#205 Live (Spoilery, komentarze, dyskusje - temat zbiorczy)

[Pavlos]

Pierwsza walka - "Ariya TJP Daivari" vs Ariya Daivari

Perkins nogę wyleczył i wraca do ringu. Wygrał pojedynek, w którym przeważał jego rywal. Intryguje mnie czy cała sytuacja z Richem doprowadzi do czegoś więcej niż pojedynek za tydzień, czy już to kończymy.

 

Druga walka - Drew Gulak vs Akira Tozawa

Wynik nie mógł być inny, ale przyzwoity pojedynek. Gulak spisał się nieźle w pierwszym okresie kiedy przeważał.

 

Trzecia walka - o tytuł pretendenta nr. 1 do pasa Cruiserweight Championship: Tony Nese vs Cedric Alexander vs The Brian Kendrick vs Gran Metalik vs Enzo Amore

Wszystkie zapowiedzi i segmenty... nie było opcji żeby wygrał kto inny niż Amore. Teraz ludzie głównie oglądają 205 dla niego. Danie mu shota tylko pomaga temu niezbyt porywającemu projektowi.

Sposób w jaki Amore to wygrał... Metalik i Cedric wykonali w tej walce świetną robotę. Enzo pokazał, że ma spryt... I mniej honoru od Kendricka.

 

ME naprawdę spoko, także odcinek na plus.

[urbino]

Mówią, że dobry zawodnik zrobi świetną walkę z miotłą. Tutaj Ariya musiał się popisać w walce z samym sobą Może niektórzy pamiętają słynne 15-stary pomiędzy Yoshihiko, a m. in. Kota Ibushim. Ta walka pokazała, że Daivariemu daleko do Ibushiego. O jakieś lata świetlne. Ale słabe 4 minuty.

 

Zakażmy skakania z górnej liny. Zakażmy skakania ze środkowej liny. Zakażmy Akirę Tozawę. Ja czekam na pozostałe 274 slajdy. Jednak panie Gulak. Gdybym mógł to bym na pana zagłosował. Make 205 Live Great for the first time!

 

Nie jestem fanem schematu, gdzie jeden gość nic nie robi i zgarnia zwycięstwo. Enzo wracaj do jakichś muppetów, czy skąd cię tam wzięli. Cedric był najlepszy tutaj, no ale Enzoooo. Nowa zabawka, to trzeba się nią pochwalić.

[Kcramsib]

TJP i Swann będą się pewnie koło siebie kręcili przez kolejne 2-3 miesiące, who cares?

 

Mam wrażenie, że Gulak z tygodnia na tydzień coraz bardziej przypomina Grzegorza Krychowiaka. Czekamy na resztę slajdów!

 

Widać już, jaką rolę w tym show pełnić będzie Enzo... niezależnie od wyniku na No Mercy (Neville powinien obronić, ale w creative teamie pracuje stado małp, więc...) czeka go coś w rodzaju turnu i feud z Alexandrem, od którego baty dostanie na 100% No ale póki co musimy się męczyć z nim wygrywającym w każdej walce...

 

Odcinek jak odcinek, tym razem dopisała chociaż publiczność. Nie wychodzili, main eventem żyli... jak na 205 to już sporo.

[N!KO]

Breezango w ringu TYLKO na 205 Live. Dobrze, ze jeszcze na to zerkam. Już nie tyle dla tego Tag Teamu, a dla pocisku, jaki poszedl w kierunku Okady od Gulaka. Pochwalam takie zagrania. Drew ogółem robi świetną robotę w tej dywizji. Zasluguje na więcej.

[Badu]

Gallagher ledwo kilka dni po ślubie, a najwyraźniej już go żonka frustruje, że musiał odreagować na Cedriku.

[urbino]

Swann i Perkins niby walka fajna, ale publika ma wyjebundo. W sumie mnie też nie zaciekawili za bardzo.

 

OKADA! Gulak to jest jedna z niewielu osób które sprawia, że chce się oglądać 205 Live. Pozostała dwójka to Neville i Gallagher. Resztę w sumie można wrzucić do jednego worka o nazwie randomowy high flyer. A po co oglądać małych latajców skoro na RAW czy Smackdown są goście dużo więksi i takie same akrobacje robią?

 

A Fashion Police to fajna niespodzianka.

 

No i zacząłem o Gallagherze i od razu przeszedł heel turn. Nie kupuję tego, ani jego połączenia z Kendrickiem. Zwłaszcza, że ich feud obracał się na poziomie żenua.

[aRo]

Nigel znów się popisał - "Drew Gallagher"? Na pewno nie powiedział Gulak. Kolejny dodatek do Botchamanii. That's not my name!

 

Dajcie Gulakowi dokończyć prezentację, bo będzie ją męczył aż do końca istnienia 205

 

Breezango na 205 Występ na plus, ale powiedzcie, że to jednorazowy wyskok...

 

Gallagher przeszedł heel turn. Po walkach z Kendrickiem nagle się polubili? Co to za pomysł?

[Kcramsib]

Cieszy mnie niezmiernie, że 205 przestaje być powoli zamkniętym gettem. Im więcej interakcji "małych" z resztą rosteru, im więcej międzydywizyjnych starć (jak Enzo-Miz) czy choćby gościnnych występów (jak Breezango), tym dla cruiserów lepiej - może za jakiś czas przestanie się ich traktować jako pod-wrestlerów a zacznie jak prawdziwe gwiazdy? Patrzcie choćby na takiego Gulaka - w.g. Wikipedii jest lżejszy od Breeze'a o raptem 4 kilo, w ringu potrafi wiele (znacznie więcej, niż dotąd pozwolono mu pokazać), gadane ma jak mało kto... ktoś mi powie, że byłby z niego mniejszy użytek niż z Pana Rowana czy innego Rydera? O Hawkinsie, Dillingerze, Kanellisie czy innych nieudacznikach nie wspominając...

 

No i plusik za turn Gallaghera, słodkopierdzący gentleman przejadł się szybko, jako heel może stać się 100 x ciekawszy. No i zestaw garniak+łapki owiązane taśmami wygląda kozacko...

[Pavlos]

Pierwsza walka - Rich Swann vs TJP

Walka nie była zła, ale mam nadzieję, że to ich ostatni pojedynek w tej "przyjacielskiej" rywalizacji. TJP znowu wtopił i musi z tym żyć, że jest gorszy od Swanna. Cóż, po cichu liczyłem, że utrze nosa Richowi, ale jak widać Face > Heel / Tweener.

 

Kendrick znowu się mądrzy... .

 

Przemowa Drew Gulaka

"Policji" to się nie spodziewałem. Biedny Gulak, ja też bym zobaczył tą prezentację.

 

Druga walka - The Brian Kendrick vs Cedric Alexander

Wait, what? Turn? Propsuje, chociaż jestem zaskoczony. Liczyłem po cichu, że Kendrickowi też przywali, w końcu tydzień temu byli wrogami, a tutaj sojusz. Cóż Gallagher... Welcome to the dark side.

 

Luźny odcinek, ale na plus.

[aRo]

Zmienili Gulakowi theme. Jej...

Przeskakiwałem co parę sekund w walce Tozawy z Darem i po każdym kliknięciu słyszałem "Tozawa" ze strony komentatorów. Aż boję się sprawdzać, ile razy to powiedzieli. Takie fascynujące...

 

Feud Swanna z Perkinsem trwa... Ech...

 

Kurczakowy taniec Neville'a to najciekawszy punkt 205

No dobra, segment Enzo z mistrzem też jest OK. I nawet nie postawiłbym hajsu na to, że Neville obroni tytuł. Kto wie, co im do głowy przyjdzie.

[urbino]

Gallagher, Kendrick i Alexander. Tych to w sumie olać można. Niech się tam leją.

 

Gulak nowy theme song dostał. Eh. I znowu mu prezentacje przerwali. Eh eh.

 

Enzo na szczęście nie zjadł Neville'a na micu. Ale zgodnie ze starożytną zasadą to na PPV przegra.

[Pavlos]

Pierwsza walka - Cedric Alexander vs The Brian Kendrick

Przyzwoity pojedynek.

Gallagher zdecydował już na 100%, że stanie po stronie Kendricka. Teraz pytanie czy Cedric znajdzie pomoc czy będzie to heroiczny bój 2v1?

 

Przemowa Drew Gulaka

Bez komórek? To jak teraz będzie wyglądała wejściówka Wyatta?

 

Druga walka - Akira Tozawa vs Noam Dar

Znowu motyw osłabiania kończyny? Przynajmniej Japończyk wygrał.

 

Wygląda na to, że sytuacja ze Swannem i TJP nie ma końca... .

 

Trzecia walka - Rich Swann vs Lince Dorado

Z dwojga wolę już żeby się obijali. Atak wyszedł dosyć brutalnie, więc Perkins prawdopodobnie szybko nie sturnuje na "dobrą" stronę.

 

Przemowa Neville'a

Enzo "wygrał" ten segment kopem w jaja. Cóż w całokształcie i tak Neville zjada go na śniadanie. Szkoda, że prawdopodobnie wtopi na PPV.

 

Troszkę się działo, więc uznajmy odcinek za udany.

Edytowane 22 Września 2017 przez Pavlos

[Arkao]

Lubię Enzo i uwielbiam Neville'a, sam feud to chyba najlepszy storyline w obecnym WWE. Nie przez przypadek kończyli oni Raw. Czy to, że Amore ma pas to przesada? Ringowo to dramat, ale pod innymi względami są plusy. Pokazali co się stało po Raw, Strowman + dywizja Cruiserweight wpierdalają Enzo. Fajny motyw.

 

Znakomite promo Amore na rozpoczecie. Chciało się go słuchać i szkoda, że nie wypuścili Neville'a. Jakby Enzo był lepszy w ringu to byłoby już doskonale.

 

Jeżeli dywizja Cruiserweight padnie to czuje, że TJ Perkins i Swann spokojnie znajdą sobie miejsce jako tag team. Ringowo ciężko o lepszych i może kiedyś udałoby się im nawet sięgnąć po tytuły mistrzowskie.

 

Anglik wyszedł i też fajnie się pokazał. Uwalił Araba, ale sam dostał wpierdol. Zarówno mistrz jak i pretendent mocno heelują.

 

205>SmackDown i Raw xDDDD

[aRo]

Nie ma co opisywać szczegółowo, ale ten odcinek oglądało się lepiej niż pozostałe tygodniówki w ostatnich dniach. Enzo i Neville są świetni. Nie wiem, czy trzeba było dawać Amore pas, by to osiągnąć, ale jest po fakcie - mniejsza o to.

[Pavlos]

Przemowa Enzo Amore

Dostał sporo czasu, ale wykorzystał go. Ogólnie fajnie odniósł się do całej sytuacji z RAW. Dostał ostry wpierdziel, ale nie zamierza odpuszczać. Sprawił, że powoli staje po jego stronie i tak jak byłem przeciwny dawaniu mu pasa tak po cichu chciałbym żeby niektórym z tej dywizji się zrewanżował za tak. Coś mi mówi, że ten pas potrzyma jakiś okres, więc można by wpleść jakiś motyw zemsty nie tylko na Neville'u.

 

Pierwsza walka - Akira Tozawa vs Tony Nese

Akira i tony dali naprawdę niezłe starcie.

Gulak z następnym pomysłem "zakazu świętowania". Ja mam pomysł! Zakaz demonstracji.

 

Dziwne, że Ariya tak zaczął się raptem podlizywać. Tym bardziej na miejscu Enzo bym mu wypalił z kuli.

 

Druga walka - TJP vs Lince Dorado

Rich postanawia się nie pierdzielić. Niby ok, ale tyle już to ciągną, że w sumie mi wszystko jedno.

 

Trzecia walka - Neville vs Ariya Daivari

Ariya mocno przeważał, ale musiał polec. Doczekałem się, kule poszły w ruch.

 

Kolejne całkiem dobre 205. Czyżby szykował się lepszy okres?