Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC on Fox 21: Maia vs Condit


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

200px-UFC_Vancouver_main_event.jpg

 

 

Data: 27 sierpnia 2016

Miejsce: Vancouver, British Columbia, Kanada

Transmisja: Fox Sports / Extreme Sports Channel

 

 

Walka wieczoru:

Demian Maia (23-6) vs. Carlos Condit (30-9)

 

Karta główna (02:00)

145 lbs: Anthony Pettis (18-5) vs. Charles Oliveira (21-5, 1NC)

115 lbs: Paige VanZant (6-2) vs. Bec Rawlings (7-4)

155 lbs: Jim Miller (26-8) vs. Joe Lauzon (26-11)

 

Karta wstępna (00:00)

185 lbs: Sam Alvey (27-8, 1 NC) vs. Kevin Casey (9-4-1, 1 NC)

145 lbs: Enrique Barzola (12-2-1) vs. Kyle Bochniak (6-1)

185 lbs: Garreth McLellan (13-4) vs. Alessio Di Chirico (9-1)

155 lbs: Shane Campbell (12-5) vs. Felipe Silva (7-0)

 

Preeliminacje FightPass (23:00)

155 lbs: Chad Laprise (10-2) vs. Thibault Gouti (11-2)

155 lbs: Jeremy Kennedy (8-0) vs. Alex Ricci (10-3)

 

 

Demian Maia Last 3: Matt Brown (SUB) | Gunnar Nelson (DEC) | Neil Magny (SUB)

Carlos Condit Last 3: Robbie Lawler (DEC) | Thiago Alves (TKO) | Tyron Woodley (TKO)

"Żywy plecak" jak nazywany jest Maia zaznaczył na tyle swoje aspiracje do tytułu mistrzowskiego, że pojedynek z Carlosem można uznać za ostatni krok w tych działaniach. Jeśli uda mu się przejść ostatniego pretendenta, nic nie powinno stanąć mu na drodze do zestawienia z mistrzem WW, ktokolwiek by nim wtedy nie był. Czas niby nikogo nie oszczędza, a dla Demiana jakby się zatrzymał, a wręcz sprawdza, się u niego zasada, że im starszy, tym lepszy, ostatnie pojedynki, w których totalnie dominowal rywali w parterze oglądało się z podziwem i nie sądzę, by Condit był w stanie utrzymać walkę w stójce przez większośc czasu. Maia próbuje tak długo, aż sprowadza, a potem błyskawicznie przejmuje plecy i szuka poddania. Jeśli uda mu się wyciągnąć jakieś duszenie, to w ciągu pierwszych 10-15 minut, potem inicjatywę może przejmować świetnie przygotowany fizycznie NBK i wyszarpać na swoją korzyść rundy mistrzowskie. Bardzo interesujące zestawienie dwóch światów i kompletnie odmiennych sztuk walki.

 

 

Anthony Pettis Last 3: Edson Barboza (DEC) | Eddie Alvarez (DEC) | Rafael dos Anjos (DEC)

Charles Oliveira Last 3: Myles Jury (SUB) | Max Holloway (TKO) | Nik Lentz (SUB)

Dla Showtime'a to chyba absolutnie ostatnia szansa na poderwanie się z "grobu" i zwycięstwo, którego tak bardzo potrzebuje i dla którego zmienił nawet kategorię wagową, jednak przed nim niełatwe zadanie, bo ciągle rozwijający się Oliveira udowadnia swój nieprzeciętny talent w kolejnych walkach, do dziś nie mogę odżałować kontuzji, której nabawił się w fantastycznie zapowiadającym się pojedynku z Holloway'em, który mógł okazać prawdziwy potencjał Brazylijczyka. Pettis całkowicie zmienił się od czasu porażki z dos Anjosem, od tamtej pory brakuje u niego efektowności, elementu zaskoczenia, czasami nawet wydaje się, jabky nie miał pomysłu, w jakis sposób przeciwstawić się rywalowi, można to nazywać wypaleniem, brakiem formy, jednak mam nadzieję, że teraz nadejdzie przełom i stary Pettis jeszcze będzie w stanie dać nam popis, jakimi zaskarbił sobie takie grono fanów. Jeśli się to nie uda i dozna kolejnej porażki, wcale nie zdziwiłbym się, gdyby jego odwieczny bój z Bensonem Hendersonem doczekał się kolejnej odsłony, w kolejnej federacji :D

 

 

Paige van Zant Last 3: Rose Namajunas (SUB) | Alex Chambers (SUB) | Fellice Herrig (DEC)

Bec Rawlings Last 3: Seo Hee Ham (DEC) | Lisa Ellis (SUB) | Heather Jo Clark (DEC)

Chcąc przypomnieć sobie ostatnie występy Paige natrafiłem na inną tabelę: Last 3 - Paso Doble, Foxtror, Samba :)

VanZant odpoczywała od oktagonu i próbowała zapomnieć o masakrze, jaką zafundowała jej Rose, w Tańcu z Gwiazdami, oby po powrocie do ringu wypadła równie dobrze jak na parkiecie, bo szczerze mówiąć trochę brakowało mi w akcji Miss UFC :D Jestem ciekaw, w której płaszczyźnie poczyniła największy progres podczas tego okresu przygotowawczego, czy nadal będzie walczyć w tak szalonym stylu i jak będzie wyglądała pod względem mentalnym, bo pewność siebie to w jej przypadku jeden z ważniejszych aspektów. O Bec piszę niewiele, bo w tym zestawieniu pełni ro.ę statysty, co prawda jest twarda i momentami potrafi stworzyć zarożenie dla rywalek, pokonuje te, które są w jej zasięgu, ale brakuje jej talentu i opanowanej w stopniu co najmniej dobrym jednej umiejętności, którą mogłaby zagrozić przeciwniczkom z czołówki. Wiadomo - kobiety, wszystkiego się można spodziewać, ale porażka PVZ byłaby dla mnie niemiłą niespodzianką.

Edytowane przez Morison
Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg

  • Odpowiedzi 9
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    4

  • N!KO

    2

  • DonCarlos

    2

  • Morison

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   271
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

nie sądzę, by Condit był w stanie utrzymać walkę w stójce przez większośc czasu. Maia próbuje tak długo, aż sprowadza, a potem błyskawicznie przejmuje plecy i szuka poddania. Jeśli uda mu się wyciągnąć jakieś duszenie, to w ciągu pierwszych 10-15 minut, potem inicjatywę może przejmować świetnie przygotowany fizycznie NBK i wyszarpać na swoją korzyść rundy mistrzowskie. Bardzo interesujące zestawienie dwóch światów i kompletnie odmiennych sztuk walki.

 

Condit ma zbyt słabe zapasy defensywne żeby to utrzymać w stójce, jeżeli tylko będzie pozwalał na skracanie dystansu. Jako jego fan, liczę że jakoś ustrzeli Demiana w początkowych fazach rund, chociaż będąc szczerym, Carlos zajebiście potrafi też walczyć z pleców (wystarczy sobie przypomnieć jak w tej materii rozbijał łokciami Rory'ego), ale nie jestem pewny, czy na takiego parterowego prze-chuja jak Maia to wystarczy.

Jeżeli Condit zawalczy sprytnie, punktując na wstecznym (a 10-cio centymetrowa różnica w zasięgu będzie mu mocno w tym pomagać), podobnie jak z Nickiem Diazem, to może to ugrać. Jeżeli jednak będzie folgował swoim upodobaniom do Muai Thai (kolana i łokcie + skracanie dystansu), to Demian będzie nim rzucał jak Szyc swoje byłe.

 

Anthony Pettis Last 3: Edson Barboza (DEC) | Eddie Alvarez (DEC) | Rafael dos Anjos (DEC)

Charles Oliveira Last 3: Myles Jury (SUB) | Max Holloway (TKO) | Nik Lentz (SUB)

Dla Showtime'a to chyba absolutnie ostatnia szansa na poderwanie się z "grobu" i zwycięstwo, którego tak bardzo potrzebuje i dla którego zmienił nawet kategorię wagową, jednak przed nim niełatwe zadanie, bo ciągle rozwijający się Oliveira udowadnia swój nieprzeciętny talent w kolejnych walkach, do dziś nie mogę odżałować kontuzji, której nabawił się w fantastycznie zapowiadającym się pojedynku z Holloway'em, który mógł okazać prawdziwy potencjał Brazylijczyka. Pettis całkowicie zmienił się od czasu porażki z dos Anjosem, od tamtej pory brakuje u niego efektowności, elementu zaskoczenia, czasami nawet wydaje się, jabky nie miał pomysłu, w jakis sposób przeciwstawić się rywalowi, można to nazywać wypaleniem, brakiem formy, jednak mam nadzieję, że teraz nadejdzie przełom i stary Pettis jeszcze będzie w stanie dać nam popis, jakimi zaskarbił sobie takie grono fanów. Jeśli się to nie uda i dozna kolejnej porażki, wcale nie zdziwiłbym się, gdyby jego odwieczny bój z Bensonem Hendersonem doczekał się kolejnej odsłony, w kolejnej federacji :D

 

Zajebiście pasujące stylistycznie zestawienie dla Pettisa. Stójkowo jest lata świetlne lepszy od rywala, a parter ma na tyle mocny, by nie dać się tam stłamsić takiemu magikowi od BJJ jak Oliveira.

Jeżeli pizduś to przegra, to faktycznie będzie znak, ze w UFC nie ma już czego szukać.

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jestem spokojny o Condita. Powinien poradzic sobie z Maia. Jak go nie uwali wczesniej, to na pewno wygra na punkty. Kiedy ostatnio Damien walczyl na dystansie 5-rund? Moczac z Shieldsem czy z Silva? Damien moze i ma swoj kolejny przeblysk geniuszu, ale na rozpisce absolutnego topu nie znajdziesz. Najwiekszym skalpem byl Brown, ktory tez zaczal rosnac w oczach w podobny do Brazylijczyka sposob - obijajac low, mid, i rzadko uppermidcarderow.

 

Najbardziej oczywiscie czekam na PvZ :-)

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 284
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline

Jestem spokojny o Condita. Powinien poradzic sobie z Maia. Jak go nie uwali wczesniej, to na pewno wygra na punkty.

No nie wiem, Carlos nigdy nie słynął z dobrej obrony obaleń a to będzie cały gameplan Brazylijczyka. Szansy właśnie warto upatrywać w 25 minutach gdzie do głosu może dojść doświadczenie Condita w tej materii. Ogólnie na moje oko to strasznie ciężka walka do wytypowania bo praktycznie każdy scenariusz jest możliwy i chyba nic mnie tutaj nie zdziwi(może poza Demianem wygrywającym przez ko).

 

Bardzo fajna karta główna. Tak naprawdę te 4 pojedynki interesują mnie bardziej niż większość 202.


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   271
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

N!KO napisał/a:

Jestem spokojny o Condita. Powinien poradzic sobie z Maia. Jak go nie uwali wczesniej, to na pewno wygra na punkty.

 

No nie wiem, Carlos nigdy nie słynął z dobrej obrony obaleń a to będzie cały gameplan Brazylijczyka.

 

No właśnie. Jeżeli Maia zrobiłby jakoś cardio na 5 rund, to Condit może mieć kurewsko trudną przeprawę.

 

i chyba nic mnie tutaj nie zdziwi(może poza Demianem wygrywającym przez ko).

 

Mnie jeszcze bardziej by zdziwiło gdyby Carlos odklepał Brazylijczyka :twisted:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 284
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.05.2008
  • Status:  Offline

Mnie jeszcze bardziej by zdziwiło gdyby Carlos odklepał Brazylijczyka

Też prawda, aczkolwiek wydaje mi się że przepaść między nimi w bjj jest troszkę mniejsza niż w stójce. Poza tym Condit zawsze może złapać go w podobny sposób jak Diaz McGregora - trochę porozbijać przy próbie sprowadzenia i zapiąć duszenie gdy rywal jest już jedną nogą poza walką ;)


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   271
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Też prawda, aczkolwiek wydaje mi się że przepaść między nimi w bjj jest troszkę mniejsza niż w stójce. Poza tym Condit zawsze może złapać go w podobny sposób jak Diaz McGregora - trochę porozbijać przy próbie sprowadzenia i zapiąć duszenie gdy rywal jest już jedną nogą poza walką ;)

 

Ja znowu uważam, że na tym poziomie rywalizacji, znokautować przy zajebistym szczęściu (patrz Bisping i Rockhold, albo jeszcze lepiej - Lauzon i Sanchez) może każdy każdego, jeżeli polecą zamachowe luje i pójdą szaleńcze wymiany. Szczęśliwa trafiejka i lulu.

Natomiast poddanie trzeba zawsze mniej lub bardziej sobie wypracować i tutaj samo szczęście może nie wystarczyć, tak więc szybciej uwierzył bym, że Maia lucky punchem ustrzeli Condita, niż w to, że Carlos podda takiego parterowego kota jak Demian.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jim Miller (27-8) vs. Joe Lauzon (26-12) – Nie udało się Lauzonowi zrewanżować, ale udało im się utrzymać bardzo dobre tempo przez całe 3 rundy. Lauzon delikatnie zwolnil po pierwszej rundzie, co jest glownym powodem porazki. Najpierw napieral, byl w ofensywie, a potem troche siadl. Mial po swojej stronie obalenia, parter, ale w stojce lepszy byl Miller. Helda bym zobaczyl z ktoryms z nich

 

Paige VanZant (7-2) vs. Bec Rawlings (7-5) – W tak małej wadze taki finisz? Brawo PvZ! Czaiła się na tego kopniaka jakiś czas. Dziwie się, że Bec dała się nim zaskoczyć. Po to jednak była – żeby Paige się odbiła po porażce i dluższej przerwie. Piękna vs Bestia 1-0

 

Anthony Pettis (19-5) vs. Charles Oliveira (21-6, 1NC) – Pettis dawno tak dobrze nie wyglądał. Polecamy zostać w wadze piórkowej, bo topowy zawodnik od nich, wyglądał przy nim na nieudacznika. Oliveira wszedł z parterowym gameplanem. I to z tym najgorszego sortu. Nazywanym Werdumowym z Overeemem, czy Mamedowym z Azizem. Grozi on poważnymi odleżynami. Anthony z każdą minutą był coraz bardziej pewny siebie, aż dorwał głowę.

 

Demian Maia (24-6) vs. Carlos Condit (30-10) – Zjadłem swoje słowa. Dzwońcie po straż pożarną. Carlos dał dupy. W zasadzie nie zrobił nic. Obalenie, plecy, koniec.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   271
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Miller vs. Lauzon - lubię jednego i drugiego (choć mocniej kciuki trzymałem za Joe), ale wygrana była bardziej potrzebna Millerowi, żeby wrócić na dawne tory, po ostatnim regresie.

Głupio zawalczył to Lauzon. Joe chyba uwierzył w swoja stójkę po odprawieniu Sancheza i tutaj cały czas pchał się w bokserskie wymiany (a gardę ma dalej dziurawą jak kabaretki), z lepiej poukładanym w tej materii Millerem, zamiast metodycznie ciągnąć to na glebę. Jim wykorzystywał to na maxa, cały czas wciskając oponentowi kombinacje i punktując na kartach sędziowskich. Lauzon dochodził do głosu, kiedy udawało mu sie obalić (a prób obaleń miał śmiesznie mało jak na walkę z lepszym stójkowo przeciwnikiem), ale tego parteru było stosunkowo mniej niż strikingu i pomimo, że rundy były bliskie, dla mnie Miller bezdyskusyjnie urwał dwie pierwsze odsłony.

Werdykt jak dla mnie sprawiedliwy (choć ja tam splita nie widziałem).

Szkoda, że Joe bardziej nie ciągnął tego w parter, bo choć Miller jest tam też mocnym graczem, to końcówka trzeciej odsłony pokazała, że był tam mimo wszystko do porobienia.

 

2. VanZant vs. Rawlings - oj, gubiła się PvZ w tej pierwszej odsłonie. Robiła dużo wiatru, ale trafień miała mało, w przeciwieństwie do przeciwniczki, ktora jak już ruszała z ofensywą, to zazwyczaj trafiała, a jej ciosy ewidentnie swoje "ważyły". W ten oto sposób blondzia uwaliła pierwszą rundę.

Świetny powrót Paige w drugiej odsłonie, gdzie na samym początku, pięknym kickiem z wyskoku, który siadł centralnie na brodę, nokautuje rywalkę (oj czuję, że będzie jakis bonusik od Łyska :wink: ).

Ciekaw jestem na ile Van Zant miała szczęścia, że to skończyła przed czasem? Czy rozkręciła by się z czasem, czy kolejne rundy wyglądałyby jednak jak pierwsza, a tam PvZ po prostu "nie wyglądała" (albo właśnie tylko "wyglądała" :wink: )

 

3. Oliveira vs. Pettis - Antek chyba na poważnie podszedł do tematu, bo zniknęła ta cipa z jego brody oraz fryzurka a'la Cristiano Ronaldo :twisted:

Świetna, emocjonująca walka. Uwielbiam Oliveirę i facet miał tu idealną strategię na ten pojedynek (Lauzon powinien oglądać ją karnie przez kilka godzin, na auto-powtarzaniu :D ). Stójka tylko po to by skrócić dystans, a tam - od razu wejścia w nogi i próby sprowadzeń. Dzięki temu - urwał druga rundę gościowi, na którego (na papierze) nie powinien mieć argumentów.

W stójce przewaga Pettisa była niepodważalna, ale Charles robił wszystko żeby tej stójki było jak najmniej. Szkoda, że na glebie tak łatwo dawał sie przetaczać (kilka razy stracił w ten sposób pozycję), bo poza tym elementem - Pettis był tam słabszy i raczej walczył o przetrwanie.

Dobry początek trzeciej odsłony i szybkie sprowadzenie, ale znowu "faktorem X" stało się kolejne już przetoczenie, po którym Antek złapał Gilotynę i już nie puścił.

Szkoda tego rozstrzygnięcia, bo Oliveira pomimo bycia underdogiem, miał szanse to wygrać. Jednak tak jak pisałem przed walką - dużo osób pamięta o świetnej stójce Pettisa, zapominając jak niebezpieczne ma on BJJ (byle lamus nie odklepuje Bensona H.). Charles przekonał się o tym boleśnie na własnej skórze.

Tak jak nie lubię pizdusia, tak jednak potrzebne mu było to zwycięstwo, żeby nie wylecieć z UFC, gdzie bez dwóch zdań nadal jest jego miejsce (a walki wciąż potrafi robić ekscytujące).

 

4. Condit vs. Maia - Kurwa, szkoda mi Carlosa i tego, że uwalił w tak błyskawiczny sposób, ale tak jak pisałem - czynnkikiem X mogą w tym starciu być słabe zapasy defensywne Condita, a w początkowej fazie walki, nie można tu było pozwolić Demianowi sprowadzić, kiedy miał jeszcze pełny bak.

Kurwa, ta walka jest jak z tego starego dowcipu: "co to znaczy mieć mieszane uczucia? To wtedy kiedy widzisz, jak twoja teściowa spada w przepaść, siedząc za kółkiem twojego nowego Mercedesa".

Lubię Maię i choć trzymałem za Conditem, gdzieś tam w środku cieszę się trochę, że ten niedoceniany, dla wielu jednopłaszczyznowy wyrobnik, dający mało widowiskowe walki (jak dla mnie jego pokazy BJJ to widowiska najwyższych lotów) - najprawdopodobniej dostanie w końcu tego title shota (albo w najgorszym wypadku - eliminatora z Thompsonem). Fajnie pokazuje to, że w tym coraz bardziej skomercjalizowanym sporcie, nie tylko widowiskowość może być kluczem do najwyższych laurów, ale także (a może nawet "przede wszystkim") - bezdyskusyjna skuteczność.

Mam tylko nadzieję, że Carlos po tak druzgoczącej (myślę, że jego ego dostało solidnego low blowa) porażce, nie wróci znowu do tematu kończenia kariery i jeszcze go zobaczymy w oktagonie.

 

Oliveira wszedł z parterowym gameplanem. I to z tym najgorszego sortu. Nazywanym Werdumowym z Overeemem, czy Mamedowym z Azizem.

 

Z pewnością nie taki miał plan Oliveira. Po prostu po tym middle kicku w pierwszej rundzie, Charles musiał się ratować takimi zagrywkami przed dobiciem, bo widać było jak mocno jest naruszony po tej akcji (walczył tu o przetrwanie, a nie bawił się w breakdance'a jak Werdum, czy Mamed).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Kozacka walka na otwarcie głównej karty, Miller i Lauzon mieli walczyć na noże i tak też było, dużo dynamiki, praktycznie zero ofensywy, przemieszanie parteru i boksu, nie było tam najwyższych lotów techniki, ale zażartości panom odmówić nie można, starcie lepsze niż to z przed 4 lat, nie sprawdzałem kto dostał bonusy, ale to była bankowo walka wieczoru.

 

A skoro o bonusach mowa, to ten za występ wieczoru z pewnością powędrował do Paige, która po cięzkim poczatku (starała się inicjować akcje, ale były zbyt czytelne i nieprzygotowane, że Rawlings na luzie kontrowała ją ze zdwojoną siłą) bardzo szybko "skradła" wygraną, bo taka trafiejka w takiej kategorii wagowej, zwłaszcza u kobiet, to nie lada rzadkość, Danka zachwycony.

 

Tak samo zachwycony pewnie jest Pettis po swoim występie, bo o ile plecy oddawał łatwiej niż dobrze opłacona prostytutka, to sposób, w jaki wychodził z groźnej pozycji mógł się podobać, Showtime górował szybkością i siłą, co aż za nadto widoczne było przy tych dwóch kickach na korpus, które mało nie złamaly w pół biednego Brazylijczyka, któremu po tej akcji chyba załamał się cały gameplan, i jakby odcięło mu prąd, bo nie mógł w żaden sposób przeciwstawić się dominacji Anthony'ego.

 

Lubię szybkie skończenia w walkach wieczoru (ekstra pół godziny snu :D), tym razem byłem mocno zaskoczony, że Maia był w stanie udusić rywala tak szybko, szkoda Condita, dla którego była to chyba czwarta porażka w ostatnich 6 walkach i albo czeka go zmiana kategorii na trudniejszą, albo pójście w ślady Hendricksa, który nie walczy z topem kategorii a i tak średnio mu się wiedzie.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 96 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 006 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 694 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 569 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 881 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Champion Carnival 2025 - Dzień 2 Data: 12.04.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Fukuoka, Japan Arena: Fukuoka Island City Forum Publiczność: 798 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Mentai Wars 2025 Data: 12.04.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Fukuoka, Japan Arena: Nishitetsu Hall Format: Taped Data emisji: 15.04.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • KyRenLo
      Liv Morgan & Raquel Rodriguez vs.  Bayley & Lyra Valkyria Mistrzyni Intercontinental dostała miejsce w karcie no, z tym że nie będzie bronić swojego tytułu. 13 walk na dany moment. Pozostało czekać na oficjalne potwierdzenie zawodnika, który będzie miał zaszczyt dostać RKO na Wrestlemanii.
    • CzaQ
      Jaka jest szansa, że Big E zapuści brode zgoli się na łyso i w hełmie wikinga dołączy do Whore Raiders i przeszkodzi New Gay zdobyć pasy?
    • Mr_Hardy
      Polecam zajrzeć w odpowiedzi do wpisu Willa 😂    
×
×
  • Dodaj nową pozycję...