Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

GAB - opinie


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  434
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tak jak napisalem wyżej, nie wiem dlaczego nie wystąpił tutaj Super Crazy, który wygrał na ostatnim SmackDown! z Psicosisem.

 

Podobno jakaś kontuzja.

117380471846b21e8779201.gif

  • Odpowiedzi 20
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • evertonian

    5

  • sportsmen

    2

  • Streetovs

    2

  • Bonkol

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

nie kontuzja tylko cos we krwii = tymczasowe odsuniecie od ringu

129287286446c8a666924a3.jpg


  • Posty:  941
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.12.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

nie kontuzja tylko cos we krwi

 

Chyba z wątrobą problemy... swoją drogą Khali też z wątrobą problem ma...

164305289646824b56733d3.gif


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

WWE może się cieszyć, że Khali i Henry odpadli z gali, bo wyszlo tylko na dobre!

 

Czy ja wiem.

A kurat walki Batista vs Kennedy i Undertaker vs Giant byly totalnie srednie a wiec wedlug mnie nie mialo na to wplywu.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  852
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.03.2004
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

nie kontuzja tylko cos we krwi

 

Chyba z wątrobą problemy... swoją drogą Khali też z wątrobą problem ma...

 

stolowali sie u pracodawcy :lol:

 

Ogladalem ME i mi sie nie podobalo, chujowe zakonczenie. Jedyne dobre to, ze Rey bedzie teraz rywalizowal sobie z Chavo i juz nie zdobrzedzie pasa HW :) (mistrz wagi ciezkiej wazacy 70 kg smiechu warte)

...

  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

No cóż, dla mnie GAB nie było jakimś zbytnim rozczarowaniem. Pewnie też dlatego, że było to PPV kiepskie tak jak przewidywałem a więc nie poczułem się jakoś specjalnie zawiedziony przez WWE, które zmontowało PPV standardowo lipne, jak co roku (chociaż potrafię też zrozumieć to, że niektórym osobom - zwłaszcza tym, które nastawiały się na jeszcze większy shit - GAB mogło się wydać produktem całkiem strawnym).

 

Jeżeli ktoś uważał, że Victory Road było kiepskim PPV, to powinien jak najszybciej obejżeć GAB a zacznie się modlić do wyżej wspomnianego PPV spod znaku TNA. Dla mnie na tym PPV (GAB) była tylko jedna warta oglądnięcia walka - Tag Match London & Kendrick vs. Pitbulls (dobra, szybka walka i o dziwo wcale nie najkrótsza jak na walkę cruiserów i opener) a że była to pierwsza walka na karcie - po 20 minutach można było sobie śmiało darować resztę tego PPV (ew. Hardy vs. Helms była jeszcze "do zrobienia" i nic poza tym). Poziom pozostałych walk pozostawiał na prawdę wiele do życzenia a i ich booking był baaardzo kiepściutki. Wystarczy tu choćby wspomnieć o Punjabi Prison Match (straszliwy sleeper - wolny, monotonny, bez fajerwerków i z maksymalnie zjebanym finishem, no bo skoro Taker skoczył z Cross Body na Showa i obaj rozwalili klatkę, to przecież Show pierwszy plecami dotknął gleby, zanim Callaway się z niego stoczył a więc to Show powinien zostać ogłoszony zwycięzcą), Finlay vs. Regal (tu nie pomagało nawet oglądanie w przyspieszonym tempie. Tak woooolnej walki dawno już nie widziałem w WWE. Jedyny mały plusik to prześmieszne wjazdy Leprechuna i komentarze JBL'a typu: "Cole, uważaj na swoje słownictwo i nie nazywaj Leprechuna Little Bastrad. Leprechuny też mają swoich rodziców!":))))))), Batista vs. Kennedy (drewno pozostaje jednak drewnem i Batista nie poczynił żadnych postępów od czasu kontuzji. Wkurwiają mnie takie mecze do jednej bramki, bo ta walka to był popis jednej "gwiazdy" a Kennedy'ego tam praktycznie w ogóle nie było. Swoją drogą Ken musiał sobie u kogoś nieźle przejebać skoro najpierw sam Trypel przepowiadał mu świetlaną przyszłość w WWE a później jobbują go nawet Hardy'emu i robią z niego "mięso armatnie" dla Batisty...), czy nawet main event (po tych wszystkich scenkach z Chavo, kiedy ten pierdolił, że Rey jest dla niego jak rodzina - na 100% byłem pewny, że Guerrero wydyma go podczas walki z Bookerem).

 

Co do samego main eventu, to mam do niego mieszane uczucia. Walka była bardzo przeciętna, bo Booker jest cieniem siebie sprzed lat i nie robi już takich walk jak kiedyś (wszystko wychodzi mu ostatnio jakoś tak wolno w ringu...), ale zdecydowanie wolę Booka z title'em niż Rey'a, który pasował na HW World Champa jak ja do baletu. Finish walki, jak już wspominałem, był banalnie prosty do przewidzenia (jak zwykle musieli zrobić z Reya męczennika) co w połączeniu z niezbyt porywającym pojedynkiem - nie dało nam ciekawego widowiska. Co do samego Booka z Title'em - to uważam, że były zdecydowanie lepsze momenty by dać mu złoto (np. walka z Tryplem na WM, czy feud z JBL'em), bo obecnie traktuję ten ruch wyłącznie jako nagrodę dla Booka za całokształt a nie za to, że obecnie jest na topie (na maksa olano tu wypromowanie go przed zapodaniem mu title'a, ponieważ ostatnio Booker jobbował komu tylko popadło) - bo nie jest (jego forma także pozostawia baaardzo wiele do życzenia). Przeraża mnie też trochę fakt, że teraz kiedy Book dostał Title'a, będziemy mieli znacznie więcej "królewskich" promosów, piszczenia Sharmell i łzawych "królewskich" scenek, które notabene niesamowicie działają mi na nerwy. W prawdzie Booker bardzo dobrze odgrywa swój nowy gimmick (prawdziwy profesjonalista, zważywszy na to - w jakim gównie chłopina musi rzeźbić), ale sam gimmick jako taki - zasysa na maxa i jest zdrowo wkurwiający (zgadzam się z Fuckheadem, że takim ruchem ośmieszyli Booka, któremu chociażby ze względu na staż i zasługi należy się bardziej "normalny" gimmick. Wyobrażacie sobie w takim gimmicku np. Trypla???). Niestety teraz będziemy mieli tego jeszcze więcej...

 

Ogólnie rzecz biorąc i patrząc na GAB obiektywnie (a nie przez pryzmat tego, że mogło być jeszcze gorzej, roster Smacka jest mocno przetrzebiony lub że poprzednie imprezy spod tego znaku zasysały jeszcze bardziej) uważam to PPV za bardzo słabe i z pewnością obok Royal Rumble jest (na dzień dzisiejszy) dla mnie pewnym kandydatem do miana najgorszego PPV tego roku.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • IIL
      Z pozostałych pasuje mi najbardziej L.A Knight. Gościu nie miał jeszcze głównego pasa, a jego momentum było systematycznie używane do podkarmiania runów Romana czy Cody'ego. Zwycięstwo nad Cena w ostatniej walce, to coś jak złamanie streaku Takera - zawsze będziemy o tym pamiętać i tego mu życzę.
    • KyRenLo
      Teraz to ja już mam podobnie. Zapowiada się na finał Jey vs. Gunther (Walka numer 100) lub LA Knight vs. Gunther. I o ile lubię LA i chciałbym go kiedyś zobaczyć z głównym pasem to nie pasi mi na finałowego rywala Ceny. Uso nawet nie będę komentował. Rozczarował mnie ten jeszcze nie zakończony turniej.
    • KyRenLo
      AEW: Worlds End 2025 Data: 27/12/2025 NOW Arena Hoffman Estates, Illinois
    • Grins
      To akurat mnie rozśmieszyło   
    • xAttitude
      AEW FULL GEAR 2025 NEWARK • Prudential Center • 22.11.2025 ŚREDNIA OCENA WYDARZENIA 8.40 (242 głosów)   Szczegóły Wydarzenia Data: 22.11.2025 Promocja: All Elite Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Newark, New Jersey, USA
×
×
  • Dodaj nową pozycję...