Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Roppongi Vice vs The Young Bucks

Mistrzowie zostali zbesztani i zrobieni na cipy. Booking od początku faworyzował Jacksonów, wykluczyli Romero, zrobili z tego handicap match, po hot tagu wyglądało to tak samo, tylko, że wykluczonym był Barreta. Mistrzowie zabookowani słabo, tracą pasy a mnie to ani nie ziębi ani nie grzeje... żadna z dywizji tagów w New Japan nie emocjonuje.

 

Cody vs Michael Elgin

Myślałem, że będzie gorzej. Big Mike poprowadził Młodego Rhodesa i wyszedł z tego przyjemny bonusowy match. Wygrana Codiego bez zaskoczeń... jeśli chcą go promować to musiał wygrać.

 

Hiromu Takahashi vs KUSHIDA

To się nacieszyłem KUSHIDĄ bez tytułu... całe pół roku ;). Niby pół roku to szmat czasu ale ja nie chce Time Splittera z tytułem... i Osaka chyba była tego samego zdania bo dobitnie wskazała kto był ich faworytem. Hiromu to ktoś nowy, był dobrym mistrzem, dawał świetne starcia i utrzymywał prestiż tytułu. Rewanż na pewno będzie... ale najpierw KUSHIDA vs Bushi... czyli kolejna powtórka z tego co już widzieliśmy. Łuuuuuhu... w ogóle, powiem mi ktoś kiedy Marty Scurll stracił pas TV? I wytłumaczy mi dlaczego miało to miejsce świeżo po jego dołączeniu do Bullet Club? Przecież to kompletnie zabija momentum... tylko ROH mogło zrobić coś takiego... no może jeszcze TNA(ekhe... ekhe... Bobby Lashley) -,-

O samym pojedynku - dobry, podobny poziom co na Wrestle Kingdom ale obydwoje mieli już lepsze walki o mistrzostwa.

 

Minoru Suzuki vs Hirooki Goto

To miał być Lumberjack Match czy po prostu tak wyszło w praniu? Chaos(nie w sensie stajnia tylko opis pojedynku :D)... z jednej strony nie podobało mi się to bo to utrudniało rozkoszowanie się wrestlingiem... z drugiej cały czas się coś działo a końcówka to mistrzostwo. Spodziewałem się, że Minoru obroni pas ale nie spodziewałem się, że będzie potrzebować do tego tak znaczącej pomocy. Teraz aż prosi się o to by Goto ruszył na Taichiego(w sumie poza Suzukim, jest jedynym członkiem Suzuki-gun, którego ring name pamiętam ;3) a sam Suzuki będzie się klepać z Hashim. W sumie dlaczego nie, ewentualny pojedynek może wyjść całkiem całkiem.

 

Tetsuya Naito vs Hiroshi Tanahashi

Bardzo dobry pojedynek, lepszy niż na Wrestle Kingdom. Dynamiczny start, w środku trochę zwolnili ale w końcówce znów weszli na wyższe obroty... a sekwencja zaraz przed końcem to już w ogóle poezja. Naito wreszcie traci złoto... spodziewalem się tego i nie mam żalu. Mistrzem i tak był długo, pas zdążył rozjebać mocno a sam triumf miał ten feeling, że stało się coś ważnego, coś na co wszyscy czekali. Pomogła w tym też publiczność, która wreszcie postanowiła wygwizdywać Naito a dopingować face'a. Ja wiem, że Tetsuya jest świetny w swoim gimmicku i też to doceniam ale zamknięcie takiego storyline'u ma sens tylko wtedy kiedy na heela się buczy i tu to miało miejsce. Dla części będzie to kontrowersyjna opinia ale dla mnie walka gali ;)... i mam nadzieje, że Tana jednak dostanie nowe mistrzostwo xD

 

Kazuchika Okada vs Kenny Omega

Może miałem za duże oczekiwania po ich batalii na WK... ale trochę mnie zawiedli. Nie wiem, może to sami bookerzy uznali, że booking ich walki na WK był zbyt wymagający, może to przez fakt, że obydwoje musieli rozłożyć energię na jeszcze 15 minut dłuższą walkę... ale oglądało mi się to gorzej niż pół roku wcześniej. Lżejsze spoty, mniejsze tempo, właściwie na wyższe obroty weszli w ciągu ostatnich dziesięciu minut. Skupili się bardziej na psychologii i przedłużeniu historii. Gdy Okada położył nogę na linie po przyjęciu One Winged Angel byłem już gotowy na obronę... historia pociągnięta, Kazu wciąz nie kick-outował po finisherze Kennego a samemu Cleanerowi pas znów prześlizgnął się między palcami. Końcówka była już przeciągana... gdy zamiast sypać próbami finisherów obydwoje sypali na zmianę kolankami i dropkickami przygotowany byłem na time limit. W sumie mnie to cieszy, nie chciałem by Omega zostawał mistrzem na Dominion... Wrestle Kingdom 12 to odpowiednie miejsce. Tak, to oznacza, że Kenny wygra Climaxa dwa razy pod rząd ale nie on pierwszy i nie on ostatni

 

Widziałem już lepsze galę Dominion odkąd oglądam NJPW ale nie mogę powiedzieć, że zmarnowałem czas na to show. Może nie spędziłem na nim pełnych pięciu godzin jak mówił odtwarzacz ale obejrzałem większość a to spory sukces jeśli chodzi o mnie i mój sposób oglądania gal PPV z odtworzenia ^^

Edytowane przez DashingNoMore

  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

David Finlay, Shota Umino and Tomoyuki Oka vs Hirai Kawato, Katsuya Kitamura and Tetsuhiro Yagi - ***

Z całego grona znałem tylko Davida Finlaya. Nie zmienia to jednak faktu, że prawdopodobnie wśród pięciu Azjatów znajdował się tu przyszły IWGP Champion. Walka bardzo fajna i młodziki pokazali, że mają bardzo duży potencjał. Najbardziej zapamiętam oczywiście tych potężnych czyli Oke i Kitamure. Dobry początek eventu już w Pre Show i teraz powinno być jeszcze lepiej.

 

Tiger Mask, Tiger Mask W, Togi Makabe and Yuji Nagata defeated Hiroyoshi Tenzan, Jushin Thunder Liger, Manabu Nakanishi and Satoshi Kojima - ** i 1/2

Po obejrzeniu młodzików nadszedł czas na weteranów. Trochę wstyd, ale tak wyrobione nazwiska kompletnie nie były wstanie mnie zainteresować. Fajnych momentów było kilka. Współpraca tygrysich masek, Nagata vs Nakanishi i to właściwie koniec. Ligera nie było widać podobnie jak TenKoji. Średniak.

 

Gauntlet match for the NEVER Openweight 6-Man Tag Team Championship: Los Ingobernables de Japon (Bushi, Evil and Sanada) © vs Bullet Club (Bad Luck Fale, Hangman Page and Yujiro Takahashi) (with Pieter and Shiori) vs Chaos (Tomohiro Ishii, Toru Yano and Yoshi-Hashi) vs Suzuki-gun (Taichi, Yoshinobu Kanemaru and Zack Sabre Jr.) vs Taguchi Japan (Juice Robinson, Ricochet and Ryusuke Taguchi) - ** i 3/4

Rozpoczęły drugie składy Chaos oraz Bullet Club. Nie mogło to więc budzić wielkich emocji. Poziom też nie powalał i tylko czekałem aż ktoś wyleci. Chyba lepiej, że to zespół Fale'a pożegnał się z rywalizacją.

Zack Sabre Jr szybko pozbył się Toru Yano i całego jego zespołu. Spoko eliminacja. Teraz do gry wchodzą lotnicy i w sumie mamy tu aż sześciu cruiserweightów. Mieszanka Taichiego i Taguchiego to jednak nie jest to co chcę oglądać. Na całe szcżęście dość szybko się to skończyło i Ricochety zostały w walce o pasy. Pojedynek tak naprawdę rozkręcił się, gdy w akcji została ostatnia szóstka. Jednak nie wierzyłem by tak mocne LiJ miało stracić tytuły. Sam Gauntlet Match absolutnie nie powalił i nie przebił on nawet pre showu.

 

IWGP Junior Heavyweight Tag Team Championship: RPG Vice vs Young Bucks - ****

Można narzekać, że znowu zestawiają te dwa zespoły. Z drugiej strony w ostatnich latach byli Forever Hooligansi - nie ma Forever Hoolingansów, byli reDragoni, nie ma reDragonów, byli Shelley i Kushida, nie ma Shelleya i Kushidy. Matt Sydal i Ricochet także się rozpadli. Tak więc kto ma walczyć o te tytuły? Tutaj przynajmniej nadal poziom stoi na kapitalnym poziomie. Walka mogła się zakończyć kilka razy, ale finalnie dostaliśmy pierwszą wygraną Bullet Club tego wieczora. Mam nadzieje, ze NJPW w najbliższych miesiącach jednak stworzy jakiś nowy zespół.

 

IWGP Tag Team Championship: War Machine vs Guerrillas of Destiny - *** i 1/2

Bardzo lubię War Machine, ale jednak kibicowalem reprezentantom Bullet Club. Tama z każdym rokiem jest coraz lepszy, a jego kuzyn próbuje dotrzymać mu kroku. Samoańczycy po odejściu Gallowsa i Andersona są teraz naczelnym zespołem dominującej stajni. Fajnie. Poziom walki był wysoki od samego początku do końca. Trzeba jednak pamiętać, że pojedynek nie trwał bardzo długo. Bałem się, że będzie gorzej.

 

Michael Elgin vs Cody - *** i 1/2

Rhodes z kazdą walką w NJPW jest coraz lepszy. Byly zawodnik WWE może zrobić dużą karierę w Japonii. W tym pojedynku z Elginem spisał się bardzo fajnie, a dzięki dobrej formie Kanadyjczyka było to dobre widowisko. Cody obecnie to chyba drugie nazwisko w Bullet Club i kto wie czy to właśnie on nie zdobędzie tego nowego mistrzostwa US.

 

IWGP Junior Heavyweight Championship: Hiromu Takahashi vs Kushida - *** i 1/2

Może przesadze, ale Takahashi nie odbija piłki na tym samym boisku co najlepsi zawodnicy tej dywizji. Tydzień temu oglądałem walkę Kushidy z Ospreayem i wyskakiwałem z butów. Tutaj było solidnie, ale różnica klas byla jednak widoczna. Fajnie że tytuł wraca na swoje miejsce, ale który to już raz? Kushida stoi na tym samym poziomie co dawniej Devitt oraz Ibushi i chętnie zobaczyłbym go w tegorocznym Climaxie. Niestety to jest bardzo mało realne. Nadszedł czas na kolejny pojedynek z Bushim, a więc kolejnym przereklamowanym członkiem LIJ. Liczyłem na dużo więcej, a poziom taki sam jak na WK.

 

Never Openweight Championship: Minoru Suzuki vs Hirooki Goto - ****

Ta dwójka jest tak świetna w ringu, że to musiało wyjść bardzo dobrze. Jeden wielki ringowy burdel tylko dodał tutaj smaczku. Okazało się, że Suzuki ma zwyczajnie w świecie lepszą stajnie niż vice lider CHAOS. Kibicowałem Minoru, bo nie chciałem by Goto wchodził w Climaxa z jakimiś obciążeniami. Teraz może on spokojnie rywalizować o zwycięstwo i mam nadzieje, że Hirooki otrzyma nareszcie taką szansę jaką powinien dostać rok temu. Goto vs Okada na WrestleKingdom to najlepsza możliwa opcja.

 

IWGP InterContinental Championship: Tetsuya Naito vs Hiroshi Tanahashi - *** i 3/4

Nie zbliżyli się nawet do poziomu swojej walki z WrestleKingdom. Nie czułem tutaj większych emocji, bo i przez kilkanaście minut nic wielkiego się nie działo. Po takim składzie wręcz należało oczekiwać dużo więcej. Szkoda że nie doszło do żadnej informacji LiJ. Prawdę mówiąc to Dominion było dla nich mocno chujowe. Stracili pas Jr, stracili pas IC. Naito podobnie jak Goto wchodzi do Climaxa jako faworyt, ale tutaj nie pokazał się zbyt dobrze.

 

IWGP Heavyweight Championship: Kazuchika Okada vs Kenny Omega - *****

Shawn Michaels i Bret Hart po 20 latach weszli w inne ciała. Te kilkadziesiąt minut było bardzo dobre, a ostatnie 20 to wręcz kosmos. Okada na Dominion jest jednak nie do pokonania. To on dyktował warunki i to on jako mistrz był bliżej zwycięstwa. Omega miał swoje momenty i znowu kapitalnie się pokazał, ale to jednak jeszcze nie jest jego czas. Już po tym pierwszym ważnym Rainmakerze w okolo 30 minucie myślałem, że to będzie koniec. Potem pojawił się Cody i podejrzewałem, że to on doprowadzi do porażki Kennego. Tak się nie stało. Świetne starcie, ale chyba jednak nie przebili zeszłotygodniowego pojedynku między Ospreayem i Kushidą. Oczywistością jest to, że teraz czas na rewanż. Mówi się o WK 12, ale ja wolałbym KOPW. Okada rok z pasem mistrzowskim i ogolnie już ponad 1100 dni. Gość ma 30 lat. Bóg wie jak wyśróbuje wszystkie możliwe rekordy.

 

Dominion miało jeden kapitalny pojedynek i wiele bardzo dobrych. Nie straciłem czasu.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  323
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2008
  • Status:  Offline

0. David Finlay, Shota Umino & Tomoyuki Oka vs. Hirai Kawato, Katsuya Kitamura & Tetsuhiro Yagi (4)

 

1. TenKoji (Hiroyoshi Tenzan & Satoshi Kojima), Jushin Thunder Liger & Manabu Nakanishi vs. Tiger Mask, Tiger Mask W, Togi Makabe & Yuji Nagata (5)

 

Średnia walka, jednak spełniła zadanie openera.

 

2. NEVER Openweight Six Man Tag Team Championship - Five Way Gauntlet Match: Los Ingobernables de Japon (SANADA, EVIL & BUSHI) © vs. BULLET CLUB (Bad Luck Fale, Hangman Page & Yujiro Takahashi) vs. CHAOS (Tomohiro Ishii, Toru Yano & YOSHI-HASHI) vs. Juice Robinson, Ricochet & Ryusuke Taguchi vs. Suzuki-gun (Taichi, Yoshinobu Kanemaru & Zack Sabre Jr.) (5)

 

Toru Yano jedyny wrestler który ma lowblow jako finisher. A co do walki była średnia, co prawda było kilka ciekawych akcji ale tylko tyle. Dobrze że mistrzowie obronili pasy, niech nabiorą w końcu jakiejś wartości.

 

3. IWGP Junior Heavyweight Tag Team Championship - Roppongi Vice (Beretta & Rocky Romero) © vs. Young Bucks (Matt Jackson & Nick Jackson) (7)

 

Dobra walka, początek był niezły szkoda że Rocky został wyeliminowany na sporą część walki. Mimo to starcie przyjemnie się oglądało, kilka ciekawych akcji, dobry finisz. Zmian mistrzów, Bullet Club zdobywa pasy szanse na wygraną Omegi spadają.

 

4. IWGP Tag Team Championship - War Machine (Hanson & Raymond Rowe) © vs. Guerrillas Of Destiny (Tama Tonga & Tanga Loa) (7)

 

Dobra walka, sporo się działo nie było jakiś długich przestojów. Dziwi zmiana mistrzów, sposób wygranej zapowiada rewanż w przyszłości, w sumie dobrze bo wydaje mi się że stać ich na trochę więcej.

 

5. Cody vs. Michael Elgin (6)

 

Niezła walka niby tempo było w porządku, walka dość wyrównana. Ale żadnych emocji nie było, wygrywa Cody nie ma co się temu dziwić. Jak na razie w NJPW spisuje się nieźle.

 

6. IWGP Junior Heavyweight Championship - Hiromu Takahashi © vs. KUSHIDA (7)

 

To była dobra walka, działo się naprawdę dużo. Mocny początek potem było jeszcze lepiej: ciekawe akcje, przekonywujące nearfalle, agresywniejszy Kushida był ciekawszy. Wygrywa przez suba, trzeba przyznać boleśnie to wyglądało. Trochę szkoda bo run Hiromu można zaliczyć do udanych. Mamy nowego pretendenta, jestem ciekawy ich walki. Walka na poziomie tej z WK.

 

7. NEVER Openweight Championship - Lumberjack Death Match: Minoru Suzuki © vs. Hirooki Goto (7)

 

Dobra walka oczekiwałem trochę więcej no ale trudno. Wykorzystali stypulacje, finisz na plus. Pas nie zmienia właściciela dobra decyzja styl Minoru nie jest zbyt widowiskowy ale nadrabia to resztą.

 

8. IWGP Intercontinental Championship - Tetsuya Naito © vs. Hiroshi Tanahashi (7)

 

Dobra walka, jak dla mnie trochę za długo trwało okładanie ręki. Mogło być lepiej, na plus szybkie przejście do rzeczy. Niestety potem zwolnili, końcówka zdecydowanie lepsza. Niestety walka na poziomie tej z WK, z lepszym zakończeniem ale po tej dwójce można oczekiwać więcej. Hiroshi wygrywa fajnie, przyda się nowy mistrz.

 

9. IWGP Heavyweight Championship - Kazuchika Okada © vs. Kenny Omega (9)

 

Świetne starcie, działo się naprawdę dużo. Zmiany przewag, wiarygodne nearfalle, fajne spoty. Dobrze zbudowali emocje, przyjście reszty Bullet Clubu fajny motyw, Cody chciał poddać Omegę, po walce wyjaśniło się dlaczego, sam rzucił wyzwanie mistrzowi. Okada przetrwał One Winged Angel co prawda bez kickoutu, co pokazuje jak mocny jest to finiszer. Nawiązania do walki z WK na plus, ale było gorzej niż tam 15 minut więcej robi swoje musieli rozłożyć siły. Walka kończy się emocjonującym remisem, co sugeruje że to jeszcze nie koniec i zobaczymy trzecią walkę pytanie tylko kiedy.

 

Podsumowując dostaliśmy dobrą galę, było kilka dobrych walk, świetny ME. Publiczność nie zawiodła chociaż wolę amerykańską.

 

Ocena końcowa: 7

5098708654e2b2a2fd00e6.jpg


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Znowu obejrzałem NJPW (trzeba było sobie coś włączyć do ćwiczeń no nie? :D )

 

Walki dziadków i śmiesznych japońskich wrestlerów przewinąłem. Ominąłem też Bucks vs Roppongi part 2142142151

 

 

Goryle vs Wikingowie - :shock: tak właśnie powinien wyglądać tag team wrestling. Dwóch na dwóch ciągła napierdalanka. Po tym jak człowiek się naogląda WWE gdzie 98% walk tt wygląda tak samo (zawodnicy kopia kogoś w narożniku i robią jakieś gówniane akcje druzynowe typu "trzymaj go a ja go walne z trzeciej liny") a potem się obejrzy coś takiego to naprawdę WOW. Muszę przyznać że przez tą walkę nastawiłem się bardzo na Goryli, Wikingów, NJPW i tag team wrestling ogólnie. I to wszystko dzięki jednej walce :D

 

 

 

Ale to co oni odjebali w ME mnie po prostu zabiło. I uwaga czas na szok. Zabiło w negatywnym sensie. Nie chce już więcej oglądać walk NJPW ani słyszeć pierdół typu "6 star! 7 star!". Poczułem się oszukany. Jakbym za to płacił to żądałbym zwrotu hajsu. Wgl jakby się dało cofnąłbym się w czasie i tego nie oglądał. Myślę sobie "wow oglądam chyba najlepszą walkę w historii wrestlingu" a tu nagle gong i chuj. Nie ma zwycięzcy. Po cholere to oglądałem? Po cholere budowanie emocji po cholere robienie czegokolwiek skoro nikt nie wygrał? Jako że nie jestem fanem NJPW bo "Melzter daje gwiazdki" to muszę przyznać że tym zakończeniem zjebali poziom całej walki. To nie jest Clifhanger. To jest tak jakby wam wyjebało prąd przed ostatnią sceną filmu.

 

 

Niestety zawiodłem się. Mam lekcję na przyszłość. Jeśli już mam coś oglądać do ćwiczeń to Total Divas > NJPW.

 

 

No to teraz wszystkim fanom NJPW życzę powodzenia. Oglądajcie kolejną godzinną walkę Okada vs Omega która skończy sie tym że wygra japoniec bo Kennemu się znudzi brak szacunku i pójdzie tam gdzie coś z nim zrobią i będzie mógł się wykazać czyli do WWE. Tak napisałem to. NJPW marnuje Omege. Ale Meltzer daję gwiazdki to jest fajnie :roll:

 

 

Bucksy to samo. Jak oglądam The Elite i słucham jakie to oni robią kariery a potem patrzę że ich kariera w Japonii to ciągłe walki z Roppongi Vice. Nie no super kariera :lol:

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Wgl jakby się dało cofnąłbym się w czasie i tego nie oglądał. Myślę sobie "wow oglądam chyba najlepszą walkę w historii wrestlingu" a tu nagle gong i chuj. Nie ma zwycięzcy. Po cholere to oglądałem? Po cholere budowanie emocji po cholere robienie czegokolwiek skoro nikt nie wygrał? Jako że nie jestem fanem NJPW bo "Melzter daje gwiazdki" to muszę przyznać że tym zakończeniem zjebali poziom całej walki.

 

Jak no contest może zabić poziom walki? Jeden gong wymazuje z pamięci cały godzinny spektakl? :roll: Sam piszesz, że wydawało Ci się, że "chyba oglądasz najlepszą walkę w historii wrestlingu", a potem diametralnie zmieniasz zdanie ze względu na wynik, który Cię nie zadowolił. Trochę konsekwencji :razz:

 

Kennemu się znudzi brak szacunku i pójdzie tam gdzie coś z nim zrobią i będzie mógł się wykazać czyli do WWE. Tak napisałem to. NJPW marnuje Omege.

 

No właśnie Kenny tam jest. Pierwszy gaijin, który wygrał G1 Climax (pod tą nazwą) i pierwszy gaijin, który main eventował Wrestle Kingdom (pod tą nazwą). W NJPW walki o główny pas to Kazuchika Okada vs Kenny Omega, a w WWE Randy Orton vs Jinder Mahal. Wnioski nasuwają się same.

I Miejsce - Typer NXT 2017

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przecież NJPW pięknie buduje drogę Omegi do pasa. Najpierw porażka po bardzo wyrównanej walce, teraz remis (gdzie był jeszcze bliżej wygranej - patrz użył swojego finiszera). Aż prosi się o 3 akt w którym to już wygrywa pas. Nie wiem jak można na to narzekać. Wszystko składa się w jedną całość.

Jak WWE zrobi remis, podwójne odliczenie lub coś w tym stylu to też będziesz narzekać? Limit czasowy nie różni się od tego niczym.


  • Posty:  643
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.09.2014
  • Status:  Offline

Jak się przespałem to stwierdzam że mój post to był zwykły rage. Byłem zmęczony, wkurwiony (przed obejrzeniem walki) i moja klawiatura działała szybciej niż mój mózg :D . Jak ktoś chce może usunąć tego posta. Teraz widzę że mój zmęczony mózg po prostu nie ogarnął sposobu w jaki NJPW opowiada historie. Budowanie drogi Omegi do pasa faktycznie wygląda super z tym remisem. Tylko co jeśli on jednak nie wygra tego Climaxa?

 

 

A tak inną rzeczą jaką zauważyłem już "na trzeźwo" to bezpłciowość Okady :D . Nie zrozumcie mnie źle to jest świetny zawodnik. Ale Omega jest po prostu na innym wyższym poziomie. Okada to taki kolejny Japoniec tylko że wyższy i z zajebistym dropkickiem. Nie bez powodu to Omega dostaje pochwały za 6 stara. Biedny Okadziks :twisted:

 

 

I jeszcze jedna rzecz tak kompletnie na poważnie. Czy budowa ciała Azjatów/Japończyk sprawia że nie mogą mieć sześciopaka? Żaden nie ma widocznych mięśni brzucha.

"Nie mam czasu na spodnie"

~Johnny Mundo 2017

13924869559388e42a4721.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Okada vs Omega na WrestleKingdom jak dla mnie będzie głupotą. Nie zabijajmy emocji G1 Climaxa. Chętnie zobaczyłbym tą dwójkę na King of Pro Wrestling po czym zwycięzca (pewnie Okada) spotka się na WK ze zwycięzcą letniego turnieju. Chyba że zrobią to zupełnie inaczej. Okada zrzuci pas w USA na plecy Rhodesa, wygra G1 Climax, a w międzyczasie Omega zostanie IWGP Championem i do trzeciej walki dojdzie na WrestleKingdom.

 

Oczywiscie bookerzy mogą olać Omege i dać mu wygrać z Okadą w Climaxie zabijając momentum.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Nie no, Rhodes pokonujący Okade o pas IWGP HW to byłoby nieporozumienie. Ja jestem zwolennikiem opcji z Climaxem dla Omegi i rewanżem na WK. Opcja z KOPW też nie wygląda źle, ale tylko jeśli Okada ma obronić pas. Wtedy trylogia się domknie, Kenny będzie musiał uznać wyższość Kazuchiki i tyle. Tylko że zostanie spory niedosyt. Omega tak wytrwale goni ten pas, że aż prosi się o ten wielki sukces w Tokyo Dome. W takim przypadku, kolejnym warunkiem, żeby to story było świetne, jest utrzymanie pasa przez Okade. Żadnych przejściowych mistrzów. To zabiłoby momentum. Edytowane przez Rogos
I Miejsce - Typer NXT 2017

  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Tiger Mask W & Togi Makabe & Tiger Mask IV & Yuji Nagata vs. Jushin Thunder Liger & Manabu Nakanishi & Satoshi Kojima & Hiroyoshi Tenzan

Makabe się postarał. Przyjął całe dwa bumpy. Średnia wynosi ok. 1,5 na walkę, więc już gwiazdka w górę. Każdy dostał trochę czasu i to był miły początek show.

 

LIJ (BUSHI, EVIL, & SANADA) vs. Taguchi Japan (Ricochet, Juice Robinson, & Ryusuke Taguchi) vs. Suzuki-gun (Taichi, Yoshinobu Kanemaru, & Zack Sabre Jr) vs. CHAOS (YOSHI-HASHI, Toru Yano, & Tomohiro Ishii) vs. Bullet Club (Bad Luck Fale, Yujiro Takahashi & Hangman Page) - IWGP Never Openweight Six Man Title Gauntlet Match

W tym momencie piekło zamarzło. Pasy 6-man nie zmieniły posiadaczów. Czyżbyśmy mieli pierwszych nieprzejściowych mistrzów? Podobał mi się booking Sabre'a, który szybko się rozprawił z ekipą CHAOSu, a po elimiacji torturował Pamelę. To była długa walka ale chyba udało się im nie utracić uwagi publiki. A i ogromny plus dla pracy kamery podczas wejścia Bullet Clubu.

 

Roppongi Vice (Trent & Rocky) vs. The Young Bucks (Nick & Matt) - IWGP Junior Heavyweight Tag Team Title Match

Podoba mi się to, że Bucksi potrafią zrobić inną walkę, niż ciągłe spotfesty. Najmniej mi się tu podobała zmiana mistrzow. No bo te tytuły, tak jak te 6-man co chwile zmieniają posiadaczy, co zabija ich reputację.

 

War Machine vs. The Guerrillas of Destiny - IWGP Tag Team Championship

Krótka walka z kilkoma fajnymi momentami, ale niestety poza kilkoma akcjami to nudno było.

 

Michael Elgin vs. Cody

Najlepsza walka Cody'ego w NJPW (co nie było trudne).

 

Hiromu Takahashi vs KUSHIDA - IWGR Jr Heavyweight Championship Match

Walka lepsza, niż na WK11. Bardzo mi się nie podoba to, że Hiromu przegrał, gdyż to stawia jego niesamowity title run jako podbudowę KUSHIDY. Trzeba powiedzieć od razu, że Hiromu nie oddał pasa bez walki, bo KUSHIDA musiał uciec się do nieczystych zagrań, by poddać swojego przeciwnika.

 

Minoru Suzuki vs. Hirooki Goto - IWGP NEVER Openweight Title Lumberjack Death Match

Zgłaszam protest. Nie było żadnej śmierci. Zaś Lumberjack wykorzystali jedynie, by Suzukigun mogło zrobić to co zawsze robią. Tylko tym razem legalnie. Było dobrze, ale interwencje Suzukigun. Jezu, przecież to w każdej walce jest to samo.

 

Tetsuya Naito vs. Hiroshi Tanahashi - IWGP IC Title Match

Pojedynek wysokiej klasy, lecz nie na poziomie walki z WK11. Brakowało dramaturgii, ale na szczęście nadrabiali tempem walki. Podobał mi się finisz, gdzie nie zapomnieli o tym, że Tana obijał nogę Naito i jednak go poddał po akcji, która nie jest jego finisherem.

 

Kazuchika Okada vs. Kenny Omega - IWGP Heavyweight Title Match

Były momenty, które bardziej mi się podobały od ich walki na WK11, która w moich oczach jest jedną z najlepszych walk w historii wrestlingu. Wciągnąłem się na tyle, że bardzo mocno się zdziwiłem, gdy ogłoszono, że minęło już 40 minut. Wydawało mi się, że minęło tylko 20. Sprzedawanie akcji było na mistrzowskim poziomie (Omega unikający ze zmęczenia Rainmakera to mistrzostwo świata), ale duży minus za to, że olalo obijanie nogi Okady. Ogólnie to chyba największy minus. Ale nadrobili to tworząc wspaniałą dramaturgię i near falle. Próba wrzucenia ręcznika do ringu także świetna, patrząc na to, że zapowiedział, że chce shota na pas Heavy. Końcowe minuty trzymały bardzo mocno w napięciu. Sprzedawanie zmęczenia przez Omegę było niesamowite. Chciałbym, żeby walka się zakończyła poprzez One Winged Angel, co byłoby wspaniałym podsumowanie ich obu walk. Ciężko sprawić by godzinny remis wyszedł na dobre, ale udało im się dać nam dobrą powtórkę z Wrestle Kingdom. A jeśli ten remis ma oznaczać kolejną ich walkę, to dla mnie było to najbardziej odpowiednie zakończenie.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Okada vs Omega - żaden sześcio-gwiazdkowiec, tak samo jak WK11, tamta to 4,75, ta to 5, w najlepszych wypadkach i wsio w temacie. Tylko dlatego że trwało to długo nie oznacza że jakość rośnie z automatu. Bo nie będę ukrywał, pierwsza połowa mi się kurewsko dłużyła. Oczywiście, to intrygujące że panowie robią tak długie pojedynki, bo w obecnych czasach, długodystansowców nie ma za dużo. Sama walka oczywiście bdb, można odnieść się do wielu rzeczy, spotów, sytuacji, jednak słowa tego nie opiszą. Moje słowa mogą natomiast opisać jedną rzecz - komentarz Cyrusa. Jak ja sobie plułem w brodę że nie oglądałem tego po japońsku ... O masakra, wkurzony Cyrus brzmi jak JBL a to jest najgorszy shit wszechświata. Nie mówiąc o tym że większość czasu słychać jak skośnooki ich przekrzykuje, tyle mają przestojów w komentowaniu.

 

Wynik nakazuje kontynuację - kiedy? Powiedziałbym King of Pro-Wrestling. Okada w tym czasie poskłada ze 3 następnych pretendentów, przez co prawdopodobieństwo zmiany mistrza w dalszej przyszłości będzie bardziej ekscytujące i generowało więcej emocji. A co jak co, Okada ma jedną cechę której obecnie nie ma nikt, a dawniej miał tylko Ric Flair - po jego walkach zawsze jest uczucie, że "w następnej walce, w rewanżu, jego oponent na pewno to wygra", tak dobrze wyglądają jego walki, i tak dobrze jego przeciwnicy są sprzedani w walce. Teraz niemal pewne powinno być zwycięstwo Omegi w trzecim podejściu, ale biorąc pod uwagę jak babyfejsowy Ken jest to nie wiem czy przypadkiem nie wymyślą jakiegoś "nie-zwycięstwa", by dać pas Omedze dopiero w 2018 kiedy ekspansja na Amerykę Północną ruszy pełną parą. Tegoroczne speciale to tylko przystawka i wybadanie terenu - jeśli pójdzie dobrze, to będzie z czym startować. Jak "wyniki" nie będą korzystne to wtedy faktycznie mogą postanowić title change przed WK12, gdzie .... wróć, wątpie aby oparli ME Tokyo Dome na gadzinie, oraz usunęli w cień i Okadę i Tanę. Chyba że Naito wygra Climaxa i faktycznie postawią wszystko na jedną kartę i lider LIJ będzie potrafił wyprzedać WK, co z jego obecną popularnością może być niezłym pomysłem.

 

Mają dużo możliwości, nie muszą się szufladkować robiąc z tego trylogię, myślę że G1 Special z US podpowiedzą kierunek w którym pójdą. W końcu skoro 60 minut potrafiło nie przynieść decyzji to może na zimę będą robić 90 minut? :twisted:

 

BTW. Bo zapomnę. "Miesiąc miodowy" (który trwał pół roku) młodego Rhodesa się skończył, teraz czas na prawdziwy test - Climax przed nim, i jeśli tam jego najlepsze walki będą na poziomie tego starcia z Elginem to mogę powiedzieć że śmiało może wracać do Dabju. Nie żeby była ona zła, ale jeśli to jest max jaki może zrobić z bezpiecznym Elginem, to jego przyszłości w walkach z Japońcami w jasnych barwach nie widzę. O pasach nie wspominając. No chyba że nowy US.

 

Reszta gali? Wielo-osobowe/wielo-tag-teamowe raczej żaden materiał na wywód. Ewentualnie walka Guerillas of Destiny z War Machine, w pozostałych można się doszukiwać pozytywów u jednostek jak Tiger Mask W czy SANADA, czy Zack Sabre Jr.

 

KUSHIDA wygrał pas od Hiromu - i bardzo mnie to cieszy, tego pierwsze lubię, drugi ... no dla mnie jest chujowy, ale na tym skończę.

 

Suzuki wygrał po heelowej zagrywce <3 Jakie to szlachetne z jego strony by trzymać się założeń swojej postaci. Walka z Goto co najmniej dobra, oczywiście finish, trochę psuje odbiór, ale jako że wliczone jest to w koszta to biorę to na klatę.

 

Tanahashi poddał Naito - wow. Fajny pojedynek, porównywalny do WK (może kapkę gorzej), uwielbiam obecny stan pasa IC, tytuł zaraz się rozleci, ale rycerz na białym koniu przyszedł go ratować - prosty motyw. + Rewanż za Tokyo Dome. LIJ mocno ucierpiało na Dominion, dwa z trzech pasów poszły się kochać, będą musieli rzucić swój max na Climax .... czyt. na Naito, bo Watana... what's his face? .... EVIL, raczej w turnieju dupy nie urwie. A może właśnie szykują Naito pod WK? Biere.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nadrobiłem Okada vs Omega II choć znałem już wynik walki. Nie był to jednak problem, bo podobnie miałem podczas WK, a i tak walka urwała mi dupę. Tutaj było podobnie, chociaż nie tak dobrze jak w pierwszej ich walce. O bookingu pisałem wcześniej więc nie będę się powtarzać.

Napiszę tylko dwie rzeczy:

Strasznie podobają mi się takie małe, ale bardzo pomysłowe rzeczy w walkach puro. Jako przykład to unik który był tak naprawdę upadkiem ze zmęczenia. Genialne, a do tego zrobione w idealny sposób.

Druga sprawa, dropkicki Okady <3


  • Posty:  6
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.06.2017
  • Status:  Offline

1 jak i 2 lipca w Stanach Zjednoczonych będzie miał miejsce G1 Special. NJPW jasno daje do zrozumienia, że ich celem jest wkroczenie na rynek amerykański przez zorganizowanie gal w tym kraju. Pierwszego dnia dojdzie do aż trzech ciekawych walk, które mogłyby się nawet odbyć na wrestle kingdom. Chodzi mi oczywiście o Omega vs. Elgin, Naito vs. Ishii i Cody R. vs. K. Okada. Pierwsze dwie potyczki odbędą się w ramach turnieju, którego stawką jest nowo utworzony pas IWGP U.S. Z kolei trzecia walka będzie o pas IWGP Hvt. Co do turnieju to ja obstawiam zwycięstwo K. Omegi lub J. Robinsona. Kanadyjczyk raczej po Climaxie nie będzie miał niczego ciekawego do roboty, chociaż według doniesień jeszcze w tym roku ma stoczyć ostatnią batalię z Okadą. Ja jednak podchodzę do tych informacji z dystansem. A JR zaliczył niesamowity progres. Myślę, że NJPW powinno mu wynagrodzić jego starania. Main - Event wygląda fajnie. Dobrze Japończycy postanowili dając Rhodesowi szansę, ponieważ w USA jest na niego olbrzymi hype i tym samym Amerykanin może zaciekawi trochę osób, które zaczną się interesować NJ. Oprócz tego Cody jest niezłym wrestlerem. Musi jednak dostać dobrego rywala żeby stworzyć walkę na około ****. (Elgin - NJPW Dominion 6.11, czy Scurll PWG BOLA Night 2'16) Drugiego dnia z kolei Young Bucks zawalczą z RPG Vice, a H. Tanahashi podejmie B. Gunna xd. Jest to zrozumiała decyzja, gdyż zbliża się G1 Climax i Tanahashiemu nie jest potrzebna kontuzja do szczęścia.

  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Lion's Gate 6

 

El Desperado vs. Tetsuhiro Yagi

Solidny opener. Yagi jakiś postęp robi. To dobrze. Podstawy ma już ogarnięte bardzo dobrze, ale brakuje mu charyzmy.

 

Hirai Kawato & Shota Umino vs. Jado & Gedo

Jado wyglądał jakby mu się coś chciało robić! Niemożliwe! Syn Red Shoesa tak jak Yagi podstawy już zna, ale największą gwiazdą tej tury young lionów z pewnością będzie Kawato.

 

Hiroyoshi Tenzan & Tiger Mask IV vs. Takuya Nomura & Dinosaur Takuma

Dinozaur mi się strasznie podoba. Chciałbym, żeby go wysłali do Stanów. Ciekawe jakby się tam sprawdził. Najgorsze jest to, że z tym gimmickiem do New Japan nigdy nie dołączy.

 

Manabu Nakanishi vs. Katsuya Kitamura

Jak ktoś z tej tury ma zostać prawie największą gwiazdą to będzie to Jinde... eee, znaczy Kitamura. Tutaj się solidnie pokazał. Wydaje mi się, że niestety NJPW to złe miejsce dla niego do nauki. Widać, że chcą z niego zrobić gwiazdę, już od zaraz. Takiej muskulatury długo nie potrzyma i skończy wyglądając jak Nakanishi. Najwyżej poprosi Mahala o pomoc. Z Japonii do Indii nie jest daleko ;)

 

YOSHI-HASHI vs. Yuma Aoyagi

Najlepsza walka tej gali. Lion's Gate to jedyna okazja gdzie YOSHI-HASHI dostaje singlowe walki, więc próbuje z siebie wycisnąć 200%. Aoyagi nie odstawał zbytnio od swojego przeciwnika.

 

Yuji Nagata & Tomoyuki Oka vs. Satoshi Kojima & Ayato Yoshida

Wreszcie można było poczuć, że oglądamy NJPW. Mam nadzieję, że Nagata i Kojima trafią do jednego bloku w Climaxie. Idealna walka na zakończenie tutejszego NXT.

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg


  • Posty:  967
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.06.2011
  • Status:  Offline

Kizuna Road z 20.06

 

Tomoyuki Oka vs. Tetsuhiro Yagi

Solidna walka young lionów. Nawet zrobili near falla!

 

Shota Umino, Tiger Mask IV, & Jushin Liger vs. TAKA Michinoku, El Desperado, & Yoshinobu Kanemaru

Kolejny young lion się dobrze pokazał na szczęście. Miło widzieć dla odmiany Suzuki-gun, którzy nie używają żadnych nieczystych sztuczek.

 

David Finlay & Yuji Nagata vs. Katsuya Kitamura & Manabu Nakanishi

Solidnie było. Kitamura jak na swój poziom wypadł perfekcyjnie, ale Nakanishi jakimś cudem był DUUUUŻO wolniejszy, niż zwykle. Nie wiem jak jest to możliwe skoro już teraz sie rusza niczym Maluch w basenie pełnym kisielu i gówna. Myślałem, że Finlay może sobie bez excursion poradzić, ale teraz widzę, że natychmiastowo muszą go gdzieś wysłać. Proponuję ROH. Teraz NJPW nie ma na niego pomysłu, a jeszcze nie jest na takim poziomie, żeby go do Climaxów wrzucać.

 

Satoshi Kojima, Hiroyoshi Tenzan, & Togi Makabe vs. Jado, Toru Yano, & Tomohiro Ishii

Ślamazarna walka.

 

Hirai Kawato & Hiroshi Tanahashi vs. Hiromu Takahashi & Tetsuya Naito

Fajna, krótka walka z wiadomym wynikiem. Kawato się postarał i nie odpadał standardem od bardziej doświadczonych kolegów.

 

YOSHI-HASHI, Hirooki Goto, & Kazuchika Okada vs. Taichi, Davey Boy Smith Jr, & Minoru Suzuki

Walka nawet dobra, podbudowali walkę HASHIego i Suzukiego. Widać, że jego będą promować, ale nie wydaje mi się, żeby odebrał pas Suzukiemu za tydzień.

 

EVIL, BUSHI, & SANADA vs. KUSHIDA, Juice Robinson, & Ryusuke Taguchi - NEVER Six-Man Title Match

Świetny main event. Walki pomiędzy LIJ, a Taguchi Japan zawsze stoją na wysokim poziomie. Posłużyło za podbudowę do walki KUSHIDY i BUSHIEGO, a także za przedsmak możliwej walki SANADY i Robinsona w Climaxie. I udało im się nie zmienić posiadaczy pasów bez sensu.

 

[ Dodano: 2017-06-22, 19:00 ]

Kilka rzeczy o których zapomniałem:

 

Segment na zapleczu!!!! Jak oglądam NJPW od 2,5 roku, to po raz pierwszy podczas gali widziałem jakiś segment z zaplecza jak Taguchi Japan/LIJ gadają o tym, że zbija przeciwników na kwaśne jabłko. Chyba, bo nie znam japońskiego.

 

Ibushi dostał ogromny pop gdy jego imię zostało ogłoszone podczas przedstawienia uczestników Climaxa. W sumie to dobrze, że wraca. Jak trafi do grupy z Omegą, to ich walka będzie nieziemska (Meltzer da *****).

"You're just a boy in a man's world. And I'm a man who loves to play with boys" - Kurt Angle

 

1x WrestleCircus Sideshow Champion

1575015285565e157eedb15.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 83 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 005 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 693 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 556 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 878 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE NXT #780 Data: 08.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Live Platforma: The CW Komentarz: Booker T, Corey Graves & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Bastian
      Moim zdaniem WWE albo da wygraną Romanowi za ubiegłoroczne jobbnięcie Cody' emu. Przecież OTC nie będzie przegrywał dwa lata z rzędu  . Ew. Punk w pakiecie z pierwszym main eventem WM dostanie zwycięstwo, trochę jako nagrodę za jego pracowitość podczas ostatnich miesięcy. Jak na dobijającego do 50-tki part timera Punk w ostatnim czasie jest niemal na każdej tygodniówce, na Netfliksie widzę go częściej niż Rhodesa.   Doceniam to, jak publika kupuje Usosa. Uważam, że ich ulubieniec powinien dostać swój moment na WM, ale sposób mówienia Jeya męczy mnie okrutnie. Tak samo ciężko słucha mi się nawijki Jacoba Fatu.
    • Jeffrey Nero
      Zero hour bardzo przyjemny Trios match wszyscy się pokazali no i w końcu wrócił Bowens z nowym theme songiem tylko ja bym to inaczej rozegrał Caster powinien wygrywać te wszystkie open challenge a na PPV przegrać właśnie z Bowensem.   Główna karta opener świetne stracie z bardzo mocno rozpisanym Kevinem wiadomo, że wygrać musiał Will, ale walka miodzio. Walka o pasy tag team nie miałem żadnych oczekiwań i wynik ani przez moment nie był nie pewny. MJF chce robić z MVP biznes, więc jego pojawienie się nie było z dupy. Akceptowalne heelowe zagranie. Mercedes Moné vs. Julia Hart - przyjemna walka bez szału z boczem Moneciary, ale i tak bez bolesny seans. Spoko walka o pasy Trios z przewidywanym heel turnem FTR no to co raz bliżej FTR vs Cope i Cage. Następnie walka o pas kobiet szczerze bardzo dobrze wypadła Megan Bayne dla mnie przyszła mistrzyni ma wygląd jest duża a przy tym dobra w ringu aż były momenty gdzie pomyślałem a może już dzisiaj na nią postawią. Kyle Fletcher vs. Mark Briscoe kolejne solidne stracie tej dwójki ich chyba czwarta walka nie schodzą poniżej pewnego poziomu. Chris Jericho (title) vs. Bandido (mask) przysypiałem na tej walce najwyższy czas aby Jericho na trochę zniknął z TV zrobi to dobrze jemu i rosterowi. Przekombinowana końcówka. Daniel Garcia (c) vs. Adam Cole w końcu do singlowego złota się doczłapał Cole. Walka z psychologią ringową, więc temp rwane. Prywatnie uważam, że Ricky Starks jako mistrz TNT robiłby lepszą robotę niż Garcia i wolałbym żeby się zamienili miejscami w federacjach, ale nie rządzę w AEW. Kenny Omega (c) vs. Ricochet vs. "Speedball" Mike Bailey, ale to był banger co za tempo cały czas coś się działo nie wiem kiedy pół godziny zleciało. Face to face Okada vs Omega moje przewidywania walki unifikacyjnej raczej sie sprawdzą. Jon Moxley (c) vs. Swerve Strickland choć rozum mówił Mox to serce postawiło w typerze na Swerva pomyślałem a może na ALL IN zrobią rewanż za zeszłoroczne stracie Will vs Strikland o pas, ale tym razem wygra Will bo, że Ospreay wygra Owen Hart w tym roku to jestem pewien i to on jednak skroi z pasa Moxa. Interwencja Bucksów nie była z dupy jak znikali 6 miesięcy temu i niszczyli te papiery to właśnie przy pojawieniu się grupy Jona zobaczymy jak to pociągną. Żaden Darby nie skroi Moxa po powrocie z wspinaczki tylko Will. Dobra gala na 10 walk głównej karty 2 słabsze a reszta dobra, bardzo dobra lub genialna czyli 3 way z Omegą i resztą.  
    • Grins
      No nie byłbym tego taki pewien, tutaj dostaliśmy solidny segment gdzie Rollins powiedział kilka gorzkich słów w kierunku Heymana, nie zapominajcie ogółem że Heyman prawie od zawsze był Heelową postacią i się wgl nie zdziwię jak zrobi w chuja Punka i Romana przez co Rollins to wygra, takie mocne pierdolniecie nikomu nie zaszkodzi wręcz przeciwnie wzbudzi jeszcze większe zainteresowanie aby obejrzeć tą walkę a po dzisiejszym segmencie szansę Rollinsa stale rosną. Wracając do samego segmentu, sztosik i to bardzo mocny obejrzałem go w całości i na prawdę Rollins zajebiście się wkręcił w ten program, mimo że dostaliśmy tak mało segmentów jeśli chodzi o ten konflikt to i tak uważam że to jeden z najlepiej prowadzonych programów jeśli chodzi o RTWM, solidne proma, segmenty czego chcieć więcej? I muszę przyznać że ten program zapadnie mi w pamięci, ogólnie dodatek w postaci Heymana w tym programie to istny majstersztyk i ogólnie Amerykańska widownia chyba podłapała Europejski Vibe'ki i zaczęli nawet śpiewać " Roman Reigns " przyszły czasy że Amerykańce zaczęli się uczyć od Europejczyków jak dopingować i chantować  Ale i tak nie dorastają nam do pięt.  Bez przesady to tylko i wyłącznie wina WWE że nie potrafili rozpisać solidnie Jey'a w tym programie, gdyby rozpisali to tak brutalnie od samego początku to nie byłoby tych wpadek, ja tam ogólnie nic do Yeetmana nie mam, typ ma charyzmę i ogólnie dobrze mi się ogląda jego walki i nawet jak prowadził program z Romanem to był fajnie rozpisany, tutaj zawinął booking i to nie jest już wina samego Jey'a...  Wracając do segmentu okej, Jey dał słowo że obudzi w sobie złość podczas WM i skopie dupę Gunther'owi  Jeśli za tydzień dostanie wpierdol to na WM wyjdzie już z pasem, jeśli skopie dupę Guntherowi za tydzień to przejebie tą walkę, no zobaczymy jak to wszystko się potoczy.  Ja pierdole Bron co za spear'a wykonał Carlito z pewnością zapadnie mi to w pamięci, widzę że idą we walkę wieloosobową mam nadzieje że to będzie Ladder Match wtedy to będzie totalny rozpierdol.  Women's World Championship podpisanie kontraktu po raz 1000 raz  No ogólnie trzeba się przygotować na najgorszy scenariusz czyli Biancka z pasem ale publika co raz bardziej na nią buczy, niech nie zwlekają i dadzą jej ten Heel Turn w końcu.  Poza tym chuj w dupę Hunterowi że po powrocie do Hamburgerowni starają się robić tak dobre show a w Europie robili wszystko na jedno kopyto i cały program Ceny z Cody'm wyszedł średnio jedna z największych atrakcji a nie ma na tą walkę żadnego polotu i to jest chujowe. 
    • PTW
      MISTRZOWSKIE WYZWANIE NOWEGO CZEMPIONA! Najszybszy wrestler w Polsce ukoronował miesiące ciężkiej pracy zwycięstwem w Ladder Matchu i został pierwszym w historii mistrzem PTW Underground. To legendarne starcie zostanie w naszych głowach i sercach na zawsze, ale nie ma czasu na oddech - teraz trzeba bronić pasa i udowodnić światu, że zdobycie go nie było dziełem przypadku! PTW Underground Championship Match Max Speed vs. Conte Pierwszym rywalem, który będzie próbował wyszarpać Maksowi mistrzowski tytuł będzie nikt inny jak Conte McStevenson - włoski gladiator, który w tempie porównywalnym do Speeda zdobywa poklask i uznanie na terenie Italii, a w planach ma szarżę na całą Europę. Misja ambitna, owszem, ale wykonalna z bardzo prostego powodu - Conte jest bardzo trudny do powstrzymania! Przekonał się o tym między innymi Spartan PTW, który na włoskiej ziemi podejmował gospodarza, a ich walka była niezwykle zaciętą i wyrównaną batalią. Jak Włoch poradzi sobie u nas z przeciwnikiem o zupełnie innym stylu walki? Czy Max Speed potwierdzi mistrzowską klasę, czy przyjdzie mu rozstać się z tytułem już teraz? Wpadajcie w sobotę, by zobaczyć ten fenomenalny pojedynek na żywo! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...