Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Wiek, w którym widzieliście pierwszą walkę wrestlingową


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

To i ja się przyznam, że słuchałem. Przynajmniej do czasu tego "odkodowania" Sky. Powiem więcej, na zakodowanym Canal+ oglądałem mecze :lol: . Zdarzyło się to kilka razy, bo takie "oglądanie" było strasznie męczące. Przed meczami program był niekodowany (żeby obejrzeć składy, posłuchać wywiadów), więc można sobie było zobaczyć kto gra w jaśniejszych strojach, a kto w ciemniejszych. Było to o tyle ważne, że na zakodowanym obrazie rozróżniało się tylko jaśniejszych i ciemniejszych :D. Ogólnie nie dało się zobaczyć niczego, ale było wiadomo kiedy wpadła bramka, bo ktoś się cieszył ;).

 

Skoro już gadamy o tym jak było kiedyś, to nie zapominajcie o nagrywaniu theme'ów na magnetofon i potem słuchanie do znudzenia ;). Poza tym pamiętam jaki byłem wzruszony kiedy w Bravo Sport (kupowałem kiedyś ten shit ;)) raz na ruski rok pojawiło się jakieś zdjęcie albo krótki artykuł. Mam gdzieś nawet Mega Sport (też shit), w którym całą stronę poświęcono Stingowi. Jak znajdę to zeskanuje. Z tego co pamiętam wrestling został opisano w ten sposób, że człowiekowi wydawało się, że to coś cholernie brutalnego ;).

 

Ja wrestling zacząłem oglądać gdzieś w 1994/1995 r. na którymś z niemieckich kanałów. Stawiam, że było to RTL 2. WWE na DSF chyba nie oglądałem, bo kiedy wciągnąłem się w WCW na TNT, to odrzuciłem wszystkie inne kanały i dopiero później odkryłem RAW na RTL 2 ;). Tak więc nie było mi dane oglądanie tych wszystkich programików WCW na DSF. DSF zacząłem oglądać dopiero po zakodowaniu TNT, bo nie zawsze można było skorzystać z kompa. Wcześniej też mi się zdarzało, ale tylko wtedy, kiedy opuściłem (czyt. usnąłem) jakieś Nitro na TNT. Później oglądałem tylko klasyki, bo niektórych Nitro nie widziałem i dzięki temu uzupełniałem braki :). Widziałem też kilka gal AAA, ale nie wciągnęło mnie to. Wiem, że kiedyś wrestling leciał jeszcze na Eurosporcie, ale tego też nie widziałem, bo był to początek lat 90-tych. Pokazywali chyba Japonię. Jeżeli się mylę, to niech ktoś mnie poprawi ;).

 

Swoją drogą jak długo markowaliście? Tylko bez ściem, bo nikt sie tutaj z nikogo nie śmieje ;). Ja odmarkowałem się jakoś w 2000 r., czyli miałem wtedy 13 lat. Po części to zasługa internetu, do którego miałem modemowy dostęp. Chociaż to też nie przyszło od razu. Trochę czasu minęło od chwili, w której po raz pierwszy przeczytałem w słowniczku pojęć kim jest mark ;). Przez jakiś czas wiedziałem, że ten kto wierzy, że wrestling jest prawdziwy jest markiem, czyli coś z tym wrestlingiem jest nie tak, ale mimo to chciałem wierzyć, że jest prawdziwy ;).

1005187806541accfacb3d6.jpg

  • Odpowiedzi 287
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    6

  • Marcin

    6

  • MelinaFan

    5

  • Euz

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  933
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.06.2005
  • Status:  Offline

Ostro markowałem do '99 roku, czego najlepszym dowodem były rozmowy z kuzynem typu "- Ale Macho Man to by rozwalił Hogana gdyby nikt mu nie przeszkodził - No coś ty, Hogan jest większy i silniejszy." :lol: Oprócz tego uwielbiałem Goldberga, on był prawdziwy, miał w sobie powera i wszystkich rozwalał, zioooooom!
"This liver gave me an excellent additional 8 year run" - Superstar Billy Graham

156748212945e09151e9b78.jpg


  • Posty:  1 735
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.04.2006
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Swoją drogą jak długo markowaliście? Tylko bez ściem, bo nikt sie tutaj z nikogo nie śmieje . Ja odmarkowałem się jakoś w 2000 r., czyli miałem wtedy 13 lat. Po części to zasługa internetu, do którego miałem modemowy dostęp. Chociaż to też nie przyszło od razu. Trochę czasu minęło od chwili, w której po raz pierwszy przeczytałem w słowniczku pojęć kim jest mark . Przez jakiś czas wiedziałem, że ten kto wierzy, że wrestling jest prawdziwy jest markiem, czyli coś z tym wrestlingiem jest nie tak, ale mimo to chciałem wierzyć, że jest prawdziwy .

 

Oj sporo osób dowiedziało ode mnie co to znaczy "neckbreaker", "DDT :) ( choć w wersji soft) "figure four", no wiadomo na pierwszy plan szła siostra, Troche trzeba było poćwiczyć . Wiadomo że z wiekiem sie wyrasta z tego, choć........ :lol:

A to czy sie wierzyło w realność czy nie to chyba zależało od tego jak sobie to zakodowaliśmy w głowach, czy chcieliśmy wiedzieć że tak jest naprawde, czy z nastawieniem na to że to bajka, fikcja.


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Do pewnego wieku jest tak, że niczego nie kodujesz, po prostu oglądasz i wierzysz :).

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  852
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2004
  • Status:  Offline

Ja wrestling zacząłem oglądać gdzieś w 1994/1995 r. na którymś z niemieckich kanałów. Stawiam, że było to RTL 2. WWE na DSF chyba nie oglądałem, bo kiedy wciągnąłem się w WCW na TNT, to odrzuciłem wszystkie inne kanały i dopiero później odkryłem RAW na RTL 2 . Tak więc nie było mi dane oglądanie tych wszystkich programików WCW na DSF. DSF zacząłem oglądać dopiero po zakodowaniu TNT, bo nie zawsze można było skorzystać z kompa. Wcześniej też mi się zdarzało, ale tylko wtedy, kiedy opuściłem (czyt. usnąłem) jakieś Nitro na TNT. Później oglądałem tylko klasyki, bo niektórych Nitro nie widziałem i dzięki temu uzupełniałem braki . Widziałem też kilka gal AAA, ale nie wciągnęło mnie to. Wiem, że kiedyś wrestling leciał jeszcze na Eurosporcie, ale tego też nie widziałem, bo był to początek lat 90-tych. Pokazywali chyba Japonię. Jeżeli się mylę, to niech ktoś mnie poprawi .

 

WWE nie ogladales na DSF bo tam nigdy nie lecialo ;-) bylo wlasnie na RTL2 a potem na jakims innym gownianym co nie mialem w kablowce :(

 

Dokladnie pokazywali japonska federacje na eurosporcie :) tez ogladalem, pamietam jeszcez mlodego Benoita jako Pegazus Kid :) Guerrero jako Black Tigera :) i wielu innych :)

 

Gdzies mam nawet kasete z themami nagranymi na magnetofon hehe :)

 

Co do markowania to dosc szybko wyleczyl mnie z tego ojciec bo jak mi wytlumaczyl jak to udawane jest :P

 

hehehe Rambo78 ja tez cwiczyelm na siostrze i kuzynie :D

...

  • Posty:  796
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.12.2003
  • Status:  Offline

Poza tym pamiętam jaki byłem wzruszony kiedy w Bravo Sport (kupowałem kiedyś ten shit ) raz na ruski rok pojawiło się jakieś zdjęcie albo krótki artykuł.

Nadal mam kilka tych gazet Bravo Sport ze stronami o wrestlingu. Tam straszne glupoty pisali :D ale za to mozna bylo ogladac zdjecia wrestlerow ! :shock: :) Ja co prawda nie kupowalem tego, ale kolega z naprzeciwka jak tylko widzial, ze jest cos o wrestlingu, to mi przynosil :grin:

 

Ja ciosy cwiczylem na kolegach - DDT na parkiet (pozdro Jacek), Figure Four (pozdro Ostap), ale najlepsze bylo to co zrobilem mojej dziewczynie, Kasi :D Bylismy ze soba wtedy mniej niz miesiac, Kasia lezala na lozku, a ja spytalem, czy moge na niej zrobic akcje wrestlingowa. Kasia myslac, ze to jakas dwuznaczna propozycja :wink: powiedziala "tak" i wtedy zalozylem jej Camel Clutch! :D A pozniej "no co?! przeciez pozwolilas!" :lol: Ja bylem z siebie dumny, ale Kasi do tej pory cos strzyka :( Przepraszam, Kasiu :)

 

Z odmarkowywaniem sie to byla zlozona sprawa. Chyba pierwsze symptomy mozna zaobserwowac w 1999 roku kiedy na Nitro poprzedzajacych Superbrawl IX (samych PPV nie mialem wtedy na czym ogladac) Flair rowno okladal Hogana i byl dobrym czlowiekiem :D, po czym po miesiacu role sie odwrocily - po Uncensored 1999 Hogana nie bolaly juz chopsy Flaira, Hogan nie byl juz tchorzem i nie unikal konfrontacji (to byl pierwszy heel turn ktory tak naprawde mnie dotknal :D albo drugi, bo pamietam, ze rok wczesniej czulem sie oszukany przez Breta Harta, pamietne "Why, Bret, why?". Co do heel turnu Scotta Steinera, to juz kilka tygodni wczesniej mozna bylo zaobserwowac, ze ze Scottym co jest nie tak 8-) ) . Nie rozumialem tego i bardzo mi sie to nie podobalo, poniewaz od kiedy ogladalem wrestling Hogan byl zawsze "tym zlym". Co do zmiany jaka zaszla w Nature Boyu, to ze smutkiem uznalem, ze wladza uderzyla mu do glowy (byl wtedy prezydentem WCW), a co do tego, ze kazdy wrestler teraz mogl bez problemu dac mu wycisk (nawet nasz byly mistrz swiata wagi ciezkiej Rey Mysterio na Spring Break Out), myslalem, ze Ric po prostu jest w slabej formie :D

Pelno jeszcze bylo podobnego tlumaczenia sobie tego co ogladalem i w koncu takie prawdziwe odmarkowanie nastapilo dopiero kiedy podlaczylem Net i nawiazalem kontakt z Tilem. Jako ze Tilo wlasnie gdzies wyjezdzal, to napisal do mnie jego brat, Ulvhedin. Obaj wykazujac wielka cierpliwosc (i nie smiejac sie z glupiego marka) wytlumaczyli mi wszystko, co mozna znalesc w kazdym internetowym slowniku terminologii wrestlingowej. Ale do tego trzeba by jeszcze wiedziec, ze takowe slowniki istnialy :))

WOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

3247778034e83b336a7b43.jpg


  • Posty:  1 872
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

WWE nie ogladales na DSF bo tam nigdy nie lecialo ;-) bylo wlasnie na RTL2 a potem na jakims innym gownianym co nie mialem w kablowce :(

 

Leciało przez jakis czas po tym, jak przestalo sie ukazywac na RTL2.. Pamietam, ze na poczatku ogladalem WWF Superstars na RTL2 (Z ZAJEBISTYM INTRO:)), a pozniej przerzucilem sie na DSF..


  • Posty:  31
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.05.2006
  • Status:  Offline

Nie pamietam pierwszej walki, jaką widziałam, ale przypominam sobie Macho Mana w biało- czarnym stroju, w innym, bardzo kolorowym stroju, Reya Misterio, którego już wtedy bardzo lubiłam, Ultimate Warriora. Pamiętam też, że bardzo podobał mi się gimmick Disco Inferno i że bałam się Gianta. Denerwowałam się, kiedy w czasie walki nagle ktoś wbiegał na ring i bił wszystkich. :D Nie pamiętam, kiedy to było, ale z ustaleń moich i Marcina wynika, że był to 96 lub 97 rok.

 

Marcin, co do Camel Clutcha, to to nie była dla mnie dwuznaczna propozycja, ja poprostu nie wiedziałam, o co Ci chodzi :D Rzeczywiście, do tej pory, kiedy kładę się spać, strzyka mi coś w krzyżu :cry:

 

Co do mojej metamorfozy z marka w smarka ( :P )- nastąpiło to bardzo późno. Długo żyłam w błogim przekonaniu, że wrestlerzy są ludźmi o niezwykłych umiejętnościach, sile i wytrzymałości :D . Odmarkował mnie Marcin. Oglądaliśmy Flair vs Steamboat z Clash of the Champions VI i nie rozumiałam, dlaczego po dobrej akcji Marcin mówił, że ktoś dobrze sprzedał :oops: Kiedy mi to wyjaśnił, nie chciałam mu uwierzyć i przez długi czas byłam w szoku :D Do tej pory mam do niego o to pretensje ;)

AUSTIN 3:16 SAYS I JUST WHIPPED YOUR ASS!

640673499445b738bdbbb4.jpg


  • Posty:  2 014
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.11.2003
  • Status:  Offline

MelinaFan - ECW "November to Remember 1998" było bardzo słabym show (moim zdaniem jednym z najgorszych jakie zdarzyły się w ECW), więc dlatego chyba nikt nie chciał tego później puszczać. Ja osobiście także nie spotkałem się z emisją chociażby ECW "Hardcore Heaven 1997", które chwilami było nudne na zabój.
"Jesteś niebem obserwującym chmury. A wydarzenia, ludzie, sytuacje, to obłoki, które po nim przepływają. Tylko przepływają. Dlatego nie próbuj ich zatrzymać, bo na pewno odpłyną wcześniej, czy później. Gdy przytrafia Ci się coś pięknego albo bolesnego, powinieneś zrobić krok, odstąpić od siebie i popatrzeć z dystansu. Ludzie, których kochasz, to właśnie takie chmury. Są na Twoim niebie dłużej lub krócej, ale nigdy na zawsze"

  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2006
  • Status:  Offline

Może i tak było, bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, ja nigdy nie byłem fanem ECW i raczej chyba nie będę i może akurat wtedy mi to PPV przypadło do gustu...a co do WWF na DSF to na 100 proc. można je było obejrzeć. Pamiętam również jedno WWF Superstars na Eurosporcie, ale nie wiem czy był to tylko epizod czy było ich więcej.

Dla mnie największym powodem do irytacji były kłopoty RTL2 z transmisja WWF. Pamiętam jak była taka przerwa kiedy nie było WWF na DSF ani na RTL 2 to każde zetknięcie sie z programem telewizyjnym to była nadzieja, a może teraz w końcu będą transmisje...i niestety często to był zawód...dopiero net pozwolił mi po 4 latach wrócić do "obiegu" wrestlingowego..za to mam dużo zaległości :)

 

[ Dodano: 2006-08-05, 13:23 ]

aha przypomniało mi się że był okres kiedy było można oglądać WWF Superstars ( o ile się nie mylę ) na Wizji Sport..komentował m.in. Andrzej Supron.. to też taki polski wątek :)


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

co do markowania, po prostu bylem bardzo wkrecony w tych ktorych lubilem i nie mialo dla mnie znaczenia kto jest facem a kto heelem, po prostu pewne rzeczy irytowaly lub nie. Z markowania sie nigdy nie wyrasta, jesli wrestlerzy odpowiednio graja swoje role i powoduje to ze wczuwacie sie w ich sytuacje to nawet teraz zdarzyloby sie wam zapodac pare fuckow do telewizora/monitora itd.

 

zawsze lubilem nWo i pasowalo mi jak robili rozpierduche. Do dzis placze ze smiechu jak widze parodzie 4 Horseman w wykonaniu Buffa, Nasha, Syxxa i Konnana albo z roku 1999 w wykonaniu Halla, Hogana, Nasha, Disco i Davida Flaira ehhh to cos wiecej niz markowanie :oops:

 

moim skromnym zdanie internet duzo dobrych rzeczy zabija, np to ze wczesniej juz wiemy co sie zdarzylo i ogladnie nie sprawia tyle przyjemnosci.

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ceglak można nie wyrosnąć z markowania, ale takiego, ktore sprawia, że przeżywamy to co oglądamy, ale chyba mi nie powiesz, że nie wyrasta się też z tego, że wierzy się w realność wrestlingu :)?

 

A co do internetu, to wystarczy nie czytać newsów i sprawa załatwiona. Ja tak zrobiłem i się dobrze bawie kiedy nie znam wyników etc.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  890
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline

Romo - DSF emitował WWF w latach 1996 (końcówka) - 1998 (marzec). Dawali tam pełne Monday Night Raw/Raw is War i nieregularnie Shotgun Saturday Night. Oczywiście do tego 5 gal PPV rocznie.

  • Posty:  852
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2004
  • Status:  Offline

Romo - DSF emitował WWF w latach 1996 (końcówka) - 1998 (marzec). Dawali tam pełne Monday Night Raw/Raw is War i nieregularnie Shotgun Saturday Night. Oczywiście do tego 5 gal PPV rocznie.

 

O cholera to zem plame walnol :) No jakkos nie moge sobie przypomniec bym tam kiedykolwiek zobaczyl WWF :)

...

  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

Ceglak można nie wyrosnąć z markowania, ale takiego, ktore sprawia, że przeżywamy to co oglądamy, ale chyba mi nie powiesz, że nie wyrasta się też z tego, że wierzy się w realność wrestlingu :)?

 

A co do internetu, to wystarczy nie czytać newsów i sprawa załatwiona. Ja tak zrobiłem i się dobrze bawie kiedy nie znam wyników etc.

 

 

prawda!

Bryan Alvarez: 'what the hell is CRIMSON, what that has got to do with Amazing RED?'

11779036984f6668615c651.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Main Event #663 Data: 09.06.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Phoenix, Arizona, USA Arena: PHX Arena Format: Taped Data emisji: 12.06.2025 Platforma: Peacock Komentarz: Blake Howard & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • ManiacZone
      Ogłaszamy czwarte turniejowe starcie ❗️ W miniony weekend Gustav Gryffin stracił Pas Mistrzowski PpW. Zbliżający się turniej to dla niego okazja, aby się odkuć, ale do tego jeszcze daleka droga, bowiem na początek będzie musiał pokonać atletycznie zbudowanego i szalenie groźnego Febusa "The Wolfa" ! Jeśli mu się to uda wówczas pozostanie mu zwyciężyć w finale turnieju. Jednak pamiętajmy, Febus nie jest łatwym przeciwnikiem i może okazać się dla Gustava zbyt dużą przeszkodą. Jak myślicie, czy Gryffin zdoła pokonać "The Wolfa" ? Serdecznie zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show ( ilość ograniczona! ) : https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
    • Kaczy316
      Możliwe, chociaż nie robi nic o czym by nie wspominał od samego początku jego powrotu...."I Will Be Here To Make MONEY!"   Jeśli Cody będzie jego ostatnim rywalem to dla mnie będzie scam, Ponton już odhaczony, Punk tak samo będzie, ale jak wspominałem kto mówił, że Cena nie może zawalczyć z kimś dwukrotnie? Z Pontonem w sumie chyba definitywnie koniec, bo jednak promowane było to starcie jako "One Last Time" Więc chyba odpada, ale Punk na razie nie jest promowany jako One Last Time, więc jest jeszcze nadzieja, a z wrestlerów ogólnie zostaję jeszcze AJ Styles w sumie i.....Brock Lesnar, ale to byłaby bomba jest jeszcze niby The Rock, jeśli Cena ma skończyć karierę ostatecznie jako face to może przy opamiętaniu się sprzeda jakieś AA Rockowi i dostaniemy Rock vs Cena? Jest jeszcze trochę opcji wysokiego, ale to oczywiście z poza aktywnych zawodników i dość fantasy, ale reakcja byłaby mocna jakbyśmy mieli Cenę w ringu na jego ostatniej gali czekającego na ostatniego rywala i nagle cyk BROCK LESNAR! Nie powiem ale zamarkowałbym, a co do Rhodesa to tak jak mówisz, jak chcą doszczętnie zniszczyć mu karierę face'a to niech w to idą, ja bym odpuścił po tym jak widziałem jakie reakcję dostaje Cody, a nawet Jey przy Cenie, w ogóle chyba jedynie Punk i Orton właśnie dostają pozytywną reakcję przy Johnie, dlatego to jeden z nich jest idealny na ostatnią walkę, a jak nie to jakiś mocny heel.
    • Kaczy316
      Pierwsze Raw po Money In The Bank! Czy zobaczymy na nim cash in? Nie wiem, ale i tak zapowiada się ciekawie! Zaczynamy od Never seen SEVENTEEN JOHNA CENY! No to zobaczmy co gość będzie miał nam do powiedzenia czy zobaczymy dzisiaj Rona Killingsa też? Być może! Cena mocno wyszedł poza kayfabe, powiedział, że R- Truth to tylko gimmick, jak zwykle cisnął fanów, a potem znowu zaczął odliczać do swojego ostatniego występu, następnie chce kogoś najlepszego i realnej rywalizacji i mamy CM Punka! Ulala czy to oznacza, że już teraz dostaniemy ten feud? Kurde no być może. No no Punk mówi w samą prawdę, ale ciekawe, że powiedział, że jest tu, żeby chronić ludzi i nagle zaczął stać za fanami, dziwne, bo to trochę wyjście z tego gimmicku gdzie on jest tu po prostu, żeby zarabiać pieniądze, ale no ok niech będzie, mówi też, że Cody to było najlepsze co mogło spotkać ludzi, a potem Cena postanowił wykorzystać tanią zagrywkę, żeby wygrać tytuł, a przynajmniej tak to zrozumiałem, Punk wspomniał o 2011 roku, o ostatnim Elimination Chamber i mówi, że nie chciał wygrywać tego tytułu, nie miał go na swojej liście kiedy tu powracał, ale zrozumiał, że musi stać się potworem, żeby pokonać potwora, ciekawe, Punk wyzywa Cenę do walki o jego tytuł, Cena mówi o One Final Match CM Punk vs John Cena i chcę to zrobić! Ale nie dzisiaj i proponuję Night Of Champions w Arabii Saudyjskiej dobrze wiedząc, że Punk nie lubi tego miejsca chyba z tego co czytałem w newsach, Cena wiedzieć co Punk o tym sądzi, ale wszystko nagle przerywa Mr. Money In The Bank SETH ROLLINS! Który ze swoją stajnią spokojnie wychodzi na arenę....zaraz co to było? Seth wyszedł nagle chyba były reklamy i nagle nie ma nikogo w ringu? O co tu chodziło? Punk nie odpowiedział na wyzwanie, nie ogarniam co tu się właśnie wydarzyło? Drabinka Queen Of The Ring pokazana i kurde jakie mocne zestawienia od strony Raw joooooo Ripley vs Kairi vs Liv vs Roxanne oraz powracająca Asuka! vs Vaquer vs Rodriguez vs Ivy Nile, ze strony SD trochę gorzej imo Jade vs Michin vs Niven vs Jax oraz Flair vs Alexa vs Green vs LeRae, także pewnie Jade wygra, a drugi pojedynek Flair albo Bliss zobaczymy, ale zapowiada się bardzo dobrze. Drabinka King Of The Ring wooooow jaka kozacka drabinka od obu stron z Raw Zayn vs Pentagon vs Breakker vs Dominik oraz Sheamus vs Rusev vs Reed vs ??? Kto to może być? Może Ron Killings? Nie wiem, pewnie się przekonamy! Ze strony SD Orton vs Knight vs Black vs Hayes oraz Rhodes vs Priest vs Andrade vs Nakamura kurde naprawdę Ci zawodnicy wyglądają mega dobrze i każdy z nich poza Nakamurą mógłby być bardzo dobrym wyborem do wygrania tego turnieju tutaj praktycznie nie ma złych decyzji oj tak Tryplak chętnie zobaczę co nam zgotujesz. Gigachad vs AJ Styles oj ale waleczka to będzie. Około 8 minut bardzo dobrej walki, kurde szkoda, że taka krótka, obejrzałbym więcej, bo wyglądała świetnie pomimo tego, że była tak krótka, ale dalej tak jak mówię bardzo przyjemnie się oglądało i chętnie bym zobaczył dłuższy pojedynek pomiędzy tymi Panami zdecydowanie, AJ Styles wygrywa spodziewanie i może poleci po tytuł IC, bo Dominik z tym tytułem nie jest dobrze bookowany, a szkoda. Lecimy z pierwszym Fatal 4 Wayem od strony Raw w turnieju Queen Of The Ring! Rhea Ripley vs Kairi Sane vs Liv Morgan vs Roxanne Perez! Kurde no każda mogłaby tu wygrać i będzie dobrze, ale osobiście liczę na Perez mimo wszystko, a sama walka powinna być genialna, ogólnie to całe Raw zapowiada się genialnie! W ogóle dywizja kobiet na Raw jest obecnie tak giga ciekawa i fajna, że zapomniałem, że Iyo jest mistrzynią xD, ale to też dlatego, że praktycznie się nie pojawia i ostatnio z tego co pamiętam to tytułu na WM broniła xDDD, ale ludzie chyba też zapomnieli o tym, że Sky jest mistrzynią, bo nie widzę żadnego hejtu za brak obron i pojawiania się na nią xDD. Niesamowita prawie 13 minutowa walka, Rhea prawie to ugrała, ale Raquel przeszkodziła i ostatecznie to Perez zgarnęła wygraną! YEAH! Jednak po drugiej stronie może czekać na nią Jade na 90% moim zdaniem Jade wygra ten pojedynek i dostaniemy Perez vs Jade w półfinale, a tam raczej Roxie już nie wygra, ale zobaczymy, walka Pań bardzo dobre oj czekam na kolejne, te turnieje zapowiadają się mega dobrze. Becky wbija na ring! Czekam na Lyre xD. Fajne promo od samego początku, Becky chwali się swoimi osiągnięciami i pyta się gdzie są chanty "You Deserve It!"? Potem rozmawia z tytułem Interkontynentalnym kobiet mówiąc mu, że będzie najbardziej prestiżową nagrodą w świecie wrestlingu, bo Becky jest jego posiadaczką, a potem mówi o Lyrze czego się dopuściła na Money In The Bank i chcę, żeby Lyra wyszła i zrobiła dwie rzeczy, przeprosiła ją oraz podniosła jej rękę ponownie, ale tym razem, żeby zrobiła to prawidłowo. Cyk mamy Lyre! Oj tak! Jakie szaleństwo i nienawiść w jej oczach jest to jest aż niesamowite...BAYLEY IS BACK! Bayley atakuję Becky zza pleców! WELCOME BACK! Lynch chciała uciec, ale Lyra wrzuciła ją z powrotem do ringu! Jednak udało się uciec Irlandce, generalnie powiem wprost, bardzo fajny segment, fajny powrót, ale tutaj Becky wyglądała jak face bardziej, a Lyra i Bayley trochę przyheelowały.   R-TRUTH! Wbija na stół komentatorski i mówi, że wrócił dzięki fanom, bo ludzie słuchają i rozumieją, a następnie mówi, że każdy tęsknił za R-Truthem i on sam też, ale Truth był trochę zbyt zabawny, zbyt miły i wybaczający i mówi, że to nie on, że czuję się inaczej. Co jest, gość obciął sobie dredy xDDD. Powiedział, THE TRUTH HAS SET ME FREE! OJ TAK i na koniec I'M RON KILLINGS! Goodbye R-Truth...WELCOME RON KILLINGS!!! Przyjemny krótki segment i nawet chanty "Holly Shit" się pojawiły na obcięcie włosów xD.    Problemów w JD ciąg dalszy. Stajnia Setha na backu, który mówi, że będą mogli mieć dwa główne mistrzostwa na celowniku jedno dzięki walizce i drugie dzięki turniejowi oj tak.   Lecimy dalej i kolejny Fatal 4 Way tym razem męski w ramach turnieju King Of The Ring! Pentagon vs Dominik Mysterio vs Bron Breakker vs Sami Zayn, kurde kto tu wygra? Gdybym miał obstawiać to hmm, Sami Zayn? W sumie czemu nie, ale zważając na to, że zwycięzca tego starcia potencjalnie zmierzy się z Pontonem, bo on może wygrać po tej stronie z drabinki od strony SD to hmm Bron vs Orton o kurde ale by to siadło, obstawiam tu właśnie Brona albo Samiego, a sama walka odda pewnie oj odda. Lekko ponad 17 minut świetnego starcia mega przyjemnego do oglądania pomimo tego, że były wolniejsze momenty i o dziwo były to momenty dominacji Brona, ale no zdarza się, genialne starcie i wygrywa je Sami Zayn, dzięki temu, że Knight atakuję Breakkera i tym samym rewanżuje się mu za nie wiem czy ostatnie SD czy Money In The Bank, bo już nie pamiętam kiedy Bron zaatakował Knighta, ale chyba na Money In The Bank, za dużo się tam działo i może nie zwróciłem na to uwagi, nawet nie wiedziałem, że było to tak kluczowe, ale interesująco się robi czyli co Knight teraz jakiś feudzik ze stajnią Rollinsa czy coś? Możliwe, ale gratulacje dla Samiego, w sumie fajnie by było zobaczyć też Sami Zayn vs Jey Uso na SummerSlam, ogólnie Rhodes nie potrzebuję wygrania tego turnieju, spinował Cenę to powinno wystarczyć do dostania shota na tytuł.   Next Week: Asuka vs Stephanie Vaquer vs Raquel Rodriguez vs Ivy Nile to drugi Fatal 4 Way w ramach turnieju Queen Of The Ring i zapowiada się też bardzo dobrze, liczę tutaj na Vaquer zdecydowanie. Sheamus vs Rusev vs Bronson Reed vs tajemniczy zawodnik, może Ron Killings? Ciekawie by było, ale ta walka w ramach King Of The Ring też zapowiada się wyśmienicie! W sumie to tyle jak na razie.   Nikki Bella, a po co tu ona komu? Nie no zobaczymy, może będzie coś ciekawego poza kręceniem kuprem. Tak czułem, że będzie chciała mówić o Evolution, ale czy powie coś konkretnego? W sumie nie powiedziała nic konkretnego, ale mówiła ogólnie i kobiecym rosterze i wbija Liv! Wkurzona Liv, która mówi o sobie czyli o najlepszej kobiecie w tym rosterze, wygląda jak budowanie walki Liv vs Nikki, kurde w sumie obejrzałbym. Krótki, ale dość mocny segment, Panie nieźle sobie pocisnęły, podobało mi się oj jest budowanie Bella vs Morgan oj jest i będzie oglądane, zapowiada się nieźle.   WOOOOOO!!! OFICJALNIE MAMY TO! PUNK VS CENA NA NIGHT OF CHAMPIONS!!! Jednak to chyba nie Punk będzie ostatnim rywalem Ceny, chociaż może i nim być ja dalej obstawiam Pontona, bo tak jak mówiłem, dlaczego pierwszy rywal nie może być ostatnim? Niby promowane było jako One Last Time, ale ciężko mi uwierzyć, chociaż no jest taka szansa, ale teraz dostaniemy Punk vs Cena kurde ale to będzie fight!   Lecimy z main eventem! Znaczy chyba main eventem, bo niby jeszcze 28 minut do końca, ale chyba tyle to potrwa, pewnie na koniec jeszcze jakiś udział Seth będzie miał w tym wszystkim no no to się kalkuluje, ale walka odda Jey vs Gunther, znaczy no liczę, że odda, ma lepszą podbudowę niż ta z WM xD, ciekawi mnie czy dostaniemy chociaż teaser cash inu. Ale mi się ta walka podobała kurde jaka ona była dobra, świetny main event Raw, kurde Panowie wyglądali jakby znali się od dziecka i walczyli ze sobą co tydzień, pojedynek nie był może za szybki, powiem nawet, że był trochę powolny, ale miał w sobie to coś miał w sobie to co sprawiało, że nie dało się oderwać wzroku od niego, niesamowita chemia i psychologia oraz emocję, ale podbudowa o wiele lepsza niż ta na WM też swoje zrobiła, to była jedna z tych walk za które kocham wrestling i to ze mnie nie wyjdzie nigdy! O KURDE I JESZCZE GUNTHER TO WYGRYWA! TAK PISAŁEM WCZEŚNIEJSZE ZDANIE PRAWIE W POŁOWIE WALKI ALE I TAK BYŁA GENIALNA! DO SAMEGO KOŃCA! Gunther odzyskuję tytuł po tak świetnej walce miałem gdzieś to z tyłu głowy, ale nie spodziewałem się, że w to pójdą lekko ponad 22 minuty niesamowitego pojedynku brawa dla obu zawodników, świetnie się to oglądało, brawa dla Gunthera, miejmy nadzieję, że jego drugi run będzie lepszy niż pierwszy OBY! Ale zaskoczenie mega, szkoda Jeya, bo miał spoko run jak na to jak słaby się zapowiadał, ale no jest jak jest, to co Jey Uso będzie ostatnim zawodnikiem w turnieju King Of The Ring od strony Raw? xD Seth dalej nie cash inuję, ciekawe na co czeka, może Punk pokonuję Cenę na Night Of Champions i wtedy cash in? Siadłoby. Plusy: Segment otwierający Rhea Ripley vs Roxanne Perez vs Liv Morgan vs Kairi Sane i wygrana Roxanne! Segment Becky, Lyry oraz powrót Bayley! Goodbye R-Truth....WELCOME RON KILLINGS! Pentagon vs Bron Breakker vs Sami Zayn vs Dominik Mysterio Segment Nikki i Liv Punk vs Cena na Night Of Champions! GENIALNY MAIN EVENT I NOWY MISTRZ! Minusy: Ucięcie segmentu otwierającego? Podsumowanie: GENIALNE RAW! Kurde no co ja mam innego powiedzieć, wszystko mi tutaj siadło, walki niesamowite, świetne segmenty, genialny main event, nie było tu słabego punktu poza tym, że miałem wrażenie, że ucięli segment otwierający, w sensie ucięli zakończenie, bo dziwnie to wyglądało, ale no naprawdę, dla mnie to był jeden z najlepszych o ile nie najlepszy odcinek tego roku, top 2-3 zdecydowanie, brawa dla Tryplaka za zabookowanie tego, GENIALNE to słowo idealnie opisuję ten odcinek, czekam na dalszy rozwój!  
    • Giero
      Za nami pierwsze Monday Night Raw po Money in the Bank i jednocześnie rozpoczynające drogę do Night of Champions. Na otwarcie doszło do konfrontacji Johna Ceny z CM Punkiem. „Best in the World” chciał walki o WWE Championship jeszcze tej samej nocy na Raw. Cena zaakceptował wyzwanie… ale na Night of Champions w Arabii Saudyjskiej. Niedługo potem oficjalnie potwierdzono ten pojedynek. Ron Killings oficjalnie nie jest już R-Truthem. Killings pojawił się w trakcie Raw i wygłosił przemówienie, w którym podziękował fanom i powiedział, że wrócił z ich powodu. Killings stwierdził że nikt nie może powiedzieć fanom, że ich głos się nie liczy. Powiedział następnie, że czasami może był zbyt zabawny, zbyt miły lub zbyt nieprzejednany, ale czas, by stał się szanowany. Następnie obciął sobie dredy na znak przemiany. Bayley powróciła do WWE TV, aby zaatakować Becky Lynch. Lynch najpierw wyszła, aby poskarżyć się na Lyrę Valkyrię atakującą ją po ich walce na Money in the Bank. Powiedziała Valkyrii, aby wyszła i ją przeprosiła. Ta rzeczywiście była gotowa do konfrontacji. Wtedy rozproszenie pozwoliło Bayley zaatakować Lynch od tyłu. Becky próbowała uciec, ale została rzucona z powrotem na ring przez Lyrę. Bayley próbowała wykonać swój finisher, wówczas mistrzyni Interkontynentalna wreszcie uciekła. Bayley ostatni raz była w akcji przed WrestleManią 41. W ramach turnieju Queen Of The Ring Roxanne Perez pokonała Kairi Sane, Liv Morgan i Rheę Ripley. Z kolei w rywalizacji King Of The Ring 2025 Sami Zayn wyszedł zwycięsko ze starcia z Bronem Breakkerem, Dominikiem Mysterio i Pentą. Liv Morgan zaatakowała Nikki Bellę podczas ich konfrontacji, co zapowiada prawdopodobny pojedynek na Evolution. Gunther w main evencie ponownie został mistrzem świata wagi ciężkiej, pokonując Jeya Uso. Austriak poddał rywala po Sleeper Holdzie. Po wszystkim Uso jeszcze wygłosił krótką przemowę do fanów. To drugie panowanie Gunthera z tytułem, który wcześniej posiadał przez 258 dni, zanim stracił go na rzecz Uso na WrestleManii 41. Kończy jednocześnie panowanie Uso po 52 dniach. Za tydzień: * King Of The Ring Tournament Match: Sheamus vs. Rusev vs. Bronson Reed vs. ??? * Queen Of The Ring Tournament Match: Asuka vs. Ivy Nile vs. Stephanie Vaquer vs. Raquel Rodriguez
×
×
  • Dodaj nową pozycję...