Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Independent Zone

Dyskusje, spekulacje i recenzje na temat federacji niezależnych, lucha libre i puroresu

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

W zasadzie raczej niewiele federacji sobie "zastrzega" jakiegoś wrestlera. Można powiedzieć,że żadna federacja w zasadzie nie ogranicza wrestlerów do występowania w innych federacjach chociaż w praktyce to już różnie bywa,a dobrym przykładem niech będzie zakaz występowania Necro Butchera w PWU (Zandig mu zabronił w innym wypadku Necro by chyba nie mógł już występować w CZW). Jest kilku wrestlerów co występują tylko w jednej federacji np. Nick Gage w CZW,ale raczej to już jest podyktowane ich prywatną sprawą niż kontraktem itp. Co do Super Dragona to on występował kiedyś w wielu federacjach oprócz PWG (CZW,APW, Rev. Pro),ale nawet do dnia dzisiejszego zdarzają mu się okazyjne występu w malutkich fedach w Kalifornii.

 

W kwestii Zandiga i CZW to już sam nie wiem jak to jest bo federacja miała przecież niegdyś wielu świetnych wrestlerów,którzy później odchodzili,a na ich miejsce ściągali inni. Ale zastanawia fakt,że obecny roster jest daleki od tego jaki by się wielu marzył. Wielu wrestlerów się przewineło przez federacje co nie wykorzystali swoich umiejętności w 100% jak np. Kevin Steen, Franky Mobster (z IWS obaj), niektórzy z Chikara Pro mogli się wybić,ale jakoś nie dano im szansy,albo Zandig nie widział w nich potencjału (jedynie Quackenbush coś zwojował) tak więc może to też być kwestia tego,że Zandig jest człowiekiek trudnym we współpracy co już nie raz potwierdzało się w przeszłości (np. słynne angle z BJW).


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Czyli jednym slowem CZW jest w dolku i to duzym. Ostatnie gale wedlug mnie nie ciekawe, do tego dochodzi czesto zly booking.

Swietnie za to zapowiada sie kolejna gala Chikary, ciekawy jestem i jakos stawiam na Jigsaw jako zwyciesce, fajnie ze Pac znalazl sie w karcie.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline

Z ciekawości zaglądnęłem na zachodnie fora dotyczące CZW i jest dokładnie tak jak napisał o tym Dejv i RVD. Fanom już powoli wychodzi bokiem całe CZW z Zandigiem na czele. A jego oskarżenia co do fanów są już całkowitą przesadą (Motyw z Necro Butcherem). Czytałem posty, w których ludzie w punktach wymieniają główne błędy Zandiga, co jest wręcz żenujące. Fani proszą aby ktoś wydrukował ich posty i przekazał je mocarzowi CZW. Szczerze mówiąc nie wiedziałem, że ma to az tak wielki wydźwięk na forach.

 

Myślę, że spokojnie można powiedzieć, ze jest to największy kryzys w historii Combat Zone Wrestling. Z niecierpliwością czekam na kolejną kartę. Oby coś się ruszyło w tym temacie, bo bez fanów każda federacja po prostu umiera. CZW przez tyle lat swojego istnienia przyzwyczaił już swoich fanów do przynajmniej dobrych gal, na które warto wydać kasę. Trzymam kciuki za przebudzenie co niektórych osób w CZW i solidne karty w przyszłości bez bookingu 'ni z gruchy, ni z pietruchy'.

4143166924a5dc43430e70.jpg


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Majonez: Tak to ma spory wydźwięk bo przecież wiele federacji opiera się na fanach,którzy swoje odczucia co do gal/federacji wypisują na forach internetowych. Tak jest nie tylko z CZW,ale też np. IWA EC,IWS i masą innych federacji.

 

CZW ma naprawde poważne kłopoty. Ja prawde mówiąc nie spodziewałem się jeszcze z pół roku temu jak RVD pisał,że CZW umiera,że to wszystko przybierze taki obrót. Spodziewalem się,że Zandig ma łeb na karku (a nie w dupie za przeproszeniem) i wyprowadzi CZW z chwilowego kryzysu. W zasadzie po części to zrobił bo nawet się udało federacji zrobić niezłe COD (i inne gale też w sumie),ale jak widać federacja jeszcze bardziej się pogrąża w tym roku. Niewielu chyba myślało,że aż tak będzie. W zasadzie nikt nie mógł mieć zastrzeżeń do Zandiga przez te kilka już ładnych lat jak prowdził federacje. Owszem można było się do kilku rzeczy przyczepić wiadomo żadna federacja nie jest, nie była i nie bedzie idealna,ale ogólnie Zandig zrobił z CZW potęge na scenie niezależnej,którą w zasadzie większość fanów rozpoznaje. Jak widać nastąpił kryzys i boss CZW nie wie chyba co ma zrobić. Nie wiem jak to rozwiąże,ale przydałyby się jakieś lepsze zagrania niż odrzucanie od siebie fanów poprzez ich krytykowanie. To był naprawde wielki błąd.


  • Posty:  674
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.03.2006
  • Status:  Offline

Jak widać nastąpił kryzys i boss CZW nie wie chyba co ma zrobić. Nie wiem jak to rozwiąże,ale przydałyby się jakieś lepsze zagrania niż odrzucanie od siebie fanów poprzez ich krytykowanie. To był naprawde wielki błąd.

 

Spokojnie , Zandig nadal ma łeb na karku . Przyznaje to był wielki błąd zjechanie fanów ze strony CZWfans (na której też jestem) nie mam pojęcia czemu John to zrobił . Ale to jeszcze nie koniec CZW . Prawda , CZW jest trochę w dołku , PWU , sprawa z fanami , słabe gale . Ale to jedna z najsłynniejszych federacji sceny niezależnej i na pewno wyjdzie z tego dołku na tarczy .

S-C-A-R-F-A-C-E

64787592946bd5e84039a4.gif


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

Na początku jeśli chodzi o kontrakty zapaśników:

 

Owszem, zapaśnicy mają podpisane tzw. "otwarte kontrakty", gdzie mogą walczyć sobie gdzie dusza zapragnie i nikt im nie może nic zrobić z tego faktu. Jednak w CZW jest pewne "ale". Oto bowiem federacja Zandig'a, podpisując umowę z jakimś zapaśnikiem zastrzega sobie, że nie może walczyć u konkurencji, czyli w PWU (nie wiem jak wygląda obecnie sytuacja z Chikarą). Jeśli taki zapaśnik zacznie tam walczyć, to nie ma zmiłuj się i raczej nie ma powrotu do Combat Zone. Sytuacja taka pojawiła się na długo przed tym kiedy Zandig zakazał występów Butcher'owi w PWU. Oto bowiem, na początku działalności PWU (była z tego co pamiętam jedna z pierwszych gal tej federacji), federacja ogłosiła listę innych promocji z którymi współpracuje, przy okazji bluzgając na CZW jakie to jest "be"! Niedługo później jednak federacja ściągła do siebie na jedną galę Butcher'a, który po tym występie dostał zakaz walczenia dla PWU ze zrozumiałego powodu - "wy mówicie, że jesteśmy be, to w takim razie pomarzcie sobie o naszych zapaśnikach". Oliwy do ognia wlał wywiad z Pitbull'em #1 (nie ma co - pupilkiem Tod'a Gordon'a), który pytany o Combat Zone Wrestling ostro wyjechał pod adresem tej federacji, mówiąc m.in. że to co federacja serwuje, to nie jest wrestling. Konflikt na linii CZW-PWU trwał nadal, a PWU zaczęło ściągać do siebie gwiazdy z CZW, które tym samym łamały klauzule w kontrakcie. Oczywiście jest tutaj pewna dygresja, albowiem PWU ściągało gwiazdy z tej federacji, w której "nie serwuje się wrestlingu", a nawet PWU zbliżyło się w pewnym stopniu do CZW - tzn. kilka poszło dzikich walk, jak chociażby Panes of Glass & Steel Cage Match: Rotten vs. Robinson.

 

Fani CZW, mają także federacji za złe to, że właśnie ma te klauzule w kontraktach. Po prostu - jak federacja jest w konflikcie z jakąś promocją, to wpieprza sobie takowy zapis i wtedy nie ma zmiłuj się. Osobiście mogę powiedzieć, że to jest lekko chore, albowiem z takiego powodu może odejść z CZW cała masa zapaśników, jeśli stan będzie trwał nadal tzn. CZW będzie wojowało na prawo i lewo. Jeśli nawet konflikt z PWU wydaje się uzasadniony, to jednak to co ostatnio dzieje się na linii CZW-Chikara jest kompletnie chore.

 

Co CZW musi zmienić? Już wiele o tym pisałem, jednak teraz to nabiera ważnego znaczenia.

 

Przedewszystkim musi zmienić się obecne podejście Zandig'a do wrestlingu. Kiedyś z Dejv'em rozmawialiśmy na jego temat, na temat tego jaką świetną robotę odwala w CZW i doszliśmy do wniosku, że pomału robi nam się "drugi Heyman", czyli geniusz bookingu (trzeba jednak przyznać, że w przeszłości gale CZW były świetnie bookowane). Jednak obecne chyba będe zmuszony ten pogląd zmienić.

 

Po drugie - podnieść poziom gal. To jest nie do pomyślenia, że zapaśnicy robiący w jednej federacji świetne walki, przybywają do CZW gdzie są cieniem samym siebie.

 

Po trzecie - booking.

 

Po czwarte - koniec z zakazywaniem walczenia zapaśnikom w innych federacjach, jeśli tylko CZW jest z nimi w konflikcie. To naprawdę nic dobrego za sobą nie niesie.

 

Po piąte - ciekawe nazwiska, które pojawiają się w CZW na dłuższy okres, a nie na kilka występów.

 

Po szóste - w miarę stabilny roster.

 

Po śiódme - pogodzić się z fanami. Bo w końcu gdyby nie fani, to CZW by też nie było.

 

Po ósme - uderzyć się w pierś (Zandig) i stwierdzić, że w pewnym momencie popełniło się błędy, które trzeba za wszelką cenę naprawić, a nie tworzyć kolejne.

 

 

Sytuacja w CZW jest obecnie nie do pozazdroszenia (niestety). Mam tylko nadzieję, że w CZW ruszy się w końcu rozsądkiem i coś się z tym zrobi.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Ja też od jakiegoś czasu zmieniam zdanie na temat "geniuszu" bookingu Zandiga :). Owszem przed paru laty to nie ma co ukrywać,że właśnie booking pozwolił by ta federacja wspieła się na szczyty. Obecnie jak jest to wiemy wszyscy dobrze.

 

Co do rosteru CZW to faktycznie od jakiegoś czasu jest on ciągle w zmianie. Jedni przychodzą drudzy odchodzą jeszcze inni się raz pojawiają raz nie. W większości federacji niezależnych roster w zasadzie jest płynny,ale w CZW od kilku miesięcy jest zbyt płynny.

 

Co do ostatniego punktu,który napisał RVD to będzie ciężko. Zandig jest człowiekiem,który chyba nie lubi przyznawać się do błędów,ale kiedyś powinno zmienić jeśli chce aby ta federacja jakoś jeszcze normalnie działała. Jak tak dalej pójdzie to liczba fanów na galach będzie oscylowała w okolicach tego co ściągają takie fedy jak IWA MS czy IWA DS ;).

 

Ja czekam tak jak większość fanów na kolejną gale i to co nam zaserwuje CZW bo naprawde jestem ciekaw jak wyjdzie kolejna gala.


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

No i po ciekawych galach IWA MS oraz ROH. Widać, że na galę IWA ściągło nieco fanów (356) co jest zdecydowanie dobrym wynikiem jak na tą promocję. Z kolei w ROH Morishima broni pas z McGuinness'em i widać, że na razie w kwestii ROH World Title Match'y pozostanie niepokonany.
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Powiem tylko tyle na temat gali PWG "Tag Team Tournament Title" - wow! Jak nic nie zostanie spaprane to może wyjść naprawde kapitalna gala jednak sam w to do końca nie wierze. Zapewne część walk wyjdzie słabiej niż powinna,ale tak się to już zdarza w PWG czasami. Kogo tutaj obstawić jako zwycięzce ? Arrogance nie,ale mogą zajść nawet daleko. Briscoe Brothers ? Możliwe bo przydałby się taki team w PWG. Sądze,że daleko mogą dotrzeć także Evans & Strong. Kompletnie mnie też rozwalił fakt,że CIMA pojawi się na tym dwudniowym turnieju,ale na szczęście nie jako uczestnik (Doi & Yoshino tak pewnie daleko nie zajdą,ale zrobią bardzo dobrą walkę). Walka CIMA vs. Generico może zarządzić i licze na to!

 

Czuje,że bedzie się działo tym bardziej,że jakoś ostatnio w CZW nie można liczyć na hity to warto zwrócić uwage na inne federacje, przecież tyle ich jest.


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

No i Jigsaw przedstawił swoją wersję wydarzeń z CZW. Muszę powiedzieć, że zaimponował mi, albowiem podzielił się z fanami odczuciami na ten temat i napisał jako to naprawdę było.

 

Co do PWG, to radzę zobaczyć karty na gale IWA MS, bo tam robi się ciekawy "zament". Oj się będzie działo! :)

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Fajnie sie tez zapowiada wXw

No ja liczylem na McGuinessa a tu niestety :mad:

Ciekawa gala Dragon Gate, szkoda tylko ze tam pas nie stracil Genki, choc to swietny zawodnik to jakos wolabym zmiane.

W tym tygodniu bedzie ciekawy pojedynek Alex Koslov vs Atlantis.

A co do Jiggsawa to szacunek, dobrze postapil.

No i PWG ten turniej rzeczywiscie sie swietnie zapowiada, teraz tylko dorwac i obejrzec za jakis czas :evil:

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

PWG i IWA MS pokazują klase z swoimi galami,a raczej zapowiedziami. O turnieju PWG już pisałem,a o IWA MS w sumie nie ma co pisać za wiele tylko przydałoby się z tego dorwać jak już zostanie wydane. Karta na gale WxW zapowiada się świetnie. O ile ostatnio troche GSW lepiej wypadało w zapowiedziach to teraz zdecydowanie WxW może zarządzić. Szykuje nam się coś bardzo ciekawego!

  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

A ja jestem ciekaw co wyjdzie z CZW i ich galą majową. Show majowe ma się odbyć, ale na razie nic nie wiadomo na ten temat, bo strona CZW przechodzi remont.

 

Co do gal PWG oraz IWA MS, to faktycznie - tak jak już mówiłem, zapowiadają się rewelacyjnie. Jednak widać, że Ian Rotten ma znajomości, bo udało mu się ściągnąć Tiger Mask'a 4 na dwie gale. No, ale za to czerwcowa gala IWA MS w ECW Arena na chwilę obecnę zapowada się baardzo ciekawie.

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  1 055
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2006
  • Status:  Offline

Jest pięknie aż mi dupa mięknie hehehehhehee:D To uwielbiam!! Ależ karty, o jejciuuuu! Ofkoz mówię o PWG oraz IWA MS. Zandig w tej chwili może tylko pozazdrościć maluczkim. Na turnieju PWG będzie jeden team z Dragon Gate?:D Uwielbiam:D.

 

Sytuacji z Jigsaw'em nie chce mi się komentować. Bardzo przykra sprawa dla niego samego jak i dla fanów. Źle się dzieje w CZW. Ok, wszyscy już o tym wiemy. Gdy CZW ogłosi kartę na nowa galę, zapewne w tym dziale znowu zrobi się gorąco:). Również czekam.

 

A teraz idę oglądać Wrestlemanię 23:D. No i z czego się śmiejecie? heehhehehe. Poprzewijam trochu i zaraz wracam;). Stay tuned!

4143166924a5dc43430e70.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

No i stało się - Eddie Kingston w PWU!!! Dla mnie lekki szok, chociaż po ostatniej gali CZW było wiadomo, że nie wszystko ciekawie wygląda. Teraz PWU będzie miało pole do popisu, albowiem mają Joker'a i zabawa z BLK OUT może odbywać się pełną parą.

 

CZW staje się coraz słabsze i co gorsza - dzieje się to na naszych oczach.

 

 

Tak przy okazji, oto jak będzie wyglądać nowa strona internetowa CZW:

 

http://i18.tinypic.com/35lgtj9.jpg

 

http://i11.tinypic.com/4fud8p4.jpg

 

Gdyby tak ładnie wyglądał roster CZW i same gale, to byłoby dobrze :)

"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • ManiacZone
      Ogłaszamy czwarte turniejowe starcie ❗️ W miniony weekend Gustav Gryffin stracił Pas Mistrzowski PpW. Zbliżający się turniej to dla niego okazja, aby się odkuć, ale do tego jeszcze daleka droga, bowiem na początek będzie musiał pokonać atletycznie zbudowanego i szalenie groźnego Febusa "The Wolfa" ! Jeśli mu się to uda wówczas pozostanie mu zwyciężyć w finale turnieju. Jednak pamiętajmy, Febus nie jest łatwym przeciwnikiem i może okazać się dla Gustava zbyt dużą przeszkodą. Jak myślicie, czy Gryffin zdoła pokonać "The Wolfa" ? Serdecznie zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show ( ilość ograniczona! ) : https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
    • Kaczy316
      Możliwe, chociaż nie robi nic o czym by nie wspominał od samego początku jego powrotu...."I Will Be Here To Make MONEY!"   Jeśli Cody będzie jego ostatnim rywalem to dla mnie będzie scam, Ponton już odhaczony, Punk tak samo będzie, ale jak wspominałem kto mówił, że Cena nie może zawalczyć z kimś dwukrotnie? Z Pontonem w sumie chyba definitywnie koniec, bo jednak promowane było to starcie jako "One Last Time" Więc chyba odpada, ale Punk na razie nie jest promowany jako One Last Time, więc jest jeszcze nadzieja, a z wrestlerów ogólnie zostaję jeszcze AJ Styles w sumie i.....Brock Lesnar, ale to byłaby bomba jest jeszcze niby The Rock, jeśli Cena ma skończyć karierę ostatecznie jako face to może przy opamiętaniu się sprzeda jakieś AA Rockowi i dostaniemy Rock vs Cena? Jest jeszcze trochę opcji wysokiego, ale to oczywiście z poza aktywnych zawodników i dość fantasy, ale reakcja byłaby mocna jakbyśmy mieli Cenę w ringu na jego ostatniej gali czekającego na ostatniego rywala i nagle cyk BROCK LESNAR! Nie powiem ale zamarkowałbym, a co do Rhodesa to tak jak mówisz, jak chcą doszczętnie zniszczyć mu karierę face'a to niech w to idą, ja bym odpuścił po tym jak widziałem jakie reakcję dostaje Cody, a nawet Jey przy Cenie, w ogóle chyba jedynie Punk i Orton właśnie dostają pozytywną reakcję przy Johnie, dlatego to jeden z nich jest idealny na ostatnią walkę, a jak nie to jakiś mocny heel.
    • Kaczy316
      Pierwsze Raw po Money In The Bank! Czy zobaczymy na nim cash in? Nie wiem, ale i tak zapowiada się ciekawie! Zaczynamy od Never seen SEVENTEEN JOHNA CENY! No to zobaczmy co gość będzie miał nam do powiedzenia czy zobaczymy dzisiaj Rona Killingsa też? Być może! Cena mocno wyszedł poza kayfabe, powiedział, że R- Truth to tylko gimmick, jak zwykle cisnął fanów, a potem znowu zaczął odliczać do swojego ostatniego występu, następnie chce kogoś najlepszego i realnej rywalizacji i mamy CM Punka! Ulala czy to oznacza, że już teraz dostaniemy ten feud? Kurde no być może. No no Punk mówi w samą prawdę, ale ciekawe, że powiedział, że jest tu, żeby chronić ludzi i nagle zaczął stać za fanami, dziwne, bo to trochę wyjście z tego gimmicku gdzie on jest tu po prostu, żeby zarabiać pieniądze, ale no ok niech będzie, mówi też, że Cody to było najlepsze co mogło spotkać ludzi, a potem Cena postanowił wykorzystać tanią zagrywkę, żeby wygrać tytuł, a przynajmniej tak to zrozumiałem, Punk wspomniał o 2011 roku, o ostatnim Elimination Chamber i mówi, że nie chciał wygrywać tego tytułu, nie miał go na swojej liście kiedy tu powracał, ale zrozumiał, że musi stać się potworem, żeby pokonać potwora, ciekawe, Punk wyzywa Cenę do walki o jego tytuł, Cena mówi o One Final Match CM Punk vs John Cena i chcę to zrobić! Ale nie dzisiaj i proponuję Night Of Champions w Arabii Saudyjskiej dobrze wiedząc, że Punk nie lubi tego miejsca chyba z tego co czytałem w newsach, Cena wiedzieć co Punk o tym sądzi, ale wszystko nagle przerywa Mr. Money In The Bank SETH ROLLINS! Który ze swoją stajnią spokojnie wychodzi na arenę....zaraz co to było? Seth wyszedł nagle chyba były reklamy i nagle nie ma nikogo w ringu? O co tu chodziło? Punk nie odpowiedział na wyzwanie, nie ogarniam co tu się właśnie wydarzyło? Drabinka Queen Of The Ring pokazana i kurde jakie mocne zestawienia od strony Raw joooooo Ripley vs Kairi vs Liv vs Roxanne oraz powracająca Asuka! vs Vaquer vs Rodriguez vs Ivy Nile, ze strony SD trochę gorzej imo Jade vs Michin vs Niven vs Jax oraz Flair vs Alexa vs Green vs LeRae, także pewnie Jade wygra, a drugi pojedynek Flair albo Bliss zobaczymy, ale zapowiada się bardzo dobrze. Drabinka King Of The Ring wooooow jaka kozacka drabinka od obu stron z Raw Zayn vs Pentagon vs Breakker vs Dominik oraz Sheamus vs Rusev vs Reed vs ??? Kto to może być? Może Ron Killings? Nie wiem, pewnie się przekonamy! Ze strony SD Orton vs Knight vs Black vs Hayes oraz Rhodes vs Priest vs Andrade vs Nakamura kurde naprawdę Ci zawodnicy wyglądają mega dobrze i każdy z nich poza Nakamurą mógłby być bardzo dobrym wyborem do wygrania tego turnieju tutaj praktycznie nie ma złych decyzji oj tak Tryplak chętnie zobaczę co nam zgotujesz. Gigachad vs AJ Styles oj ale waleczka to będzie. Około 8 minut bardzo dobrej walki, kurde szkoda, że taka krótka, obejrzałbym więcej, bo wyglądała świetnie pomimo tego, że była tak krótka, ale dalej tak jak mówię bardzo przyjemnie się oglądało i chętnie bym zobaczył dłuższy pojedynek pomiędzy tymi Panami zdecydowanie, AJ Styles wygrywa spodziewanie i może poleci po tytuł IC, bo Dominik z tym tytułem nie jest dobrze bookowany, a szkoda. Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony Raw w turnieju Queen Of The Ring! Rhea Ripley vs Kairi Sane vs Liv Morgan vs Roxanne Perez! Kurde no każda mogłaby tu wygrać i będzie dobrze, ale osobiście liczę na Perez mimo wszystko, a sama walka powinna być genialna, ogólnie to całe Raw zapowiada się genialnie! W ogóle dywizja kobiet na Raw jest obecnie tak giga ciekawa i fajna, że zapomniałem, że Iyo jest mistrzynią xD, ale to też dlatego, że praktycznie się nie pojawia i ostatnio z tego co pamiętam to tytułu na WM broniła xDDD, ale ludzie chyba też zapomnieli o tym, że Sky jest mistrzynią, bo nie widzę żadnego hejtu za brak obron i pojawiania się na nią xDD. Niesamowita prawie 13 minutowa walka, Rhea prawie to ugrała, ale Raquel przeszkodziła i ostatecznie to Perez zgarnęła wygraną! YEAH! Jednak po drugiej stronie może czekać na nią Jade na 90% moim zdaniem Jade wygra ten pojedynek i dostaniemy Perez vs Jade w półfinale, a tam raczej Roxie już nie wygra, ale zobaczymy, walka Pań bardzo dobre oj czekam na kolejne, te turnieje zapowiadają się mega dobrze. Becky wbija na ring! Czekam na Lyre xD. Fajne promo od samego początku, Becky chwali się swoimi osiągnięciami i pyta się gdzie są chanty "You Deserve It!"? Potem rozmawia z tytułem Interkontynentalnym kobiet mówiąc mu, że będzie najbardziej prestiżową nagrodą w świecie wrestlingu, bo Becky jest jego posiadaczką, a potem mówi o Lyrze czego się dopuściła na Money In The Bank i chcę, żeby Lyra wyszła i zrobiła dwie rzeczy, przeprosiła ją oraz podniosła jej rękę ponownie, ale tym razem, żeby zrobiła to prawidłowo. Cyk mamy Lyre! Oj tak! Jakie szaleństwo i nienawiść w jej oczach jest to jest aż niesamowite...BAYLEY IS BACK! Bayley atakuję Becky zza pleców! WELCOME BACK! Lynch chciała uciec, ale Lyra wrzuciła ją z powrotem do ringu! Jednak udało się uciec Irlandce, generalnie powiem wprost, bardzo fajny segment, fajny powrót, ale tutaj Becky wyglądała jak face bardziej, a Lyra i Bayley trochę przyheelowały.   R-TRUTH! Wbija na stół komentatorski i mówi, że wrócił dzięki fanom, bo ludzie słuchają i rozumieją, a następnie mówi, że każdy tęsknił za R-Truthem i on sam też, ale Truth był trochę zbyt zabawny, zbyt miły i wybaczający i mówi, że to nie on, że czuję się inaczej. Co jest, gość obciął sobie dredy xDDD. Powiedział, THE TRUTH HAS SET ME FREE! OJ TAK i na koniec I'M RON KILLINGS! Goodbye R-Truth...WELCOME RON KILLINGS!!! Przyjemny krótki segment i nawet chanty "Holly Shit" się pojawiły na obcięcie włosów xD.    Problemów w JD ciąg dalszy. Stajnia Setha na backu, który mówi, że będą mogli mieć dwa główne mistrzostwa na celowniku jedno dzięki walizce i drugie dzięki turniejowi oj tak.   Lecimy dalej i kolejny Fatal 4 Way tym razem męski w ramach turnieju King Of The Ring! Pentagon vs Dominik Mysterio vs Bron Breakker vs Sami Zayn, kurde kto tu wygra? Gdybym miał obstawiać to hmm, Sami Zayn? W sumie czemu nie, ale zważając na to, że zwycięzca tego starcia potencjalnie zmierzy się z Pontonem, bo on może wygrać po tej stronie z drabinki od strony SD to hmm Bron vs Orton o kurde ale by to siadło, obstawiam tu właśnie Brona albo Samiego, a sama walka odda pewnie oj odda. Lekko ponad 17 minut świetnego starcia mega przyjemnego do oglądania pomimo tego, że były wolniejsze momenty i o dziwo były to momenty dominacji Brona, ale no zdarza się, genialne starcie i wygrywa je Sami Zayn, dzięki temu, że Knight atakuję Breakkera i tym samym rewanżuje się mu za nie wiem czy ostatnie SD czy Money In The Bank, bo już nie pamiętam kiedy Bron zaatakował Knighta, ale chyba na Money In The Bank, za dużo się tam działo i może nie zwróciłem na to uwagi, nawet nie wiedziałem, że było to tak kluczowe, ale interesująco się robi czyli co Knight teraz jakiś feudzik ze stajnią Rollinsa czy coś? Możliwe, ale gratulacje dla Samiego, w sumie fajnie by było zobaczyć też Sami Zayn vs Jey Uso na SummerSlam, ogólnie Rhodes nie potrzebuję wygrania tego turnieju, spinował Cenę to powinno wystarczyć do dostania shota na tytuł.   Next Week: Asuka vs Stephanie Vaquer vs Raquel Rodriguez vs Ivy Nile to drugi Fatal 4 Way w ramach turnieju Queen Of The Ring i zapowiada się też bardzo dobrze, liczę tutaj na Vaquer zdecydowanie. Sheamus vs Rusev vs Bronson Reed vs tajemniczy zawodnik, może Ron Killings? Ciekawie by było, ale ta walka w ramach King Of The Ring też zapowiada się wyśmienicie! W sumie to tyle jak na razie.   Nikki Bella, a po co tu ona komu? Nie no zobaczymy, może będzie coś ciekawego poza kręceniem kuprem. Tak czułem, że będzie chciała mówić o Evolution, ale czy powie coś konkretnego? W sumie nie powiedziała nic konkretnego, ale mówiła ogólnie i kobiecym rosterze i wbija Liv! Wkurzona Liv, która mówi o sobie czyli o najlepszej kobiecie w tym rosterze, wygląda jak budowanie walki Liv vs Nikki, kurde w sumie obejrzałbym. Krótki, ale dość mocny segment, Panie nieźle sobie pocisnęły, podobało mi się oj jest budowanie Bella vs Morgan oj jest i będzie oglądane, zapowiada się nieźle.   WOOOOOO!!! OFICJALNIE MAMY TO! PUNK VS CENA NA NIGHT OF CHAMPIONS!!! Jednak to chyba nie Punk będzie ostatnim rywalem Ceny, chociaż może i nim być ja dalej obstawiam Pontona, bo tak jak mówiłem, dlaczego pierwszy rywal nie może być ostatnim? Niby promowane było jako One Last Time, ale ciężko mi uwierzyć, chociaż no jest taka szansa, ale teraz dostaniemy Punk vs Cena kurde ale to będzie fight!   Lecimy z main eventem! Znaczy chyba main eventem, bo niby jeszcze 28 minut do końca, ale chyba tyle to potrwa, pewnie na koniec jeszcze jakiś udział Seth będzie miał w tym wszystkim no no to się kalkuluje, ale walka odda Jey vs Gunther, znaczy no liczę, że odda, ma lepszą podbudowę niż ta z WM xD, ciekawi mnie czy dostaniemy chociaż teaser cash inu. Ale mi się ta walka podobała kurde jaka ona była dobra, świetny main event Raw, kurde Panowie wyglądali jakby znali się od dziecka i walczyli ze sobą co tydzień, pojedynek nie był może za szybki, powiem nawet, że był trochę powolny, ale miał w sobie to coś miał w sobie to co sprawiało, że nie dało się oderwać wzroku od niego, niesamowita chemia i psychologia oraz emocję, ale podbudowa o wiele lepsza niż ta na WM też swoje zrobiła, to była jedna z tych walk za które kocham wrestling i to ze mnie nie wyjdzie nigdy! O KURDE I JESZCZE GUNTHER TO WYGRYWA! TAK PISAŁEM WCZEŚNIEJSZE ZDANIE PRAWIE W POŁOWIE WALKI ALE I TAK BYŁA GENIALNA! DO SAMEGO KOŃCA! Gunther odzyskuję tytuł po tak świetnej walce miałem gdzieś to z tyłu głowy, ale nie spodziewałem się, że w to pójdą lekko ponad 22 minuty niesamowitego pojedynku brawa dla obu zawodników, świetnie się to oglądało, brawa dla Gunthera, miejmy nadzieję, że jego drugi run będzie lepszy niż pierwszy OBY! Ale zaskoczenie mega, szkoda Jeya, bo miał spoko run jak na to jak słaby się zapowiadał, ale no jest jak jest, to co Jey Uso będzie ostatnim zawodnikiem w turnieju King Of The Ring od strony Raw? xD Seth dalej nie cash inuję, ciekawe na co czeka, może Punk pokonuję Cenę na Night Of Champions i wtedy cash in? Siadłoby. Plusy: Segment otwierający Rhea Ripley vs Roxanne Perez vs Liv Morgan vs Kairi Sane i wygrana Roxanne! Segment Becky, Lyry oraz powrót Bayley! Goodbye R-Truth....WELCOME RON KILLINGS! Pentagon vs Bron Breakker vs Sami Zayn vs Dominik Mysterio Segment Nikki i Liv Punk vs Cena na Night Of Champions! GENIALNY MAIN EVENT I NOWY MISTRZ! Minusy: Ucięcie segmentu otwierającego? Podsumowanie: GENIALNE RAW! Kurde no co ja mam innego powiedzieć, wszystko mi tutaj siadło, walki niesamowite, świetne segmenty, genialny main event, nie było tu słabego punktu poza tym, że miałem wrażenie, że ucięli segment otwierający, w sensie ucięli zakończenie, bo dziwnie to wyglądało, ale no naprawdę, dla mnie to był jeden z najlepszych o ile nie najlepszy odcinek tego roku, top 2-3 zdecydowanie, brawa dla Tryplaka za zabookowanie tego, GENIALNE to słowo idealnie opisuję ten odcinek, czekam na dalszy rozwój!  
    • Giero
      Za nami pierwsze Monday Night Raw po Money in the Bank i jednocześnie rozpoczynające drogę do Night of Champions. Na otwarcie doszło do konfrontacji Johna Ceny z CM Punkiem. „Best in the World” chciał walki o WWE Championship jeszcze tej samej nocy na Raw. Cena zaakceptował wyzwanie… ale na Night of Champions w Arabii Saudyjskiej. Niedługo potem oficjalnie potwierdzono ten pojedynek. Ron Killings oficjalnie nie jest już R-Truthem. Killings pojawił się w trakcie Raw i wygłosił przemówienie, w którym podziękował fanom i powiedział, że wrócił z ich powodu. Killings stwierdził że nikt nie może powiedzieć fanom, że ich głos się nie liczy. Powiedział następnie, że czasami może był zbyt zabawny, zbyt miły lub zbyt nieprzejednany, ale czas, by stał się szanowany. Następnie obciął sobie dredy na znak przemiany. Bayley powróciła do WWE TV, aby zaatakaować Becky Lynch. Lynch najpierw wyszła, aby poskarżyć się na Lyrę Valkyrię atakującą ją po ich walce na Money in the Bank. Powiedziała Valkyrii, aby wyszła i ją przeprosiła. Ta rzeczywiście była gotowa do konfrontacji. Wtedy rozproszenie pozwoliło Bayley zaatakować Lynch od tyłu. Becky próbowała uciec, ale została rzucona z powrotem na ring przez Lyrę. Bayley próbowała wykonać swój finisher, wówczas mistrzyni Interkontynentalna wreszcie uciekła. Bayley ostatni raz była w akcji przed WrestleManią 41. W ramach turnieju Queen Of The Ring Roxanne Perez pokonała Kairi Sane, Liv Morgan i Rheę Ripley. Z kolei w rywalizacji King Of The Ring 2025 Sami Zayn wyszedł zwycięsko ze starcia z Bronem Breakkerem, Dominikiem Mysterio i Pentą. Liv Morgan zaatakowała Nikki Bellę podczas ich konfrontacji, co zapowiada prawdopodobny pojedynek na Evolution. Gunther w main evencie ponownie został mistrzem świata wagi ciężkiej, pokonując Jeya Uso. Austriak poddał rywala po Sleeper Holdzie. Po wszystkim Uso jeszcze wygłosił krótką przemowę do fanów. To drugie panowanie Gunthera z tytułem, który wcześniej posiadał przez 258 dni, zanim stracił go na rzecz Uso na WrestleManii 41. Kończy jednocześnie panowanie Uso po 52 dniach. Za tydzień: * King Of The Ring Tournament Match: Sheamus vs. Rusev vs. Bronson Reed vs. 1 More TBA * Queen Of The Ring Tournament Match: Asuka vs. Ivy Nile vs. Stephanie Vaquer vs. Raquel Rodriguez
    • IIL
      Killings na finał?  To pachnie Baronem Corbinem kończącym karierę Kurta Angle...   Mogli zostawić Punk/Cena na SummerSlam, Clash in Paris lub właśnie finał tej emerytalnej trasy - Ortona już odhaczył, także z aktywnych wrestlerów w rosterze nie został mu nikt kalibru Ortona czy Punka do odbicia.       Wiadomo, że Punk przytuli za występ w tym kraju ogrom kasy i na tym etapie gry tylko to go obchodzi, ale jego poziom hipokryzji przypomina powoli Hulkstera. Masakra...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...