Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC 204: Bisping vs Henderson 2


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

200px-Ufc_204_poster.jpg

 

 

Data: 8 października 2016

Miejsce: Manchester Arena, Manchester, Anglia

Transmisja: PPV / Fox Sports / Fight Pass / Extreme Sports Channel

 

 

Walka wieczoru:

185 lbs: Michael Bisping (29-7) vs. Dan Henderson (32-14)

 

Karta główna (05:00)

185 lbs: Vitor Belfort (25-12) vs. Gegard Mousasi (29-6-2)

205 lbs: Jimi Manuwa (15-2) vs. Ovince St. Preux (19-8)

265 lbs: Stefan Struve (27-8) vs. Daniel Omielańczuk (19-5-1)

145 lbs: Mirsad Bektic (10-0) vs. Jeremy Kennedy (9-0)

 

Karta wstępna (03:00)

135 lbs: Brad Pickett (25-11) vs. Iuri Alcantara (32-7)

135 lbs: Rob Font (12-2) vs. Ian Entwistle (9-3)

135 lbs: Damian Stasiak (9-3) vs. Davey Grant (10-2)

170 lbs: Albert Tumenov (17-3) vs. Leon Edwards (11-3)

 

Preeliminacje Fight Pass (01:45)

170 lbs: Mike Perry (8-0) vs. Danny Roberts (13-1)

155 lbs: Adriano Martins (28-7) vs. Leonardo Santos (15-3-1)

155 lbs: Marc Diakiese (9-0) vs. Łukasz Sajewski (13-2)

 

 

 

Michael Bisping Last 3: Luke Rockhold (KO) | Anderson Silva (DEC) | Thales Leites (SUB)

Dan Henderson Last 3: Hector Lombard (KO) | Vitor Belfort (KO) | Tim Boetsch (KO)

Autor chyba najwięszej niespodzianki tego roku w UFC staje przed wielką szansą na kolejny sukces, walczy u siebie, przeciwnik praktycznie wybrał sobie sam, osobiście nie jestem wielkim zwolennikiem tego zestawienia i nijak nie przemawia do mnie historia z wielkim rewanżem za pierwsze KO zadane Hrabiemu, chociaż od UFC100 zaczęła się moja prawdziwa przygoda z MMA, nawet niezbyt obeznani w temacie fani powinni wiedzieć, czego spodziewać się od obu zawodników, a to zestawienie jest tak ekscentryczne, że może zakończyć się w każdej chwili z ręki zarówno jednego, jaki drugiego, dlatego może zamiast charakterystyki podam garść luźnych statystyk:

Bisping NIGDY nie przegrał walki w UK (17 wygranych)

Cztery ostatnie pojedynki Hendo trwały łącznie niecałe 10 minut, wszystkie zakończyły się przez KO/TKO

Dan wygrał ostatnio więcej niż jedną walkę pod rząd w 2011 roku

Panowie wygrali łącznie 32 pojedynki przez nokaut (z czego dokładnie połowa padła łupem Wacianego Majka :o)

Oczywiście będę kibicował Bispingowi, jednak główny argument ku temu to fakt, że Hendo jako mistrz to byłby da mnie żart, a ostatnie niefortunne zestawienia w średniej spowodowały, że wcale nie jest to niemożliwe.

 

 

Vitor Belfort Last 3: Ronaldo Souza (TKO) | Dan Henderson (KO) | Chris Weidman (TKO)

Gegard Mousasi Last 3: Thiago Santos (KO) | Thales Leites (DEC) | Uriah Hall (TKO)

Kolejny ekspert od szybkich nokautów (ostatnie 5 walk zakończonych w 1. rundzie, 3 na jego korzyść) podejmie następnego fightera z czołówki, chociaż ostatnimi czasy wielu kibiców ostatecznie zwątpiło, że Gegard będzie w stanie osiągnąć jeszcze coś wartościowego w UFC, świetne występy, takie jak KO na Santosie przeplata niestety z porażkami (Hall), Belfort od czasu zawieszenia za doping bazuje tylko na planie jak najszybszego znokautowania przeciwnika, jeśli się nie powiedzie, jest niestety skazany na rychłą porażkę, dawne cardio i umiejętność prowadzenia długiej walki na wysokich obrotach zniknęły bezpowrotnie. Faworytem oczywiście jest Gegard, przeczuwam jakieś duszenie po utracie pozycji przez Brazylijczyka, chociaż ground&pound także mnie nie zdziwi....tak samo jak nokaut z rąk Phenoma :)

 

 

Stefan Struve Last 3: Antonio Silva (KO) | Jared Rosholt (DEC) | Rodrigo Nogueira (DEC)

Daniel Omielańczuk Last 3: Oleksyi Olyinyk (DEC) | Jarjis Danho (DEC) | Chris de la Rocha (TKO)

Po największym zwycięstwie w swojej karierze na Daniela czeka kolejna trudna przeprawa, lecz tym razem musi się obawiać rywala z zupełnie innych powodów, niż w przypadku Oleinika. Struve najwidoczniej doprowadził swoje zdrowie do na tyle dobrego stanu, że znowu może walczyć na swoim optymalnym poziomie, ostatni pojedynek (którego za cholerę nie pamiętam, chyba nie ogladałem tej gali) nie jest jednak żadnym odzwierciedleniem jego dyspozycji, bardziej sugerowałbym się pojedynkami, w których pokonał po ciężkim boju Nogueirę, i, głównie tą z Rosholtem, gdzie "Big Show" umiejętnie trzymał dystans, a przewagę częstotliwości ciosów rywala niwelował skutecznymi obaleniami (4 na 7 prób), Daniel powinien próbować podobnej taktyki, bo Struve na plecach jest momentami bezbronny, a Polak kilka razy udowodnił, że potrafi utrzymywać dogodną pozycję nawet w pojedynkach z silniejszymi i cięższymi rywalami niż Drapacz Chmur. Jestem pozytywnie nastawiony na ten pojedynek, mimo, iż nie bez powodu Holender uznawany jest za faworyta.

 

 

W karcie widnieją nazwiska jeszcze dwóch naszych zawodników: o Stasiaka jestem bardziej spokojny, Grant ani w TUFie, ani w pojedynkach po programie nie zachwycał, oczywiście trzeba uważać na jego zwinność i umiejętności parterowe, ale gdybym miał obstawiać, liczę, że to on częściej będzie walczył z pleców. Sajewski znalazł miejsce na gali w ostatniej chwili, zastępując Rezę Madadiego, o jego rywalu powiem niewiele, na pierwszy rzut oka przypomina mi Oluwale Bamgbose - też umięśniony, czarny i kończący walki w kilkadziesiąt sekund :)

A skoro mowa o kolorowych, to warto rzucić okiem na trzeci pojedynek głównej karty, gdzie albo OSP skończy w swoim efektownym stylu, albo Manuwa skutecznie go zahamuje i unieszkodliwi, tak jak robił to przez całkiem długi okres walki z Johnsonem.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg

  • Odpowiedzi 8
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    3

  • -Raven-

    2

  • Morison

    2

  • DonCarlos

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

O Danielu już pisałem - o łatwiejszego cięzkiego z 15 byłoby trudno. Bigfoot mial już wtedy zaplanowana walke. Struve jest do ogarniecia. Zaden z niego stojkowy wirtuoz. Nigdy nie umial wykorzystywac warunkow fizycznych, wiec nie bede zdziwiony, jak Daniel łatwo skroci dystans. Problem sie pojawi, kiedy wejdą w parter. Tam dlugie konczyny Holendra moga zrobic robote.

 

Grant jest do ogarniecia. Pamietam go z TUFa, choc to za duzo powiedziane. Pamietam, ze tam byl, ale niekoniecznie pamietam, co soba reprezentowal. Przeszkoda, ktora trzeba przeskoczyc. Poziom nizej od Mezy, gdzie Webster przegral z samym soba.

 

Sajewski przyOmielanczukowal i tez wzial walke w zastepstwie. Tylko tutaj, to jest proba pokazania, ze sie nadajesz do UFC. Mam wrazenie, ze koniec bedzie taki sam, jak w poprzednich jego walkach. Huczne zapowiedzi, a w octagonie nic.

 

Manuwa vs OSP zapowiada sie arcyciekawie. Po cichu licze, ze Jimi zlapie ten swoj luz i zobaczymy stojkowe fajerwerki. Mam jednak wrazenie, ze gameplan OSP bedzie zakladal klejenie sie i nie oddawanie miejsca Anglikowi.

 

A niech Hendo trafi. Wiadomo, ze zwiastowalem mu juz emeryturke, ze w octagonie sie rusza powoli, ze rozmienia sie na drobne. Ale gdzies tam siedzi z tylu glowy to piekne zakonczenie kariery. Ten jeden ostatni H-Bomb.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

 

Sajewski już widzę na ważeniu zmarszczony. Jakoś alergicznie na mnie ten chłopak działa. Brakuje mu instynktu fightera, już o killerze nie wspominając.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Marc Diakiese (10-0) vs. Łukasz Sajewski (13-3) – Dobrze, że sędzia przerwał cierpienie – widza i Łukasza. Teraz niech włodarze przerwą cierpienia – widza i Łukasza – i puszczą go wolno. Może FEN, może KSW, choć i tam mogą być kolejne porażki. Niby coś tam obalił, ale nic z tego nie wynikało, a jak dał Marcowi wstać i walnąć sobie Body Slama, to nawet nie wiem, czy chcę wiedzieć.

 

Damian Stasiak (10-3) vs. Davey Grant (10-3) – Stasiak znów pozytywnie zaskakuje. Znów prezentuje luz w octagonie. Skutecznie obalał, co było jego głównym argumentem na ewentualnych kartarch sędziowskich, ale w stójce nie zachwycał kombinacjami, jak chociażby przy debiucie w UFC. Na szczęście sędziowie nie byli pytani o zdanie, bo Damian ślicznie wyhaczył tam rąsie Anglika. Widać było, jak ustawił prawą nogę i tylko czeka na ruch Daveya. Pięknie!

 

Stefan Struve (28-8) vs. Daniel Omielańczuk (19-6-1) – Zgodnie z przypuszczeniami. W stójce Daniel trafiał – mówiłem, że warunki Struve’a, to nie jest coś, co umie wykorzystać – i pewnie poszło by to po jego myśli, gdyby tylko miał nieco lepszy parter. Struve tam bawil się Danielem, jak amatorem. Gdyby miał więcej czasu w pierwszej, to i wtedy by to pewnie skończył. Jak zobaczyłem parter i tyle czasu na liczniku, to już odliczałem :sad:

 

Jimi Manuwa (16-2) vs. Ovince St. Preux (19-9) – OSP zrobił okropny błąd zostawiając tyle miejsca Manuwie. Dał mu się rozluźnic i narzucić swoją grę. Z każdą minutą, Jimi przejmował coraz większą inicjatywę. Dobrze był przygotowany. Głowa nigdy się nie podpaliła, jak zachwiało przeciwnikiem. Ovince chyba na zbyt wielkiego pewniaka wyszedł. Jakby to się samo miało wygrac.

 

Vitor Belfort (25-13) vs. Gegard Mousasi (30-6-2) – Belfort zszedł z terapii testosteronu i zaczął wyglądać na swój wiek. Tak w octagonie, jak i fizycznie. Mousasi byl agresywniejszy, ciągle szedł do przodu, aż w końcu ustrzelił. W sumie nie wiem, za kim byłem, bo Belfort to Brazyljanisz, a Gegard to strasznie zamulony koleś. Tu muł był zdecydowanie lepszy. Podejrzewam, że bez TRT wygrałby 9 na 10 takich zestawień. Z TRT przegrałby 9 na 10. Taką robotę to robi.

 

Michael Bisping (30-7) vs. Dan Henderson (32-15) – Bisping z dużym szacunkiem do siły rywala. Wiedział, że nacierając, może zaraz zostać skontrowany H-Bombem. I dwa razy Hendo go uwalił, choć to nie był TEN strzał, bo Anglik jeszcze kontaktował. Hrabia wiedział, że z każdą kolejną rundą będzie coraz łatwiej. Dan swoje lata ma i 5-rund, to nie dystans dla niego. Ba, 3 rundy, to nie dystans dla niego! Bo jak zszedl do narożnika po 15-minutach, to patrząc jak oddycha, wypadało rzucić ręcznikiem. Szacunek, że dowiózł do decyzji. Niewielu się tego spodziewało. Topowi pretendenci ostrzą sobie zęby na takiego mistrza.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   271
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Marc Diakiese vs. Łukasz Sajewski - ładna pierwsza runda Polaka, który zgarował zapaśniczo pyskatego murzyna i skradł mu tą odsłonę. Jednak już pod koniec pierwszej rundy widać było, że Łukasz oddycha rękawami i dalej to będzie masakra... Co też się stało, bo stójka Sajewskiego wyglądała mega kalecznie (nie próbował nawet wypuszczać jakichś desperackich sierpów, z gatunku "a nuż dojdzie?"), a Diakiese rozpykał go w tej materii jak dziecko.

Co do samego Diakiese, to pyskacz niczym nie zachwycił. Nawet tą jego okrzyczana stójką (Page to to nie jest). Pultał się na portalach społecznościowych do Gamrota, a patrząc na to co tu pokazał, to Gamer zapewniłby mu podczas walki 15 minut najlepszego seksu w życiu.

 

2. Damian Stasiak vs. Davey Grant - ciężka walka dla Polaka, bo Grant pokazał sporą przewagę skillsów w stójce, a i na glebie wcale tak nie odstawał od Damiana, jak wielu przewidywało. Rundy były mocno wyrównane i jak dla mnie do momentu przerwania, pierwsza była dla Polaka, druga dla jego rywala, a w trzeciej przeważał Grant.

Ładnie Stasiak wyciągnął tą balachę i skończył rywala, nie ryzykując werdyktu sędziowskiego, który pewnie byłby dla niego w dupę. To lubię - walka do samego końca. Chłopak cały czas udowadnia, że pomimo mało wypromowanego nazwiska, nie znalazł się w UFC przez przypadek.

 

3. Stefan Struve vs. Daniel Omielańczuk - Daniel ładnie zaczął, bo te low kicki wchodziły, a i kilka razy trafił cepami podczas skracania dystansu. Niestety im dalej tym gorzej. Udało się przetrwać pierwszą rundę ze Stefkiem za plecami, a pomimo to, Polak - nie wiem na jakiego chuja - cisnął w klincze i próbował obalać dużo cięższego rywala, zamiast starać się ustrzelić coś z dystansu.

Z takim "game planem" koniec był szybki, bo Struve drugi raz na glebie nie popełnił błędu i ładnie wyciągnął Polakowi Brabo.

Za wysokie progi. Tak dosłownie jak i w przenośni.

 

4. Jimi Manuwa vs. Ovince St. Preux - OSP dotąd kontrolował walkę, dopóki stawiał na obalenia i parter (czyli w pierwszej rundzie). W drugiej odsłonie coś mu się popierdoliło w oprogramowaniu i zaczął boksować z Manuwą, który tylko na to czekał i po profesorsku zafundował TKO rywalowi, na jego własne, wyraźne życzenie.

Mało ciekawa walka, ale finisz - miodzio (Jimi wykonuje egzekucję, na zimno, bez żadnej podpałki).

 

5. Vitor Belfort vs. Gegard Mousasi - Brazyliczyk bez TRT to już nie ta bestia. Zero agresji i niewiele ofensywy. Gegard walił w niego jak w worek, a Belfort wysilił się zaledwie na kilka niewiele wnoszących kontr.

Ładny finisz, gdzie Mousasi po wysokim kopnięciu demoluje rywala pod siatka, a później dobija go przez G&P. Vitor kompletnie bez formy i woli wygranej. Przyjechał tam chyba tylko pozwiedzać Anglię i po czek.

 

6. Michael Bisping vs. Dan Henderson - dziwna walka. Henderson gówno robił przez 3 pierwsze rundy, bo oprócz dwóch trafionych H-Bombów (po których było groźnie), Bisping punktował go kick boksersko non-toper. W rundach mistrzowskich, gdzie powinno dać znać cardio Angola, Amerykanin się obudził, zaczął mocniej napierać, a Bisping... zwolnił, przez co nie były one tak jednostronne, jak w teorii powinny być.

Bisping ładnie przetrwał te wszystkie nokdauny i dość ładnie punktował, ale co to kurwa za Mistrz, który wygrywa zaledwie jedna rundą (u dwóch sędziów) z dziadkiem Hendersonem, nr 13 w rankingu? Kurwa, każdy z top 4 wytarłby sobie nim dupę po sraniu (i dlatego wyżebrał pajac walkę z Hendo u Łysego, bo nie chciał stracić pasa już w pierwszej obronie).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 284
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline

Kurwa, każdy z top 4 wytarłby sobie nim dupę po sraniu (i dlatego wyżebrał pajac walkę z Hendo u Łysego, bo nie chciał stracić pasa już w pierwszej obronie).

Niby tak, ale ledwo parę miesięcy temu obecny #1 został przez Angola brutalnie znokautowany. Bisping to ogólnie rzecz biorąc ciężki orzech do zgryzienia, naprawdę solidny wyrobnik który dodatkowo jest niesamowicie chimeryczny. I o ile nie widzę go zbytnio jako faworyta w żadnej kolejnej obronie, tak w żadnym wypadku nie wykluczam jego zwycięstwa. Szczególnie że Mike walczył wyraźnie cofnięty, byle by tylko nie wpaść na bombę Hendo, gdy łapał więcej luzu wyglądał dużo lepiej, toteż nie wydaje mi się to wcale niemożliwe by gdzieś na dystansie upolował Chrisa, Jacare czy słynącego ze słabnącego cardio Romero.

 

btw. kto by się spodziewał że Panowie dotrwają do końcowego gongu. Spodziewać się chyba można było wszystkiego, tylko nie tego. Trzeba też zauważyć że Danowi trochę pomogła ta przerwa pod koniec 4 rundy gdzie mógł nabrać trochę oddechu.


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   271
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Niby tak, ale ledwo parę miesięcy temu obecny #1 został przez Angola brutalnie znokautowany.

 

Proszę Cię. Rockhold dostał od niego w pizdę tylko dla tego, że go zlekceważył i wyszedł do tej walki na takiej wyjebce, jakby miał klepnąć typka spod trzepaka. Domy można stawiać na to, że w rewanżu Luke by go skręcił w precel.

 

Bisping to ogólnie rzecz biorąc ciężki orzech do zgryzienia, naprawdę solidny wyrobnik który dodatkowo jest niesamowicie chimeryczny. I o ile nie widzę go zbytnio jako faworyta w żadnej kolejnej obronie, tak w żadnym wypadku nie wykluczam jego zwycięstwa.

 

A ja wykluczam. Z Romero nie utrzyma walki w stójce, Jacare nie da sobie zrobić krzywdy w stójce, a na glebie poskłada go jak origami, a Rockhold i Chris W. - zajadą go w każdej płaszczyźnie, w jakiej tylko będą chcieli.

Jeżeli spryciarz Bisping ponownie nie wyżebra sobie u Danki np. tym razem walki z Mousasim, to nie ma bata by obronił pas z kimś z pierwszej czwórki. Jest na to za cienki w uszach. To solidny wyrobnik, ale nie materiał na Mistrza.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Sajewski zaczął całkiem dobrze, ale potem potwierdziło się, że z niego straszny wymoczek nie nadający się do UFC, chaotyczna stójka, balans ciałem polegający na pochylaniu głowy i sama głowa chyba też zawiodła bo od połowy drugiej rundy brak tlenu w płucach całkowicie zabrał wolę walki Wookiemu i skończenie było tylko kwestią czasu.

 

Co innego Stasiak, który pierwszą rundę moim zdaniem wygrał (ew. mógł być remis) w drugiej zaczął dostawać bęcki w stójce i przez chwilę nawet spodziewałem się podobnego scenariusza co w walce Łukasza, ale jednak wolą walki i świetnym obeznaniem parterowym Damian wyciągnął ważne zwycięstwo, które pozwoli mu na walki już w Stanach, na prawdopodobnie lepszych warunkach. Najbardziej w jego poczynaniach podobały mi się chyba przetoczenia i odzyskiwanie/przejmowanie pozycji dominującej, widać tu było braki Granta ale też i ponadprzeciętne zdolności Polaka.

 

...czego niestety zabrakło Omielanowi, który poza kolosalną przewagą zasięgu rywala musiał sobie radzić też z jego lepszym parterem, co niestety przerosło naszego zawodnika, bo w stójce (nie wiem jak to się stało) Damian nawkładał Holdendrowi całkiem sporo, do czasu obalenia wyglądało to bardzo dobrze. Szkoda, bo pokonanie Wieżowca dałoby Omielańczukowi bardzo wiele, a tak niestety cofnie się do zestawień z dużo mniej znanymi nazwiskami.

 

Manuwa tym razem zaskoczył mnie pozytywnie bo dobrze radził sobie przez cały pojedynek, a akcja kończąca kapitalna, OSP padł, jakby dostał kulkę w łeb :shock:

 

Równie dobrze spisał się Mousasi, jednak on miał łatwiejsze zadanie, bo Belfort od jakiegoś czasu rozmienia się tylko na drobne, a forma u niego bardzo mierna, tym razem nawet nie atakował szaleńczo w pierwszych sekundach z nadzieją na fartowne KO, bo cios nadal ma niezły, potem już tylko uciekał przed rywalem i ten wreszcie go trafił, co było początkiem końca, chociaż woli walki Phenomowi nie można odmówić, bo wytrzymał bardzo długo.

 

Jeżeli spryciarz Bisping ponownie nie wyżebra sobie u Danki np. tym razem walki z Mousasim, to nie ma bata by obronił pas z kimś z pierwszej czwórki.

 

Podejrzewam że i dzisiejszy Gegard też nie miałby z nim problemu, no może trochę :)

 

Co do walki wieczoru - szacun dla Hendo, bo taki występ w tym wieku to nie lada wyczyn, chciałbym mieć taki cios będąc 46 latkiem...kondycję też wezmę z pocałowanie ręki :D Gość był 3-4 ciosy od triumfu, już widziałem jak sędzia przerywa walkę w 1. rundzie, potem też radził sobie dobrze, walczył mądrze i na miarę swoich możliwości, a w końcówce nawet próbował przejąć inicjatywę, mimo ogromnego deficytu tlenu w płucach, o Bispingu nie ma się co rozpisywać, niby pas obronił, ale styl pozostawia wiele do życzenia, oczywiście podzielam zdanie poprzedników, że ktokolwiek z topki powinien zrobić mu tatar z ryja.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Być może jestem tutaj jedyny i możliwe, że tylko dlatego, bo mma to nie jest mój ulubiony sport, ale kibicuje temu Bispingowi ostatnio całym sercem. Lubię historię, a Angol w ostatnich walkach sprawia, że nie można mu nie kibicowac. Najpierw ujebał u siebie Andersona Silve, który już cieszył się z wygranej walki po nokdaunie pod koniec jednej z rund i tylko gong wtedy uratował aktualnego mistrza. Ostatecznie Brytol uciągnął decyzję i wtedy się cieszyłem. Potem nawet na forum wszyscy wręcz kpili z jego konfrontacji z Rockholdem, a on go upierdolił po kilku minutach. Teraz znowu wygrywa walkę mimo, że ponownie nie jest jakimś dominatorem. Jako fan wrestlingu kupuję taką historię i chcę by ten Michael był na szczycie jak najdłużej, bo przeciez w każdej kolejnej obronie będzie tak samo skreślany.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 94 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 006 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 694 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 569 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 881 odpowiedzi

×
×
  • Dodaj nową pozycję...