Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE PPV - Extreme Rules 2016 (dyskusja, zapowiedź, spoilery)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 331
  • Reputacja:   61
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  UW

Swoją drogą, może mi pamięć szwankuje ale czy tylko dla mnie ostatnie naprawdę dobre Extreme Rules odbyło się w 2012?

 

Według mnie w 2011.

2012 przyćmione walką Brocka z Ceną i nie wiem czy przypadkiem poziom ,,extrimu'' w tej walce nie przyczynił się do uznania za dobrą galę , całości. Przyznam, że bez zaglądania w kartę kaajrzę rewanż Punka z Y2J , ale jak przez mgłę i debiut Brodusa? Coś tam walczył chyba. ;D

 

 

 

aro , dzięki :D

Edytowane przez Caribbean Cool

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Według mnie w 2011.

2012 przyćmione walką Jacha z Ceną

To by było na pewno znakomite starcie, ale niestety pojawił się Lesnar ;)

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

2012 przyćmione walką Brocka z Ceną i nie wiem czy przypadkiem poziom ,,extrimu'' w tej walce nie przyczynił się do uznania za dobrą galę , całości. Przyznam, że bez zaglądania w kartę kaajrzę rewanż Punka z Y2J , ale jak przez mgłę i debiut Brodusa?

 

Ja pamiętam ogółem ostatnie 3 walki... 2 out of 3 falls Bryana z Sheamusem, Street Fight Punka z Jericho i Extreme Rules Lesnara z Ceną. Głównie przez te 3 pojedynki wspominam tamto PPV tak dobrze ;)


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Mam dziwne przeczucia że dziś powróci Rollins i zaatakuje Styles'a, wszyscy będą myśleć że zaatakuje Romana aż tu pochwili pierdo** Styles'a w czuprynę, co doprowadzi do reaktywacji The Shield i rywalizacji z The Clubem :D

 

Ambrose się odkuje bo pokona Krzyśka po jakimś jebitnym spocie mówię wam 8) a w tym wszystkim będzie zasługa Kaftanu Bezpieczeństwa. :smile:

 

Łysi skopią Usosów, kolejny argument żeby oddzielić ich od Romana i wznowić reaktywacje The Shield.

 

Słaba karta, ale gala będzie akurat, mówię wam to 8-)

Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  348
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.10.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jakoś średnio mi się widzi rywalizacja niedoszłego Bullet Club z The Shield. Przy obecnej promocji Gallowsa i Andersona to nie powinni oni nawet pierdnąć przy takim gigancie jakim jest The Shield. Poza tym AJ Styles musiałby przejść heel-turn (choć prowadzenie feudu bez linii heel-face, tak jak teraz, byłoby dla mnie najlepszą telewizją, ale to jednak WWE), a tutaj nie ma już tego "momentu". I nie może tutaj być mowy o pasie WHC. Mistrzostwo musiałoby zostać przerzucone na inny feud, bo w tym strasznie by wadziło i byłoby po prostu niepotrzebne, a na to się nie zanosi. Poza tym mam nieodparte wrażenie, że to nie byłoby The Shield tylko Reigns i tych dwóch. Wszystko żeby tylko Roman dostał pop :smile:.

 

Bardziej niż na to, liczę na lato jakiejś jednostki, tak jak to było kiedyś np. z Punkiem czy Bryanem i mam na myśli Ambrose'a.

 

Odnośnie F4W to Cesaro zgarnie pas. Mały fantasy booking: Kevin i Sami pójdą do MitB, Zayn zdobywa walizkę, by następnie Owens mógł ją od niego przechwycić. To byłoby mistrzostwo bycia underdogiem :).


  • Posty:  3 394
  • Reputacja:   654
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Jak widać Extreme Rules nie zapowiada się jakoś szałowo - 2 strony tematu to nie jest szczyt marzeń do dyskusji.

 

1. Pre-Show: No DQ Match

Dolph Ziggler vs. Baron Corbin - Na Payback zaskoczyli wynikiem oraz miejscem w karcie. Jak zwykle bywa banda debili zwanych "kreatywnymi" powołuje kolejną gwiazdę i kolejny raz nie wiedzą co z nią zrobić. Uwielbiam Zigglera - gość to total package, ale schrzanili jego momentum i już tak nie błyszczy jak dawniej... tym razem wynik jest oczywisty i nielubiany przez większość Korba ogarnie zwycięstwo po czym zejdzie na drogę Apollo Crewsa, czyli chuj-wie-co-mamy-z-Tobą-zrobić. :roll:

 

2. Texas Tornado Tag Team Match:

The Usos (Jimmy Uso and Jey Uso) vs. The Club (Karl Anderson and Luke Gallows) - będę szczery - tylu ludzi jarało się tym Clubem, a jak przyszło co do czego to goście są totalnie drętwi niczym Wyatt Family. Ssają pałe gorzej niż dziewczyny na roksie i opierają się na siermiężnym niczym Anna Grodzka brawlu. Bezbarwni niczym ich kuzyn Samoańczycy przynajmniej ten czynnik (ringskill) mają ogarnięty i są lepszą drużyną. Niestety łysi wygrają. Zależność wpierdol na tygodniówce > PPV

 

3. Asylum Match:

Dean Ambrose vs. Chris Jericho - cieżko przewidzieć, niby Krzyś dostawał wpierdol ostanimi czasy i powinien się odgryźć, ale Asylum to nowy w WWE gimmick match i ten który go przedstawił, czyli nasz kochany niedoceniany Ambroży powinien wygrać. Niestety brak chemii między zawodnikami i wiek Krzysia przeszkadzają w udanym widowisku, ale może klatka i przedmioty pomogą. Postaiłem na Deana.

 

4. WWE Tag Team Championship Match:

The New Day © vs. The Vaudevillains - Ci drudzy to kolejny produkt, który nie umieją wykorzystać dementorzy WWE (bookerzy) i wyssali całą przyjemnośc z oglądania ich. Kolejny przyklad gdzie gwiazdy miło się ogląda w NXT, a w głównym rosterze nagle bez fajerwerków. Współczuje Gotchowi jak popierdala tak na codzień z takim imidżem. Blady Cesaro jeszze jakoś wygląda :-D Wygrają wesołe murzynki w rytmie gospelu. Byli mistrzowie NXT są tylko przejściowymi pretendentami.

 

5. United States Championship Match:

Kalisto © vs. Rusev - kolejny trudny do przewidzenia wynik. Kalisto non stop dostawal w czape, więc logika mówi, że obroni. Ale co on z tym pasem zrobi? Będzie feudował z Trumpem? Mimo wszystko stawiam na niego. Liga Nacji skutecznie ubezbarwniła ruskiego Bułgara i nie chce się go oglądać...

 

6. WWE Women's Championship Match:

Charlotte © vs. Natalya - "you will defend this title, I promise" - Ric Flair. I to jest więcej niż pewne. Saga z Natalką pójdzie w niepamięć i mimo całej sympatii i szacunku do jej skilla to ona nie jest osobą, która powinna zabrać szarlotce pasa.

 

 

7. Intercontinental Championship Match:

The Miz © (with Maryse) vs. Kevin Owens vs. Cesaro vs. Sami Zayn - Miz przeżywa drugą młodość z Maryską u boku, Owens miał już pas i powinien szybować w górę, Cesaro dostaje za dużo wpierdolu, a na Setha przyjdzie jeszcze czas na singlowy pas. Obstawiam Cesaro, rewanz z Mizem na kolejnym PPV czymkolwiek ono jest i nowy pretendent.

 

 

8. WWE World Heavyweight Championship Extreme Rules Match:

Roman Reigns © vs. AJ Styles - Romek wygrał, nuff said. Mimo tego,że jestem jednym z nielicznych, którzy go nie nienawidzą to bookerzy robią wszystko żeby nawet ludzie tacy jak ja albo go znienawidzili w końcu albo przewijali jego walki. Pora na kogoś innego, niestety panie Allen.

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  213
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.03.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

The Usos (Jimmy Uso and Jey Uso) vs. The Club (Karl Anderson and Luke Gallows) - będę szczery - tylu ludzi jarało się tym Clubem, a jak przyszło co do czego to goście są totalnie drętwi niczym Wyatt Family. Ssają pałe gorzej niż dziewczyny na roksie i opierają się na siermiężnym niczym Anna Grodzka brawlu. Bezbarwni niczym ich kuzyn Samoańczycy przynajmniej ten czynnik (ringskill) mają ogarnięty i są lepszą drużyną. Niestety łysi wygrają. Zależność wpierdol na tygodniówce > PPV

Podpisuję się pod tym postem i gdyby było można, wziąłbym go sobie do podpisu. Dobrze, że nie tylko Ja uważam, że Ci dwaj łysole z Balor Clubu są przereklamowani i są totalnie nijacy! Obecnie kojarzę ich tylko, jako przydupasów AJ Styles'a. Są głosy że mają zrobić feud The Club vs The Shield. Błagam, ten cały klub nawet się nie umywa do The Shield, bo Tarczownicy świetnie się uzupełniali i mieli w sobie to coś jako całość. The Club jest na razie tylko...no właśnie nie jest, bo ta stajnia nie ma w sobie ŻADNEGO potencjału. Ba, ten cały Club nawet nie ma prawa startować do Wyatt Family, którzy są o lata świetlne przed Clubem zarówno pod względem promocyjnym, jak i pod względem zaciekawienia u widza. Mam jeszcze nadzieję, że po Extreme Rules skończą tą szopkę z przyjaźnią między Clubem, a AJ Styles'em, bo tego się nie da oglądać i nikogo to raczej nie ciekawi .

 

Przeglądając niedawno forum natrafiłem na wpis jednego użytkownika i pisał on wtedy, że The Club ma potencjał by stać się nowym N.W.O. Błagam, N.W.O było rewolucyjną stajnią w której mieliśmy 3 bardzo dobrych wrestlerów, którzy byli rozpoznawalni/bardzo rozpoznawalni(Hulk Hogan). W tym całym Clubie byśmy dostali dwóch drętwych łysoli i AJ Stylesa, który nie jest tak charyzmatyczny i tak rozpoznawalny, jak był swego czasu Hogan, albo Finna Balora , tak więc wpisy o tym że The Club ma potencjał by być lepszą stajnią niż NWO, The Shield czy nawet Wyatt Family są tak głupie i idiotyczne, jak marsze KOD-u.

 

Żeby nie było, że tylko hejtuje ten cały Club, to skrobnę jeszcze coś o Extreme Rules:

 

- liczę, że Baron i Dolph dadzą jakąś przyzwoitą walkę i liczę na dominujące zwycięstwo Corbina, który później mógłby być ciekawym przeciwnikiem dla powracającego Ortona, lub mógłby się bić o jakiś pas Mid Cardowy.

 

- Walka wieczoru raczej nie dostarczy mi emocji, bo wiadomo że dostaniemy interwencję Clubu i Usosów. Romek wyjdzie z pasem i dobrze, bo Styles jest po prostu za krótki by przejąć pas i...go nie lubię. Oczywiście żartuję, ale nie chcę by Romek tak szybko tracił pas. Niech on go jeszcze potrzyma, niech ta "konspiracja" trwa dalej. Niech go wciskają do gardła - chcę to zobaczyć dla reakcji, jaka się wytworzy w momencie, gdy jakiś wrestler przejmie pas od Romka. To będzie piękne.

6/5/2016 - matura z Angielskiego...

1401452856576993aff03a4.jpg


  • Posty:  691
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  30.06.2015
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Na ER czekam z dwóch, albo i trzech powodów. Walka o Fatal 4 Way, Main Event i liczę na jakiś powrót - o nim w spoilerze. Będę też ciekaw jak zabookują walkę Clubu z Familią, łysi powinni tutaj roznieść braciszkó, trochę by się odbudowali. Nie chcę też żeby pas IC zmieniał włąściciela. Owensowi i Zaynowi jest on nie potrzebny. Feud przedłużą na MiTB w ladder matchu, na BG Zayn skradnie zwycięstwo a na SS mamy ostateczną, czysyą po zajebistej walce wygraną underdoga. Jak bym chciał to zobaczyć.

 

 

NIBY Rollins jest obecny w Newark, NIBY jest zabookowany na RAW i SD ale wiemy jak traktować takie newsy. Mimo to taka informacja mnie elektryzuje i będę czekał jego powrotu. Cholernie go brakuje. Jak nie dziś to w przeciągu paru tygodni wróci i co dla niego? Walka o pas WH się należy i jakby został pretendentem to czemu nie? Chcę go zobaczyć jako fejsa eudującego z Romanem, cos jak AJ vs Roman. A może by tak title shot na pas US? Tytuł potrzebuje kogoś takiego jak Seth czy Cena ale nie sądzę żeby jego powrót zmarnowali na mid cardowy pas.

 

24571150556b9ddab2c677.jpg


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Pinezki w PG Erze, mogę umierać :D

  • Posty:  390
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Emocji praktycznie brak.

 

Corbin dość szybko poskładał Zigglera, tylko po co było tutaj dodawać jakąkolwiek stypulację? Czy to "No DQ" zostało w jakikolwiek sposób wykorzystane? Nie lubię takiego czegoś, zwykłe mydlenie oczu fanom. Ciekaw jestem co po Dolphie przyjdzie Baronowi, śmiem wątpić, czy na następnym PPV znajdzie miejsce w karcie głównej i pewnie znowu będzie się tułał po kick-offach z jakimiś Tylerami czy innymi Goldustami.

 

Mecz o pas Interkontynentalny był zdecydowanie najlepszy, ale tutaj nie trzeba nawet dużo pisać - każdy znał skład tej walki i wiedział na co ich stać. Denerwuje mnie jednak nieco zakończenie. Wiadome było, że jeśli Miz ma wygrać, to po czymś takim, co nie będzie do końca czyste czy fair. Ale po raz kolejny zrobili z Zayna idiotę. Szkoda.

 

Zakończenie walki kobiet - ee, wtf, co to było? Znaczy dla mnie z miejsca znak, że Dana od dziś zaczyna feud o pas, bo nie wierzę, że to inaczej się skończy, ale serio kreatywni nie mieli lepszego pomysłu na rozpisanie tego? Mecz okropny pod każdym względem, wynik tak samo.

 

Wielki szacunek dla Jericho. Nie każdy by się zgodził na przyjęcie takiego spotu. A czy Ambrose na tym feudzie(wygranym jakby nie było) coś zyskał? Śmiem wątpić, bo jak przegra kolejny program, to podkładanie się przez Chrisa było bez sensu.

 

Main event to jakaś porażka, jeśli chodzi o terminatorzenie. Toż to przekroczyło już każdą skalę, w następnym meczu AJ może przyjść z shotgunem, postrzelić trzykrotnie Romana w klatkę piersiową, a on i tak sobie na luzie zrobi kick out.

No i witamy z powrotem Seth! :) Największy pozytyw tej gali, wreszcie pas wróci tam, gdzie powinien już dawno być.

 

http://i.imgur.com/8npv2ie.gif

 

 

Podsumowując dość szybko i chwilę po zakończeniu gali - tegoroczne ER było średnie. Naprawdę trudno mi to jednoznacznie ocenić. Z jednej strony naprawdę dobre walki jak o pas IC czy Asylum Match, a z drugiej strony przez całą galę czułem żenadę z pracy creative teamu i tego, jak to rozpisali. Po prostu momentami było okropnie, człowiek main eventy gali od kilku miesięcy ogląda bez żadnych emocji praktycznie, bo co by się nie stało, to wie, że Roman tak czy siak odklepie i zaraz poleci "Spear Outta Nowhere".

Edytowane przez Carbon

  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Cass dostał swój moment. Vince kocha.

 

-Ziggler vs Corbin- No DQ ma dodawać coś ciekawego. Tu doszedł tylko low blow. Szkoda czasu, by to oglądać na tygodniówce, a to kickoff PPV. Czyli na jedno wychodzi.

 

-The Club vs The Usos- Oglądałem to co tydzień, jak nie lepiej. Tornado Rules dużo nie zmieniło. Powtórka powtórki. Przynajmniej ci lepsi wygrali.

 

-Rusev vs Kalisto- Nie mogłem sobie przypomnieć, że to było w karcie, a dopiero skończyłem galę... Mały miał swój moment, ale większość dominował pretendent. Co jest dziwne, bo finalnie wygrał. Nie spodziewałem się, ale ma to sens. I bolesny prawdopodobny skutek - Ruseva mogą za tydzień ZNOWU podłożyć Cenie.

 

-New Day vs Vaudevillains- Pretendenci tak słabi, że Xavier wystąpił za Kofiego :D Nic nadzwyczajnego, odbębnili shota na pasy Englisha i Gotcha i teraz rozpoczną oni spadek do jobberki. Pytanie tylko: jak szybki.

 

-Zayn vs Owens vs Miz vs Cesaro- Walka gali, zdecydowanie. Fajnie zabookowane, można było mieć wątpliwości co do zwycięzcy, więc bawiłem się świetnie. Końcówka mi nie pasowała, bo Cesaro trochę tam leżał, zanim został odliczony, ale nie psuje to całości. On sam zresztą może się załapie na kolejną walkę o pas. Zayn i Owens - MITB?

 

-Ambrose vs Jericho- Pierwszy Asylum Match był OK. Nie poszaleli w tej klatce, jeśli chodzi o ringowe fajerwerki, za to nadrobili przedmiotami. Użyli wszystkiego: mop, nunchaki poszły w ruch, drut kolczasty chyba dotknął ciała, był skok z klatki, a na koniec pinezki i trochę krwi z nimi związanej. Spodziewałem się znacznie mniej, więc jestem pozytywnie zaskoczony.

...teraz do mnie dotarło, że chyba doniczki nie ruszyli :(

 

-Charlotte vs Natalya- To już nie było tak ciekawe. Nie powaliły, a co gorsza dowalili z zakończeniem. Dana Brooke jest jeszcze bardziej z dupy opcją od Payback Screwjobu.

 

-Styles vs Reigns- Niby spoko, gimmick match wykorzystany, każdy coś na siebie przyjął(acz jeden znacznie więcej)... Tylko emocji brak. Nie uwierzyłem ani razu, że Roman Barbarzyńca może się z czegoś nie podnieść. No i znowu: gość dostał 2 Styles Clashe + serię z krzesła, a potem jak gdyby nigdy nic Spear i koniec. AJ wiele nie zyskuje, Reigns staje się terminatorem niczym Cena.

 

Seth wrócił. Reakcja każe myśleć, że to dobry chłop, ale na RAW pewnie utwierdzą nas, że jest nadal heelem. Przypomnę: pizdoheelem, który będzie musiał jakoś rozwalić arenę i zasypać T-1000 Reignsa, by mieć 0.01% szans.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.02.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Rusev przejmuje pas US od razu po nieudanej przygodzie z LoN. O walce ciężko cokolwiek powiedzieć, był to dłuższy squash, w którym Kalisto tylko troszeczkę się odgryzał. Tytuł teraz może ponownie zyskiwać na znaczeniu, a gdy przyjdzie czas Rusev zrzuci go na barki Ceny.

 

Asylum match pozytywnie zaskakuje, z nudnego story wykręcili porządny Steel Cage z użyciem przedmiotów. I spot z pinezkami, miodzio.

 

Fatal 4 Way spełnił oczekiwania, a nawet oferuje wiele, wiele więcej. Oczywiście Miz ma tyle do dobrego wrestlera, co Romek do bycia ciekawym, ale bardziej utalentowani koledzy zatuszowali jego braki w ringu. Fajne grupowe spoty, w tym łatwe do przewidzenia uppercuty i cannonballe. Byli przyjaciele będą kontynuować feud, a Miza i Cesaro czeka prawdopodobnie jeszcze jedna walka.

 

Main Event dostarczył ciekawych wrażeń. Połamali kilka stołów, krzesełko też poszło w ruch. Fajne jest to, że można było uznać familie za heelow, w szczególności w momencie, kiedy jedna z małp przerwała pin Aj'a. Booking Reingsa okropny, to jest jakiś dramat. Terminator pełną gębą, Styles rzucił mu wszystko co mial, a ten jakby nigdy nic zapodaje Speara i po zawodach. Kwintesencją walki plakat jednego z fanów - Roman is Anoa'ing. :lol:

 

Seth wraca, nareszcie! Od razu rusza na mistrza, całkiem możliwe, że jako heel, ale to jest idealny moment na podwójny turn podczas walki.

 

Samo PPV było w porządku, ale raczej jedno z tych, o którym jutro już nie będę pamiętał.


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

-Charlotte vs Natalya- To już nie było tak ciekawe. Nie powaliły, a co gorsza dowalili z zakończeniem. Dana Brooke jest jeszcze bardziej z dupy opcją od Payback Screwjobu.

 

Niestety, ale to najpewniej jakaś zmieniona końcówka. Wobec kontuzji Emmy Danę trzeba do kogoś przykleić, bo sam nie da rady. A że jedynym heel'em na serio jest teraz Charlotte to nie było kombinowania.

 

 

Seth wrócił. Reakcja każe myśleć, że to dobry chłop, ale na RAW pewnie utwierdzą nas, że jest nadal heelem. Przypomnę: pizdoheelem, który będzie musiał jakoś rozwalić arenę i zasypać T-1000 Reignsa, by mieć 0.01% szans.

 

No i Vince znowu zapewnił sobie feud w którym heel będzie cheer'owany a face wybuczany. Oczywiście nie byłoby tego gdyby AJ przejął pas, ale przecież nie zedrą go z Romka. Żeby chociaż feud o pas był triple'm, bo inaczej spece od dźwięku będę zapieprzać na dwie zmiany, żeby wyciszyć reakcje.

213559901458cecbdd39123.jpg


  • Posty:  72
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.04.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Jasny

Skomentuję same wyniki, ponieważ nie mam WWE Network, ale przynajmniej orientuję się, co stało się na ER.

 

1. Po kij ten segment Dudley'ów?

 

2. Baron wygrał, tylko... musiał wykonać low blow, żeby pokonać Zigglera. Aha.

 

3. Usosi przegrali, Club górą, ale coś mi mówi, że to koniec rywalizacji.

 

4. Wszyscy czekali na feud Kalisty z Sin Carą, a tu Bułgar zdobywa pas. xD Czyli co, Cena vs Rusev v5 o pas US na Money In The Bank?

 

5. New Day jak zwykle wygrywa dzięki przekrętowi, ale przynajmniej Vaudevillains prędko pasów nie powąchają.

 

6. Miz dalej mistrzem IC. Czyli na zmianę kolejnego mistrza będziemy czekać do SummerSlam?

 

7. Upadek na pinezki w erze PG-13... Jeszcze brakowało chantów "Fuck PG", aczkolwiek teraz Ambrose'a nic nie czeka. No bo niby jak chcą z jednego heela, face'a który co chwila zbiera buczenie i face'a jeden zespół? I to jeszcze na SS?

 

8. Natalya znów jobbnęła, ale Dana Brooke nie była potrzebna, bo Charlotte znów udowodniła, że nie umie wygrywać czysto.

 

9. No i main event. Romek wygrał i nie miałem co do tego wątpliwości. AJ spada na koniec kolejki, a Reigns będzie feudował z Sethem. Mam nadzieję, ze chociaż po zdobyciu pasa Seth przejdzie turn, bo jako heela (pomijając czasy Shield) ogląda się go tragicznie, a taka reakcja niczego nie zmienia.


  • Posty:  630
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Big Show, Big E, Big Cass..czy oni muszą zaznaczać że ktoś jest duży? Trochę to przykre że Cass w pojedynkę potrafi rozwalić Dudley'ów

 

Kiedy był ostatni Tornado Tag Match w WWE? Przecież Buried Alive Matche są częściej od tego. Fajnie wyszedł pojedynek ale czy tylko ja mam wrażenie że Usosi za łatwo to przegrali? Jeszcze ten który został przypięty ok ale drugi Usos nie dostał żadnej mocnej akcji żeby tyle leżeć za barykadą.

 

Camel Clutch Ruseva na Kalisto wyszedł genialnie i tylko to mnie ucieszyło w tej walce. O ile Rusev jest spoko tak Lana mnie wkurwia w tym duecie. Rusev niech sobie porządzi przez tydzień czasu. Janek wraca i z automatu pewnie dostanie pas US.

 

Świetnie zakończyli Fatal 4 Way. To się nazywa zaskakujący pin ^^ Przed galą myślałem że dostaną o wiele mniej czasu, więc miło mnie zaskoczyli. Na MiTB cała czwórka powinna być w walce o walizkę. Nie wyobrażam sobie kolejnego Fatal 4 Waya na MiTB (Owens i Zayn muszą być w Ladder Matchu).

 

Jeżeli F4W mnie zaskoczył tak Asylum Match już nie. Strasznie się wynudziłem. Ich walka na Payback była taka sobie ale to przebiło wszystko. Trochę jak Shane vs Undertaker. W ciul długa walka w której jedyne co pamiętam to pinezki na koniec. Do zapomnienia.

 

Miała być przydupaską Emmy to jest przydupaską Charlotte. Dana Brooke zaczyna z wysokiego pułapu. Ile będzie u boku Charlotte? Za każdym razem będzie się prosiło żeby odwróciła się od Szarloty.

 

AJ Styles vs Roman Reigns znowu świetnie się oglądało. Back Body Drop na stół komentatorski to jeden z lepszych spotów z wykorzystaniem stołu jaki pamiętam. Głupota to znowu zwycięstwo po Spearze z lotu. Nie mam głowy do takich szczegółów ale dam sobie rękę uciąć że tak samo zakończyła się poprzednia walka. Co teraz? EDIT: w tym momencie wyskoczył mi Rollins...fajny powrót ale może muzykę by mu puścili? Rozumiem że "zakończył" karierę Stinga no ale żeby brać przykład z jego powrotu z TNA?

Co teraz z AJ Stylesem? Może John Cena? Wolałbym Cenę w feudzie z AJ'em niż z pasem US.

 

Reasumując: gala taka sobie. F4W i Main Event to jedyne walki które warto obejrzeć. Reszta kiepska albo co najwyżej średnia.

NACZELNY HEJTER FINNA BALORA

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Giero
      Za nami kolejny, ostatni przed Survivor Series 2025 odcinek WWE Monday Night Raw. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Zgodnie z zapowiedziami, Raw otworzył Roman Reigns. Dość szybko przerwał mu… WWE Champion Cody Rhodes. Cody przypomniał, że Roman poprzednim razem wywiązał mu się z danego słowa. Chciał wiedzieć, by ponownie tak będzie. I jaki cel ma Roman w związku z nadchodzącym WarGames. Reigns odpowiedział, iż on i Cody nie lubią się. Nawet zbytnio się nie znają
    • IIL
      Kusi, aby finałem była walka Okada vs Takeshita. Kazu jest mocarnie bookowany i byłby to bardzo emocjonujący finał ze względu na to, że Takeshita jest mistrzem IWGP i wygrał tegoroczny G1 Climax. Jon Moxley ostatnio poddaje grubsze walki przez submission i jemu taka wygrana by się teoretycznie przydała, ale jego wizerunek jest już oczywiście zabudowany na maxa i może to też uwalić. Hajp na Darby Allina po powrocie nieco przygasł, także jemu wygrana w turnieju i zdobycie mistrzostwa Con
    • Grins
      Coś czuje że Kyle O'reilly miał być zwycięzcą tego turnieju, na chwilę obecną to największe szansę mają PAC, Darby, Moxley, Fletcher ale po ostatnim zwycięstwie bym widział właśnie PAC'a we finale no i Darby'ego któryś z nich mógłby zdobyc mistrzostwo. 
    • CzaQ
      Z początku myślałem, że chodzi o Króliczka z pierwszego odcinka drugiego sezonu - kiedy to nabijali się na castingu z jej waginy   Ale raczej chodzi o Hawkgirl, czyli Isabele Merced, która występuję oczywiście jako Dina w Last of Us sezonie drugim Absolutnie ładna babeczka. (W grze Dina była brzydsza ;p )
    • MattDevitto
      Podobno też gala z weekendu wyszła dobrze, choć jeszcze nie miałem czasu sam zajrzeć jak wypadła. Co ciekawe CMLL w ostatnich dniach również zebrało bardzo dobre recenzje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...