Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE SummerSlam 2016 (zapowiedź, dyskusja,spoilery)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

O ile nie oglądałem PPV (sprawy osobiste na to nie pozwalają) to gdy DM lee zawiadomił mnie o wyniku walki o Women Championship to z początku nie chciałem uwierzyć. Jestem w totalnym szoku i nie wiem co mam powiedzieć. Osobiście nie widzi mi się teoria o miesiącu miodowym Sashy. Ślub planuje się przecież parę miesięcy do tyłu i chyba każdy w WWE o tym wiedział więc raczej logicznym by było by najpierw Sashka odbyła podróż poślubną a dopiero potem zdobyła tytuł. Mam nadzieję że strata tytułu nie jest spowodowana jakiś przyłapaniem na paleniu zielska czy nie przejściem kontroli antydopingowej. Cholera, ostatnią rzeczą którą chciałbym usłyszeć w przeddzień wyjazdu to że moja Ulubienica po krótkim runie traci pas, a faktycznie newsy mówiły że ponoć to Charlotte prosiła o wolne. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, boję się o nią.
  • Odpowiedzi 208
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    17

  • Susek

    17

  • PH93

    15

  • JohnBoy

    11

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  89
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.02.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

JerioKO vs Enzo & Cass

Bardzo przyjemny opener, obecnie dwa najbardziej rozrywkowe tag teamy w federacji nie zawiodły, trochę dziwny wynik bo byłem pewien że pójdą z promocją Enzo & Cassa, ale mnie osobiście to cieszy, uważam że Owens i Jericho jako tag team maja ogromy potencjał i mam nadzieję że zaczną program z New Day :D

 

Sasha Banks vs Charlotte

Dobra walka, kobiety spisały się bardzo dobrze, oczywiście do walki z RAW trochę zabrakło ale nie ma powodów do narzekania. Martwi mnie tylko fakt że Sasha wali dość duże botch'e praktycznie w każdej walce i tu go również nie zabrakło. Co do zwycięscy podczas oglądania gali nie wierzyłem w to co widzę, czytałem newsy że porażka Sashy jest spowodowana jakąś kontuzją pleców. Charlotte mistrzynią była solidną, więc potrzyma pas miesiąc dwa i odda go byłej mistrzyni.

 

The Miz vs Apollo Crews

Co tu dużo mówić, króciutka walka, Crews pokazał kilka fajny akcji ze swojego arsenału, Miz broni pas, myślę że to dobrze, chociaż mam nadzieję że powoli zbliżamy się do końca jego runu bo powoli to się robi monotonne. Kto następny w kolejce? Dolph Ziggler? :D

 

AJ Styles vs John Cena

Świetna walka, według mnie najlepsza na gali. Początek był średni, długo się rozkręcali ale końcówka to wynagrodziła, wkręcili mnie w tą walkę, było kilka naprawdę wiarygodnych near falli. No i najbardziej cieszy zwycięzca, na prawdę się cieszę że postawili na czystą wygraną AJ. Jasio robi sobie przerwę, a AJ idzie na Deana YES!

 

New Day vs Gallows and Anderson

Przeciętna walka, raczej z gatunku tygodniówkowej no i ten Stewart :/, krótko New Day broni pasy, pomimo tego że Gallows i Anderson nie zasługiwali na tytuły to run New Day zaczyna mnie na prawdę nudzić, oby JeriKO odebrali im pasy :D

 

Dean Ambrose vs Dolph Ziggler

Solidna walka, na dobrym poziomie ale uważam że druga najważniejsza gala w roku i walka o główny pas zasłużyła na o wiele lepsze starcie, przede wszystkim było za krótko, ani przez chwilę nie uwierzyłem że Ziggler może tu ugrać zwycięstwo podobnie jak publika która w tym starciu była martwa. Podobał mi się w tej walce Dean z tym swoim lekko heel'owym i lekceważącym zachowaniem.

 

3 on 3 Woman's Tag Match

Po tym jak dowiedziałem się że Eva nie wystąpi w tej walce od razu przyszło mi na myśl że zastąpi ją Nikki która według newsów miała trafić na SD! przez co zwycięstwo trafi na konto heeli i nie pomyliłem się. Sama walka nie była zła ale zdecydowanie za długa to miał być zapychacz, a trwało to ponad 10min.

 

Finn Balor vs Seth Rollins

Zacznijmy może od tytułu, wygląd idealnie pasuje do nazwy, jednym słowem dramat. Wciąż uważam że pośpieszyli się z decyzją o nowym tytule i wygląd pasa utwierdza mnie w tym przekonaniu. Co do walki, była bardzo dobra, ale mimo to mam pewien niedosyt, oczekiwałem kandydata do walki roku, a moim skromnym zdaniem walka AJ vs Cena była lepsza. Co do zwycięscy rozumiem tą decyzję, kuje się żelazo póki gorące, ale mimo wszystko uważam że wygrać powinien to Rollins. Ciekawi mnie jak Balor poradzi sobie jako mistrz i czy nie wypuścili go na zbyt głęboką wodę ale trudno, trzeba czekać jak się to rozwinie.

 

Roman Reigns vs Rusev

Teraz już rozumiem po co była ich walka na RAW, szkoda czasu na takie coś na takim PPV jak Summerslam, jednak byłem zadowolony że do walki nie doszło gdyż gala mi się strasznie dłużyła i ostatnie czego chciałem to oglądać rewanż z RAW.

 

Brock Lesnar vs Randy Orton

Soczysty brawl, mi osobiście się to podobała bo lubię tego typu brawle. Końcówka rodem z MMA, wyglądało to mocarnie i brutalnie. Podobno nie tak miała wyglądać końcówka i improwizowali bo Orton zbyt mocno krwawił żeby kontynuować walkę, końcówka sugeruje rewanż, może Survivor Series?

 

Gala sama w sobie na niezłym poziomie ale mimo wszystko oczekiwałem czegoś więcej bo karta na prawdę miała ogromny potencjał. Najbardziej boli mnie kolejność walk która moim zdanie była do dupy.

1807567559522728e3a44bf.jpg


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Lesnar jest nudniejszy niż moje życie,

 

 

 

Biorąc pod uwagę jak "nudny' jest Lesnar, to chyba każdy z nas mega mocno zazdrości Ci życia..


  • Posty:  2 331
  • Reputacja:   61
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  UW

Lesnar nie jest nudny...tylko monotonny. To samo co Heyman.

 

Dostarcza nam emocje, choć sama postać Brocka NIJAKA. Dawno zapomnieli , że Brock może mieć wyrazisty gimmick. To już nie jest bestia. To nie jest nawet rozpierdalator. To człowiek , któy ma wyjebane. Który do końca nie wie gdzie jest. Tylko jest jeden, konkretny problem. To nie jest gimmick, to jest prawdziwy Brock Lesnar. To olbrzymia różnica.

 

Jestem ciekaw jak ta sytuacja się zakończy. Wydaje się, że tak to miało wyglądać, że jutro Lesnar stanie na ringu, pojawi się na raw. Heyman powie o destrukcji Vipera, a Brock dostanie wciry od powracającego motherfuckera. Czy na pewno? Jakiś konkret od wwe wymagany.

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  815
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Jasny

Gala nie było najgorsza, ale daleko jej do miana bardzo dobrej. Na pewno nie dała więcej przyjemności z oglądania niż wczorajsze TakeOver. Możliwe, że byłoby lepiej gdyby była krótsza, długość gal to już standardowy zarzut w stronę WWE.

 

Przy występie Enzo momentami niestety było widać niedoskonałości. Nie było tam jakichś strasznych błędów, ale dla własnego dobra powinien nieco poprawić poziom pracy w ringu bo pewnego razu wybije sobie zęby. :twisted:

 

AJ Styles i John Cena dzisiaj skradli show, co nie było jakimś szczególnie trudnym zadaniem. Fajnie ringowo, długość i tempo odpowiednie, a przede wszystkim z historią w tle. Styles został zbudowany po odkopaniu po AA, a czysty pin i wyjście z feudu z tarczą jeszcze to przypieczętowały. Teraz, z taką pozycją, z czystym sumieniem można posyłać Allena po mistrzostwo.

 

Kompletne wyjebanie osób zarządzających tą federacją znów zostało uwypuklone. Pomijając już wątpliwej jakości nazwę nowego tytułu, Universal Championship wygląda tak jak world title, tylko że ma czerwone podbicie. Naprawdę tak ciężko było usiąść i zaprojektować coś nowego? Nie takiego wyniku walki oczekiwałem. Niemowa Balor nie dostarczy w połowie tak ciekawej telewizji jak solidny Seth Rollins, ale nie chcę skreślać Fina na starcie, pozostaje czekać na rozwój wydarzeń. Mam nadzieję, że jego run z pasem NXT był tylko niewielką próbką jego możliwości jako mistrza.

 

A tak poza tym mistrz Universal jest tylko jeden - http://www.kayfabenews.com/astronomers-discover-reigning-universal-champion-distant-galaxy/ :twisted:

 

Main event był solidny, choć niestety przedwcześnie zakończony. Odnoszę wrażenie, że jest już za dużo Brocka w takiej postaci. Od początku nie podobało mi się przedkładanie go ponad chłopaków pracujących na pełen etat, a po rozmowie SCSA z Ambrosem tylko te odczucia urosły. No bo mamy w karcie walkę o mistrzostwo WWE i walkę o nowiutki main eventowy tytuł, a show kończymy walką o nic, zabookowaną z dupy. Rozumiem, że w Lesnarze są pieniądze, ale tu nie UFC, tu oczekuję historii. Pewnie nie narzekałbym, gdyby umieścić ten match niżej w karcie.

 

Sytuacja z Shanem pewnie zwiastuje "zawieszenie" Brocka i kolejny półroczny urlop. I tak w kółko Macieju...

 

A, jeszcze jedno. Roman taki jak na SS to dobry Roman. Raz już udało się go w ten sposób na chwilę sprzedać, może teraz będzie podobnie.

Edytowane przez Rogos
I Miejsce - Typer NXT 2017

  • Posty:  123
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.05.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie mogłem usnąć więc z ciekawości obejrzałem trochę to Summerslam. Nie chcę mi się rozpisywać. Wypowiem się tylko o końcówce bo ona wprowadziła najwięcej zamieszania. 4:20 na zegarku, a do ringu wbijają dopiero Rusev z Romano. 40 minut na dwie walki? Coś nie gra. Ciekawe czy taki był plan czy to po prostu spierdolili i musieli na szybko improwizować i stąd brak starcia o pas US. W ogóle śmiesznie, że US stał wyżej niż WWE i ten cały Universal.

 

No nie ma chuja, po prostu nie wierzę, że tak miało wyglądać zakończenie Main Eventu. Krew w WWE? Może kilka kropelek, ale tu była, kurwa, kałuża krwi, jak dali jedno zbliżenie na Ortona to był moment gdy krew lała się strumieniem. Jeżeli miałbym obstawiać to to nie było zamierzone i jednym z łokci Brock przydzwonił Randy'emu po prostu za mocno i stąd rozcięcie. Ciekawe co dalej?


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Cholera, ostatnią rzeczą którą chciałbym usłyszeć w przeddzień wyjazdu to że moja Ulubienica po krótkim runie traci pas, a faktycznie newsy mówiły że ponoć to Charlotte prosiła o wolne. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, boję się o nią.

 

W internetach pojawiają się informacje, że Sasha walczyła z kontuzją i teraz na kilka tygodni ma być poza akcją, a samo WWE już miało ją wycofać z wszystkich live eventów w nadchodzącym miesiącu (najbliższy event na jaki jest awizowana przypada na 23 września).

Edytowane przez demku
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  18
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jako że wiele zostało już powiedziane, to po prostu na szybko w punktach pare momentów:

 

- Najbardziej pozytywnym zaskoczeniem gali była zmiana pasa kobiet. Sasha to niestety totalny niewypał, nie wiem jak w NXT wyglądała, bo tą tygodniówke od niedawna oglądam, ale w ME ona jest dosłownie niebezpieczna dla siebie i rywalek. Są dwa wyjścia dla niej, pierwsze to nigdy nie wchodzenie już do ringu, i palenie głupa jak Eva Marie, drugie to powrót do NXT i ogarnięcie swojego zachowania. Masa paskudnych botchy + jakieś totalne yolo akcje (też zbotchowane), przez które już nie połamie tylko siebie, ale i bardziej utalentowane rywalki. Szarlotka jest, no krótko mówiąc, lepsza od Banks pod każdym jednym względem. Lepsze ring skille, lepsze mic skille (właściwie jedyna, dosłownie, walcząca kobieta która umie skleić porządne promo, i nie strach jest jej puszczac samej do ringu z majkiem), lepszy wygląd (trudne to nie jest, ale nadal). Jestem wielkim fanem sytuacji gdy bardziej utalentowana osoba wygrywa walke/feud/pas nawet pomimo tego że bookingowo może to być głupie i nielogiczne.

- Drugi pozytyw to oczywiscie czysta wygrana AJ Stylesa. Niedawno na watchwrestling pojawił się materiał "Dlaczego AJ Styles to najważniejsza gwiazda WWE", no teraz to już widać. Gość jest po prostu fenomenalny, jego ring skille to czysty geniusz, arcymistrz. Jego zachowanie, ring skille, miód. Pojechał czysto Janusza i mam nadzieje że jak najszybciej pójdzie po pas, bo obecnie w rosterze nie ma nikogo lepszego od niego, i jest tylko kilku którzy trzymają jego poziom, najbliżej tego jest Rollins, który...

- ... przegrał z Balorem. Co pisałem w pierwszym punkcie? Lubie gdy wygrywa ta lepsza osoba. Niestety, tutaj wygrała ta zdecydowanie gorsza. Balor jest potwornie nudnym, kompletnym niewypałem. Jego run z pasem NXT to była całkowita porażka, typ nie ma krzty charyzmy i mic skilla, to aż boli. Ringowo jest dobry, ale tak czy siak odstaje od Boga Rollinsa. Po co mu było dawać ten pas? Czuje kolejny niewypał. Poobija sie w ME jakis czas, finalnie straci pas, i już nigdy po niego nie sięgnie, chyba że sie ogarnie, co jest możliwe biorąc pod uwagę postęp Setha. No ale niestety obecnie to będzie lipa. Tylko gimmick clowna (no bo nie demona raczej xD) go jakos ratuje, no ale sama wejściówka to nie wszystko.

- Ok, Lesnar był zajebisty, fajnie sie go ogląda, ale to już jest nudne i głupie. Porobił Ortona, który wrócił w najbardziej skurwiałym gimmicku idioty/śmieszka wszechczasów bez mydełka. Niestety, logicznie patrząc, jedyną osobą która ma cień szansy by go poskładać na ten moment jest Goldberg, i obstawiam że tak będzie, bo młodemu go nie podłozą, gość jest zbyt zajebisty, a samo imie Goldberg budzi mega respekt, i to jest wiarygodny rywal. Poskłada go, i dopiero potem normalnie pokona go ktoś młodszy, no bo przeciez juz raz Lesnar wczesnie przegra.

- Co do reszty walk, ogólnie wyjebka. Czy walka o pas US w ogóle sie odbyła, czy ja coś przewinąłem? Rusev chyba nadal mistrzem jest, jak dobrze ogarniam. Pasy nie zmieniają właścicieli, czarnuchy już mnie irytują od długiego czasu. Lets go JeriKo!


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jak można myśleć, że rozcięcie Ortona to "żyletka" jak nawet u moich sąsiadów było słychać łokcje Lesnariusza. :grin:

 

Charlotte jak ty mnie teraz wizualnie urosłaś w moich oczach. Zawsze uważałem Szarlotke za jedną z ładniejszych w rosterze (to ciało!), ale teraz to już w ogóle. Sasha to jakaś liga niżej. Musiałem to napisać...

 

http://oi66.tinypic.com/2mcva4y.jpg

http://www.wwe.com/f/styles/gallery_img_ml/public/all/2016/08/123_SS_08212016ej_1346--e059eba00095c7a61f4b100a86dd2648.jpg

 

 

 

 

 

Musze też napisać inną rzecz. Kompletnie po mnie spłynął mecz AJ z Ceną. Głównie dlatego, że to był mecz Ceny na PPV... Czyli 1000 near - fall'i których kompletnie nikt nie kupuje. Chanty "This is Awesome" dawno nie były tak nie na miejscu.

 

 

PS: Nie miałem racji. Jestem zaskoczony tym, ze dają pas Demonowi. Oby teraz tego nie zepsuli jak tak ostro idą w jego push... A Balora mic skille mogą w tym pomóc.

Edytowane przez PH93

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

http://orig00.deviantart.net/d4e7/f/2012/247/6/b/and_it_s_gone_by_celeith-d5div3y.jpg

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

W ogóle beka trochę z WWE. Wypromowali teraz Lesnara na największego rozpierdalatora w dziejach i aż prosi się, żeby ktoś go w końcu pokonał i z miejsca stał się facem nr 1. Miał to być na WM 31 Romek, ale wiadomo jak ludzie na niego reagowali itp więc ten pomysł porzucono. I tak ten Lesnar rozwala wszystko po przerwaniu streaku po kolei Jaśka, Andrzeja znowu, Ortona itp i nie widać na horyzoncie nowej gwiazdy która miałaby go pokonać. Romek się nie nadaje, Cena nie potrzebuje tego, a wątpię, żeby zrobił to ktoś z nowych gwiazd z Indy, bo wiadomo Vince i HHH pozwalają im na wiele, dają pasy itp, ale twarzą fedki nie zrobi. No chyba że pójdą za ciosem z Demonem i pojedzie na SS lub WM 33 Brocka czystko :D

  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jeśli Jericho ma zostać jeszcze kilka miesięcy to dałbym Y2KO pasy. Czysta rozrywka i para kipiąca charyzmą. Z kolei Cass jak nabierze jeszcze trochę doświadczenia i luzu na mikrofonie to może się spokojnie zakręcić w upper midcardzie.

 

Pomimo, że to przez kontuzję to jestem zadowolony ze zmiany mistrzyni. Charlotte była zwyczajnie lepsza w tej roli, a poza tym będzie tylko przekaźnikiem by pas trafił do Bayley. Dla mnie idealny scenariusz. Co do walki, to była całkiem przyjemna aczkolwiek bo tym strasznym botchu w narożniku trochę się zniechęciłem do dalszego oglądania. Sasha kiedyś zrobi sobie poważną krzywdę jak tak dalej pójdzie.

 

IC Title match godny uwagi tylko ze względu na Maryse. Jak ona świetnie wyglądała w tym kapeluszu na wejściówce :shock: nie tak sztucznie jak zwykle :) Wynik i słaba walka do przewidzenia. King of Smile nie miał prawa tego wygrać, bo w zasadzie to tylko kolejna niewyraźna latająca małpka. Tylko duża.

 

Cena vs. Style to walka gali. Świetny pojedynek, czyste zwycięstwo heelowego! AJa i scena Ceny po walce dająca nadzieję na to, że wróci w jakiejś odświeżonej postaci.

 

Taki margines: już w drugiej godzinie gali publika była martwa przez co każdy pojedynek dużo tracił na odbiorze.

 

New Day zatrzymuje pasy. Niestety po DQ, przez co jeszcze trochę pomęczymy się z tym feudem. Club mnie zawodzi najbardziej z najnowszego zaciągu.

 

WWE Title gdzieś w środku gali pokazuje to, że Dean nie jest dobrym mistrzem. Zwyczajnie mnie nudzi. Jego walki mógłbym sobie włączać jako dobranockę. Nawet Dolph zbyt wiele z niego nie wyciągnął. Ziggler zrobił swoje czyli przegrał. Main Event raczej nie dla niego, to może chociaż odbierze IC Title Mizowi.

 

Powrót Niki pokazał miejsce w szeregu reszcie Div z niebieskiego brandu. W zasadzie tylko Becky dorównuje jej reakcją. I podejrzewam, że to te dwie Panie finalnie powalczą o nowy pas. Niki nie jest tak drewniana jak siostra, więc spokojnie mogę to obejrzeć. Najgorzej w tej walce wyglądała Carmela. Nikt kompletnie na nią nie reaguje. Zrobili jej krzywdę już teraz zabierając ją z NXT.

 

Ta skóra na nowym pasie przypomina mi trochę maskę Kane'a. Pewnie się przyzwyczaimy. Sama walka słaba. Pozbawiona emocji, z drętwą publiką i mistrzem, którego czar pewnie w miesiąc albo dwa przeminie. Tak w ogóle to ciężko przyjąć do wiadomości, że dostał jeden z dwóch głównych pasów szybciej niż Owens. Trudno. Taka to nowa era.

 

Rusev w poniedziałek przegrał walkę o honor żony, a teraz przerżnął bójkę którą sam zaczął. Przegra to w sumie mało powiedziane. Dostał solidny wpierdziel. Roman dostaje taką karę, że beszta mistrza US, ma miejsce w karcie wyżej niż oba główne pasy i kończy dwa RAW z rzędu. Kto by nie chciał takiego poniżenia? :)

 

Main Event słaby. Skoro już Lesnar rozbił Ortona, to mógł go skończyć F5, albo subbem. Po co takie niedomówienie?

Edytowane przez blanco19

  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

12-Man Tag Team Match – Mały festyniarski chaosik. Każdy miał jakiś tam swój moment. Nie wiem, czy przypadkiem nie narodził się z tego jakiś feud na SmackDown, więc i tak wycisnęli więcej, niż ktokolwiek się spodziewał.

 

Dudley Boyz vs Sami Zayn & Neville – Zestawienie po to, żeby ktoś przypadkiem nie zapomniał o finisherze Neville’a. Widzieliśmy, dalej szkoda nam Dudleyów.

 

Sheamus vs Cesaro – Powinni ograniczyć to TYLKO to zapychania Raw, nie takiego SummerSlam. Niby poprawny pojedynek, ale wciaż o pietruszkę. To nie jest Best of 7, który kogoś zaciekawi. Zestawienie bardziej widowiskowych wrestlerów mialoby sens.

 

Enzo & Cass vs JeriKO – Jak publika zaczęła cytować Notoriousa, to byłem szczerze pod wrażeniem. Nie wiedziałem, że ta nuta jest tam tak uwielbiana. W ringu spodziewałem się braku rewelacji. Duży i mały fajnie gadają, ale między linami są dość ograniczeni. Jeden jest wiecznie obijany, pracujemy nad hot tagiem i potem albo gigant rozwali, albo przegramy. Tym razem, ku mojemu zdziwieniu, przegrali. Ale wypada się cieszyć, bo to pozwala mieć nadzieję na kontynuowanie projektu JeriKO. Parodie Owensa w tej walce w punkt. Idealne, a tym lepiej, że były, bo... poza nimi i finisherem, niewiele stąd wyciągnąłem.

 

Sasha Banks vs Charlotte – What? Że Charlotte wygrała? To dopiero zaskoczenie. Nie sądziłem, że tak szybko mogli zareagować na notoryczne botche Panny Banks :wink: Dziwna decyzja, ale nie ma niedomówień. Walka zawierała trochę baboli, i parę spotów, żeby sprzedać wielkość Sashy... które często prowadzą do baboli. Nie było to niczym specjalnym. Mistrzyni na dłuższą metę zmieniać najwyraźniej nie chcieli. Ktoś dostał kaca po promach Banks z pasem :wink: A tak naprawdę, Sashka ma kontuzje.

 

The Miz vs Apollo Crews – Tygodniówkowe. Czułem, że Miz jakoś skradnie zwycięstwo, i dziwie się, że wygrał az tak “czysto”. Raczej oczekiwałem gaci czy lin. Od Apollo oczekiwać wypadało więcej. Myślałem, że będzie strzelał widowiskowymi akcjami jak z karabinu. W końcu musi się czymś sprzedać. Dalej nie kupuje.

 

John Cena vs AJ Styles – Do tej pory 3 walki, 3 zwycięstwa złych. Dobrze, że mocarny Jaś nie zmienił tego trendu, bo Styles, to jedyny słuszny wygrany. Wreszcie jakaś walka, która dorosła do oczekiwań i do wielkości PPV. Podobało mi się, jak obaj są nieustępliwi. Jak żaden nie chciał ziewnąc i się poddać. Wstawali po wszystkim, co miało swój urok. Gdyby stawka była większa, to pewnie i walka podobałaby się jeszcze bardziej. AJ pokazał się z bardzo dobrej strony. Jeszcze w tym roku będzie mistrzem na SmackDown. Najpewniej on odbierze pas Deanowi. Jeśli ja bym bookował, to zrobiłby to przy pierwszej okazji.

 

New Day vs Gallows & Anderson – Walka zbudowana wokół Jona Stewarta? To nawet powrót Big E nikogo nie ruszy. Mam rozumieć, że Gallows i Anderson wygrali, ale nie mają pasów? Głupota, bo skupili się na jakimś tam gościu, kiedy pasy byly na wyciągnięcie ręki. Jeden odlicza, drugi do niego idzie... Nie no, idiotyzm. Uznaje, że nie widziałem.

 

Dean Ambrose vs Dolph Ziggler – Hmm… spodziewałem się więcej? Miało urwać jajca, a zaczynało kłaść do snu. Ani jakichś near-falli, ani jakiejś złudnej nadziei, że Dolph tu wygra. Podbudowa była lepsza, niż samo starcie. Tam wierzyłem, w ringu nie pozostawili wątpliwości. Tygodniówkowe starcie o pas na SummerSlam. Szkoda Dolpha… ale do tego chyba się już zdążyliśmy przyzwyczaić.

 

Namoi, Carmella & Becky vs Alexa, Natalya & Nikki – Potwierdziły się plotki. Nikki wróciła. Bo to, że trafi do chłopaka na SmackDown, było oczywiste. Przerwa na siku.

 

Finn Balor vs Seth Rollins – Pas Universal wygląda jak… pas kobiet :wink: Jakby chcieli, to przy tej rewolucji mogliby go wcisnąć na barki Sashy. Ale do rzeczy, do walki, a raczej ringowych zapowiedzi. Finn Balor... Demon King. Coraz bardziej Vince’a ponosi w nakreślaniu takich pierdół – a zaczynam miewać wrażenie, że dalej będzie tak łopatologiczny. Finn Balor samo wystarczy. Nie traktuj widza jak idioty wujek. Pojedynek technicznie był bardzo dobry, bo innej opcji nie było, to w końcu dwóch świetnych workerów. Emocjonalnie liczyłem jednak na więcej. Rozkręcili się na moment i zaraz zwinęli się do domu. To efekt bookingu, który nie tyle miał sprzedać walkę, co Demona. To on byl tu głównym aktorem. Nie bylo ich dwóch, to i nie było walki.

 

Rusev vs Roman Reigns – Nie, jednak dbają dalej o Reignsa. Po tym co zrobili Rusevowi na RAW, nie byli w stanie mu dać zwycięstwa tutaj? Szopka trochę. Uznam, że czasowo byli w dupie i musieli ciąć.

 

Randy Orton vs Brock Lesnar – W zeszlym roku zbeształ Jasia, teraz zniszczył Ortona. Ładnie rozegrali końcówkę, gdzie rękawice poszły w dół, a ludzie nawet są sklonni uwierzyc, ze gośc wyszedl poza skrypt – dla WWE orgazm slyszec cos takiego. Ryzykownie konczyc PPV przez TKO, ale niech bedzie, ze pochwalam odwage. Uwielbiam oglądać jak Brock masakruje rywali, wiec cale starcie mi się podobało. Choć to też trzeba rozgraniczyć. To nie była dobra walka, to była przyjemna destrukcja. Tak samo widzę dwie strony medalu, jesli chodzi o konsekwencje. Brock dalej jest destroyerem – spoko – ale Orton dopiero co wrocil i go wlasnie zbesztalismy na oczach wszystkich – szkoda. A na ewentualnosc Lesnar vs Shane, jakos bym sie nie obrazil :wink: Shane jest zdrowo kopniety, wiec moze zaczac domagac sie takiej walki.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

N!KO, ale rok temu Brock odpłynął w walce z Grabarzem....z Jaskiem rozprawił się w 2014 :D

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      Teraz to ja już mam podobnie. Zapowiada się na finał Jey vs. Gunther (Walka numer 100) lub LA Knight vs. Gunther. I o ile lubię LA i chciałbym go kiedyś zobaczyć z głównym pasem to nie pasi mi na finałowego rywala Ceny. Uso nawet nie będę komentował. Rozczarował mnie ten jeszcze nie zakończony turniej.
    • KyRenLo
      AEW: Worlds End 2025 Data: 27/12/2025 NOW Arena Hoffman Estates, Illinois
    • Grins
      To akurat mnie rozśmieszyło   
    • xAttitude
      AEW FULL GEAR 2025 NEWARK • Prudential Center • 22.11.2025 ŚREDNIA OCENA WYDARZENIA 8.40 (242 głosów)   Szczegóły Wydarzenia Data: 22.11.2025 Promocja: All Elite Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Newark, New Jersey, USA
    • vieiraa55
      Boże, jak to jest możliwe że Claudio jeszcze nie był WorldChampionem to ja nie wiem. I ta jego nutka FINAL BOSSA  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...