New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna

[MattDevitto]

28 minut temu, IIL napisał(a):

Phantasmo/Narita bez szału. Obaj mnie niczym do siebie nie przekonują. 

Ciężko o dobry match jak trafiły na siebie dwie typowe zapchajdziury w tym turnieju

30 minut temu, IIL napisał(a):

Liczyłem na więcej ze strony Jake Lee, ale się oczywiście przeliczyłem.

Z Evilem to nie ma co się dziwić, że cudów nie było

31 minut temu, IIL napisał(a):

Sabre Jr./Naito to moim zdaniem prequel main eventu Wrestle Kingdom 19 w przyszłym roku...

Ujęcie zza pleców kozackie tylko jakby tu jeszcze był stary pas...

34 minuty temu, IIL napisał(a):

Ogólnie zdziwiłem się doborem main eventu, ale należą się włodarzom New Japan propsy za stawianie na młodych zamiast zostawiania Naito/Sabre Jr na koniec. 

Naito jest w ME trzeciego dnia, co nie zmienia faktu, że wybrali zaskakującą walkę wieczoru.

37 minut temu, IIL napisał(a):

Ogólne podsumowanie po dwóch nocach turnieju - to zupełnie inne New Japan. Wszystkie przyprawy są na swoim miejscu, ale potrzebują 1-2 lat żeby odpowiednio 'dojrzeć'. Jeżeli nie potracą znów większość talentów w przyszłym roku, to w 2025 może być o nich znów głośno... 

To prawda, że potrzebują czasu, bo ciągle jest na kim budować, ale ja do dziś nie mogę przeboleć, że taki Takeshita prosto z DDT nie trafił do New Japan, szkoda.

[MattDevitto]

Strasznie mieszane odczucia po trzecim dniu Climaxa, który idealnie ukazał obecną nierówną formę fedki. Po dwóch pierwszych (obiecujących) dniach niestety tym razem nie było już tak dobrze. Bardzo dobre walki mieszały się z najgorszymi koszmarami fanów puro. Im dalej w las tym było gorzej, ale o tym za chwilę. Dzień przerwy od turnieju wszystkim powinien wyjść na plus

- pierwsze trzy walki tag teamowe to typowe średniaki z jakiegokolwiek touru New Japan. Nic specjalnego, aczkolwiek jak ma się trochę czasu można rzucić okiem. Podoba mi się jak konsekwentnie inwestują w Boltina, bo będą z niego ludzie. Poza tym w trzecim pojedynku fajnie pokazali tarcia na linii Henare-Finlay,

- Takeshita vs. Cobb to bardzo przyjemne starcie. Takeshita nawet z Yoshihiko potrafił mnie zaciekawić, więc w tym turnieju nie będę miał z tym akurat problemu. Zapisuje na swoim koncie drugą wygraną w drugiej walce i liczę, że zajdzie jak najdalej, bo taki wrestler przyda się w kolejnej fazie,

- Newman nareszcie pokazał coś więcej i sama jego walka z ZSJ wyglądała naprawdę nieźle. Momentami chciał przechytrzyć Zacka w jego grze, ale wiadomo, że wynik mógł być tu jeden - niemniej nie ma powodów do narzekań,

- Takagi vs. Great-O-Khan na podobnym poziomie co poprzedni pojedynek - ogólnie podoba mi się O-Khan jak na razie w turnieju, nie to co inni, ale o tym później

- MOTN: Kidd dalej gotuje w najlepsze! Walka z Umino była bardzo dobra, choć liczyłem po cichu, że będzie trwała dłużej. Cieszę się jednak, że Gabe to wygrał. Dalej udowadnia, że warto w niego inwestować. Zapowiadał bitwę z Umino i tak też to wyglądało.

No i teraz te nygusy z końca karty:

- Walka EVILa odcinek 181727 - gdzieś już to widziałem Na początku może i chcieli zaskoczyć, ale w ten motyw z dołączeniem Sanady do jego dzisiejszego rywala to nawet 10 latek by nie uwierzył. Dalej nie było niestety lepiej. Prawie 20 minut chodzonego, od czasu do czasu coś tam się zadziało z Togo czy z sędzią i to w zasadzie tyle. Uśmiech na mojej twarzy pojawił się w dwóch momentach: 

1) Sanada upada na barierki przewracając stół,

2) koniec tej pożal się walki...

Aha - Evil ma już 6 pkt - to bardziej przeraża niż jego ring skill.

- ME - łooo panie, lubię postać Lee, co widzę, że w sieci nie jest normą, ale tutaj nawet to nie mogło uratować całości. Naito wygląda KATASTROFALNIE. Momentami, aż przykro patrzeć jak się męczy. Nie porwał mnie w swoich dwóch pierwszych walkach, no ale tam jeszcze jako tako to wyglądało. Tutaj niestety nie dali rady już przykryć jego dyspozycji.

Jutro IV dzień, gdzie najbardziej ciekawią mnie:

Hirooki Goto vs. Oleg Boltin

David Finlay vs. HENARE

No i jeszcze Takeshita będzie w ME.

BLOKI:

Spoiler

[IIL]

Miałem zabrać się za trzeci dzień wczoraj, ale zamiast tego obejrzałem DDT Wrestle Peter Pan 2024 (polecam trzy ostatnie walki). 

Dzisiaj natomiast Piotr Gilewski oznajmił, że zabierają się do nagrywania pierwszej nocy turnieju. Extreme będzie puszczać jedną galę NJPW na miesiąc, także w sierpniu zapewne nagrają też finały...

 

[MattDevitto]

4 dzień Climaxa trochę lepszy niż poprzedni - miał swoje lepsze i gorsze momenty. Obejrzałem jedynie walki turniejowe:

- Goto vs. Boltin wypadło średnio - ukazali siłę Olega, ale wiadomo było, że Goto po prostu musi tu zapisać na swoim koncie pierwsze punkty,

- trochę walki poza ringiem, obijanie nogi i nuda w ringu to przepis na najgorszą walkę dnia czwartego tj. starcie Narity z Cobbem,

- dalej dostaliśmy dwie podobne poziomem, niezłe walki, gdzie zaskoczyli mnie choćby tym, że El Phantasmo zgarnął pierwsze punkty, kiedyś musiało to nadejść, ale nie sądziłem, że zrobi to w walce z Tsujim,

- MOTN i w zasadzie jedyny match z tego dnia, który można polecić to ME. Takeshita wygląda w turnieju jak gwiazda, natomiast Uemura ma potencjał by stać się nią w przyszłości. Tak jak już pisałem parę dni temu, Takeshita może robić w turnieju najlepszą robotę pod względem ringowym.

Jutro (27/07) piąty dzień, który na papierze nie za bardzo mnie interesuje. Nie dość, że jest 5 walk tag teamowych, to jeszcze te turniejowe niezbyt zachęcają do obejrzenia całości. Na przykład do akcji wraca Kidd, ale naprzeciwko niego staje nie kto inny jak Sanada. Sabre vs. Lee może wyjść nieźle, ale ME to może być kandydat do pięknej tragedii. Naito wyglądający jak reprezentacja Polski w piłce na wielkich imprezach vs. EVIL, którego każdy pojedynek wygląda tak samo - zajebisty wybór na walkę wieczoru Nie wiem czy to nie będzie pierwszy dzień, który przejrzę jedynie we fragmentach.

BLOKI B:

[MattDevitto]

W dniu 26.07.2024 o 11:24, MattDevitto napisał(a):

Nie wiem czy to nie będzie pierwszy dzień, który przejrzę jedynie we fragmentach.

Nie mogłem się jednak oprzeć i musiałem zobaczyć co tam wyczarują tym razem w ME 5 dnia. Jak można się było spodziewać nic dobrego z tego nie wyszło, a szkoda, bo wcześniejsze walki turniejowe złe nie były. Niestety walka wieczoru psuje obraz dnia piątego...

-  Newman dosyć niespodziewanie pokonał Shingo i pokazał się już nie pierwszy raz z całkiem niezłej strony. Oczywiście najlepsze swoje walki miał na razie z ZSJ i Takagim, ale trzeba mu oddać, że są od niego gorsi w turnieju.....

- ...jest taki jeden i nazywa się Sanada Nawet Kidd nie był w stanie bardziej mnie zaciekawić ich pojedynkiem, bo wyszedł z tego mocny średniak - słabo to się po prostu oglądało,

- Great-O-Khan dalej ma 0 pkt i przegrał po raz kolejny - tym razem z Umino. Sama walka była całkiem dobra, zresztą O-Khan wygląda nieźle podczas tegorocznego Climaxa,

- ZSJ vs. Lee też wyszło w porządku, zwłaszcza podobały mi się momenty kiedy Jake próbował przechytrzyć Zacka w jego płaszczyźnie. Sabre jako duży faworyt dalej niepokonany....

- ....podobnie jak EVIL, co doprowadza mnie do szału Ehhh, co tam się odwaliło w tym ME to ja nie wiem. Sędzia leżał chyba z 5 razy, wbiegł tam dosłownie każdy kto był pod ręką, a w ringu działo i tak się bardzo niewiele. Naito nie wyglądał już tu nawet tak źle, ale z takim bookingiem to na gale NWA. Stracone 15 minut.

BLOK A:

Jutro dzień 6 - z ciekawszych rzeczy:

- Uemura vs. Cobb może być spoko,

- Henare vs. Takeshita może być MOTN,

- no i ME Goto vs. Tsuji powinien być w porządku.

[MattDevitto]

W dniu 27.07.2024 o 21:56, MattDevitto napisał(a):

Jutro dzień 6 - z ciekawszych rzeczy:

- Uemura vs. Cobb może być spoko,

- Henare vs. Takeshita może być MOTN,

- no i ME Goto vs. Tsuji powinien być w porządku.

Lepiej tego nie mogłem ująć

Dzień 6 lepszy od poprzedniego. Z walk turniejowych w zasadzie tylko jedna mi się mocno nie podobała, ale też z drugiej strony żadna z pozostałych to nie jest jakiś must-see. Poziom turnieju jest niezły, ale zaczyna brakować tu coraz bardziej jakiś perełek. Na koniec dodam moje top 3 turnieju do tej pory, bo sam się dziś na tym zastanawiałem. Co do walk dzisiejszych bardzo krótko:

- Boltin vs. El Phantasmo wyszło solidnie. Podobało mi się tutaj zwłaszcza zestawienie dwóch różnych stylów. Na plus też zwycięstwo Olega, bo trzeba w niego dalej inwestować,

- Cobb vs. Uemura nie było złe, ale pierwsze minuty strasznie mi się dłużyły i do końca nie mogłem wkręcić się już w ten pojedynek - szkoda,

- tak jak pisałem wczoraj Henare z Takeshitą powinni dać najlepszą walkę dnia i tak też w mojej ocenie było. Była to jednak tylko i wyłącznie dobra walka - mogli dostać kilka minut więcej...

- Finlay vs. Narita - omijać szerokim łukiem,

- ME był ok - nic specjalnego, raczej solidny poziom, tak jak się spodziewałem.

BLOK:

Dzień 7 już dzisiaj i na papierze wygląda całkiem dobrze. Trzy walki prezentują się dosyć ciekawie:

Jake Lee vs. Great-O-Khan,

Zack Sabre Jr. vs. Shota Umino,

Shingo Takagi vs. Gabe Kidd.

Oprócz tego w akcji zobaczymy EVILa, no i niestety walka wieczoru ponownie na papierze nie zachwyca. Naito vs. Sanada może być ciężkie do oglądania...

Moje top 3 Climaxa po dniu 6:

1. Gabe Kidd vs. Shota Umino [Dzień 3]
2. Konosuke Takeshita vs. Yuya Uemura [Dzień 4]
3. Shingo Takagi vs. Shota Umino [Dzień 2]

[MattDevitto]

Climax 7 dzień:

W sieci widzę coraz więcej narzekań na zapychające kartę walki tag teamowe, ale to żadna nowość, że lepiej skupić się tylko na tych turniejowych. 7 dzień zaliczyłbym do udanych pod tym kątem, ale oprócz dwóch walk nie ma tak naprawdę nic godnego uwagi. Z tego też względu dwa bardzo dobre pojedynki mieszały się po prostu z przeciętnością obecnego New Japan.

- EVIL ma komplet 10 pkt (jako jedyny w bloku), ale nie zmienia to faktu, że jego walki są męczące. Pojedynek z Newmanem to typowy House of Torture match - innymi słowy do zapomnienia,

- Great-O-Khan vs. Lee - zawiedli - nie liczyłem na 5-stara, ale jednak niewiele się działo. Warta odnotowania jest tylko i wyłącznie pierwsza wygrana O-Khana w turnieju,

- Umino vs. ZSJ oglądało się bardzo dobrze, ale jednak nie podobały mi się niektóre momenty - zwłaszcza końcowa część walki, gdzie Umino nie sprzedawał zupełnie problemów z nogą, co wyrzuciło do kosza cały pierwszy etap pojedynku. Jak na to przymknie się oko to jednak wyszła bardzo dobra walka. Nie jest to żaden kandydat do walki turnieju, ale spokojnie można odpalić. Myślałem już, że będzie to MOTN...

- ..., ale wtedy wjeżdża cały na biało Gabe Kidd, który zaczyna przechodzić samego siebie. Liczyłem, że pokaże się z dobrej strony na Climaxie, ale wyrasta już tutaj na absolutną czołówkę. Kolejna jego walka i kolejna wojna w ringu. Do tego zapisuje zwycięstwo nad Takagim i buduje swoją pozycję. Powiew świeżości,

- STOP NAITOzacji ME! Żeby nie było jego walka z Sanadą wypadła przyzwoicie, co nie było takie oczywiste, ale w porównaniu z dwoma poprzednimi starciami to jak włączyć WWE Superstars po Royal Rumble - można, ale po co.

BLOK:

Jutro do akcji powraca BLOK B. Na papierze spoko wygląda:
HENARE vs. Yuya Uemura
David Finlay vs. Konosuke Takeshita
Plus po cichu liczę na niezły match Boltina z Tsujim.

Moje top 3 Climaxa po dniu 7:

1. Gabe Kidd vs. Shota Umino [Dzień 3]
2. Konosuke Takeshita vs. Yuya Uemura [Dzień 4]
3. Shingo Takagi vs. Gabe Kidd [Dzień 7]

[MattDevitto]

Climax 8 dzień:

Mocno nierówny dzień jeśli chodzi o same walki turniejowe. Na 5 takich pojedynków dwa okazały się bardzo przeciętne. Reszta wypadła lepiej, a nawet momentami bardzo dobrze, aczkolwiek żaden match nie zostanie niestety w pamięci na dłużej. Mimo to w miarę dobrze się bawiłem - akurat dzisiaj złapałem za angielską wersję, gdzie część walk komentował Kidd

- Tsuji z Boltinem lekko mnie zawiedli - liczyłem na trochę lepszą walkę, ale zupełnie nie ma między nimi chemii. Stąd też w walce nie działo się nic godnego uwagi,

- HENARE vs. Uemura to bardzo przyjemny pojedynek. Kilkanaście minut dynamicznej walki, gdzie szły mocne wymiany. Obaj jak na razie mogą zaliczyć turniej na plus,

- Cobb z El Phantasmo wypadło tak jak można było zakładać - nieźle, ale pewnego poziomu w takim zestawieniu New Japan nie przeskoczy. Szybka walka o której też szybko każdy zapomni,

- Narita jest totalnie nijaki i tak wysoko w karcie nie ma prawa się znajdować. Zazwyczaj jego pojedynki należą do najsłabszych i tak też było tym razem, 

- Finlay vs. Takeshita nie zawiodło - podobała mi się ta walka, aczkolwiek mam pewne zastrzeżenia do końcówki, gdzie za dużo było zamieszania z sędzią. Zabili tym kompletnie tempo przez co końcówka mi nie siadła. Pomimo tego walka była dobra, co nie dziwi, ponieważ Takeshita nie schodzi poniżej pewnego poziomu w G1.

BLOK:

Turniej wraca dopiero 3/08 kiedy odbędzie się gala w Osace. Karta wygląda tak sobie, ale mam nadzieję, że ME dowiezie - Shingo vs. ZSJ powinno skraść show.

Moje top 3 Climaxa po dniu 8:

1. Gabe Kidd vs. Shota Umino [Dzień 3]
2. Konosuke Takeshita vs. Yuya Uemura [Dzień 4]
3. Shingo Takagi vs. Gabe Kidd [Dzień 7]

[MattDevitto]

Climax 9 dzień:

W dniu 1.08.2024 o 13:39, MattDevitto napisał(a):

Turniej wraca dopiero 3/08 kiedy odbędzie się gala w Osace. Karta wygląda tak sobie, ale mam nadzieję, że ME dowiezie - Shingo vs. ZSJ powinno skraść show.

Ehh, wtedy jeszcze nie wiedziałem, że poza ME wyjdzie tak przeciętne show. Gala jednej walki na którą trzeba było poczekać aż do ostatniego pojedynku. Wcześniej dosłownie nie było walki, która choć trochę zbliżyłaby się do starcia Shingo vs. ZSJ. Duży zawód, ale niestety już po karcie można się było spodziewać, że będzie ciężko o dobre show. Niezbyt to zachęca do kolejnych dni turnieju...

- Lee vs. Newman nie było złe, ot taka walka do zobaczenia na jeden raz i kompletnego zapomnienia,

- Do walk EVILa nie mam już sił, co innego zobaczyć jego pojedynek raz na jakiś czas, a co innego oglądać go co dwa dni w praktycznie tej samej walce. Jedyny plus to jego pierwsza porażka w G1!,

- Naito vs. Kidd - z jednej strony mamy gościa bez formy, natomiast z drugiej w świetnej dyspozycji, niestety dla nas spotkali się gdzieś po środku i wyszedł średniak, jak to powiedział Kidd: Naito wygląda jak ,,old man'' - nic dodać, nic ująć,

- SANADA vs. Umino - miałem chwilowe kłopoty ze streamem, ale z tego co widziałem nic specjalnego mnie nie ominęło,

- Takagi vs. Zack - bardzo przyjemny ME, ale po wcześniejszych walkach naprawdę ciężko mi było się nim nacieszyć - byłem już tak zmęczony całą galą...

BLOK:

Blok B wraca do akcji już jutro. Sprawdzam sobie kartę i od razu liść prosto w twarz: Narita w ME! Czy oni tam coś palą? Jeden z najsłabszych zawodników całego G1 trafia do ME...Przynajmniej naprzeciwko niego nie ma kogoś takiego jak Naito Poza tym będzie w akcji np. Takeshita no i Cobb vs. HENARE może wyjść ciekawie. Ale i tak ten ME....już widzę ten znakomity booking House of Torture

Moje top 3 Climaxa po dniu 9:

1. Gabe Kidd vs. Shota Umino [Dzień 3]
2. Konosuke Takeshita vs. Yuya Uemura [Dzień 4]
3. Shingo Takagi vs. Gabe Kidd [Dzień 7]

[IIL]

Muszę przyznać, @ MattDevitto , że jesteś niezły terminator. Nawet w najlepszych latach NJPW docierałem zwykle max do 7 dnia, a potem to już grubsze walki i finały (potrafili jednak robić tasiemce na 20 dni z masą tag matchy żeby zapchać gale) ...

Jak do tej pory z tego co widziałem, to Gabe Kidd jest gwiazdka turnieju. W tym roku z bloków wychodzi po trzech uczestników, także w bloku A będzie to ktoś z czwórki - EVIL, Naito, Sabre Jr i Kidd. Najmniej lubiany EVIL ma na razie najwięcej punktów i to może dać mu awans od razu do półfinału. Sabre Jr jak dla mnie nadal faworyt na zwycięzce całej kolejki. 

W bloku B może zdarzyć się wszystko. Wiele zawodników ma po 6 punktów. Patrząc na grafikę z tego bloku cieszy fakt, że czekają nas jeszcze bardzo intrygujące walki Botlina Olega z Jeffem Cobbem i Konosuke Takeshitą. Oleg to jak dla mnie taki czarny koń tego turnieju. Wszyscy zwracają swoją uwagę na Kidda, ale walki z tymi zawodnikami mogą być jednymi z najlepszych prawdziwych tego turnieju.

[Mr_Hardy]

Jak narazie obejrzałem 1 i 2 dzień. Niestety mam wiele zaległości w różnych fedkach i ciężko mi coś obejrzeć na czas. Próbuję dalej. Pełny G1 ostatni raz obejrzałem gdzieś chyba przed covidem (2019) potem wgl przestałem oglądać NJPW. W tym roku będę próbował obejrzeć każdy dzień choć wątpie, że to się uda. Tak jak wspomniałem na początku obejrzałem 2 dni i muszę powiedzieć, że były solidne, podobało mi się.

[MattDevitto]

11 godzin temu, IIL napisał(a):

Muszę przyznać, @ MattDevitto , że jesteś niezły terminator. Nawet w najlepszych latach NJPW docierałem zwykle max do 7 dnia, a potem to już grubsze walki i finały (potrafili jednak robić tasiemce na 20 dni z masą tag matchy żeby zapchać gale) ...

Dzięki Akurat zdarzało mi się już oglądać turnieje w całości, ale faktycznie było to dawno i nigdy chyba nie byłem na bieżąco. Tutaj akurat pasuje mi idealnie termin i jakoś to leci, choć te 2/3 ostatnie dni są powiedzmy sobie szczerze takie sobie.

11 godzin temu, IIL napisał(a):

Jak do tej pory z tego co widziałem, to Gabe Kidd jest gwiazdka turnieju.

Zgadza się - oprócz tego bardzo dobrze prezentują się choćby Takeshita czy Umino. ZSJ i Takagi też na swoim poziomie. Po drugiej stronie umieściłbym Naito, Sanadę i mój osobisty zawód tj. Tsuji, który najlepszą walkę miał z Takeshitą na początku, a tak to przechodzi w zasadzie obok turnieju.

Co do zwycięzcy to też dla mnie faworytem był i jest Zack.

10 godzin temu, Mr_Hardy napisał(a):

Tak jak wspomniałem na początku obejrzałem 2 dni i muszę powiedzieć, że były solidne, podobało mi się.

Pierwsze dwa dni faktycznie były obiecujące - dalej bywa różnie, ale da się znaleźć bardzo dobre walki.

[MattDevitto]

Climax 10 dzień:

Zapominasz o ME i masz bardzo udany dzień turnieju, gdzie w każdej walce można znaleźć coś ciekawego. Szkoda, że wybrali taką walkę wieczoru, bo aż prosiło się o kilka minut więcej dla Takeshity i Goto, którzy dali świetne show. Niestety tak to jest jak do main eventu wrzucasz kogoś pokroju Narity...

- pierwsze trzy walki turniejowe dnia 10 na podobnym, bardzo solidnym poziomie:

- Finlay wygrał z Boltinem, ale jednak ładnie starali się pokazać, że Oleg góruje nad nim siłowo,

- Phantasmo vs. Uemura miało swoje bardzo dobre momenty, idealna walka pod fragmenty, które New Japan wrzuca na swój kanał yt,

- Cobb vs. Henare również wypadło ok, ale przyznam szczerze, że liczyłem na trochę więcej - nie można jednak narzekać, bo dali przyzwoitą walkę,

- starcie Goto z Takeshitą to zdecydowanie MOTN i jeden z najlepszych pojedynków całego G1. Takeshita jest niesamowity i praktycznie nie zawodzi - potrafi z każdym dać dobrą walkę, ale to nie nowość, na ten moment MVP turnieju,

- Tsuji vs. Narita, czyli New Japan nie potrafi wybrać ME po raz kolejny, 20 minut nudnego i wolnego pojedynku. Wjechał tu klasyczek od Narity - gdzieś tam połazili wśród publiki, trochę obijania kończyny i kończymy. Napisałbym, że się zawiodłem, ale nie liczyłem tu na nic. Omijać!

BLOK:

Jutro 6/08 do akcji powraca Blok A, a NJPW zawita do Korakuen Hall. Niestety na papierze dzień 11 nie prezentuje się specjalnie ciekawie, co staje się normą dla bloku A. Najbardziej interesuje mnie chyba walka Lee z Kiddem ze względu na ich różne style. Co do reszty - nie nastawiam się na jakieś dobre show to może akurat taki Naito mnie zaskoczy na plus

Moje top 3 Climaxa po dniu 10:

1. Gabe Kidd vs. Shota Umino [Dzień 3]
2. Hirooki Goto vs. Konosuke Takeshita [Dzień 10]
3. Konosuke Takeshita vs. Yuya Uemura [Dzień 4]

[MattDevitto]

Climax 11 dzień:

Przyjemne show, choć niektóre walki turniejowe, aż za krótkie by mogły w 100% się rozkręcić. Korakuen Hall zrobiło jednak robotę i 11 dzień był udany. W zasadzie przy każdej walce turniejowej dobrze się bawiłem, a to nie zawsze jest normą. Jeden z fajniejszych dni do oglądania

- O-Khan vs. Newman wypadło nieźle, nic specjalnego, ale dali radę. O-Khan po fatalnym początku, gdzie miał przez pewien czas 0 pkt powoli pnie się w górę klasyfikacji,

- Uwielbiam Kidda podobnie jak publiczność w Tokio New Japan nie może zmarnować jego postaci, bo to za dobrze się ogląda. Reakcje publiki podczas tej walki mówią, że z Lee zrobili dobrą robotę. No i brawo za końcówkę - nareszcie w 11 dniu G1 ktoś nie zdążył wrócić na czas do ringu,

- ZSJ vs. EVIL - o takie walki House of Torture nic nie robiłem - plus, że Evil padł w 19 sekund, a kolejny, że nie trzeba było się męczyć ponownie z tym samym nędznym bookingiem. Nawet uśmiechnąłem się jak po walce Zack uciekał przed Evilem i Togo po arenie Dzięki zwycięstwu zarówno ZSJ jak i EVIL mają po 10 pkt i prowadzą w bloku A,

- Naito z Umino mieli swoje momenty, choć całość tak mi już nie siadła - było w porządku co latem 2k24 dla Naito jest już osiągnięciem,

- kilka ostatnich minut ME na bardzo dobrym poziomie, które szybko zleciały. Sanada dzięki wygranej nad Shingo ma już 8 pkt - tyle co Naito,

BLOK:

G1 przyspiesza - już jutro 12 dzień turnieju kiedy to Blok B wraca do akcji w Korakuen Hall. Na papierze karta wygląda w miarę interesująco, choć tak jak dzisiaj wolę się nie nastawiać jakoś specjalnie i znowu może się zaskoczę na plus

Moje top 3 Climaxa po dniu 11:

1. Gabe Kidd vs. Shota Umino [Dzień 3]
2. Hirooki Goto vs. Konosuke Takeshita [Dzień 10]
3. Konosuke Takeshita vs. Yuya Uemura [Dzień 4]

[MattDevitto]

Climax 12 dzień:

Nierówny dzień 12, który przyniósł bardzo dobre (Takeshita vs. El Phantasmo), ale i dużo gorsze momenty (Ren Narita classic). W zasadzie tylko jego walki należy unikać, więc całościowo wyszło solidnie. Korakuen Hall też po raz kolejny oddało.

- Cobb vs. Boltin wyszło tak jak tego można się było spodziewać, momenty pokazania kto jest silniejszy zrobiły robotę i dostaliśmy całkiem niezły pojedynek. Cobb zapisał na swoim koncie już 10 pkt i po 12 dniu jest na czele bloku B,

- El Phantasmo zaliczył najlepszą swoją walkę w tegorocznym G1 i akurat popatrzcie miało to miejsce z Takeshitą, przypadek? Nie sądzę Bardzo dobra walka - jak najbardziej warta obejrzenia. Pomijając sam match, myślę, że w New Japan żałują straty Takeshity na rzecz AEW. Tak wiem, że Japończyk zarabia tam dobry sos, ale w obecym NJPW byłby twarzą fedki. Może kiedyś...

- Tsuji vs. HENARE wypadło solidnie, ale mieli trochę pecha, że weszli zaraz po poprzedniej walce i momentami wyglądali na tle poprzedników po prostu tylko poprawnie,

- Narita vs. Uemura - rozkład jazdy znany: obijanie nogi, zamieszanie z sędzia, ehh szkoda już strzępić wiadomo co Jak tak się zastanowić to Narita prawdopodobnie jest najgorszy w całym turnieju, a na pewno jednym z najgorszych,

- ME co najwyżej niezły, nie było to moje jakieś wyczekiwane zestawienie i niespecjalnie porwała mnie ta walka, kilka ostatnich minut ok, ale to tyle - Goto dzięki wygranej ma 8 pkt i dołączył w tabeli do kilku innych wrestlerów. W bloku B będzie na koniec bardzo ciekawie:

Jutro tj. 8/08 G1 przenosi się do Jokohamy. W karcie od razu rzuca się w oczy tylko jeden match, który mam nadzieję, że nie zawiedzie: ZSJ. vs. Gabe Kidd

Moje top 3 Climaxa po dniu 12:

1. Gabe Kidd vs. Shota Umino [Dzień 3]
2. Hirooki Goto vs. Konosuke Takeshita [Dzień 10]
3. Konosuke Takeshita vs. Yuya Uemura [Dzień 4]