Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

#205 Live (Spoilery, komentarze, dyskusje - temat zbiorczy)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Momentem gali było ważenie, gdzie tym razem nie pokazali licznika :wink: Poprzednim, zakładam, że stał ktoś inny. Ogółem uśmiech na twarzy się pojawił. Nie że się czepiam, bo sam mówiłem, ze 205 to umowny limit. I nie jest też tak, że ten Buddy wiele przekracza tą wagę (około 93kg)

 

A debiut mi się podobał. Fajny dodatek do rosteru.

  • Odpowiedzi 479
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Pavlos

    213

  • aRo

    84

  • Kcramsib

    29

  • TheVillain

    19

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka - Pierwsza runda turnieju o Cruiserweight Championship: Ariya Daivari vs Buddy Murhpy

Tydzień temu klip z ważenia. Tutaj scena z zaplecza... Z ważenia. :twisted: Biedny Ariya nie mógł tego wygrać przy takiej promocji Murphy'ego, ale starcie było dosyć wyrównane. Gość faktycznie ciut za ciężki i posturą też widocznie przewyższa sporą część 205. W każdym razie całkiem fajnie lata. może być dobrym dodatkiem do tego programu.

 

Druga walka - Gran Metalik & Lince Dorado vs Evan Daniels & Corazon Delgado

Czekaj... Dorado i Metalik dostali do pokonania lokalnych jobberów żeby się dowartościować? :shock:

 

Trzecia walka - Pierwsza runda turnieju o Cruiserweight Championship: "Gentleman" Jack Gallagher vs Mustafa Ali

Dla odmiany poszli całkowicie w technikę. Brytyjczyk próbował się bawić Hammmerlockami i nawet nieźle to wyszło. Dużo czasu dostali, ostatecznie to Pakistańczyk przechodzi dalej. W sumie rezultat nie zaskakuje.

 

Kolejny dobry odcinek, a zestawienie ćwierćfinałów wygląda na papierze jeszcze lepiej.


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Murphy po tym jak sobie Trypel przypomniał, że go jeszcze nie zwolnił, debiutuje w głównym rosterze. Na pewno plus jest taki, że wypadł lepiej, niż jego nudny przeciwnik, Daivari. Kolejny taki, że ma świetny finiszer. A i jeszcze odzyskał swoje pierwsze imię. Ma potencjał.

 

Zamaskowani latajce dostali do pokonania Jasia i Krzysia Jobberskich, by sobie ego podbudować.

 

Gallagher pokazał swoje kolejne nowe oblicze, ale to nie sprawiło, że pokonał Mustafę. W sumie to długo się męczyli tą walką.


  • Posty:  3 238
  • Reputacja:   501
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wow, byłem sceptycznie nastawiony na Kolesia Murphy'ego, a tu miła niespodzianka.

Nie wiem czy poprawił się w ringu czy już w NXT taki był, bo nie oszukujmy się wtedy się nie wyróżniał i łatwo zapomnieć. Poprawił sylwetkę i zaczął latać - dla mnie bomba. Powinien daleko zajść w turnieju.

A nawet jak przegra to dla mnie jest zwycięzcą, bo posuwa Alexę :twisted:

 

 

Co do turnieju :

- Cedric jako faworyt powinien przejść spłukanego po CWC w kiblu TJPiego.

- Kalisto vs Strong może iść w obie strony - zależy jak dalej Roderick i kariera w NXT. Jeśli to było oficjalne przejście "W górę" to ex Rohowiec wygra.

- Mustafa Ali vs Murphy też może iść w obie strony, choć bardziej skłaniam się ku newcomerowi. Z drugiej strony szkoda Pakistańczyka, który trzyma stały dobry poziom.

- Gulak vs Andrews - tu też zagwozdka. Gułag zaczyna się wyróżniać i coś z nim robią, a Brytol jest nowy, ale równie dobrze może robić za mięso armatnie.. hmm..

 

Tak czy siak obstawiam finał na WM Cedric Alexander vs Mustafa Ali/Buddy Murphy/Drew Gulak gdzie Black Panther powinien wygrać pas.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

TJP ma nowe grafiki - nie chciało im się wyedytować Swanna? ;)

Piękny timing - trafili z porażką Perkinsa do miasta, gdzie zgarniał reakcję. No, chociaż tyle, że publika nie była martwa. Dobra walka, Cedric idzie dalej.

 

ME też spoko, choć wolałbym zobaczyć Kalisto w kolejnej rundzie. Roddy nadal mi zwisa. No i i tak Cedric będzie w finale, więc to bez znaczenia.


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

TJP w pierwszej walce mocno zalatywał stylowo tym co prezentował w Evolve. Ale to nie jest zła rzecz. Oj, nie jest :) Przynajmniej próbował być jakąś przeciwwagą dla latającego face'a Cedrica. Odpowiednia osoba przeszła dalej i to Alexander najpewniej zgarnie pas na WMce. Zwłaszcza na to wskazywało to, że Nigel i ten drugi przez całą walkę gadali o tym, że Cedric nigdy nie zdobył pasa (:o)

 

Trochę pobotchowali, ale źle nie było. Znowu według mnie dobrze wybrany zwycięzca. Roddy'ego dużo lepiej się ogląda na 205, niż w NXT. Tu przynajmniej nie dostaje mikrofonu do łapy.


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Cedric Alexander vs TJ Perkins

Wchodzimy do drugiej fazy rywalizacji i już się robi bardzo ciekawie. Sama walka spelnila oczekiwania i przez pełny kwadrans panowie dostarczali najwiekszych emocji. O ile Cedric zapewniał efektowne loty, tak TJP skupił się na technice. Do tego dochodziła znakomita reakcja na byłego mistrza, który nie przeszedł dalej. Mam wątpliwości czy Alexander finalnie wygra pas, ale wg mnie pewne jest, że znajdzie się w karcie tegorocznej WrestleManii. ****

 

Kalisto vs Roderick Strong

Szanse rozkładały się w sumie 50 na 50, ale ciesze się, że to Roddie awansował wyżej. Lubię Kalisto, ale jednak Strong jest bardziej świeży i dzięki temu lepiej się go ogląda w takim turnieju. Tutaj było bardzo przyjemnie i szybko, ale nie poczułem, że walka ta może się zakończyć po jakiejś akcji. Można nawet wysunąć wniosek, że w pierwszej rundzie zarówno Strong jak i Luchador mieli lepsze pojedynki. *** i 1/2


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka - ćwierćfinał turnieju o Cruiserweight Championship: Cedric Alexander vs TJP

Walka na pół odcinka, ale tak będzie też z pozostałymi ćwierćfinałami. Alexander był pewniakiem. Bardzo dobre starcie. Podobało mi się to, że skrupulatnie trzymali się charakteru postaci TJP. Zapowiedział, że zechce pokonać Cedrica techniką i faktycznie wybrał drogę dźwigni i chwytów. Rywal pokazał bardziej pasujący do 205 styl, co w sumie wyszło walce na dobre.

 

Druga walka - ćwierćfinał turnieju o Cruiserweight Championship: Kalisto vs Roderick Strong

Roderick był faworytem. Do przewidzenia również przebieg. Strong polegał bardziej na sile, a zamaskowany na swoich umiejętnościach Lucha. Wyszło z tego, że biedny Kalisto znowu wylądował jak worek na stole komentatorskim. :twisted:

 

Spoko walki, więc spoko odcinek.


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Drew Gulak vs Mark Andrews

Gulak to jedna z moich ulubionych postaci w WWE w ostatnich tygodniach. Zwolnienie Enzo pomogło mu i stał się takim czarnym koniem turnieju. Szkoda mi się tutaj zrobiło jednak Andrewsa, który po tak dobrej walce musiał pożegnać się z turniejem. To on dyktował tutaj warunki efektownymi akcjami i zasadniczo pogrążył go tylko jeden skok. Gulak wygrywa i trafia do półfinału. Ciekawe czy planują dla niego coś jeszcze więcej *** i 3/4

 

Itami i Tozawa tag teamem? Jeżeli wprowadzą te pasy to mogą dać im. Nic lepszego chyba nie stworzą.

 

Buddy Murphy vs Mustafa Ali

Zasadniczo na logike obydwaj powinni być w półfinale, ale oni chyba już mają w głowie final Alexander vs Ali, więc i Murphy nie mogł tego wygrać. Jak tak dalej pojdzie to za rok Buddy będzie występował w dywizji 105 live. Były zawodnik NXT dominował i zbytnio nawet nie ucierpiał na porażce, ale z drugiej strony dziwne, że tak szybko po debiucie już przegrywa. Mustafa idzie do przodu i ok. Nie było tak dobrze jak w pierwsze walce, ale to zrozumiałe. *** i 1/4


  • Posty:  3 238
  • Reputacja:   501
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gulak vs Andrews - były jakieś tam podrygi, ale walka zaledwie niezła. Mark jest jeszcze za krótki na dalszą część turnieju przy promowanym na psychola Gułagu. Teraz już wiem czemu ludzie odklepują po Dragon Sleeperze - też nie chciałbym spędzić czas z nosem pod pachą spoconego gościa dłużej niż kilka sekund :twisted:

 

Dwaj żółtki połączeni w tag team? Plotki o pasach tagów CW mogą być prawdziwe, a żeby utrzymać Hidejo to mogą im dać te pasy. Potem rywalizacja ze zlepkami albo luchasami. Meh.

 

Murphy vs Ali - Ależ to byłą zajebista walka! Dawno na tygodniówce mnie coś tak bardzo nie wciągnęło.

Buddy pokazuje, że wystarczy podszlifować umiejętności oraz poprawić wygląd i bum nagle z nudnego szaraka z NXT powstaje dobrze wyglądający koks znający psychologie ringową, mający jakiś charakter oraz pojęcie o pracy w ringu. Wow i pomyśleć, że partner Blake'a może tak się wyrobić.

Wynik mógł iść w obie strony, ale równie fenomenalny Pako przechodzi dalej.

 

Patrząc na tabelkę mam nadzieję, że na WMce dostaniemy Cedric Alexander vs Mustafa Ali w stypulacji Fuck You AJ-Nakamura match i mam nadzieję, że to nie będzie pre show, a główna część gali - idealny rozgrzewający szybki opener.


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Pierwsza walka - ćwierćfinał turnieju o Cruiserweight Championship: Mark Andrews vs Drew Gulak

Gulak nie zapomniał o swojej prezentacji. Szanuję. Gulak wygrał walkę. :shock: Szanuję jeszcze bardziej. Wściekły, zdeterminowany Gulak to ten lepszy. Chyba w końcu okryliśmy właściwą drogę dla jego osoby. Wyeliminowanie, co by nie mówić lepszego ringowo rywala świadczy, że mają dla niego jakieś plany w przód. Spore zaskoczenie.

 

Hideo i Akira tworzą drużynę. I tak nic lepszego dla nich nie ma.

 

Druga walka - Nemeth Alexander & Scott James vs Akira Tozawa & Hideo Itami

Tak. Obijanie lokali musi być. :D

 

Trzecia walka - ćwierćfinał turnieju o Cruiserweight Championship: Mustafa Ali vs Buddy Murphy

Promują Buddy'ego jako aroganckiego gościa, początkowo cięższego, który mimo zrzucenia wagi dalej przerasta gabarytowo resztę dywizji. Gościa, który i tutaj przeważa cały pojedynek i swoją arogancję przypłaca porażką, kończącą jego udział w turnieju. Widać, Mustafa to wciąż czołowa postać 205. Finał między nim, a Alexandrem faktycznie jest bardzo prawdopodobny i chyba najlepszy do zrelizowania, ponieważ obaj od długiego czasu są po prostu na pierwszym planie. Cedric, co chwilę kręci się przy pasie od początku istnienia 205. Ali jakoś okazji na jego zdobycie nie miał, lecz czuć w tym jak prowadzą jego postać, że czeka na swój wielki moment.

 

Spoko odcinek chociaż walki turnieju zabookowane podobnie. Jeden robi robotę, drugi wygrywa.

Edytowane przez Pavlos

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gulak z Andrewsem średnio wypadli, trochę się to nie kleiło. Technik idzie dalej.

 

Itami i Tozawa w teamie? Chyba faktycznie się przygotowują pod pasy TT.

 

Ostatni ćwierćfinał podobał mi się bardziej niż reszta. Ali i Murphy powinni się spotkać dopiero w półfinale. Buddy mistrzowsko sprzedawał niektóre akcje, oboje wyglądali jak gwiazdy. Mam teraz nadzieję, że finał to Cedric vs Mustafa. Drew nie powinno tam być.


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline

A ja mam jednak nadzieję, że w finale spotkają się Cedric z Drew - obaj zwyczajnie zasługują na to wyróżnienie, bo nawet w najczarniejszych czasach byli najjaśniejszymi punktami programu. A do tego jest też między nimi historia i spora chemia (której zabrakło dziś w walce z Andrewsem) wynikająca również z ciekawego kontrastu stylów. No i najważniejsze: wwe kocha zestawienia face-heel, a w półfinałowej czwórce tylko Gulakowi bliżej obecnie do ciemnej strony mocy ;)

 

Najbardziej cieszy jednak, że w półfinałach jest aż trzech "originalsów" - od x czasu rwałem sobie włosy z głowy patrząc, jak szmaceni są goście będący w tygodniówce od pierwszego odcinka, jak bardzo ubogo prezentowani są oni w zestawieniu z późniejszymi (wcale nie lepszymi) transferami... świetnie że przynajmniej ta trójka trafiła wreszcie tam, gdzie jej miejsce... niech jeszcze tylko dojdą do nich Gallagher i Nese i będę kontent.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Itami heeluje. Skoro go łączą w TT z Tozawą, boję się, że ten drugi też może zacząć.

 

Maverick dostał theme song Woodsa :D

 

Cedric idzie na WM! Bardzo dobra walka. Nawet mi trochę szkoda Stronga, choć za nim na ogół nie przepadam.


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Jeżeli chcą robić pasy tagów to konieczne są wzmocnienia. Tutaj w zasadzie dwa najważniejsze zespoły walczyły już między sobą.

 

Cedric Alexander vs Roderick Strong

Bardzo fajny kawałek wrestlingu... Znowu. Strong miał lepsze starcie z Itamim, ale tutaj też było znakomicie. Łatwo było rozszyfrować to położenie nogi na linie po finisherach. Ciężko było się tutaj nudzić, bo i dwóch świetnych wrestlerow dostało sporo czasu. Zwycięstwo Alexandra było właściwie pewne. Gość idzie na WM, ale w tym momencie widzę mistrza w Gulaku. Mam nadzieję że nie będzie to pre show. ****

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Czytam fabułę i to jest film dla mnie Niestety nie oglądałem, ale posiłkując się jednym z najlepszych oraz w sumie moim pierwszym 'skeczem' ze "Śmierci na 1000 sposobów" zaryzykuję :  Tam było podobnie - kolega patrzy, a parka w lesie się dyma. Chłop, więc zaczął tyrać kiepana, ale mu było mało. Na szczęście nieopodal przechodził szop pracz, więc chłop go myk i zaczął posuwać. Szop w końcu się wyrwał i utarmosił jegomościowi Wacka   Podejrzewam, że nie będzie to samo, ale postanowiłem się podzielić  
    • -Raven-
      Film Doom Generation. W jednej ze scen, jeden z trójki bohaterów podgląda pozostałą dwójkę jak się dymają. Co było kontrowersyjnego w tej scenie?
    • CzaQ
      Nowy Rok, Nowa Era! Yuhuuu!  Otwarcie sezonu, czyli coś się wydarzy. Pewnie jakiś pas zmieni właściciela, będą epizodyczne występy itd.  Post będzie trochę inny niż zwykle, ale mam nadzieję, że się będzie podobał.  Na początek paczka wideo - jak zwykle dobra w W. Tryplak już kłamie, że sold out arena kiedy pełno siedzeń wolnych i od razu mu nos rośnie Na początek wychodzi The Rock ze skiepszczonym theme songiem. Pierwszy zgrzyt, wolałem riffy. I.... gra face'a znowu? WTF.. to było szybkie. W dodatku póżniej te materiały wideo z backstage'a i cała otoczka jego feudów szlag trafił. Solo Sikoa czeka na Rzymka w walce stołów. Rzymianinowi polepszyli theme song. Ten wstęp dużo daje. Pełno interwencji oraz wygrana Romualda?! Niesłuchane, wręcz niewiarygodne. Mamy teaser nowego zawodnika. Zapauzowałem. Co tu pisze? Penera? Penra? A może Penta ;>  Ciekawie.  Royal Rumble w przyszłym roku w Riyadzie.. czyli będzie niesłychane gówno. Quiz : Co zawsze CzaQ robi jak @ KyRenLo  wrzuca nowe foty dupeczek? :  Cena przemowa. Aż zapomniałem, ze to jego ostatni rok... I musiał przypomnieć jak zmaścili jego pojedynek z Takerem. Boże co za bookingowe gówno to było., Istny samograj tak spierdolić. Ale przyzwyczaili nas. OK, jestem pewny, że tę edycję RR wygra Jasiexor. Wydaję mi się, że nie pójdzie po pas WWE tylko WHC bo tego nowego WHC jeszcze nie miał. Gunther przegra z Ortonem i będzie Cena vs Orton part 67 z tym, że jak Joshua wygra będzie jako jedyny mistrzem 17 razy w karierze, a więc przebije Flaira. Natomiast Kodas zmierzy się z Pancurem o główny pas. I mamy main eventy obu nocy. Może jeszcze tak się przytrafi, że Randall dobije do 16 razy pas i zwakuje po czym oboje z Jasiem będą mogli zostać rekordzistami - to by było stawka. Aczkolwiek nie wiem ile razy Orton miał pas i nie chce mi się sprawdzać. O rany. X pac wygląda jak na święta zjadł X paca i stał się Bully Rayem. Powiedzcie, że nie! :   Livka Brazil vs Ryja Ripley - no i mamy obiecany title match. Jeśli jedyny to będzie zmiana. And there it is. Nowa mistrzyni. Co za zaskoczenie. Za to po walce Domino dostał w jajka, a Andrzej zaliczył cameo. Przyjechał, zebrał czek, popozował z fajną duperą i tyle go widzieli. Jeszcze zbotchował (jak kogoś ominęło ) : https://www.youtube.com/watch?v=VK-4MnsfAIA&ab_channel=VogulePoland24 Jeszcze jedno - czy Alienowej czasem nie było widać sutka w tym przydużawym staniku? O fuck! Bayley na backstage'u. Chyba trochę podjadła na święta.  https://www.youtube.com/watch?v=LKuriXNyZeY&ab_channel=ReptilianinSHOTY kurde ta Lyra Valkyrie'a fajna jest! "Main Event' Jey Uso vs Drew McIntyre. A, czyli wychodzi na to, że chłopaki w końcu spadli z hierarchi. Tak mi się przynajmniej zdaję. I mam nadzieję. Drew aż się zesrał na rzadko :  Nowa zabawa! Tu macie template Drew jak sra - wklejcie go w najzabawniejszym miejscu :   Wchodzi kolejny epizod tym razem Hulk Hogan. A gdzie Colby Covington? ;d Na koniec walka wieczoru CM Punk vs Seth Rollins.  Jeszcze kilka lat temu powiedziałbym, że najlepsi ringowo zawodnicy, teraz to ci na najwyższym szczeblu, którzy jako tako się prezentują choć Punkowiec ostatnio nie zachwyca. To XXX na plecach Filipa to w końcu oznaka, że założył konto na Pornhubie w końcu i nadaje z AJ Lee?  Ogólnie spoko walka - dużo się działo było kradnięcie finisherów, przełamywania, zmiana przewag i 'dramatyczny' finish.  Phil wygrywa? Wow, nowe, nie znałem.  Ogólnie spoko gala. Tutaj mały dodatek.  Polskie akcenty @ MattDevitto :      I na koniec mały bonus, czyli już typowy mem o netflixie tym razem w 'naszym' wydaniu     Nawet dobry odcinek, ciekawe ile taki poziom się utrzyma
    • Jeffrey Nero
      Jak tylko ogłosili tą galę w Australii to wiedziałem, że raczej na 99% wygra Toni. Casey Lee ostatnio trenowała z Mercedes Mone też jest z Australii może dla dobrej reakcji zaliczy tam debiut.
    • PTW
      TO SIĘ DZIEJE! Na sobotniej gali oficjalnie rozpoczynamy turniej o pas mistrzowski kobiet! <3 <3 <3 PTW Women's Championship Tournament Diana Strong vs. Amy Heartbeat Zapowiadaliśmy, zapowiadaliśmy i zapowiadaliśmy, w końcu czas spełnić obietnicę! :) Na gali 11 stycznia odbędzie się walka otwierająca turniej o mistrzowskie złoto pań i zapowiada się niezwykle smakowicie! Nasza rodzynka Dianę Strong, która wydaje się murowaną faworytką do zdobycia tytułu będzie podejmować świetną zawodniczkę z Niemiec - Amy Heartbeat! Siłaczki z Zakopanego przedstawiać nie trzeba, bo czyny mówią więcej niż słowa, a ona zrobiła w i dla PTW tyle, że jest niepodważalnie jedną z twarzy federacji. Pozostaje pytanie czy presja oczekiwań ze wszystkich stron nie okaże się bardziej przeszkodą niż pomocą? Na to na pewno liczy Amy, czyli niezwykle pozytywnie nastawiona do świata wojowniczka, która dzieli się z fanami i przeciwniczkami miłością, ale na czas tej walki będzie musiała włączyć szósty bieg i znaleźć w sobie sportową ambicję i agresję - w końcu na zwyciężczynię tego wyścigu czeka na mecie pas mistrzowski! To co, Diana z pierwszym krokiem ku temu, co jej się po prostu należy, czy szok i niedowierzanie po upsecie stulecia? DOWIEMY SIĘ JUŻ W SOBOTĘ! :) Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...