Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE SummerSlam 2016 (zapowiedź, dyskusja,spoilery)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 331
  • Reputacja:   61
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  UW

Jakby ilość tytułów miała wpływ na ugruntowanie pozycji. Barett czy Kofi byliby nie do pokonania. Akurat JohnBoy ma po części rację, po części pisze by ciągnąć kontrowersję. Jednak fakt, faktem, że Deadmen bad evillnie był nietykalnym przodownikiem sd, którego uwalenie przynosiło ogromne sukcesy i chlubę wygranemu.

Wiadomo na backu co innego, co innego w ,, realnej'' hierarchii.

163870508457e2d890447a3.jpg

  • Odpowiedzi 208
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    17

  • Susek

    17

  • PH93

    15

  • JohnBoy

    11

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  213
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.03.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

JohnBoy napisał/a:

wiem, Undi nie miał jeszcze wtedy takiej ugruntowanej pozycji, ale był ważnym graczem SmackDown

 

 

:lol:

Nie miał ugruntowanej pozycji :D ? Będąc już wtedy parokrotnym mistrzem WWE? Uśmiałem się srogo.

 

Wybacz amigo, źle to sformułowałem. Bardziej mi chodziło o to, że w tamtym okresie na SmackDown w ścisłym Main Evencie walczyli Angle i Lesnar, a Undi występował wtedy w nieco innym gimmicku i był kimś w rodzaju Upper Midcardera, który w każdej chwili może z miejsca wkroczyć do ścisłego Main Eventu. A i nie zapominaj, że w tamtym okresie nie chroniła go aż tak bardzo tarcza "Umarlaka", co nie zmienia faktu że wygranie z nim było sporym wyróżnieniem , a sam Taker miał przecież ugruntowaną pozycję w federacji już od połowy lat 90, albo i nawet wcześniej.

6/5/2016 - matura z Angielskiego...

1401452856576993aff03a4.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jakby ilość tytułów miała wpływ na ugruntowanie pozycji.

 

Nigdzie tego nie stwierdzam. Podaję to jako jeden z argumentów, który po prostu najszybciej przyszedł mi do głowy.

 

JohnBoy, rozumiem ;) Po prostu źle sformułowane. Nie ma jednak wątpliwości, że masz rację z tym, że wygrana z Takerem to było coś. Powiem więcej. Pamiętam, że Taker podał rękę Cenie. Nie wiem już czy to było po walce, czy na zapleczu, ale jednak gest taki został wykonany i musiał coś oznaczać.


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tak, tak, Darren podobnie jak Cena, dostał własny segment w Pre-Show Wrestlemani, a w feud z Lesnarem wszedł dopiero na 2 tygodnie przed Backlash. Yhym, sprawdź sobie dokładnie feud Lesnara z Ceną, który rozpoczął się znacznie wcześniej niż gale przed Backlash, a Cena nie wygrał jakiegoś Battleroyal, tylko turniej o pas, w którym pokonał nawet Takera . A i reakcje, też dostawał dobrą, więc to raczej Twoje argumenty nie mają pokrycia z rzeczywistością. A co do botchów, to każdemu się one zdarzają. To że Cena nie robił fikołków i ryzykownych akcji, to nie znaczy że nie umiał walczyć i był zielony, bo wtedy jego styl walki polegał na agresywności.

 

Janusz wszedł w feud z Lesnarem przez ten turniej o pas. Niby kiedy wcześniej miał się rozpocząć ten feud, skoro od Survivor Series, Lesnar miał program z Heymanem i Big Showem a potem z Kurtem aż do WM XIX. Janusz wskoczył tam z niczeg, wcześniej turlał się gdzieś wokół Los Guerreros i niezbyt istotnych midcardowych walk. To, że mieli na niego spore plany to co innego. I tak Janusz wskoczył do tego feudu po WM, przed Backlash, to że coś było wcześniej to efekt tego jak budowano kiedyś historię. Zawodnicy, którzy nie są ze sobą w feudzie, gdzieś się ścierają by móc to wykorzystać w przyszłości.

 

Janusz pokonał Eddiego Guerrero, jego czysto. Potem pokonał Takera dzięki FBI, które potraktowało Taker'a krzesłem i wszystkim co mieli. To dobitnie pokazuje na jakim poziome był Cena, skoro tak musieli to zabookować. Benoit'a pokonał czysto, ale przez zaskakujący pin.

 

Ta walka nie była słaba, była nudna a trwała koło 15 minut. Janusz nie udźwignął swojej wielkiej szans a jego push został przystopowany. Reakcję dostawał przeciętną, na SmackDown było wielu, którzy dostawali znacznie lepszą reakcję.

 

Ja nigdzie nie pisałem o tym, że Janusz był zielony pod względem arsenału ruchów. Chodziło mi o brak chemii między nimi. Końcówka walki to dobitnie pokazała. Zresztą wcześniej też nie było wiele lepiej bo w trakcie ofensywny Ceny, publika prawie usnęła. Janusz fatalnie odczytywał wrzucenia w narożnik, siadło tempo w końcówce, co bardzo popsuło wrażenia z walki, spierdzielił jakiś tam elbow, jakiś clothseline. Jego styl był agresywny, bo tylko to umiał.

 

Roman brał Adderall, czyli środek wspomagający psychikę zawodników. Najpierw sprawdź dokładnie to, o czym piszesz, a nie pierdolisz jakieś głupoty. A i gdybyś dokładnie oglądał ostatnie Raw, to byś zauważył że Reigns złapał trochę luzu w dupie przy mikrofonie.

 

Addreall służy do leczenia ADHD, którego sądząc po tym jak energicznie Roman się wypowiada raczej nie ma. Więc brał go po to żeby zamaskować zmęczenie lub ból i żeby zwyczajnie nie usnąć. Albo stosował go jako doping żeby poprawić swoją formę. I jest tak jak napisałem, Addreall zawiera w sobie sole amfetaminy, więc nie wiem czego się czepiasz.


  • Posty:  67
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.05.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ostatnie tygodniówki już za nami, można obstawiać. Tak naprawdę najbardziej nasuwające się typy tylko się umocniły, poza Rusevem, który jednak, jednak, pozostanie z pasem. W reszcie istotnych walk: Rollins, Cena, Ambrose i Lesnar. Zapowiedziano obecność Jona Stewarta, więc być może znowu komuś przywali krzesłem, ale wątpię, żeby powtórzył ten sam numer Cenie, więc pewnie pomoże wygrać heelowi w innej walce (to już jest naprawdę w ciemno, ale strzeliłbym wyciulanie Romana).

  • Posty:  322
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.07.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Eva Marie, Natalya and Alexa Bliss vs. Carmella, Naomi and Becky Lynch – walka znikąd, o nic, bo i pewnie żadnej stawki typu wygrana trójka zawalczy o nowy pas mistrzowski nie dorzucą. Wszystko powinno zakręcić się wokół postaci Evy i jej spektakularnego debiutu... do którego mam nadzieję nie dojdzie. Nie chodzi o samo to, iż jest słaba – po prostu to, jak ją aktualnie prowadzą mi się podoba. Liczę, że się nie pojawi i w trakcie walki napisze na twitterku „ojej myślałam, że to za tydzień”. Jeśli zawalczy, to nie tyle zawalczy co pewnie będzie stać z boku, złamie sobie paznokieć i zgarnie pin. Tak jakoś przypadkiem, dziwnym zbiegiem okoliczności. Może nawet nieświadomie.

 

Enzo Amore and Big Cass vs. Chris Jericho and Kevin Owens – Przed walką pewnie pogadają – jedni i drudzy – i to będzie najciekawszy fragment całego starcia. Zlepek solowych zawodników nie może/nie powinien wygrać z tagiem występującym razem od dłuższego czasu (tak wiem Battleground - tu nie ma Jasia), a poza tym Enzo z Cassem moim zdaniem się tu mają podbudować przed pójściem na pasy za miesiąc, dwa czy kiedy tam chcą skończyć feud z JeriKO.

 

John Cena vs. AJ Styles – Jeden z nich będzie cały czas – drugi za chwilę spada na kilka(naście?) tygodni. Jeden musi wygrać, bo większość na PPV uwala – drugiemu zwycięstwo nie jest do niczego potrzebne. Jeden dostał od drugiego po facjacie na ostatniej tygodniówce i jeśli #BeatUpJohnCena nie wejdzie w życie, ogłoszę bullshit. Najfajniej byłoby jakby go poskładał czysto, ale chyba się za bardzo rozpędzam, no i jeszcze może go odesłać do szpitala po walce.

 

Best of 7 Series Kickoff

Sheamus vs. Cesaro – Za co? Za jakie grzechy? Antonio pojechał rudego dwa razy, więc w nagrodę dostanie jeszcze siedem kolejnych walk. Poziom może i tragiczny nie będzie, ale jeśli ktoś nie wyjdzie w tym czasie do toalety/nie zacznie przewijać to powinien z miejsca dostać jakąś nagrodę specjalną. SummerSlam wielką galą jest, więc przydałaby się tu wygrana Cesarzowi, ale stawiam na pierwszy punkt dla Sheamusa, coby face mógł go trochę gonić. Dla emocji!

 

WWE Tag Team Title Match

Luke Gallows and Karl Anderson vs. The New Day – Mija rok od wygrania pasów przez New Day i chyba pora na zmianę... WRONG. Pierwsze promo z doktorami było inne/nowe/jakieś(niepotrzebne skreślić), ale wydaje mi się, że to za mało by Club miał przejąć pasy. Mam cały czas z tyłu głowy Enzo/Cass vs New Day o pasy i IMO pójdą tą drogą. Poza tym, ciekawostko-spoiler z którego mogą skorzystać

na live evencie czy tam kilku w trakcie walki powracał Big E pomagając swoim zachować pasy, więc myśle, że tak będzie wyglądać końcówka.

 

 

WWE Intercontinental Title Match

Apollo Creed/Crews vs. The Miz – szkoda mi pasa Interkontynentalnego. To, że Ryder stracił szybko pas jakieś zaskakujące nie było – sam dawałem mu miesiąc – potem dzięki Mizowi było ciekawie, zrobili z Cesaro, Zaynem i Owensem bardzo fajną walkę gdy nagle... tytuł się stracił gdzieś na planie filmowym po czym wraca i obija się z jobberami pokroju Kane'a czy Younga. Apollo to i tak upgrade lekki, ale (chyba) wylądowali w kick offie, a nawet jeśli nie, to puszczenie ich story w trakcie reklam na Smacku pokazuje gdzie ich miejsce. Creed/Crews nie ma prawa przejąć pasa i jeśli wygra, to tylko przez DQ czy inne wyliczenie. Kto tam jest następny? Corbin? To może jednak pociągnijmy to jeszcze trochę? Może jakiś Samoa Joe się objawi w main rosterze i Mike'a zluzuje z tytułu.

 

WWE United States Title Match

Roman Reigns vs. Rusev – Na Raw dali całkiem przyjemne starcie tyle, że tytuł nie był na szali. Roman wygrał – Roman przegra i niech się buja dalej po midcardzie (chyba, że już uznają, jakoby był gotowy ruszyć na podbój Universum, bo publika mniej na niego buczy i nawet chantują USA! jak walczy u pas US. Podpowiedź: NIE), a Sami chyba nie ma co robić chwilowo, więc jak on się zakręci koło Ruseva to można myśleć o zmianie.

 

WWE Women's Title Match

Dana Brooke is banned from ringside.

Charlotte vs. Sasha Banks – Jak Sasha przejęła tytuł na Raw to poza otworzeniem szerzej oczu od razu pomyślałem o jakimś gimmicku pokroju drabin czy IronMan na Największej Gali Lata(fanfary!), ale jak widać skupianie się na Figure Eight musi mi wystarczyć. Biedna, poobijana mistrzyni bez jednej nogi musi odprawić Szarlotkę z kwitkiem i rozglądać się za kolejną przeciwniczką. Po tym co opowiadali komentatorzy można chyba wskazać na Jaxównę, a jeśli zjarana Paige wykreśliła się z roli pretendentki na jedno PPV, to i chyba nic innego im nie zostaje – bo chyba nie Summer Rae. Do rosteru jeszcze wpadnie pewnie Bayley, ale na Banksównę od razu nie pójdzie. Flairówna z kolei zajmie się naprostowaniem swojej uczennicy, albo jeszcze zaliczy jakiś mini-feud z kimkolwiek. Powrotu Rica na jedną galę jako ostatniej deski ratunku, żeby finalnie się odwrócił i zostawił ją samą też nie wykluczam. Dajcie dobrą walkę. Tyle.

 

WWE Title Match

Dolph Ziggler vs. Dean Ambrose – pytanie za 100 punktów brzmi „Czy walka o mistrzostwo świata zostanie zrzucone do openera?”. Mam nadzieje, że nie. Nawet jeśli Ziggler przejdzie na Ciemną Stronę Mocy to chyba żaden odważny nie postawi na niego w tej walce. Jest, żeby wykręcić dobrą walkę i... dziękujemy za udział w show. Następny w kolejce pewnie będzie Styles, który mam nadzieję skończy z pasem za miesiąc.

 

Randy Orton vs. Brock Lesnar – Viper vs The Beast! 14 years in the making! Największa walka lata! Nope! Osobiście nie wstawiałbym tego do main eventu. Naście suplexów (Orton wstanie?), jedno RKO – najlepiej takie skontrowane F5 – po którym mamy być w szoku, że Lesnar dalej żyje i w sumie mogą wracać do domu. Widzę brak rozstrzygnięcia - jak to ogłosili to miałem wizję z Wyattem atakującym Brocka, ale teraz jeśli po kogoś tu wpadnie, to po tego drugiego. Chyba, że... ;)

http://i.imgur.com/utPpah8.jpg

 

 

WWE Universal Title Match

Seth Rollins vs. Finn Balor – Niby to nie będzie pierwsza wizyta Demona w głównym rosterze, ale i tak będę bardzo zdziwiony jeśli przegra swój debiut wyżej. Jak dla mnie mogą im dać nawet 3 z tych 6 godzin. Ktoś daje jakieś szanse pomysłowi z double turnem i wpadnięciem Bull... Balo... Clubu? Tak z ciekawości pytam, ale IMO po prostu Balor wygra, po dobrej walce w main evencie.

 

Karta dobra – jak zrobią porównywalną galę do TakeOvera to będę zadowolony.

16996091125824ad8c34fd6.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Summerslam już się zbliża, już stoi u mych drzwi. Na razie wypowiem się na temat najciekawszej dla mnie walki.

 

Finn Balor vs Seth

Zacznę (i w sumie skończe na tym) od tego, że oczywistym jest wygrana Seth'a. Jak ktoś myśli inaczej... To zazdroszczę bo do końca się będzie emocjonował kto wygra. Federacja tworzy nowy pas i da go Balorowi który dla głównego rosteru poza ring skillami i ciekawym wyglądem (demon) za wiele nie da jako mistrz ? Odpowiadam. Oczywiście, że nie. Mam wrażenie, że co niektórzy zapominają, że Devitt jest starszy od Colbiego i tak na dobrą sprawę to ten drugi jest przyszłością federacji. Mistrz ma się pokazywać w TV z pasem i "sprzedawać" federacje. Finn tego ze względu na barierę językową nie zrobi. Pas dostanie, ale nie jako pierwszy w historii. WWE ma już jednego inwalidę pod względem "bycia mistrzem" - pozdrawiam cie Dean i dlatego Seth to pewniak. Sama walka będzie świetna... Wow! :smile:

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  334
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.04.2015
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Naprawdę, jak można myśleć, że main eventem może być cokolwiek innego, jak Lesnar vs Orton? Walki o dwa "główne" pasy mają za mały star power, a sam Balor nie dostanie w debiucie main eventu Summerslam, nie przesadzajmy. Sam Brock zaś od powrotu, rok w rok występuje w walkach wieczoru Summerslam(W 2013 roku była wyjątkowa sytuacja, bo cash-in Ortona i turn Trypla) i tak będzie i tym razem. Jest to pierwsza zapowiedziana walka na galę, jak i najbardziej promowana. W skrócie-Main event gali od dawna jest znany.

 

Ambrose vs Ziggler-Ziggler tego nie wygra, choćby na Ambrose'a miał spaść meteoryt. Choć fajnie by było, gdyby Dolph przeszedł turn, pomogłoby mu to utrzymać to odświeżenie, którego teraz doznała jego postać. Liczę na solidną walkę z emocjami, stać ich na to.

 

Balor vs Rollins-Balor ma się pojawić na gali jako demon, a demona w pierwszej walce nie uwalą, wynik jak dla mnie jest oczywisty. Vince zachłysnął się Finnem, jak uprzednio Romanem(Zmiana na gorsze niestety) więc teraz będzie na niego stawiać. Rollins to mimo wszystko heel, więc jak będzie miał ten pas przejąć, to zrobi to później w jakiś szelmowski sposób. Nie mam żadnych oczekiwań co do tego pojedynku, bo ani trochę mnie on nie jara, niech czymś zaskoczą i tyle.

 

Cena vs Styles- Grabarz talentów ma się udać niedługo(Być może nawet po Summerslam) na przerwę, a AJ ma być pretendentem do głównego pasa, więc jakikolwiek inny wynik jak wygrana Stylesa, będzie bullshitem większym, niż porażka Owensa rok temu. Wydarzenia ze Smackdown dają jakąś nadzieję, mimo że minęło 7 lat odkąd Cena nie wygrał trylogii. Jeśli chcą stawiać na Stylesa, to teraz jest na to czas, czekam mocno na ten pojedynek.

 

Orton vs Lesnar- Wielu latami czekało na tą konfrontację i w końcu jest, choć prędzej spodziewałem się jej w kontekście którejś z Wrestlemanii. Promocja walki w kwestii face to face leży, ale jak większości pojedynków w tej karcie, więc odpuszczę hejt. Powiem tyle, że feudu praktycznie nie było. Brocka nie uwalą, w to nie mam wątpliwości, nawet afera dopingowa mu nie zaszkodziła w oczach władz. Dablju będzie chciało maksymalnie wykorzystać jego potencjał póki nie wygaśnie mu kontrakt, więc Ortonowi nie dadzą dokonać "niemożliwego" i spinować Lasera. Walka pewnie będzie wyrównana, bo jednak Randy zawsze był promowany jako ten agresywny. Powinna wyjść dobra walka, ale na cuda się nie nastawiam. Najlepiej by było, gdyby Orton przegrał przez interwencję Wyatt'a, ale zobaczymy.

 

JeriKO vs Enzo&Cass-Rok temu walka z Cesaro w co-main evencie, a teraz tag team match gdzieś na jej początku, niezbyt dobrze dla Owensa. Oczywiście, że jego tag team z Jericho jest świetny, ale oni nie mają prawa tego wygrać. Szkoda, bo liczyłem na dużą, solową walkę dla Kevina. Niech w końcu puszczą go na któryś z głównych pasów, albo teraz, albo na WM. Fajerwerków w ringu nie będzie, bo i czasu za dużo nie dostaną, niech chociaż będzie szybkie tempo.

Edytowane przez Betrayal
Strike First

1666685508559ec7a1aad8c.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jestem przekonany, że Balor wygra. Jak napisał Betrayal, Vince jest strasznie nim zajarany i nie ma znaczenia, że gość dopiero co debiutował. Powiem więcej, dla mnie to kolejny argument przemawiający za Balorem. Mamy tą całą nową erę, więc dając mu pas będą chcieli to podkreślić. I ja to popieram. Mimo pewnych niedociągnięć w jego osobie uważam, że jest to jedyna słuszna droga. Dodatkowo myślę, że przegrywając Balor zbyt wiele na tym straci. Coś jak Alberto przy swoim pierwszym title shocie, gdzie przegrał z Edgem i od tamtego czasu zaczął spadać w dół. Wprawdzie Balor ma wtedy jeszcze jedną szansę w postaci heel turnu i The Clubu, ale to zostawiłbym na inne czasy.

  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jak napisał Betrayal, Vince jest strasznie nim zajarany

 

Nie tak jak Sethem któremu dał zgarnąć dwa pasy na Summerslam i jako pierwszemu zainkasować walizkę na WM. :grin:

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie tak jak Sethem któremu dał zgarnąć dwa pasy na Summerslam i jako pierwszemu zainkasować walizkę na WM. :grin:

 

Spoko. Tyle, że Seth swój moment już miał, wykorzystał go i dzięki czemu jest w takim miejscu jakim jest. Czas dać taką szansę Balorowi.


  • Posty:  213
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.03.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

maly619, problem w tym, że Balor niczym sobie nie zasłużył, by zostać pierwszym w historii, posiadaczem nowego pasa. Seth to z kolei Total Package, on gwarantuje dobrą telewizję, a co takiego gwarantuje Balor? Filmiki z zaplecza? Przecież w ich feudzie, to Seth wykonał 80 procent roboty. To on ciągnął feud, a Finn robił to, co robił zawsze w NXT, czyli NIC. Mówisz jeszcze, że zwycięstwo Balora podkreśli nową erę? Ja tu widzę jedynie paradoks, bo w starej erze były narzekania, że push dostają osoby, które nie są na niego gotowe, bo mają braki . W przypadku zwycięstwa Balora mamy dokładnie to samo, bo push dostaje gościu, który ma duże braki. Ja tu żadnej nowej ery nie widzę i jeśli pas zgranie Finn to będziemy mieli "Nową Starą Erę" tyle, że z Jeszce gorszym produktem, bo za Finnem przemawia tylko jego gimmick.
6/5/2016 - matura z Angielskiego...

1401452856576993aff03a4.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Styles i Cena - Jaś teoretycznie jest na wygranej pozycji, patrząc na historię jego feudów. Bez singlowej wygranej? Coś tu nie pasuje! Z drugiej strony - rozniesienie przeciwnika na ostatniej tygodniówce + to, że może sobie zrobić dłuższą przerwę, przez co wygrana nie jest mu potrzebna(a pewnie dostałby ją zaraz po powrocie, a co).

 

Ale jak AJ miałby to wygrać? Skoro Club będzie zajęty w innej walce? Do głowy przychodzi mi jedna opcja. Podobny myk zaserwowali rok temu. Panie i panowie, na scenę wkracza Jon Stewart :roll:

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

JohnBoy, ale wiesz, że WWE ma to w dupie? To, że dla fanów to nie będzie nowa era, albo że Balor jest gorszy od Setha nie ma tu znaczenia. Oni chcą mu dać pas i tak się stanie. A najwyżej później będą myśleć co dalej z tym fantem zrobić. I ja jestem tego ciekaw. Tak po prostu.

 

Tak przy okazji, to nie widzę aż takiego narzekania na Balora jak np. u nas na forum. Ludzie raczej oczekują, że gość zdobędzie pas.


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tak przy okazji, to nie widzę aż takiego narzekania na Balora jak np. u nas na forum. Ludzie raczej oczekują, że gość zdobędzie pas.

 

1. Gdzie nie widzisz?

2. Oczekiwania a to co się stanie to inne sprawy. Może się żle zrouzumieliśmy, ale ja nie mam nic przeciwko temu by Balor zdobył pas... Tym bardziej, że na tą chwile to pasek od spodni jest. Ja tylko mówie, że tak nie będzie.

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • IIL
      Z pozostałych pasuje mi najbardziej L.A Knight. Gościu nie miał jeszcze głównego pasa, a jego momentum było systematycznie używane do podkarmiania runów Romana czy Cody'ego. Zwycięstwo nad Cena w ostatniej walce, to coś jak złamanie streaku Takera - zawsze będziemy o tym pamiętać i tego mu życzę.
    • KyRenLo
      Teraz to ja już mam podobnie. Zapowiada się na finał Jey vs. Gunther (Walka numer 100) lub LA Knight vs. Gunther. I o ile lubię LA i chciałbym go kiedyś zobaczyć z głównym pasem to nie pasi mi na finałowego rywala Ceny. Uso nawet nie będę komentował. Rozczarował mnie ten jeszcze nie zakończony turniej.
    • KyRenLo
      AEW: Worlds End 2025 Data: 27/12/2025 NOW Arena Hoffman Estates, Illinois
    • Grins
      To akurat mnie rozśmieszyło   
    • xAttitude
      AEW FULL GEAR 2025 NEWARK • Prudential Center • 22.11.2025 ŚREDNIA OCENA WYDARZENIA 8.40 (242 głosów)   Szczegóły Wydarzenia Data: 22.11.2025 Promocja: All Elite Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Newark, New Jersey, USA
×
×
  • Dodaj nową pozycję...