Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

TNA Bound For Glory 2016 PPV


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Jasny

http://s2.ifotos.pl/img/bfg-poste_ahewsrx.jpg

 

Data: 2 października

Miejsce: Impact Zone. Orlando, Floryda.

 

Oficjalna karta:

 

NO HOLDS BARRED MATCH FOR TNA WORLD HEAVYWEIGHT CHAMPIONSHIP:

Bobby Lashley © vs. EC3

http://s10.ifotos.pl/img/bfg16-las_ahewsrn.jpg

 

Moose vs. Mike Bennett

http://s5.ifotos.pl/img/bfg16-moo_ahswpqe.jpg

 

TNA KNOCKOUTS CHAMPIONSHIP:

Maria © vs. Gail Kim

http://s5.ifotos.pl/img/bfg16-mar_ahswhpx.jpg

 

TNA TAG TEAM CHAMPIONSHIP:

Decay © vs. Hardys

http://s5.ifotos.pl/img/bfg16-har_ahswhph.jpg

 

Bound For Gold Gauntlet match

http://s5.ifotos.pl/img/bfg16-bfg_arrxapp.jpg

 

TNA IMPACT GRAND CHAMPIONSHIP:

Aron Rex vs. Eddie Edwards

http://s2.ifotos.pl/img/bfg16-edd_arrxsqx.jpg

Edytowane przez marcel
"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)
  • Odpowiedzi 20
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • marcel

    4

  • aRo

    2

  • blanco19

    2

  • DashingNoMore

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

TNA mocno upadlo w moich oczach tą całą zmiana Hardasów, bo to smiech na sali, ale sama historia z Lashlayem destroyerem byla swietna. Kozak jakich malo, ktory rozjebac federacje i niestety ujebie na BFG z Carterem :/ (Mimo ze lubie Derricka to nie moge sie z tego cieszyc)

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg

  • 4 tygodnie później...

  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Jasny

BFG odbędzie się zgodnie z planem (haha panie Meltzer), czas na typy.

 

Bobby Lashley vs EC3 - Dominacja Lashleya dobiega końca. Górował nad pretendentem, jego drużyna wygrała Lethal Lockdown. Wrestlingowa logika podpowiada, że EC3 odkuje się na PPV. Face'owy Carter jeszcze nie był na szczycie.

Typ: EC3.

 

Moose vs Mike Bennett - Szybko ich koalicja dobiegła końca. Moose mógłby iść nawet na Lashleya i być wiarygodnym pretendentem. Nabytek z ROH pewnie zmierza po wygraną.

Typ: Moose.

 

Maria Kanellis vs Gail Kim - Nie oglądam Knockouts, ale wygląda na to, że kontuzjowana Maria dostała pas tylko po to, żeby przywrócić do życia pomysł z jej walką z Gail Kim, która nie wypaliła na Slammiversary. Kim włączenie do HOF uwieczni powrotem na tron.

Typ: Gail Kim.

 

Decay vs Hardys - Mam bardzo duże oczekiwania co do tej walki. Mam nadzieję, że zryje banię i dużym akcentem podsumują całą rywalizację. Nie obrażę się, jeśli Senor Benjamin też się tutaj przewinie, no i wypadałoby dowiedzieć się, co się stało z Bramem. Pojebany umysł Matta coś na pewno szykuje.

Typ: Hardys.

 

Bound For Gold - TNA poszło drogą WWE i na swoją najważniejszą galę wrzucili do jednego wora gości, na których nie mieli pomysłu. Z całego grona najwyżej stawiam akcje E-Li-Drake, który w finałowej dwójce zostanie pewnie z Godderzem.

Typ: Eli Drake

 

Aron Rex vs Eddie Edwards - Nie kupuję zasad tego turnieju, który nie wzbudza we mnie żadnych emocji. Muszą coś z tym zrobić, bo szybko się znudzi i ten pas szybko podzieli los Legends/Global/TV/KOTM. Gdyby doszło do pierwotnych planów, czyli Rex vs Galloway, jeszcze byłaby pewna niewiadoma, kto to wygra. Teraz emocji nie będzie żadnych. Eddie skorzystał na nieszczęściu kolegi.

Typ: Aron Rex.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dwie sprawy rzucają się w oczy:

 

- brak pojedynku o pas X Division :cry:

- lokalizacja BfG :|

 

Jeśli pominiemy w/w niuanse to w oczy rzuca się fakt, że TNA bardzo dawno już nie miało tak dobrego hype'u pod całą galę.

 

Czekam do Monday'a aby móc zabrać się za galę.

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Jasny

Dwie sprawy rzucają się w oczy:

 

- brak pojedynku o pas X Division :cry:

 

Walka o pas X Division: Ion vs Lee została zapowiedziana via twitter. Czyli Cody Rhodes na gali dostanie albo segment albo walkę z Everettem.

"Even the man with three H's would be proud of the way we buried this young, promising talent." - Broken Matt Hardy (Total Nonstop Deletion 15.12.2016)

  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Zastanawiając się nad BfG doszedłem do wniosku, że pomimo sympatii do EC3 to wolałbym żeby Lashley zachował pas. Póki co ma bardzo dobry czas, więc warto go pociągnąć chociażby poprzez feud z Moosem.

  • Posty:  3 832
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Bardzo dobra, szybka walka X'ów na rozgrzewkę. Jak zwykle tylko żal, że trochę mało czasu dostali, ale zarówno Zema jak i Trevor pokazali się z bardzo dobrej strony.

 

To co odwalali w Great War, to można powiedzieć, że właściwie niemal zlepek Final Deletion i Decay or Delete. Brakowało tylko Seniora Benjamina :P Śmiechłem nawet jak Jeffrey latał po zapleczu w goglach i dziwnie się zachowywał, albo przy scence rodem z GTA. Widać było, że gdy walka wyniosła się z areny, to oczywiście zapomnieli na chwilę, że to nadal pojedynek :P Jedynie teraz problem będzie... bo z "logicznego" punktu widzenia nie widać kogoś kto mógłby powstrzymać Hardasów :D

 

Rex mistrzem, szok. Próbowali wzbudzić trochę emocji, ale niestety sami je zgasili... spoilerując wynik jeszcze przed jego ogłoszeniem, za wcześnie wyświetlając tablicę z wynikami :D Do tego jeszcze te zgaszone światło w trakcie... Coś od samego początku na razie pechowe jest te Grand Championship.

 

Moose rozwala Mike'a i teraz idzie pewnie na Lashley'a, który radzi sobie z ECIII. Cody za to od razu poszedł na Mike'a. Fajnie, BFG zamknęło pewne schematy i pozwala na otwarcie nowych. Szkoda tylko, że Rhodesi dostali tak mało czasu, ale jestem ciekaw jak ich rozpiszą.

 

BFG może dupy nie urwało, ale przynajmniej zwinnie powinni przejść teraz do kolejnych feudów na Impactach.

Edytowane przez Giero

  • Posty:  213
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.03.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Theme Song Decay to mistrzostwo świata! Zakochałem się w tej piosence. Mógłbym jej słuchać i słuchać i słuchać i słuchać i...słuchać i słuchać i słuchać. Odniosłem wrażenie, że gdyby TNA zabookowało Decay w nieco bardziej mroczną stronę , to ta stajnia miałaby do zaoferowania znacznie więcej niż złamani Hardasi. Sam pojedynek o pasy Tag Team nieco mi się dłużył, ale w 100 % spełnił swoje zadanie, bo dostarczył mi rozrywkę. I nawet nie przeszkadzało mi to, że gale oglądałem w jakości 480p. I tu pytanie do osób, którzy regularnie oglądają TNA. Czy gale tej federacji można obejrzeć w jakości HD? Jeśli tak, to fajnie by było jakby ktoś podał mi stronkę, bo ja szukałem chyba na 5 stronach typu watchwrestling i zawsze najwyższa jakość, to 480p.

 

Theme Song Decay to mistrzostwo świata!

 

Całą galę obejrzałem głównie z powodu debiutu Cody'ego, który był...akceptowalny. Co prawda mogli z tego wycisnąć więcej, ale podobało mi się, jak TNA zgrabnie przeszło z jednej historii Bennett'a w drugą. Co do całej gali, to się przyjemnie zaskoczyłem. Była to fajna odskocznia od tego, co serwuje mi WWE i jeśli będę miał w przyszłości zbyt dużo wolnego czasu, to z pewnością sięgnę po produkt TNA.

 

Theme Song Decay to mistrzostwo świata!

6/5/2016 - matura z Angielskiego...

1401452856576993aff03a4.jpg


  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Theme Decay to akurat piosenka mająca dobre kilkanaście lat i bodaj najbardziej znany kawałek z albumu Holy Wood ;)

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Theme Decay to akurat piosenka mająca dobre kilkanaście lat i bodaj najbardziej znany kawałek z albumu Holy Wood ;)

 

Co nie zmienia faktu, że jest genialny w połączeniu z Decay :)

 

Co do gali, to podobała mi się. Najlepszy oczywiście był tag team championship match. Ten Jeff na zapleczu to może jakieś odniesienie do tego co ma w głowie jak się naćpa? :D

 

Tak jak chciałem, Lashley zachowuje pas. Miłe zaskoczenie, bo tak jak większość spodziewałem się wielkiego tryumfu EC3. Może gdyby nie tak dobry reign mistrza to i by do tego doszło, a tak zapewne przeważyła chęć feudu między dwoma czarnymi potworami.

 

Dobra reakcja na Rhodesów. Oczywiście jak na ten kurnik. Nie wiem czy do przez arenę, czy tam się tak słabo roznosi dźwięk, ale publika w TNA brzmi fatalnie. Mogliby to chociaż jakoś podkręcić.

 

I na koniec jeszcze jedno. Mathews jest fatalnym komentatorem. W ogóle nie potrafi wzbudzić we mnie ani emocji, ani nawet zainteresowania. Już wolałem Tenaya.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Już samo intro zasługuje na wzmiankę - świetne!

 

-DJZ vs Lee- Z początku średnio, ale się poprawiło - niektóre kombinacje były świetne, a to coś w stylu Canadian Destroyera pod koniec - nie mam słów. Z drugiej strony, zobaczyłem też jedną z bardziej bezsensownych akcji ever - ten backflip przed suplexem Trevora. Polecam obejrzeć highlighty, bo samej walce jako całości czegoś brakowało. Może CWC mnie za bardzo rozpieściło.

 

-Bound For Gold- Lepiej niż rok temu, ale umówmy się, że poprzeczka była żenująco niska ;) Plus za szybką eliminację Grado i oczywiście za zwycięzcę. Drake to jedyna sensowna opcja. That's just a fact of life.

 

-Moose vs Bennett- To już bardziej ciekawili mnie poprzednicy. "Tygodniówkowe starcie", zero emocji, nic ciekawego. No chyba że uznamy za takie wejście Moose'a z obstawą rugbystów, którzy wyglądali, jakby mogli zostać przez niego połamani w sekundę.

 

-Rex vs Edwards- Ładnie podkręcili theme song Aronowi. Szkoda, że zabrakło Drew - byłoby więcej emocji, bo Eddie to tutaj gość przypadkowy. Wydłużenie rund do 5 minut nie pomogło. Problemy z oświetleniem już im odpuszczę. Ale końcówka... Wygrana pasa przez decyzję sędziów nie jest fajna, mimo że według zasad ok. No i zepsuli emocje, pokazując na ekranie kartę, która jasno pokazuje, że każdy sędzia punktował 3 rundę dla Rexa, a Borash gadał co innego... Co to było?

 

Christy Hemme, Taryn Terrell(jest w ciąży?) i Awesome Kong wróciły, by pogadać o Gail - miło. Co tu dużo gadać, przyjemny segment, na jaki Kim na pewno zasłużyła.

Jakbym miał na siłę szukać zaczepki, to trochę mnie zdziwiło, że Gail wymieniała te panie z przeszłości, pozdrowiła KO na zapleczu... a o tych, co stały za nią, nie wspomniała.

 

-The Decay vs Broken Hardys- Bracia skradli galę już samą wejściówką z Reby grającą na fortepianie - DELIGHTFUL! Sama The Great War to cudowne combo - bardzo fajna walka bez zasad + filmy z zaplecza (i nie tylko) w stylu ich wcześniejszych poczynań z IW. Może ciut gorsze, ale i tak znowu miałem uśmiech na twarzy przez długi czas i bawiłem się przednio. Hardasy zasłużenie zdobywają tytuły. Mam tylko nadzieję, że uda się gdzieś(YT?) zobaczyć końcowego spota, bo zakłócenia to zepsuły, a powtórek nie przewidzieli.

 

-Kim vs Kanellis- Nie ma się co oszukiwać, dobre to nie było. Ale Maria nigdy w ringu nie szalała. Przynajmniej Allie zrobiła coś przeciwko niej i może się zbliżamy do jej "normalnego" debiutu. A Gail zbiera kolejne laury i wyrównała rekord posiadania pasa.

 

...no i debiut nie okazał się walką. Trochę szkoda. Za to feud jest już ustawiony. Brandi w parę sekund pokazała, że jeszcze czeka ją trochę treningów, zanim zaczniemy ją postrzegać za dobrą wrestlerkę. Ale chociaż o Cody'ego nie trzeba się martwić.

 

-EC3 vs Lashley- Spear na start i poza mistrza przy zapowiedzi - kozak. Potem było średnio - tempo nie powaliło. Doceniam pomysły na akcje, ale różnie to wychodziło. TK3 na schodach chyba lepiej wyglądał na papierze. Za to Frog Splash, choć wyraźnie gorszy od cruiserów, i tak fajnie zobaczyć w wykonaniu heavyweighta. Trochę dużo spearów poszło i byłem przekonany, że po takich batach Ethan przegrać nie może... a tu nagle przepiękny spear z narożnika. Lashley kontynuuje swój najlepszy run ever - i bardzo dobrze.

 

Czy gale tej federacji można obejrzeć w jakości HD? Jeśli tak, to fajnie by było jakby ktoś podał mi stronkę, bo ja szukałem chyba na 5 stronach typu watchwrestling i zawsze najwyższa jakość, to 480p.

Na watch pewnie będzie, ale później. Jak chcesz HD już rano, to zostają raczej torrenty.

Edytowane przez aRo

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

DJZ vs Trevor Lee

Bardzo dobry opener. To czego oczekuje po X'ach. Loty, szybka akcja, dużo czasu, nie mogło się nie podobać. Emocji oczywiście nie było bo i nie było wiarygodnego pretendenta ale jako rozgrzewka spełnili swoją rolę.

 

Bound for Gold

Pojedynek był słaby, eliminacje bez historii, niektórzy zawodnicy, których federacja promuje zostali potraktowani jak jobberzy(Braxton Sutter). No i ta komedia... Grado wypada z ringu i się tym nie przejmuje, HAHAHAHA...nie. Przynajmniej tyle mogę powiedzieć, że cieszy mnie zwycięzca. Eli Drake był jedyną opcją którą bym zaakceptował... no ale z wykorzystaniem title shota to powinien on poczekać na zmianę mistrza :twisted:

 

Moose vs The Miracle

Jaka ta wejściówka Moose'a była słaba ^^. Może na większej arenie, z większym rozmachem... z ludźmi, którzy naprawdę wyglądają jak footballiści xD. Ale nie tutaj.

Walkę przewinąłem, tyle dobrego, że wygrał ten co powinien

 

Aaron Rex vs Eddie Edwards

Koncept Grand Championship byłby dużo fajniejszy gdyby nie podawali wyników rundy zaraz po rundzie. Wyobrażacie sobie gdyby w UFC podawali punktacje walk po każdej z rund? Samobójstwo, kto by to oglądał?

Walka ucierpiała na kontuzji Gallowaya. Nie to, że Edwards jest złym zastępstwem, na pewno wykręcił z Sandowem lepszą walkę niż by to zrobił Szkot no ale nie ta walka była promowana przez ostatnie miesiące. No a poza tym wydaje mi się, że gdyby nie szybka zmiana planów to zwycięzca byłby inny.

 

The Decay vs Broken Hardys

To było dobre. Nie tak dobre jak Delete or Decay albo Final Deletion ale Great War też spełniło swoją rolę. Zdecydowanie najlepszą rozrywkę dał mi Jeff Hardy, te jego zmieny gimmicków na przestrzeni pojedynku to było coś pięknego... i to "I can't see shit", Jeff Hardy z gimmickiem to +50 do charyzmy :lol:. Potem jeszcze Matt Hardy rzucający kulami ognia :D. Co tam się działo!? Szkoda tylko, że gala się spierdoliła na ostatnim spocie. Nigdy nie cieszyłem się tak bardzo z tego, że Hardasi są mistrzami.

PS. Mówimy na starszego Hardego Fat Hardy ale młodszy braciszek zaczyna mu dorównywać brzuszyskiem ;)

 

Walkę pań przewinąłem, nie wypowiem się. Zaś debiut Rhodesów... akceptuje. Bardzo fajny theme song, feud z Bennetami też wydaje mi się dobrym pomysłem... przynajmniej mikrofonowo. Miracle wmoczy kolejną walkę... ale czy komuś to przeszkadza? ;)

 

EC3 vs Lashley

Nie podobało mi się to... średnie tempo, finishery niby leciały ale przez moment nie uwierzyłem, że któryś zakończy się pinfallem. Kuje w oczy to, że finisher który w tym roku niszczył wszystkich nie pokonuje Ethana nawet po trzecim razie ale Spear z narożnika wyszedł kozacko. Cieszy mnie, że Lashley jest dalej mistrzem, chciałbym, żeby jego run jeszcze trochę potrwał. Kto kolejny? Stawiam na Moose'a

 

Slammiversary > Bound for Glory ale w sumie to i tak było to najlepsze BFG od lat. Konkurencja co prawda nie była wysoka ale jest to warte odnotowania.


  • Posty:  261
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.08.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dupy BFG nie urwało.

 

Walka X'ów dobra, ale fakt że TNA ogłosiło ją na godziny przed BFG pokazuje jak głęboko w dupie mają ta dywizję. Dałbym tu *** 1/4. Trevor w PWG a w TNA to jak dwie inne osoby, tu kompletnie taki nieswój.

 

Bound For Gold przewinąłem, ale z tego co słyszałem straszne nudy.

 

Moose vs Bennett to strasznie przeciętna walka, do tego publika po prostu fatalna. Moose odkopuje z Piledrivera i ... nic, kompletna cisza.

 

Walka Sandowa też niezbyt dobra. Tragedii nie było, ale nie jestem fanem tego nowego konceptu.

 

Segment z Gail Kim akurat mi się podobał. Dobra robota.

 

Great War to bez wątpienia najlepsza rzecz z tej gali, no ale nie ma czemu się dziwić. Gdyby nie Matt to nikt by teraz nawet na TNA nie patrzył, ale odwalił kawał świetnej roboty z tym nowym gimmickiem i teraz nawet na Raw często chantują DELETE. Nie był to majstersztyk, ale bardzo fajna walka. Dałbym tu z *** 1/2, ale jak najbardziej polecam zobaczyć.

 

Kim vs Maria - nie spodziewałem się tu fajerwerków, ale i tak strasznie się zawiodlem. Ależ to było słabe. Przynajmniej Cody się zjawił i jak można się było spodziewać zaczyna program z Benettem.

 

Lashley vs EC3 - bardzo przeciętny main event. Od main eventu BFG należy oczekiwać duzo i po walce Galloway/Lashley ze Slammiversary tu też spodziewałem się walki na poziomie ****, ale niestety się zawiodłem. Panowie po prostu nie mieli dobrej chemii w ringu, a publika też się nie wykazała zbytnio.

 

Dwie walki powyżej ***. Na 7 (no bo nie chcę mi się wierzyć żeby BF Gold było dobrą walką). Bound For Glory to dla mnie po prostu bardzo przeciętna gala, takie typowe 5/10. Nie życzę TNA źle i mam nadzieję że sobie poradzą i nie ten Corgan ich uratuje, ale przez długi czas nie włączę ponownie ani IW ani żadnego specjału od nich. No i niech zainwestują do ku*wy nędzy w lepszego komentatora niż ten ogórek Matthews.

2036019559a718103ce0a.png


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

X-Division Title Match: Champion DJ Z vs. Trevor Lee

Bardzo dobry pojedynek na rozpoczęcie show. DJ Z to odpowiednia osoba do roli mistrza X Division, bo koleś jest w stanie zrobić wszystko i w tej walce to udowodnił. Trevor Lee również dobrze się spisał i pokazał na co go stać. Walka w fajnym, szybkim tempie, gdzie dostaliśmy wiele akcji, kilka skoków poza liny jak i wymiana finisherów pod koniec walki. Ogónie w końcówce walki pokazali co większość chce oglądać. Dostali ponad 10 minut, które w pełni wykorzystali. Po takiej walce chyba nikt nie ma za złe, że ogłoszono tą walkę tuż przed galą.

Ocena: ****

 

Bound for Gold Gauntlet #1 Contender’s Match

Nie przepadam za takimi pojedynkami i ten do wyjątków nie należał. Jak dla mnie zwycięstwo Eli Drake’a było pewne. Niby coś się tam działo, ale szału nie było. Nie wiem czemu, ale w nadal nie mogę się jakoś przekonać do Drake’a. Ma w sobie coś takiego, że nie mogę go polubić.

Ocena: **

 

Moose vs. Mike Bennett

Ta walka zapadnie mi w pamięci na długo - tych słów nie powiedział nikt po tej walce. Walka nudna, spodziewałem się dużo więcej po Mike’u, ale może pokaże coś z lepszym przeciwnikiem. BFG to gala face’ów, więc zwycięstwo Moose było do przewidzenia choć ja liczyłem na nieczystą wygraną Bennetta.

Ocena: **

 

TNA Grand Championship Tournament Finals: Aron Rex vs. Eddie Edwards

Średnia walka, ale nie ma się co dziwić skoro początkowo miała być zupełnie inna. Po kontuzji Galloway’a chyba nikt nie miał wątpliwości, że pas zdobędzie Aron Rex, a Eddie Edwards wraca dalej do Xów. Jestem ciekaw jak w roli mistrz spisze się nowy nabytek TNA, bo będzie miał teraz idealną okazję, aby pokazać, że WWE popełniło błąd pozbywając się jego. Jak zgasły światła to pewnie każdy wypatrywał z której strony na ringu pojawi się Cody Rhodes, a to tylko mała awaria. Trzeba przyznać, że bez normalnego oświetlenia walka miała też fajny klimat. Jak za dawnych lat, gdy było Xplosion.

Ocena: ***

 

TNA Hall of Fame.

Kto jak kto, ale Gail Kim zasłużyła, by tu trafić. The greatest woman that ever lived jak to kiedyś zostało powiedziane na Impactcie. W TNA podoba mi się to, że podczas takich przemówień nie mają zbytnich zakazów. Gail spokojnie mogła mówić o ludziach, z którymi dawniej współpracowała mimo, że chodzi o ludzi z konkurencji. W WWE mówią, że ktoś przez lata ukrywał się i nie walczył... Nie ma co robić z fanów idiotów i należy mówić jak jest, a nie wykreślać komuś pół życiorysu. Fajnie, że ściągneli specjalnie Christy Hemme oraz Taryn Terrell ( ale ona spuchła ) i Awesome Kong, czyli osoby, z którymi Gail tworzyła najlepsze walki w historii TNA. To o nich Dixie pisała jako “ładne twarze”.

 

TNA Tag Team Title GREAT WAR: Champions The Decay (Crazzy Steve and Abyss) w/Rosemary vs. Broken Matt Hardy and Brother Nero w/Broken Reby

O skurwesyn!! To było po prostu zajebiste! Myślałem, że nie będą w stanie przebić Final Deletion, a tu prosze! Byłem ciekaw czy pójdą w normalną walkę, czy postanowią dzień wcześniej coś nagrać co będą puszczać w trakcie walki i właśnie na tą drugą opcję liczyłem. Wyszło im to fenomenalnie. Walka od samego początku do samego końca strasznie ciekawa, mnóstwo świetnych motywów, zmiany gimmicków, no do pełni szczęścia brakowało tylko Senior Benjamina. Cieszy, że z walkę poszli poza arene choć liczyłem, że zaczną strzelać w siebie petardami na parkingu, ale nie dziwie się, że do tego nie doszło. Ta walka zapadnie mi na długo w pamięci i jak dla mnie jest to walka roku. Dawno już mnie żadna walka tak nie zaciekawiła i nie zostawiła takich wrażeń jak ta! Owacje na stojąco dla wszystkich co brali w tym udział.

Ocena: *****

 

Knockouts Title Match: Champion Maria w/Allie vs. Gail Kim

Walka zdecydowanie za krótka, ale nie ma się co dziwić skoro HOF troche czasu im zajął, a tu dodatkowo miał być jeszcze debiut Cody’ego. Walka mi się podobała, zwycięstwo Gail Kim było do przewidzenia. Ciekawi mnie z kim będzie feudować teraz, bo Maria pewnie zacznie swoje zmagania z Allie.

Ocena: ***

 

Debiut Cody’ego wypadł fajnie i przypuszczenia okazały się prawdziwe, będzie walczył z Bennettami. TNA zatrudniając żonę Cody’ego pewnie liczy na to, że będzie łatwiej go ściągnąć na kolejne występy. Ciekaw jestem co im z tego wyjdzie.

 

TNA World Title No Holds Barred Match: Champion Lashley vs. EC3

Dobra walka na zakończenie choć brakowało w niej takiego polotu. Wygrana Lashley’a jak dla mnie jest sporym zaskoczeniem, bardziej obstawiałem, że Mike Bennett będzie jedynym heelem, który wygra na BFG. A tu prosze. Lashley jako mistrz spisuje się bardzo dobrze, więc decyzja zrozumiała. Oby tylko nie chcieli robić powtórki z 2011 roku i pas zmieni posiadacza na kolejnym Impactcie. Ciekawi mnie kto będzie w stanie odebrać pas Lashley’owi, bo rywali powoli zaczyna mu brakować.

Ocena: *** i 1/2 *

 

Ogólnie PPV można podzielić na dwie części. Opener, walka TT, ME oraz ta gorsza część. Na szczęście na druga część była krótsza, więc galę jak najbardziej warto obejrzeć. Jak na gale, która na pewno się nie odbędzie to wyszło nieźle. Teraz czekać na tapingi, które też się miały nie odbyć, bo zapowiada się ciekawie.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  630
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

http://www.youtube.com/watch?v=ypHYm0nQ6Ww?t=28m3s

 

Spot brata Nero (28m05s) jakby ktoś nie widział, bo wiele wersji gali miało freeza w tym momencie.

 

Trudno ocenić jako tako galę. Nie było czegoś bardzo złego, ale jako całokształt daleko temu do świetnej gali.

Cody zadebiutował w dobry sposób i powiem szczerze, że czekam na feud z Bennettem. Co do Bennetta to nawet ładnie poprowadził Moose'a, choć wolałem zwycięstwo Mike'a. Moose przez praktycznie cały feud był górą to liczyłem, że teraz go podłożą, ale jednak wygrał futbolista (Moose ogólnie jest dość kiepski, ale theme song i chant ma cholernie dobry).

Kolejnym mały zaskoczeniem było zwycięstwo Lashley'a. Zawsze kończenie największej gali zwycięstwem heela i to czystym zwycięstwem jest ryzykowne. Czy to dobra decyzja? Tak i nie. Lashley w obecnej formie wydaje się być lepszy od Cartera, ale mimo wszystko słabe zakończenie jak na największą galę.

Teraz czas na wisienkę na torcie. Fenomenalne Decay vs Delete. Może wstawek czysto komediowych z zaplecza nie było aż tyle, ale i tak dali radę. Całą walkę oglądałem z uśmiechem na twarzy i właśnie o to chodzi w wrestlingu. Były świetne spoty, był humor, były klimatyczne wejściówki i jako całokształt trzymało się kupy. Jak dla cały ten storyline to perełka ostatnich lat w wrestlingu. Coś zupełnie innego i przedstawiony w świetny sposób. Jedyna rzecz jakiej zabrakło to Senior Benjamin!!! Czekałem, aż wyjdzie gdzieś z krzaków z łopatą :D Btw.Rosemary jak zwykle wyglądała pięknie w całym tym makijażu.

Edytowane przez MSMic
NACZELNY HEJTER FINNA BALORA

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • vieiraa55
      Boże, jak to jest możliwe że Claudio jeszcze nie był WorldChampionem to ja nie wiem. I ta jego nutka FINAL BOSSA  
    • Bastian
      Walka będzie 5 na 5. Breakker, Reed, Lesnar, Logan, McIntyre kontra Punk, Rhodes, Reigns, Jimmy i Jey   Wydaje mi się, że to był celowy zabieg. Nie chcieli dać zwycięzcy brawlu, żeby nie ucierpiało ego strony przegranej  Rozstrzygnięcie było dla fanów w OKC. Widziałem filmiki jak face' owie na koniec zostali w ringu z Loganem i oblali go jego napojem Prime.  
    • vieiraa55
      Nieeee, Jason i Abyss to są producentami walk, raczej w CT mają mało do powiedzenia. Patrząc po Unreal to tylko Bobby Roode siedział, ale wydaje mi się że też mało ma do powiedzenia.
    • Giero
      W miniony weekend, w nocy z soboty na niedzielę miała miejsce gala AEW Full Gear 2025. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Główną część show poprzedziło Collision – Saturday Tailgate Brawl: Full Gear. Zobaczyliśmy cztery pojedynki, a jeden nawet był kontynuowany w trakcie rozpoczęcia PPV. – 200.000 Dollar Four Way Tag Team Match: Bang Bang Gang (Austin Gunn & Juice Robinson) pokonali Anthony’ego Bowensa & Maxa Castera, Big Bilal & Bryana Keitha i The Ou
    • Bastian
      OTC otworzył RAW o OKC. Dołączyli Rhodes i Punk. W San Diego to w połączeniu z Lesnarem i Loganem może sprawić, że ego nie wytrzyma w tak ciasnym pomieszczeniu i rozerwie klatkę na strzępy.  Nie sądziłem, że najwięcej komedii w ostatnich miesiącach w WWE dostarczą mi Kairi Sane i Flop Lesnar ze swoimi pękającymi spodniami i wywrotkami na rampie.   Segment z Mysterio juniorem i mini Ceną to jedna z najbardziej żenujących rzeczy, jaką widziałem w tym roku w WWE. WWE chyba chciało tym pok
×
×
  • Dodaj nową pozycję...