Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC 207: Nunes vs Rousey


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  106
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.04.2014
  • Status:  Offline

Napiszę w sumie tylko o Rondzie. Po walce, już podczas powtórek, zaczynałem się zastanawiać kto sobie lepiej poradził: Popek, Punk czy Ronda. Ci pierwsi nie wypadali wcale tak źle przy takim porównaniu :twisted:

 

Wyszła naładowana, cytując ostatnie Gwiezdne Wojny, wierzyła, że moc jest w niej silna, ale samą mentalnością ugrała tylko 48 sekund. Stójka Rondy? Jeszcze gorsza niż rok temu przeciwko Holm. Właściwie nie istniała. Trzymała ręce w górze i udawała, że się broni. Była to jednak jeszcze bardziej dziurawa obrona, niż podczas pierwszego meczu Legii z BVB. Wszystko wchodziło, widać było po pierwszych dziesięciu sekundach, że nic tu nie ugra.

 

Co dalej? Filmy i jakiś występ w WWE. Musi tylko znowu odbębnić okres: "jestem w dołku, moje życie nie ma sensu" i wróci do szeroko rozumianej rozrywki.

Edytowane przez Vegas
  • Odpowiedzi 18
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    6

  • -Raven-

    3

  • PH93

    3

  • Morison

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

Jakoś nigdy wielkim fanem Rondy nie byłem, ale kibicowałem tu i liczyłem na jej zwycięstwo, bo wiedziałem jakie byłyby konsekwencje porażki zarówno dla niej, jak i dla UFC. Trenowała prawie rok, nie wiem co w jej głowie siedziało, ale na dobrą sprawę wróciła gorsza. Tak jak napisał kolega wyżej - nie istniała, wyglądała tragicznie. Nie ta sama Rousey którą znaliśmy, no i Nunes nie pozostawiła wątpliwości co do tego kto jest lepszy.

 

To już chyba koniec Rondy w UFC, co akurat ani mnie, ani z pewnością kogoś takiego jak Dana nie cieszy, bo Rousey to bądź co bądź ogromny draw. Albo Hollywood, albo WWE, choć na dłuższą metę to drugie raczej nie wypali. Ale kto wie - może jakaś walka ze Stefcią albo kimś typu Charlotte na WM'ce.

 

Na resztę niestety czasu nie ma dziś, na oglądanie i tym bardziej na analizę. Może zedytuję w dniach najbliższych jak do reszty się dorwę.

2036019559a718103ce0a.png


  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   273
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Johny Hendricks vs Neil Magny - werdykt teoretycznie może się wydawać trochę kontrowersyjny, ale prawda jest taka, że z obaleń Rumcajsa niewiele wynikało (a jeszcze dwa razy wjebał się w trójkąta nogami), a w stójce nie potrafił w żaden sposób ugryźć Magny'ego i Neil go efektywnie punktował w tej materii.

Mało efektowna walka i nie wiem, czy Brodacz nie powinien zrelaksować się chwilowo w jakimś Bellatorze, bo samymi obaleniami to walk się nie wygrywa (zwłaszcza kiedy rywal ci więcej wciska z pleców, niż ty jemu z góry).

 

2. Louis Smolka vs Ray Borg - kozackie starcie dla każdego lubiącego dobre kulanki. Cały czas się coś działo i nie było biernego leżenia na rywalu. Każdy kto zna grappling Smolki, doceni to co z nim zrobił w tej płaszczyźnie Borg. Ray pokazał świetne zapasy i BJJ, którymi niemal całkowicie zaorał Louisa. Pięknie wyglądały te sprowadzenia i przejścia oraz praca nad skończeniami (kapitalnie wypracowany ten trójkąt rękami, którym niemal skończył rywala). Podobało mi się.

 

3. Dong Hyun Kim vs Tarec Saffiedine - ależ gówniany sleeper. Jedna z tych walk gdzie oglądasz i modlisz się żeby się w końcu skończyło. Koreańczyk nie potrafił sprowadzić, a więc pykali partyjkę szachów w stójce, gdzie wg mnie bardziej efektywny był Tarec, którego sędziowie wyruchali werdyktem bardziej niż Pan Młody małżonkę podczas nocy poślubnej. Fakt - Kim cały czas wywierał presję, ale to Saffiedine trafiał, tak więc decyzja kompletnie z dupy (choć po tak gównianej walce to mi to latało)

 

4. T.J Dillashaw vs John Lineker - mogło być lepiej, bo TJ za dużo pajacował i mało wyprowadzał akcji w stójce. Jednak kiedy dorzucił do tego obalenia (które notabene wchodziły jak nóż w masło) - na Linekera wystarczyło, bo na glebie John nie ogarniał kompletnie, a w stójce nie potrafił ujebać tak szybkiego i dobrze poruszającego się na nogach rywala.

Łatwe starcie dla Dillashawa.

 

5. Dominick Cruz vs Cody Garbrandt - zajebisty występ Cody'ego. Znokautować każdy może każdego w MMA, ale wyraźnie wypunktować tak "nieuchwytnego" rywala jak Cruz, to prawdziwy wyczyn. Tym bardziej, że No-Love walczył na totalnej wyjebce, robiąc sobie jajca z Mistrza i niszcząc go psychicznie tymi wszystkimi balansami ciała i pracą głową, przez które Domino nie potrafił trafiać rywala.

Kapitalnie się patrzyło na to co Młody Wilk robi ze Starym Lisem... Zemściło się na Cruzie wybieranie sobie teoretycznie (na papierze) słabszego rywala (lekceważąc wyzwania Dillashawa). Cody pokazał mocną stójkę, świetną pracę ciałem, mocną psyche (nawet po nokdaunach nie podpalał się, tylko na chłodno próbował dobijać) i całkiem nienajgorsze cardio (które siadło dopiero gdzieś w połowie 4 odsłony, w której i tak 2 razy posyłał Dominatora na glebę), jak na kogoś kto pierwszy raz wyszedł do 5-cio rundówki.

Cruz chyba nie docenił rywala, bo kiedy zauważył, że jego striking się nie sprawdza, to nie miał nawet planu "B", by coś z tym fantem zrobić.

 

6. Amanda Nunes vs Ronda Rousey - zobaczyć Pyzę po raz kolejny ośmieszoną w oktagonie - bezcenne! Za całą resztę zapłacisz kartą Mastercard :twisted:

Ronda znowu zawalczyła jak kretynka. Zamiast od samego początku iśc na chama w parter, to próbowała boksować z będącą w pełni sił Nunes... Zważywszy na to, że Hondzina ma garde dziurawą jak dupa wielbicielki anala - to Amanda trafiała ją jak ja "jedynki" w Totka. Totalny squash. Już po pierwszych kontrach Mistrzyni, widać było, że Rousey chce się stąd teleportować byle jak najdalej. Piękna robota Brazylijki.

Pyza nadal zachowuje się jak gówniara. Nie podała ręki przed walka, a po walce spierdoliła z oktagonu jakby zostawiła czajnik na gazie. Powinni dać jej kogoś, kto będzie teraz przy niej 24h na dobę, żeby głupia dupa przypadkiem faktycznie sobie czegoś nie zrobiła.

Wg mnie to koniec Rondy. Nie odbudowała się psychicznie po Holly (chciała udowodnić wartość swojej lewej stójki, boksując z Nunes... :lol: ), a teraz Amanda zezłomowała jej psyche tak, że chyba już tego nie da sie poskładać (nawet jeżeli zawalczy, to już chyba nigdy nie dostaniemy Rousey sprzed Holm).

I tylko szkoda, że sędzia tak szybko się zlitował nad Pyskatą, bo mógł jeszcze pozwolić Amandzie na 1-2 trafiejki, to bankowo zobaczylibyśmy jak Ronda zapada w sen zimowy.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Najlepsza walka Johny'ego od czasu utraty pasa, jednak w oczach sędziów było to zbyt mało na bardzo aktywnego Magny'ego, można ot tak znaleźć kilka kwestii argumentujących wygraną zarówno jednego, jak i drugiego, osobiście 3 rundę zapisałbym na konto Rigga, jednak w świetle nowych przepisów dotyczących punktowania, Neil zrobił znacznie więcej, mimo że był z dołu i to jemu należała się wygrana. Właśnie....od kiedy miały wejść te zmienione zasady? :D

 

Liczyłem, że Smolka będzie w stanie zaskoczyć ponownie, jednak poziom grapplerskich umiejętności Borga zdecydowanie to uniemożliwił, jednak nie można zapisać Louisowi tej porażki do rubryki "klęsk", bo mimo 30-26 na kartach sędziowskich pokazał kolejny raz, że tkwi w nim duży potencjał. Odnośnie zwycięzcy - pamiętam, że gdy debiutował w UFC stawiałem przeciwko niemu (i to po jakimś śmiesznie małym kursie) bo dostępne materiały nie pokazywały, że może wyrosnąć z niego taki prospekt, teraz, gdy patrzę w jego rekord nie mam pojęcia w jaki sposób przegrał ze Scogginsem, chyba nie oglądałem tej walki :D Co dalej? Akurat w jego przypadku widzę masę ciekawych zestawień, jest Moraga, może Reis, może tylko Moreno, trzeba mieć tego dzieciaka (mój rocznik :D) na uwadze.

 

Kolejna walka:

  -Raven- napisał(a):
ależ gówniany sleeper.

Raven właściwie wyczerpał temat, od siebie zbyt wiele nie dodam, bo przez większość pojedynku miałem zamknięte oczy, aby nie tracić energii przed najważniejszymi walkami. Dobrze, że wygrał Kim, zdecydowanie bardziej efektowny artysta.

 

Obudziły mnie natomiast poczynania Dillashawa, który znowu zaprezentował się bardzo dobrze, momentami jego przewaga wszechstronności aż biła po oczach, Lineker to również świetny gość, ale piekielny jak na tę dywizję cios to trochę zbyt mało, by przejść z nim całą dywizję, brakowało też chyba trochę kondycji, bo końcówka i agresywne ataki Johna były już na oparach. TJ już chyba bliżej kolejnej walki o pas być nie może.

 

Skoro jesteśmy przy tytule Bantamweight, to muszę teraz w dwóch zdaniach pozachwycać się nad postawą nowego mistrza kategorii, gość swoim występem sprawił że wyglądałem jak nieznajomy pan z avatara Ravena, teg koguty to wylęgarnia odkryć, bo to było prawie tak dobre, jak pierwsze starci TJ vs Barao, a "No Love" wyglądał jakby skradł duszę Andersona Silvy, bo nie tylko w stójce robił, co chciał z przeciwnikiem...z kurwa Dominikiem Cruzem, przy którym strach mrugać, bo dotychczas dla przeciwników był niemal nieuchwytny, ale też i bawił się nim co chwila prowokując, zwiększając wkurwienie, czy wręcz ośmieszając, z każdą kolejną minutą jego przewaga wzrastała, co potwierdzał kolejnymi nokdaunami, tu muszę też ukłonić się przed byłym już championem, który wstawał po wszystkim, bez większego zranienia, genialnymi unikami na już nie tak szybkim Cruzie, który chwilami wyglądał jak nieudolny wrestler rozwojówki próbujący walnąć lariata, tak jak wspominali przedmówcy - gdyby znokautował go szybko, tak jak pasy przejmwali Woodley i Bisping, można by było mieć wątpliwości, co do jego dyspozycji, tu natomiast dominacja nad Dominatorem pokazała, że gość to może nie odkrycie, ale największy obok Thompsona postęp tego roku, następna walka? Były BFF Fabera vs obecny BFF Fabera, skoro, TJ już nie broni barw Alpha Male, wydaje się być długofalowo przemyślanym storylajnem :D

 

Walka wieczoru: Honda odjechała na złomowisko. Nie wiedziałem, że można całkowicie zapomnieć nabytych przez całą karierę umiejętności, bo nawet niezwiązani ze sportem ludzie stwierdzili, że Ronda wyglądała jak amator, skoro druga akcja mistrzyni przyniosła tak pokaźne w skutkach efekty, podczas gdy Rousey tylko się broniła. Dewastująca porażka i upadek czołowej gwiazdy fedki, która wpłynie na jej ogólną karierę, bo nie sądzę, ze po takim blamażu hollywoodzcy reżyserzy czy zarząd WWE będzie się zabijał, by sprowadzić ją do siebie. Aż szkoda, że historia nie potoczyła się inaczej i Ronda nie postawiła na powrót w jakimś superfighcie, bo jestem pewien, że przy takiej dyspozycji Joanna również zrobiłaby ją w ciągu jednej rundy.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 100 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 016 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 695 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 573 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 881 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      Niestety, pewnie wygra to Punk, czemu - z premedytacją lub przypadkowo - przysłuży się Paul H. Piękny może spokojnie tu jobnąć, bo jobnie Rollo   Kross to ponoć w chuj profesjonalista jeżeli chodzi o ten biznes i jest bardzo szanowany na backu. Pewnie Tryplak stara mu się to wynagradzać, nawet jeżeli nie dają mu obecnie większego pushu.   Podejrzewam, że nie obroni. Zrzucą pas na Brudasa z wąsem, a Bronnek nie będzie musiał się podkładać, bo jobnie ktoś inny. Wykorzystają pas, żeby zaognić sytuację pomiędzy DoMinetNikiem a Finnlandczykiem i rozjebać do końca Judgmant Day.   Ja tu dość mocno stawiam na Skajkę, w myśl zasady "gdzie dwóch się bije...". Bi-Anka i Riplejka ponownie skupią się na sobie, nie docenią skosinki i Mistrzyni obroni. Przynajmniej ja tak bym to rozpisał  
    • Grins
      Ogólnie karta jest prawie domknięta więc można ją sfinalizować, co tu dużo mówić sama Road to WrestleMania nie należała do najlepszych wszystko robione bez większej energii, największą klapą tego wszystkiego to zero kreatywności podczas tour po Europie, Hunter i spółka postanowili nie skupiać dużej uwagi na programach co było solidnym policzkiem dla wszystkich Europejczyków dopiero na SmackDown w Anglii zaserwowali solidny segment między Rollinsem, Punkiem i Romanem i to jedyna z tych atrakcji którą z pewnością zapamiętamy, no i ten pierwsze przemówienie Ceny późniejsze segmenty już się powtarzały i dupy nie urywały nie tak sobie wyobrażałem ten last time Ceny ale cóż nic z tym nie zrobimy... A więc dobra czas omówić wszystkie walki które najprawdopodobniej zostaną przyklepane na sobotni i niedzielny event, a no i ogólnie miejmy nadzieje że jak ta RTWM była słaba to sama gala nam to wynagrodzi i wszyscy poniekąd będziemy zadowoleni z pierwszego i drugiego dnia, oczywiście jak to WWE coś spierdolą ale może akurat będzie to jedna z tych lepszych gal.  _________________________________________________ Roman Reigns vs. CM Punk vs. Seth Rollins: Zaczynamy od najlepszej wypromowanej walki, podbudowa tego starcia była jak na najlepszym poziomie mimo że tych segmentów nie było jakoś dużo to i tak uważam że panowie dali z siebie 100% Można rzec że uratowali RTWM bo gdyby nie ten program to ta droga do WrestleManii byłaby fatalna a tak to ją uratowali i zaserwowali nam na prawdę dawkę solidnych segmentów muszę przyznać że to były pierwsze segmenty które nie przewijałem, które mnie zainteresowały każdy dał od siebie jak najwięcej mógł, największe brawa należą się Rollinsowi który odegrał tutaj na prawdę konkretną rolę mimo że w tym programie był on tym trzecim to i tak się bardzo wyróżnił na tle Punka i Romana... Kolejną osobą której należą sie propsy to Paul Heyman dodał niesamowitej aury w całym tym programie ogółem wszystko kręciło się włoku jego osoby i widać że sam Paul bardzo zaangażował się w ten program, dostaliśmy całkowity rozłam między nim a Romanem, dostaliśmy Punka który próbował ratować mu dupę i za każdym razem przy tym obrywał od Rollinsa, moim zdaniem Paul odegra znaczącą rolę w tej walce możliwe że będzie to się wiązało z Heel Turnem Rollinsa a może i wygraną ogólnie na wrestlingową logikę powinien to przegrać ale może się okazać że zaskoczą i rzeczywiście na niego postawią a Paul zdradzi zarówno Punka jak i Romana... Ogółem co to do Punka to będzie jego pierwszy main event co bardzo mnie cieszy i to nie z byle kim, również należą mu się brawa za to jak podchodzi profesjonalnie do swojej roli i jak się angażuje w to wszystko, wszystko co się stało przed laty okazuje się czymś co musiało się wydarzyć abyśmy zobaczyli tą lepszą stronę Brooksa i uważam że jego run po powrocie jest na prawdę udany i Hunter musi mu dać jeszcze ten jeden run z głównym pasem chociaż na kilka miesięcy bo zasłużył na to, zapierdala co tygodniówkę i na prawdę się stara wielki plus dla niego... Co do Romana wszyscy go obstawiają, wiadomo jest numerem jeden w tej federacji ale czy przegrana mu zaszkodzi? Nie jako OTC, Tribal Chief jest ogólnie skończony każdy go zostawił i kontynuacja tego gmmicku już nie ma większego sensu, widzę że kolega napisał że Romana nie będzie aż do Sierpnia a więc to dobra okazja do korekty jego postaci powróci już w innym gmmicku rozpoczynając solowy program z Heelowym Rollinsem, obstawiam że Punk skupi się już w połowie lata na programie z Cena o główny pas bo nie bez powodu zaczęli to teasować tuż po Elimination Chamber... Ogólnie wracając walka będzie z pewnością dobra, dostaniemy tutaj pewnie nie jeden dobry moment wykonaniu Punka i Rollinsa, oczywiście kluczową postacią będzie Heyman i z pewnością dostaniemy tutaj jakiś WrestleMania Moment.  ____________________________________________ WWE Women's Championship Tiffany Stratton (c) vs. Charlotte Flair: Sam program mocna średniawka nawet jakoś nie chce oglądać kontynuacji tego programu po WM ale znając życie tak będzie, ale ogólnie słabo to wszystko wypadło, Flair jest taka sztuczna że ciężko się ją ogląda nie ma nic do zaoferowania swoją postacią znając życie ugra to starcie bo idą w ten rekord, większość fanów ma jej dość co widać nawet na X jak ją cisną... Tiffany ratowała ten program jak się da, nawet nie dała się tej śmiesznej królowej gdy ta wyszła poza skrypty ze swoim życiem prywatnym... Będę szczery na miejscu Huntera nie odebrał bym pasa Stratton która na prawdę najlepiej wypadła w tym programie, po prostu szkoda ją podkładać ale znając życie cóż niestety tak się stanie, sama walka pewnie dupy nie urwie.  ____________________________________________ United States Championship LA Knight (c) vs. Jacob Fatu: Ogólnie fajnie że Knight zgarnął pas i został mistrzem może i nawet na krótki czas bo tutaj jestem niemal niż pewny że Jacob to wygra zbyt dużo w niego inwestują aby go teraz uwalać, chociaż kto wie może przegrać po jakieś idiotycznej interwencji Solo który przyczyni się do tego że Knight obroni a dzień później Jacob odwdzięczy się Solo tym samym gdzie ten przegra z Ortonem i dojdzie do rozpadu Bloodline 2.0 już oficjalnie... Ale jeśli Jacob wygra to po WM za pewnie będą szykować jego rywalizacje ze Solo o ten pas, z chęcią bym zobaczył taką rywalizację z pasem w tle... Tutaj jak napisałem pewnie wygra Jacob demolując Knight'a lub interwencja Solo przez co Jacob przegra... Ogólnie wracając do samego Jacoba zobaczcie w rok już ma mocną pozycję i dostał już pierwszą solową walkę na WM i to jeszcze o pas na prawdę muszą widzieć w nim przyszłość i z pewnością widać że będą w niego mocno inwestować.  _________________________________________ Jade Cargill vs. Naomi: Mimo że ta rywalizacja trwa ponad dwa miesiące to jakoś nie wzbudziła we mnie jakiegoś dużego zainteresowania, dostaliśmy obrót pięty Naomi i większość fanów stwierdza że to ona powinna wygrać starcie z Jade na WrestleManii bo Jade zalicza co raz większe wtopy, w ringu jest cienka i ogółem że wypada blado w ostatnich miesiącach, no nie wiem i tak myślę że dalej będą w nią inwestować, czy dadzą solidny pojedynek? Wątpię przy tej walce z pewnością skoczę do kibelka na debatę   ___________________________________________ World Tag Team Championships The War Raiders (c) vs. New Day: Serio Hunter to zabookował na samą WrestleManię? Przecież ta walka jest bez star powera, a walka o pasy TT SD będzie w piątek? Tam chyba kogoś pojebało mam nadzieje że jednak stanie się tak że w piątek dojdzie do jakiegoś zamieszania i pasy TT będą bronione jednak na WM i to w jakimś Ladder Matchu... Ale wracając do tej walki to tutaj tylko możemy dostać jakiś powrót Big E'ego który zainterweniuje przez co The War Raiders obronią, no ewentualnie pójdą w run New Day no zobaczymy po coś tą walkę wrzucili do tej karty. __________________________________________ El Grande Americano vs. Rey Mysterio: Kurde nie mogli dać normalnej walki Gable'owi? Przecież wszyscy wiedzą że to on, nie wiem jakoś nie jara mnie ta historia El Grande Americano do czego to wgl ma prowadzić? Dobrze że chociaż Gable załapał się na walkę  szkoda byłoby go nie wykorzystać podczas WrestleManii miejmy nadzieje że to ugra należy mu się zwycięstwo.  _____________________________________________ World Heavyweight Championship Gunther (c) vs. Jey Uso: Tutaj jestem tak pogubiony że nie wiem kto to może ugrać, tak chujowo rozpisali ten program że Jey mocno stracił bo ogólnie lubię tego zawodnika, to tylko wina bookingu warto sobie przypomnieć jego program z Romanem przecież tam był solidnie i fajnie rozpisany a tutaj sami zjebali ten booking i mu zaszkodzili, tak samo Gunther mocno stracił dopiero jak zlał Jimmy'ego to się jakoś odkuł, ale było widać że próbują ratować ten program jak się da... Tutaj wynik jest mi bez różnicy z chęcią bym zobaczył run Jey'a z pasem może nie jakiś pół roczny a po prostu kilku miesięczny max do SummerSlam i byśmy zobaczyli czy nadaje się na mistrza czy nie nadaję... Jako mistrz IC mimo krótkiego run był na prawdę spoko i większości się to podobało... Lubię Gunthera ale jemu jest potrzebny reset, dobrze nie będę wspominał jego runu z pasem gdzie większości prawie każdy go lał. ___________________________________________ Undisputed Championship Cody Rhodes (c) vs. John Cena: No i jest główny program większość pokłada nadzieje że ten program będzie zajebisty, że dostaniemy nową wersję Ceny może jako rapera, a może coś innego a co dostaliśmy? A no dostaliśmy fochnietego Cena na cały świat, głupie tłumaczenie że nikt go nigdy nie doceniał każdy na niego buczał i że nie będzie robił tego czego oczekują fani... A więc po co była ta cała szopka? Bez sensowny turn, dalej się jakoś łudzę że podczas WM dostaniemy jakiś solidny moment i to wszystko co działo się na tygodniówkach to właśnie przeciąganie tego wszystkiego aby przywalić czymś solidnym na WrestleManii... Ogólnie aby podkreślić postawę Heelowego Jaśka to mam nadzieje że jego nowy szef The Rock przyniesie ze sobą dawny nie widziany łańcuch którym Cena napierdalał swoich przeciwników gdy był Heelem wtedy pojawi się uśmiech na mojej twarzy a jak jeszcze wygra w ten sposób i będzie katować Cody'ego to tym bardziej a później pyk wbija Orton finalnie sprzedając kopniaka The Rockowi w głowę eliminując Final Bossa z WWE na dłuższy czas  Jeśli coś takiego się odwali w Main Evencie daruje im te słabe segmenty i ten mało interesujący booking, tak czy siak bardziej czekam na to co się tam wydarzy niż na samą walkę, Cody nie podłoży się czysto nie widzę na to najmniejszych szans, tak jak napisałem widzę tylko taki scenariusz że Cena wali łańcuchem Cody'ego po walce go napierdala aż na samym końcu wbija Orton na pomoc Cody'emu i jakimś dziwnym trafem The Rock napatoczy się na punt kicka co będzie mocnym pierdolnięciem i zamknięciem tego wydarzenia taki scenariusz będzie najlepszy dla biznesu, jak przywrócić punt kicka to tylko w takim momencie.  __________________________________________ Women's World Championship Iyo Sky (c) vs. Bianca Belair vs. Rhea Ripley: Ogólnie sam program był okej jakoś dali go pociągnąć, dupy to jakoś nie urwało fajne zaskoczenie ze Sky, ogólnie Bianca w tym całym programie jest traktowana przez fanów jak heel, wszędzie na nią buczą i wygląda na to że jeśli dadzą jej pas to zbytnio to się fanom nie spodoba... Ripley też zaczęła zbytnio gwiazdorzyć na twitterze i chyba co nie co jej push do głowy odbija, dlatego też nie chce aby wygrała... Ogólnie jestem za obroną Sky a jeśli ma być zmiana mistrzyni we walce Stratton/Flair to obstawiam że tutaj Sky może to obronić lub ewentualnie Bianca przejdzie turn i Naomi pomoże jej zdobyć mistrzostwo wtedy to będzie interesująca zagrywka   __________________________________________ Intercontinental Championship Bron Breakker (c) vs. Penta vs. Finn Balor vs. Dominik Mysterio: Taka walka powinna mieć stypulacje dodałbym do tej potyczki jeszcze Kaisera i zrobił z tego ladder match szkoda że nie chcą nas rozpieszczać takimi zestawieniami, ale ogółem dobrze że chociaż taki skład zmontowali bo dobrze to wygląda, samo starcie może skraść show, ogólnie Penta jako zwycięzca odpada pocisnął wszystkich na ostatnim RAW więc pewnie on będzie miał najmniejsze szanse na wygraną... Ogólnie mogą zaskoczyć i Dominik Mysterio może wygrać swój pierwszy tytuł w mian rosterze, jak nie teraz to kiedy? Oczywiście drugim Eddie'm to Dominik nie będzie ale mocna pozycja w mid-cardzie to mu się należy, idealnie odgrywa swoją rolę i zasłużył na mid-cardowy tytuł... Mam nadzieje że to powolny koniec JD i Balor jeszcze w tym roku wróci do gmmicku demona... Bron raczej pójdzie wyżej możliwe że jest nawet przyszłym Mr. Money In The Bank... Ogólnie to się cieszę że oba tytuły mid-cardowe znalazły się w karcie tak powinno być co roku a nie jak w ubiegłych latach że tylko jeden pas mid-cardowy znalazł się w karcie i zawsze to jedno mistrzostwo traciło na prestiżu. _________________________________________ Damian Priest vs. Drew McIntyre: Ogólnie jestem bardzo zadowolony z tego jak ten program był prowadzony poświęcili na niego dość dużo czasu antenowego na SmackDown, ogólnie dodali jeszcze do tego stypulację tak jak chciałem  Chyba ktoś z WWE czyta nasze posty na forum XD  Ale ogólnie cieszę się że dodali tutaj stypulacje coś czuje że dostaniemy solidną napierdalankę między tą dwójką i mam nadzieje że Triple H pozwoli im zaszaleć  A nie że użyją tylko krzesła i kija do kendo   __________________________________________ WWE Women's Tag Team Championship Liv Morgan and Raquel Rodriguez (c) vs. Bayley and Lyra Valkyria:   Kolejna walka aby pójść na debatę albo się odlać, albo się wysrać jak mocniej przyciśnie  Ogólnie mam nadzieje że po walce pojawi się Wyatt Sicks razem z Alexa i spuszczą wpiernicz Morgan i Raquel.  __________________________________________ AJ Styles vs. Logan Paul: Sama walka może stać na wysokim poziomie ringowym, ale nie jestem i tak zadowolony że Styles dostał takiego przeciwnika na WM, ogólnie to ostatnie lata AJ w ringu a dostaje takich marnych przeciwników na WM... Ogólnie mam nadzieje że AJ to nie przejebie bo wtedy ciśnienie mi wzrośnie.  ____________________________________________ Randy Orton vs. Solo Sikoa: Ta walka nie została jeszcze zapowiedziana ale wygląda na to że się odbędzie, tak jak napisałem powyżej jeśli Jacob przegra przez Solo to tutaj Jacob doprowadzi do porażki Solo i Orton na tym skorzysta lub ewentualnie Orton szybko upora się ze Solo i pokona go po prostu w czysty sposób tak czy siak ta walka jest tylko po to żeby Randy wygrał, ale to nie tutaj zobaczymy powrót punt kicka   No i ogólnie to chyba wszystko odnośnie tej karty WM, teraz tylko czekać do soboty dobrze że ta gala jest przed świętami chociaż człowiek sobie na spokojnie obejrzy, ja jakoś się mega nie napalam na tą galę a jeśli się nie napalam i jakoś tak o niej nie myślę to powinna wyjść na prawdę dobrze  !     
    • KyRenLo
      Pozytywnie. Ekranowa Chemia jest. Myślę, że nawet lepsza niż z Ripley.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Main Event #655 Data: 14.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Sacramento, California, USA Arena: Golden 1 Center Publiczność: 14.198 Format: Taped Data emisji: 17.04.2025 Platforma: Peacock Komentarz: Blake Howard & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #68 Data: 14.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Sacramento, California, USA Arena: Golden 1 Center Format: Taped Data emisji: 23.04.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...