Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Independent Zone

Dyskusje, spekulacje i recenzje na temat federacji niezależnych, lucha libre i puroresu

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dragon Gate FINAL GATE 2016

 

-Gamma/Tominaga/Shachihiko vs K-Ness/SantaMaria/Ichikawa- Plus za ograniczenie komedii do minimum. Szkoda, że niewiele za tym szło, bo o wyczynach ringowych nie mogło być mowy, patrząc na skład. Jak na moje wyjątkowo niskie oczekiwania, było... strawnie. I to wyrzucenie Stalkera z ringu przez zwycięski team!

 

-Shimizu/Susumu vs Hulk/Kzy- Niby spoko, ale ciężko się ekscytować walką o nic. Propsy dla Shimizu za wzięcie 2 gości na bary. Tribe wygrywa? Ta stajnia jest jedną z gorszych od daaaaawna i prędzej bym ją rozwalił, niż dawał im jakikolwiek triumf.

 

-Mochizuki/Fujii vs Yamamura/Ishida- No, do tego chociaż prowadziło jakieś małe story. Weterani masakrowali młodych, ale ci nie pokazali się źle. No i o to tu chodziło. Inna sprawa, że nowi z tego roku i tak są lepsi, z naciskiem na jednego, który jest wyżej w karcie.

 

-Eita vs Kagetora- Ułożyli takie zestawienie, że nie wiedziałem, komu kibicować. Kagetorę osobiście widziałem przy tym pasie odkąd zacząłem przygodę z DG, ale Eita jest na fali i głupio by było już przerywać jego reign. Spoko starcie, ale za krótkie. Finisz mnie zaskoczył... W sensie: byłem pewien, że jeszcze trochę to pociągną, a tu takie coś. Zabrakło emocji w tej końcówce. 5 more minutes!

 

-Susumu/Saito/Kanda vs Kong/Lindaman/MondaiRyu vs Yoshino/Ben-K/Kotoka- Brak komedii w multi tagu! Zaczynam myśleć, że to zasługa braku Genkiego. I niech po powrocie się nawet nie zbliża do trójek, bo by tylko obniżał poziom. Kurde, co tu się działo! Piękna jazda made in DG. Dodatkowe brawa dla Susumu, który zrobił więcej od swoich partnerów, a to jego druga walka tego wieczora. Mega tempo, brak chwili na nudę - zajebiste!

 

-CIMA/DragonKid vs Takagi/T-Hawk- Niby fajnie, ale tym razem bardziej podobały mi się trójki. Plus za krzesła i krew(nieplanowane, ale co tam - coś to do widowiska dodaje). W sumie nie leżą mi tylko zwycięzcy. VerserK mógł wejść z jakimkolwiek tytułem w 2017.

 

-YAMATO vs Doi- Techniczny pojedynek. Na bank znajdą się entuzjaści, którzy będą to wychwalać, jednak mnie jako całość to nie porwało. "Obudziłem się" na ostatnie 5-10 minut, kiedy w ruch już szły Gallarie. Reign YAMATO jest cienki. Trochę pechowo, bo przez akcje z Tozawą gość przez pół roku miał 2 obrony razem z Final Gate, ale obie te walki dupy nie urywały.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Wybaczcie, że w takiej formie, ale skoro taki hadaszyszek mógł wrzucać odnośniki do YT, to linki chyba nie zaszkodzą...

 

Moja opinia o Worlds of Sports Wrestling #1


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

World of Sport 2016 Pilot

 

Powrót legendarnego brytyjskiego brandu do TV za pomocą ITV i ich pilotowego epizodu w ostatni dzień 2016 roku. Moje odczucia? Czuć przede wszystkim że to taping - czuć że przycinają akcję (trochę jak w Lucha Underground), co nie każdemu będzie to pasowało. To wkurzające na dłuższą metę. Wrestling podczas tego odcinka? No cóż dupy nie urywał - oczywiście to tylko pilot, więc zawsze można wziąć na to pewną poprawkę, natomiast sam wrestling był tam maksymalnie dobry, czasem średni ale zwykle przeciętny. Galę komentowali Alex Shane i Jim Ross - wg mnie optymalne zestawienie, jeden jest swego rodzaju legendą brytyjskiej sceny, a drugi ... drugi to wiadomo kto :wink: Był nawet ladder match i jakkolwiek walka była średnia, tak drabiny wykorzystyali zwykłe, domowe, aniżeli te "specjalne" do wrestlingu (w sensie że schodki były tylko po jednej stronie, you get the picture, right?) co niespecjalnie pomagało. A ponieważ w ladder matchu był chłopak który wabi się Kenny Williams to i dowcip z South Parka musiał paść. Mają fajną konferansjerkę na zapleczu, bodajże Rachel się zwie, przyjemnie mi się jej słuchało.

 

Produkcyjnie jak już wspomniałem było to mocno telewizyjnie - dużo zmian kamer, dużo przycinania. W światełka w stylu Dabju jednak zainwestowali, aczkolwiek jeśli kogoś bolą kwestie theme songów to powiem tylko tyle że Lucha Underground też w tej materii mocno kuleje. Ciekaw jestem jak to było z publiką - ściągali przechodniów czy raczej faktycznie mieli fanów chętnych. Myślę że to drugie, w końcu wrestling w brytyjskiej TV pierwszy raz od 30 lat, czyli to coś czego pragnęli od dekad. W każdym razie liczę że w przyszłości (bo nie sądzę aby po tym odcinku chcieli się wycofywować z przyszłych tapingów), nie będzie żadnych plantów itp.

 

Jedna rzecz mi się cholernie podobała - ściągnęli wszystkie legendy oryginalnego World of Sport, i podczas ladder matchu posadzili ich w pierwszym rzędzie. Co więcej, dali im kilka vignette w których mówili o wielu aspektach WoS, jak pojedynczy wrestlerzy jak Johnny Saint, Mark Rocco, Kendo Nagasaki, Klondyke Kate czy Big Daddy, jak i o prezentacji ów ludzi (zachwyty nad ring gearem Big Daddy'ego, czy Adriana Streeta). Oglądając ich doszedłem do wniosku że gówno wiem o wrestlingu, i że UK Wrestling to scena która jest dla mnie jak inna planeta i chętnie będę jej sie przyglądał, szczególnie jeśli World of Sport będzie kontynuowane.

 

PHG, włączyłem tego twojego linka, i tak się zastanawiam jakie jest twoje podejście do pisania takich raportów - robisz to dla beki, czy chcesz by to było coś wiarygodnego. Jeśli dla beki to na dobrą sprawę nie muszę nic pisać, jeśli coś rzetelnego ... to tekst "Chujrado znowu wygrał" stawia cię jak najdalej od tego bieguna jak to tylko możliwe. To już twój wybór.


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

Co do WOS. Nie oglądałem jeszcze, sam nie wiem czy luknę, ale o jednej rzeczy wielu ludzi zapomina. To jest program na ITV o 5 po południu. Nie dostaniecie czegoś takiego jak na gali PWG. To ma być wrestling w przyjaznej atmosferze, który będą oglądały całe brytyjskie rodziny, bo do takich ludzi ten program jest kierowany.

 

Rating 1.25 to moim zdaniem bardzo dobry wynik, i zarazem świetna wiadomość dla Brit wrestlingu, bo teraz popularność powinna jeszcze bardziej wzrosnąć. Zobaczy taki Tom z Leeds plakat że El Ligero czy Gibson będą na PROGRESS to może się wybierze z kumplem czy rodziną na galę.

2036019559a718103ce0a.png


  • Posty:  106
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.04.2014
  • Status:  Offline

Zgodnie z postanowieniem, czas więcej pisać na forum :smile:

 

World of Sport Wrestling - Pilot

 

Byłem ciekawy tego tworu, zwłaszcza, że kiedyś obiło mi się o uszy istnienie tej federacji. W rosterze mają kilka ciekawych nazwisk, więc specjalnie mnie zachęcać nie trzeba było. Jakie są jednak moje odczucia po tym odcinku? No tak średnio to kupuję.

 

Początkowy segment z Grado i Davem Mastiffem wyszedł tak sobie. Moss i Sha Samuels w jego stajni to dobre wybory, tutaj nie ma co narzekać. Ten pierwszy ostatnio, wykręcił kilka fajnych walk w WCPW, więc singlowo też ma coś do pokazania. Walka o pas na starcie to dziwna decyzja, ale rozumiem, że trzeba od początku przykuć uwagę widza. Sam pojedynek najwyższych lotów nie był. Zresztą biorąc pod uwagę cały odcinek, ciężko tu oceniać ten wrestling. Wszystkie walki były krótkie lub bardzo krótkie, przez co ciężko szło się wkręcić. Trochę za szybko dali rewanż Grado. To była jego trzecia walka i teraz wychodzi na mega kozaka, który przegrał z powodu osób trzecich, za pierwszym razem. Czysto bookingowo, mogli to nieco lepiej rozegrać, podbudować story. Na plus, że w rosterze mają El Ligero, Kenny'ego Williamsa, braci Coffey, Gibsona i wcześniej wspomnianych Mossa i Samuelsa. Fajnie też było zobaczyć po tylu latach DH Smitha, bo po rozstaniu z WWE nie widziałem go ani razu.

 

  RainmakerF7 napisał(a):
To jest program na ITV o 5 po południu. Nie dostaniecie czegoś takiego jak na gali PWG. To ma być wrestling w przyjaznej atmosferze, który będą oglądały całe brytyjskie rodziny, bo do takich ludzi ten program jest kierowany.

 

Teraz przejdę do minusów i to jest idealny punkt wyjścia. Nie przekonałem się do LU, mimo kilku podejść i nie dam rady też zapewne z tym. Sama praca kamery, te kilkaset cięć, mnie po prostu irytuje. Nie jest to najwyraźniej produkt dla mnie, właśnie przez formę w jakiej jest podawany. Publika reagowała tak, jakby miała napisane na ścianie "klaskać, buczeć, wiwatować" i nie było to ani trochę naturalne. Jedyny przejaw tego, że oni tam faktycznie żyją, to nucenie "Ironman" podczas wejścia braciaków. Nic więcej. Rozumiem jednak to, jaki jest target World of Sports, więc jestem w stanie pewne rzeczy po prostu zaakceptować. Wolałbym, osobiście, więcej wrestlingu, kosztem tej otoczki. Bo ten odcinek to była próba sprzedania wrestlingu w formie festyniarskiej, ze światełkami i kolorowymi charakterami. Jasne, coś innego, ale nie dla mnie. Raczej więc nie będę śledził dalej odcinków od nich, chyba, że coś się tam faktycznie rozkręci.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Strasznie się przy tym wynudziłem. Nie wiem, czy podołam obejrzenia w całości kolejnego odcinka, jeśli się pojawi.

 

Jeśli coś powinni na pewno zmienić, to... zmniejszyć ilość tych wszystkich świateł. Rozumiem, festyniarstwo, przyciągajmy ludzi spoza tematu, ale trochę przegięli.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Było dobrze? Powiedzmy. Dało się wiele rzeczy zrobić lepiej? Z pewnością. Czy to było skierowane do fanów wrestlingu? Nie. Tak można określić pilot World of Sport. Show skierowane raczej do ludzi, którzy właśnie sobie piją klasyczną 5 o'clock tea. A tacy ludzie raczej lubią takie światełka i inne duperele. Dla takich fanów booking też był dobry. Grado jaki jest, każdy wie. Jego zajebistość zaczyna i kończy się na "Like a Prayer". Ale casuale potrzebują właśnie takiego czołowego face'a. Komentatorzy idealnie się uzupełniali. Poziom ringowy pozostawiał wiele do życzenia, ale booking był raczej znośny (może po za tym, że Smith junior wszedł do ringu w połowie walki).

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

PROGRESS Chapter 41: Unboxing Live!

 

Gala gdzie wszyscy walczący wrestlerzy i pojedynki nie były znane fanom. Mi też udało się nic dowiedzieć o karcie. Wrzucę do spoilera, jak ktoś ma zamiar obejrzeć tak samo.

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

Podsumowanie PROGRESS w 2016 roku, od którego zacząłem oglądać tą federację i mnie oczarowała. Najprostszym stwierdzeniem czemu im się udaje jest robienie show dla konkretnego fana, którym jest dorosła osoba, która ogląda wrestling od lat. Nie ma ograniczeń i dzieci na widowni. Ci fani kupują wręcz wszystko co im oferują, dostają to co chcą. Ludzie przychodzą nie tylko, aby oglądać wrestling, ale z nastawieniem, a by się dobrze bawić. Na początku przewijałem prowadzącego Jima, a teraz okazuje się, że to jeden z lepszych elementów show. Pokazali też, że da się zrobić dobre wejściówki na scenie niezależnej, pomaga im to, że nie muszą obawiać się o prawa autorskie i wrestlerzy wchodzą przy znanych utworach. Dobrym przykładem jest co-me Chapter 36, gdzie wejściówki obu stajni trwały 15 minut i były lepszym elementem niż sam pojedynek. Mają duży roster i często brakuje kogoś na gali. Nie ma się co dziwić, wrestlerzy są rozchwytywani nie tylko w kraju. Udało im się wykreować własne gwiazdy typu Scurll, Havoc, Ospreay, Andrews i po część Sabre Jr czy End. To właśnie dzięki PROGRESS zostali zauważeni i dostają teraz swoje szanse w USA i Japonii, a za moment następni pójdą w ich ślady inny. Nie sprowadzają ogromnej ilość wrestlerów zagranicznych. Jedna czy dwie wystarczą na galę i to tylko promuje miejscowego. Świetna robota w 2016 roku i nie żałuję, że wydałem pieniądze na wyjazd na Chapter 36 (chociaż byłe lepsze ich gale w 2016) i na subskrypcję.

1575893877482df76acc17a.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Katastrofalne to True Story of RR - po zajawkach liczyłem, że dostaniemy masę "smaczków", scen z zaplecza itd. Dostaliśmy 50 minutowe przypomnienie wydarzeń z poprzednich RR i chyba tylko 10 minut faktycznego ciekawego materiału z zaplecza Royal Rumble 2016. Chociaż i tak warto obejrzeć dla momentu jak Hayes tłumaczy Noble'owi, że nie można zmieniać planów dla Romka tylko przez jedną miasto i jak "cały czerwony" ze wstydu Vinnie gratulował Romkowi... :twisted: :twisted:

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

CHIKARA Temple Of Doom 03.12.16

 

Nastawiłem się na ostatnią galę Chikary w sezonie, aby obejrzeć Cibernetico, a to okazuje się, że Chikara ma dużo do zaoferowania i zrobiło dwie finałowe gale tego samego dnia Cibernetico jest na tej drugiej gali i dałem się też zmylić Cagematch, boo Temple of Doom był tam ostatnią galą w sezonie, a na koniec zaprosili na Supremacy, które zakończy sezon. Spróbuje je zobaczyć, bo jest tam jeszcze walka Gulaka z Quackiem.

 

Drew Gulak vs. Lucas Calhoun

Ostatki Gulaka w Chikarze i pewnie na scenie niezależnej. Dostał młodego, aby go trochę wypromować. Widać, że Lucas ma pojęcie o technicznym wrestlingu i trochę tej kulanki było. Oczywiście jeszcze dużo mu brakuje do najlepszych, a szczególnie w gimmicku. Pozbyć się tego Elvisa i może coś z niego będzie.

 

Rick Roland, Sloan Caprice & The Big Deal vs. The Submission Squad (Davey Vega, Gary The Barn Owl & Pierre Abernathy)

Zaczęło się dobrze, a teraz rozpoczęły się schody. Big Deal to Hornswoggle w tagu z dobrze zbudowanymi wrestlerami przeciwko trójce dziwnie ubranych kolesi. Walka przeciętna, ale jak Big Deal nie robiąc nic przez całą walkę oprócz finishera zgarnia zwycięstwo to już coś jest nie tak.

 

Cornelius Crummels & Sonny Defarge vs. Dez Peloton (Donald Kluger & Jasper Tippins)

Tu już zaczęło się robić ciężko. Dwóch kolarzy, których kojarze z KOT i dwóch wrestlerów w szelkach. Nawiązania do jazdy rowery do mnie nie trafiły, a ich przeciwnicy niczym sie wyróżniali oprócz wspólnego finishera.

 

Max Smashmaster (w/Sidney Bakabella) vs. Solo Darling

Jeżeli komuś nie podobają się walki mężczyzn z kobietami to może się biczować tym starciem. Patrząc na to zestawieniem wiedziałem, że będa problemy. Różnica warunków fizycznych jest ogromna. Znalazły by się przykłady gdzie sobie z tym poradzono, ale Solo jest poprostu słabą wrestlerką. Nawet na kobiecych galach bardziej służy za maskotkę niż wrestlerkę. Nie śledziłem wszystkich gal, ale wątpie by ją wiarygodnie wypromowali do walki z wielkich chłopem. Solo przyjęła może z dwa mocne bumpy. To mało żeby powiedzieć, że coś umie. Ten pojedynek powinien się skończyć po dwóch minutach, a to było ciągnięte długo i bardzo wyrównanie. Szkoda mi ma Maxa, musiał czymś podpaść, że go tak zabookowali. Brakowało by na koniec go jeszcze sędzia powalił. Publiczność Chikary jest bardzo wyrozumiała. Żeby zakończyć pozytywnie w 2016 roku były gorsze walki. Może to zestawienie miało być czymś głębszym, nie ma straconych pozycji, nie poddawać się w żadnym wypadku?

 

Cajun Crawdad & Hermit Crab vs. Los Ice Creams (El Hijo del Ice Cream & Ice Cream Jr.)

Zawsze lubiłem lodziarzy i ich humor. Gimmick skierowany do dzieci, ale ja ich kupuje. Ich przeciwnicy to już wyolbrzymienie. Mamy Boston Crab to można coś z tym zrobić, ale nie aż tyle. Wyłączając ich wygląd to był dobry comedy match, trochę uśmiechu się pojawiło i nie tylko najmłodsi dobrze się bawili.

 

Mask vs. Mask Match

Amasis vs. Frightmare

Poważny pojedynek o poważną stawkę. Dwóch wrestlerów, którzy lubią polatać i pokazali to bardzo dobrze w tej walce. Frightmare kilkoma zagrywkami dobrze sprzedał ich historię. Szalony destroyer to najlepszy moment tej gali. Oczywiście po zdjęciu maski nie spodziewałem się, że tak będzie wyglądał, ale to normalne w takich przypadkach.

 

Oprócz tej gali w 2016 roku widziałem King of Trios i kilka pojedynczych walk Chikary. Jeszcze kilka lat temu to była jedna z moich ulubionych federacji, czasem nawet i numer 1. Obecny produkt nie zachęca do oglądania. Nie chodzi o gimmicki, bo dawniej tez nie ze wszystkim trafiali. Największy problem to poziom ringowy, nowych talentów i walk, których by się brało pod uwagę w kandydatach pojedynku roku. W dalszym ciągu najciekawsza jest stara gwardia o czym dokładnie przekonałem się w main evencie wyżej. Nie da się ciągnąć tylko na comedy matchach i zwariowanych gimmickach. W dalszym ciągu mają wiernych fanów, ale słaba frekwencja w Anglii pokazała, że tylko oni zostali. Dużo postawili na Kimber Lee i Heidi, tylko niestety umiejętnościami nie dorównują Del Rey i Haze. Teraz okazuje się, że obie wylądowały w NXT. Kobieca rewolucja nie wyszła im za dobrze. Kimber jako mistrzyni może zrobiła trochę szumu, ale później nic dobrego nie wniosła. W finale KOT znalazły się dwie drużyny joshi, które już nie powróciły, a turniej nikogo nie wypromował. Chikarę czeka stagnacja, a może nawet kolejny spadek. Ci co się wyróżnią podobnie jak Dalton Castle zostaną wyłapani, a ci z wyrobionym nazwiskiem dwa razy się zastanowią czy u nich wystąpić.

1575893877482df76acc17a.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Progress Chapter 41: Unboxing Live!

 

F.S.U. (Eddie Dennis & Mark Andrews) & Nixon Newell vs. South Pacific Power Trip (Dahlia Black, TK Cooper, & Travis Banks)

Fajny opener. Dostaliśmy komedię na dobrym poziomie i niezłą akcję ringową. W środku trochę się ciągnęło, ale nie przeszkodziło to zbytnio w odbiorze tej walki.

 

Kay Lee Ray vs. Toni Storm

Dobra walka, gdzie do końca nie można było przewidzieć zwyciężczyni pojedynku. Toni generuje sobie niezłe momentum. W turnieju o pas kobiet zajdzie daleko.

 

British Strong Style (Trent Seven & Tyler Bate) vs. Leaders of the New School (Marty Scurll & Zack Sabre, Jr.) vs. London Riots (James Davis & Rob Lynch) - Progress Tag Team Championship

To była świetna walka. Cała szóstka miała wiele, sprytnych pomysłów do wykrozystania w walce. Ciekawi mnie, czy Scurll przeszedł turn. Niby się pojawił w zespole razem z Sabrem, ale pasów nie zdobyli, żadnej interakcji po walce nie było. Pewnie się dowiemy na następnych galach.

 

Pete Dunne vs Fabian Aichner - Progress Championship

Dobra walka. Dunne ringowo dorasta i widać, że będzie z niego jeden z czołowych wrestlerów na świecie. Zawsze dobrze zobaczyć Aichnera po jego świetnym występie w Cruiserweight Classic.

 

Pastor William Eaver & Sebastian vs. Sex on the Beach (Chuck Mambo & Jack Sexsmith)

Nie mam jakoś wielkich wymagań do komedii, ale spot ze stinkface'm był obrzydliwy. Chyba najgorsza rzecz jaką widziałem w wrestlingu. Pomijając to, to był porządny tag team match, który nareszcie przeciągnął dalej to niezbyt dobre story Eavera i Sebastiana.

 

Jimmy Havoc vs. Will Ospreay

Bardzo dobra walka. Ospreay nareszcie przeszedł heel turn. Świetna inwersja wcześniejszego story pomiędzy Willem i Havociem, gdzie to Havoc był heelem, a Ospreay facem.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

PROGRESS Chapter 42: Life, The Universe & Wrestling

 

Zaskoczyli fanów Balorem, a potem muzycznymi krzesłami. Niby pierdoła, a zabawy w stylu wrestlingowym była świetna. Wrzucili to na swój kanał.

 

Ringkampf vs The Riots

Walter i Axel z wXw zaprezentowali się dobrze, ciekawe połączenie dwóch różnych wrestlerów. Miejscowi po raz kolejny dostają ogromną reakcję.

 

Sebastian (w/ Pastor William Eaver) vs Jack Sexsmith

Dziwny pojedynek, zasady normalne, a więcej działo się poza ringiem. Sexsmith swoim zachowanie przeraża, a jeszcze bardziej przeraża, że publiczność wszystko kupuje. Dobrze, że tym razem nie było kupy. Widać przeciąganie historii Sebastiania z Pastorem. Czy chcą, aby rewanż odbył się po roku przerwy jeszcze raz w tym samym miejscu?

 

Jimmy Havoc vs. Tommy End

Kolejna miła niespodzianka. Havoc miał tylko wygłosić speech, a stoczył walkę z Endem, który kilka godzin później zawalczył podczas turnieju WWE UK Championship. Jak dodamy, że Tommy ma kontrakt z WWE to nikogo nie musi dziwić czemu pojedynek nie potrwał długo i był przeciętny jak na możliwości obu wrestlerów.

 

Livvii Grace vs Alex Windsor

W Grace nic mi nie przypasowało, ani wygląd, umiejętności oraz gimmick. Dobrze, że Alex zaprezentowała się z dobrej strony przez co pojedynek można uznać za przeciętny.

 

South Pacific Power Trip vs The Origin: Banter Edition

Face turn na świętego mikołaja. Świąteczna zabawa nie okazała się chwilowa. Mastiff i Ligera teraz będą bić złych. Gdzie jest James Gibson? Razem z Cruzem powinni rozpocząć feud z nimi. Sam pojedynek w większości poszedł w stronę komedii, ale nie zabrakło też kilku ciekawych akcji.

 

Paul Robinson vs Spud

Łysy dzięki Ospreayowi się odrodził i ma szanse zostać czołowym heelem bez którego gala się nie obejdzie. Spud poważnie jako Rockstar. Patrząc na obu to ciężko wyobrazić sobie lepiej fizycznie dobranych przeciwników. Pojedynek to głównie brawl i promowanie łysego, który bardzo dobrze buduje swoją postać.

 

Rampage Brown's Open Atlas Title Challenge (vs Matt Riddle)

Rok 2017 będzie należał do Matta? PROGRESS jako pierwsi go nagrodzili, teraz tylko czekać na pas w Evolve, RPW czy Tagi w PWG. Riddle będzie przyciągał fanów swoim stylem i niejeden będzie chciał to wykorzystać. Run Browna był przeciętny, ciężko coś dobrego powiedzieć o jego ostatnich pojedynkach. Matt wyciągnąl bardzo wiele z tej walki. Zakończenie nietypowe i to może być bardzo duży atut Matta, że jego pojedynek może zakończyć się w każdej chwili. Pas Atlas jest dla wrestlerów powyżej 205 funtów i tak patrząc na poprzednie pojedynki w tej dywizji to Riddle nie pasuje do obrazka grubaska.

 

WWE zabrało tego dnia kilku wrestlerów na swój turniej co miało wpływ na poziom gali, ale za to dostaliśmy dwie niespodzianki od nich, a trzecią od PROGRESS w main evencie. Gala przeciętna jak na ich możliwości, bardziej skupiająca się na zabawie i rozwinięciu feudów oraz postaci.

1575893877482df76acc17a.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

PROGRESS Chapter 42: Life, The Universe & Wrestling

 

Finn Balor vs 4 gości - Musical Chairs Match

Tak. Ten Finn Balor. Nie no, świetne to było. Od proma Balora, który sugerował, że zawalczy, po wykorzystaną muzykę, aż po przebieg samej gry. Jeśli Meltzer kiedyś wystawi siedem gwiazdek, to tylko temu.

 

The London Riots vs Ringkampf

Goście z WXW wygrywają i wygląda na to, że zostaną tutaj na dłużej. Szkoda, że Saka Otoshi trochę nie wyszła Walterowi.

 

Sebastian vs. Jack Sexsmith

Jack znowu dupę pokazał. Ale u niego to normalne, trzeba się przyzwyczaić. Sebastian się zrewanżował i storyline pomiędzy Sebastianem, a Eaverem wróci do normalności. Powiedzmy.

 

Jimmy Havoc vs. Tommy End

Druga świetna niespodzianka na gali. Dla wyjaśnienia warto powiedzieć, że gala odbyła się tego samego dnia, co End walczył z Nevillem na turnieju o pas UK. Było krótko, było przeciętnie, no ale WWE nie pozwoli, żeby swojemu coś się stało.

 

Alex Windsor vs. Livvi Grace - Natural Progression Series IV

Dobra, to było okropne. Jestem pewien, że obie panie mogą zrobić lepsze walki. Przynajmniej jestem pewny z Windsor, którą wcześniej już widziałem i zła nie jest. Ale w tej walce trochę panie przekombinowały.

 

South Pacific Power Trip vs. The Origin Banter Edition

Więc Mastiff i Ligero są już oficjalnie face'ami. Co teraz z Gibsonem i Cruzem? Walka skończyła się strasznie szybko, a SPPT chyba nigdy nie dostaną shota na pasy tag-team, bo już na następnej gali zapowiedzieli im kolejną walkę-zapychacz.

 

Paul Robinson vs. Rockstar Spud

Zgadzam się ze Smallmanem. Bon Jovi nigdy mi się tak nie podobał, tak jak przy tej walce. W walkę się wkręcić nie mogłem. Ale to pewnie, że jakieś pokłady zajebistości wykorzystali przy śpiewaniu "Livin On a Prayer".

 

Rampage Brown vs. Matt Riddle - Progress Atlas Championship

Matt się dobrze sprawuje i dostał za to nagrodę. 2017 będzie jego rokiem. Najpierw go nagrodzili tutaj, potem może być Evolve, PWG, może coś więcej? Zakończenie innowacyjne, ale idealnie pasujące do Riddle'a.

 

[ Dodano: 2017-01-27, 22:29 ]

Progress Freedom's Road - Odcinek 1

Wygląda na to, że Progress postanowiło pójść śladami WWE i mają własne Total Divas. Tylko, że w tym przypadku seria nie koncentruje się na kobietach i ich życiu pozaringowym, tylko jest to raczej coś w stylu reality-show z wrestlingiem. Na razie mamy tylko jakieś dwa główne wątki, z czego jeden w sumie już się skończył. Obie walki tego odcinka nie porwały, ale jednak jakieś podłoże miały. Ciekaw jestem co będzie dalej.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  urbino napisał(a):
Progress Freedom's Road - Odcinek 1

Wygląda na to, że Progress postanowiło pójść śladami WWE i mają własne Total Divas. Tylko, że w tym przypadku seria nie koncentruje się na kobietach i ich życiu pozaringowym, tylko jest to raczej coś w stylu reality-show z wrestlingiem. Na razie mamy tylko jakieś dwa główne wątki, z czego jeden w sumie już się skończył. Obie walki tego odcinka nie porwały, ale jednak jakieś podłoże miały. Ciekaw jestem co będzie dalej

 

To bardziej rozwojówka i okazja do występu osobom, które nie zawsze łapią się na Chaptery. Nawet komentator był inny i jeszcze dużo pracy przed nim. Bardzo spokojny komentarz, ale w ringu emocji nie było za wiele. Ja bym bardziej to porównał do Lucha Underground. Skupiają się na rozmowach na zapleczu i może w przyszłości pokaże się ktoś z lepszym mic skillem. Taka próba zrobienia tygodniówki w stylu indy. Bardzo możliwe, że rozmowy będa ciekawsze niż ringowa akcja. Zapowiedź drugiego odcinka pokazuje, że będziemy mieli telenowelę.

1575893877482df76acc17a.jpg

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

PROGRESS Chapter 43: Tropic Thunderbastard

 

The Riots vs Kings Of The North

Goście z Irlandii Północnej dobrze się zaprezentowali, ale nie aż tak bym chciał aby od razu wracali. Riots ponownie dostali mocną reakcję i pokazali się na swoim standardowym poziomie.

 

Chakara vs Laura Di Matteo

Ciągnie się ten turniej i nie widać końca pierwszej rundy. Niedługo zabraknie wrestlerek z Europy. Tym razem kobiety dały radę. Chakara potrafiła wkurzyć publiczność i całościowo pojedynek wyszedł dobrze.

 

'Bodyguy' Roy Johnson vs Jurn Simmons

Najlepsza, a może najgłupsza wejściówka? Komentarz to się nie dzieje też tutaj pasuje. Nie można było podejść do tego obojętnie. Jurn ma już sporo doświadczenia z wXw, więc wiadomo było, że na wejściu się nie skończy. Roy obecnie lepiej radzi sobie za mikrofonem niż w ringu, ale Simmons dużo wyciągnął z niego i dobrze oglądało się cały pojedynek.

 

Ringkampf vs South Pacific Power Trip

Cooper i Banks zrobili duży postęp w ostatnich miesiącach. Z Tag Teamu co głównie miał na celu wkurzać publiczność stali się drużyną, która może zrobić bardzo dobrą walkę. W tym wypadku był to najlepszy pojedynek na gali. Walter wykorzystywał swoje warunki fizycznie i jego rzuty przeciwnikami było efektowne.

 

Thunderbastard Match: Trent Seven vs Jack Sexsmith vs Marty Scurll vs Mark

 

Andrews vs Dave Mastiff vs Zack Gibson vs Nathan Cruz vs Pastor William Eaver

 

Był to gauntlet match o miano pierwszego pretendenta i udało się w nim w nim załatwić parę spraw. W ostatniej chwili wypadł Robinson, za niego wszedł pastor, ale oczywiście walczył Sebastian. Dostaliśmy to na co długo się czekała publiczność , Pastor uderzył Sebastiana, reakcja była dobra, ale trochę to zginęło w natłoku wydarzeń w tym pojedynku, bo już za chwilę było następne wejście. Niesamowite jaką reakcję dostaje Sexsmith. Patrząc na listę uczestników pierwsze co się rzucało w oczy to powrót Gibsona i Mastiffa, który ostatnio poszedł w stronę face turnu. Było spotkanie trzech członków The Origin i można powiedzieć, że rozpoczął się feud między nimi. Walka prowadzono dość szybko i trochę więcej czasu było na ostatnio dwóch. Zwycięzca dobry, ale jedynie zajmie na chwilę czas mistrzowi, bo dużo działo się w main evencie.

 

 

PROGRESS World Title Match: Pete Dunne © vs Jimmy Havoc

Havoc jechał do tego title shota wręcz bez żadnych przeszkód. Maksymalnie wykorzystywali jego powrót i bycie over przez to z publicznością. Liczyłem na trochę więcej w tym pojedynku, duży hype jest ostatnio na tą dwójkę. Pojedynek był dobry, ale ciekawsze były dwa powroty. Mocno otworzyli rywalizację o pas. Aż trzy osoby z różnych powodów mają prawo upominać się o title shota i bardzo możliwy jest 4-way w przyszłości.

1575893877482df76acc17a.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 033 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 706 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 592 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 890 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1341 Data: 02.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Des Moines, Iowa, USA Arena: Wells Fargo Arena Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore & Wade Barrett Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • MattDevitto
      Dla uporządkowania pełna lista na godzinę 9:00 - - Shayna Baszler - Dakota Kai - Braun Strowman - Kayden Carter - Katana Chance - Gigi Dolin - Eddy Thorpe - Javier Bernal - Oro Mensah - Wolfgang - Mark Coffey - Joe Coffey - Cora Jade - Riley Osborne Niektórych z tych osób nawet nie znam, ale kilka pozycji to spore zdziwienie, zwłaszcza jeśli chodzi o NXT. Cora Jade, Gigi czy Eddy w ostatnich miesiącach regularnie pojawiali się w tv, ba Thorpe nawet walczył o pas Podejrzewam, że dzisiaj niektóre osoby z WWE będą miały odpalony tryb samolotowy
    • Kaczy316
      Kolejne SD w drodze do Backlash, jak wyszło? We Will See!   Zaczynamy od LA KNIGHTA!!!! YEAAAAH! Gość bierze mikrofon no to dajmy mu mówić! Knight mówił o tym, że zasłużył na swój rewanż o tytuł United States, a jedyne co dostał to walkę o pretendenta, a potem z tego co zrozumiałem to chyba, że dzisiaj ma walkę z Priestem i na ring wychodzi Damian! Knight ma problem do Priesta o to, że przez niego walka została przerwana, potem Panowie wymieniają się tym co nie wyszło im w ostatnich tygodniach i no dojdzie do pojedynku ostatecznie pewnie, Knight cały czas obwinia Damiana o to, że Knight nie walczy o tytuł United States, ciekawie. Walka miała być później, ale ostatecznie Panowie się zgodzili, że chcą się naklepać już teraz, więc dawać sędziego! Przyjemny segment wprowadzający.   Damian vs Knight, to może być ciekawe starcie, coś świeżego. Po około 14 minutach walki, a przynajmniej tak mi się wydaję, bo została ona zaczęta w trakcie reklam, więc nie wiem dokładnie ile trwała, ale była ona bardzo dobra, Priest i Knight ładnie ze sobą współpracują w ringu to trzeba im oddać, ale Solo wszystko przerwał i zaatakował Priesta przez co mamy DQ potem jeszcze chciał zaatakować Knighta, ale ostatecznie Priest powrócił i przeszkodził mu co ostatecznie zakończyło się BFT dla Solo, a następnie miało być South Of Heaven na stół komentatorski, ale jednak Jacob ratuję swoją rodzinę! No i w sumie tyle, a gdzie Drew? Nie wiem, ale walka była wyśmienita, brawl po walce zwiastuję jakiś Triple Threat bądź Fatal 4 Way, zobaczymy co z tego wyjdzie!   Fraxiom vs Pretty Deadly lecimy z tym! To może być bardzo dobry pojedynek! Oj tak bardzo dobra walka kolejna, około 9,5 minuty starcia, ale widać było, że wkradł się jakiś botch, sędzia chyba 2 razy odliczyła przypadkiem do 3, bo raz jeden raz drugi nie odkopał, ale nic dziwnego widać było, że coś nie pykło po Running Shooting Star Press od Nathana dla Eltona i ten zaczął krwawić tylko nie wiem czy to przez przegryzioną wargę tak mocno czy przez potencjalne złamanie nosa czy coś, niemniej wyglądało to niefajnie i chyba musieli przyspieszyć zakończenie, walka i tak bardzo fajna, a Eltonowi trzeba życzyć szybkiego powrotu do zdrowia! Fraxiom wygrało i promują się dalej.   Ehh i wbija Jax na ring, no coś musiało być minusem tego dobrego jak do tej pory show  Nudy nic ciekawego, wbija Tiffy, która proponuję walkę gdziekolwiek i kiedykolwiek Nia zechcę i wszystko przerywa Naomi! Ona też chcę Title Shota, bo się zmieniła, ale wbija Jade i atak na Naomi no i ogólnie mamy brawl! Segment tylko wprowadzający do walki, bo Aldis wbija i ustala Tag Team Match Jade i Tiffany vs Naomi i Nia, meh, ale to dopiero w main evencie gali? Przecież to nie zasługuję......Segment w sumie ani dobry ani zły, neutralny, ktoś wyszedł, coś powiedział i żadna nie odpowiedziała na nic nawet, mam wrażenie, że większość segmentów lasek wygląda w ten sposób.   Lecimy dalej Black vs Miz! Kolejna około 9,5 minutowa walka i kolejna bardzo dobra walka, z Mizem nie da się wykręcić złego pojedynku, gość jest tak świetnym workerem, że pomimo tego, że są o wiele lepsi w ringu od niego, to on tak nadrabia wszystkim innym i czasem ciekawymi swoimi akcjami, że to hit dla mnie, mi się mega podobają jego walki, a Black to jest wirtuoz ringu, już zapomniałem jak dobrze jest go oglądać, Aleister oczywiście wygrywa i czekamy na jego dalsze podboje, bo powinien takie mieć zdecydowanie!   Santos jak zwykle stara się przekabacić Fenixa na swoją stronę.   Zelina vs Piper meh. xDDDDD Fani tak bardzo zainteresowani walką, że już po minucie skandują "Chelsea Green" No Tryplak chyba wiesz co robić, trzeba oddać tytuł prawowitej właścicielce, bo Zelina to brak reakcji i nudy, ja nie wiem co to za pomysł, żeby dawać jej jakiekolwiek mistrzostwo xD. Czy fani buczą nawet na kick out Zeliny? xDDDDDDDDDDDD Takie miałem wrażenie. Oni nawet skandowali dla Piper?! Let's Go Piper?! xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Nie mogę Tryplak co Ty najlepszego odwaliłeś, że nawet heelowa Piper dostaje lepsze reakcje od Zeliny i Panie dostały jeszcze ponad 11 minutowe starcie, walka zła sama w sobie nie była, ale publika miałem wrażenie, że nie była za bardzo zainteresowana i Zelina to wygrała xDDD, weźcie to jest tragedia.   Nick na backu z Jacobem i Solo, miał być Triple Threat Jacob vs Knight vs Priest, ale Solo pięknie załatwił Jacobowi Fatal 4 Way dołączając do tej walki Drew xDDD, Backlash ma obecnie lepszą kartę niż WM i mam nadzieję, że wyjdzie lepiej!   Randy Ponton wbija na ring! Ale co będzie miał do powiedzenia? Nie wydaję mi się, żeby to było coś ciekawego, raczej nic ciekawego, ale musi jakoś budować feud. W sumie opowiedział o Cenie, którego znał od tzw. "Day One" i powiedział co robił i dlaczego robił to co robił, dobra jednak mnie zainteresował. Ulalala Orton jak dobrze to powiedział, Cena nie jest Last Real Champion tylko The Last Legend, którą Orton musi rozwalić i zrobi to na Backlash, ale to było świetne promo oj tak, myślałem, że wyjdzie gorzej, ale Randy nie zawiódł oj nie.   R-Truth mówi, że jego Childhood Hero pokona Ortona na Backlash xD, Jimmy wbija i fajnie wygląda przy Truthie, mogliby Tag Team założyć.   Rey Fenix vs Santos! No czekamy, to będzie dobre starcie. Po 12,5 minutach Rey Fenix rozwalił Santosa, ale to była dobra walka, kolejna naprawdę bardzo dobra walka na tym SD no mega mi się to podoba, ogólnie Berto i Angel zwolnieni? Na to by wychodziło, bo nie ma ich z Santosem ani przy ringu ani na backu, ale ważne, że Fenix odnosi ważne zwycięstwo, więc jest git, a nie jednak po walce na backu Escobar ich zbeształ xD, a Andrade stanął w ich obronie hmm, zapowiada się nieźle, ale Santos pewnie przepadnie bez swojej stajni.   Next Week: Cena powraca no i git, zobaczymy ostatni seg z jego udziałem przed walką z Ortonem. Knight i Priest vs Jacob i Solo, czemu nie Drew? Dziwne, ale jest jak jest i tak walka powinna oddać. Jade vs Nia o pretendentkę do tytułu WWE Women's, meh dwie kiepskie zawodniczki i w sumie tyle, zapowiada się ok jak dla mnie.   Jade i Tiffany vs Nia i Naomi ehh czemu to jest main eventem to ja nie wiem, mogli to dać na opener, a na main event Knight vs Priest, ale no cóż jest jak jest. W sumie walka była całkiem niezła, około 11,5 minuty walki, solidne starcie, Jade fajnie w nim wyglądała i Jade spinowała Jax, co zwiastuję, że raczej nie wygra za tydzień, chociaż zobaczymy co wymyślą po walce lekki face off Tiff i Jade, ale mamy od razu atak na Jade ze strony Naomi, która pozuję z tytułem ulala nieźle to wygląda, zobaczyłbym taką Naomi z pasem, dobra, jednak to był dobry main event i fajnie to wyglądało.   Plusy: Segment i walka otwierająca Fraxiom vs Pretty Deadly Black vs Miz Zelina vs Piper Zapowiedź Fatal 4 Wayu o US Title na Backlash Mega dobre promo Ortona i podbudowa feudu z Ceną! Fenix vs Santos Main event   Neutral: Segment Jax, Tiffany, Naomi i Jade   Minusy: Zelina dalej jako Champion   Podsumowanie: No powiem, że pod względem walk to naprawdę dobre SD było, większość walk około lub powyżej 10 minut i w każdej zostało to w pełni wykorzystane, nawet w zapychaczach, każdy pojedynek był dobry lub bardzo dobry, świetne promo Ortona, fajna sytuacja wokół tytułu United States, nawet laski mnie zaciekawiły pomimo tego, że jest tam Jax, a Jade mnie zaskakuję, bo imo wygląda całkiem dobrze, ale tak to jest, dajcie jej więcej występów, żeby się wyuczyła wszystkiego, potrenowała i potem zostawiajcie ją na specjalne okazje, bo tak to będzie tylko gorzej, naprawdę dobre SD KOLEJNE! Podoba mi się droga do Backlash lepsze niż do WM, a i sama karta wygląda o wiele lepiej pomimo jak na razie 4 walk jedynie, a wiemy, że jako 5 dojdzie Jey vs Logan raczej, więc też mi się to podoba, solidnie jest!
    • GGGGG9707
    • GGGGG9707
      No Jade to wielka strata do tego Eddie Thorpe i Riley Osbourne (kimkolwiek on jest) i Jakara Jackson
×
×
  • Dodaj nową pozycję...