Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE No Mercy 2016 - Raport


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

2016-10-09

 

Podział Brandów rozpoczął się prawie 3 miesiące temu i o ile z początku można było kłócić się kto radzi sobie lepiej, to już po kilku tygodniach odpowiedź mogła być tylko jedna. Smackdown to bez wątpienia lepsze show i z tygodnia na tydzień różnica między niebieską tygodniówką a Raw jest coraz bardziej widoczna. Dziś już druga gala wyłącznie dla SDL. Pierwsze obrony niedawno wygranych tytułów zaliczą Becky Lynch oraz Heath Slater & Rhyno, do tego Dolph Ziggler kładzie na szali swoją karierę w walce z Mizem, a w main evencie czeka nas duży Triple Threat Match: AJ Styles vs Dean Ambrose vs John Cena o WWE World Championship. Gala zapowiada się ciekawie, a więc zapraszam!

 

Jakby coś będę oceniał gali używając skali Meltzera, czyli od 0-5 gwiazdek.

 

W pre-show Hype Bros i American Alpha pokonali Ascension i Vaudevillans via pinfall (Grand Amplitude na Gotchu)

 

Gala odbywa się w Golden 1 Center w Sacramento, California, a komentują tradycyjnie Mauro Ranallo, JBL i David Otunga. A zaczynamy od…Triple Threat Matchu. WTF?

 

Walka nr.1 – AJ Styles © vs Dean Ambrose vs John Cena – Triple Threat Match for the WWE World Championship

AJ dziś w białym gearze z czerwonymi dodatkami. Każdy z zawodników gorąco przywitany. Promo, zapowiedź zawodników i przechodzimy do walki.

 

Już na początku każdy postraszył każdego swoim finiszerem, ale nic z tego nie wyszło, a po chwil i doszło do kolizji i wszyscy leżeli po Lariatach. Ambrose przeszedł do kontroli i obijał obydwu rywali poza ringiem. Dean próbował Elbow Dropu z krawędzi ringu na podłogę, ale Cena złapał go w powietrzu i rzucił prosto w stalowy słup. John długo się zbierał, co wykorzystał AJ który zaskoczył Cenę Springboard Forearmem poza ring. Ciągle coś się dzieje, teraz Ambrose próbował Brainbustera poza ring, ale Styles zdołał się obronić. Dean mimo wszystko liczył jeszcze na German Suplex, ale do dwójki dołączył Jasiek i wykonał Release German Suplex Deanowi, który w międzyczasie powalił tą samą akcją Stylesa! Cena katapultą posłał AJ’a w narożnik, po czym wykonał zmodyfikowanego Cuttera, ale próba AA skontrowana przez fenomenalnego na Pele Kick! Ambrose starał się zaskoczyć mistrza Sunset Flipem, ale ten się nie dał i już po chwili sam wykonał widowiskowe Stylin’ DDT, a w międzyczasie złapał jeszcze Cenę i jednocześnie dał również jemu regularne DDT. Dean próbował się zrehabilitować jakąś szarzą w narożniku, ale AJ zrobił unik i Ambrose poleciał prosto na schodki, tymczasem Cena miał w ringu dla Stylesa Rolling Yoshi Tonic!!! 1..2..kickout. John wniósł rywala na liny i szykował pewnie Super AA, ale Styles wyślizgnął się i uniósł Jaśka na Argentinian Backbreaker, po czym wymierzył Spinning Powerbomb. AJ złapał Cene w Sleeper Hold, ale ten mądrze odbił go od lin i po wydostaniu się z chwytu sam spróbował tego chwytu, ale we wszystko wmieszał się Ambrose, który to właśnie dla Jaśka miał Sleepera. Cena dał radę wydostać się jednak i już po chwili powalil Deana Shoulder Blockami, ale nagle Styles zaskoczył jego Release German Suplexem, po czym dorzucił Styles Buster. 1…2..kickout. Ambrose zdecydował się na Dodon na mistrzu, ale ten w porę odkopał. Panowie nie zwalniają tempa, Cena znowu próbował 5 Knuckle Shuffle, ale Ambrose zaskoczył go Elbow Dropem z górnej liny i nic z planów Jaśka nie wyszło. Styles wymierzył Frankensteinera Deanowi, ale to nie zrobiło Ambrose’owi wiele złego i ten zaskoczył po chwili mistrza Sunset Flip Powerbombem. Ambrose i Styles wymierzyli sobie nawzajem Lariat i długo zbierali się po akcji, co wykorzystał Cena, który miał dla nich obydwu 5 Knuckle Shuffle, po czym czas na AA dla Stylesa! AJ mądrze wyczołgał się jednak z ringu, więc John powtórzył akcje na Deanie! 1…2..kickout. Na trybunach głośne „this is awesome”, tymczasem do akcji wrócił Styles, który przerwał STF na Deanie, po czym miał dla Ceny Brainbustera na krawędzi ringu. Styles postanowił teraz wymierzyć Springboard 450 Splash, ale to nie wystarczyło na nic więcej niż 2 count. AJ poszedł za ciosem i dorzucił jeszcze Styles Clash, lecz teraz w porę do ringu wparował Cena, który zapiął na Stylesie STF! Ambrose mądrze nie pozwolił jednak mistrzowi odklepać, po czym udanie przerwał chwyt i miał dla obydwu Forearm Smash w narożniku. Cena jednak szybko doszedł do siebie i chciał nawet podwójnego AA po uniesieniu obydwu rywali, ale obydwaj się ześlizgnęli, a Styles miał dla niego Enzuigiri, ale sam po chwili padł ofiarą Rebound Lariatu od Ambrose’a. Zrobiło się jeszcze bardziej chaotycznie, Cena znowu próbował AA, tym razem na mistrzu, ale ten skontrował to ładnie na Calf Crushera. Akcję znowu przerwał jednak Ambrose i sam postanowił zapiąć Calf Crushera na Stylesie! Cena dorzucił od siebie jeszcze STF i Styles odklepał, ale sędzia zadecydował że walka trwa dalej, bo zarówno Cena jak i Ambrose odklepali Stylesa. Dean miał dla Ceny Dirty Deeds, ale pin znów udanie przerwał Styles, który wyciągnął sędziego Chiodę z ringu. Ambrose odegrał się na nim wykonując Suicide Dive, ale gdy wrócił do ringu wpadł prosto na Super AA! Styles wparował jednak do ringu z krzesłem i poczęstował Cenę kilkoma chairshotami w plecy, po czym udanie uzyskał na nim pinfall i obronił tytuł!

 

Zwycięzca walki via pinfall i nadal aktualny WWE World Champion – AJ Styles (21:30)

 

Ocena walki: **** ¼ (Znakomity title match, aczkolwiek bardzo nie podoba mi się to, że od tej walki zaczęto PPV. Rozumiem że debata i te sprawy, ale przecież Network pozwala na VOD, więc to czy gala idzie H2H z Trumpem i Clinton nie jest aż tak ważne jak mogłoby się wydawać. Trochę to zabrało walce smaczku, aczkolwiek i tak pojedynek był fantastyczny, wiele kreatywnych spotów i zwrotów akcji, do tego świetnie reagowała publika. Styles zachowuje tytuł, a my przybliżamy się do nieuniknionego feudu Ambrose’a z Ceną, pod czym ja podpisuje się obiema rękami.)

Reklama Hell in a Cell, już za 3 tygodnie w Bostonie.

 

Promo walki Orton-Wyatt.

 

Poinformowano nas, że Becky Lynch jest dziś w stanie bronić swojego tytułu, ale Alexa Bliss i tak będzie w akcji.

 

Walka nr.2 – Carmella vs Nikki Bella

Nikki nie zamierzała się patyczkować i od razu wściekle ruszyła na rywalkę. Bella nadziała ją na swoje kolano i po chwili dorzuciła Baseball Slide, ale Carmella wykorzystała jej moment nieuwagi i pchnęła ją w barierki, po czym skupiła się na osłabieniu szyji rywalki. Carmella postanowiła zwolnić tempo Chin Lockiem, a chwilę później nadziała ją w narożniku na swój but, lecz za bardzo skupiła się na moonwalku i Nikki zaskoczyła ją czymś podobnym do Spearu. Bella mimo problemów z szyją udanie wymierzyła Dropkick oraz Enzuigiri, a także X Factor – 2 count. Carmella odpowiedziała Thrust Kickiem oraz Head Scissors Takedownem. Bella odpowiedziała Running Forearmem ala jej wujek ś.p wujek Misawa, lecz Carmella po chwili ponownie zapięła Code Of Silence. Nikki bez większych problemów udało się jednak wydostać z chwytu, po czym wykonała TKO i to starczyło na 3 count.

Zwyciężczyni walki via pinfall – Nikki Bella (8:10)

 

Ocena walki: ** (Przede wszystkim, Carmella po prostu za dużo się drze. Aż chce się wyłączyć telewizor. A co do walki to nie było to złe, po prostu zjadliwa walka, nic specjalnego, śmiało można ominąć.)

Na zapleczu Shane Mcmahon i Daniel Bryan rozmawiali podekscytowani galą. Przerwał im The Miz, który przyznał że gala póki co jest świetne, ale najważniejsze jeszcze przed nami, bo w prawdziwym main evencie zakończy karierę Zigglera, za co Bryan też będzie odpowiedzialny. Po tym będzie też domagał się podwyżki.

 

Walka nr.3 – Heath Slater & Rhyno © vs The Usos (Jimmy Uso & Jey Uso) – WWE Smackdown Tag Team Championship Match

Zaczęli Rhyno oraz Jimmy. Były gwiazdor ECW okazał się oczywiście lepszy w pojedynku siłowym i wykonał Shoulder Tackle a także Hip Toss. W ringu zjawił się Slater, co wzmogło chanty „he’s got kids”, ale Heath nie wszedł walkę zbyt dobrze i już po chwili dostał Forearm Smash oraz Back Suplex i długo cierpiał w narożniku heelów. Slater uciekł jednak spod próby Suplexu i mamy zmianę z Rhyno. Lariat oraz Belly To Belly Suplex od mistrza, ale nic nie wyszło z próby Gore i Rhyno dostał od Jey’a Corner Dropkick oraz Running Hip Attack. W ringu znowu Jimmy, który postanowił osłabić Rhyno Chin Lockiem. Usos bardzo długo kontrolowali, jednak Rhyno w końcu zaskoczył Jimmy’ego Spinebusterem i mamy hot tag z rudym. Heath miał Leg Lariat dla Jey’a, po czym dołożył Jumping Neckbreakera – 2 count. Uso odpowiedział widowiskowym Pop-up Samoan Dropem, lecz to też nie dało mu zwycięstwa. Jimmy długo zbierał się do jakiejś akcji z lin, ale nagle Slater dołączył do niego na linach i wykonał Powerslam! 1..2..kickout. Usos spróbowali swojego firmowego manewru, czyli Tequila Sunrise, ale do ringu w porę wbiegł Rhyno, który powalił Jey’a Lariatem. Rhyno oficjalnie zmienił się jeszcze ze Slaterem i legalnie zjawił się w ringu, po czym zaserwował jednemu z braci Gore. 1..2..3.

 

Zwycięzcy walki via pinfall i nadal aktualni WWE SD Tag Team Champions – Rhyno & Heath Slater (10:20)

 

Ocena walki: ** ¾ (Dobra walka. Wszystko zapowiadało tu wygraną braci Usos i byłoby to bardzo logiczne, ale jak widać Slater i Rhyno jeszcze chwilę swój run będą kontynuować. Ja osobiście wolałbym go mieć za sobą i mam nadzieję że wkrótce dostaniemy wyczekiwany program Usos z American Alpha, a walki tej czwórki mogą być naprawdę świetne.)

 

Wyatt uciął promo, które pozwolę sobie ominąć.

 

Reklama WWE 2K17.

 

Walka nr.4 – Jack Swagger vs Baron Corbin

Corbin zaraz po gongu zaatakował rywala, ale ten nie dał się zaskoczyć i szybko odpowiedział Lariatem. Akcja przeniosła się poza ring, gdzie Corbin odpowiedział Clotheslinem. W ringu Baron próbował złamać Jackowi palce, lec ten w końcu wydostał się z kłopotów i po serii Clothesline’ów wymierzył Olympic Slam oraz Vader Bomb. Jacek próbował Patriot Locku, ale obolała ręka mu na to nie pozwoliła, a do tego Corbin złapał go prosto na Deep Six. 1..2..kickout. Corbin jednak zbyt długo kłócił się z sędzią i gadał coś jeszcze do Swaggera, a ten zaskoczył go Lariatem po czym zapiął Patriot Lock. Corbin dostał się jednak do lin, a po chwili wykorzystał nieuwagę sędziego i włożył Swaggerowi palce do oczu, po czym wykonał End Of Days i było po sprawie.

Zwycięzca walki via pinfall – Baron Corbin (7:30)

 

Ocena walki: ** ¼ (Krótka walka i było to dosyć zjadliwe, aczkolwiek nie było to nic specjalnego. No ale fajnie że coś ze Swaggerem robią, bo na Raw to o walce na PPV mógłby sobie jedynie pomarzyć.)

 

Walka nr.5 – The Miz (w/Maryse) © vs Dolph Ziggler – WWE Intercontinental Championship Match (Jeśli Ziggler przegra, zakończy karierę w WWE)

 

Dolph szybko postraszył Miza Superkickiem, ale temu udało się uciec. Ziggler udanie wykonał również Dropkick, po czym wyrzucił siebie i rywala z ringu Cactus Clotheslinem. Miz wykorzystał jednak nieuwagę rywala i kopnął go w rękę przy linach, po czym osłabił go Butterfly Lockiem. Miz kontynuował swoją dominację Clotheslinem oraz Low Angle Kickiem, po czym postanowił w stylu Daniela Bryana stanąć na nogach Dolpha, a na koniec dorzucił Backbreakera oraz Neckbreaker – 2 count. Miz kontynuował naśmiewanie się z GM’a, teraz wykonał jego firmowy Corner Dropkick, ale zbyt długo pozował i wpadł prosto na Dropkick od Zigglera. Dolph obudził się na dobre i wykonał swoją stałą kombinację – Clothesline, Stinger Splash, Swinging Neckbreaker oraz Elbow Drop – 2 count. Miz odpowiedział Big Bootem po czym próbował pinu przy użyciu lin, ale sędzia mądrze to zauważył. Miz mimo tego wykonał Low Angle DDT, ale to znów nie wystarczyło. Mizanin skupił się teraz na osłabieniu legi Zigglera, pewnie mając na myśli Figure 4 Leg Lock. Miz wykonał Corner Clothesline i szykował jakąś akcję z lin, ale zbyt długo się zbierał i Ziggler dołączył tam do niego. Dolph szykował Superplex, ale Mizowi udało się zblokować. Gdy akcja wróciła na matę Miz tym razem udanie zapiął Figure 4 Leg Lock, lecz Ziggler doczołgał się do lin. Wściekły Miz majstrował coś w narożniku, tymczasem Ziggler wrócił na nogi i udanie wykonał Rough Rydera. Dolph wpadł jednak po chwili prosto w odsłoniony przez Miza narożnik, co pozwoliło mistrzowi na wykonanie Slingshot Liger Bombu. 1..2..kickout. Miz wściekle wykonał serię Yes Kicków, ale z jednym z nich nie trafił i padł ofiarą Zig Zaga! 1…2..kickout! Fani starali się pomóc Zigglerowi jak mogli i ten mimo iż nie trafił z Superkickiem to zapiął Rear Naked Choke, ale Miz zdołał doczołgać się do lin. Sędzia sprawdził stan Miza, tymczasem historia się powtórzyła i Maryse znowu psiknęła perfumą w oczy Zigglera, a Miz dołożył od siebie Skull Crushing Finale! 1..2..Ziggler położył nogę na linach! Ziggler odpowiedział Superkickiem z zaskoczenia, ale obolała noga nie pozwoliła mu na próbę pinu. W okolice ringu przybiegło dwóch członków Spirit Squadu, a mimo tego że Dolph sobie z nimi poradził to nie przewidział Skull Crushing Finale od Miza! 1..2..KICKOUT! Sędzia kazał Maryse i Spirit Squad spadać z okolicy ringu, tymczasem Ziggler udanie wykonał Superkicka! 1..2..3! Ziggler nowym mistrzem!

 

Po walce Ziggler długo świętował z fanami.

 

Zwycięzca walki via pinfall – Dolph Ziggler (19:50)

 

Ocena walki: **** ¼ (Ciągle w swoich raportach narzekam na booking WWE i naśmiewam się z ich „kreatywności”, ale muszę przyznać że ten program rozpisany został perfekcyjnie. Ziggler stawał się taki nijaki a run Miza póki co szału nie robił, a ten program okazał się jak widać świetnym pomysłem. Jak widać Miz jest bardzo zmotywowany po tym segmencie z Bryanem i za wszelką cenę chce udowodnić co potrafi. O ile pierwsze dwie walki nie podobały mi się tak bardzo jak innym, to tym razem muszę przyznać że ta dwójka wykręciła kapitalny pojedynek. Świetnie rozplanowane starcie, znakomita atmosfera i bardzo dobre zakończenie. Ogromny plus za tą walkę. Aczkolwiek skoro już tak się uparli żeby Triple Threat zaczął galę, to czego ta walka nie mogła zamykać PPV?)

W ringu zjawiła się Alexa Bliss. Była ona oczywiście niezadowolona z tego że jej walka z Becky została odwołana i stwierdziła że Lynch po prostu bała się że straci na jej rzecz tytuł, więc coś sobie wymyśliła. Bliss miała mówić coś o braku konkurencji dla niej, ale przerwała jej muzyka Naomi, która po swojej dziwacznej wejściówce zjawiła się w ringu i jak widać to ona podejmie Bliss.

 

Walka nr.6 – Naomi vs Alexa Bliss

Naomi zapięła szybko Side Headlock, ale Bliss dzięki nieczystym sztuczkom sama przeszła do Headlocku i po odbiciu od lin wykonała Shoulder Tackle. Bliss długo gadała coś do leżącej rywalki, ale ta wykorzystała jej głupotę i zalała ją swoimi kopniakami, po czym popisała się Split-legged Moonsaultem. Alexa wykorzystała moment nieuwagi rywalki i zaatakowała ją na krawędzi ringu, po czym długo atakowała jej rękę. Na trybunach zabrzmiało nieśmiałe „We want Becky”, tymczasem Bliss zapięła Arm Bar. Alexa długo dominowała, ale Naomi w końcu zaskoczyła ją Facebusterem, po czym dorzuciła Dropkick i tragicznie wyglądające Rear View. Wkradło się strasznie dużo botchów, po chwili Bliss zdecydowała się na Cross Armbreakera, ale Naomi zdołała to skontrować na Roll Up. 1..2…3?

 

Zwyciężczyni walki via pinfall – Naomi (5:20)

 

Ocena walki: ½* (Bardzo słaba walka, momentami ciężko to było oglądać, a same panie z tego co można było zobaczyć nie były chyba zbytnio zadowolone. No i do tego niezrozumiała decyzja o wygranej Naomi, skoro to Bliss dostaje przecież wkrótce title shota.)

 

Kolejna reklama Hell In A Cell, a po chwili promo walki Orton-Wyatt.

 

Main Event (?): Randy Orton vs Bray Wyatt

Randy już na początku postraszył Wyatta próbą RKO, ale ten nie dał się zaskoczyć i szybko wyczołgał się z ringu. Wyatt miał dla rywala kilka mocnych Uppercutów w narożniku, lecz Randy odpowiedział..czymś, chyba sam nie czym, ale powalił w każdym bądź razie Wyatta. Orton miał dla niego serię Stompów oraz ciosów w narożniku, a także Back Elbow. Wyatt próbował zaskoczyć Ortona wykonując Sister Abigail, ale Randy odczytał jego zamiary i się nie dał. Akcja przeniosła się po za ring, gdzie Orton znowu próbował RKO, lecz Wyatt pchnął go za stół komentatorski. Bray szykował jakąś akcję ze schodkami, ale Orton doszedł do siebie i zaatakował Braya Clotheslinem, lecz gdy wracał do ringu Wyatt pchnął go na barierki, a Randy zaliczył nieprzyjemne lądowanie. Bray ponaśmiewał się z pozy Ortona, po czym zaserwował mu Short-Arm Lariat oraz Running Senton – 2 count. Wyatt dołożył jeszcze Corner Clothesline, po czym zdecydował się na zwolnienie tempa Chin Lockiem. Po chwili akcja przeniosła się na krawędź ringu, gdzie Wyatt powalił rywala za pomocą DDT, po czym kontynuował dominację w ringu. Znów Chin Lock, a gdy Bray’owi się znudziło tu rzucił Ortona na matę Body Slamem. Orton w końcu odpowiedział serią prawych oraz Uppercutów, po czym wymierzył Lariat oraz Scoop Powerslam – 2 count. Randy próbował wykonać Draping DDT, ale Wyattowi udało się uniknąć, a po chwili wykonał on nawet Running Back Elbow. Próba Sister Abigail skontrowana, ale chwilę pozniej Bray zrehabilitował się udanie wykonując Uranage na kolejny już 2 count. Wyatt postanowił teraz w końcu użyć schodków poza ringiem, połozył on na nich Ortona i próbował Running Sentonu, lecz Randy w ostatniej chwili się odsunął i Wyatt zaliczył nieprzyjemne lądowanie. Orton w końcu wykonał Hangman’s DDT, po czym sygnalizował już RKO, lecz nagle zgasły światła, a gdy wszystko wróciło do normy w ringu był Luke Harper! Jego obecność wystarczyła żeby zdekoncentrować Ortona, co pozwoliło Wyattowi na Sister Abigail! 1…2..3!

 

Zwycięzca walki via pinfall – Bray Wyatt (15:40)

 

Ocena walki: ** (Jakiejś walki roku tu się nie spodziewałem, ale myślę że i tak jak na walkę zamykającą galę WWE było to po prostu strasznie przeciętne. Panowie niezbyt dobrze ze sobą pracują, no a wygląda na to że ten feud będzie kontynuowany. Przynajmniej Harper wrócił i dobrze że będzie na Smackdown, bo tu prędzej dostanie szansę na jakikolwiek push niż na Raw.)

 

Wyatt i Harper zadowoleniu opuścili arenę i na tym kończymy No Mercy.

 

Ocena gali: ** 3/4 (Dziwna gala. Z jednej strony dwie kapitalne walki, które trzeba zobaczyć, a z drugiej masa przeciętnych pojedynków. Do tego oczywiście dziwny rozkład walk, bo zaczęła ta która powinna kończyć. W każdym bądź razie Triple Threat match i Miz-Ziggler jak najbardziej polecam, aczkolwiek resztę śmiało można ominąć, bo nic specjalnego poza tymi dwoma walkami tu nie było.)

 

RainmakerF7

Edytowane przez RainmakerF7

2036019559a718103ce0a.png

  • Odpowiedzi 0
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • RainmakerF7

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 99 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 015 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 695 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 573 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 881 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      Pozytywnie. Ekranowa Chemia jest. Myślę, że nawet lepsza niż z Ripley.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Main Event #655 Data: 14.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Sacramento, California, USA Arena: Golden 1 Center Publiczność: 14.198 Format: Taped Data emisji: 17.04.2025 Platforma: Peacock Komentarz: Blake Howard & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #68 Data: 14.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Sacramento, California, USA Arena: Golden 1 Center Format: Taped Data emisji: 23.04.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • PTW
      Ciężko opisać słowami w jakich okolicznościach zakończyła się gala PTW: Prezes vs. Prezes, więc nie będziemy próbować. Po prostu zobaczcie sami. PTW już nigdy nie będzie takie samo. Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Tomos
      Raw słabiutkie, ale chociaż rozpoczęcie i końcówka bardzo dobre, ewentualnie dobre. - Gunther zrobił najlepsze promo tej całej rywalizacji i najlepsze, jakie widziałem za czasów jego występów w głównym rosterze. Widać trochę strachu i tę niepewność, przykrywane wybuchami złości i powtarzaniem, że wszystko, co Jey reprezentuje, to o kant dupy można rozbić. Na koniec wyznanie totalnego sadysty i potwora, który moim zdaniem nie powinien zostać ubity na WMce. Wrestlingowe kino. - Końcowy segment natomiast obiektywnie rozczarowujący, ale trochę mam słabość do Rollinsa w okresach, kiedy nie trzyma żadnego pasa. Jak zdobędzie kolejny, to mi się odwidzi i będę narzekał, ale jako architekt chaosu i zniszczenia, mesjasz poniedziałkowych wieczorów - top. Mam nadzieję, że ograją ten pojedynek jakoś ciekawie, bo na razie można się spodziewać min. 5 minut staredownu na początek, jakiegoś nieśmiałego opowiadania o zjednoczeniu Romana i Setha przeciwko Punkowi, wahań Heymana, zwieńczone najpewniej zwycięstem Punka poprzez przypięcie Romana. W segmencie jeszcze słaby motyw z tym krzesłem, bo akurat na sam koniec traktują widza jak idiotę - oczywiście nikt nie wie o co chodzi z krzesłem w plecy, musiał Michael Cole powiedzieć i nam tym rzucić prosto w pysk. Ech. - Cóż, za to build Kodiego i Ceny wrzucił już ewidentnie piątkę i za pier da la my prosto w krawędź urwiska. Szkoda Rhodesa, że musi to sam ciągnąć, bo program miał potencjał na dociągnięcie leniwego buildu tegorocznej WMki.  - Co się okazuje - zeszłoroczna WMka była wyjątkiem, takiej podbudowy jeszcze pewnie przez lata nie będziemy mieć. Zgrało się tam sporo świetnych historii, tutaj niestety coś się nie klei, nie chce się tego tak śledzić. Na koniec powiem tylko, że otwieram oficjalny krąg modlitewny w intencji zwycięstwa Iyo, bo to najlepsza możliwa historia do opowiedzenia (co znaczy ni mniej, ni więcej to, że Bianka ją przypnie i elo, wracaj do midcardu).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...