Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TUF: Latin America 3 Finale: dos Anjos vs Ferguson


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

220px-TUF_LA_3_Finale.jpg

 

 

Data: 5 listopada 2016

Miejsce: Arena Ciudad de México, Mexico City, Meksyk

Transmisja: Fox Sports / Fight Pass/ Extreme Sports Channel

 

 

Walka wieczoru:

Rafael dos Anjos (25-8) vs. Tony Ferguson (21-3)

 

Karta główna (03:00)

TUF: Latin America 3 tournament final

Martin Bravo (10-0) vs. Claudio Puelles (7-1)*

Diego Sanchez (28-9) vs. Marcin Held (22-4)

Ricardo Lamas (16-5) vs. Charles Oliveira (21-6, 1NC)

Beneil Dariush (13-2) vs. Rashid Magomedov (19-1)

Alexa Grasso (8-0) vs. Heather Jo Clark (7-5)

 

Karta wstępna (01:00)

Erik Perez (16-6) vs. Felipe Arantes (18-7-1, 2NC)

Marco Beltran (8-3) vs. Guido Cannetti (7-2)

Erick Montano (7-4) vs. Max Griffin (12-3)

Enrique Briones (16-5-1) vs. Douglas Silva de Andrade (23-1)

 

Preeliminacje Fight Pass (23:30)

Sam Alvey (28-8, 1NC) vs. Alex Nicholson (7-2)

Marco Polo Reyes (6-3) vs. Jason Novelli (11-2)

Enrique Barzola (11-3-1) vs. Chris Avila (5-3)

 

 

 

Rafael dos Anjos Last 3: Eddie Alvarez (TKO) | Donald Cerrone (TKO) | Anthony Pettis (DEC)

Tony Ferguson Last 3: Lndo Vannata (SUB) | Edson Barboza (SUB) | Josh Thomson (DEC)

Świetne zestawienie, dwóch najbardziej efektownych zawodników wagi lekkiej w ostatnim czasie, jeden od czasu zaskakującego nokautu zadanego Hendersonowi szedł jak taran, besztając czołowych zawodników kategorii, jednak zatrzymał go nieoczekiwanie ciągle niedoceniany i trzymany w cieniu Alvarez, który teoretycznie miał być kolejnym nazwiskiem przedłużającym win streak Brazylijczyka. Tony ostatni pojedynek wygrał, ale na pewno nie mógł się czuć po nim "wygranym", Vannata, który wszedł do walki z nim z marszu, był o krok od efektownego nokautu i pogrzebania całej ciężkiej pracy, którą Ferguson wykonał w drodze na szczyt. Z tego pojedynku można wyciągać wiele wniosków, jedni twierdzą, że skoro naruszył go Vannata, to dos Anjos nie powinien mieć problemów ze skończeniem, inni sądzą, że skoro El Cucuy przetrwał taką szarżę, to jest praktycznie nie do ubicia, moim zdaniem ważnym elementem będzie styl walki Tony'ego, który potrafi wywrzeć na rywalu taką presję, że ten jest osaczony przez cały czas, jeśli Rafael poradzi sobie z takim podejściem rywala, może być w korzystnej sytuacji, jednak nie należy to do prostych zadań. Ferguson jest w życiowej formie, nie wiadomo jak przygotuje się były mistrz i czy ostatnia poraża była tylko wypadkiem przy pracy, a może sygnałem "powrotu" do dyspozycji z przed title runu.

 

 

Diego Sanchez Last 3: Joe Lauzon (TKO) | Jim Miller (DEC) | Ricardo Lamas (DEC)

Marcin Held Last 3: Dave Jansen (DEC) | Will Brooks (DEC) | Alexander Sarnavskiy (SUB)

Jedni czekali bardziej, inni mniej, ale w końcu zobaczymy uznawanego za najlepszego fightera w Polsce Helda w oktagonie UFC. Wydaje mi się, że Marcin nie mógł wymarzyć sobie lepszego zestawienia w debiucie - Sanchez to żywa legenda federacji, jednak najlepsze lata ma już zdecydowanie za sobą i jedynym aspektem, jakiego powinien się obawiać Held jest chyba jego ciągle bardzo agresywny, ryzykowny styl boksowania, chwilowa przeprowadzka do FTW nie przyniosła Sanchezowi żadnych korzyści, mimo tego, że ciągle nieźle prezentuje się w oktagonie, zwłaszcza pod względem kondycyjnym chyba nie mona mu nic zarzucić, tak pojedynki z takiej klasy zawodnikami jak Lamas czy nasz zawodnik są poza jego obecnymi możliwościami. Skoro jedyne zagrożenie ze strony Diego mamy odczuwać w stójce, to logicznym byłoby, żeby spędzać tam jak najmniej czasu - Diego to dobry zapaśnik, na plecach również radzi(ł) sobie w różnych trudnych sytuacjach, ale szczerze wierzę, że prędzej czy później Heldzik będzie w stanie wyciągnąć firmowego Kneebara.

 

 

Alexa Grasso Last 3: Jodie Esquibel (DEC) | Mizuki Inoue (DEC) | Alida Gray (TKO)

Heather Jo Clark Last 3: Karolina Kowalikieicz (DEC) | Bec Rawlings (DEC) | Hannah Cifers (DEC)

Na Heldzie nie kończą się ważne debiuty, bo główną kartę otworzy pojedynek zawodniczki, na którą osobiście czekałem już od jakiegoś czasu, a i samo UFC opisuje ją jako kolejne złote dziecko, które przybywa prosto z "rozwojówki", gdzie spisywała się na prawdę świetnie, mimo młodego wieku imponowała wszechstronnością i ułożeniem taktycznym, możnaby rzec, że mamy do czynienia z bardziej zrównoważoną psychicznie wersją PVZ, wywodzi się z kickboxingu i pewnie w tej płaszczyźnie będziemy oglądać większość walki, tym bardziej, że jest to także konik jej przeciwniczki, która po udanym debiucie w UFC (zwycięstwo nad Bec Rawlings) musiała uznać wyższość naszej Karoliny, chociaż jej również napsuła sporo krwi, jednak nie wiem, czy wynikało to z jej dobrego przygotowania, czy też ze skłonności Polki do powolnego wchodzenia w rytm walki. Obie panie są bardzo aktywne w klatce i zadają sporą liczbę ciosów, więc nie powinniśmy narzekać na nudę, oczywiście w roli faworytki widzę reprezentantkę gospodarzy.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg

  • Odpowiedzi 5
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    2

  • Morison

    2

  • -Raven-

    1

  • Blacko

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jakoś się obawiam Helda. Stójka poprawiona, ale Sanchez może się rzucić lawiną ciosów. A pod taką lawiną łatwo będzie się złamać.

 

Poza tym, tak jak z Heldem, jestem za Fergusonem. RDA mnie zawsze irytował, a Tony'emu title-shot należy się jak psu buda. Teraz ma jeszcze gigantyczną przeszkodę do przeskoczenia - not fair.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Jakoś się obawiam Helda. Stójka poprawiona, ale Sanchez może się rzucić lawiną ciosów. A pod taką lawiną łatwo będzie się złamać.

 

Poza tym, tak jak z Heldem, jestem za Fergusonem. RDA mnie zawsze irytował, a Tony'emu title-shot należy się jak psu buda. Teraz ma jeszcze gigantyczną przeszkodę do przeskoczenia - not fair.

 

A i tu nie dałbym łba że Tony dostanie TS po wygranej z RDA. Pamiętajmy że na 205 walczy Kebab który ostro szczeka o title fight, do tego dużo zależeć będzie kto zostanie mistrzem po 205, bo jak Rudolf to on sobie ustali następnego rywala nie oszukujmy się :lol: ew przedłuży wszystko w czasie, bo może po roku w końcu wyjdzie na Aldo to wtedy zakładam walkę o contendera/ pas tymczasowy Feruson vs Nurma co jest niemal pewne zważając że chyba 3 razy mieli walczyć, ferment jest to tylko formalność


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Beneil Dariush (14-2) vs. Rashid Magomedov (19-2) – Cios za cios, technicznie, bez fajerwerków. Komentatorzy non-stop chwalili Magomedova, a w octagonie widziałeś, że wcale nie chodzi jak niszczyciel. Dariush nie tyle nie odstawał, co wyprowadzał więcej ciosów. Zapaśniczo może odstawał, ale też nie lądowali w klinczu i w parterze aż tak często.

 

Ricardo Lamas (17-5) vs. Charles Oliveira (21-7, 1NC) – Mam wrażenie, że Oliveira odklepał ze względu na Meksyk i tamtejszą wysokość. Chodził jak kot, przeważał nad Lamasem w parterze, a w drugiej rundzie, jakby gościa nie było. Albo po prostu ciężko mi uwierzyć, że dał się złapać na taką prostą gilotynę

 

Diego Sanchez (29-9) vs. Marcin Held (22-5) – Z Meksykiem przegrał też Held. Bo nikt mi nie wmówi, że Sanchez jest lepszy. Nie jest, nie był. Był lepiej przygotowany do tej wysokości. Held pierwszą rundę znacząco wygrał. Trafiał w stójce, był lepszy w klinczach, a na koniec chciał zaskoczyć poddaniem. Tam jednak już było widać ciężki oddech. Nawet to efektowne pójscie w nogi w drugiej, to efekt zmęczenia. W trzeciej Marcina już nie było. Wyglądał jak Rocky w 10 rundzie z Ivanem Drago.

 

Rafael dos Anjos (25-9) vs. Tony Ferguson (22-3) – Ferguson był dzisiaj nie do zdarcia. Gdyby walczył z mistrzem, bez względu na to, kto by nim był, to prawdopodobnie miałby złoty pas UFC w salonie. Kombinacje wchodziły mu pięknie i tylko wytrzymałość RDA pozwoliła mu doczekać decyzji. Dos Anjos nie pozostawał dłużny, był silniejszy, ale to zwyczajnie nie wystarczyło.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Bardzo udany debiut Alexy w UFC, początkowo miała trochę kłopotów z agresywnym stylem rywalki, która skutecznie kontrolowała sytuację w stójce, jednak 1-2 ciosy poprzedzające efektowną kombinację ustawiły resztę pojedynku, od tamtej pory Meksykanka prowadziła pojedynek w dobrym tempie i Heather nie była w stanie jej zagrozić. Momentami Grasso przypominała mi hybrydę Kowalkiewicz - gdy niezmordowana parła do przodu by jeszcze mocniej uszkodzić facjatę Clark oraz Jędrzejczyk, gdy dopadła ją przy siatce w 1 rundzie, myślałem, że może ją wykończyć gradem ciosów. Jeśli będzie się nadal rozwijać w takim tempie, to szybko może znaleźć miejsce w czołówce.

 

Lamas moim zdaniem miał więcej szczęścia niż umiejętności, bo początek niby był dla niego udany, ale po tym, jak Oliveira przejął dominującą pozycję, był nawet bliski poddania, Ricardo robił, co mógł, ale była to tylko głęboka defensywa, bez żadnych oznak zagrożenia dla Charlesa. Ta gilotyna początkowo wyglądała na niegroźną, po której Brazylijczyk znowu znajdzie się na górze, jednak po tym jak szarpnął dwa razy - bezskutecznie, można było dojść do wniosku, że jednak rywal jest mocno wpięty. Trochę szkoda Bronxa, bo chłopak jest bardzo pechowy, albo doznaje urazu w czasie pojedynku albo przegrywa po prostym błędzie, chociaż z drugiej strony zasłużył na karę po kompletnym olaniu ścinania :D

 

Można się ekscytować umiejętnościami parterowymi Helda, ale dziś niestety mankamenty przyćmiły zalety, bo gdyby Marcin był lepiej przygotowany kondycyjnie, jestem pewien, że poradziłby sobie z nawet tak dobrze dysponowanym Diego. Pierwsza runda w wykonaniu Polaka wyglądała całkiem dobrze, mimo, że toczyła się w płaszczyźnie Sancheza, co miało odzwierciedlenie na kartach sędziowskich, potem jednak nieudane próby dźwigni na nogę kosztowały go sporo sił i finalną porażkę, nie spodziewałem się, że Diego może uporać się z Marcinem właśnie w parterze. Szkoda, bo liczyłem na wręcz łatwą wygraną Helda z dużym nazwiskiem, a okazuje się, że w kolejnym pojedynku będzie musiał bronić swojej marki wyrobionej w Bellatorze.

 

Tak jak wielu się spodziewało, main event był wyrównany, a o zwycięstwie decydowały detale i styl Fergiego, który po przegranej pierwszej rundzie nie pozwolił więcej na kontrolowanie sytuacji w klatce przez dos Anjosa, który im bardziej starał się skrócić dystans, by zdziałać coś w stójce, tym celniejsze ciosy przyjmował. Tony szedł po swoje jak maszyna i nie wiem, kto z obecnej dywizji lekkich mógłby wytrzymać 5 rund takiego "polowania" gdzie przeciwnik nie ma chwili wytchnienia. Na miejscu Danki bałbym się zestawiać go z Conorem, gdyby ten przejął pas w 155 :)

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   271
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Alexa Grasso vs. Heather Jo Clark - mówiąc szczerze, to Alexa nie porwała mnie w tej walce zupełnie. Jak na kobietę, której wróży się wielkie sukcesy w UFC, to babka dla mnie nie pokazała nic wielkiego. Niby wygrała tą walkę, ale to raczej "wina" dość słabej rywalki, a nie jej skillsów, bo Grasso była strasznie bierna i jej ofensywa była niemal zerowa (masakrycznie mało inicjowała akcji).

Zobaczymy jak będzie dalej, ale na ten moment to ja w niej nie widzę tych wszystkich szumnie opiewanych talentów.

 

2. Beneil Dariush vs. Rashid Magomedov - nudy. Darek ustawił sobie to stracie za pomocą kicków, a wszelkie ofensywy rywala stopował za pomocą tajskich klinczów, z którymi Magomedov ewidentnie nie potrafił sobie poradzić.

Szkoda Rashida, bo kiedy miał możliwość, to prezentował fajną, ofensywną stójkę, która jednak była szybko pacyfikowana przez Beneila, poprzez klincze i brudny boks.

 

3. Ricardo Lamas vs. Charles Oliveira - niezła walka, która spokojnie mogła się podobać. Lamas rozdawał karty w stójce, a Oliveria ładnie go tłamsił na glebie, przez co wygrał pierwszą odsłonę. W drugiej, Charles po raz kolejny popełnia ten sam błąd (tak jak w walce z Pettisem) i będąc w ofensywie - wpierdala się prosto w Gilotynę, którą jest później zmuszony odklepać.

Szkoda, bo świetnie oglądało się Oliveirę czarującego na glebie. Aż dziwne, że taki kocur w BJJ, po raz kolejny daje się poddać w parterze.

 

4. Diego Sanchez vs. Marcin Held - walka, która niestety pokazała mi, że Marcin zbyt wiele w UFC raczej nie zdziała. Jeżeli ktoś z tak średnimi zapasami jak Sanchez potrafił Polaka przeleżeć, to czołówka wagi lekkiej zafundowałaby mu na glebie 500+.

Szkoda, bo Heldzik w pierwszej odsłonie pokazał niezłą stójkę, nawiązując tam równorzędną walkę z Diego, a wręcz urywając mu tą rundę w jego koronnej domenie.

Tym bardziej mnie zdziwiła ta... strategia, kiedy Marcin będąc obalanym, na chama szukał poddania (nawet kiedy widział, że marne są na nie szanse), zamiast próbować wszelkimi sposobami przywracać walkę do pionu i robić tam to, co w pierwszej rundzie.

Zawiodło też cardio, bo w trzeciej odsłonie Marcin wyraźnie opadł z sił, a Sanchez standardowo był zatankowany na pełne 3 rundy i nie dał sobie wyrwać zwycięstwa.

Wiecie co jest w tym wszystkim najsmutniejsze? To, że oglądając tą walkę, cały czas nachodziła mnie myśl, że taki Gamrot to by tej walki nie przegrał...

 

5. Rafael dos Anjos vs. Tony Ferguson - bałem się, że Rafał tak to zawalczy (wdając się w stójkowe bijatyki, jak z Alvarezem) i ujebie, zamiast postawić na swoje zapasy (jak z Pettisem) i stłamsić na glebie Tony'ego.

Świetny występ Fergusona, który pokazał totalny luz w stójce oraz żelazne cardio, które okazało się piętą achillesową u dos Anjosa, który w mistrzowskich odsłonach, coraz mocniej zaczynał zwalniać i odstawać od rywala. Swoje zrobiła też różnica zasięgu, bo Brazylijczykowi ciężko było skracać dystans przy świetnie operującym jab'ami Tonym.

Ogólnie bardzo dobra, emocjonująca walka, bo pomimo dość wyraźnej (dla mnie) wygranej Fergusona, Rafał tanio skóry nie sprzedał i potrafił też momentami zdrowo napsuć krwi rywalowi. Szkoda tylko, że tak mało próbował sprowadzać, bo w stójce, tej nocy Tony był nie do wyjebania.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 94 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 006 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 694 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 569 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 881 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Polecam zajrzeć w odpowiedzi do wpisu Willa 😂    
    • MattDevitto
      Tak to jest jak ma się dwa dni WM i trzeba czymś wypełnić czas na gali - w sumie jak dla mnie lepsze to niż segmenty totalnie wiadomo skąd
    • Grins
      Hunter chyba coś solidnego wychlał że dodał tego średniaka bez konkretniejsze podbudowy do karty przecież walka o pasy TT SD ma więcej sensu niż ta walka. 
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #67 Data: 11.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Seattle, Washington, USA Arena: Climate Pledge Arena Format: Taped Data emisji: 16.04.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: KPW Arena 28: Zly Omen Data: 11.04.2025 Federacja: Kombat Pro Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Gdynia, Pomorskie, Polska Arena: Nowy Harem Club Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...