Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Muzyczny Geniusz


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z mojej strony od razu: typ + uzasadnienie

 

Mike Patton

 

Formacje:

 

Faith No More

 

Tomahawk

 

Mr. Bungle

 

Fantomas

 

Pranzo Oltransista

 

Patton & Zorn Project

 

i wiele innych...

 

Niedoscigniony instrumentalista, potrafiacy zagrac na kazdym niemal instrumencie, w dodatku obdarzony niesamowitym, charakterystycznym wokalem. 15 lat temu zapoczatkowal styl spiewania, ktory wkrotce potem skopiowal m.in. Eddie Vader, a w chwili obecniej w nieudolny sposob nasladuja chocby Ormianie z SOAD.

 

Bonusik:

 

Mistrz w masce gazowej ;-)

  • Odpowiedzi 23
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Marcin

    3

  • theGrimRipper

    3

  • Dejv

    2

  • tap-chan

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  674
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.03.2006
  • Status:  Offline

Dlamnie dj z Ekwadoru ;)
S-C-A-R-F-A-C-E

64787592946bd5e84039a4.gif


  • Posty:  91
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.04.2005
  • Status:  Offline

choc na codzien slucham glownie muzyki z pogranicza rock/metal to jednak mam pare typow geniuszu muzycznego:

 

Przede wszystkim 3 klasykow ktorzy dla mnie sa niedoscignieni:

-Mike Oldfield

-Vangelis

-Jean Michelle Jarre

 

Do tego chyba najwspanialszy zespol muzyczny(jak dla mnie) czyli Queen. Oprocz wokalu przez gitare bas i perkusje:)

 

Do tego pelno kompozytorow muzyki filmowej jak Hans Zimmer, Enio Morricone, Badalamenti i inni wybitni. Ale jednego kompozytora/resysera wyrozniam szczegolnie - chodzi mi o Carpentera. Trzeba byc geniuszem zeby z tak prostych dzwiekow stworzyc ponadczasowa muzyke(np. The Thing).

 

Z pewnoscia jest ich duzo wiecej ale przede wszystkim te nazwiska kojaza mi sie gdy slysze - geniusz muzyczny.

7136738944c95b7b1fd72.gif


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Jak bym mial wybrac jednego to Chuck Schuldiner (zespol Death,Control Denied,Voodoocult-przez chwile) . Zmarl niestety na raka mózgu w 2001r. na gitarze gral swietnie potrafil stworzyc swietny klimat na plytach i zagrac b. technicznie.

www.emptywords.org

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

Hmm, Kurt Cobain. Mimo powiedżmy średniego warsztatu pisał świetne sugestywne teksty, do których potrafił stworzyć dobrą melodię.

  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Chuck Schuldiner faktycznie zasługuje na taką rekomndację. Hmmm sądze,że też Braian May z Queen na to zasługuje. W ogóle to raczej większość ludzi kieruje się swoimi sympatiami do muzyków niż obiektywizmem w takich wypadkach :).

  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Hmm, racja, Dejv, choc ja ujalbym to nieco inaczej: rozne typy muzyki maja swoich geniuszy 8)

  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Queen - choc za ich tworczoscia nie przepadam jakos tak max to przez tyle lat potrafi bawic ;) i txt niezle.

The Rolling Stones i Iron maiden - "zywe legendy" tego co graja o tylu lat i dalej na wysokim poziomie ;)

Kurt Cobain - geniusz doceniany za zycia a po smierci jeszcze bardziej ;)

 

No i z innej bajki ... Eminem wszystkiego czego sie dotknie od razu odnosi sukces ;)

Niektórzy mówią, że jestem leniwy, inni, że po prostu jestem sobą,

Niektórzy mówią, że jestem szalony i chyba zawsze taki będę.

10705701947791dc706fc5.jpg


  • Posty:  136
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.12.2003
  • Status:  Offline

Queen - na tej muzie się wychowałem i to jedyny zespół którego wszystkie płytki posiadam ;-) Sam głos Freddiego uważam za jedyny w swoim rodzaju, ponadto teksty... szczególnie z Made in Heaven i Innuendo są dosyć głębokie (jeśli się wie że w momencie tworzenia The Show Must Go On Freddiemu pozostało niewiele życia to ten utwór nabiera dodatkowego wymiaru)

 

Jako że kocham muzykę elektroniczną (ale tą ambitną) to muszę wymienić Jeana Michela Jarre'a (kto nie był rok temu w Stoczni Gdańskiej niech żałuje) jako że poza paroma nazwijmy to przeciętnymi produkcjami stworzył wiele ponadczasowych i niesamowicie ambitnych dzieł - dla mnie płyty Industrial Revolutions, Chronologie czy En Attendant Cousteau mówią same za siebie. Vangelis też wydał parę fajnych płyt i choć nie jest moim faworytem to jednak muszę przyznać że koleś jest swoistym geniuszem

 

Joe Satriani - trzeba coś dodawać :-)

 

Z polskiej sceny - Leszek Możdżer. Miałem przyjemność być zarówno na jego solowym koncercie jak i na promocji płyty The Time i musze przyznać że muzyka z CD to jedno a ta grana na żywo przez niego to zupełnie inne brzmienia. Po prostu gdy patrzy się na tego człowieka i sposób w jaki on to gra, z jaką łatwością przechodzi z jednego tematu do drugiego i jak bawi się graniem...tak tylko potrafi prawdziwy Mistrz

 

Bobby McFerrin - facet którego jedynym instrumentem jest...głos. (Dla niewtajemniczonych to ten facet od kawałka Don't Worry Be Happy ;-P). Facet ma wyczucie rytmu, poczucie humoru i niesamowity wokal z którym robi co chce na scenie. Polecam płyty nagrane z Chick Corea oraz solowe typu Voices czy Medicine Music

 

Z "genialnych" rzeczy mógłbym dodać płytę Dream Theather pt "Metropolis part2: Scenes from the memory"... która jest historią składającą się z wielu cudnych utworów o różnych klimatach.

Wałęsa!!! Dawaj moje Twenty Kwacha!!!

15533278844b52edf8fda5.jpg


  • Posty:  796
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.12.2003
  • Status:  Offline

Johnny Cash - jedyna osoba bedaca w Country Music, Rock And Roll, Rockabilly i Songwriters Hall of Fame. Dobry kumpel Dylana, idol dla Bono z U2, pionier rock and rolla, jako pierwszy nagrywal albumy live w wiezieniu (w 1968 :!: ). JR wspolpracowal ze wszytkimi od U2 przez Glenna Danziga do Waylona Jenningsa i Krisa Kristoffersona. Dla niego w muzyce nie bylo barier - w ciagu swojej 48 lat trwajacej kariery pisal i nagrywal material country, folk, rock i gospel. Jego teksty byly proste, ale bardzo wiarygodne - kiedy w 1969 roku spiewal "Folsom Prison Blues" wiezniowie w San Quentin wierzyli mu, ze naprawde "zabil czlowieka zeby patrzec jak umiera" :twisted: Od 1993 przezywal renesans kariery kiedy zaczal nagrywac ze slynnym heavy metalowym producentem, Rickiem Rubinem. Swoim glebokim barytonem spiewal mroczne piosenki o grzechu i odkupieniu. W 2002 nagral cover piosenki Nine Inch Nails "Hurt". W 2003 r. Johnny majacy wtedy 71 lat dostal Grammy za najlepszy teledysk roku, po ktorego zobaczeniu Trent Reznor powiedzial, ze "Hurt" nie jest juz jego piosenka, a Johnnego 8) Troche sie rozpisalem :P anyway, Facet w czerni wymiata :-)
WOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

3247778034e83b336a7b43.jpg


  • Posty:  262
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Dla mnie geniuszem muzycznym jest Akira Yamaoka. W szczególności za soundtracki do wszystkich części Silent Hilla. Nie jest on może tak bardzo znany przez ludzi, którzy nie mieli kontaktu z grą/ filmem, ale i tak bardzo polecam. Jeśli chciałby ktoś spróbować to od razu mówię, OST z pierwszej częście gry to prawie w całości ambient, do słuchania nadaje się najmniej nie licząc kilku utworów. Natomiast jeśli chodzi o pozostałe części to cud, miód i orzeszki :D

- The feel like I'm dreamin'.

- Heh. More like a nightmare I'd say.


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline

W 2002 nagral cover piosenki Nine Inch Nails "Hurt".

 

Pierwszy raz usłyszałem tą piosenkę podczas RAW poświęconego pamięci Eddiego. Genialna. Dotąd przy każdym przesłuchaniu ciarki mi chodzą po plecach.

117380471846b21e8779201.gif

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  10 276
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak bym mial wybrac jednego to Chuck Schuldiner (zespol Death,Control Denied,Voodoocult-przez chwile) . Zmarl niestety na raka mózgu w 2001r. na gitarze gral swietnie potrafil stworzyc swietny klimat na plytach i zagrac b. technicznie.

 

To fakt. Słucham metalu od małolata, ale do dzisiaj nie spotkałem kapeli takiej jak Deatch, która potrafiła stworzyć tak maksymalnie wypasione przejścia i partie gitarowe. Szkoda Chucka (RIP)...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  796
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.12.2003
  • Status:  Offline

Pierwszy raz usłyszałem tą piosenkę podczas RAW poświęconego pamięci Eddiego. Genialna. Dotąd przy każdym przesłuchaniu ciarki mi chodzą po plecach.

Mam podobne odczucia za kazdym razem gdy ogladam ten videoclip, chociaz widzialem go pierwszy raz juz 4 lata temu. Szczegolne wrazenie robil po smierci Johna - byl jakby jego testamentem czy podsumowaniem calej kariery i zycia. Pamietam tez teledysk z Eddiem na RAW - wywoluje podobne emocje - z ta roznica, ze John mial 71 lat, a Eddie zaledwie 38.

WOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

3247778034e83b336a7b43.jpg


  • Posty:  1 977
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.11.2003
  • Status:  Offline

Chyba nikt nie wspomniał jeszcze o jednym ważnym geniuszu muzyki - Ritchie Blackmore. Wprawdzie nie jestem jego jakimś tam fanem (chociaż uważam go za świetnego gitarzystę) to uważam, że jest to jeden z nielicznych co zasługują na miano geniusza muzyki. Ritchie jest znany min. z takich zespołów jak Deep Purple, Rainbow czy swojego całkiem ciekawego projektu Blackmore’s Night .
Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW Best Of The Super Junior 32 - Dzień 12 Data: 29.05.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Joetsu, Niigata, Japan Arena: Region Plaza Joetsu Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Collision #95 Data: 28.05.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: El Paso, Texas, USA Arena: El Paso County Coliseum Format: Taped Data emisji: 31.05.2025 Platforma: TNT Komentarz: Tony Schiavone, Nigel McGuinness & Don Callis Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • Attitude
      Nazwa gali: ROH on HonorClub #118 Data: 29.05.2025 Federacja: Ring Of Honor Typ: Online Stream Lokalizacja: USA Format: Taped Platforma: ROHWrestling.com Komentarz: Caprice Coleman & Ian Riccaboni Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Ring of Honor - dyskusja ogólna All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
    • PTW
      Vincent Caravaggio PTW i Starboy Nano Lopez znają się doskonale, choć dość dawno nie mieli okazji pogadać w cztery oczy. Jeśli wierzyć temu nagraniu, to raczej jeszcze dużo wody upłynie, zanim taką rozmowę podejmą :) Na nagraniu widzimy sporo nowych twarzy, ciekawe którzy z nich będą w przyszłości świadczyć o sile PTW i całego polskiego pro wrestlingu? :) Wpadajcie na galę w najbliższą sobotę, będzie szoł! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Giero
      Za nami kolejny odcinek AEW Dynamite. Pierwszy po Double or Nothing. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji z tego show. Dynamite otworzył Tony Schiavone, ale tylko po to, by zaprosić Adama Page’a. Hangman na Double or Nothing pokonał Willa Ospreaya i podkreślał mocno, jak wiele to dla niego znaczy po tych wszystkich zawirowaniach, które przeżył. Niespodziewanie… doszło do konfrontacji Page’a ze Swervem Stricklandem. Swerve chciał wiedziec, czy rzeczywiście The Young Bucks dla Adama zaatakowali Stricklanda na Dynasty. Page zaznaczył, iż gdyby chciał, to sam przeszkodził mu w zdobyciu pasa. Sytuację chciał uspokoić Will Ospreay i doprowadzić do pokoju, ale niezbyt mu się to udało. Jon Moxley, Gabe Kidd i Marina Shafir pokonali w Trios Matchu zespół złożony z Marka Briscoe, Mike’a Bailey’ego i Willow Nightingale. Megan Bayne i Penelope Ford w No DQ Matchu pokonały Annę Jay i Harley Cameron. The Opps szybko rozprawili się z The Frat House (Cole Karter, Griff Garrison & Preston Vance). Thekla zadebiutowała w AEW, atakując Jamie Hayter. Walka o TNT Championship pomiędzy Adamem Colem, a Kylem Fletcherem zakończyła się dyskwalifikacją. Z niej i z brawlu zwinnie przeszliśmy do main eventu, gdzie Brody King pokonał Josha Alexandra. Show kończyła natomiast pierwsza konfrontacja mistrzyni AEW Toni Storm i mistrzyni TBS Mercedes Mone przed ich pojedynkiem na All In. Skrót gali
×
×
  • Dodaj nową pozycję...