#205 Live (Spoilery, komentarze, dyskusje - temat zbiorczy)

[CzaQ]

Itami wysłał po walce enigmatycznego tweeta o treści "It's over" co faktycznie może zwiastować koniec.

Chyba nie taką karierę w WWE sobie wyobrażał ściskając rękę Huntera i pozując uśmiechnięty do zdjęcia po podpisaniu oficjalnego kontraktu

 

Ciekawe kiedy kończy mu się kontrakt, bo przedłużenia nie widzę. O ile z tego nie będzie jakiegoś story typu przeszkodzenie w wygraniu w następnym etapie Strongowi to oficjalnie można wyczekiwać breaking newsa, że kitajec w gaciach żegna się z fedką i wraca do Japana. Mi nie szkoda. Może jakby jakieś kamehameha z łapy machnął to byłby atrakcją, a tak.. Shinsuke go wygryzł.

[Kcramsib]

A swoją drogą podobno od dwóch tygodni 205 zarządza oficjalnie Triple H, nie Vince - to tłumaczy nagły skok poziomu

[N!KO]

Miałem swoje zdanie napisać. Potem z braku czasu wpadłem na takie coś.... .... Jeszcze później żałowałem, bo to zajęło 8x dłużej niż post

 

[CzaQ]

Akurat chciałem kupić taką koszulę z CipoBaxxa

 

Filmik nagle się urwał jakbyś gdzieś tą Toyotą zajebał

 

Nie oszukujmy się - 205 live przeżywa renesans, oby tylko to trwało dalej, bo chwalimy, a po turnieju, czyli po WM możemy wrócić do punktu wyjścia.

[urbino]

Doczekaliśmy się rebootu 205 live. I na szczęście ta tygodniówka prezentuje jakiś poziom po raz pierwszy. Wywalenie Enzo, turniej o pas i Spud jako nowy GM na duży plus. Chyba najlepszy odcinek 205 w historii i powoli przekształca się w must-see TV.

[drvampire]

Nawiązując do filmu NIKO - to co teraz - adam cole do 205, specjalnie duży to on nie jest...

[aRo]

Tozawa poleciał w pierwszej rundzie Japończycy mają pecha. Ale fajnie, że Andrews się utrzymał. Trochę marnowali fakt, że go mają.

 

Za tydzień do WWE TV wraca niejaki Buddy Murphy. No patrzcie, pamiętają o nim. Ciekawe, jak daleko zajdzie.

 

Gulak to może być jedyny przypadek osoby, która ucierpi na "nowym" 205. Pewnie niektórzy będą się rajcować jego stylem ringowym, ale szczerze wolałem gościa od Powerpointa.

[Kcramsib]

W tym tygodniu postawili bardziej na technikę niż spoty, przez co jeden a-hole na publiczności zaczął krzyczeć "boring". Na szczęście reszta go olała...

 

Andrews debiutuje, Andrews wygrywa, szkoda tylko że kosztem Tozawy - jego akurat będzie brakować w dalszych rundach, bardziej niż choćby Metalica. A za tydzień debiutuje Buddy Murphy, yay... Przynajmniej rywala dostał takiego, że nikogo nie obejdzie wynik.

 

Nese nie ma coś szczęścia. Niby ciągle pokazują go jako kogoś liczącego się, niby jest ważnym graczem, jak przychodzi co do czego jednak, ekspresowo ląduje na drugim planie. Gulak pocisnął go kryształowo czysto, to nieco zaskakuje. A swoją drogą Drew wygląda jakby znowu miał zmienić gimmick, tym razem na nieco poważniejszy - póki co chyba się opalił, dzięki czemu wygląda nieco mniej nago. Cóż, zobaczymy co z tego wyjdzie. Aczkolwiek to stopniowe obieranie z gimmicków (wygląda że oberwie też Gallagher) nieco niepokoi...

[Arkao]

Mark Andrews vs Akira Tozawa

Kawałek świetnego wrestlingu, ale w takim składzie ciężko o coś innego. Byłem przekonany, że Akira spokojnie przejdzie do kolejnej rundy, a tutaj spora niespodzianka. No i ok, Mandrews to wręcz definicja Cruiserweighta. Tutaj pokazał jak bardzo jest dobry, ale czuje, że na kolejnej rundzie zakończy się jego przygoda z rywalizacją. Ciężko mi go jest widzieć w półfinale, a tym bardziej walczącego o pas na WrestleManii. *** i 3/4

 

Buddy Murphy? No i fajnie. Podobno na live eventach w singlu dawał radę, zwłaszcza w ringu. Niech teraz to pokaże tutaj. Pierwszą rundę przejdzie, ale wyżej niż w 1/4 zwyczajnie gościa nie widzę.

 

Drew Gulak vs Tony Nese

Zapomniana dwójka, która w nowych czasach 205 ma szanse na coś lepszego. Trzeci tydzien z rzędu dostajemy znakomity main event. Nie było może to aż tak dobre jak walka między Itamim a Strongiem, ale jednak ciężko narzekać. Gulak do tej pory mocno komediowy tutaj wyszedł trochę na kozaka, który zniszczył kumpla, aż wszystko musiał kończyć sędzia. Szkoda trochę Nese'a, ale nie wiem czy nie zaatakuje on w kolejnej rundzie Gulaka i ktoś z nich może przejść turn. Walka godna polecenia. ****

 

Dobra. Znamy całą drabinkę. Na ten moment obstawiam finał Cedric Alexander vs Mustafa Ali i zdobycie pasa przez Pakistańczyka.

[N!KO]

Wrócił stary Gulak. Jak widziałem jego minę na końcu walki z Nesem, pomyślałem, że ten gość zajdzie daleko. Ba, mam cichą nadzieję, że wynagrodzą mu kapitalną robotę jaką robił w 205, i to on trafi na WMke. A może nawet złoto? Czemu nie! Cedric może być Naomi dywizji Cruiser

 

Buddy Murphy też zasługuje na pochwałę. Bardzo dobra forma.

[Pavlos]

W końcu zabrałem się za kolejną przygodę Cruiserów.

 

Pierwsza walka - Pierwsza runda turnieju o Cruiserweight Championship: Akira Tozawa vs Mark Andrews

Nie podłożyli Walijczyka. Co tu dużo mówić. Bardzo fajna, dynamiczna walka. Trochę się pokopali, trochę "poprzytulali". Nie oczekiwałem nudnego sleepera od tej dwójki. Wprost przeciwnie zaskoczeniem, by było gdyby zawiedli.

 

Bobby Murphy faktycznie wygląda na kogoś kto ma formę. I promo też dostał naprawdę spoko.

 

Druga walka - Pierwsza runda turnieju o Cruiserweight Championship: Drew Gulak vs Tony Nese

O cholera... Wkurzony Gulak to dobry Gulak. Pięknie sprzedał złość wymieszaną z determinacją. Walka może i nie była tak porywająca jak pierwsza, ale warto było obejrzeć.

 

Poziom na 205 nie maleje. Oby jak najdłużej.

[CzaQ]

Szczerze jestem zaskoczony wynikami. I to trochę szkoda, że jedyny raz kiedy WWE robi coś zaskakującego to drugorzędna tygodniówka..

 

Tozawa vs Andrews - z początku słabo szła im ta współpraca, potem osiągnęli poziom średni w środku pojedynku, aby przyśpieszyć i zaserwować kilka niezłych akcji pod koniec. Wygrywa Brytol, a byłem pewny, że żółty szczekacz przejdzie dalej.

 

Gulak vs Nese - tutaj też zaskoczenie. Nie było złe, ale specjalnie dobre też nie. Wynik mógł iść w obie strony, ale bardziej skłaniałem się ku świetnemu Tony'emu. Wygrał gość bardziej charakterystyczny. Może w finale dostaniemy powtórkę tego co było o pretendenta, czyli Alexander vs Gulak?

 

Za tydzień zamiast Lio Rusha, który już chyba nic w W nie ugra dostajemy.. Buddy'ego Murphy'ego... Nigdy typa nie lubiałem, ale dam mu szansę, bo faktycznie sylwetke wyrobił i może jakiś gimmick mu dają. Oczywiście najbardziej jest znany z tym drugim jak mu tam.. aaa Wesley Blake!

Nie oszukujmy się - ich największym sukcesem w federacji jest ruchanie Alexy Bliss i Sary Lee

[Arkao]

Buddy Murphy wygląda bardzo fajnie i tym samym już ma przewage nad dużą częścią rosteru 205. Jestem bardzo dużym zwolennikiem tego transferu, bo skoro kisił się w NXT i nic z nim nie robili to niech lata po takich galach.

 

Ariya Daivari vs Buddy Murphy.

Niby walka turniejowa, ale tak na serio była ona zwyczajnym wprowadzeniem Murphy'ego do rosteru i jednocześnie do ćwierćfinału. Daivari oczywiście miał momenty dominacji, ale pewne było, że nie ma tutaj żadnych szans. Podoba mi się finisher byłego Tag Team Championa, bo jest trochę inny niż reszty.

 

Za tydzien dwie bardzo duże walki. TJ P vs Cedric mnie ciekawi, bo z jednej strony Alexander to największy faworyt turnieju, ale z drugiej z Perkinsem ostatnio coś się dzieje i nie wiem czy tak łatwo z niego zrezygnują. Strong powinien przejść Kalisto.

 

Nie wiem czy WWE nie robi jakiś przymiarek pod meksykańską stajnie w głównym rosterze. Te newsy o inwestowaniu w latynoski rynek, potem powrót Mysterio i pogłoski o debiucie Almasa. Tutaj mają już trzech zawodników, którzy dzięki swojemu kolorytowi spokojnie mogliby się w takim czymś odnalezć.

 

Mustafa Ali vs Jack Gallagher

Walka stanęła na wysokim poziomie całego turnieju. Pakistanczyk pokazał się tak jak zawsze, ale muszę przyznać, że Gallaghera dawno nie oglądało mi się tak dobrze. Mimo heel turnu dyktował tutaj tempo i byłaby duża niespodzianka gdyby tutaj wygrał. Ali wygrywa i idzie dalej, ale większym pytaniem jest to, gdzie odpadnie. Z Murphym pewnie sobie poradzi, ale pozniej pewnie trafi na Gulaka i tutaj będzie bardzo ciekawie. *** i 1/2

[aRo]

Murphy zalatuje Shujim Kondo, co jest plusem. Ciekawe, jak daleko zajedzie. Jego walka z Alim to dla mnie zagadka.

[Giero]

Można było zapomnieć, że Murphy jest całkiem niezły ringowo. Widać, że mają jakiś pomysł na jego osobę, a i publiczność już go dobrze przyjmuje. Trochę głupio zestawili go w drabince z Alim już na tym etapie.

 

No właśnie, Mustafa po tym jak został rozpisany na typowego underdoga w walce z Gallagherem, to i teoretycznie powinien sobie poradzić z Buddym. Ale mam wrażenie, że bardziej będą chcieli teraz inwestować w Murphy'ego.

 

Kozacko wygląda na papierze zestawienie walk na następny tydzień. Jak dadzą tylko trochę czasu Cedrikowi i TJ'owi, to może wyjść jedna z najlepszych walk Cruiserów w ostatnich miesiącach. Strong raczej powinien przejść Kalisto, ten już miał swój moment w dywizji.