New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna

[Mr_Hardy]

Kolejna wspólna gala odbędzie się 5 Października. NJPW x STARDOM Historic X-Over odbędzie się w Guangzhou, w Chinach. NJPW nawiązało tam współpracę z INFIN i wrestlerzy z tej fedki także pojawią się na gali.

 

NEW JAPAN PRO-WRESTLING

WWW.NJPW1972.COM

 

Edytowane 13 Sierpnia przez Mr_Hardy

[MattDevitto]

Ostatnia kolejka w blokach -

G1 #15:

Oleg Boltin vs. Taichi - całkiem fajny match, gdzie Taichi próbował co jakiś czas odgryzać się przeważającemu w walce Boltinowi. Ostatecznie musiał jednak uznać wyższość rywala i Oleg zapisał na koniec na swoim koncie punkty,

SANADA vs. Ryohei Oiwa - bardzo przeciętne starcie z można powiedzieć standardową końcówką dla ostatnich pojedynków Sanady. Szkoda słów,

Yota Tsuji vs. Callum Newman - kolejny średniak do kolekcji Yoty, którego lubię, ale dalej uważam, że na tym G1 jest największym rozczarowaniem jeśli bierzemy pod uwagę oczekiwania do poziomu walk,

EVIL vs. Hiroshi Tanahashi - do pewnego momentu dało się to nawet oglądać, a potem wiadomo...po co się starać jak można rozpisać po raz setny to samo

David Finlay vs. Yuya Uemura - niezłe starcie na koniec dnia, które w porównaniu do poprzedników wyglądało jak 5 star,

Block A zakończył zmagania w słabym stylu. Nie ma tu czego polecać, bo nawet ME (najlepszy w dniu 15) to tylko ok walka.

G1 #16:

Shingo Takagi vs. Drilla Moloney - zaskoczyli mnie na plus. Shingo jak to Shingo poniżej pewnego poziomu nie zejdzie, ale warto tu również pochwalić Moloney'a, który na koniec zaprezentował się naprawdę dobrze,

Zack Sabre Jr. vs. YOSHI-HASHI - MOTN. Jak już się rozkręcili to poszli na całego i dali bardzo dobrą walkę. Ogólnie choć wielkim fanem ZSJ nie jestem to muszę mu oddać, że w tym roku na Climaxie jest absolutnie na szczycie. Jedynie Shingo i Takeshita dotrzymują mu kroku...

Shota Umino vs. Great-O-Khan - niespecjalnie mi to siadło, niby było solidnie, ale brakowało tu tego czegoś. Może to przez fakt, że wyszli po poprzednikach,

Konosuke Takeshita vs. Ren Narita - stało się! Potrzeba było Narity i zaciągu HoT by Takeshita zapisał na swoim koncie przeciętny pojedynek. Jednak jest tylko człowiekiem

Block B na koniec trochę lepiej niż A - polecam zerknąć na walkę Zacka

Końcowa tabela bloków:

...

Jak widać powyżej bloki wygrali odpowiednio: EVILi obecny mistrz. Przez to też obaj są już w półfinałach. Dzisiaj natomiast w Korakuen mają miejsce pojedynki mające wyłonić im rywali:

David Finlay vs. Konosuke Takeshita (przeciwnik dla ZSJ)

Shota Umino vs. Yota Tsuji (przeciwnik dla EVILA)

Muszę powiedzieć, że po ostatnich ,,popisach'' raczej tak średnio czekam na dalsze walki, ale interesuje mnie przede wszystkim finał. Chcę półfinały:

ZSJ vs. Takeshita

Tsuji vs. EVIL, choć kto by tam nie był to i tak wiadomo jak to będzie wyglądać.

[MattDevitto]

G1 #17:

David Finlay vs. Konosuke Takeshita - liczyłem na bardzo dobrą walkę i mnie nie zawiedli. Jeden z najlepszych pojedynków tegorocznego Climaxa. Nie można się było nudzić ani przez moment, a ten powerbomb poza ringiem pewnie będzie jeszcze przez jakiś czas latał po sieci. Rezultat raczej bez zaskoczenia, bo byłem przekonany, że New Japan pójdzie w jedno z najmocniejszych starć, które są w stanie zaproponować tj. ZSJ vs. Takeshta. Będzie to oczywiście ponowne ich spotkanie, bo walczyli już 8 dnia kiedy to górą był obecny mistrz NJPW. Liczę na powtórkę z rozrywki, bo wówczas skomentowałem ich walkę tak:

Cytat

petarda! Czekałem na ich starcie i się nie zawiodłem Pokazali cały wachlarz umiejętności - zaczynając od technicznego wrs w stylu obecnego mistrza. Później było tylko lepiej. Zaskoczyli mnie końcówką, bo nie sądziłem, że Takeshita odklepie...Kandydat do walki turnieju!

Shota Umino vs. Yota Tsuji - dobra walka, ale pewnego poziomu nie byli w stanie przeskoczyć i dorównać w ten sposób poprzednikom. Były naprawdę przyjemne momenty i mocne wymiany, natomiast później pojawiały się przestoje, które skutecznie zabijały rytm walki. Może to też przez to, że dostali prawie pół godziny i ponad 10 minut więcej od Finlay'a oraz Takeshity. Nie zawsze dłuższa walka równa się ta lepsza...Co do wyniku - spodziewałem się, że Yota zgarnie wygraną, bo New Japan ewidentnie idzie w sprawdzone zestawienia i próżno w półfinałach szukać świeżości. Tak jak już pisałem parę razy zawiódł mnie w tym roku na G1, ale w starciu z EVILEM co by się nie działo musi wygrać by nie trzeba było znowu oglądać HoT w finale. Jeszcze tego tylko by brakowało

*Półfinały odbędą się 16/08, natomiast finał i ostatni 19 dzień turnieju przewidziany jest na 17 sierpnia.

[MattDevitto]

G1 #18:

EVIL vs. Yota Tsuji - słabiutka walka, strasznie wolna i mało ciekawa, ale szczerze nie spodziewałem się po tym zestawieniu niczego dobrego. Mniejsza już o sam pojedynek, bo w zasadzie nie ma o czym mówić. Przechodząc do wyniku...Myślałem, że w obecnym wrs nic już u mnie nie wywołuje większych emocji, ale jednak fakt, że postanowili wcisnąć EVILA do finału G1 przelał czarę goryczy. Obok Narity najgorszy wrestler ostatnich tygodni w New Japan, który powinien trzymać się z daleka od ME. Nawet nie chce myśleć, że ma szansę na wygraną. To tylko pokazuje, gdzie dzisiaj znajduje się NJPW i jak bardzo ta federacja potrzebuje nowych gwiazd - nie jutro, ale na wczoraj. Strasznie przygnębiający pierwszy półfinał.

Konosuke Takeshita vs. Zack Sabre Jr. - przyznam, że byłem tak mocno poirytowany rezultatem poprzedniego starcia, że nie sprawiło mi to żadnej frajdy. Było dobrze, bo to są zbyt utalentowani zawodnicy by dać po prostu ciała, ale oglądałem jednym okiem. Wydaje mi się, że lepiej niż w poprzedniej walce nie było, ale to raczej kwestia gustu. Takeshita tym razem bierze rewanż i pokonuje mistrza, co zawsze warto odnotować. Tym samym osoba spoza fedki znalazła się w ścisłym finale i sam jestem ciekawy jak to rozwiążą - i w sumie tylko dlatego spojrzę pewnie na fragmenty starcia Takeshity z EVILEM.

Finał jutro. Po kilkunastu dniach turnieju zupełnie na niego nie czekam, a nie tak to powinno wyglądać. Jedynie interesuje mnie kto wygra całość - czy pójdą w wrestlera z AEW (czego nie chcę) czy raczej postawią na swojego konia, a w zasadzie czarną owcę (czego nie chcę). Jak widać ciężko tu o dobrą decyzję, więc jak dla mnie mogą rzucić monetą

[vieiraa55]

O której jutro finał? Chciałbym obejrzeć tego "sławnego" EVILa 

[Mr_Hardy]

17 minut temu, vieiraa55 napisał(a):

O której jutro finał? Chciałbym obejrzeć tego "sławnego" EVILa 

8:00

[MattDevitto]

Godzinę temu, vieiraa55 napisał(a):

O której jutro finał? Chciałbym obejrzeć tego "sławnego" EVILa 

Kolego masz cojones A mówiąc już nieco poważniej strzelam na 99%, że to będzie najlepsza walka EVILA w całym turnieju, choć tu poprzeczka jest zajebiście nisko. Nie ma nawet jednej walki do tej pory, którą mógłbym nazwać nawet dobrą. Gdyby nie to, że wiem jak ta walka będzie wyglądać to nawet bym się skusił, a tak to wystarczy mi jedynie parę minut. Po namyśle jestem za tym by wygrał nad Takeshitą, bo jaki by on nie był to jednak jest z New Japan i reprezentuje federacje w starciu z AEW.

[MattDevitto]

Dzisiaj tak:

[Mr_Hardy]

16 minut temu, MattDevitto napisał(a):

Dzisiaj tak:

I've had enough of this crappy EVIL. I can't take it anymore. 😅 

Edytowane 17 Sierpnia przez Mr_Hardy

[Mr_Hardy]

Oficjalne logo WK 2026

[MattDevitto]

2 godziny temu, Mr_Hardy napisał(a):

I've had enough of this crappy EVIL. I can't take it anymore. 😅 

Evil Evilem, ale sam zwycięzca też mi się nie podoba. Lubię Takeshitę, ale dalej mówimy tu o zawodniku AEW. New Japan potrzebuje nowych gwiazd tymczasem inwestuje w gościa, który zaraz będzie walczył gdzie indziej. Potem nie ma co się dziwić, że ludzie narzekają na brak star poweru, na mniejsze gale przychodzi garstka osób i nikogo produkt nie grzeje. Naprawdę już bardziej zaakceptowałbym wygraną EVILa by ktoś z nowej fali w New Japan go później uwalił. Cóż, New Japan podjęło taką, a nie inną decyzję i miejmy nadzieję, że mają na to jakiś większy plan.

Co do samego Climaxa - zapowiadał się bardzo słabo, pierwsze dwa, trzy dni były mocno przeciętne, potem było raz lepiej, raz gorzej i w sumie tak już było do końca. Gdybym miał go ocenić w skali szkolnej to wystawiłbym takie 3-. Można obejrzeć, ale jak na najważniejszy turniej to jednak trochę mało. Dla porównania rok temu Climax był dobry i z nadzieją patrzyło się na kolejne miesiące, tak teraz robię sobie przerwę od New Japan, bo nie widzę większego sensu by w najbliższych tygodniach śledzić tę federację. Po co mam to robić skoro najlepszy gość występuje w AEW, a ja muszę patrzeć na tych przegranych

[vieiraa55]

No ja jestem w szoku wygranym G1. Nie oglądam NJPW, troche tylko śledzę tą federację więc zwycięzca mnie cieszy, bo Takeshite uwielbiam. No ale faktycznie, stawiają na gościa który nie jest ich. Śmierdzi trochę "wpływem" WWE na TNA. No ale zobaczymy co szykuje się dalej

[Mr_Hardy]

Godzinę temu, MattDevitto napisał(a):

Evil Evilem, ale sam zwycięzca też mi się nie podoba. Lubię Takeshitę, ale dalej mówimy tu o zawodniku AEW. New Japan potrzebuje nowych gwiazd tymczasem inwestuje w gościa, który zaraz będzie walczył gdzie indziej. Potem nie ma co się dziwić, że ludzie narzekają na brak star poweru, na mniejsze gale przychodzi garstka osób i nikogo produkt nie grzeje. Naprawdę już bardziej zaakceptowałbym wygraną EVILa by ktoś z nowej fali w New Japan go później uwalił. Cóż, New Japan podjęło taką, a nie inną decyzję i miejmy nadzieję, że mają na to jakiś większy plan.

Co do samego Climaxa - zapowiadał się bardzo słabo, pierwsze dwa, trzy dni były mocno przeciętne, potem było raz lepiej, raz gorzej i w sumie tak już było do końca. Gdybym miał go ocenić w skali szkolnej to wystawiłbym takie 3-. Można obejrzeć, ale jak na najważniejszy turniej to jednak trochę mało. Dla porównania rok temu Climax był dobry i z nadzieją patrzyło się na kolejne miesiące, tak teraz robię sobie przerwę od New Japan, bo nie widzę większego sensu by w najbliższych tygodniach śledzić tę federację. Po co mam to robić skoro najlepszy gość występuje w AEW, a ja muszę patrzeć na tych przegranych

Przez ogromny spadek poziomu mam wywalone na NJPW. Takiego wyniku się nie spodziewałem. Ciekaw jestem czy to będzie prowadziło do większych zmian czy raczej nie. Co ja piszę NJPW przez ostatnie dna szoruje po dnie nie wprowadzając zmian... Nie ma co się łudzić.

Edytowane 17 Sierpnia przez Mr_Hardy

[MattDevitto]

6 godzin temu, Mr_Hardy napisał(a):

Przez ogromny spadek poziomu mam wywalone na NJPW. Takiego wyniku się nie spodziewałem. Ciekaw jestem czy to będzie prowadziło do większych zmian czy raczej nie. Co ja piszę NJPW przez ostatnie dna szoruje po dnie nie wprowadzając zmian... Nie ma co się łudzić.

Niestety mam podobne odczucia i choć lubię New Japan to jednak nie da się ukryć, że obecnie nie jest to produkt najwyższych lotów. Sprawdziłem sobie rozpiskę na najbliższe kilka tygodni i w zasadzie pierwsza gala która jako tako mnie interesuje to ta wspólna ze Stardom w Chnach. Potem zaś kilka dni później King Of Pro-Wrestling. Niby spoko, ale mówimy tu o październiku Climax zakończony i nie ma tu story, które mogłoby jakoś przyciągnąć na dłużej.

[MattDevitto]