj dyskusja ogranicza się w zasadzie do 3 w porywach 4 osób. Szkoda, ale widać jakie jest podejście w naszym światku do sceny niezależnej. A na innych forach gadają ale w znacznie w mniejszym stopniu niż tutaj, przy okazji kopiując pewne teksty, spostrzeżenia.

 

 

Narazie sie niezle zapowiada karta CZW.

 

Oj, to ja chyba jestem "inny", bo mi wogóle karta nie podchodzi :) Śmiem twierdzić, że póki co najbliższe show przedstawia się bardzo słabo. Widać, że jak CZW pozbywa się bookera oraz kilku zapaśników, to wszystko dość blado wygląda.

 

 

No, a w tym tygodniu ostatnie walki Colta Cabany dla ROH. Szkoda, zawsze go lubiłem a teraz będzie się w WWE marnować.

 

Kurcze - ostatnio w Japonii tak jakby nudno jeśli chodzi o te większe federacje typu NOAH, NJPW czy też AJPW. Widać, że te mniejsze ostatnio są bardziej ciekawsze. Czyżby jakieś przełożenie stanu jaki jest w USA??!!

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2005
  • Status:  Offline

RVD - dlaczego nudno? W NJPW był bardzo dobry turniej NJ Cup, potem ciekawa gala z 4 walkami o pasy (w tym Nagata w końcu zdobywa tytul), w AJPW ciekawy turniej Champions Carnival.. może to nie to co kiedyś, ale nie jest tak źle :)

 

W kwestii CZW - nigdy nie byłem wielkim markiem tej federacji, także jakoś sie bardzo nie przejmuje jej upadaniem, zawsze uważałem, że booking był strasznie chaotyczny, a walki nie były najlepsze.. szkoda mi tylko BOTB, ale jak już ktoś zauważył, turniej ten staje się coraz gorszy...


  • Posty:  674
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.03.2006
  • Status:  Offline

Dobrze zapowiada się gala IWA EC All Out Assault . Z zapowiedzianych walk :

 

Fans Bring The Weapons

 

Mad Man Pondo vs Drake Younger

 

Nosawa vs Gypsy Joe

 

IWA EC Title match

 

Jerry Lynn vs El Drunko

 

PS:

Wczoraj obejrzałem gale IWA EC MOP . Gala bardzo dobra , Crazy Monkey wymiatał .

S-C-A-R-F-A-C-E

64787592946bd5e84039a4.gif


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

IWA EC "Masters of Pain" także widziałem i dla mnie gala była taka sobie.

 

Co do Japonii, to jednak kiedyś o wiele ciekawiej się działo.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2005
  • Status:  Offline


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak widać, to tutaj dyskusja ogranicza się w zasadzie do 3 w porywach 4 osób. Szkoda, ale widać jakie jest podejście w naszym światku do sceny niezależnej. A na innych forach gadają ale w znacznie w mniejszym stopniu niż tutaj, przy okazji kopiując pewne teksty, spostrzeżenia.

 

Dla mnie w tym dziale poważnym problemem/blokadą jest to, że staram się oglądać indys/Japonie regularnie i często mam zaległości, więc wolę nie wchodzić żeby nie nadziać się na spoilery ;) To tak na usprawiedliwienie ;)

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2005
  • Status:  Offline

Bonkol - ja dokładnie tak samo mam :)

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Wiadomo ze takimi promocjami jak ROH, CZW czy inne z USA wiecej sie ludzi interesuje, ja zaluje ze Meksyk, Europa jest olewana. A Japonia, Kanada tez malo, te kraje to akurat mnie tez zbytnio nie interesuja choc mam wsrod promocji wyjatki (Michinoku, Dragon Gate i BJW czy IWS jedynie czasem obejrze)

Niestety patrzac na forum o ktorym wspomnial RVD, musze przyznac mu racje, nic specjalnego a teksty niestety kopiowane :mad:

Poziom wsrod for wrestlingowych, jest tylko na tym forum 8-)

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Dlaczego w Japonii moim zdaniem obecnie nic się nie dzieje ciekawego?

 

Ano dlatego, że obecnie federacje takie jak NOAH, NJPW oraz AJPW nic specjalnego nam nie serwują. Chodzi mi tutaj głównie o coś nowego. NOAH ostatnio tak jakby waliło gale na odpieprz, zwłaszcza jak nie są emitowane w TV, to mamy od góry do dołu same 6 Man Tag Team Match'e. Ja rozumiem, że to jest styl tej federacji, ale raz po raz możnaby jakiś single bądź 3 way dance match dać. Same 3 Way Dance Match'e są niezmiernie żadko spotykane, możnaby powiedzieć, że federacja ostatnimi czasy praktycznie ich nie organizuje, albowiem wyznaje ona "starą szkołę". Co do NJPW oraz AJPW, to moim zdaniem federacje te są cieniem siebie z przed lat. Zwłaszcza All Japan, które w porównaniu z tym co było chociażby 10 lat temu, tak naprawdę wypada bardzo blado. Każdy osoba będąca nieco głębiej w temacie puroresu zapewne przyzna mi rację, że najlepsze lata w puroresu mamy zdecydowanie za sobą. Połowa lat '80 tak do 1999 roku to było coś niesamowitego. W tym czasie stoczono wiele klasyków, które dostawały oceny rzędu minimum czterech gwiazdek. W tym momencie mogę polecić całą masę składanek (dostępnych jednak w wielu przypadkach na VHS'ach, chociaż ostatnimi czasy mamy wysyp DVD) typu Best of Japan, Best of AJPW in TV, Mitsuharu Misawa: Path to Becoming 5 Crown King (7 godzin najlepszych walk Misawa'y lat 1990-1992), Hayabusa: H Story of Hayabusa (cała seria składanek o Hayabusa'e wydawana swego przez wydawcę gal FMW) czy też Best of Kenta Kobashi: The Burning Hammer (najlepsze walki z lat 1993-2000) itd, itd. Jednak dostęp do tego typu rzeczy jest nieco utrudniony, no chyba, że coś ciekawego wyjdzie na PWT. Jest też druga opcja, czyli ściąganie sobie pojedyńczych walk (których nomen-omen w sieci jest mnóstwo - wystarczy tylko poszukać), lub oglądanie tego co jest na youtube.com - albowiem tam jest cała masa klasyki z wielu federacji, od AJPW a skończywszy na BJW.

 

Obecnie puroresu jest takie sobie. Ok, jest NOAH które pomimo, że nie zaskakuje nas niczym ciekawym, to jednak robi moim zdaniem bardzo dobre gale, przy których ja osobiście się nie nudzę. Ale jest jeszcze cała masa tych nieco mniejszych federacji. BJW, WMF oraz Apache Army to obecnie mekki ultraviolentu w Japonii. Dragon Gate, Osaka Pro to promocje serwujące nam świetne walki cruiser'ów - zwłaszcza Dragon Gate, przy którym trudno się nudzić, zwłaszcza, że federacja serwuje nam takie pojedynki, że zdecydowanie przebijają to co serwowane jest chociażby w Ring of Honor. Michinoku Pro - federacja nastawiona na lucha libre. K-Dojo, mi osobiście ta promocja nie podchodzi ale ma swoich zwolenników jak chociażby Dejv :) Zdecydowany plus tej federacji, to...hardcore match'e, przy których można się nieźle uśmiać. Zero-One MAX - obecnie promocja przeżywa problemy, jednak funkcjonuje. Taka hybrydowa promocja, nastawiona bardziej na zwykły hardcore, niż na ultraviolent, pomimo, że odbyło tam się kilka dzikszych pojedynków z udziałem chociażby Mitsuharu Matsunagi. Można jeszcze tutaj wymienić SEM, Arsion, DDT (ostatnio ciekawa współpraca z Dragon Gate) czy też Indy Summit (chociaż to nie federacja, lecz coroczne show z udziałem zapaśników ze znaczących federacji niezależnych w Japonii).

 

Póki co mamy w Japonii pewną analogię do tego co jest w USA, czyli te mniejsze federacje, głównie niezależne są o wiele ciekawsze niż te większe.

 

Kiedyś w jednym z wywiadów Vampiro powiedział, że puroresu było dobre do roku 1997-1998, a obecnie nic go tam nie przyciąga. Nie trudno się z tym nie zgodzić.

 

Jeśli chodzi o turnieje o których wspomniałeś, to jednak moim zdaniem chociażby ostatnie Champions Carnival w AJPW było niezbyt ciekawe, głównie przez to, że Mutoh sam siebie zabookował na zwycięzce. Jednak moim zdaniem w przypadku tego turnieju, powinien wygrać go ktoś młodszy, ktoś kto nie jest jeszcze tak ukształtowany. Z Mutoh to wiemy jaką ma pozycję, więc zwycięstwo w tym turnieju nic praktycznie dla niego nie znaczy. To tylko kolejne kilka linijek dopisanych w jego biografii.

 

Co do pewnego forum już się nie wypowiadam. Dla mnie to jest tylko żenujące :???:

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Mi NOAH wogole nie podchodzi, obejrzalem ostatnio 3 gale tej federacji i nie przekonam sie, choc jedna byla nawet dobra.

Co do Dragon Gate to trzeba sie zgodzic, swietna promocja, wedlug mnie ona ma najwiecej ze stylu lucha. Michonoku Pro ok ale ta promocja jest wedlug mnie bardzo zmienna od swietnych gal poprzez beznadziejne.

BJW trzyma nadal poziom, co do reszty sie nie wypowiem.

 

Co do Meksyku to obecnie slaba jest AAA. Promocja zawodzi wedlug mnie w tym roku. Jedynie dobry Rey de Reyes. Nic sie nie specjalnego nie dzieje, a gale mocno obnizyly poziom. Oczywiscie nie wszystkie, ale wymagam cos wiecej od nich.

 

 

Póki co mamy w Japonii pewną analogię do tego co jest w USA, czyli te mniejsze federacje, głównie niezależne są o wiele ciekawsze niż te większe.

 

No tak.. ale jest wyjatek od tego, czyli ROH. Chyba juz mozna nazwac (albo w przyszlosci jak tak dalej bedzie) ta federacje duza bo taka sie powoli robi.

 

Swego czasu ludzilem sie ze pewna federacja w USA wsrod tych duzych moze coraz wiekszy poziom prezentowac i byc coraz ciekawsza, czas rozwial nadzieje :D

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Co do Meksyku to obecnie slaba jest AAA. Promocja zawodzi wedlug mnie w tym roku. Jedynie dobry Rey de Reyes. Nic sie nie specjalnego nie dzieje, a gale mocno obnizyly poziom. Oczywiscie nie wszystkie, ale wymagam cos wiecej od nich.

 

A ostatnia TripleMania była taka fajna :) Póki co, to zdecydowanie CMLL trzyma w miarę dobry poziom w Meksyku. Nie wiem jak tam to wygląda z tymi mniejszymi federacjami.

 

Co do NOAH, to zależy kto co lubi. Mi tam ta federacja odpowiada.

 

ROH to w sumie nie jest jeszcze taką dużą federacją, albowiem nie jest tak znana jak WWE czy też TNA, pomimo, że widzów ściąga więcej niż TNA. Myśle, że ROH pozostanie zdecydowanie w cieniu WWE oraz TNA, tzn. nie będzie pchać się do TV itp.

 

Kurcze - karta na najbliższą galę CZW jak dla mnie przedstawia się wręcz koszmarnie. Obawiam się, że może być kiepsko z widownią na gali.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2005
  • Status:  Offline

a no, jeśli sięgamy tak daleko do historii puroresu to rzeczywiście nic ciekawego się nie dzieje, ale tamtych lat to raczej nic nie przebije.. a taka stagnacja w puro to już cały XXI wiek trwa, a ten rok nie wyrożnia się ani na + ani na - w stosunku do poprzednich lat w naszym wieku :)

 

W ROH-u wadą jest, że gale na DVD wychodzą stosunkowo z dużym opóźnieniem (w CZW dużo szybciej), przez co trudno spoilerów unikać...


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

A ostatnia TripleMania była taka fajna :) Póki co, to zdecydowanie CMLL trzyma w miarę dobry poziom w Meksyku. Nie wiem jak tam to wygląda z tymi mniejszymi federacjami.

 

Bo PPV AAA wychodza niezle. Niestety zwykle gale TV czesto nudne. Majac taki roster to slabo ostatnio sie prezentuja.

CMLL poza konkurencja w Meksyku, nie schodzi z wysokiego poziomu. IWRG obecnie cos rzadziej org. gale i przystopowala z hardcorem, ale nadal poziom wysoki.

 

Bonkol spojlery masz glownie w newsach a nie tutaj.

 

Mnie interesuje gala CZW ze wzgledu na pare walk. Ciekawe czy Gage dostanie pas, jako ikona federacji teraz bylby najlepszy moment do tego.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 121 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Day 1 : Ja pierdole ile ludu. Zaczyna samozwańczy Hall of Famer, który sam się tam wjebał.    O KURWA Salvatore Ganacci... serio oni na marketing Fatal Fury City Of The Wolves nieźle wydali... byleby gra mojego dzieciństwa była dobra.. niestety to kontynuacja Garou, a nie Real Bouta.. Wychodzi Gey Uso... czyli walka o WHC to opener. Powiedzcie, że ten feud i ten pas to nie żart...   1. Gorszy z braci vs Akwarelista - o pas WHC Kurwa komentatorka to chyba SSJ4 ma z tymi włosami xD  Przewinąłem. Oczywiście wynik zjebał przebieg walki. Main Event Jey Uso w openerze xDDDD Każdy kto w trakcie walki chantował yeet powinien być traktowany jak pedofil i osadzony. Bye Bye pasie WHC. Jesteś słabszy niż pas US kobiet. Prestiż kurwa. Do tego z dupy sleeper hold.    2. Gospel vs Whore Raiders.  Boże co za pedalskie wejście New Gay. Jednorożce? Do tego nowa muza. Ale krótka walka. Tylko raz nacisnąlem przewijke kilka minuit do przodu i murzynki uciekają z pasami. Big E się nie pokazał, a więc na RAW..   3. Jade vs Naomi Aż szkoda klawy na to Niestety Jade za mocna. Brak punkcika w typerze.    Billy Kane co oni z Tobą zrobili?!   4. Rycerz vs Grubas o pas US Serio kurwa te walka trwają po 12 minut. 2 razy nacisnąłem przewiń o 5 minut i koniec. Grubas czysto pojechał Ortaliona.    Rey złapał kontuzje na SD, więc to było pewne, że zastąpi go.. 5. Rey Fenix vs El Grande Americano Chad przychadował i wygrał. Ciekawe czy oryginalny plan też tak wyglądał.    Zawsze fajnie usłyszeć Sexy Boya. HBK wbija. 61,467 ludzi. Było 61,468 ale nie chciało mi się jechać   Promują muze i do czego muszę się przyczepić - strasznie chujowe theme'y są na tej WMce.   6. Tiffy vs Szarlotka o pas kobit. Ja pierdole mistrzyni wchodzi jako pierwsza. To już przesada dla Charlotte. I nowy theme. Właściwie remix. Właściwa zwyciężczyni. Do tego dużo czasu dostały.   HOF - ładnie się cycki McCool rozjechały. Niczym Stefci. Każdy ma pewnie inny kod pocztowy.   Łoo kurwa, ale fajnie latają. Iyo Sky in the sky. też tak chce.   No i ME. Fajne promo.   7. Syf vs Punk vs Roman O kurwa mają ponad godzinę.  Rollo dziwna wejściówka. Tych co pierdolą "Łoooo łooo łoooo" to razem z yeetowcami zamknąć i rozstrzelać.  Romano normalnie wychodzi, a Pancur dodatkowo paczka video do tego Living Colour na żywo i to wszystko przy Dance Spojler, że przegra.  Triple Threat, więc NO DQ, do tego ponad 40 minut mają. Grubas zdradza i Filipa i Rzymka i zostaje z Sethem LOL Jest jak moja była lepi się do każdego. O dziwo 15 minut do końca. Aha, powtórki. Tak jak mówiłem Seth miał szansę i wykorzystał.    No cóż, day 1 za nami. Nie oceniam, bo przewijałem i chuja widziałem. Jutrzejszy chyba baczniej obejrzę  
    • MattDevitto
      Niestety nie wygląda to dobrze...Tu nie chodzi o to czy ktoś lubi WWE czy nie, ale o sam fakt zagarniania kolejnych terytoriów na mapie pro wrs. AAA było jakie było przez ostatnie lata, ale jednak wchodzenie z butami przez HHH'a i spółkę w lucha libre zupełnie mi się nie podoba.
    • MattDevitto
      WM w jednym obrazku
    • Caribbean Cool
      Zmiana drugiego dnia 1. Livaski 2. logan 3. Dominik 4. Drew 5. Orton 6. Cena     a i ominalem laski lol 7. Iyo
    • -Raven-
      Night 1 1. Gunther (c) vs. Jey Uso - nie wkręciła mnie ta walka. Niby coś się działo, ale wszystko szło jakby obok mnie. Tak rozpisali Szkopa, że zamiast podejrzeń, człowiek nabierał tylko pewności, że żadnego zaskoczenia tu nie będzie i pas zmieni właściciela. Tanie sztuczki typu przywalenie pasem i "o, kurwa - po tym się już bankowo nie podniesie!" - nie zadziałały. Na koniec zrobili Guntherowi dobrze, bo Yeet-Man nie potrafił go dobić żadnym z własnych finiszerów i musiał się posłużyć subem rywala. Jak na opener, to jakoś za specjalnie mnie to nie nakręciło na ciąg dalszy gali. P.S. Lałem z tego buraka, jakiegoś długowłosego amerykańskiego sportowca, którego pokazaywali w przerwie, a ten popisywał się, że na raz potrafi wyzerować kubek piwa... Widać kolo zatrzymał się mentalnie na etapie gimnazjum  P.S. 2 Ta dupa co zapowiada walki powinna bulić prawa autorskie za fryzurę, dziadkowi Morty'ego 2. The War Raiders (Erik and Ivar) (c) vs. The New Day (Kofi Kingston and Xavier Woods) - nie spodziewałem się niczego, po tej dorzuconej do karty walce, może też dlatego całkiem pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie było to może nic wielkiego, ale sporo się tam działo, były solidnie rozpisane oba teamy i całkiem przyjemny, zakręcony finisz. Jak na takie tygodniówkowe gówno-starcie, to lepiej by się to sprawdziło w openerze niż Yeet-Man. 3. Jade Cargill vs. Naomi - jak na tak "emocjonalny" feud, walka z tych emocji była kompletnie wykastrowana. Odpierdalały swoje od spotu do spotu, a pojedynek ciągnął się jak wóz z węglem. Zero odgrywania w ringu tej "nienawiści" na której był nakręcany ten angle. Liczyłem na jakieś zawirowania, pojawienie się Bi-Anki (że to jednak nie Glowo była mózgiem ataku), jakieś elementy niepewności, a tutaj pojechali po lini najmniejszego oporu, że Siwa się odegrała i tyle. Spierdolili potencjał tego feudu po całości, spłycając go w chuj. Z innej beczki - Callgirl oszpeciła się na maksa tymi krótkimi włosami. Czyżby wizażystka Rondy nadal dorabiała sobie w WWE? 4. LA Knight (c) vs. Jacob Fatu - ogólnie nic ciekawego, ale walka została rozpisana dokładnie tak jak musiała zostać - Grubasu musiał dominować, a Rycerz bazować na unikach i kontrach. Totalne rozczarowanie to finisz. Był potencjał żeby zaognić zgrzyty pomiędzy Jakubem a Sikaczem (przez co LAczek zachowałby pas), a oni czysto podłożyli mistrza heelowi. Niby fajnie, że mocno promują Tłuszczaka, ale tutaj to aż prosiło się o to, żeby Solista przypadkowo wyjebał Spike'a Kubie i uniemożliwił mu zdobycie Srebra. 5. Rey Fenix vs. El Grande Americano - w końcu konkretna walka na tym PPV, szybka, dynamiczna, z kontrami, zmianami przewag i świetnymi akcjami. Szkoda tylko, że finisz rozpisali tak sztampowo, ale cóż - Fenix był tam tylko na zastępstwo Mysteriusza, tak więc musieli zachować dziewictwo Americano dla Krasnala jak już wróci po kontuzji. Mogli to tylko zrobić jakoś bardziej pomsłowo, a nie "just like that". 6. Tiffany Stratton (c) vs. Charlotte Flair - tak właśnie powinna zostać rozpisana walka Jade i Glow. Tutaj w każdej sekundzie widać było, że babki się nienawidzą i chcą się pozabijać. Bardzo dobra walka, pełna emocji i zwrotów akcji. Zabukowana tak, że do samego końca nie można było być pewnym, która z tego wyjdzie z pasem. Bardzo mocno rozpisana każda z zawodniczek. Stratna wcale nie odstawała na tle bardziej doświadczonej Flary. Plus za finisz, gdzie młoda czysto pokonuje Królową Rozwodów. Tak się powinno promować nowe gwiazdy. Na marginesie - nie wiem, kto odpowiada za strój Jabłecznikowej, ale gacie dobrali jej tak, że podkreślały mocno brak dupska, bo wisiały na niej jak pranie na sznurze, nie mając się na czym opinać. 7. Roman Reigns vs. CM Punk (with Paul Heyman) vs. Seth Rollins - wybaczam. Wybaczam chujowe rozpisanie tej walki, która przez połowę czasu nie mogła się rozkręcić. Wybaczam słabe rozpisanie ringowe, gdzie mało się działo (mocnych momentów było jak na lekarstwo), a wszystko ciągnęło się bardzo wolno. Wybaczam, że Heymana, który był clue całego tego feudu, uaktywnił się dopiero na samym końcu, a przez całą walkę nie widać po nim było żadnych dylematów. Wybaczam, bo scena gdzie na koniec Rollo stoi tyłem do czającego się z krzesłem Romka i nie odwraca się nawet na moment (świetnie odegrał to twarzą), bo wie, co zaraz odjebie Paul - to było mistrzostwo świata. Na dokładkę ludzie popujący Setkę i odklepanie Rzymskiego - to było piękne (mógł tylko Crub Stomp pójść na krzesło, bo zwyklak na Pięknego, to trochę mało wiarygodne). Pomimo, że ten main event dupy nie urwał pod kątem ringowym (uważam, że potencjał nie został tu wykorzystany nawet w połowie), to wygrana Rollka (gdzie "pogodził" dwóch cwaniaków) cieszy mnie jak sam chuj. Prawie tak samo jak brak wygranej Punka.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...