Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC Fight Night 93: Arlovski vs Barnett


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

200px-UFC_Hamburg.jpg

 

 

Data: 3 września 2016

Miejsce: Barclaycard Arena, Hamburg, Niemcy

Transmisja: Fight Pass / Extreme Sports Channel

 

 

Walka wieczoru:

265 lbs: Andrei Arlovski (25-12-0, 1NC) vs. Josh Barnett (34-8)

 

Karta główna (21:00)

205 lbs: Alexander Gustafsson (16-4) vs. Jan Błachowicz (19-5)

205 lbs: Ryan Bader (21-5) vs. Ilir Latifi (13-4-0, 1NC)

155 lbs: Nick Hein (13-2-0, 1NC) vs. Tae Hyun Bang (18-9-0)

 

Karta wstępna (17:45)

170 lbs: Jessin Ayari (15-3) vs. Jim Wallhead (29-9)

170 lbs: Peter Sobotta (15-5-1) vs. Nicolas Dalby (14-1-1)

135 lbs: Taylor Lapilus (10-2) vs. Leandro Issa (13-5)

265 lbs: Jarjis Danho (6-1-0, 1NC) vs. Christian Colombo (8-1)

185 lbs: Scott Askham (14-2) vs. Jack Hermansson (13-2)

155 lbs: Rustam Khabilov (19-3) vs. Leandro Silva (19-4-1)

145 lbs: Martin Buschkamp (9-0) vs. Alex Enlund (14-2)

135 lbs: Ashlee Evans-Smith (4-1) vs. Veronica Macedo (5-0)

 

 

Andrei Arlovski Last 3: Alistair Overeem (TKO) | Stipe Miocic (TKO) | Frank Mir (DEC)

Josh Barnett Last 3: Ben Rothwell (SUB) | Roy Nelson (DEC) | Travis Browne (TKO)

Teoretycznie Barnett ma możliwości, by pokonać Arlovskiego w każdej płaszczyźnie, zadając Pitbullowi trzecią porażkę z rzędu, o ile wyrobi jako-taką formę i nie popełni błędu podobnego do końcówki walki z Rothwellem (do dziś nie wiem, jak to się stało, wszystkie zasługi muszę chyba przypisać sile uścisku Big Bena :)) Ciężko prorokowac, jak wyglądała dyspozycja Białorusina (przede wszystkim kondycja) w ostatnich walkach, które kończyły się bardzo szybko, albo do czasu nokautu były oktagonowymi szachami, szans Pitbulla upatruję w jakiejś ostrej wymianie, chociaż nie sądzę, żeby doświadczony i bazujący na innych technikach Josh powtórzył taktykę Travisa, Andrei może i jest szklany, ale sam również ma czym uderzyć, gdybym jednak miał wybierać, to raczej stawiam na klepanie Arlovskiego i bardzo smutną widownię.

 

 

Alexander Gustafsson Last 3: Daniel Cormier (DEC) | Anthony Johnson (TKO) | Jimi Manuwa (TKO)

Jan Błachowicz Last 3: Igor Pokrajac (DEC) | Corey Anderson (DEC) | Jimi Manuwa (DEC)

Oby ta sama widownia, której znacząca część będzie składać się z polskich kibiców, była w pozytywnych nastrojach po co-main evencie, bo gdyby Jankowi udało się zatriumfować w starciu z dwukrotnym pretendentem do tytułu LHW, byłaby to chyba największa sensacja w historii rodzimego MMA. Jednak odkładając na bok patriotyzm i biorąc od uwagę jedynie twarde argumenty, nie widzę większych szans dla Błachowicza, tak jak większość ekspertów i fanów. Zamiast wyliczać zalety Szweda i wymieniać, czym błysnął w ostatnim pojedynku, gdzie był całkiem blisko sprawienia wielkiej niespodzianki i odebrania tytułu Cormierowi, zastanawiam się gdzie nasz zawodnik mógłby mu dorównać i chyba tylko niespotykana dyspozycja dnia, bądź po prostu szczęscie jest w stanie uratować Księcia od porażki. Będę mocno ściskał kciuki, ale po głowie chodzi mi podobny scenariusz, co w pojedynku Gus vs Munuwa.

 

 

Ilir Latifi Last 3: Gian Villante (DEC) | Sean O'Connel (KO) | Hans Stringer (KO)

Ryan Bader Last 3: Anthony Johnson (KO) | Rashad Evans (DEC) | Phil Davis (DEC)

A tu z kolei chciałbym zobaczyć powtórkę ostatniej walki Darth Badera, bo o ile teoretycznie nic do niego nie mam, to fakt, że jest strasznie nudny, zarówno w ringu, jak i poza nim, że zazwyczaj kibicuję ciekawszemu przeciwnikowi. Latifi to specyficzny fighter z jedną groźną bronią, jednak już wielokrotnie potwierdzono, że akurat one punch KO to umiejętnośc bardzo istotna w wyższych kategoriach wagowych. Dobrze dla dywizji byłoby wykreować zawodnika, który zbliży się umiejętnościami do tych z wielkiej czwórki, Teixeira i Bader szybko zostali zesłani na koniec kolejki przez Johnsona, może Latifiemu uda się dokonać czegoś więcej.

 

 

Poza 3 głównymi walkami najbardziej czekam na występy Khabilova, pogromcy Rafała Moksa czyli Jima Wallheada, oraz Ashlee Evans, która wyglądał uroczo na ważeniu przed ostatnim pojedynkiem i w nim samym spisała się bardzo dobrze, niespodziewanie pokonując Marion Reneau.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg

  • Odpowiedzi 15
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    4

  • N!KO

    3

  • Morison

    3

  • Ghostwriter

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

No muszę przyznać, że jak na największą walkę polskiego zawodnika w historii to dyskusja tutaj jest bardzo duża :D. Kupon dałem na Janka i Arlovskiego i wyszedł bardzo fajny kurs powyżej 8.00. Szwed dawno nie walczył więc nie jestem pewny czy będzie w takiej formie jak w ostatnich walkach, ale nadal to wielki faworyt tej walki. Błachowicz może sprawić sensacje, ale daje mu jakieś 10% szans.

 

Arlovski jak upierdoli to będzie w czarnej dupie, bo to już trzecia porażka z rzedu, ale mimo wszystko stawiam tutaj na niego. Z Holendrem spisał się słabo i dał się zdominowac, ale już z aktualnym mistrzem chyba widocznie miał tylko pecha. Może być różnie.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Adekwatna do realnych szans Polaka na wygraną. Wiem że to MMA i nikt nie stawiał na Woodleya, Bispinga i 13s nokaut Rudego na Aldo czy porażkę Rondy, ale niestety w żadnym występie Janka poza debiutem nie było czuć mocy. A Alex jest za mądrze walczącym fighterem, po ew zwycięstwie i w sumie słabości ostatnio tej kategorii może doczłapać się do 3 title shota. Szwed przegrał tylko z czołówką AJ i DC no i JJ a zdecydowanie tylko z AJ'em. Serio nigdy wielkim fanem Janka nie byłem ciężko o entuzjazm po wymęczonej batalii z wiecznym under cardem Pokrajacem

  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Nie będę oryginalny: Błachowicz umoczy jak nic. Gustafsson dostaje odpowiedniego przeciwnika na "odbudowanie się" po dwóch porażkach. Pytanie: co potem z naszym zawodnikiem? Znowu walka o pozostanie w UFC?

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Scott Askham (14-3) vs. Jack Hermansson (14-2) – Przyjemna, wyrównana walka. Debiut Norwaga można uznać za udany. Askham w pierwszej odsłonie kontrolował walkę, ale od drugiej rundy Hermansson był agresywniejszy, lepszy. Trafiał mocnymi ciosami i szkoda, że często brakło paliwa i trzeba było iść w zapasy. Jak schodzili w parter, to zwykle Anglik byl górą. Nie był jednak tak dominujący, by ukraść przychylność jakiegoś sędziego. Zasłużona decyzja na korzyść Jacka.

 

Ryan Bader (22-5) vs. Ilir Latifi (13-5-0, 1NC) – Ależ mu weszło to kolano. Ależ to kolano go uratowalo. Z respektu do zapasów przeciwnika, obaj raczej nie szarpali się o obalenia. A w stójce Ryan jest dalej niemrawy. Trochę lepszy niż kiedyś, ale dalej marny. Ilir by go tam zgładził, ale w przypadku Badera trzeba rozpocząc pojęcie Lucky Knee :wink:

 

Alexander Gustafsson (17-4) vs. Jan Błachowicz (19-6) – Przegrał, bo przegrał, ale wreszcie Janek mi się w UFC podobał. Debiut mocny, a potem dramat. Tu wyszedł na luzie, i w stójce radził sobie bardzo dobrze. Było widać, że chce wywierać presje. Gustafsson sporo ciosów poczuł. Wraca po dluzszej przerwie, nie jest to Alex z walki z topowymi zawodnikami, ale musiał uciekać do obaleń, żeby ugrać sobie decyzje. Brawo Janek.

 

Andrei Arlovski (25-13-0, 1NC) vs. Josh Barnett (35-8) – W sumie w każdej rundzie się coś działo. Były wymiany. Może niezbyt techniczne, ale przyjemne dla oka i celne. Nachodziła mnie tylko jedna myśli – ale ten Barnett zdziadział. Jeszcze w StrikeForcie był kozakiem, a teraz zaliczył taki zjazd, że nawet nie wiem, czy chce go oglądać. Wygrał, udusił, ale dalej wygląda słabo. Zjazdy są jednak popularne, a niedawny, niedoszły pretendent z Białorusi, zalicza swój.

 

Peter Sobotta (16-5-1) vs. Nicolas Dalby (14-2-1) – Dalby walczy niezwykle efektownie… … … ale nie z Sobottą. Peter nie chciał się wdawać w niebezpieczną grę. Uwalał i tam robił swoje. Gameplan wykonany w 100%

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   271
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Ashlee Evans-Smith vs. Veronica Macedo - "naszej" Wenezuelce serducha do walki odmówić nie można, natomiast doświadczenia, skillsów i cardio (ona wygląda jakby w ogóle nie ścinała :shock: ) już tak. Niestety rekord nabity na mizeriach (odpowiednik ogórów) nie jest najlepszą bazą do startów w Lidze Mistrzów. Weronka całkiem niegłupio radziła sobie w stójce, ale dość banalnie dawała się zapędzać pod siatkę i tłamsić w klinczach, gdzie rywalka zdecydowanie górowała siłowo. Głupie próby złapania dźwigni na nogi (z niemal zerowym prawdopodobieństwem powodzenia) niejednokrotnie kosztowały ją obalenie i walkę z pleców. Na dokładkę zaszwankowała wydolność, bo w trzeciej odsłonie Amerykanka banalnie prosto sprowadziła i zatłukła Macedo łokciami na glebie, gdzie Weronka niemal w ogóle się już nie broniła.

Macedo ma potencjał (zważywszy, że zawodowo walczy zaledwie od początku roku... 2016!!! :shock: ), ale UFC to nie miejsce dla niej. A przynajmniej jeszcze nie.

 

2. Peter Sobotta vs. Nicolas Dalby - świetna walka Piotrka, która może zbyt efektowna nie była, ale chłopak rozpracował rywala z zegarmistrzowska precyzją. Sobotta górował nawet w koronnej dla przeciwnika stójce, potrafiąc go tam świetnie kontrować. Sprowadzenia wchodziły jak w masło, a obalony rywal z reguły nie wstawał już do końca rund.

Piotrek zaprezentował niezłe BJJ, bo świetnie punktował pozycjami i nieźle się oglądało jak przechodzi z jednej do drugiej. Dalby kompletnie nie ogarniał tego co się działo na ziemi, a tam toczyło się 80% tego starcia. Good work!

 

3. Alexander Gustafsson vs. Jan Błachowicz - rozczarował mnie Janek w chuj. I nie chodzi o to, że przegrał (bo to było bankowe), ale o to, że czynnikiem X, decydującym o jego porażce były tu zapasy ofensywne Szweda, które ten ma na totalnie przeciętnym poziomie (lepsze ma defensywne), a sprowadzał Polaka tak banalnie (np. za jedną nogę), że aż przykro się na to patrzyło. A przecież Jano zawsze był całkiem niezłym zapaśnikiem i ktoś z wrestlingiem na poziomie Gustawa nie powinien go obalać jak nasze rodzime chlorki 0,5l na dwóch.

To co mi się podobało, to to jak Polak bez kompleksów zawalczył w stójce, mocno szarżując na rywala. Bardziej techniczny boks Szweda rzucał się w oczy, ale Błachowicz nadrabiał presją i licznymi, rzucanymi "zamachowcami".

To co mi się nie podobało, to zerowe zapasy defensywne Janka i mizeria na glebie, bo jakoś nawet nie widziałem zbyt wiele jego prób przywracania walki do stójki, skoro w parterze Alex robił mu łokciami z mordy tatar.

Powiem tak - chyba łatwiej wziąłbym na klatę, gdyby Gustafsson rozbił Polaka w stójce (bo tam rożnica była wiadoma), a nie ośmieszył zapaśniczo, bo zapasy zawsze były mocną stroną Błachowicza (w przeciwieństwie do obaleń Alexa). Można się cieszyć, że nasz rodak nie umoczył tego przed czasem, ale prawda jest taka, że Szwedowi jakoś za specjalnie na tym nie zależało.

 

4. Ryan Bader vs. Ilir Latifi - dziwnie zawalczył to Amerykanin. Niby pokazywał, że olewa niezłe zapasy rywala (bo sobie niefrasobliwie kopał, nie przejmując się przechwyceniem nogi + próbą sprowadzenia), ale sam niemal nie próbował obalać (co jest przecież u niego standardem), walcząc tam gdzie Latifi jest najgroźniejszy, czyli w stójce, co zaowocowało tym, że wyłapał nokdaun pod koniec pierwszej odsłony.

Kiedy Latifi, poczuł krew po tym nokdaunie i zaczął sobie poczynać coraz śmielej, szarżując z bombami na Badera, Ryan wystrzelił przepięknym kolanem, fundując mu na zimno masakryczne KO (nawet nie czekał na sędziego, tylko sobie odszedł, bez nekrofilskich zapędów).

Walka średnich lotów, ale to KO - mistrzostwo świata!

 

5. Andrei Arlovski vs. Josh Barnett - niby słabe tempo, ale emocje jednak były. Już na samym początku, obaj zaliczyli deski, później było sporo nic nie wnoszących przytulanek pod siatkami, dopóki Barnett nie przetoczył próby obalenia w drugiej rundzie i nie naruszył Arlovskiego na glebie. Do trzeciej odsłony Andrei wychodził z oddechem jakby jarał 3 paczki dziennie, ale po paluchach w oczy (i braku przerwania przez Sędziego) - niemal ubił Josha. WarMaster jednak przetrwał, ładnie obalił i wypracował RNC, którym poddał rywala.

Jak dla mnie to obaj nie wyglądali w tym starciu, które przypominało (swoim tempem i dynamiką akcji) pokazowy pojedynek oldboy'ów.

 

Wraca po dluzszej przerwie, nie jest to Alex z walki z topowymi zawodnikami, ale musiał uciekać do obaleń, żeby ugrać sobie decyzje. Brawo Janek.

 

Sęk w tym, że nie musiał, tylko pewnie taką przygotował strategię na ten pojedynek (skoro robił to od pierwszej rundy), a sztab Janka ni chuja nie przewidział takiego obrotu wydarzeń (pewnie stawiali obie nerki, że Alex będzie tutaj jechał w stójce), dlatego też Błachowicz, podczas gdy Gustaw mu wjeżdżał w nogi, był jak dziecko we mgle.

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Ależ weszło Baderowi to kolano, dawno nie wydziałem tak efektownego sellingu w MMA, Latifi wyglądał jak postać z Dragon Balla :D Do czasu nokautu nie wszystko układało się po myśli Amerykanina, Ilir był groźny w stójce i nawet postraszył go sprowadzeniami, Latifi szedł swoim rytmem, nie odstawał za bardzo od przeciwnika i całkiem fajnie oglądało się jego poczynania, mimo takiej porażki powinien nadal kręcić się w czołowce rankingu.

 

Starcie Błachowicza trochę słodko-gorzkie, bo o ile w stójce nawsadzał Gusowi całkiem sporo znaczących ciosów i świetnie wykorzystał czas poświęcony na kickboxing, tak już aspekt zapasów był strasznie dużym problemem, każda, nawet najbardziej niegroźna próba kończyła się sprowadzeniem i dominacją Alexa z góry, Janek znowu o mało co nie nabawił się odleżyn, jak w pojedynku z Andersonem, próby uwolnienia też były dosyć nieudolne i szybko gaszone przez przeciwnika, wielka szkoda, że Błachowicz nie był w stanie utrzymać się dłużej na nogach bo te 5 minut, które łącznie przeboksowali było na prawde dobre w jego wykonaniu, widać było agresję i skuteczność, ogólnie dzisiejsze komentarze po walce są raczej pozytywne w kierunku Polaka, chociaż mankamenty były aż zbyt oczywiste.

 

Szcerze mówiąc oczekiwałem takiego rozpoczęcia, jakie zaserwowali nam panowie w main evencie (w pierwszych 20 sekundach klękali przed soboą po ciosach chyba trzykrotnie :)) po początkowym wystrzelaniu się jednak także oglądaliśmy dosyć żywe starcie, ze zmianami przewag zarówno w środku oktagonu jak i klinczu przy siatce, walka rozstrzygnęła się tak szybko, że nawet się nie zorientowałem a Andrei klepał po duszeniu, którego w pierwszym ujęciu nawet nie widziałem. Barnett wygrywa i ne jest to niespodzianka, można pomyśłeć o zestawieniu go z Werdumem, gdyby ten wyszedł zwycięsko ze swojej walki za tydzień.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   271
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ależ weszło Baderowi to kolano, dawno nie wydziałem tak efektownego sellingu w MMA,

 

Polecam KO latającym kolanem Page'a na Cyborgu w Bellatorze, po którym Santos miał wgniecioną czaszkę. Jeszcze mocniejszy finisz.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Błachowicz upierdolił i udowodnił, że może się bić, ale nie z ludźmi czołówki swojej kategorii wagowej. Szwed nie walczył na 100%, ale łatwo dominował swojego rywala. Błachowicz raczej nic już w UFC wielkiego nie osiągnie.

 

Arlovski powinien wykorzystać szansę gdy Josh miał problemy z okiem. Pierwsza runda była dla Białorusina, ale w drugiej i trzeciej zupełnie został zdominowany. Szkoda mi go, bo to już trzecia porażka pod rząd.

 

Za tydzień będzie dużo ciekawsza gala.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Polecam KO latającym kolanem Page'a na Cyborgu w Bellatorze, po którym Santos miał wgniecioną czaszkę. Jeszcze mocniejszy finisz.

 

No tak, to faktycznie było dla widzów o mocnych nerwach, a dzisiaj z kolei po sieci śmiga coś zgoła odmiennego, jednak również efektownego :D

 

https://twitter.com/GrabakaHitman/status/772272280055517184/photo/1

 

Backfist godny Brusa Lee

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sęk w tym, że nie musiał, tylko pewnie taką przygotował strategię na ten pojedynek (skoro robił to od pierwszej rundy), a sztab Janka ni chuja nie przewidział takiego obrotu wydarzeń (pewnie stawiali obie nerki, że Alex będzie tutaj jechał w stójce), dlatego też Błachowicz, podczas gdy Gustaw mu wjeżdżał w nogi, był jak dziecko we mgle.

 

Kojarzę, że sam Gus mówił, że planem była właśnie walka w stójce, więc dobra postawa Janka kazała mu zmienić gameplan. Raczej nie podchodził do tej walki ze strachem przed legendarną polską siłą :wink:

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Wraca po dluzszej przerwie, nie jest to Alex z walki z topowymi zawodnikami, ale musiał uciekać do obaleń, żeby ugrać sobie decyzje. Brawo Janek.

 

MMA to nie K-1 i zapasy oraz parter są tak samo częścią walki jak i napierdalanka po ryjach i kopnięcia - chociaż z tego co widzę dla amerykańskich Januszy (którzy jarają się głównie wymianami w stójce, a gdy dochodzi do obaleń i walki w parterze to zapada cisza) jest to ciężkie do przełknięcia, co mnie irytuje.

 

Obejrzałem sobie walkę Błachowicza dopiero przed chwilą, już po przeczytaniu twojego posta N!KO więc spodziewałem się jakiejś naprawdę ładnej postawy naszego rodaka. No i w tak lubianej przez ciebie N!KO stójce rzeczywiście było zaskakująco dobrze - zwłaszcza, że nasz rodak miał przeciw sobie Gustaffsona, a nie jakiegoś byle lamusa. Natomiast to "ratowanie się" obaleniami to była tak naprawdę dominacja Szweda w zapasach i summa summarum kończyła się korzystniejszą pozycją w parterze, w której Jan Błachowicz, brązowy pas w bjj - niestety - chuja mógł zrobić i był punktowany po całości. Co pokazał podopieczny Kamila Umińskiego (swoją drogą - ciekawe jakie odczucia miał na temat tej walki Profesor) w tej płaszczyźnie, trzymając rywala w gardzie? Z przykrością i z całym szacunkiem dla naszego fightera trzeba stwierdzić, że niewiele: klincze, próbę zwrócenia się do balachy, w której powodzenie nie wierzył nikt i sam Błachowicz chyba też nie, podobnej jakości próbę wyłapania gilotyny. Żadnej przekonującej próby sweepu, nic w zasadzie. Oczywiście, pełen szacun za to, że Jan Błachowicz przetrwał trzy rundy ze Szwedem, że jest wielkim fighterem itd. ale poza kilkoma ładnymi trafieniami w stójce i ambicją, żeby coś tam jeszcze kombinować do samego końca, a nie tylko stać i ciężko sapać, to Szwed po prostu mądrze wypunktował naszego fightera.

 

Za to podobał mi się main event. Lubię Josha Barnetta. Wymęczył rywala, był konsekwentny, ładnie kontrolował sytuację w parterze i przechodził gardę. No i pięknie wypracował dogodną pozycję do duszenia. Jak dla mnie spoko waleczka.

Edytowane przez Ghostwriter

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   271
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kojarzę, że sam Gus mówił, że planem była właśnie walka w stójce, więc dobra postawa Janka kazała mu zmienić gameplan. Raczej nie podchodził do tej walki ze strachem przed legendarną polską siłą :wink:

 

Cyt. za Lowking.pl:

 

"W wywiadzie z Danem Hardym po walce Mauler przyznał, że był zaskoczony agresją cieszynianina.

 

Tak, byłem zaskoczony. Wiedziałem, że będzie chciał to wygrać w pierwszej rundzie. Ale to świetny rywal i było zaszczytem móc z nim walczyć.

– powiedział Gustafsson.

 

Chcę podziękować Hamburgowi i wszystkim fanom. Doceniam to.

 

Zapytany o swoją przyszłość, Szwed, dla którego było to pierwsze zwycięstwo od ponad dwóch lat, stwierdził:

 

Nadal mam nad czym pracować, cały czas muszę wszystko poprawiać.

 

Wyjaśnił też, że obalenia były elementem planu taktycznego na walkę.

 

Wiedziałem, że uderza bardzo mocno. To wszechstronny gość, ale wiedziałem, że spróbuje mnie skończyć w pierwszych rundach, więc wiedziałem, że pójdzie ostro – i wykorzystałem okazje, aby go obalić."

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Generalnie to MMA, więc u każdego obalenia mogą być częścią większego planu :wink: Dla mnie, gdyby Janek tak dobrze nie zawalczył w stójce, to Gustafsson wcale by tak chętnie nie nurkował w drugiej i trzeciej odslonie, tylko trochę poboksował. W końcu jemu to odrdzewienie się przyda po takiej przerwie. Ale jeszcze bardziej przyda mu się pewne zwycięstwo. A to, że Janek jest dupa w zapasach, to fakt. Brutalny, ale fakt. Każdy go tam uwala i uwalać pewnie będize. A bez poprawienia tego elementu nie ma czego szukać w UFC.

50608915156a3743c1fa34.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 94 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 006 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 694 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 569 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 881 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      Polecam zajrzeć w odpowiedzi do wpisu Willa 😂    
    • MattDevitto
      Tak to jest jak ma się dwa dni WM i trzeba czymś wypełnić czas na gali - w sumie jak dla mnie lepsze to niż segmenty totalnie wiadomo skąd
    • Grins
      Hunter chyba coś solidnego wychlał że dodał tego średniaka bez konkretniejsze podbudowy do karty przecież walka o pasy TT SD ma więcej sensu niż ta walka. 
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #67 Data: 11.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Seattle, Washington, USA Arena: Climate Pledge Arena Format: Taped Data emisji: 16.04.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: KPW Arena 28: Zly Omen Data: 11.04.2025 Federacja: Kombat Pro Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Gdynia, Pomorskie, Polska Arena: Nowy Harem Club Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...