Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

W tym roku skład G1 piękny, obiektywnie lepszy niż rok i dwa lata temu, czyli w nowym formacie najlepszy. Wiele świeżego, do tego mimo iż faworyt jest jasny to opcji i ewentualnych zaskoczeń jest w chuj.

 

G1 wciąga wszystko co WWE czy jakies TNA obecnie robi nosem, tak zwany #fakt_nie_opinia, pozdrawiam forum attitude.

 

PS: Finał Naito vs Suzuki, Naito wygrywa, top 3 walki na WK to Naito/Okada, Omega/Ibushi, Tanahashi/Suzuki lub Sanada

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/42823-new-japan-pro-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/14/#findComment-423437
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

W tym roku skład G1 piękny, obiektywnie lepszy niż rok i dwa lata temu, czyli w nowym formacie najlepszy. Wiele świeżego, do tego mimo iż faworyt jest jasny to opcji i ewentualnych zaskoczeń jest w chuj.

 

Zabrali w porównaniu z poprzednim roku Nakajime, Marufujiego, Shibate, a dali Ibushiego, Sabre'a Jr, powrócił Suzuki oraz Juice Robinson. W porównaniu z 2014 nie ma Stylesa, Nakamury, Andersona oraz Shibaty, ale był Suzuki. Skład jest pod wzgledem poziomu właściwie taki sam jak był.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/42823-new-japan-pro-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/14/#findComment-423438
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

ZSJ>Nakajima - Nakajima to człowiek o charyzmie na poziomie ziemniaka, poza kilkoma walkami z Nagatą czy Elginem był słaby, Sabre za to poradzi sobie z każdym, jeśli nie zjebią tego interwencjami SZKG to jest pare potencjalnych bangerów.

 

Juice>Honma - pomaga fakt, że Robinson jest świeży, a od Honmy to już widziałem wszystko, poza tym w jego wypadku każda walka to ten sam przeruchany schemat.

 

Suzuki

 

Kojima>>>Tenzan

 

Ibushi>Shibata - chodzi mi czysto o G1. Tu lepszy bez dwóch zdan jest Kota, w przypadku Shibaty bywa różnie, taki typowy hit or miss, rok temu z takim Nagatą czy Yoshim-Hashim umiał przynudzać, a Ibushi to nawet z Yano wziąłby pewnie z 3 szalone bumpy.

 

W porównaniu z 2014 nie ma Stylesa, Nakamury, Andersona oraz Shibaty, ale był Suzuki. Skład jest pod wzgledem poziomu właściwie taki sam jak był.

 

Climax z 2014 jest najlepszym turniejem wrestlingu w historii, ale to był stary format z 22 wrestlerami i 12 galami, mi chodzi wyłącznie o ten nowy

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/42823-new-japan-pro-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/14/#findComment-423440
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Climax zawsze bedzie dobry, a sklad to tylko formalnosc. Zobaczymy jak poradzi sobie ZSJ czy Robinson jako debiutant. Czekam mocno i pewnie sie nie rozczaruje
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/42823-new-japan-pro-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/14/#findComment-423442
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline

Można śmiało kłócić się że ZSJ to obecnie jeden z najlepszych na świecie, patrząc na to co robi w PWG, AAW, EVOLVE czy RevPro. W tak naładowanym bloku poradzi sobie znakomicie, jestem tego pewny. Juice też będzie bardzo zmotywowany, raczej nie będzie srał MOTYC jak Ishii chociażby i pewnie zgarnie max 2 wygrane, ale pokaże się z pewnością z dobrej strony.

 

Logiczne rozwiązanie to ofc wygrana Naito, ale tak samo oczywiste wydawało się to rok temu. A w 2014 wszyscy mówili ze na 100% wygra Nakamura. Gedo lubi zaskakiwać, aczkolwiek i tak bede strasznie zdziwiony jak dwiema topowymi walkami na WK12 nie będą Okada/Naito o główny pas i Omega/ibushi

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/42823-new-japan-pro-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/14/#findComment-423445
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Kizuna Road 26.06

 

Shota Umino vs. Tetsuhiro Yagi

Dobry opener, pomimo tego, że to typowa walka young lionów bez żadnych mocnych akcji. Na szczęście obaj próbują jakoś nadrabiać swoje braki jakąkolwiek charyzmą jaką mają.

 

Tomoyuki Oka vs. Katsuya Kitamura

Tu też dali dobrą, prostą walkę. Przewiduję, że za 10 lat ci dwaj będą mieli jeden z najlepszych feudów w całym wrestlingu. Nie tylko mają ze sobą chemię, ale nawet nie zauważyłem, kiedy minęło te 10 minut. Lubię motywy w NJPW z czasowymi remisami. Nie nadużywają tego, ale kiedy już się na to zdecydują to jest to miła niespodzianka.

 

Hirai Kawato, Tiger Mask IV, & Jushin Liger vs. TAKA Michinoku, Taichi, & Yoshinobu Kanemaru

Nie wyszła im ta walka. Popełnili za dużo błędów, a końcowa akcja to już totalna padaka. Kawato w krótkim okresie popełnił ogromny postęp. Zdecydowanie najgorsza walka z udziałem young lionów.

 

Manabu Nakanishi, Satoshi Kojima, Hiroyoshi Tenzan, & Togi Makabe vs. Jado, Toru Yano, Hirooki Goto, & Tomohiro Ishii

Niezły tag, gdzie końcówka była bezpośrednio związana z ostatnimi napięciami pomiędzy Nakanishim i Nagatą.

 

Gedo & Kazuchika Okada vs. El Desperado & Davey Boy Smith Jr

Do pominięcia obowiązkowo. Desperado i Smith nie zrobili nic, a Okada nie powinien być w takich nic nie znaczących walkach, patrząc na jego ostatnie miesiące i mając w perspektywie miesiąc cięzkiej pracy w Climaxie.

 

David Finlay, Ryusuke Taguchi, Togi Makabe, Hiroshi Tanahashi, & Juice Robinson vs. EVIL, BUSHI, SANADA, Hiromu Takahashi & Tetsuya Naito

Wyobraziłem sobie Tanahashiego w jakichś przechodzonych ubraniach siedzącego w domu, odpalającego Youtube'a, czy inne NicoNico i oglądajego filmiki jak odnowić pas mistrzowski :). Typowa walka pomiędzy LIJ, a Tanahashim i jego przyjaciółmi. Finlay powinien pójść na szkolenie za granicę już od zaraz. NJPW nie wie co z nim zrobić, a jako zawodnik wpadł w stagnację. Hiroshi w związku ze swoją kontuzją ręki także powinien zrobić sobie wolne, razem z Okadą.

 

Minoru Suzuki vs. YOSHI-HASHI - Never Openweight Title Match

Jeśli pominiemy typowy bullshit Suzukigun, to była to niesamowita walka. Mogliby chociaż raz wyrzucić spod ringu ekipę Suzukiego, gdyż jedyne co oni robią to psują walki. Długo potrzebowali, by mnie w to wciągnąć przez te akcje. Bez nich dostaliby spokojnie o 1 gwiazdkę więcej, jakbym dawał oceny walkom.

 

[ Dodano: 2017-06-27, 23:17 ]

 

http://i.imgur.com/BfTahyN.png

 

 

Co do Climaxa to na szybko opracowałem sobie taką tabelę z wynikami. Mam wrażenie, że wyniki mogą być w miarę możliwe.

 

W bloku A wygrywa Naito, który przed ostatnią walką ma tyle samo punktów z Tanahashim. Oczywiście kierowałem się main eventem ostatniego dnia, który zawsze decyduje o zwycięzcy bloku. Postawiłem też na lekką dominację Ibushiego, oraz Goto i YOSHI-HASHIego zdobywającego po 10 punktów.

 

Blok B to remis pomiędzy Omegą, Okadą, Suzukim i... Yano. Walki Yano są wielką znakim zapytania i nie zdziwiłbym się gdyby kiedyś wygrał cały blok. Tutaj o przejściu dalej zdecydowałaby ilość wygranych walk pomiędzy tą czwórką. Okada, Suzuki i Yano mieliby po 2 wygrane, zaś Omega miałby 3, więc to on przeszedłby dalej.

 

Turniej wygrałby Naito co dałoby nam walkę z Okadą na WK12. Ale nie tylko, bo Okada musiałby bronić pasa do tego czasu, więc dostalibyśmy title matche z SANADĄ we wrześniu i czwartą walkę z Omega na King of Pro Wrestling (kolejny 6 star ;) ?). Zaś sam Naito musiałby bronić swojej walizki w walkach z YOSHI-HASHIm (który notabene walczył o walizkę także w zeszłym roku) i Zackiem Sabrem Jr.

 

[ Dodano: 2017-06-28, 16:55 ]

Kizuna Road 27.06

 

Shota Umino vs. Tetsuhiro Yagi

Nie tak dobre, jak ich poprzedni remis. Tutaj walczyli dość letargicznie. Wczoraj 10 minut minęło jak z bicza strzelił, teraz się to mocno dłużyło.

 

Tiger Mask & Hirai Kawato vs. Yoshinobu Kanemaru & TAKA Michinoku

W miarę dobra walka, gdzie to Kawato odgrywał pierwsze skrzypce. Młodziak dostaje niezłą reakcję od publiki, coś z niego będzie.

 

Yuji Nagata, Manabu Nakanishi, & Tomoyuki Oka vs. Hiroyoshi Tenzan, Satoshi Kojima, & Jushin Liger

To było średnie, co najwyżej. Nie próbowali oni zrobić dobrej walki.

 

Togi Makabe & Katsuya Kitamura vs. Tomohiro Ishii & Toru Yano

Patrz wyżej.

 

Hiroshi Tanahashi, Juice Robinson, Ryusuke Taguchi, & David Finlay vs. Tetsuya Naito, EVIL, SANADA & Hiromu Takahashi

Było dobrze. Najlepsza walka dotychczas, co nie było trudnym wyczynem. Chociaż była gorsza od reszty walk z serii LIJ vs Tanahashi i przyjaciele.

 

Kazuchika Okada, Hirooki Goto, YOSHI-HASHI & Gedo vs. Minoru Suzuki, Davey Boy Smith Jr., Taichi & Desperado

Było średnio. Było kilka fajnych momentów, ale pominąć można, tak jak całą tą galę.

 

KUSHIDA vs. BUSHI - IWGP Junior Heavyweight Title Match

Bardzo dobra walka, zdecydowanie o 3 klasy wyżej, niż reszta tej gównianej gali. Poziomem nie zbliżyli się do poziomu ich walki z BOSJ, która pomimo, że była krótsza, nie miała żadnego bullshitu spod znaku interwencji.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/42823-new-japan-pro-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/14/#findComment-423486
Udostępnij na innych stronach

W tym roku skład G1 piękny

 

Ktoś tu chyba sobie robi jaja. Nie ma YOSHITATSU, a jest to wystarczający dla mnie powód, żeby nie oglądać G1 Climax. A ja liczyłem, że World Famous Lord YOSHITATSU wygra G1 Climax i odbije się na hejterach, gdy zdobędzie IWGP Heavyweight Title. Tak bardzo o tym marzyłem. Kto czytał mój temat "Przyszłość World Famous Lorda YOSHITATSU" ten wie, że chcę, aby w końcu odniósł sukces jako IWGP Champion.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/42823-new-japan-pro-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/14/#findComment-423528
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

NJPW G1 Special in USA Night One

 

Przedsięwzięcie można uznać za zakończone sukcesem. Frekwencja dopisała, oprawa bardzo ładna, do tego poziom wysoki.

 

Wszystkie walki turniejowe były dobre. Naito vs Ishii oraz Elgin vs Omega nawet bardzo dobre, ale na ten temat nie ma co się rozpisywać. To się rozumie samo przez się. Chciałbym zwrócić uwagę na Juice’’a Robinsona, który znów popisał się postawą. Czuję, że podczas Climaxa wyróżni się on tak jak w zeszłym roku wyróżnili się Tama Tonga i Sanada.

 

Walka o pasy IWGP Tag Team to zestawienie, które oglądaliśmy ostatnio, ale tutaj doszedł gimmick No DQ, przez co doszło trochę smaku. Oprócz tego, panowie naprawdę się postarali i mocno przebili walkę z Dominion.

 

Main event z pewnością zasługuje na to miano. Bardzo ładnie ugoszczony przez fanów został Kazuchika Okada. Za to Cody spotkał się z buczeniem i chantami „Fuck you Cody”. Okada nie zrobiłby słabej walki, nawet gdyby chciał. Ta tutaj zdecydowanie się wyróżniła. Podczas matchu było delikatne spięcie na linii Cody-Kenny, ze względu na kalkę motywy z ręcznikiem. Po walce Gedo i Kazuchika pogadali nawet trochę po angielsku.

 

Ze względu na to, że gala odbyła się w USA, sięgnąłem po wersję z angielskim komentarzem. Obsada stolika mocna, bo to Jim Ross oraz Josh Barnett, jednak mimo wszystko był to błąd. Komentarz profesjonalny, ale suchy, bez emocji. Jednak NJPW koniecznie musi iść w parze z japońskim komentarzem, który tak bardzo dodaje klimatu.

 

Dwie walki świetne (Okada vs Cody, Elgin vs Omega), dwie bardzo dobre (Naito vs Ishii, War Machine vs GOD), o wieloosobowych tagach się nie wypowiadam bo nie obejrzałem. W każdym razie na pewno warto rzucić na to okiem.

Edytowane przez Rogos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/42823-new-japan-pro-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/14/#findComment-423607
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

NJPW G1 Special in USA Night One

 

Walka po walce opisywać nie zamierzam wszak spoglądałem na tą galę pod zupełnie innym kątem. Mega wrestlingu tutaj nie uświadczyłem (choć nie oznacza to że nie było tutaj dobrej/bardzo dobrej walki), bo i też nie ma co się wystrzeliwać z największych fajerwerków tuż przed maratonem jakim jest Climax, ale zależało mi głównie na materii produkcyjnej oraz tym jak poskładają tą galę w Long Beach. Swoją miejscówę "wyprzedali", cała otoczka wyszła dobrze, jeśli doszukiwać się minusów to znalazły by się dwa. W zasadzie trzy, w sensie pakiet 1 + 2. Pierwszy to ten drobniejszy, na początku gali, mieli problemy z mikrofonami, anonsowanie zawodników nie zawsze stało na najwyższym poziomie. Jednak to, pikuś przy komentarzu, aka tym drugim większym problemie. Barnett i JR to normalnie bardzo dobry duet - tutaj ssali. Mnie to osobiście zaszokowało, bo nie spodziewałem się po nich obdzierania walk z emocji. Nie mówiąc o milionie pomyłek z kategorii nazewnictwa - Briscoes mylili za każdym razem, ZSJ z Ospreayem także; to już że nazywali poszczególne movesy w inny, nieco dziwny sposób mnie tak nie bolało. A to wszystko w jednostajnym, monotonnym tonie głosu. :/

 

Cody vs Okada to nowe doświadczenie dla mistrza IWGP HW - to chyba pierwsza jego walka typowo w stylu Dabju - Rhodes restholdujący, podkradanie finisherów, liczne ucieczki, typowy tok myślenia WWE - zrobić heat. Heat, heat, heat, heat. Nawet jeśli jest tani. Dopiero po wejściu Omegi z ręcznikiem zaczęło się dziać. Jak wspomniałem, ta walka to nowe experience dla Okady ... no właśnie i tu mam problem - to była walka w stylu Dabju dla Okady, a nie walka w stylu New Japan dla Rhodesa czego oczekiwałem. I jakkolwiek nie mam za złe człowiekowi to, że chce przejść przez walke bezpiecznie, tak jeśli ten deal ma wyglądać tak że Cody będzie w NJPW wyłącznie ze swoim wyprodukowanym w Dabju stylu ringowym, to ja mówię nie. Oczywiście, nie powiem że Rhodes jest chujowy jak ma to zwyczaju Vaclav, ale dla mnie to jest minięcie się z powołaniem. Na plus ocenie trzy rzeczy (znowu..) - po pierwsze Brandi R. - to jest piękna kobieta, i tego nie wypada negować. Po drugie małe rozterki między Omegą a Codym - Omega otworzył drzwi do NJ Rhodesowi a ten się panoszy w klubie (daj głodnemu dłoń a zeżre całą rękę). A po trzecie - nowy, świeży przeciwnik dla Okady - kiedy KO walczył rok temu z Marufujim po Climaxie o pas HW (.... btw. nie to że mam coś do obecnego tworu post-TNA, którego na dobrą sprawę już nic a nic nie znam, ale nie będę ukrywał że śmieszy mnie wrzucenie Marufujiego do podrzędnej walki o pasy TT, podczas gdy wiem że śmiało mógłby startować o pas HW w handicapie i wygrać - no ale cóż ... ktoś powie że jestem stronniczy ... miałby rację :wink: ), to pisałem że chcę aby Okada mierzył się z najprzeróżniejszymi oponentami - Marufuji, Shibata, Suzuki i Rhodes to nie są nazwiska które w ostatnim czasie często miały title shoty z Kazikiem ( ... no może Shibata ale dla niego to był prawdopodobnie ostatni title match więc ... ). Cenię sobie różnorodność także z tego jestem zadowolony. A i sam Okada w US pokazywał więcej życia, był bardzie żywy, bardziej charyzmatyczny niż ostatnimi czasy.

 

Jeśli ktoś potrzebuje tutorial co do tego jak ugryźć Okadę i jego świetność to przeszła mi przez strefę głowy w której zwykle znajduje się musk taka analogia - Kazuchika Okada to taki gość który w każdej kategorii/sferze/dyscyplinie byłby "tym drugim", zawsze znalazłby się ktoś lepszy. Jest zawsze ktoś bardziej charyzmatyczny, lepszy ringowo, ktoś lepszy na majku, ktoś z lepszym gimmickiem itp. ale on zawsze jest na drugim miejscu. To jest ... to jest jak wygrać pięcobój/dziesięciobój albo Turniej Czterech Skoczni nie wygrywając żadnego konkursu, ale zawsze będąc na drugim miejscu, sumą wszystkich uzbieranych "punktów" zbudujesz sobie taką dominującą pozycję.

 

Pas US ma już półfinalistów turnieju - Lethal, Sabre Jr, Omega i Ishii, o dziwo. Byłem w ciężkim szoku że Naito przegrał z Ishiim ale z drugiej strony El Ingobernable z pustymi rękami nie pobędzie, coś czuje że taki obrót sprawy przybliża go do zwycięstwa w Climaxie do którego jest moim faworytem. I tak naprawdę to nawet nie wiem kogo bym chciał by wygrał nowy tytuł - żaden z w/w panów nie znajduje sie na mojej liście ludzi przy których koniecznie chcę widzieć pasy. Jeśli już koniecznie miałbym kogoś wybrać to byłby to ZSJ - na ludzi Suzuki-gun zawsze będę patrzył przychylniejszym okiem dopóki nie są to TAKA, Taichi, Iizuka, El Desperado czy Kanemaru :wink: .

 

Z pozostałych walk na słowa wyróżnienia zasługują Juice Robinson oraz walka o pasy IWGP TT HW. Ex- CJ Parker całkiem fajnie się wyrabia, robi fajną pracę, tak jak War Machine oraz Guerrillas of Destiny.

 

New Japan pokazało mniej więcej na co ich stać oraz jak będzie wyglądać ich produkt w USA - nie jest to najwyższy możliwy poziom, ale na najlepszy możliwy dla nich poziom mają jeszcze rok, wtedy muszą urywać dupę.

 

A i jeszcze jedna rzecz. Fuck YOSHITATSU :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/42823-new-japan-pro-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/14/#findComment-423628
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

NJPW G1 Special in USA Obie gale

 

Pierwszą galę oglądało mi się lepiej niż Dominion. Głównie dzięki publiczności, która była lepsza niż w Japonii, ale wyszukanych chantów było mało. Oczywiście obie gale nie należą do tych, które będzie się przypominało przy wyborze tej najlepszej w roku. War Machine znów wygrywają, ostatnio pojawiły się informacje, że są wolni i mogę zmienić federację. Wygląda na to, że się dogadali z New Japan i zostają na dłużej. Nie można nic im zarzucić tylko takie przerzucanie pasów z tygodnia na tydzień nie wygląda za dobrze. Lethal i Sabre bez niespodzianki przechodzą do półfinału. Juice Robinson kolejny pozytywny występ. Po walce Ishii vs. Naito byłem pewien, że nic lepszego dzisiaj nie zobaczę. To jest nieprawdopodobne jak Elgin znalazł swoje miejsce w New Japan. Ja ciągle się dziwie jak go publiczność kupuje, szczególnie w USA. Omega w niesamowitej formie, Okada to klasa, ale z Elginem zrobił najlepszą walkę dnia. Dzięki bookingowi main event oglądało mi się go bardzo dobrze. Sytuacje z ręcznikiem kontynuuje historię pomiędzy nimi. Cody bardzo dobrze sprawdza się w sprzedawaniu historii, ale ringowo ustępuje tym najlepszym. Rola heela bardzo dobrze mu służy i na tej postaci będzie jeszcze dobrych kilka miesięcy jechał.

 

Roppongi Vice się rozpadają i po raz setny nie będą walczyć z YB i o pasy. Po tym względem to dobra decyzja. Indywidualnie nie wróże im większej kariery. Z braku pretendentów Romero może dostać kiedyś title shota na pas IWGP Junior. Gorzej z Beretta, czeka go ciężka droga by cokolwiek osiągnąć w ciężkiej. Konkurencja bardzo duża, a mu jednak brakuje umiejętności i charyzmy do najlepszych. Pojawił się Ricochet i tylko czekałem aż powie Ospreay. Publiczność też pewnie miała innego faworyta, bo na Taguchi nikt nie zareagował.

 

Przed finałem żaden z uczestników nie pasował mi na mistrza. Ishii to byłaby powtórka z pasa NEVER, który posiadał bardzo długo i często. Ostatnio się go pozbył i jako goniący za czymś większym sprawdzał się bardzo dobra. Omega już witał się z pasem IWGP Heavyweight i wydaje się, że w najbliższym czasie go zdobędzie. Zwycięstwo w turnieju wygląda jak nagroda pocieszenia. New Japan pokazało, że pas IWGP US będzie miał wysoką rangę od samego początku i to w pełni ich tytuł, a nie dzielony z ROH. Tak by było jakby wygrał Jay Lethal. Mistrzami obecnie są Okada, Tanahashi oraz Omega. Również dobrze każdy z nich mógłby być mistrzem IWGP Heavy. Pewnie niedługo pojawią się z tego powodu problemy z bookingiem i bądą mało zrozumiałem zrzucania pasa. Ładny moment z wygraną Omegi tylko co dalej. Bardziej widziałbym taki IWGP US do promowania midcarderów, dlatego najlepiej pasował mi jako zwycięzca Zack Sabre Jr.

 

Kenny Omega zapowiada walkę z Ibushim w finale G1 Climaxa, czekam.

 

New Japan może uznać weekend za udany, fani dopisali, dostali dobrą kartę i kilka pojedynków na poziomie, który niezbyt często można zobaczyć w USA. Na zachodnim wybrzeżu oprócz PWG niezbyt często można zobaczyć dobry wrestling. Jest to szansa dla New Japan i bardzo możliwe, że częściej będą odwiedzać Kalifornię i okolice. Termin mógłby być trochę inny, bo jednak gala pozostaje w cieniu Climaxa.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/42823-new-japan-pro-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/14/#findComment-423640
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

G1 USA - Dzień 1

 

Roppongi Vice (Trent & Rocky) , Will Ospreay, & The Briscoes (Mark & Jay) vs. The Young Bucks (Nick & Matt), Marty Scurll, Yujiro Takahashi, & Bad Luck Fale

Świetny opener, gdzie każdy mógł się odpowiednio wykazać. RPG Vice dostali wygraną, by ich podbudować przed walką o pasy Tag Team dzień później. Idealna pierwsza walka. Ożywili publikę, dali z siebie wszystko. Lux.

 

Titan, Dragon Lee, Volador Jr, & Jushin Liger vs. LIJ (EVIL, BUSHI, SANADA, & Hiromu Takahashi)

Co najwyżej ok. Nic specjalnego. Nie dali im czasu by się rozwinąć. LIJ w porównaniu z innymi swoimi tag matchami wypadli tragicznie. A komentarz Jima Rossa to już totalna tragedia, gdzie notorycznie mylił zawodników.

 

Jay Lethal vs. Hangman Page - US Title Tournament Match

Kolejna słaba walka. Page nie dość, że zmarnował swoją wielką szansę, to jeszcze wypadł tak groźnie, że wcale groźnie nie wyglądał. Słabizna, tak jak wszystkie walki Lethala w New Japan.

 

Juice Robinson vs. Zack Sabre Jr - US Title Tournament Match

Nareszcie dobra walka. Na szczęście do trzech razy sztuka się sprawdziło. Spokojnie zmiotło w przedbiegach walkę Lethala i Page'a.

 

David Finlay, Jay White, KUSHIDA, & Hiroshi Tanahashi vs. Sho Tanaka, Yohei Komatsu, Yoshitatsu & Billy Gunn

O Matko Bosko! Billy Gunn po ch*j cię brali!? Jak ty nawet podstawowych akcji nie umiesz robić!? Skoro teraz prawie zabiłeś Tanahashiego, to co będzie jutro?

 

The Guerrillas of Destiny (Tonga & Loa) vs. War Machine (Hanson & Rowe) - IWGP Tag Title Match

Fajna walka dwóch dużych teamów, która jednak straciła na interwencji Owensa. Fani nie wiedzieli kto to, duo JRa i Barnetta nawet nie zwróciła na niego uwagi, a mi przypomnienie sobie, że takie coś jak Chase Owens w Bullet Clubie istnieje zajęło dwie minuty.

 

Tomohiro Ishii vs. Tetsuya Naito - US Title Tournament Match

Świetny, strong style'owa walka pomiędzy dwoma gostkami, którzy mają niesamowitą chemię ringową ze sobą. Show potrzebowało świetnej walki i udało im się ją zapewnić.

 

Michael Elgin vs. Kenny Omega - US Title Tournament Match

Genialne widowisko jako prezent na Kanadyjski Dzień (copyright by Jim Ross). Elgin pomimo porażki nie stracił na niczym, gdyż Omega, żeby go pokonać musiał wyciągnąć największe działa. Powolny początek prowadzący do świetnej końcówki dało kapitalną walkę.

 

Kazuchika Okada vs Cody - IWGP Title Match

Nie jestem fanem runu Cody'ego poza WWE. Według mnie jego walki pozostawiają wiele do życzenia, ale na szczęście mogę powiedzieć, że teraz udało mu się dostosować do ogólnego, dużo wyższego poziomu NJPW. Walka była świetna, a nawiązanie do walki Omegi i Okady z Dominion daje możliwość rozwoju story pomiędzy Kenny'm, a ex-Rhodesem. Jeszcze dodać do tego próbe wykorzystania One Winged Angel i mamy już walkę na WK12. Przy niektórych near fallach już się obawiałem, że to Cody zakończy ten wspaniały reign Okady.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/42823-new-japan-pro-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/14/#findComment-423641
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

A i jeszcze jedna rzecz. Fuck YOSHITATSU :wink:

 

Doomsday, nie triggeruj mnie i nie obrażaj World Famous Lorda YOSHITATSU. Jak w ogóle ty możesz tak pisać. Mówię ci przestań! :x

 

Pika Pika Madafaka - YOSHITATSU ma skilla wielkości polnego robaka XD (ślicznie tapował młodemu Finlayowi <3)

 

Opis drugiego dnia speciala w bliżej nieokreślonej przyszłości :wink:

Edytowane przez Jack Doomsday
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/42823-new-japan-pro-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/14/#findComment-423648
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Gale NJPW w USA obcykane. Nie będę się rozpisywać o wszystkim po kolei, za dużo tego by było, po prostu wcisnę do posta to co mi przyjdzie do głowy.

 

Zacznę od zwycięzcy turnieju o pas US - Kenny Omega. Dla mnie to dobrze i źle. Źle bo odsuwa go od mistrzostwa IWGP... a karty układały się wręcz pięknie pod jego finalny triumf. Dobrze... bo to daje mocnego kopa na start mistrzostwu Stanów Zjednoczonych. Kenny zadeklarował, że będzie go bronić w starciach z wrestlerami z całego świata, również z poza NJPW. Powiem tak, jeśli ma nie liznąć na razie głównego złota to niech zajmie się budowaniem prestiżu tego... niech będzie dla niego tym czym Nakamura był dla pasa IC. Ma na to papiery... i może stać się twarzą NJPW na rynku globalnym stojąc obok Okady a nie zamiast niego.

 

Turniej sam w sobie również dał radę. Nie było słabej walki. Dziwić może przegrana Naito z Ishiim w pierwszej rundzie ale też nie jakoś bardzo... Tomohiro został ostatnimi czasy odepchnięty od walk singlowych ale to wciąż gość, który może klepać się na równi z najlepszymi. Najlepsza walka(poza finałem oczywiście) to pojedynek Omegi z Elginem(szybko sie skaplem, ze popelnilem blad, nie ma co xD), oprócz tego bardzo spodobało mi się to co wyszło z mieszanki stylów w walce Stone Pitbulla z Zackiem.

 

Walka o pas IWGP... mógł to być najlepszy pojedynek Codiego poza WWE ale nie jestem tego taki pewien. Zastanawiam się w sumie gdzie Rhodes mógłby pasować najlepiej... niby fajnie wkomponował się w to Bullet Club, jest jego ważną częścią, w jakiś sposób odbudowuje star power grupy... ale wciąż sprawia wrażenie, że jest kimś z zewnątrz. Chyba faktycznie najwyższy czas aby zaczął walczyć w bardziej japońskim stylu i by pokazał czy z tej gliny da się coś ulepić.

 

Oprócz tego RPG Vice się rozpadają, Trent szarżuje na dywizje heavyweightów... nie mówię, że nie ma szans na sukces... aczykolwiek wydaje mi się, że wiele nie wskóra xD

 

O samym G1 Special można powiedzieć tyle, że się udał. Dobry start, niech wracają do Stanów za rok i kurwa mać, chce widzieć jak NJPW zapycha po kolei coraz większe areny... z 2 tysięcy do pięciu i tak dalej. Ze stroną techniczną bywało różnie, przede wszystkim nawalały mikrofony ale to w sumie drobnostka. Mistrz Stanów Zjednoczonych wyłoniony a ja zacieram rączki na Climaxa ;)

 

[ Dodano: 2017-07-03, 22:35 ]

Aaa, zapomniałbym #FuckYOSHITATSU

Edytowane przez DashingNoMore
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/42823-new-japan-pro-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/14/#findComment-423649
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  691
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.06.2015
  • Status:  Offline

G1 Specjal Day 1

 

Ehh..gdyby tak ROH miało taki ring to może zaczął bym oglądać :lol: Otoczka prezentowała się świetnie. W zasadzie po arenie nie było widać, że jesteśmy w US. Wszystko zrobione jak w NJPW, może set bardziej ogarniety. No i publika żywsza.

 

Nie nastawiałem się na genialny wrestling. Na szczęście nie poszli w ślamazarne tępo i maksymalne oszczędzanie przed turniejem i dostaliśmy bardzo fajną galę pod względem ringowym.

 

Dziwi mnie tylko tak chłodne przywitanie Cody'ego. Nie mówię tu o chantach lecz o wejściówce. I dziwi aż tak duży pop dla Okady. Pop porównywalny do wejść SCSA w WWE, no zamurowało mnie bo okej, Kazuczka jest świetnym wrestlerem, wykręcił już dwa five stary w tym roku ale żeby aż tak ludzie go kochali? Jack chyba dobrze to wyjaśnił.

 

Intryguje mnie to co robią z Kennym i Codym. Który z nich pożegna się z BC? Raczej ten pierwszy. Rzadko pojawia się z koleżkami i oprócz drobnych gestów za wiele go ze stajnią nie łączy. Może tego nie widzę bo nie jestem na bierząco ale przynajmniej po tej gali mam takie wrażenie. Dawno nie oglądałem ROH i Cody'ego, więc sam gimmick mi się bardzo podoba. Płasz, ring gear, wejściówka i żona - wszystko tak jak powinno być. Rhodes jest chyba jeszcze lepszym aktorem i bardziej charyzmatyczny niż w Dablju, mistrz!

 

Kenny przeszedł dalej i jestem ciekaw czy wygra. Jeśli KO wygra pas (bo po tym co zrobił w tym roku głupotą byłoby żeby z kimś z trójki Ishii, ZSJ, Jay po prostu przegrał) to aż nie mogę się doczekać jak rozpiszą jego feud z Okadą.

 

W NJPW jest właśnie to coś czego w WWE na próżno szukać. Promo Omegi nie było wybitne ale cała otoczka, feud itd. sprawiają że słuchało się go z wypiekami na twarzy. NJPW bejbi!!!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/42823-new-japan-pro-wrestling-dyskusja-og%C3%B3lna/page/14/#findComment-423651
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
    • RomanRZYMEK
      - Drew przechodzi na stałe na SmackDown i w sumie spoko, bo co miałby robić na RAW? Od razu dostaje segment z Blondasem, który doprowadza do kolejnego brawlu Owensa z Cody’m. Spoko, tylko dla mnie trochę za dużo tych brawli ostatnio w rywalizacji Cody’ego z Kevinen. Mogliby trochę z tym przystopować, bo szybko się ludziom znudzi i cały feud na tym traci. Co jeszcze warte odnotowania w tym segmencie - czyżbyśmy dostali zalążek stajni Owensa, Drew i ewentualnie Rollinsa? Każdy z nich działa z podobnych motywów, więc ma to jakiś sens.     - Solo bardzo rozwinął się na MICu od czasu jego solowego runu jako Tribal Chef. To kolejna osoba po Jey’u, Samim i Jimmy’m która zostaje jednym z głównych beneficjentów story z Bloodline. Ciekaw jestem co się z nim stanie po programie z Romanem. Raczej czeka go los Romka i program z podopiecznym Jacobem Fatu.    - IT’s Tiffy Time! Wow - co za pop. Fajnie rozegrany Cash-In, bardzo logiczny. Tiffy dostaje swój moment, nawet fajerwerki, ciekawe jaki będzie jej run. Potencjał na Micu, jak i w ringu ma nieograniczony. Czuję że na WM’ce dostaniemy jej walkę z powracającą Charlotte Flair.   - LA Knight dalej Over, ale w sumie ta strata pasa nic mu nie dała. Program z Nakamura na razie miałkły. Liczyłem że może Knight pójdzie wyżej, dostanie znowu szansę na Title Shota na WWE Championship, ale niestety na to się nie zanosi. Jedyna droga w tym roku, to walizka, ale raczej Knight jej nie wygra.    Ogolnie, to nie wiem czy zmiana decyzji na 3h wyjdzie na plus długofalowo. Co prawda roster SmackDown ma potencjał jeśli dodamy osoby, których obecnie nie ma - Orton, Styles i mocniej postawią np na Carmelo, Theory itp. Boję się jednak że przez przejście na 3h poziom tygodniówki spadnie i będą się musieli ratować zapychaczami, jak na tym show dostaliśmy kolejne starcie Michin vs Piper, które było tylko zapychaczem. Obym się mylił, ale jestem sceptyczny. 
    • MattDevitto
      Po seansie daj znać jak wyszło, bo na razie widziałem mieszane oceny, co mnie nieszczególnie dziwi patrząc na wahania formy New Japan w ostatnim czasie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...