WWE Fastlane 2017 - Raport

[RainmakerF7]

Kevin Steen kontra Goldberg w Main Evencie gali WWE – tego jeszcze z 2-3 lata temu nie spodziewał się kompletnie nikt. Dziś jednak to między nimi rozstrzygnie się kto zabierze tytuł Universal na Wrestlemanie, Do tego Braun Strowman powalczy z Romanem Reignsem o niewidzialne Kogo Vince Mcmahon wielbi bardziej Championship, a Bayley spróbuje jako pierwsza pokonać Charlotte na gali PPV. Zapraszam na Fastlane, ostatni przystanek przed Wrestlemanią, no to jedziemy.

 

W pre-show Rich Swann i Akira Tozawa pokonali Briana Kendricka oraz Noam Dar via Phoenix Splash (Swann -> Dar) [9:15]

Walka nr.1 – Samoa Joe vs Sami Zayn

Joe spróbował szybkiej kombinacji kopniaków, ale niewiele z tego wyszło, tymczasem na trybunach głośne „Ole” dla Samiego. Zayn trafił w Side Headlock, ale szybko odegrał się Shoulder Blockiem, lecz Joe nawet nie drgnął i odpowiedział serią kopniaków, po czym złapał Kanadyjczyka w efektowny Knee Bar. Sami dostał się jednak do lin i po chwili wykonał Headscissors Takedown. Czas na mały brawl w narożniku, który Joe zakończył prawym w twarz. Były gwiazdor ROH i TNA dorzucił jeszcze Back Elbow oraz Enzugiri w narożniku, po czym zdecydował się na Romero Special, ale akcja nie do końca się powiodła i Zayn wykorzystał całą sytuację, lecz próba pinu niewiele mu dała. Joe wrócił błyskawicznie do dominacji, a gdy Sami odpowiedział Forearmami, to Józef z Samoa podciął go po prostu Leg Sweepem. Joe zwolnił nieco Rest Holdem, ale Zayn ładnie się wydostał i przy okazji poczęstował rywala kopniakiem, po czym czas na Blue Thunder Bomb! 1..2..kickout. Sami wskoczył na górną linę, lecz Joe szybko wstał i nic nie wyszło z akcji Kanadyjczyka. Joe zaskoczył przeciwnika Atomic Dropem, po czym wymierzył Yakuza Kick, a po chwili dorzucił jeszcze ładny Scoop Powerslam. Zayn udawał przez chwilę że nie ma siły wstać, ale tylko po to żeby spróbować Small Package, lecz to dało jedynie 2 count. Sami ponownie wskoczył na górną linę, ale i tym razem wszystko obliczył idealnie Joe i szybko dołączył do rywala, a po kolejnym Enzuigiri zasygnalizował próbę Superplexu. Zayn zblokował jednak i po kilku sekundach próbował Helluva Kicku, który został jednak skontrowany na Uranage! Joe poszedł za ciosem i zapiął Rear Naked Choke, a Zayn długo nie odpowiadał sędziemu i ten był zmuszony do przerwania walki.

 

Zwycięzca walki via submission – Samoa Joe (9:50)

 

Ocena walki: *** (Ta walka miała być pokazem umiejętności dla Joe w jego debiucie na PPV w głównym rosterze, no i tym właśnie była. Z jednej strony szkoda że tak krótko, bo tą dwójkę stać na znacznie lepszy pojedynek, ale z drugiej wiadomo czego należało się spodziewać, więc zadanie spełnione. Pytanie tylko czy Joe dostanie jakąś porządną walkę na Wrestlemanii, czy skończy się na tym, że wyląduje w Battle Royal.)

 

Walka nr.2 – Luke Gallows & Karl Anderson © vs Enzo Amore & Big Cass – WWE Raw Tag Team Championship Match

 

Zaczęli Cass i Anderson, a od razu kontrolę przejął rzecz jasna ten pierwszy. Zarówno Karl jak i Gallows po chwili wylądowali poza ringiem, a Cass podniósł swojego partnera i rzucił go na obu rywali Gorilla Press Slamem. W ringu Anderson zaskoczył Amore Bicycle Kickiem, po czym w ringu zjawił się Gallows i długo znęcał się nad Enzo za pomocą Chin Locku. Karl dorzucił Body Slam oraz kilka Knee Dropów, po czym finalista G1 Climax zwolnił jeszcze bardziej tempo kolejnym Chin Lockiem. Amore w końcu wydostał się i poczęstował Andersona Enzuigiri, a Gallows wpadł w narożnik, lecz Karl doszedł do siebie i zdołał Bicycle Kickiem powalić rywala i zapobiec zmianie. ZNOWU kolejne 2 minuty kontroli mistrzów, ale Enzo w końcu udało się wykonać zmianę z Cassem. Ten wykonał serię Fallaway Slamów oraz Side Slam, a także Big Boot, po czym mamy zmianę z Enzo, a ten wymierzył Assisted Splash z górnej liny, ale Gallows w ostatniej chwili przerwał pin. Luke pozbył się Cassa, a Anderson zaskoczył Amore Bicycle Kickiem. Enzo miał nogę na linach ale w ostatniej chwili zdjął ją Gallows, a sędzia doliczył do 3.

 

Zwycięzcy walki via pinfall i nadal aktualni WWE Raw Tag Team Champions – Luke Gallows & Karl Anderson (9:02)

 

Ocena walki: * ¼ (Ciężko dać tu jakąkolwiek wyższą ocenę, gdy 90% walki to nudny heat segment dominacji heelów, a publika kompletnie olewa pojedynek poza hot Tagiem Cassa. Po prostu bardzo słabo, nie traćcie na to czasu.)

 

Walka nr.3 – Sasha Banks vs Nia Jax

 

Sasha od razu ruszyła na rywalkę, najpierw miała dla rywalki serię Forearmów, a po chwili także kilka Low Dropkicków w nogi. Jax odegrała się jednak Irish Whipem, po czym dorzuciła Side Slam i długo kontrolowała walkę różnego rodzaju Rest Holdami. PÓKI CO WALKA ROKU. Nia uniosła rywalkę na Torture Rack, ale Sasha w końcu skontrowana na Gilotynę. Banks przeszła po chwili do Sleeper Holdu, lecz Jax w końcu udało się wydostać. Nia nie trafiła jednak z szarżą w narożniku, a Banks poszła za ciosem i zapięła Banks Statement. Nic jednak z akcji nie wyszło, a po chwili Jax wykonała Leg Drop i szykowała firmowy Samoan Drop, lecz Sasha skontrowała na Japanese Leg Crutch Roll i to dało jej 3 count. Aha.

 

Zwyciężczyni walki via pinfall – Sasha Banks (8:15)

 

Ocena walki: * (Jeśli wszystko faktycznie zmierza do Fatal 4 Wayu na Wrestlemanii, to pozwolę zadać sobie pytanie: dlaczego akurat Nia Jax? Ta walka pokazała chyba dobitnie, że Nia jest po prostu bardzo słaba, a poza tym że wyróżnia się wzrostem to nie ma nic do zaoferowania. Niby sprzedały tu logiczną historię, ale jednak kolejny wręcz tragiczny pojedynek, kolejna walka od której radzę się trzymać z daleka.)

Mick Foley zadecydował, że Rusev i Jinder Mahal wystąpią dziś obaj w osobnych walkach singlowych. Obaj zjawili się w ringu, ale nie potrafili dogadać się kto powalczy pierwszy, więc weszli w brawl. Mahal wyrzucił Ruseva z ringu i jak się okazuje, jego rywalem będzie Cesaro.

 

 

Walka nr.4 – Cesaro vs Jinder Mahal

Cesaro zaczął od efektownego Takedownu, ale Mahal odegrał się serią Forearmów w plecy rywala. Cesaro odpowiedział jednak łokciem i dorzucił Double Foot Stomp oraz efektowny Gutwrench Suplex. Jinder szykował jakąś akcję w powietrzu, lecz wpadł prosto na Backbreakera. Cesaro chciał pójść za ciosem i wykonać Superplex, lecz ból pleców nie pozwolił na wykonanie akcji. Mahal zrzucił Szwajcara z lin i poczęstował go Lariatem, po czym dorzucił Running Knee. Cesaro w końcu po kilku próbach wykonał jednak Vertical Suplex mimo doskwierającego mu bólu, po czym dorzucił też serię Uppercutów, 619 oraz Top Rope Crossbody. 1..2..kickout. Próba Swingu, lecz Jinder dostał się do lin i wykorzystał nieuwagę Szwajcara i sam wykonał Big Boota. Mahal skupił się jednak na dochodzącym do siebie Rusevie, a Cesaro wykorzystał sytuację i poczęstował przeciwnika Pop-up Uppercutem, a to starczyło na zwycięstwo.

 

 

Zwycięzca walki via pinfall – Cesaro (8:00)

 

Ocena walki: ** (Właściwie to po tej walce zastanawiam się głównie, jakim cudem Jinder dalej chowa się przed wellness Policy? A co do samego starcia to nie było takiej tragedii jak w dwóch poprzednich walkach, było po prostu za długo, a atmosfera niczym na pogrzebie.)

 

Po walce Rusev rzucił się na Mahala i zaserwował mu Savate Kick, ale przed dalszym atakiem przeszkodziła mu muzyka Big Showa i to on będzie rywalem Bułgara.

 

 

Walka nr.5 – The Big Show vs Rusev (w/Lana)

Show od początku świetnie radził sobie z rywalem, po długim znęcaniu się nad nim przy użyciu lin zaserwował coś na wzór Standing Slingblade – 2 count. Rusev przeszedł w końcu do ofensywy i serią Lariatów chciał powalić przeciwnika, a mimo iż to się nie powiodło to po chwili sięgnął po Chop Block i w końcu się udało. Bułgar dorzucił kilka Stompów, po czym zapiął coś na wzór na Knee Baru, lecz Show wydostał się kopniakami i wykonał Side Slam – 2 count. Rusev odegrał się kolejnym Chop Blockiem i wymierzył serię Savate Kicków klęczącemu rywalowi, lecz wszystko starczyło tylko na nearfall. Bułgar szykował już Accolade, ale Big Show zblokował i po chwili wykonał dwukrotnie Choke Slam. Olbrzym dorzucił jeszcze dziwnie wyglądający KO Punch w narożniku i to by było na tyle.

 

Zwycięzca walki via pinfall – Big Show (9:10)

 

Ocena walki: * ½ (Co ten biedny Rusev zrobił że tak mizernie go prowadzą? Żenada zarówno jeśli chodzi o rezultat, poziom walki jak i o pomysł wystawienia czegoś takiego na PPV.)

 

Walka nr.6 – Neville © vs Jack Gallagher – WWE Cruiserweight Championship Match

 

Z początku oczywiście pokaz technicznego wrestlingu i jak zawsze z Gallagherem nie zabrakło komedii. Jack po pomysłowej akcji ze staniem na narożniku wymierzył Uppercuta, a po chwili dorzucił Headscissors Takedown oraz Dropkick i akcja przeniosła się poza ring. Tam Neville pchnął Gallaghera w barykadę, po czym wracamy między liny a tam Adrian zaserwował rywalowi Springboard Missile Dropkick. Mistrz długo przeważał, najpierw kilka Stompów w narożnik, po chwili Snap Suplex i Forearm Smash w narożniku. Neville zwolnił tempo Chin Lockiem, lecz Jack wydostał się z chwytu i sam wykonał serię Dropkicków, a gdy rywal wypadł z ringu to zdecydował się na efektowny Suicide Dive! Szybko wracamy jednak do ringu, a tu Gallagher sięgnął po Top Rope Belly to Back Suplex ala Bryan Danielson! 1..2..kickout. Jack próbował chyba Powerbombu, lecz Neville wykorzystał moment nieuwagi i nadział przeciwnika na liny, a po chwili dorzucił Release German Suplex, a Gallagher wylądował prosto na swojej głowie. 1..2..kickout. Neville poszedł za ciosem i po wskoczeniu na lin zdecydował się na Phoenix Splash! 1..2..kickout! Jack uniknął jednak próby kopniaka Neville’a i wykonał Standing Headbutt, po czym dorzucił jeszcze jeden! 1…2..kickout. Gallagher był bliski firmowego Corner Dropkicku, ale Neville zrobił unik i szykował Superplex, lecz Jack obronił się kolejnym efektownym Headbuttem! Teraz to Jackowi zachciało się Superplexu, ale Neville zrzucił go Front Suplexem na matę, po czym skorzystał z okazji i wykonał dawno niewidziane u niego Red Arrow! 1..2..3!

 

Zwycięzca walki via pinfall i nadal aktualny WWE Cruiserweight Champion – Neville (12:15)

 

Ocena walki: *** ½ (Bardzo dobra walka, tego że Cruiserzy będą najjaśniejszym punktem gali na pewno się nie spodziewałem. Świetna robota obu zawodników, wynik do przewidzenia, ale Gallagher nawet mimo porażki zyskuje dużo w oczach fanów. Pytanie tylko co teraz szykują w dywizji lotników, ja osobiście wolałbym jednak jakiś czysty program 1v1, ale znając życie jako że to Wrestlemania to wepchną wszystkich do jednego wora i zrobią walkę wieloosobową. W każdym bądź razie to starcie jak najbardziej warte obejrzenia.)

 

New Day zjawili się w ringu i promowali swoje gadżety a także przypomnieli, że to oni będą gospodarzami tego rocznej Wrestlemanii.

 

Walka nr.7 – Braun Strowman vs Roman Reigns

Reigns kupił sobie nowe buciki, ale to Strowman wyszedł z pierwszych starć znacznie lepiej. Reigns w końcu nadział jednak rywala na liny i wymierzył serię Uppercutów, po której udanie wyrzucił Brauna poza ring Clotheslinem. Strowman wyciągnął Reignsa i trochę sobie pobrawlowali poza ringiem, ale po chwili akcja wróciła z powrotem między liny. Tam na serię ciosów Romana Strowman odpowiedział ładnym Spinebusterem, po czym rzucił rywalem kilka razy i zapiął Nerve Hold. Reigns wydostał się z chwytu, lecz próba Samoan Dropu skontrowana przez Strowmana na..Samoan Drop. Braun wrócił do Chin Locku, ewidentnie skupiając się przy okazji na osłabianiu obolałych już pleców rywala. Roman wydostał się jednak i zaserwował serię Lariatów, ale to nie zrobiło wrażenie na Braunie, który skontrował kolejną próbę na Inverted Choke Slam. Akcja przeniosła się poza ring, gdzie Strowman szykował firmowy Running Powerslam na stół, ale Reigns obronił się i pchnął rywala prosto w słup. Roman nie trafił jednak z Drive-By, a akcja wróciła między liny. Tam inicjatywę przejął w końcu Reigns, który zalał najpierw Strowmana ciosami, a po chwili zaserwował mu serię Short Arm Clothesline’ów i mamy w końcu Samoan Drop. 1…2..kickout. Mamy sygnalizację Superman Puncha, lecz Strowman zblokował, po czym poczęstował Reignsa Burning Chopem i dorzucił jeszcze Yokosuka Cutter. 1..2..kickout. Strowman nie trafił z próbą Yakuza Kicku w narożniku i wypadł z ringu, co wykorzystał Reigns i mamy w końcu Drive By. Roman zdecydował się na Spear, ale Braun złapał go w biegu prosto na Running Powerslam na stół! Nie minęło chyba z 20 sekund od akcji, a Reigns doszedł już do siebie w ringu i mamy Spear z zaskoczenia! 1..2..kickout! Próba kolejnego Speara skontrowana, ale po chwili Reigns spróbował ponownie i dwukrotnie trafił z Superman Punchem! Próba Spearu znów jednak zblokowana i Braun po trafionej akcji zdecydował się na Diving Headbutt z lin, lecz Reigns w ostatnim momencie zrobił unik, a po chwili poszedł za ciosem i tym razem udanie wykonał Spear i było po ptakach.

Zwycięzca walki via pinfall – Roman Reigns (17:20)

 

Ocena walki: ** ¾ (Walka tak jak można było się spodziewać – dobra. Pierwszy poważny pojedynek Strowmana na PPV i poradził sobie naprawdę dobrze, Reigns też zawsze ringowo zapewnia dosyć wysoki poziom więc tu nie ma na co narzekać. Ale booking to jednak jest śmiech na sali. Tak świetnie prowadzą tego Strowmana, jest over z publiką, zaliczył ogromny progres w każdym aspekcie, po czym okazuje się że to wszystko, żeby podpromować Reignsa na trzeciorzędnym PPV. Liczyłem na interwencję Takera co doprowadziłoby do wygranej Strowmana i w ten sposób na dobre rozpoczęło feud Reignsa z umarlakiem, do którego i tak dojdzie. No ale cóż, znów booking z którym kompletnie się nie zgadzam, ale przynajmniej walka była dobra.)

Mick Foley wpadł na zapleczu na Samoa Joe i dał mu do zrozumienia, że ma nadzieję, iż ten nie zainterweniuje w walce wieczoru.

 

Walka nr.8 – Bayley © vs Charlotte Flair – WWE Raw Women’s Championship Match

Charlotte zapięła Side Headlock i dorzuciła po chwili serię Shoulder Blocków. Bayley w odpowiedzi miała kilka prób pinu, najpierw Backslide, a potem La Maigstral, lecz niewiele z tego wyszło. Mistrzyni dorzuciła jeszcze Lariat po którym Charlotte wypadła z ringu, po czym zaryzykowała, ale udało jej się wykonać Hurricanranę poza ringiem. Gdy akcja wróciła między liny Bayley postraszyła rywalkę swoim finiszerem, lecz Charlotte udało się zablokować, a po chwili mądrze zaskoczyła przeciwniczkę Forearmem. Flair nadziała mistrzynię na kolano w narożniku i wymierzyła jeszcze kilka Knee Dropów, po których zapięła nożyce. Charlotte zdecydowała się wykonać Neckbreakera, po którym dorzuciła jeszcze Big Boot, co starczyło jednak tylko na 2 count. Charlotte zdecydowała się teraz na Moonsault, po który dołożyła Flip Senton, ale Bayley ponownie odkopała przy 2. Bayley w końcu odpowiedziała Clotheslinem, i dorzuciła jeszcze kilka Chopów oraz Back Suplex – 2 count. Bayley zachciało się Elbow Dropu w narożniku, lecz wkradł się mały botch i akcja się nie powiodła, ale po chwili mistrzyni się zrehabilitowała i już bez problemów wykonała Frankensteinera oraz Macho Man Elbow Drop! 1..2..kickout. Charlotte wykorzystała chwilę nieuwagi rywalki i poczęstowała ją Big Bootem, po czym zdecydowała się na Natural Selection. 1…2..kickout! Bayley spróbowała zaskoczyć przeciwniczkę Backslidem, ale ta nie dała się zaskoczyć i sama była bliska zapięcia Figure 8, lecz i to się ostatecznie nie powiodło. Akcja przeniosła się na brzeg ringu, gdzie Charlotte zrzuciła rywalkę na podłogę, a mistrzyni zaliczyła nieprzyjemne lądowanie. Charlotte była bliska wykonania Sky Twistera, ale jej uwagę zajęła biegnąca w stronę ringu Sasha Banks! Charlotte wdała się z Banks w mały brawl, a całą akcję wykorzystała Bayley, która zaskoczyła Flair wykonując Bayley to Belly na podłodze. Mistrzyni wrzuciła rywalkę do ringu ale tam Charlotte zaskoczyła ją za pomocą Small Package, lecz Banks dała sędziemu znać że Flair trzymała gacie rywalki. Całe zamieszanie ponownie wykorzystała Bayley, która zaskoczyła rywalkę Roll Upem i tym razem to starczyło na udaną obronę pasa.

 

Zwyciężczyni walki via pinfall i nadal aktualna WWE Raw Women’s Champion – Bayley (16:45)

Ocena walki: ** ½ (Ogólnie chyba najsłabsza walka tej dwójki, zdecydowanie bardziej podobało mi się ich ostatnie starcie na Raw gdzie doszło do title change’u. Tu ringowo było solidnie, ale wkradło się kilka botchów tu i ówdzie, do tego to zakończenie..Bayley, czyli face i Sasha, czyli także babyface, wspólnie współdziałają przeciwko biednej Charlotte, która jest heelem. W sumie to ten storyline Sashy z Bayley ma duży potencjał, ale jednak i tak wszyscy wiemy, że wszystko sprowadza się do Fatal 4 Wayu na Wrestlemanii. No i serio, w taki sposób kończą ten „wielki” streak Charlotte? Mimo iż generalnie wrestling w tej dywizji jest bardzo dobry, to jednak booking jest po prostu żałosny.)

 

Promo Main Eventu.

 

Main Event: Kevin Owens © vs Goldberg – WWE Universal Championship Match

Przed walką Owens zrobił sobie jeszcze mały spacerek poza ringiem. W końcu jednak Kevin wszedł do ringu i mamy gong, który jednak poprzedziła muzyka Chrisa Jericho, który pojawił się na rampie! Goldberg wykorzystał całe zamieszanie i wykonał Spear oraz Jackhammer, a to rzecz jasna dało mu zwycięstwo.

 

Zwycięzca walki via pinfall i NOWY WWE Universal Champion – Goldberg (0:20)

 

Ocena walki: N/R (Co za ironia, że to akurat Jericho pomógł Goldbergowi zdobyć pas..No cóż można powiedzieć o tej walce, chyba każdy kto ma choć trochę oleju w głowie wiedział jak to będzie wyglądać, przynajmniej jakoś zamieszali w to Y2J’a, za co mały plus trzeba dać. A reszty to sory, ale naprawdę nie ma chyba sensu komentować.)

Ocena gali: * ½ (Żenada. Jeśli chodzi o poziom ringowy, była to prawdopodobnie najgorsza gala WWE od bardzo długiego czasu, a przecież najgorszą wadą Fastlane był fatalny booking. Koniec streaku Strowmana, dziwaczna końcówka walki o pas Pań, o Rusevie już nie wspomnę, no i ten main event..jako całość po prostu fatalna gala, jedynie walka Cruiserów moim zdaniem warta polecenia, reszta poza openerem i Reigns vs Strowman albo słabo, albo po prostu tragicznie. Nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałem tak słabą galę od WWE, a przecież Wrestlemania za rogiem..)

[CzaQ]

Wiek: 17

 

Ehh powiem tak Poprzez szacunek do wysiłku w jaki włożyłeś w tę pracę pisemną oraz poświęcenie, dla którego musiałeś oglądać ten twór zwany Fastlane krok po kroku i pisać raport - kiedy następnym razem WWE będzie w Polsce na pewno będziesz miał już 18 lat, wtedy jeśli obaj znajdziemy się na zlocie podejdź do mnie rzuć hasłem "Fastlane 2017" po czym oboje uronimy łzę jak chujowe było to PPV, następnie ja wyjmę portfel, postawię Ci zimnego browara i razem się napijemy wspominając czasy tego bookingu rodem ze szkoły podstawowej.

[RainmakerF7]

18 jeszcze w tym roku, a nie zanosi się na to żeby WWE prędko do nas przybyło A raport faktycznie, o ile zazwyczaj robi się je dosyć łatwo i przyjemnie, to tym razem gala była tak chujowa że po prostu odliczałem czas do końca gali, czułem się jakby to trwało wieczność, a teraz przede mną jeszcze pewnie 10 godzinna Wrestlemania, więc może być jeszcze gorzej XD