WWE SummerSlam 2016 (zapowiedź, dyskusja,spoilery)

[BorgNine]

@UP

Herezja rodem z IWC... Romek nie ma prawa się rozwinąć, a Finn już tak.

Według mnie oni są na tym samym poziomie tylko jeden jest chujowo prowadzony.

Obaj mają potencjał, ale trzeba ich odpowiednio "repackage'ować".

 

Finn dostał title shot i nie jest wciskany do gardła? Wcale.

Gwałcenie smartów postacią Demona idzie w najlepsze i później "znafcy" hipokryci piszą takie głupoty...

Edytowane 8 Sierpnia 2016 przez BorgNine

[Susek]

BorgNine, rozumiem trudności w logicznym myśleniu, więc wytłumaczę. Roman dostał wiele szans w pokazaniu jak radzi sobie za mikrofonem w wielu dłuższych segmentach i zawsze zawodził. Balor nie dostał jeszcze tylu okazji. Skoro Roman od 3 lat nie poczynił widocznego progresu to już się nie poprawi, to jest jego limit i WWE to widzi, bo mikrofon dostaje coraz rzadziej. Balor miał mikrofon raz w WWE TV, orłem nie jest, ale pierwszy raz zaczął to ćwiczyć w WWE jakieś 2 lata temu, więc jeśli któryś ma się rozwinąć na mikrofonie to Balor.

 

Aha, każdy kogo nie lubisz, który dostaje szybki push lub title shoot jest wpychany do gardła? Jeszcze to pierdolenie, że smartom się go wciska? Jakieś zaburzenie myślenia, nikt nie patrzy na fanów w kontekście pushu Balora, gość jest nowym projektem, dostał wysoki pick w drafcie to musi zostać mocno zabookowany na początku, zwłaszcza że Romuś zwolnił mu swoje miejsce w karcie, tylko dlatego Balor jest w tej walce.

 

Śmiesznie czyta się znafcuw takich jak Ty, rzucających opiniami bez żadnego pokrycia w rzeczywistości. W dodatku jeszcze na dobre nie wyciągnęli postaci demona w WWE TV. No chyba, że każdy kto już coś pooglądał NXT i WWE jest smartem to faktycznie, gwałcą aż migdałki puchną.

[BorgNine]

Roman dostał wiele szans w pokazaniu jak radzi sobie za mikrofonem w wielu dłuższych segmentach i zawsze zawodził. Balor nie dostał jeszcze tylu okazji. Skoro Roman od 3 lat nie poczynił widocznego progresu to już się nie poprawi, to jest jego limit i WWE to widzi, bo mikrofon dostaje coraz rzadziej. Balor miał mikrofon raz w WWE TV, orłem nie jest, ale pierwszy raz zaczął to ćwiczyć w WWE jakieś 2 lata temu, więc jeśli któryś ma się rozwinąć na mikrofonie to Balor.

 

 

 

 

W kwestii pushu Finn pobił Jaśka, Romka i nawet Undertakera(tak wiem, był niepokonany przez pierwszy cały rok, ale trochę mu zajeło doczłapanie się do tytułu), bo tamci byli powolnie budowani, a tu dali kolesia od "żółtodziobów" jako pierwszy draft pick przed Ortonem, czy Ceną, który zdobywa Title Shota bez problemu.

[Susek]

Janusz dostał swój pierwszy title shoot na jakieś 10 msc po debiucie w głównym rosterze, on też nie był budowany powolnie, bo dostał swoją szansę gdy był 50 razy bardziej zielony, przynajmniej ringowo, od Balora. Skoro Finn został wybrany tak wysoko czy nie powinien potwierdzić tego zdobywając ten title shoot? Przecież to sygnał dla każdego marka, że Balor musi być zajebisty skoro został wybrany tak wysoko, więc musi to jakoś potwierdzić a im szybciej tym lepiej. Przecież to ogromna promocja dla NXT, wszyscy wygrali na tym, że Finn został wybrany z 3cim numerem.

Numer 1 i numer 2 na RAW walczą o główny pas federacji, jakby było inaczej to byłoby to bullshit. Jak nie Balor to kto?

 

Największym idiotyzmem w twierdzeniu, że title shoot dla Balora to wpychanie go do gardła. Przede wszystkim to, że ten zwrot oznacza, że większość tego nie chce, przecież nowa twarz wokół pasa to zbawienie dla WWE TV! Mam nadzieję, że to tylko początek zmiany i promocja dla takiego KO czy Sami'ego by mogli się zakręcił wokół głównego pasa.

[LKD-Luke]

@UP

Herezja rodem z IWC... Romek nie ma prawa się rozwinąć, a Finn już tak.

 

Roman miał 3 lata, by zabłysnąć w głównym rosterze, Finn miał dopiero jedną noc.

Poczekajmy do 2019 i wtedy mówmy, kto lepiej się rozwinął na przestrzeni czasu.

 

W kwestii pushu Finn pobił Jaśka, Romka i nawet Undertakera(tak wiem, był niepokonany przez pierwszy cały rok, ale trochę mu zajeło doczłapanie się do tytułu), bo tamci byli powolnie budowani, a tu dali kolesia od "żółtodziobów" jako pierwszy draft pick przed Ortonem, czy Ceną, który zdobywa Title Shota bez problemu.

 

Wiesz kto ich jeszcze pobił?

Christian, Santino Marella, Carlito, Gail Kim, zdobywając pasy mistrzowskie w swoich debiutach (wiem, że midcardowe, ale jaki jest obecne pas Universal? Nie chodzi mi jaki ma być, a jaki obecnie jest.)

[BorgNine]

wiem, że midcardowe, ale jaki jest obecne pas Universal? Nie chodzi mi jaki ma być, a jaki obecnie jest

 

Jest głównym złotem brandu i ma być głównym złotem brandu...

 

No i ten... no.

"Według mnie oni są na tym samym poziomie tylko jeden jest chujowo prowadzony."

Edytowane 8 Sierpnia 2016 przez BorgNine

[Susek]

Póki co ciężko oceniać jak bardzo prestiżowy ten pas będzie, bo nie ma żadnej historii. Może być to drugi pas federacji z nudnymi feudami.

 

Paige też miała turbo wjazd do głównego rosteru. Dostała walkę o pas, bez żadnego feudu, w żaden sposób go nie wywalczyła, a przerwała najdłuższy reign swego czasu bo prawi 300 dni AJ Lee jako mistrzyni. To jest dopiero wpychanie Paige do gardła i kompletny brak szacunku dla mistrzyni i dywizji.

 

Balor ma mocny wjazd, a czy utonie czy się utrzyma to zależy tylko od niego, Romuś dostał tyle boi, że mający betonowe buty też by się utrzymał.

[LKD-Luke]

Jest głównym złotem brandu i ma być głównym złotem brandu...

 

Może coś przespałem, ale nie pamiętam, żeby został on ogłoszonym głównym pasem rosteru, kojarzę tylko, że jest nowym pasem rosteru.

 

"Według mnie oni są na tym samym poziomie tylko jeden jest chujowo prowadzony."

 

Rollins też nie był dobrze prowadzony jako heel, przegrywał na tygodniówkach, uciekał po walce, ale i tak dawał dobre proma.

To nie jest kwestia prowadzenia postaci, bo dobry mówca potrafi wczuć się w to, co ma powiedzieć i 'wydukać' to jak najlepiej.

 

I jeśli mówimy o rozwinięciu to Rollins jest przykładem jak ze słabego mówcy, można urosnąć do roli świetnego mówcy.

 

A o złym prowadzeniu postaci i dobrym mic skillu, żeby daleko nie szukać powiem Damien Sandow.

Edytowane 8 Sierpnia 2016 przez LKD-Luke

[BorgNine]

@UP

Ale ty wiesz, że Romek sam sobie prom nie napisał?

[JohnBoy]

I koronny argument, Balora nam się wciska? W jaki sposób, w którym momencie? Balor nie jest pushowany na siłę, dostał shoota, bo Twój ukochany Romuś przyjebał kreskę! Finn tylko dlatego dostał title shoota. Inaczej dostałby jakąś walkę z KO albo z Ruskiem o pas. Balor nie m turbo pushu, za wcześnie o tym mówić, wskoczył na miejsce, które się stworzyło a czy push jest realny okaże się po SummerSlam.

Finn Balor siedział dwal lata na dupie w NXT. Jeszcze raz powtórzę, bo chyba nie rozumiesz, co chcę Ci przekazać - N...X...T! NXT, mimo że jest już traktowane jako "osobny brand", to ma za zadanie jak najlepiej przygotować dany produkt , do awansu do Mian Rosteru. W jaki sposób Balor został tam "przygotowany" do Main Rosteru? W żaden! Gość przez 2 lata nie zrobił NIC, by zasłużyć na tak wysoki Draft Pick i na wywalczenie Title Shota na swojej PIERWSZEJ gali w Main Rosterze. W NXT puścili jedynie filmik o jego "demonicznej" stronie i o tym, że walczył w Japonii. Smarci jeszcze bardziej podjarali się na postać Finna , nie widząc tego, że sam Fergal Deviit to przeciętny wrestler - bez większej charyzmy, bez Mic Skilla i bez WYJĄTKOWEGO ring skilla. Vince to wykorzystał i już na pierwszej gali dał Finnowi wygrać Title Shota na Universal Title. Jeśli to nie jest dla Ciebie gwałt analny i jeśli nie czujesz kutasa w gardle o nazwie Finn "Demon" Balor, to widocznie jesteś ślepym markiem Balora, albo po prostu lubisz od czasu do czasu zakrztusić się kutasem o nazwie "Hipokryzja".

 

A i dla Twojej wiadomości Siusiak, to Reigns brał środki, które wspomagają psychikę. I nie mam problemu, że "mój ukochany Romuś" spadł w hierarchii, bo jak widać po ostatni Raw, ten spadek wyszedł na dobre i bardzo się cieszę, że WWE dało nam na chwilę odpocząć od Romana w Main Eventach. Problem jaki chcę tu ukazać, to hipokryzja niektórych "znafców", którzy nie widzą, że Fergal Deviit został wciśnięty do gardła na siłę, mimo tego że w ogółe nie zasłużył sobie by dostać Title Shota już na pierwszej gali w Main Rosterze.

 

Roman Reigns i dobre proma? To się nie dodaje, a 30s materiał z zaplecza, wcześniej nagrywany to żaden dowód. Gość po prostu nie ma charyzmy i nie umie gadać kropka. Finn Balur miał mniej okazji do gadania, w Japonii gadał? No nie bardzo. W NXT za wiele też sobie nie pogadał. Romuś jest w WWE 6 lat, Finn 2 lata. Nie ma porównania do tego ile mieli okazji i ile inwestowano w ich umiejętności mikrofonowe. W skrócie Balor jeszcze może się rozwinąć, Romuś ni chuja.

Teraz to już śmierdzi hipokryzją na kilometr. Romek nie ma prawa się rozwinąć i chuj? Znasz przykład Kofiego Kingstona - gościu przez lata był uważany za obdartą z charyzmy niemowę, a w czasie runu w New Day zawsze był przynajmniej przyzwoity za mikrofonem. Reigns gdy ma tylko luz w dupie też potrafi dać solidne promo, więc argument w stylu "Gość po prostu nie ma charyzmy i nie umie gadać kropka", to dla mnie ŻADEN argument. A co do Balora, to jasne, ma on jeszcze czas by się rozwinąć, tylko na razie nie dał żadnego proma, które byłoby przynajmniej solidne i w którym byłoby widać potencjał. A co za tym idzie - Finn nie zasłużył sobie na tak wysoki Draft Pick i na taki push, jaki dostał już na początku. Jeśli to dla Ciebie nie jest "wciskanie na siłę" to powoli zaczynam tracić wiarę w ludzi, którzy SAMODZIELNIE myślą, a nie są podatni na trendy, mody czy stereotypy. Wróć, już straciłem.

 

Największym idiotyzmem w twierdzeniu, że title shoot dla Balora to wpychanie go do gardła. Przede wszystkim to, że ten zwrot oznacza, że większość tego nie chce, przecież nowa twarz wokół pasa to zbawienie dla WWE TV!

Nie, to jest prawda. Wywalczony Title Shot przez przeciętnego Fergala Devitta na jego debiutanckiej gali, tego Fergala Devitta, który do tej pory nie pokazał NICZEGO, to jest wpychanie do gardła! I argument w stylu "większość tego nie chce" nic mi nie mówi, bo czy jak większość kolegów z klasy chodziło na wagary, to Ty tez szedłeś by pokazać, że nie jesteś tą przysłowiową "pizdą". Albo jeśli większość wybrała obecny rząd w głosowaniu, to Ty musisz zgadzać się z tym wyborem? Nie i właśnie dlatego warto czasami SAMEMU pomyśleć i nie pisać głupot. I jasne, nowa twarz wokół pasa to zbawienie dla WWE TV, tylko skoro reklamujemy "Nową Erę", to dlaczego trzymamy się starych zasad i dajemy do tytułowego obrazka osobę, która nie jest gotowa na Title Shot? Aktualnie w rosterze są przynajmniej 3 osoby, które śmiało mogłyby zastąpić Deviita - Ru-Ru, Owens czy Y2J i wszyscy trzej byliby na pewno lepsi niż Balor i bardziej na to zasługują.

 

Janusz dostał swój pierwszy title shoot na jakieś 10 msc po debiucie w głównym rosterze, on też nie był budowany powolnie, bo dostał swoją szansę gdy był 50 razy bardziej zielony, przynajmniej ringowo, od Balora.

Nie porównuj nawet tak charyzmatycznej i ponadczasowej postaci, jaką był "Doctor Of Thuganomics", do obecnej postaci "Demona", bo tamten Cena zjadał na śniadanie postać "Demona" pod względem charyzmy, prezencji i umiejętności na mikrofonie. 50 razy bardziej zielony w ringu? Obejrzyj sobie walki Ceny z tamtego okresu. Choćby z Undertakerem, czy Lesnarem i wtedy się wypowiedz. I to, że ktoś nie walczył na salach gimnastycznych przed 200 osobami, czy u Japońców, to nie znaczy, że musi być zielny w ringu.

[Jack Doomsday]

Pozwolę sobie, panowie dorzucić trzy słowa co do waszych liter, tekstów - WWE to nie sport, to telewizja. I jeśli danie title shota komuś z krótkim stażem w Dabju ma dać dobrą telewizję to nie ma to znaczenia. Balor jest dobrą telewizją (ma braki, ale od tego są writerzy by je przykryć). Gdyby tak nie było to Dabju by go nie promowało. Jeśli Balor z tytułem Miss Universe będzie lepszą tv od Setha to niech tak będzie - lepsza dobra tv z ludźmi których ew. się nie lubi niż chujowa z tymi których uwielbiamy.

 

A gadanie o tym kto zasłużył na coś to dla mnie bullshit - Zack Ryder z pasem IC to największy nonsens tego roku, ale przecież zasłużył swoimi latami w branży i udupieniem pięć (!) lat temu, tak? Dolph Ziggler walczący o pas główny to kolejny nonsens, ale mimo tego że jobbował przez cały rok, a szczyt kariery osiągnął 3-4 lata temu, to i tak zasłużył, czyż nie? Zasługi w wrestlingu prowadzą do żenujących czasami motywów, więc najlepiej będzie odpuścić gadanie "on zasłużył na pas bo coś tam" - gadajmy o zasługach poszczególnych zawodników kiedy powieszą buty na kołku, teraz jest to bezcelowe. Według mnie.

[JohnBoy]

Pozwolę sobie, panowie dorzucić trzy słowa co do waszych liter, tekstów - WWE to nie sport, to telewizja. I jeśli danie title shota komuś z krótkim stażem w Dabju ma dać dobrą telewizję to nie ma to znaczenia. Balor jest dobrą telewizją (ma braki, ale od tego są writerzy by je przykryć). Gdyby tak nie było to Dabju by go nie promowało. Jeśli Balor z tytułem Miss Universe będzie lepszą tv od Setha to niech tak będzie - lepsza dobra tv z ludźmi których ew. się nie lubi niż chujowa z tymi których uwielbiamy.

Jack, dla mnie to akurat ma znaczenie i to duże. Bo skoro wcześniej był płacz na Romka, to dlaczego teraz Ci sami "znafcy" cieszą się na Title Shot Balora, skoro Finn niczym sobie nie zasłużył na Title Shota i IMO jest dla mnie słabszą wersją Romana Reignsa. Balor i dobra telewizja? W feudzie z Rollinsem, to Seth ciągnie ten feud. To Seth jest odpowiedzialny za promocję i to Seth robi 80 % roboty. Teraz mamy tą samą sytuację, jaka była podczas Title Runu Balora w NXT - w każdym feudzie, w którym brał udział zawsze była osoba, która była odpowiedzialna za wypromowanie walki i prowadzenie feudu. Zresztą przy każdym feudzie Balora zawsze mam takie same wrażenie, że jest on tam tylko na doczepkę i zawsze powtarza się ten sam schemat: rywal Balora promuje pojedynek za mikrofonem, puszczają filmik z zaplecza, gdzie Finn wypowiada się o swojej "demonicznej" stronie i koniec. Równie dobrze w miejsce Finna mogli tam wstawić Y2J'a, Ruseva czy nawet Cesaro. Ba, Zayn wydaje się odpowiedniejszym kandydatem . Owens to wgl już dawno zasługuje na Title Shota, bo gwarantuje 10000 razy lepszą telewizję niż Balor. Zmieniłby się tylko tytuł walki. Zresztą Swiss Superman vs The Man brzmi dla mnie lepiej niż The Men vs Demon.

 

A gadanie o tym kto zasłużył na coś to dla mnie bullshit - Zack Ryder z pasem IC to największy nonsens tego roku, ale przecież zasłużył swoimi latami w branży i udupieniem pięć (!) lat temu, tak? Dolph Ziggler walczący o pas główny to kolejny nonsens, ale mimo tego że jobbował przez cały rok, a szczyt kariery osiągnął 3-4 lata temu, to i tak zasłużył, czyż nie? Zasługi w wrestlingu prowadzą do żenujących czasami motywów, więc najlepiej będzie odpuścić gadanie "on zasłużył na pas bo coś tam" - gadajmy o zasługach poszczególnych zawodników kiedy powieszą buty na kołku, teraz jest to bezcelowe. Według mnie.

E tam, zawsze było gadanie o tym, czy ktoś zasłużył i zawsze tak będzie. Czy tego chcesz, czy nie, zawsze będzie pisanie o czyiś brakach, czy o tym, że ktoś nie zasługuję itp, bo ludzie są po prostu dociekliwi i czasami traktują wrestling jak coś więcej niż tylko serial telewizyjny. Zresztą to nie do końca trafne porównanie, bo wrestling to mimo wszystko sport, który jest opakowany w serialową otoczkę. Podobnie jak w sporcie, są kibice, a telewizja = storyline. A czy kibice nie dociekają, czy dany sportowiec zasługuje na daną nagrodę, albo czy zasługuję na taką kasę? No właśnie, w wrestlingu jest podobnie i stąd nasz dyskusje o tym kto zasługuje na push, albo kto nie zasługuje na push.

[Susek]

Nie porównuj nawet tak charyzmatycznej i ponadczasowej postaci, jaką był "Doctor Of Thuganomics", do obecnej postaci "Demona", bo tamten Cena zjadał na śniadanie postać "Demona" pod względem charyzmy, prezencji i umiejętności na mikrofonie. 50 razy bardziej zielony w ringu? Obejrzyj sobie walki Ceny z tamtego okresu. Choćby z Undertakerem, czy Lesnarem i wtedy się wypowiedz. I to, że ktoś nie walczył na salach gimnastycznych przed 200 osobami, czy u Japońców, to nie znaczy, że musi być zielny w ringu.

 

Lepiej Ty sobie obejrzyj Backlash 2003 gdzie Janusz dostał swój title shoot z Lesnarem. Gość był tak zajebisty, że swój shoot na tytuł dostał na podobnej zasadzie co Darren Young na pas IC na Battleground. A sama walka była żałośnie słaba, gdzie Janusz pokazał, że nie potrafi pracować i nie miał żadnej chemii z Lesnarem, botchował nawey wepchnięcia na liny czy narożnik. Dostał shoota, bo potrafił gadać, nikt wtedy nie sikał słysząc jego hip-hopowe proma. Gość był po prostu słaby i sporo rzeki w Wiśle upłynęło nim coś w ringu się polepszyło a proma zaczęły trafiać do publiki.

 

Bez sensu jest z Tobą dyskutować na jakikolwiek temat. Jesteś po prostu markiem, Balor gorszy od Romana a dostał shoota. I wielki hejt na Balora za to Twoje opinie nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości.

 

Kofi Knigston jest nadal najsłabszym mikrofonowo członkiem New Day i to, że mówi płynnie nie znaczy, że jest dobry za mikrofonem ...

 

I najlepszy hit dnia, Roman brał pochodną amfetaminy na nerwy? To on musi mieć takie stresy, że luz w dupie znajdzie dopiero po trzydniowej lewatywie ...

[JohnBoy]

Lepiej Ty sobie obejrzyj Backlash 2003 gdzie Janusz dostał swój title shoot z Lesnarem. Gość był tak zajebisty, że swój shoot na tytuł dostał na podobnej zasadzie co Darren Young na pas IC na Battleground. A sama walka była żałośnie słaba, gdzie Janusz pokazał, że nie potrafi pracować i nie miał żadnej chemii z Lesnarem, botchował nawey wepchnięcia na liny czy narożnik. Dostał shoota, bo potrafił gadać, nikt wtedy nie sikał słysząc jego hip-hopowe proma. Gość był po prostu słaby i sporo rzeki w Wiśle upłynęło nim coś w ringu się polepszyło a proma zaczęły trafiać do publiki.

Tak, tak, Darren podobnie jak Cena, dostał własny segment w Pre-Show Wrestlemani, a w feud z Lesnarem wszedł dopiero na 2 tygodnie przed Backlash. Yhym, sprawdź sobie dokładnie feud Lesnara z Ceną, który rozpoczął się znacznie wcześniej niż gale przed Backlash, a Cena nie wygrał jakiegoś Battleroyal, tylko turniej o pas, w którym pokonał nawet Takera . A i reakcje, też dostawał dobrą, więc to raczej Twoje argumenty nie mają pokrycia z rzeczywistością. A co do botchów, to każdemu się one zdarzają. To że Cena nie robił fikołków i ryzykownych akcji, to nie znaczy że nie umiał walczyć i był zielony, bo wtedy jego styl walki polegał na agresywności.

 

Bez sensu jest z Tobą dyskutować na jakikolwiek temat. Jesteś po prostu markiem, Balor gorszy od Romana a dostał shoota. I wielki hejt na Balora za to Twoje opinie nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości.

Czemu bez sensu? Bo na każdy Twój argument mam swój? Przecież na wymianie argumentów opiera się dyskusja. A i gdybyś UMIAŁ czytać ze zrozumieniem, to byś już dawno wywnioskował że moje argumenty o tym, że Balor nie zasługuje na Title Shota i jest IMO gorszy od Romana mają rozsądne uzasadnienie. Ty z kolei potrafisz tylko pisać coś w stylu "Twoje opinie nie mają żadnego pokrycia w rzeczywistości", albo że jestem markiem - to z kolej jest chyba komplement, skoro tacy ludzie jak Ty legitymują się jako "smarci".

 

Kofi Knigston jest nadal najsłabszym mikrofonowo członkiem New Day i to, że mówi płynnie nie znaczy, że jest dobry za mikrofonem ...

A czy napisałem gdzieś, że jest dobry/bardzo dobry? Napisałem, że jest solidny. I w trakcie swojego proma potrafi ZACIEKAWIĆ widza, więc dla mnie Kofi jest jak najbardziej solidnym mówcą i nie wrzucałbym go do wora o nazwie - "Słaby mówca".

 

I najlepszy hit dnia, Roman brał pochodną amfetaminy na nerwy? To on musi mieć takie stresy, że luz w dupie znajdzie dopiero po trzydniowej lewatywie ...

Roman brał Adderall, czyli środek wspomagający psychikę zawodników. Najpierw sprawdź dokładnie to, o czym piszesz, a nie pierdolisz jakieś głupoty. A i gdybyś dokładnie oglądał ostatnie Raw, to byś zauważył że Reigns złapał trochę luzu w dupie przy mikrofonie.

[maly619]

Nie chcę wchodzić w waszą dyskusję, ale muszę zareagować na to:

 

wiem, Undi nie miał jeszcze wtedy takiej ugruntowanej pozycji, ale był ważnym graczem SmackDown

 

Nie miał ugruntowanej pozycji ? Będąc już wtedy parokrotnym mistrzem WWE? Uśmiałem się srogo.