Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

War of Everything


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  119
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2012
  • Status:  Offline

Witam serdecznie społeczność Booking Zone. Pewnie mało kto mnie tutaj kojarzy, bowiem kiedyś od czasu do czasu zdarzyło mi się napisać jakieś średnie gale, więc postanowiłem sobie wrócić. Niegdyś wracałem, lecz nie kończyło się to happy endem, więc również teraz nie obiecuję, że będę pisał, pisał i pisał... bo to tylko średnie gale były. Nie wiem, czy moja nowa federacja wypali, ponieważ to nowy produkt w świecie wrestlingu, a co za tym idzie - nie każdy zwróci na to od razu uwagę. Jeśli nie będę czuł się zbyt dobrze podczas prowadzenia nowej federacji, a wena będzie mi dopisywać wówczas wrócę do pisania swojej starej organizacji, którą mimo wszystko kiedyś będę chciał odkurzyć.

 

Oświadczam jednak, że dawno nie tworzyłem czegokolwiek, więc ze słabego poziomu, do tego średniego troszkę czasu może upłynąć. Nie ma co przedłużać pełen optymizmu, zaczynamy!

 

eebf04424959a.png

 

Nazwa federacji

War of Everything

Jak sama nazwa wskazuje - federacja powstaje po to, aby zdecydowani ludzie wchodzący do ringu wiedzieli jaki jest ich cel, a celem będzie toczona wojna o wszystko. Wojna o kariery, o pasy, o życie, a nawet o honor człowieka i z pewnością wrestler, który decyduje się na podpisanie umowy wie, że jego kariera jest wystawiona na pożarcie, bowiem na wojnie wszystkie chwyty są dozwolone i z pewnością nie każdy będzie grał fair wobec innych.

 

Telewizja

 

Viacom

Ta amerykańska grupa mediowa postanowiła wesprzeć w ambitnych planach Paula Heymana i zgodziła się podpisać umowę na emitowanie gal federacji War of Everything. Początkowo mają być to tapingi pokazywane na programie Spike TV w każdą środę, aczkolwiek z biegiem czasu tapingi mogą zmienić się w transmisję "na żywo". Także tutaj ukazywane będą gale PPV. Według informacji gale PPV pokazywane będą z kolei "na żywo".

 

Mass media:

forum.attitude.pl

To właśnie tutaj będą pojawiać się wszelkie informacje dotyczące federacji i ta strona internetowa będzie odpowiedzialna za szerzenie działalności federacji poza granicami Stanów Zjednoczonych.

 

Sponsorzy:

Viacom

Mimo, że grupa mediowa będzie transmitować gale to będzie najprawdopodobniej głównym sponsorem. Mówi się jednak, że ma być to tylko okres przejściowy, ponieważ sama z inwestycji będzie chciała także czerpać zyski z nadzieją, że tak charyzmatyczna postać jaką jest Paul Heyman przyciągnie widzów przez telewizory podczas emitowania gal War of Everything.

 

TapouT, Everlast

Podmioty strategiczne, które odpowiedzialne będą za "odzianie" zawodników federacji.

 

 

Prezes federacji

 

]http://psd-dreams.de/data/thumbnails/192/paul_heyman_g4s_9.jpg

Paul Heyman

Znany każdemu i chyba nie trzeba przedstawiać tego człowieka nikomu, który przez nawet krótki czas miał styczność z wrestlingiem. Charyzmatyczna osobowość znana przede wszystkim z WWE postanawia stworzyć coś własnego. Federacja Vince'a McMahona nastawiona na entertaiment zaczęła iść nie taką drogą o jakiej śnił Paul Heyman i kłótnia sprawiła, że Heyman postanowił odłączyć się od WWE i stworzyć swoją wizję wrestlingu.

 

Nazwa tygodniówki

Battle Time

 

 

Roster

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/56/cody-rhodes_3.png

Cody Rhodes

Tak, to prawda! Cody Rhodes podpisał umowę za namową Paula Heymana, który obiecał mu, że nie będzie żałować tej decyzji.

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/1159/Dolph_Ziggler16_cutout_by_Crank.jpg

Dolph Ziggler

Zgadza się - Mr. Perfection również od tej chwili jest zawodnikiem federacji War of Everything gdyż czuł się sfrustrowany tym, że była już jego federacja nieustannie pomijała go w większych programach, a sam nie mógł jak się wykazać.

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2586/Damien_Sandow_45_cut_by_Danger_Liam.jpg

Rara Avis

To nie kto inny jak Damien Sandow tylko pod innym ring name'm.

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2099/ryback_g4s_64.jpg

Ryback

Postanowił rozwiązać umowę z WWE i poszedł za głosem Heymana do jego federacji.

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/36/boogeyman_g4s.jpg

The Boogeyman

Zawodnik ma występować w federacji jako part-timer.

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/16/Hurricane_cut_by_Danger_Liam.jpg

The Hurricane

Zielony bohater pojawia się w federacji jako strażnik gry fair, choć wie, że w wojennym czasie może ciężko być zaprowadzić porządek.

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2681/luke_robinson.png

Luke Robinson

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/38/ThePope2.jpg

"The Pope" D'Angelo Dinero

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/513/00_dmx58.jpg

Street Fighter

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/5955/Drago_2_cut_by_Danger_Liam.jpg

Foot Guy

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/1227/bmac.png

The Ninja

 

Inni pracownicy:

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/3086/Eden_2_cut_by_Danger_Liam.jpg

Eden Stiles

konferansjerka, prowadzi także wywiady

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/26/Michael_Cole_CutOut_Jess-x.jpg

Michael Cole

komentator

 

Lista gal PPV:

 

Styczeń: The Chamber of Secrets PPV

Gala kryjąca wiele sekretów, co sprawia, że to PPV jest wyjątkowe. Zacząć nowy rok od niespodzianek? Każdy ma jasno obrane cele, lecz Wojna niesie za sobą wiele niespodziewanych sytuacji, co dodaje temu wszystkiemu nowy, tajemniczy smak. Czego spodziewać się po tej gali? To tajemnica...

 

Luty: Blitzkrieg PPV

Wojna błyskawiczna - to być może ta gala wyostrzy w zawodnikach spryt, szybkość... każdy musi działać błyskawicznie, bo inaczej polegnie na polu bitwy.

 

Kwiecień: Fights of Death PPV

To tutaj zaczyna się droga do najważniejszej gali federacji i choć trwa ona kilka tygodni to jednak te tygodnie zweryfikują kto ma naprawdę odwagę. Każda walka w krwiożerczym gimmicku, każdy pojedynek może być ostatnim pojedynkiem, bo śmierć nadchodzi niespodziewanie, lecz jeśli ktoś przeżyje... temu bliżej do najważniejszej Gali Roku.

 

Maj: Last Chance PPV

Na wojnie nie ma drugiej szansy, bo zły ruch i cię nie ma... jednak to rzeczywiście wyjątkowa wojna, ponieważ Ostatnia Szansa jest dla zmartwychwstających po Śmierci.

 

Czerwiec: Game of Everything PPV

Do tej gali, do Gali Roku przeżyją tylko najwytrwalsi - Gra o Wszystko! Krótko: honor, kariera, życie na szali. Nie możesz tego przegapić!

 

Sierpień: New Age PPV

Wszystko się być może tu zeruje i rozpoczyna, a może.. kończy się pewna Era, Wiek, Wojna. Ktoś z pewnością zacznie tu pisać nowy rodział swojej biografii.

 

Wrzesień: Bloody Battle

Nie ma zmiłuj! Krew, pot, zmęczenie i łzy - szczęścia bądź goryczy... tutaj walczysz albo giniesz.

 

Listopad: Star Wars PPV

Czasem trzeba... latać! Adrenalina, ryzyko - tego wrestler nie może być pozbawiony.

 

Grudzień: Hardcore Revenge PPV

Ktoś ma nieuregulowany rachunek? Właśnie kończąc rok można go uregulować.

  • Odpowiedzi 11
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Austin

    5

  • Pinio

    2

  • TheVillain

    2

  • RAWisWAR

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  119
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2012
  • Status:  Offline

Znajdujemy się w pomieszczeniu i wygląda na to, że rozpoczyna się teraz konferencja z Paulem Heymanem w roli głównej. Na sali jest kilkaset osób - pewnie dziennikarze, reporterzy, a także ciekawi nowej federacji - kibice wrestlingu. Do głównego stołu podchodzi już nie kto inny jak sam Paul Heyman, który rozpoczyna słowami...

 

Paul Heyman: Nazywam się Paul Heyman, ale wy już to wiecie! Przedstawiać mnie chyba nie trzeba, lecz warto przedstawić nową federację wrestlingu - War of Everything! Mam ogromną nadzieję, że nowy produkt dotrze do jak najszerszej rzeszy widzów, a ludzie będą oglądać nasz wrestling z największą przyjemnością, bowiem taki jest cel - to będzie nasz wrestling, który może nie otrzymać uznania w oczach rodziców małych dzieci, który może nie uzyskać etykiety "przeznaczony dla dzieci". Chcę pokazać ludziom także inną stronę tego wszystkiego, bo jestem doskonale przekonany o tym, że moi zawodnicy będą ring traktować jak pole bitwy, co po części może przypomnieć realne życie oraz problemy, z którymi każdy z nas się boryka. Jak je przezwyciężyć? Walcz i wygrywaj, bo na wojnie nie ma nagrody za drugie miejsce!

 

Po tych krótkich słowach Paula Heymana z widowni padło pierwsze pytanie: Czy może pan przybliżyć trochę roster tej federacji? Generalnie można powiedzieć, że póki co, z tego materiału nie da się uszyć dobrego odzienia.

 

Paul Heyman: To jest błędny tok myśłenia. Niektórych zawodników chyba nie muszę przedstawiać, lecz w federacji pojawiają się nowe twarze... nieznane wcześniej nikomu. Oni będą chcieli udowodnić, że są godni bycia tutaj, a ich obecność moim zdaniem nie jest przypadkowa. Każdy będzie chciał się zabijać, żeby nie stracić najważniejszej sprawy dla człowieka - honoru! The Ninja, Street Fighter czy też Foot Guy to zdolni zawodnicy, którzy w swoich poczynaniach mogą zaskoczyć niejednego. Uważam, że dając wolność zawodnikom, nie dusząc ich, a jeszcze bardziej podgrzewać atmosferę sprawią nie tylko widowisko, ale przede wszystkim pokażą lepszy wrestling aniżeli mamy to obecnie. Dajcie trochę czasu, a zobaczycie owoc pracy.

 

Kolejne pytanie: Jak zamierza Pan konkurować z większymi federacjami? Ring of Honor ma dobrą renomę, TNA mimo że cofa się to jednak ta firma także przyciąga widzów nie wspominając już o WWE, które jest póki co poza zasięgiem każdej federacji.. nawet gdyby wszystkie inne połączyły siły.

 

Paul Heyman: Kto nie podejmie rękawic też już przegrał! Nieważne czy damy rady, czy nie.. ja swojej federacji nie skreślam, bo jestem właścicielem, który da wolność zawodnikom. Mojej osobie nie zależy na tym, że to ja ustalę walki, że to ja będę robił wszystko za zawodników, sterował ich - nie! To oni będą panami swoich karier.. to oni będą wchodzić do ringu i to oni będą w nim walczyć, a ring rozwieje wszelkie wątpliwości, czy dany zawodnik nadaje się do Wojny. Będę tylko ojcem błogosławiącym pojedynki, jednak nie będę mówił "ty masz walczyć z tym, ty z tym, a ty nie masz walczyć". Oczywiście, że to ja będę miał decydujący głos, aczkolwiek to mój wreslter wybiera dla siebie drogę i to z tej federacji uczyni konkurencyjną dla innych. Już niedługo zacznie się nowy etap dla wrestlingu, bądźcie gotowi!

_______________________________________

 

To taki bezpłciowy wstęp. Gale będę chciał wydawać w środy i być może pierwsza pojawi się jeszcze wcześniej, bo pewnie zdarzy mi się czasem mały poślizg, aczkolwiek mam nadzieję, że nie będzie to wakacyjna odskocznia, a będę mógł ją kontynuować przez cały rok. Pierwsza gala, newsy i tak to się będzie kręcić... jedyne co mnie tu wyróżni to słaby poziom pisania przeze mnie :(


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

Witamy ponownie! Fajnie, że pojawia się coraz więcej nowych projektów i pozostaje mieć tylko nadzieję, że będziemy się wspólnie dopingować i przyjacielsko rywalizować. Żeby ten dział żył potrzeba też komentarzy stąd od razu po przeczytaniu Twojego wstępu zaczynam pisać. Roster póki co liczy tylko kilka nazwisk ale na pewno szykują się debiuty w najbliższym czasie więc to się rozkręci z biegem czasu. Oceniać nie ma czego bo żadnej gali jeszcze nie dostaliśmy. Nie przykładam dużej uwagi do tego w jakim stylu piszesz i jakich bb-code używasz dlatego tutaj się nie będę niczego czepiał bo jest czytelnie i nic nie przeszkadzało w czytaniu.

 

Słowo wojna często się pojawiło w tym wstępie i chyba zapowiada się jedna z brutalniejszych federacji w BZ. To może być ciekawe bo już minęła fala federacji, w których każdy booker już na pierwszej gali przywracał pas Hardcore i grzebał ere PG tylko poszliśmy w stronę realizmu i to jest fajne a Twoje diary będzie taką odskocznią.

 

Nie dołuj się tak i nie zakładaj, że będziesz pisał średnie gale! Wszystko wyjdzie w praniu i mam nadzieje, że będziesz tą federację prowadził jak najdłużej i pomysły będą dobre!

 

Powodzenia!

WWE by Pinio 2k17

Fan CM Punk'a od początku przygody z WWE!

KNEES 2 FACES

10206473354f8c156432932.gif


  • Posty:  119
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2012
  • Status:  Offline

eebf04424959a.png

War of Everything

 

Battle Time

27-07-2016

 

I jesteśmy już na antenie SpikeTV, która rozpoczyna transmisję gal federacji War of Everything. Jak widać - hala nie jest zbyt duża jednak wiwatujący fani z pewnością zapewnią gorącą atmosferę zawodnikom... Oni już niebawem zaczną walczyć, zaczną wojną!

 

Przenosimy się do kwadratowego pierścienia, w którym stoi już nie kto inny, jak sam Paul Heyman!

 

Paul Heyman: Ladies i gentleman.. nazywam się Paul Heyman i jestem manag... prezesem federacji War of Everything! Ten ring będzie polem bitwy, którą przeżyją tylko nieliczni. To będzie wreeessstliiiiing! Jesteście gotowi na to!? Bo ja nie... bo ja przywykłem do słabej rozrywki, lecz to się jeszcze zmieni i już wkrótce War of Everything będzie tym, do czego przekona się każdy fan! Hahaha.. czy to rzeczywiście Paul Heyman mówi? Ta gadka taka sztywna, bez powiewu.. jeszcze przyjdzie na to czas, że będę charyzmatycznym arogantem, ale wiecie - dobre pozory muszą być zachowane.

 

Rozbrzmiewa theme song i na rampie pojawia się Cody Rhodes, który szybkim krokiem zmierza do ringu, a w nim chwyta za mikrofon i zaczyna mówić.

 

Cody Rhodes: Niewłaściwie zacząłeś, Heyman! Pieprzysz jakieś powitania, pieprzysz o tej federacji, lecz to ja będę federacją, bo ta federacja to ja! Każdy szanujący się człowiek wie, że to tylko dzięki mnie War of Everything będzie jako-tako funkcjonować! Ty natomiast już teraz powinieneś odsunąć się w cień, bo swoje zrobiłeś i wręcz czuję dumę, gdyż będę mógł tworzyć nową historię wrestlingu! Taa, samego siebie przedstawiać nie muszę, jak ty zrobiłeś to na początku. Mnie zna każdy i to mnie ludzie będą okrzykiwać. znaczy gwizdać i podkładać kłody przez zazdrość!

 

Paul Heyman: Jakim prawem wchodzisz mi w zdanie i przerywasz to, co mam do powiedzenia!? Nie wiem, czy wiesz, ale...

 

Cody Rhodes: Brocka Lesnara tu nie ma, heloł! Paul, bez niego jesteś tylko szarym człowiekiem w garniturze, któremu obecnie wydaje się, że będzie sterować to show, lecz sam zaznaczyłeś, że dajesz zawodnikowi wolną ręką. Dlatego mówię, że będąc niczym wolny ptak rozwinę skrzydła i wzbiję się na wyżyny. Jestem orłem, który chciał się wznieść, ale zawsze blokowało mnie coś.. inne, słabsze ptaki - teraz tak nie będzie! Teraz...

 

I kolejny raz gra muzyka w głośniki jednak tym razem zjawia się... The Hurrcane. Zielony bohater unosząc ku górze pięść sprawiedliwości wskazuje na.. Rhodesa! Bez żadnych słów gaśnie światło, a gdy się zapala... Hurrcane zniknął natomiast w ringu stał... "The Pope" Dinero!

 

"The Pope" D'Angelo Dinero: Pokora... to pokora uczy człowieka szacunku do bliźniego, a przede wszystkim do własnej osoby, a taka pyszałkowatość, z którą utożsamia się Twoja osoba jest dziełem Szatana i szybko musisz się wyrzec Złego! Inaczej ona zdominuje Twój umysł, a co gorsze... duszę!

 

Cody Rhodes: Co ty pieprzysz człowieku, o czym mi gadasz i czego ja mam wysłuchiwać w tej federacji! Jedyne co mnie dominuje to coraz większa chęć dominowania i co mną rządzi to żądza. Będę najlepszy i szopki tego typu będę miał w głębokim poważaniu, Dinero. Sam chyba nie wierzysz w to, co wygadujesz.

 

"The Pope" D'Angelo Dinero: Wierzę... wierzę także w to, że uda się jeszcze ocalić twą zagubioną duszę, która przebywa w próżności, Cody.. daj sobie pomóc! Jesteś niewolnikiem buntu wobec wszystkiego i naprawdę istnieje szansa na ocalenie ciebie. Zniewolonego człowieka ciężko jest ocalić od grzechu, od pychy, aczkolwiek z chęcią wszystko jest możliwe, Cody! Bóg przychodzi do nas każdego dnia!

 

Cody Rhodes nie wytrzymuje i powala Dinero uderzeniem z mikrofonu. "The Pope" szybko wstał, ale kolejny raz został trafiony mikrofonem, po czym Rhodes zaczął stompować zawodnika. Chwilę później Cody wbił rywala do narożnika, a w nim wyprowadził mu serię kolan na tors i zaraz po tym wykonał Tornado DDT! D'Angelo leżał na macie, lecz wstał przy linach. W jego kierunku nabiegał przeciwnik, który jednak nadział się na łokieć Dinero. Ten wyprowadził clothesline i próbował jeszcze jeden, aczkolwiek Rhodes nachylił się, wyprowadził kopnięcie w brzuch i wykonał CrossRhodes...

 

Paul Heyman: Brawo, brawo! Imponujące to było, naprawdę. I dlatego określasz się wybitnym wreslterem, bo znikąd uderzasz mikrofonem tym samym uzyskując przewagę w walce? Rządź się swoimi prawami, ale to ja stanowię prawo tej federacji... jednego grzecznego już załatwiłeś, więc nie on będzie twoim rywalem. W Main Eventcie staniesz do walki z The Hurricane'm!

 

 

---PROMO---

Wojnaaaaaa! Tutaj nie ma żadnego odwrotu, tutaj walczysz, albo giniesz. Idziesz na całość, a jeśli nie... już jesteś przegrany! Odwrót jest dla tchórzliwych, którzy nie mają tutaj miejsca i być może są tu tacy, lecz ring wszystko zweryfikuje i wówczas... War of Everything!

 

---WALKA---

Walka #1

Triple Threat Match

Street Fighter vs. Foot Guy vs. Luke Robinson

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/513/00_dmx58.jpghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/5955/Drago_2_cut_by_Danger_Liam.jpghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/2681/luke_robinson.png

Pierwsza historyczna walka obsadzona dwoma nieznanymi dotąd zawodnikami oraz bardziej znanym Luke'm Robinsonem. Po gongu zawodnicy dołożyli wszelkich starań, aby wygrać ten pojedynek. Robinson wbił do narożnika Guy'a, lecz Street Fighter wykonał roll-up, który za wiele dał. Gdy wstali, powalił Luke'a silnym clothesline'm, lecz sam zainkasował Hurricanranę od Nożnego faceta, który chwilę później odbił się od lin i tą samą akcję wykonał na Robinsonie. Zawodnicy wstali przy narożnikach po przeciwnych stronach i wówczas Fott Guy z impetem ruszył na Fightera, ale ten uniknął akcji z wyskoku, po czym chwycił rywala i wykonał DDT. Natomiast Robinson czyhał już za plecami oponenta, któremu wykonał Back Suplex. Skontrował clothesline i wykonał jeszcze raz Back Suplex. Próba przypięcia została przerwana przez Foot Guy'a, który natychmiast wyprowadził serię kopnięć w Robinsona, nastęnie dokładając Dropkick, który spowodował, że Robinson wpadł w narożnik. W tym czasie ocknął się Street Fighter i ten biegł w kierunku Robinsona u którego nadział się na łokieć, po czym odwracając się w amoku, zainkasował High Kick od Guy'a. Walka nabrała końcowego tempa - zawodnicy wymieniali się wzajemnie atakami - Diving Crossbody, Spinning Kick, seria kopnięć i Spinning Moonsaultem od Foot Guy'a, a Robinson wykonał STO, Reverse DDT, Powerbomb, Russian Legsweep, natomiast Street Fighter popisał się uderzeniami z łokcia, European Uppercut'em, a także Vertical Suplexem oraz Susnet Powerbombem i bulldog na obu zawodnikach. Końcówka była szybka - Street Fighter wstał, a gdy ten się odwrócił zainkasował od Luke'a "buta". Świetnie to wyglądało, ponieważ Luke stojąc na narożniku, zrobił krok po linie, co dało większe siłę. "But" był bardzo podobny do Brogue Kicku Sheamusa! Lecz to Foot Guy wyprowadził jeszcze High Kick + Super Kick na Luke'u i ten został przypięty!

Winner: Foot Guy via pinfall (time: 9:26)

 

---BACKSTAGE---

Gdy kamera pokazuje korytarz widać tam Paula Heymana, a także podchodzącego do niego... Rybacka!

 

Ryback: Inna federacja, inni fani... inne wszystko! Ale jednak, ta sama rzecz się nie zmieniła - głód.. odczuwam głód! Nie mam zamiaru się droczyć i słodko pieprzyć, bo nie po to tu jestem. Chcę tu szybko załatwiać sprawy i są dwa wyjścia: czekam w ringu na rywala, a jeśli nikt nie wyjdzie po prostu rzuć mi mięsto na pożarcie!

 

Ryback odchodzi od Heymana, który wyglądał na lekko zszkowowanego.

 

---RING---

Po przerwach na reklamy widzimy już Rybacka, który zdecydowanie czeka na rywala i.. w głośniki uderza theme song Dolpha Zigglera, na którego publiczność reaguje dość sporym cheerem skandując przy tym "Ziggy". Ten wchodzi do ringu i z uśmiechem wita Rybacka, po czym podaje mu dłoń, a ten odwzajemnia gest. Zawodnicy już chcą stanąć do walki, ale wybrzmiewa kolejna muzyka... tym razem jest to Rara Avis! Ten z uśmiechem staje po środku ringu i patrzy na obu zawodników! Szykuje się Triple Threat Match, lecz brakuje sędziego, co to!? Gaśnie światło i ktoś nadlatuje.. to The Ninja! Ląduje w ringu robiąc przewrót na macie a'la Le Parkour i patrzy się na trójkę zawodników, stając bliżej Rary. Odchodzi do brakującego narożnika, lecz Ryback i Ziggy łączą swoje siły i ramię w ramię stają i spoglądają na rywali...

 

Zaczyna się! Rzucają się na Ninję, którego powalają dość szybko i teraz idą w kierunku Avisa, który wybronił się przed ciosami Zigglera, ale clothesline'u Rybacka już nie był w stanie zablokować. Mamy brawl! Wstaje Ninja, który również wpada na oponentów, którzy go zaatakowali. Ryback wciska Avisa do narożnika, natomiast Ninja po serii kopnięć wykonuje Dolphowi Neckbreaker oraz zapina trójkąt. Z pomocą przychodzi Ryback, który niskim Dropkickiem uwalnia Zigglera, a do ringu wślizguje się sędzia, który każe zabić gong, a spiker ogłasza pojedynek.

 

---WALKA---

Walka #2

Tornado Tag Team Match

Ryback & Dolph Ziggler vs. Rara Avis & The Ninja

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2099/ryback_g4s_64.jpghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/1159/Dolph_Ziggler16_cutout_by_Crank.jpghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/2586/Damien_Sandow_45_cut_by_Danger_Liam.jpghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/1227/bmac.png

Po uderzeniu w gong nadal toczył się brawl, w który sędzia nie chciał się mieszać i robił to, co do niego należy. Pojedynek toczył się między Rybackiem, a Ninją oraz Rarą, a Show Off. The Big Guy wyrzucił z ringu Ninję, a ten z impetem wbił się w barierki, a po drugiej stronie to Avis okładał rywala. Po serii uderzeń i Bulldogu chciał skończyć pojedynek, lecz Ziggler odskoczył. Ryback wbił przeciwnika w barierki, po czym wykonał backbreaker, a także silny german suplex. Avis kolejny raz wbił przeciwnika do narożnika, a tam po serii chopy wykonał STO. Kolejna nieudana próba zakończenia walki. Gdy oboje wstali - Ziggler zaskoczył oponenta dropkickiem, Snap Neckbreakerem, Jumping DDT oraz Famouserem. Za obszarem kwadratowego pierścienia natomiast The Ninja doszedł do przewagi i po skontrowaniu Scoop Slamu wyprowadził kombinację kopnięć oraz High Kick + Standing Neckbreaker. Dołożył do jeszcze Headbutt. Gdy obijał Rybacka, na trzecią liny w narożniku naskoczył Ziggler, który trafił w Ninję pięknym Crossbody. Show Off pomógł pozbierać się Rybackowi, ale ci zainkasowali Suicide Dive od Rary Avisa. Ten szybko zaczął naprzemiennie okładać rywali stompami, po czym podniósł Dolpha i po wymierzeniu European Uppercut, wykonał silny Suplex na tors Rybacka. Do siebie doszedł Ninja i ten wspólnie z Rarą Avisem wykonał Suplex Rybackowi. Oboje wrzucili swoich oponentów do ringu, po czym Ninja wykonał Misille Dropkick na wstającym Rybacku. Natomiast Rara Avis wyprowadził irish whip, po czym Ziggler zainkasował Sitout rear mat slam od Avisa. Ten celebrował swój sukces, ale... za jego plecami czyhał Ninja! Ten wykonał mu Backstabber, ale zwrot akcji! Światła zgasły, a gdy zapaliły się - sędzia klepał w matę, gdy Ryback przypinał Rarę Avisa.

Winner: Ryback & Dolph Ziggler via pinfall (time: 8:15)

 

Zwycięzcy jednak nie świętowali tego zdarzenia, a gdy do siebie doszedł Avis z jakiegoś masztu zaczął mówić The Ninja..

 

The Ninja: Taki mądry, a jednak... głupi! Naprawdę myślałeś, że będę walczył z tobą ramię w ramię? Ocknij się, bo na wojnie nie ma przyjaciół, a każdy chwyt dozwolony. Nie wiesz, co kryje się pod tą maską, ale ja tobie zdradzę, bo nie widzisz moich uczuć, myśli... Nie możesz odczytać, co moja twarz mówi, a to czyni mnie tajemniczym. Nikt nie wie, co zrobię, a zwłaszcza ty. Zobacz jak przed chwilą się przejechałeś na swojej chorej ambicji. Nie będę twoim przyjacielem, ba! Będę wrogiem, podobnie jest z innymi, ponieważ nie szukam tutaj znajomości.. relacje międzyludzkie są zbędne w moim życiu...

 

Do siebie dochodzi już Rara, który zmęczony prosi o mikrofon.

 

Rara Avis: Taa... dobrze powiedziane. Też relacje międzyludzkie uważam za zbędne, spójrz! Ludzie przychodzą, odchodzą, ale wiedza, marzenia towarzyszą człowiekowi całe życie i to tylko on odpowiedzialny jest za nie i smucą mnie naprawdę niektórzy ludzie, że porzucają je, aby iść umoczyć mordę w wódce co weekend albo przypudrować sobie nos. Ja lecę do gwiazd jak Gagarin, ale to nie jest szczyt moich marzeń, które chcę osiągnąć... ta droga będzie wyboista, pełna przeszkód, bo przecież - to logiczne, że nie może być łatwo i nie wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Ninja, ta federacja nie jest przesiąknięta świetnymi zawodnikami... nawet jest tutaj ich ubytek. Ubytek podobny do sensu twoich działań... dlaczego!? Próbowałeś użyć mojej własnej broni przeciwko mnie, sprytu... intelektu? Nie próbuj iść przede mną, ponieważ wkrótce zostaniesz wdepnięty w glebę i już nigdy, ale to nigdy nie będziesz latać!

 

The Ninja: Najpierw musisz mnie czymś zaskoczyć, bo jednak... jestem krok przed tobą i raczej nie ma żadnych szans, aby to się zmieniło. Jednak, jednak... a niech to zostanie tajemnicą.

 

Rara Avis: <śmiech> Tylko tchórz kryje twarz, lecz czego spodziewać się od tak żałosnego gościa, który atakuje za plecami. Z pewnością honor to u ciebie pojęcie obce, choć... dla mnie też! <śmiech> Ta federacja będzie zdobywana i mówcie mi Sulejman Wspaniały. A co do ciebie, Ninja. Za bardzo poniosła cię szkoła melanżu i uroiłeś sobie fantazję bycia bohaterem w pelerynce, więc ta intelektualna bomba wkrótce wybuchnie z marnym skutkiem dla ciebie. Świat poznał wielu bohaterów, ale zapewniam cię, że zanim się będziesz chciał wybić, opadniesz na dno. Będę socjalistycznym dupkiem, który nie pozwoli wzbić się komuś, choć ty... <śmieje się> nie masz żadnych podstaw do tego, aby gdziekolwiek się wybić.. z tym przebraniem co najwyżej do cyrku!

 

The Ninja: Pan Mądry mówi zupełnie jak zwykły zjadacz chleba. Gdzie podziała się twoja elokwencja, twój bogaty zasób słownictwa - czyżby te czynniki wyparowały ze względu na strach, którego teraz doświadczasz? Nie jestem tchórze... jestem kimś tajemniczym, którego nie jesteś w stanie rozgryźć!

 

Po tych słowach gaśnie światło, a gdy się zapala nie ma Ninjy. Natomiast w ringu stoi zdezorientowany Avis, który od tyłu zostaje zaatakowany przez Rybacka! Ten wykrzykuje "Feed me more", a następnie wyprowadza serię vertical suplexów, dokłada Powerbomb. Chwilę czekał aż Avis wstanie i gdy tak się stało - ten zainkasował silnego Big Boota. Nagle zabrzmiała muzyka Heymana, który z rampy zaczął mówić..

 

Paul Heyman: Brawo, brawo.. brawo Ryback! Właśnie o takich zawodników mi chodzi, z pazurem! To jest to, co uczyni z ciebie prawdziwego wojownika tej federacji, a czas wojny jest stworzony dla ciebie, ale do jasnej cholery zostaw tego gościa już w spokoju! Nie mam w rosterze jeszcze tylu zawodników, abyś mógł ich sobie tak dewastować... jeszcze nie teraz! Dam ci taką okazję za tydzień, bo na następnym Battle Time zmierzysz się z... Dolphem Zigglerem!

 

Ryback wygląda na zaskoczonego, ponieważ wydawało się, że to właśnie Ziggy mógłby iść ramię w ramię z Rybackiem, aczkolwiek Paul komplikuje tę sprawę.

Paul Heyman: To wojna Ryback. Nie rób zdziwionej miny, bo po co ci tutaj przyjaciele? A właśnie - uważaj na wrogów i miej oczy otwarte do około głowy...

 

Po tych słowach Heyman zaczął się śmiać, co Rybacka zaskoczyło. Gdy ten się odwrócił zainkasował kopnięcie od zamroczonego Rary Avisa, który natychmiast wykonał Terminus! Obaj zawodnicy leżeli na macie...

 

---BACKSTAGE---

Kamera przenosi nas do pomieszczenia, w którym The Hurricane... bawi się maskotkami! Po chwili takiego frywolnego uniesienia z czasów dzieciństwa, The Hero spostrzegł kamerę.

 

The Hurricane: Wooo, czy wy to nagraliście? Niee, usuńcie to! Przecież jak to do telewizji zostanie puszczone to co wtedy? Ludzie z superbohatera zrobią ze mną jakiegoś niepoczytalnego gościa.. nie będę już wiarygodny w oczach złoczyńców, a sam przecież będę musiał zakopać się pod ziemię, ale wiecie co? Nie można ukrywać tego, jacy jesteśmy! Moja zielona ręka sprawiedliwości jest po to, aby zaprowadzić w każdym zakątku tego pokoju porządek i to właśnie przed chwilą robiłem z tymi maskotkami, które nie mógłby dojść do porozumienia. Tak niebawem będzie z Cody'm, którego trzeba wyprostować, aby patrzył okiem bohatera, bo złoczyńców trzeba prowadzić za rączkę, jak małe dziecko, prosto do kąta! Tam zrozumieją swoje błędy, bo wiecie... kto wytrzyma przy 90 stopniach? <śmieje się> Bohater też musi mieć poczucie humoru, a nie tylko zajmować się gonieniem złych ludzi. Oświadczam, że ta ręka sprawiedliwości dotknie ciebie, Cody!

 

Po tych słowach kamera dość szybko się urywa...

 

---PROMO---

Już za tydzień na próbę wystawiona zostanie pierwsza, dobra nawiązana relacja w tej federacji. Mianowicie idący ramię w ramię Ryback z Zigglerem są zmuszeni zmierzyć się ze sobą na kolejnym Battle Time, co tylko dowodzi temu, że to Wojna, a zawarte między sobą sojusze szybko mogą iść w nie pamięć. Paul Heyman chce najwyraźniej udowodnić, że żołnierz musi radzić sobie sam, a nie wszyscy to potrafią...

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2099/ryback_g4s_64.jpghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/1159/Dolph_Ziggler16_cutout_by_Crank.jpg

Battle Time #2: Ryback vs. Dolph Ziggler

 

---BACKSTAGE---

Na korytarzu widzimy już Luke'a Robinsona, który wygląda na trochę wściekłego. Podchodzi do niego reporter.

 

Reporter: Luke, Luke.. co się dzisiaj stało - byłeś bardzo bliski zwycięstwa.

 

Luke Robinson: To absurdalne, bo taka jest walka trzech rywali... nie zmienia to faktu, że ta nie wpływająca na nic porażka nie uczyni mnie gorszym, ba! Ta porażka nie zostawi na mnie haniebnej blizny, a wręcz przeciwnie - doda mocy! Zresztą to ciało, ta twarz.. to wszystko na widok której panny dostają orgazm nie zostałaby oszpecona żadną blizną, a nawet dodałaby seksapilu. Taki jestem, niesamowity w każdym calu.

 

Reporter: Świetne przedstawienie swojej osoby, ale co się dzisiaj stało, że przegrałeś?

 

Luke Robinson: Ja nie przegrywam, zacznijmy od tego. W walce jeden na jeden mogę wygrać z każdym, lecz walki wieloosobowe rządzą się swoimi prawami, w których zwycięstwo jest dla mnie koniecznością... w każdej walce pokazuję to jaki jestem przystojny Wiesz co, panie reporter? Brakuje mi tu kobiet, a kobietom brakuje prawdziwego mężczyzny, które da im to, czego pragną... Amor incipit ab ego!

 

Te słowa kończą wywiad, bo jednak reporter chciał kontynuować zadawanie pytań swojemu rozmówcy.

 

---WALKA---

Main Event

Single Match

The Hurricane vs. Cody Rhodes

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/16/Hurricane_cut_by_Danger_Liam.jpghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/56/cody-rhodes_3.png

Tak oto zaczęła się pierwsza walka wieczoru w historii War of Everything! Po gongu Hurri zaczął celebrować swoje bohaterskie moce, wskazując, że jego celem będzie Rhodes, który nie miał zamiaru czekać i ruszył w stronę oponetna. Seria kopnięć, która doprowadziła do headlocku, lecz podczas tego chwytu Hurricane wyprowadził serię łokci w tors, po czym odbijając się od lin wykonał Jumping Neckbreaker, a nastęnie naskoczył na linę i chciał wykonać Moonsault, lecz nadział się na kolana Cody'ego, który natychmiast wstał i wykonał rywalowi DDT. Młody zawodnik wbił przeciwnika w narożnik i po serii uderzeń wyprowadził irish whip w przeciwny, lecz Huri naskoczył na linę i przechytrzył tym samym rywal lądując za jego plecami. Walka zaczęła się od nowa, bowiem The Hero zamiast atakować.. przywoływał swoje moce, które miały być wymierzone w Rhodesa. Zielony bohater obiegł rywala i znalazł się za jego plecami, co zaowocowało Back Suplexem, a następnie Hurri-clothesline'm. Pin - 2 count. The Hero wyprowadził kilka uderzeń, posłał rywala na liny i wykonał straight jacket sitout rear mat slam, a następnie wszedł na trzecią linę i wysoko wybijając się w powietrze trafił zwykłym Splashem w oponenta. Pin - 2 count. Hurricane poczekał aż oponent wstanie i wykonał mu Suplex, po czym kolejny raz na narożnik - drugi Diving Splash tym razem został chybiony, bowiem Rhodes odsunął się. Cody odbił się od lin, po czym wykonał Bulldog, a chwilę później dołożył Alabama Slam, a następnie Knee drop. Pin - 2 count. Rhodes założył duszenie trójkątne rywalowi, który powoli wstawał. Wydostał się on serią uderzeń z łokcia, jednak po chwili zainkasował Beautiful Disaster od Cody'ego. Kolejny pin 2 count. Rhodes błyskawicznie wszedł na narożnik, z którego wykonał Diving Crossbody, aczkolwiek The Hurricane przerolował rywala, którego zaczął pinować - 2 count. Rhodes odskoczył, a następnie skontrował clothesline na Russian legsweep. Zawodnik wbił irish whipem przeciwnika w narożnik, ale tam nadział się na łokieć oponenta, który wskoczył na drugą linę i wykonał Overcast! Efektowna akcja Zielonego Bohatera, który szykował się do Eye of the Hurricane, aby zakończyć pojedynek. Zaczął celebrować, ale... Rhodes opuścił ring, co nie spodobało się jego rywalowi. Hurri wykonał Topé con hilo, wow! Sędzia zaczął wyliczać obu zawodników - w tym momencie The Hero wykonał clothesline, irish whip w barierki oraz wchodząc na barierki, wykonał Double Axe Handle. Rhodesowi udało skontrować się Suplex celowany na barierki i ześlizgując się, wykonał świetne DDT. Sędzia wyliczał - 3! Cody dynamicznie przeszedł do ataku obijając głowę rywala o barierki, a także krawędź kwadratowego pierścienia. Sędzia wyliczał - 6! Zawodnicy już byli bardzo zmęczeni pojedynkiem, lecz Rhodes skontrował Big Boot rywala oraz jego clothesline, a następnie wykonał Inverted suplex slam! Sędzia już miał 8! Rhodes wstał po akcji, ale.. został złapany za nogę przez Hurriego.. 9! Hurricane łapał jeszcze mocniej, co spowodowało upadek Rhodesa! I było, było - 10!

Winner: No Contest (time: 13:01)

 

Coś niebywałego - pierwszy Main Event kończy się remisem, co chyba nie podoba się zawodnikom, bowiem Rhodes po czasie wślizgnął się do ringu, natomiast The Hurricane całkiem uśmiechnięty siedział przy barierkach widząc poirytowanego Cody'ego. Ten bardzo wściekły opierał się o liny i właśnie taki widok kończy nam pierwszą galę War of Everything!

___________________________________________________________________________


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Welcome back :D

 

:arrow: Pierwszy segment był... pół na pół... z jednej strony fajny Rhodes i Dinero, a z drugiej faceowy Heyman, który jest... inny... dziwny... nie pasuje, ale pewnie się przyzwyczaję.

 

:arrow: Drago wygrywa pierwszą, historyczną gale :D Pytania: kim jest Street Fighter i dlaczego nazywasz Drago Foot Guy'em??

 

:arrow: Nie wiem też kto to ten Ninja... za to podoba mi się nowy, trochę żydowski, przydomek Sandowa (y) . Wygrana RyBacka jakoś mnie nie rusza, ale za to wydarzenia po walce... Ninja atakuje Zbawcę mas - cieszy zachowanie tego gimnicku, bo jest on świetny!

 

:arrow: Spech Hurricanrane'a... ok... to było dziwne :D Dziwnie za**dobre!

 

:arrow: Remis? Dziwne, byłym przekonany, że to będzie dłuższy squash, a tymczasem Hurricanne dostał AŻ remis z Rhodesem, ale ok, zobaczymy co z niego będzie


  • Posty:  3 631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Witam z powrotem ;) Fajnie, że kilka starych postaci wróciło do Booking Zone, może to spowoduje iż dział znowu odżyje i w sierpniu pomyślę nad konkursem Diary Miesiąca :)

 

Co do pierwszej gali, to na razie będzie to dość ogólny komentarz...

 

Segmenty stały na dość solidnym poziomie, choć ten drugi wypadł według mnie lepiej niż otwierający show. Zastanawia mnie po co są takie postacie u Ciebie jak "The Ninja", czy "Foot Guy", ale mam nadzieję, że jakoś ciekawie to poprowadzisz. Tak samo jak postać The Pope'a, w którego, według mnie, najlepiej wcieliłeś się w gimmick w trakcie wszystkich segmentów/prom.

 

Generalnie widać, że ma się u Ciebie sporo dziać, a brawle to chyba będzie podstawa feudów ;) Ale jest też trochę komedii. Dając do tego dość oryginalne u Ciebie postacie, to może wyjść z tego naprawdę ciekawy projekt jak na te wszystkie, które dotąd były w Booking Zone.

 

Pozostaje mi życzyć weny ;)


  • Posty:  119
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2012
  • Status:  Offline

http://escrippsnews.scrippsnet.com/sites/escrippsnews.scrippsnet.com/files/image/newsy%20logo.png

 

:arrow: Pierwsza gala spod szyldu War of Everything za nami. Federacja tli ogromną nadzieję, że gale będą cieszyły się coraz to większym zainteresowaniem wśród koneserów wrestlingu.

 

:arrow: Na najbliższych galach może panować mały chaos, który spowodowany jest tym, iż Kreatywni będą kombinować przez jakiś czas między zawodnikami, co może skutkować tym, że same feudy mogą diametralnie się zmienić. Spowodowane jest to z pewnością faktem, że nie wiadomo jak fani odbiorą poszczególne pomysły na prowadzenie storyline'ów. Jak zaznacza nieznany informator - obecnie oficjele War of Everything mają po części liczyć się ze zdaniem fanów.

 

Słowo wojna często się pojawiło w tym wstępie i chyba zapowiada się jedna z brutalniejszych federacji w BZ.

Niekoniecznie tam musi być brutalność. Cytat: Polityka – to bezkrwawa wojna, a wojna – to krwawa polityka mogą po części odzwierciedlić obraz gal. Wojna to niekoniecznie krwawa rzeź, która będzie prowadzić federację tylko i wyłącznie do brutalnych scen, aczkolwiek nie ukrywam, że takie będą się pojawiać.

 

:arrow: Co najważniejsze - nikt nie zna właścicieli federacji! Pewne źródło informuje, że początkowo miał być to Paul Heyman, który postanowił stworzyć własną wizję wrestlingu, aczkolwiek okazuje się, że był on pomysłodawcą, tak można przypuszczać. Z pewnością jest on wśród najważniejszych osób w federacji, lecz nieznany właściciel może okazać się naprawdę sporą szychą w świecie wrestlingu.

 

:arrow: Finanse? O te najprawdopodobniej nie ma co się martwić, ponieważ inwestor jest niesamowicie bogaty. Paul Heyman w wywiadzie powiedział tak:

Tak, to prawda. Inwestor jest bogaty! Według Forbesa to wysoko stawiany tam człowiek na tych listach, ale nie będę zdradzał kto to.

 

:arrow: Finisherem Luke'a Robinsona będzie The Future End, czyli Sitout swinging side slam, a także Ending Kiss - kopnięcie znane z czasów WWE - Nowa Idea "Gdy ten się odwrócił zainkasował od Luke'a "buta". Świetnie to wyglądało, ponieważ Luke stojąc na narożniku, zrobił krok po linie, co dało większe siłę. "But" był bardzo podobny do Brogue Kicku Sheamusa"

Akcją kończącą Foot Guy'a będzie kombinacja dwóch kopnięć - High Kicka, a także Super Kicka. Finisher Ninjy to Spear, a swoje walki Street Fighter będzie kończył za pomocą akcji Fireman's carry double knee gutbuster pod nazwą Street Knockout.

 

Pytania: kim jest Street Fighter i dlaczego nazywasz Drago Foot Guy'em??
Zastanawia mnie po co są takie postacie u Ciebie jak The Ninja

Powołując się na opinię Dave'a Meltzera

To nieznani nikomu zawodnicy, którzy przy dobrym treningu mogą stać się naprawdę dobrymi zawodnikami. Uważam, że inwestor nie chce początkowo rzucać pieniędzy na prawo i lewo stąd dość skromny roster, jednak...

 

Tak, federacja fantasy to i zawodnicy fantasy - jakąś świeżość trzeba wprowadzić :) Wziąłem tylko wizerunek Drago sobie. Mam nadzieję, że jego agenci mnie za to nie pozwą.

 

:arrow: Mówi się o tym, że federację mogą zasilić jeszcze dwa takie nazwiska, które będą nowe... nieznane wcześniej nikomu. Jeśli już jesteśmy przy wzmocnieniach to podobno właściciel przez swojego agenta nakazał skontaktować się z paroma zawodnikami, którzy dali by jakość federacji, a także byliby już znani w tym biznesie.

 

:arrow: Nazwisk wymienia się kilka, a są to przede wszystkim: Alberto Del Rio; zawodnik jest podobno niezadowolony z pobytu w WWE, gdzie w federacji Vince'a McMahona nie odgrywa roli, jaką by chciał. W orbicie zainteresowań jest także John Morrison oraz Wade Barrett. Federacja upatruje jeszcze wzmocnienia w takich zawodnikach jak Hunico, R-Truth. Natomiast jeden z Bookerów - Gary Austin - wymienił dwóch wreslterów: Rey Mysterio oraz The Miz.

 

:arrow: To jednak nie są prawdziwe bomby! Prawdziwą bombą może być jedno z nazwisk: CM Punk, Brock Lesnar i Jeff Hardy. Najłatwiej wydaje się być pozyskać tego pierwszego, u którego występ UFC był przekładany. A Wy, jak sądzicie - jacy zawodnicy byliby najlepsi dla federacji?

 

Fajnie, że kilka starych postaci wróciło do Booking Zone, może to spowoduje iż dział znowu odżyje i w sierpniu pomyślę nad konkursem Diary Miesiąca

Oczywiście, że nie każdy ma czas, aby skomentować galę zaraz po wydaniu przez danego Bookera. Jednak, moim zdaniem, kto decyduje się na pisanie diary powinien mieć w świadomości to, że mógłby poświęcić te kilkanaście minut co dwa-trzy dni i skomentować. Obecnie jest kilka diary, a odcinki pojawią się co parę dni, więc komentarz=komentarz to bardzo ważna zasada tego działu. Diary Miesiąca zawsze dodają miłej rywalizacji, jestem za!


  • Posty:  308
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Skomam ci pierwsza gale, bo o ile sobie przypominam skomales mi kiedys 2 gale a ze nia miales wtedy fedki to nie było jak sie odzwieczyc. :D

 

Pierwszy segment solidny. Fajnie wypadł Rhodes i raczej bedzie u ciebie jedna głównych gwiazd. Pope mozliwe ze tez, chociaz wypadl dla mnie słabiej od Codiego. Main event zapowiada sie fajnie.

 

Foot Guy wygrywa pierwszy pojedynek..stawialem na Robinsona.

 

Ziggy i Ryback wygrywa po tym jak Ninja odzszedl od Sandowa (z innym ring-name) Zapowiada sie ciekawy feud miedzy nimi.

 

Ziggy vs Ryback za tydzien...zapowiada sie spoko.

 

Dziwny speech The Hurricane, ale to ze dziwny nie znaczy ze nie dobry. Fajnie to wypadlo, ale dziwnie :twisted: Jestem ciekaw czy obok Rhodesa bedzie wiodącą postacia.

 

Fajny wywiad z Lukiem.

 

Remis w main evencie...dziwi mnie ze Hurricane nie probowal wejsc na ring, tylko powstrzymywal Rhodesa co doprowadzilo do remisu. Jestem ciekaw jak to pociagniesz.

 

Fajny pierwszy epizod i czekam na nastepne ;)

WWE TOP 5 : Styles, Orton, Rollins, Strowman, Fiend

 

 

Typery Attidute:

I miejsce - Euro 2016

211037455454a7d7ec224dd.jpg


  • Posty:  119
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.08.2012
  • Status:  Offline

eebf04424959a.png

War of Everything

Battle Time

03-08-2016

 

Druga gala spod szyldu federacji WoE właśnie wchodzi na antenę Spike TV i czeka nas kolejne, godzinne show! Na dzisiejszą galę zapowiedziany jest pojedynek między Rybackiem, a Dolphem Zigglerem. Paul Heyman jasno pokazał, że przyjaźnie i sentymenty na wojnie nie mają większego znaczenia, a gdy ktokolwiek chce być najlepszy, musi iść drogą zwycięstwa bez znaczenie, czy pokona wtedy dobrego koleżkę. Co dzisiaj zrobi Cody Rhodes, The Pope... czy Robinson będzie nie tylko pyszałkowatym zawodnikiem, a słowa zamieni w czyny!? Zapraszamy.. it's Battle Time!

 

---RING---

]Kamera pokazuje w ringu już rozgrzewających się zawodników - Zigglera oraz Rybacka! Czeka nas pierwsze starcie, które z pewnością będzie bardzo interesujące. Sędzia spogląda na zawodników i każe zabić w gong, ale... theme song Heymana i ten pojawia się na rampie.

 

Paul Heyman: Stop, stop! To było bez sensu! Zrobimy to tak, aby nadać tej walce dodatkową nagrodę, ponieważ.. każda zwycięska wojna niesie za sobą jakiś tryumf.. nieważne jakiego kalibru, ważne że ta nagroda, którą chcę przedstawić może pozwoli zapomnieć wam o tym klepaniu się po barku, a da wam kopniaka, abyście się zabijali w tym ringu, ponieważ to będzie Ladder Match o kontrakt, który zagwarantuje wam walkę o najważniejszy pas tej federacji! Kto ściągnie kontrakt, walczy!

 

Widzimy już spuszczającą się linę, na której zawieszony jest ten kontrakt, po czym pracownicy rozstawiają drabiny dookoła ringu, zaczynamy!

 

---WALKA---

Walka #1

Ladder Match for contract to War Title

Ryback vs. Dolph Ziggler

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2099/ryback_g4s_64.jpghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/1159/Dolph_Ziggler16_cutout_by_Crank.jpg

Po gongu Ziggler chciał ścisnąć dłoń Rybacka, który jednak wyprowadził kopnięcie w brzuch, po czym ruszył na rywala serią uderzeń dokładając do tego clothesline w narożniku. Ryback powtórzył to samo w przeciwnym narożniku, a następnie wykonał Fallaway Slam. Ryback w spokoju opuścił ring, chwycił drabinę, ale zainkasował Baseball Slide od Ziggy'ego, a ten odbił się od lin i wykonał Planchę. Show Off wbił rywala w barierki, a następnie wrzucił kilka drabin do ringu. Następnie Ziggy wszedł na barierki i zeskoczył na wstającego Rybacka, ale ten złapał oponenta, nadział go na krawędź ringu, stalową belkę, a później Powerbombem wbił przeciwnika na schody. Ryback wszedł do ringu, rozstawił drabinę i zaczął się wspinać. W tym czasie Ziggler wszedł na narożnik, skoczył na wysoki szczebel drabiny i obaj zawodnicy byli już na górze. Wymienili się serią punchy na górze, ale mocniej uderzył chyba Ryback, który uzyskiwał przewagę. Ryback zaczął łapać za kontrakt, ale Dolph wymierzył cios w tors, na który Ryback odpowiedział zwaleniem rywala z drabiny, ale ten w locie pociągnął za sobą drabinę, co spowodowało również upadek Rybacka. Obaj wstali niemal równocześnie i chwycili za mniejsze drabiny. Zaczęli atakować się nimi i po dwóch takich uderzeniach Dolph Ziggler wyrzucił drabinę i wyprowadził Dropkick, który wbił jego oponenta w narożnik wraz z drabiną. Rozpędzony Ziggler został rzucony drabiną, a Ryback powalił oponenta big bootem, który wstał przy narożniku i nadział przeciwnika na łokieć, któremu później wykonał Tornado DDT. Show Off ustawił drabinę w narożniku, po czym posłał tam rywala. Dolph nałożył na przeciwnika drugą drabiną tworząc kanapkę... Ziggler rozpędził się i mocny Dropkick w drabinę. Mocno na tym ucierpiał przede wszystkim Ryback, lecz i lekkich obrażeń doznał także Dolph. Ziggler opuścił ring i ustawił drabinę opierając ją o ring oraz barierki. Wyciągnął z kwadratowego pierścienia oponenta i po kilka ciosach położył go na drabinie, a sam Ziggler wspiął się na narożnik i skoczył, układając się do Elblow Dropu, ale nie trafił! Drabina złamała się, a Ryback wstał uśmiechnięty widząc Zigglera, który leżał. Wszedł do ringu, po czym chwycił za drabinę i ustawił ją na wysokości kontraktu. W tym czasie podniósł się Ziggler, który ostatkiem sił wślizgnął się do ringu i zwalił z drabiny oponenta, ale ten wylądował na nogach. Ryback wyglądał na wściekłego i wbił rywala do narożnika. Tam wykonał Multiple turnbuckle thrusts, a następnie Running Powerslam. Ryback położył drabinę na macie, a później pchnął rywala na liny i wykonał Spinebuster na drabinę. Ziggler leżał jakiś czas bez ruchu, co Ryback skwitował uśmiechem, po czym rozstawił drabinę i podszedł do przeciwnika będącego w narożniku. Show Off wyprowadził tam mocnego puncha co oszołomiło rywala, a następnie Ziggy wykonał Neckbreaker z drugiej liny. Obaj szybko wstali i Dolph chciał wykonać Famouser, aczkolwiek Ryback uniknął tego ataku, lecz chwilę później zainkasował Superkick! Po tym ataku dwaj zawodnicy leżeli kilkanaście sekund, a dopiero później zaczęli wspinać się po drabinie! Obaj byli w połowie drogi i doczołgali się na szczyt, ale co to!?

 

To Cody Rhodes! Cody Rhodes wybiega na ring i wślizguje się do ringu! On... przewraca drabinę, na której są obaj zawodnicy - oni spadają boleśnie na matę, a Rhodes ustawia ją sobie i wchodzi jak gdyby nigdy nic. Ściąga kontrakt! Ściąga go sobie - jest bardzo uśmiechnięty z tego powodu, ale dlaczego on to zrobił? Rhodes na górze celebruje swoją zdobycz, a w tym czasie Ziggy, Ryback są za ringiem... natomiast w głośniki uderza muzyka prezesa WoE, Paula Heymana. Pojawia się na rampie.

 

Paul Heyman: Co ty do cholery odpieprzasz.. jesteś normalny? Wychodzisz, robisz burdel i sobie ściągasz kontrakt, który był przeznaczony do Rybacka albo Zigglera!

 

Z drabiny zszedł Rhodes, który chwycił mikrofon.

 

Cody Rhodes: Cytując słowa pewnego pana w garniturze "kto ściągnie kontrakt, walczy"... chyba naprawdę jestem głupi, bo źle zinterpretowałem te słowa. <śmieje się> Prawda jest taka, że to ja ściągnąłem ten kontrakt i to on jest mój. To ja - ja zagwarantowałem sobie udział w pojedynku o War Championship, jaa! Już niedługo ten pas spocznie na moim ramieniu... ramieniu, które będzie najważniejszym ramieniem tej federacji, rozumiesz!?

 

Paul Heyman: Jesteś naprawdę nienormalny. Fanatyzm wygrywania przesiąknął ciebie do szpiku kości, ale.. to wojna! Na wojnie dupku nie ma nagrody za drugie miejsce! Chcesz być zawsze pierwszy?

 

Ciemność panuje nad areną i po chwili na titantronie pokazuje się obraz ołtarza i modlącego się D'Angelo Dinero.

 

"The Pope" D'Angelo Dinero: Ojcze przenajświętszy, miej w opiece swoje owieczki, które błąkają się w otchłani błogości, w otchłani fanatyzmu i żądzy pożytkowania coraz więcej. Człowiek nie zawsze musi chcieć coraz więcej, Panie! Ty wiesz, że obecny świat płynie szybko, jak strumień wody. Jest podatny na pychę oraz dość szybko można ulec temu, co nas otacza... jesteśmy zmienni i podatni, Ojcze kochany. Ty trwasz wiecznie, byłeś, jesteś i będziesz. Zanoszę te modlitwy do Ciebie w intencji swojej, a także innych, którzy nie znają Cię, Panie! Którzy na pierwszym miejscu upodobali sobie zupełnie inne cele, aniżeli zbawienie swojej duszy... Amen!

 

Światło na arenie zapala się i wszyscy są zaskoczeni, ale Rhodes zaczyna mówić.

 

Cody Rhodes: Ty to widziałeś, panie pod krawatem? Cały czas prześladujesz mnie, a trzymasz jakiś wariatów w tej federacji! To właśnie ja przyciągam widzów przed telewizory, bo każdy chce z zazdrości mnie oglądać, bo nie mogę nadziwić się, że człowiek będąc sobą może dojść tak daleko... rzucasz mi Heyman kłody pod nogi, ale ja każdą przeskoczę.. szczególnie z tym! Ja go ściągnąłem, więc jest mój.

 

Paul Heyman: Zachowujesz się jak dziecko, Cody! Jeśli nazywasz Dinero wariatem to chyba fani dla niego to będą oglądać. Przecież w tych czasach głupota, wariactwo się najlepiej sprzedaje. Idąc twoim tokiem rozumowania to właściwie D'Angelo jest najlepszy. Ty natomiast mnie irytujesz, bo wchodzisz swoimi butami tam, gdzie nie jesteś proszony. Ten kontrakt nie będzie ważny w twoich rękach, więc oddaj go!

 

Rhodes zaczyna się śmiać ze słów Paula Heymana i ironicznie uśmiecha się w jego kierunku. Za plecami Cody'ego pojawia się Dolph Ziggler! Wykonuje Zig Zag, Zig Zag dla Rhodesa! Show Off jest bardzo zdenerwowany i już trzyma mikrofon w ręku.

 

Dolph Ziggler: To jest skandal! Daję niesamowite show, walczę po to, aby wygrać, a byłem bliski zwycięstwa... byłem! To naprawdę było żałosne, co zrobił ten człowiek ale spokojnie. Wezmę ten kontrakt, teraz! To on powinien być mój, bo gdyby nie on... to tak... Zrzuciłbym Rybacka z drabiny, a potem bym go ściągnął dlatego on jest moją własnością, moją!

 

Sfrustrowany Ryback bierze do rąk mikrofon przy barierkach i zaczyna mówić.

 

Ryback: Shut up! Shut up! Byłeś tylko moim pokarmem, bo naprawdę, co przed chwilą powiedziałeś to tylko zwykła imaginacja twojej wyidealizowanej rzeczywistości!

 

Dolph Ziggler: Proszę, proszę... taki duży zwierz operuje słownictwem niczym absolwenci Harvardu, ale to nie ma znaczenia, Ryback! Możesz być wielki, operować wykwintnym słownictwem, ale jednego nie oszukasz. Nie oszukasz świata tym, że byś przegrał. Każdy wie, że to ja bym ściągnął ten kontrakt. To ja dałem rozrywkę, to ja dałem spektakularne akcje, a to się ceni w wrestlingu. Pozwól nie ośmieszać tej federacji, bo byś sobie z niej zadrwił gdybyś walczył o główny pas War of Everything!

 

Paul Heyman: Kończmy tę całą farsę, bo ona zaraz pochłonie całą galę. Kompletnie bez sensu jest się kłócić i przekrzykiwać się kto ma rację, a kto jej nie ma... Całą sytuację rozwiążemy w ringu, za tydzień w walce trzech rywali.

 

Ziggler i Ryback są poirytowani tymi słowami, co z uśmiechem przyjmuje Cody Rhodes.

 

Paul Heyman: Nie ciesz się Cody, bo za tydzień prócz tej walki zmierzysz się z kimś jeszcze, aby wiesz - udowodnić nam wszystkim, że będziesz godny do tego, aby walczyć!

 

Tymi słowami kończy się otwarcie gali z wysokiego "C", a tymczasem zapraszamy już w inne miejsce.

 

---BACKSTAGE---

Kamera wskazuje już nam dwójkę zawodników, a mianowicie Foot Guy'a i Luke'a Robinsona.

 

Luke Robinson: Tydzień temu szczęście ci dopisało, zamaskowany człowieczku. Kryjesz swą twarz, bo pewnie jesteś ohydny i odrażający. Ja nie muszę jej chować pod maską, ponieważ jestem seksowny, przystojny i każda panna chce pomasować to ciało.

 

Foot Guy: Jesteś naprawdę zabawny... lubię ludzi z poczuciem humoru. Odpowiesz mi może jednak na jedno pytanie. Na co ci bycie seksownym w ringu? To przecież nie wybieg w Paryżu albo w Mediolanie.

 

Luke Robinson: To proste.. kobiety lubią mężczyzn, którzy są wojownikami. Wiesz jaki to jest wabik na nie? Niedługo założę jeszcze mundur, wiesz. Wojna, a za mundurem panny sznurem.

 

Foot Guy: Wojna na której dość szybko polegniesz... zresztą tydzień temu pokazałeś, że do walki się nie nadajesz. Szybkie nogi, nagły atak i dla ciebie wojna się kończy. Chyba chcesz naprawdę poczuć na sobie strzały mojego buta, ale ostrzegam - kopię mocniej niż Roberto Carlos. I jeszcze moje buty mogłyby przecież okopać twoją twarz i co wówczas zrobisz? Żadna panna nie będzie już chciała dotykać takiego ciała, bo właściciel będzie miał okropną twarz.

 

Luke Robinson: <śmieje się> Naprawdę gość sięgający mi do klatki piersiowej może mówić takie rzeczy? Być może w nogach masz spory atut, aczkolwiek głowa już niekoniecznie jest twoją mocną stroną. Natomiast ja mam wszystkiego ponad normę, wszystkiego. Taa piszczała wtedy... No więc odsuń się pchełko ode mnie, bo pora, aby udowodnić swoje słowa w ringu.

 

Foot Guy: Nie musisz iść specjalnie do ringu.. tu i teraz, ja i ty!

 

---WALKA---

Walka #2

Backstage Brawl Match

Foot Guy vs. Luke Robinson

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/5955/Drago_2_cut_by_Danger_Liam.jpghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/2681/luke_robinson.png

Szybko do obu zawodników przyszedł sędzia, który rozpoczął pojedynek. Zawodnicy weszli w klincz, z którego lepiej wyszedł Luke, ale Foot Guy podciął przeciwnika i gdy wstał wykonał mu Dropkick. The Future wstał i zainkasował coś na wzór Baseball Slide w brzuch, a chwilę później Foot Guy nabiegł na ścianę i wykonał Splash. Pin - 1 count. Zawodnicy wstali i Guy zaczął od serii kopnięć, którą zakończył Roundhouse Kickiem. Zaciągnął rywala do jakiegoś pomieszczenia, była do szatnia któregoś z zawodników. Foot Guy wbił oponenta na ścianę, a następnie położył na okrągłym stoliku. Sam natomiast wszedł na jakąś komodę, z której skoczył, ale nie trafił. Robinson szybko wykonał Double Knee Armbreaker, a następnie chwycił Guy'a i obijał go o ścianę, szafę, po czym wyrzucił go z pomieszczenia. Wyrwał drzwi z zawiasów i oparł je o ścianę pod kątem. Chwilę później wykonał na nie Suplex! To musiało zaboleć Foot Guy'a. Robinson otworzył jakąś szafę, w której były miotły i mopy i wiaderka. Wyjął kilka wiaderek, którymi rzucił w rywala, a następnie chwycił mop. Czekał gdy Foot Guy wstanie i chciał mu wymierzyć cios mopem, ale Nożny Facet półobrotem złamał kij od mopa i wyprowadził Hurricanranę. Sam chwycił za miotłę i seria uderzeń wylądowała na torsie Luke'a. Guy chciał założyć Figure Four Lock, ale Robinson się wydostał, a następnie złapał nogę rywala, gdy ten chciał wykonać High Kick, po czym chwycił oponenta i wykonał Scoop Slam. Robinson wykonał jeszcze Powerslam na krzesła oraz Bodyslam na mały stolik. Pin - 2 count. Zawodnicy chwilę później byli już na parkingu, a tam Robinson rzucił przeciwnika na maskę samochodu. Foot Guy skontrował Bodyslam rywala i Enzuigri powalił rywala. Foot Guy otworzył drzwi jakiegoś samochodu, a następnie irish whipem posłał na nie oponenta, który spowodował zniszczenie tych drzwi. Pin - 2 count. Zawodnicy znaleźli się ponownie na backstage'u, w którym to Guy wykonał serię kopnięć na tors rywala, a następnie złapał za krzesło i wykonał silny Chair Shot, po którym wykonał Wheelbarrow bodyscissors, ale Luke Robinson przejął pin - 3 count! Koniec walki!

Winner: Luke Robinson via pinfall (time: 11:43)

 

---PROMO---

Błysk reflektorów to niczym droga gwiazd nocą, która oświetlana jest specjalnie dla walczących wojowników. W tym błysku mogą stać się rzeczy naprawdę niesamowite i niewiarygodne... To jest Czas Bitwy!

 

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/56/cody-rhodes_3.pnghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/16/Hurricane_cut_by_Danger_Liam.jpg

Cody Rhodes vs. The Hurricane

Opener Match

Battle Time #3

 

---BACKSTAGE---

Kamera pokazuje nam znajdującego się w szatni Rarę Avisa, który ma kilka słów do przekazania...

 

Rara Avis: Właśnie oto przybywam... War of Everything ostatecznie postanowiło wyjść z wszechobecnego marazmu i melancholijny nastrój będzie coraz bardziej barwny aż w końcu nawet niewidomy dostrzeże pewną różnicę między tym co było, a tym co dopiero się stanie za sprawą jednego człowieka, który swoją osobą będzie intrygował cały świat wrestlingu. Śmiało można powiedzieć, że będę niczym Trójkąt Bermudzki, gdzie wierzchołki mądrości, umiejętności i czystego geniuszu będą poddawać ku wątpliwości istnienie wszelkich zdolności tych ubogich ludzi we wszelkie cechy. Rzekomy mit Trójkąta Bermudzkiego zostanie rozwiany, gdy naprawdę... na oczach ludzi zaczną w nim znikać umiejętności bądź talent zawodników federacji War of Everything! Każdy przekrzykuje się o swoją rację i każdy w słowach próbuje zdominować rywala i być może do tego czasu niektórym to dobrze wychodziło... Teraz, teraz każdy będzie padał ofiarą gwałtu za mikrofonem, gwałtu w ringu aż niebawem wytatuowane czarne kruki na łopatkach staną się domeną zawodników i wkrótce będę pociągał za sznurki federacji. To dość logiczne! Mądry, sprytny i mający umiejętności.. nie będzie żadnych złudzeń, że już niebawem ta federacja będzie tańczyć, jak zagram! Czas tyka, a podpisując tu kontrakt, dałem jasne przesłanie, że wystarczy krótki czas, by być na szczycie piramidy. Moje słowa będę również czasownikiem i z czasem przyzwyczaicie się do zupełnie innego człowieka, aniżeli było to dotąd - z tak unikatową osobowością jeszcze nikt nie spotkał się... Jeśli ta federacja jest dla was całym światem to ja będę waszą federacją. Wyznając kosmopolityzm sprawiacie, że stanę na szczycie piramidy będąc waszym Rockefellerem... The Ninja, wydałeś na samego siebie sąd, który skaże cię na wieczne porażki.

 

Te słowa kończą speech zawodnika i kamera przenosi się już w inne miejsce

 

---WALKA---

Walka #3

Triple Threat Match

The Ninja vs. The Hurricane vs. Street Fighter

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/1227/bmac.pnghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/16/Hurricane_cut_by_Danger_Liam.jpghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/513/00_dmx58.jpg

Walka rozpoczęła się od klinczu między Zielonym Bohaterem, a Fighterem, z którego lepiej wyszedł ten drugi. Zawodnicy znaleźli się przy narożniku, w którym do akcji włączył się Ninja naskakując na linę i wykonał Hurricanranę na Street Fighterze, który wyleciał za ring przez drugą linę. W tym czasie roll-up zrobił Hurri na Ninjy, ae skończyło się na 2 count. Obaj wstali i wzajemnie powalili się Clothesline'ami. Wstali niemal równocześnie i Hurricane skontrował uderzenie, na Neckbreaker, a następnie wszedł na trzecią linę. W przeciwnym narożniku na trzeciej line był już Street Fighter, który wykonał Leg Drop na Ninjy, a chwilę później Splash chciał wykonać The Hero, ale ten nadział się na nogi. Pin - przerwany przez Uliczniaka, który wyrzucił z ringu Ninję, a sam zajął się drugim oponentem. Wyprowadził kilka uderzeń, a następnie obaj odbili się od lin, po czym Fighter nadział rywala na swoje kolana, a następnie wykonał One-handed Bulldog. Pin - 2 count. Do walki włączył się Ninja, który powalił big bootem Fightera i to samo uczynił z Hurricane'm. Następnie wykonał podwójne DDT. Pin na Fighterze - 2 count. W tym czasie przy narożniku wstał The Hurricane, który wystawił łokieć na rozpędzonego rywala, po czym wykonał Jumping Tornado DDT. Hurricane wstał, ale Fighter wykonał mu roll-up, który dał 2 count. Obaj wstali, ale rozpędzony Ninja wykonał Spear! To powinien być koniec walki, ale Hurricane wykonał The Ninjy Eye of the Hurricane i zgarnął zwycięstwo!

Winner: The Hurricane (time: 9:45)

 

---PROMO---

War Title to pierwszy pas federacji, który stanie na szali już na New Age PPV! To właśnie tam federacja ruszy do przodu... to właśnie tam karty historii zaczną pisać się hurtowo i to właśnie tam, zobaczycie sami!

 

---RING---

W kwadratowym pierścieniu stoi już The Pope D'Angelo Dinero.

 

"The Pope" D'Angelo Dinero: Jestem Papieżem zesłanym tutaj przez samego Pasterza zagubionych owiec. Jestem teraz oto w ringu, ponieważ Duch Święty postanowił, aby na właściwą drogę wszedł Cody Rhodes, aczkolwiek ten człowiek potrzebuje pomocy. Uważam, że można mu pomóc, bracia i siostry! Nie powinniśmy wyrażać niechęci wobec tego człowieka, bowiem tylko dopingiem i zagrzewaniem go do walki... walki z samym sobą jesteśmy w stanie mu pomóc. Każdy grzesznik zasługuje na drugą szansę. Wiecie, że ja też jestem człowiekiem grzesznym? Tylko ja nawracam się nawet teraz. Natomiast Cody ma inne priorytety, zgubne cele...

 

---WALKA---

Main Event

Single Match

Rara Avis vs. "The Pope" D'Angelo Dinero

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/2586/Damien_Sandow_45_cut_by_Danger_Liam.jpghttp://psd-dreams.de/data/thumbnails/38/ThePope2.jpg

Zawodnicy zaczęli od zwarcia, z którego nic nie wynikło. Kolejny klincz spowodwał wbicie do narożnika Dinero, który tam zainkasował serię punchy, a następnie został posłany na liny i zainksaował Bulldog. Po serii stompy zgarnął Elblow drop. Pin - 1 count. Dinero wstał, ale został posłany irish whipem na liny, aczkolwiek tam chwycił się ich, co przywróciło walkę do początku. Panowie kolejny raz chcieli wejść w klincz, jednak sprytnie zachował się D'Angelo, który dynamicznie chwycił rywala z tyłu. Rara Avis nie dał i wbił przeciwnika w narożnika. Tam jednak chybił uderzenie, po czym zainkasował 4-Up, a następnie Back Suplex. D'Angelo wykonał jeszcze Flying Forearm smash. Pin - 2 count. Zawodnicy wrócili do stójki, w której serię uderzeń zainkasował Avis, po czym został posłany na liny. Gdy się odbił, czekał na niego nachylowany Dinero, który ostatecznie zainkasował DDT. Rara Avis podniósł oponenta i wbił go do narożnika. Tam wymierzył serię uderzeń, a następnie powalił oponenta i z drugiej liny wykonał Splash. Pin - 2 count. Avis dość szybko wykonał jeszcze Corkscrew neckbreaker. Kolejny pin - 2 count. Black Pope wstał przy narożniku, do którego nabiegał już jego oponent, ale ten został przerzucony nad linami i wylądował na krawędźi kwadratowego pierścienia. Dinero chciał clothesline'm pozbyć się rywala za obszar ringu, ale ten nadział go na swój bark w tors między drugą, a trzecią liną. Rara Avis wchodził na narożnik, lecz D'Angelo rzucił się na liny, co spowodowało ostatecznie upadek Rary Avisa, który w dość bolesny sposób przywitał się z matą. Pin - 2 count! Avis został podniesiony przez oponenta, który irish whipem posłał rywala na liny, a następnie wykonał Sitout Spinebuster. Pin 2 count. Avis podniósł się przy narożniku, w którym zainkasował D'Angelo Dinero Express. Pin - 3 count!

Winner: "The Pope" D'Angelo Dinero (time: 10:03)

 

Czarny Papież zgarnia zwycięstwo podczas tej walki i teraz klęka on na środku ringu, po czym zaczyna się modlić. Taki właśnie akcent kończy nam drugą galę spod szyldu War of Everything!

______________________________________________________________

 

Dziękuję bardzo za wszystkie komentarze :) chyba co miałem, to oddałem pod innymi diary. Mam nadzieję, że z biegiem czasu będę pisał coraz lepsze gale, lecz to chyba kwestia czasu, tego, że niebawem zacznę rozpisywać co i jak ma przebiegać, bo póki co czuję się ciut chaotycznie pisząc te galę i też federacja nowa - mało zawodników, więc parę tygodni i będzie lepiej, zapewniam Was.

Edytowane przez Austin

  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

Pope ponownie najjasniejsza postacia gali. Super sie czyta segmenty z jego udziałem. Cody do tego w ciekawym gimmicku. Feudy beda sie jeszcze zmieniać wiec poki co wstrzymam sie z ocenianem rywalizacji bo faktycznie panuje chaos, tak jak napisałeś. Krótka gala sie wydaje ale zaznaczyles na początku ze to godzinne show więc wszystko gra. Ciekawi przyszłość "twoich" zawodników bo jednak po coś oni są a na tej gali wszyscy przegrali. Pisz dalej, z chęcią się przekonam co się dalej wydarzy

WWE by Pinio 2k17

Fan CM Punk'a od początku przygody z WWE!

KNEES 2 FACES

10206473354f8c156432932.gif


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

:arrow: Bardzo, bardzo, bardzo niestandardowe rozpoczęcie show. Lubię takie akcje, których się nie spodziewam, a to co pokazałeś dzisiaj, jak już wspomniałem, takie było. Każdy dorzucił coś od siebie i wypadł dobrze, najlepiej Heyman, który tydzień temu mnie nie przekonywał, idziesz z nim w dobrym kierunku ;)

 

:arrow: Backstage brawl Match to również rzadko (właściwie wcale) spotykane rozwiązanie, które u Ciebie było chyba tylko przeciągnięciem feudu. Foot Guy wygrał tydzień temu, teraz Luke, finał na jakimś PPV?

 

:arrow: Dobry spech zbawcy mas. Do głowy przyszedł mi potencjalny feud z DiNero, który przez gimnicki powinien odbyć się dość szybko.

 

:arrow: Nie rozumiem zupełnie dlaczego promujesz Hurricane'a, ale podoba mi się to. Pewnie głównie dlatego, że jest to również coś nowego, a za miesiąc będę miał tego dość ;)

 

:arrow: Wygrana DiNero cieszy, jak wspominałem liczę na feud "czarnego papieża" z "Intelektualnym zbawcą". To mógłby być Feud ofY w BZ Awards!


  • Posty:  13
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.08.2016
  • Status:  Offline

Podobnie jak u mnie czy u Pinia na razie nie ma co zbytnio komentować. Powoli będe wczuwać się w twoje gale i w twoje historie. Co mi się podoba to, to, że wprowadziłeś do swojej fedki zupełne no name'y. Bardzo fajny pomysł, aż chciało by się, żeby twe diary trwało i trwało, aż taki Ninja zostanie najważniejszym zawodnikiem w twoim rosterze ;)

Podoba mi się to również, że w ME nie masz Johna Ceny z Randym Ortonem, ale takiego Dinero, co jak co, ale jest to rzadko spotykane.

Gale krótkie, ale w tym rzecz. Na początku diary wybierasz ile będzie trwać "telewizyjnie" twoja gala i ja nie miałem bynajmniej takiego wrażenia, że o... coś mi się tu dłuży. Czytało się fajnie i sprawnie. Nic tylko czekać na kolejne odcinki. Pozdrawiam! :)

[you] chcesz odwiedzić najnowsze diary na Attitude?

Wbijaj: http://forum.wrestling.pl/viewtopic.php?p=460249&highlight=#460249

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 17 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
        • Dzięki
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 850 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE NXT #771 Data: 04.02.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Live Platforma: The CW Komentarz: Booker T, Corey Graves & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • MattDevitto
      Kurczę pieczone Ale teraz zacząłem łączyć kropki.... Za rok gala wiadomo gdzie i dlaczego $$$, więc poczciwy Titus jest idealnym kandydatem na zwycięzcę. Ależ to będzie piękne redemption po małej wpadce kilka lat wcześniej - od zera do bohatera - Amerykanie kochają takie historie Proszę wsiadać do pociągu Titus O'Neil RR winner 2k26!
    • -Raven-
      Rozmawiali wyłącznie po francusku
    • -Raven-
      W zeszłym roku stawiałem na Rudą, ponieważ Aliensowa miała pas już bardzo długo i WM-ka była na papierze dobrym momentem żeby zrzucić z niej złoto, a Linczująca już dawno nie miała pasa, tak więc ułamki wychodziły mi tak a nie inaczej. Mimo to, fajnie się było pomylić w tej kwestii Akurat w tym przypadku uważam podobnie. Stratna ma zbyt krótko tytuł (nie dali jej się jeszcze wykazać), a Flara jest na papierze takim "faworytem", że w ramach "zaskoczenia" powinni ją tutaj podłożyć. Jabłecznikowa zbiera tytuły tak ekspresowo, że jeszcze na spokojnie ma czas żeby w tej kwestii ścignąć starego, tak więc tutaj na spokojnie będzie mogła jobnąc, żeby wypromować nową gwiazdę ze stajni W.        Bardzo dobry ruch z "rozbiciem" tagu Callgirl i Bi-Anki. Jade koszmarnie wypadała na tle Belair. Była sztywna, kanciasta i jej akcje nie wyglądały w ringu płynnie. Baardzo się to rzucało w oczy w kontraście do roboty jaką wykonywała Warkoczowa. Storm wyglądała wyłącznie dobrze kiedy trzeba coś było odwalić siłowo. Wycofanie jej z tagu i scenariusz, że któraś z kumpelek (Bianca lub Naomi) ją wyeliminowała, to samograj i instant materiał na turn i starcie na WM-kę. Niby logika podpowiada Naomi (bo to ona najwięcej zyskała na wyeliminowaniu Koksiary), ale chciałbym zobaczyć zestawienie Montezowej z Siwą na WrestleManii, gdzie Belair by wygrała dzięki Naomi (bo okazało by się, że jednak obie były w zmowie).    
    • HeymanGuy
      Energetyk Saints Flow? Ogólnie uwielbiam Saints Row ale tylko 1 i 2. Od trójki niestety to rownia pochyla na sam dół
×
×
  • Dodaj nową pozycję...