Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE SummerSlam 2016 (zapowiedź, dyskusja,spoilery)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

WWE to spółka akcyjna więc @hadaszyszek przypuszczam, że te rozbieżności względem tego co daje hajs, a co go daje wg. Ciebie stąd wynikają.

 

Ale RAW i SD tylko na 9.99$ niezła abstrakcja. Liczę, że chodziło Ci tylko o USA.

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg

  • Odpowiedzi 208
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    17

  • Susek

    17

  • PH93

    15

  • JohnBoy

    11

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

WWE to spółka akcyjna więc @hadaszyszek przypuszczam, że te rozbieżności względem tego co daje hajs, a co go daje wg. Ciebie stąd wynikają.

Okej, nie znam się na tym, przyznaję. Co nie zmienia faktu, że z samej logiki 9 milionów > 3 miliony. I nie ogarniam czemu chociaż nie spróbować zawalczyć o te 6 milionów osób, które kiedyś oglądało wrestling, ale potem stwierdziło, że stał się zbyt obciachowy.

Ale RAW i SD tylko na 9.99$ niezła abstrakcja. Liczę, że chodziło Ci tylko o USA.

Nie chodziło mi o nic konkretnego, po prostu biorąc pod uwagę ich rozbudowane Network i produkt jaki w tym momencie jest serwowany (z obciętymi do maksimum storyline'ami) mam wrażenie, że polityka tej federacji polega na coraz większym zamykaniu się na mainstream, czego ostatecznym aktem (do którego miejmy nadzieję nigdy nie dojdzie) byłoby wycofanie tygodniówek z TV.

 

Kto wie, może dlatego wszyscy w tej fedce mają w dzisiejszych czasach tak bardzo wyjebane na ratingi - w końcu w razie czego zawsze istnieje alternatywa :roll: .

 

Próbuję po prostu zracjonalizować sobie powody, dla których nikt się nawet nie stara dostarczyć chociaż strawnego produktu.

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dla mnie powód jest bardziej prozaiczny dlaczego teraz ogłoszoną tą walkę. Lesnar walczy na UFC 200, więc według deal'u który mają z UFC, mają promować Bestię wszędzie, gdzie się da i to robią, w stylu UFC, nie WWE. Story się "dorobi" lub nie, Heyman i tak wszystkich nakręci na tą walkę.

 

Poza tym, Orton nie jest jeszcze gotowy na aktywność ringową, Lesnar jest zajęty i prawdopodobnie obaj w TV staną twarzą, twarz na 2/3 tygodnie przed SummerSlam i w tak krótkim czasie wątpię by cokolwiek zbudowali, a tak kupili sobie czas, bo są ważniejsze rzeczy na głowie czyli Draft.

 

Kolejny temat i kolejna dyskusja, bardzo jednowymiarowo patrzysz na liczby. 9 mln wtedy nie jest równe 9 mln obecnie, mniej ludzi ogląda TV, więcej ludzi ogląda wrestling w internecie, na YT bądź śledzi przez social media. 9 mln kiedyś wynikało z konkurencji, produkt był lepszy bo WCW i WWE walczył o widza, więc nawet jak ktoś nie był wielkim fanem to zdarzało się obejrzeć, bo i wybór był mniejszy. Dla przykładu największą konkurencją dla wrestlingu jest obecnie NFL/NHL/NBA. Wrestling odnotował najlepsze lata między 1999 a 2001, a tak się składa, że wtedy NBA odnotowało najgorszy okres, gdy karierę zakończył Jordan, zainteresowanie drastycznie spadło, był lock-out, poziom sportowy się obniżył, były słabe drafty, nowe gwiazdy nie powstały, a nowych jeszcze nie było i tak naprawdę samo NBA potrzebowało koło 10-15 lat żeby osiągnąć poziom z 98 roku jeśli chodzi o oglądalność. W każdym biznesie jest pojęcie koniunktury gdzie cykl rozwoju i spadku następuje po sobie naprzemiennie (cykl koniunkturalny). Wrestling jako całość jest obecnie w dołku tak jak to było na początku lat 90, tak jest teraz. Ostatni wielki moment, WM XXX, minął i mamy zapaść, ale WWE coś kombinuje i zmieniają profil i charakter działalności, trzeba poczekać czy to przyniesie skutek, może bardziej techniczny, atletyczny i sportowy wrestling to przyszłość, może era gigantów się skończyła?


  • Posty:  3 832
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

A skąd tak wszyscy wiecie, że Orton nie jest gotowy do walki z Lesnarem fizycznie? Co, jesteście jego lekarzami? :roll:

 

Ja o sam pojedynek się nie martwię. Podejrzewam, że koniec końców Dablju i tak wygarnie promo, że za kilka lat będzie się nam wydawać, że był jakiś zajebisty feud. Rzeczywiście, samo starcie jest ogłoszone z dupy, ale ja się cieszę, że zobaczymy jednak takie zestawienie, bo to też w końcu będzie coś nowego.


  • Posty:  817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.12.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

9 mln wtedy nie jest równe 9 mln obecnie, mniej ludzi ogląda TV, więcej ludzi ogląda wrestling w internecie, na YT bądź śledzi przez social media.

Różnica pomiędzy oglądalnością wtedy a oglądalnością dzisiaj to sześć milionów. Jestem w stanie uwierzyć, że z tej straconej widowni może jakiś milion Amerykanów zaczął oglądać regularnie WWE w internecie. Może nawet półtora miliona. Ale nie sześć.

9 mln kiedyś wynikało z konkurencji, produkt był lepszy bo WCW i WWE walczył o widza, więc nawet jak ktoś nie był wielkim fanem to zdarzało się obejrzeć, bo i wybór był mniejszy.

To dość oczywiste, ale my dalej rozmawiamy o ogromnym spadku! Stracenie przez Dablju publiczności po rozpadzie WCW było do przewidzenia, ale nie SZEŚCIU MILIONÓW. Przecież to 2/3 tamtejszej widowni!

W każdym biznesie jest pojęcie koniunktury gdzie cykl rozwoju i spadku następuje po sobie naprzemiennie (cykl koniunkturalny).

Spadki w ratingach trwają już piętnasty rok i ABSOLUTNIE NIC nie wskazuje na to, by coś miało się w tym względzie w najbliższym czasie zmienić.

ale WWE coś kombinuje i zmieniają profil i charakter działalności, trzeba poczekać czy to przyniesie skutek, może bardziej techniczny, atletyczny i sportowy wrestling to przyszłość, może era gigantów się skończyła?

No właśnie chujowo kombinuje. Próbuje się na siłę usportowić i konkurować na polu, na którym z definicji nigdy nie wygra. Dlaczego? Bo ugruntowane UFC oferuje PRAWDZIWY sport.

 

Recepta na dobry wrestling już była. Jest nią stworzenie serialu, którego jedynie podłożem jest sport i który przyciągnie widza interesującą fabułą i postaciami.

W tym momencie odchodzi się od jakichkolwiek storyline'ów, co - wbrew pozorom - niszczy również same walki, które stały się jedynie akrobatycznymi popisami, a które coraz rzadziej oferują jakąkolwiek psychologię ringową. Ta, siłą rzeczy, jest budowana na historii prowadzonej do danego pojedynku. Jeżeli tej historii nie będzie - zniknie również bardzo dużo atrakcyjności w ringu.

 

Jeżeli chciałbym dostać bezrefleksyjny spotfest, to sięgnę po federacje indy, które ZAWSZE zrobią to lepiej od Vince'a, bo nie muszą się niczym ograniczać. Jeżeli będę chciał sobie zobaczyć rozgrywki sportowe, to sobie odpalę UFC. A ja bym chciał po prostu dobrego, mainstreamowego wrestlingu z wciągającą historią. Taką, która nie będzie mnie traktowała jak głupka, który nie pamięta wydarzeń sprzed tygodnia.

Edytowane przez hadaszyszek

„The optimist thinks this is the best of all possible worlds. The pessimist fears it is true.” - J. Robert Oppenheimer

 

„W krainie ślepców jednooki jest królem.”

899277064ec56dc584330.jpg


  • Posty:  348
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.10.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Czyli do tak wczesnego zapowiedzenia walki doszła jeszcze chęć zareklamowania jej na UFC (dosyć prozaiczny powód, bo nie wiem czy to cokolwiek da). Obejrzałem specjalnie i już samo promo potrafi nieźle podbudować. To zestawienie jest po prostu bardzo ciekawe i storyline będzie tu grał małą część. ALE sam feud (raczej walka) przyniesie emocje i rozrywkę, to jest najważniejsze. Mogli to zrobić od strony czysto wrestlingowej, ale nic by to w tym przypadku nie zmieniło - walka i tak będzie jarać.

  • Posty:  373
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Też jestem już po UFC 200 (fakt - Lesnar przyciąga jak magnez, nawet na pokaz gimnastyki by mnie namówił), i faktycznie uważam, że WWE chciało załapać się na reklamę w UFC dlatego poleciało w stronę zapowiedzi jak w MMA. I zabijcie mnie, mówcie że przez takich jak ja WWE się nie stara ale kurde przyznaje się: czekam na walkę Ortona z Bestią bardziej niż na jakieś rozbudowane story. Orton wydaję się być idealnym przeciwnikiem, jest zazwyczaj rozpisywany jako ten ofensywny zawodnik, w dodatku kontuzja będzie wyznacznikiem który zabroni Lesnarowi pobić rekord suplexów więc żeby walka nie miała przestojów to zapewne rozpiszą Ortona na kozaka który będzie walczył z Lesnarem jak równy z równym. Ale jako zwycięzce mogę obstawić tylko Brocka. Nie widzę w rosterze obecnie nikogo wiarygodnego dla Bestii, mooooże gdyby Owens wygrał główny tytuł lub poszedł w stronę rozpierdzielacza rosteru. Ale to tylko gdybanie. Sama walka mnie bardzo ciekawi i liczyłem już dawno na zestawienie ze sobą tej dwójki.
==Break the Walls Down==

13131994854e2d396000ad8.jpg

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  72
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.04.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Jasny

Czy tylko mi się wydaje, że Balor na SS nie tylko wygra, ale i dojdzie do podwójnego turnu?

Gdyby tak się stało, to wypadałoby sturnować Ronka, wtedy ten robiłby za ochroniarza Finna.

 

Tak, jest jeszcze Club, ale oni są zajęci pasami TT.


  • Posty:  67
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.05.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Balor nie wygra, nie przesadzajmy. Facet dostał mocnego pusha, ale to Rollins będzie ciągnął ten wózek. W dodatku, jak Balor ma przejść turn, kiedy zdążył dopiero powiedzieć dwa zdania w krótkim segmencie z Romkiem? Z czego na co ma przejść ten turn? :smile:

  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Balor jest w tej walce tylko dlatego, żeby dostać mocnego kopa od samego początku i pokazać fanom, że jest liczącym się "graczem" (coś jak czyste zajobowanie Ceny, w pierwszej walce z Owensem). Pas prawilnie trafi do Rollinsa, który będzie go bronił przed podjazdami Romualda. A Finn? Wcale nie powiedziane, że nie spotka go właśnie los Steena (czyli po mocnym starcie - midcard, żeby w main rosterze udowodnił, że jest wart większego pushu niż inni), albo w najlepszym wypadku - AJ'a (wysokie miejsce na karcie, ale przepierdalanie najważniejszych walk, z większymi gwiazdami). Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

A Finn? Wcale nie powiedziane, że nie spotka go właśnie los Steena (czyli po mocnym starcie - midcard, żeby w main rosterze udowodnił, że jest wart większego pushu niż inni)

 

Ba!! Musi tak być. Owens wszedł z kopa i potem mocno go zahamowali, było wiele pierdolenia, że koniec pushu itp. Kevin sobie świetnie poradził zarówno między linami jak i za mikrofonem i udowodnił swoją wartość. Finn może mieć o wiele trudniej. Dostanie feud z Sheamusem i aspekt ringowy wypadnie z gry, a Balor nie daje takiej rozrywki jak KO.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Balor bankowo będzie miał ciężej niż Owens. Steen to gwarant najwyższych lotów ring skillsów i mic skillsów, a stopuje go jedynie sylwetka (boiler :wink: ). Balor za majkiem nie pobłyszczy. Ratują go umiejętności ringowe i... tyle, bo pomimo fajnej budowy (rzeźba), to dla Vince'a, jego 180cm i niecałe 90kg wagi, to taki sam dobry powód do dyskwalifikacji w kwestii większego pushu, jak wąsy u divy.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  18
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Raven, mam wrażenie że ty nadal w jakiś latach 2005-2010 żyjesz gdy takie maniany były odpierdalane, a WWE ssało tak mocno, że na trzeźwo tego ścierwa nie dało się oglądać. Obecnie wygląd schodzi na drugi plan, i Dablju zdecydowanie stawia na skillsy, a nie na mięśnie. Ok, był ten łapciuch Reigns promowany i pushowany, ale kto oprócz niego w ostatnich latach był przehajpowany tylko ze względu na bycie dużym? No właśnie, oczywiscie nie licze squashy na lokalnych jobberach typu pokroju Rybacka, który i tak gówno osiągnął. Jak by było jak mówisz, to przecież takie "leszcze" jak Rollins czy Ambrose by pasa nie powąchali nawet, a obecnie to na nich buduje sie WWE. Do tego Owens, Zayn, Balor czy Styles, który na 100% w przyszłości, może nawet w tym roku główny pas potrzyma. I jeszcze Divy, w tym temacie powiem tyle, obecnie główny pas trzyma jeden z najbrzydszych potworaków które postawiły nogi w dywizji żeńskiej, więc czas zatrudniania modelek i "dobra chuj, dawaj je na ring xD" raczej też mineły. Aha, i też bez tekstów że "No tak, ale to pewnie wszystko zasługa HHH", Vince to nadal McMahon, i to nadal on ma władze, więc jak on by nie poparł osób, które wymieniłem, no to "chyba" by pasów nie pozdobywali.

 

Co do samej walki Balor vs Seth, zgadzam sie ze stwierdzeniem że Owens > Balor pod każdym względem, chyba tylko największy, totalnie ślepy mark demona się z tym nie zgodzi. Finn obecnie będzie baaaardzo mocno promowany z tego względu, że to w okół niego było budowane NXT, więc troche dziwnie by to wyglądało jak by nie był wyboostowany w kosmos zaraz na starcie, inaczej być nie mogło. Jednak na Rollinsa zdecydowanie jest za krótki, w szczególności że Seth jest ostatnio budowany na dość mocnego koksa, który sobie rozpierdala czysto topowych face'ów i nie cipuje.


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Raven, mam wrażenie że ty nadal w jakiś latach 2005-2010 żyjesz gdy takie maniany były odpierdalane, a WWE ssało tak mocno, że na trzeźwo tego ścierwa nie dało się oglądać. Obecnie wygląd schodzi na drugi plan, i Dablju zdecydowanie stawia na skillsy, a nie na mięśnie.

 

Serio? A więc pokaż mi zawodnika który od roku 2010 (pomijając kilkudziesięciominutowy, kurtuazyjny run Reya Mysterio oraz Daniela Bryana - który gdyby nie presja fanów i YES-Mania - nigdy by nie powąchał Złota) miał combo: ważąc poniżej 100kg i mierząc poniżej klasycznych 6 stóp - dostał u McMahona Złoto?

Może i obecne WWE nie stawia tak bardzo na gabaryty jak dawne WWF, ale pomimo to, oprócz skillsów, trzeba nadal jakoś wyglądać (Vinnie wciąż preferuje "dużych chłopców", bo wyznaje starą szkołę wrestlingu), a Balor - jak na wrestlera - to niemal "karzeł-anorektyk" (kurwa, kolo waży 86kg, czyli tyle ile przeciętny licealista).

Nie wiem, "co chcesz" od Rollinsa? Facet to niemal total package. Ma 6 stóp i 2 cale wzrostu, jest kozacko zbudowany (średnia masa, świetna rzeźba = bardzo efektowny wygląd), w ringu bryluje, jest charyzmatyczny, a na majku robi coraz większe postępy. Co do Ambrożego, to zupełnie inna bajka... Wg mnie, gdyby nie podział na brandy (i plany w kwestii 2 głównych pasów), to Ambrose nie biegałby teraz ze Złotem (tym bardziej, że miał ostatnio kiepskie "recenzje" na backu, że się nie przykłada do swoich walk), bo jego dotychczasowy booking jasno pokazywał, że Vince i Spółka w niego nie wierzą (a dodatkowo ma przeciętne ring skillsy i jest słabiutko zbudowany, dlatego też nigdy nie powinien zdejmować koszulki).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Serio? A więc pokaż mi zawodnika który od roku 2010 (pomijając kilkudziesięciominutowy, kurtuazyjny run Reya Mysterio oraz Daniela Bryana - który gdyby nie presja fanów i YES-Mania - nigdy by nie powąchał Złota) miał combo: ważąc poniżej 100kg i mierząc poniżej klasycznych 6 stóp - dostał u McMahona Złoto?

 

CM Punk :D Ale to nie jest argument, bo typ mial pas wczesniej tak samo jak Rey.

 

Mimo że zazwyczaj mam inne zdanie niż Raven tutaj muszę przyznać rację. Finn Balor nie ma wizerunku. Seth Rollins oraz Dean Ambrose to bardzo dobrze zbudowani wrestlerzy. Finn Balor ma sylwetke, ale nie jest dużym gościem. Nawet w New Japanie trzymał pas Junior i nie dali go nigdy na stałe do dywizji ciężkiej. Brak gabarytów można zastąpić umiejętnościami za mikrofonem (CM Punk), poparciem fanów (Daniel Bryan), ale problem jest taki, że Balor zwyczajnie tych umiejętności nie ma.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      Teraz to ja już mam podobnie. Zapowiada się na finał Jey vs. Gunther (Walka numer 100) lub LA Knight vs. Gunther. I o ile lubię LA i chciałbym go kiedyś zobaczyć z głównym pasem to nie pasi mi na finałowego rywala Ceny. Uso nawet nie będę komentował. Rozczarował mnie ten jeszcze nie zakończony turniej.
    • KyRenLo
      AEW: Worlds End 2025 Data: 27/12/2025 NOW Arena Hoffman Estates, Illinois
    • Grins
      To akurat mnie rozśmieszyło   
    • xAttitude
      AEW FULL GEAR 2025 NEWARK • Prudential Center • 22.11.2025 ŚREDNIA OCENA WYDARZENIA 8.40 (242 głosów)   Szczegóły Wydarzenia Data: 22.11.2025 Promocja: All Elite Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Newark, New Jersey, USA
    • vieiraa55
      Boże, jak to jest możliwe że Claudio jeszcze nie był WorldChampionem to ja nie wiem. I ta jego nutka FINAL BOSSA  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...