Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE PPV - Payback 2016 (dyskusja, zapowiedź, spoilery)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  91
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.04.2016
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Klasyczny

Kalisto vs. Ryback - skoro ten feud jest prowadzony nijako to i zasłużone miejsce w Pre-Show gali. Zestawienie tych panów tylko dlatego, aby walka o pas Stanów Zjednoczonych się odbyła. Po podwyższeniu rangi tytułu przez Jaśka obecnie chyba wszystko wraca do normy... Mam nadzieję, że tym razem zwycięsko wyjdzie Ryback, na którego ruszy Corbin. Co dalej z Kalisto? Może feud z Sin Carą?

 

Dolph Ziggler vs. Baron Corbin - wynik wydaje się pewny chyba, że Dablju postanowi nas zaskoczyć, co byłoby dosyć nielogiczne.

 

Charlotte (with Ric Flair) vs. Natalya (with Bret Hart) - miło będzie zobaczyć Flaira dyskutującego z Hartem. Jednakże szykuje się gładka obrona tytułu, chyba nie ma żadnych obaw do straty tytułu przez Charlotte.

 

Dean Ambrose vs. Chris Jericho - pojedynek zapowiada się ciekawie, po wydarzeniach z Raw faworytem jest Dean, ale mam nadzieję, że obaj dostaną walkę również na Extreme Rules, w odpowiedniej stypulacji.

 

The Miz (with Maryse) vs. Cesaro - lubię Miza, tym bardziej w towarzystwie Maryse, więc chciałbym obrony tytułu. Najpewniej w pojedynek zainterweniuje partnerka mistrza, w końcu Cesaro będzie miał pretekst do feudowania o pas IC do następnego PPV, na którym miałby większe szanse na wygraną niż za kilka godzin. W końcu nie po to ściągali dla Miza Maryse, aby ten przy pierwszej możliwej okazji stracił złoto. A ten przy niej widocznie odżył.

 

Sami Zayn vs. Kevin Owens - walka na Payback to początek rywalizacji tych panów w głównym rosterze. Zapowiada się pojedynek gali i będę bardzo zdziwiony, jeśli tak nie będzie. W temacie z Raw pisałem o możliwym ataku Owensa przed galą, ale zmieniam zdanie, bo te starcie może uratować (w mojej opinii) całe PPV, które zapowiada się średnio.

 

Roman Reigns vs. AJ Styles - walka wieczoru. Co do wygranej Romka wszyscy nie mają wątpliwości. Pytanie tylko jak to się stanie. Czy walka zostanie przerwana po wejściu Ballor Clubu, może heel turn Reignsa. Jako, że jest kilka godzin do gali to wolę poczekać i zobaczyć co się stanie niż wróżyć z fusów.

 

No i została jeszcze decyzja Vince'a. Przyznam się, że nieco spływa to po mnie, jeżeli będzie podział na brandy to będzie on miał sens tylko wtedy, gdy nie będzie żadnych Raw Supershow czy innych tego typu gal. SmackDown ze swoimi zawodnikami, Raw ze swoimi tak, jak jest to obecnie na linii Raw - NXT.

 

Payback zapowiada się średnio. Obejrzę na szybko (czyli z możliwymi przewinięciami) do matury, ale nie będę zaskoczony, gdy zapomnę co się działo na tej gali już w lipcu (poza wyjątkami).

Edytowane przez Pawell147
  • Odpowiedzi 64
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • MattDevitto

    4

  • Ziomaletto

    4

  • Susek

    3

  • smartfan

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 833
  • Reputacja:   6
  • Dołączył:  24.11.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Kalisto © vs Ryback - to, że podczas reignu Kalisto jako U.S. Champion pozycja pasa bardzo spadła, to wszyscy widzą. Trzecia gala PPV z rzędu i po raz trzeci w kickoff. Nie można winić oczywiście za to Kalisto. Sam moment miał dość dobry na przejęcie tytułu. Jeżeli luchador wygra z Rybackiem, to jedyne co może uratować jego reign, by był godny zapamiętania, to turn Sin Cary i feud. Ale wątpię, by do tego doszło i myślę, że Ryback dzisiaj zgarnie pas. Nie bez powodu rzucili go ponownie (co prawda z dupy, bo o walce dowiedziałem się z typera), ale Ryback będzie odświeżeniem potrzebnym mistrzostwu.

 

Dolph Ziggler vs Baron Corbin - niby mieli feud, ale skupiał się tylko na wściekłym obijaniu rywala, więc może i historia jest, ale ta walka spływa po mnie. Dolph jest tylko po to, by zająć czymś i podbudować pozycję Barona. Wątpię, by świeży zwycięzca ATGMB przegrał na swoim pierwszym PPV.

 

Enzo Amore & Colin Cassidy vs The Vaudevillains - newsy mi mówią, że chyba jednak SAWFT, bo pozycja Vaud wydaje się być niska u Vince'a :P Chyba, że zostawią walkę SAWFT vs New Day na później, na SummerSlam chociażby, ale to już byłoby bezsensowne przedłużanie tego. Enzo i Cass mają swoje momentum po debiucie i powinni to wykorzystać, przynajmniej do title shotów, nie mówię, że potem muszą wygrać pasy od razu.

 

Charlotte © vs Natalya - mały replay z NXT i chyba nie ma wątpliwości kto tu jest faworytką

 

Dean Ambrose vs Chris Jericho - będę mocno rozczarowany jeżeli ten pojedynek nie znajdzie się w TOP3 walk gali w większości ocen. Dean potrzebuje odbudowy po WMce, a Chrisowi po wygraniu z AJ Stylesem kolejne zwycięstwo z rzędu na PPV nie jest potrzebne.

 

Sami Zayn vs Kevin Owens - były marzenia, by taka walka znalazła się na WMce/SummerSlam. Mamy ją na drugorzędnym Payback, ale jeżeli dobrze to rozpiszą, to możemy mieć walkę gali. Myślę, że Owens wygra i co najwyżej będziemy mieli przedłużenie feudu. To jest tak smakowity kąsek, że warto to przedłużyć, a mam wrażenie, że samo dablju nie wyciągnęło z tej rywalizacji jeszcze maksa.

 

The Miz © vs Cesaro - jeszcze jakiś czas temu nie przypuszczałbym, że tutaj miałbym największy dylemat w typowaniu ;) Z jednej strony Miz, który zdecydowanie odżył przy Maryse. Z drugiej człowiek wiecznie pracujący na push i powracający także w lekko odświeżonym gimmicku. Stawiałbym chyba jednak na Miza, bo kreatywni chyba nie zdecydują się tak szybko odebrać mu pasa...

 

 

Roman Reigns © vs AJ Styles - nie ma raczej szans, by Styles został mistrzem. Primo Roman po zdobyciu tytułu na WM musi potrzymać go do jakiejś większej gali, by stracić. Secundo AJ to jeszcze świeży kąsek. Co prawda otoczka wokół jego, tj. sprzedaż gadżetów, poparcie fanów chyba mocno zaskoczyło Vince'a, ale nie wyobrażam sobie, by tak szybko zgarnął pas od debiutu. Nie, nie dlatego, że jest TNA Original ;) Oczywiście spodziewam się przedłużenia sagi z ewentualnym powstaniem nowego Bullet Club. Debiut Balora? Jeżeli jako heel, to czemu nie. I chyba to wydaje się obecnie najrozsądniejsze, pojawienie się Finna i jego feud z AJ'em, który kto wie... można rozpisać tak, by zakończyć nawet na Survivor Series i drużynowym starciem. Co do samej walki, to jestem przekonany, że Romek da dzisiaj najlepszy pojedynek w karierze, ale tylko dzięki przeciwnikowi.

 

Nie będę narzekał na kartę. Są przynajmniej dwa, trzy pojedynki od których spodziewam się przyzwoitego poziomu. Przy dobrych wiatrach nawet walka tag teamowa może dobrze wyjść, a Miz jeżeli dostosuje się do poziomu Cesaro, to ich starcie też nie musi zanudzać. Jest sporo postaci po raz pierwszy pokazujących się na PPV. Jest spore odświeżenie składu w porównaniu do poprzednich gal, czy okresu przed RTWM. To jest akurat na plus.

 

Komu Vince da władzę? Podział na brandy wydaje się najrozsądniejszy, a przynajmniej podzielam po części zdanie Maxiego, że raczej skończy się na czymś na zasadzie RAW SuperShow itd., bo jest jeden główny pas i o niego będą się bić na obydwóch galach, a co najwyżej Shane i Steph będą mieli swoich ulubieńców. No chyba, że Vince zaskoczy i da całkowicie komu innemu władzę nad galami ;)

Edytowane przez Giero

  • Posty:  380
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.12.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

giphy.gif

:/

Edytowane przez rockydoggy
...

16454446905728fca76830a.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Wilku vs Dolphik: Walka słaba, ale miała kilka mocnych akcji jak np. Reverse Powerbomb w narożnik, które chciałbym oglądać częściej. Obstawiałem na początku wygraną Corbina (jak każdy) i na to, że rozpocznie feud z drugim świeżakiem, Apollem, który również składa jobberów. Jednakże kreatywni znowu wpadli na ''zajebisty'' pomysł przedłużenia parafeudu.

 

US: Podobnie jak poprzednia, czyli słaba, ale zawierająca kilka ciekawych momentów. Spodziewałem się wygranej Kalisto, bo niby z kim miałby feudować Ryback po ew. wygranej? Nie miałby przeciwnika. Apollo jest za krótki na title shot.

 

Cotenders: ... :(

 

Zayn vs Owens: Postawiłem na Zayna, ale no w sumie to, że Owens wygrał jest logiczne, bo ciągle do tej pory przegrywał. Dobry pomysł z tym, żeby Owens usiadł przy stole komentarskim, gdyż iż ponieważ bo było ciekawie.

 

IC: Nic specjalnego, jedynie na plus ta cała rozpierducha z udziałem KO i SZ, które zwiastuje nam F4W na kolejnej gali PPV i oby odbyło się ono w jakimś gimmick meczu. Obstawiam, że z takiej walki jako zwycięzca wyszedłby SZ.

 

Assylum vs Highlight Reel: Było wiele możliwości na rozpisanie walki dzięki takiemu składowi, ale kreatywni i tak zaserwowali nudę. Był moment, w którym pojawiły ię kontry i to się mi podobało, ale nic poza tym. Na następnej gali bardzo chciałbym zobaczyć walkę Jericho vs Kalisto o US.

 

WWE c: Zbyt dużo mieszali, ale i tak ostatecznie chujnia wyszła. Może jakby AJ nie zbierał się aż tyle do skoku i otrzymałby Speara w locie, to by mnie to zaskoczyło.

 

Reasumując: Dla mnie zbyt przewidywalna gala oprócz tego incydentu z Enzo. Moja ocena tej gali to 3/10. Znowu nie opłacało się oglądać jej na żywo. Kolejną już z całą pewnością popierdolę mimo tego, że będę mógł oglądać live.

Edytowane przez 8693

  • Posty:  368
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Main event lepszy od dowolnego meczu WMki. Trochę zmarnowanie potencjału w końcówce, ale natychmiastowa zapowiedź rewanżu to jasny sygnał, że deser dopiero przed nami, czyli... booking main eventu jednak miał sens. Ambrose z Y2J zrobili świetną walkę jak na nich, a Kevin Owens Show po prostu palce lizać :D Więcej zabawy niż podczas poprzednich trzech PPV razem wziętych, choć to tylko gówniane Payback. Da się? Da. Wystarczy dobra karta, chłopy których ludzie kupują z dokładką i dobry poziom ringowy.

A Enzo szkoda. Już wiemy kto (na pewno nie pewni panowie na V) wskoczą w najbliższych miesiącach w miejsce Ascension pod kątem odgrywanej keyfabowej roli.


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Pisanie reakcji live ma swoje plusy i minusy ale czasem fajnie pisać bez przemyśleń i pisać to co się odczuwa w danej chwili.

 

Zacznijmy od kick-off'a, co zadziwiające znalazły się w nim dwie walki, a nie jak zapowiadano jedna.

 

Corbin vs Ziggler - gdy zobaczyłem ich w kick-offie zrobiłem wielkie oczy i pomyślałem sobie, że skoro tak tzn., że Ziggler wygra, tylko potem zadałem sobie pytanie po co? Ziggler wypadł poza główną kartę, ale zgarnął zwycięstwo. Krótki, słaby pojedynek, który zapowiada, że to nie koniec historii tej dwójki.

 

Kalisto vs Rybak - mam wrażenie, że to był ich najlepszy pojedynek spośród tych 3 co mieli. Prawo kick-offa zadziałało, face'owie mają +50% szans na zwycięstwo gdy walczą za darmo na YouTubach. Może w końcu Kalisto dostanie program z Sin Carą, by zapchać kolejne 2 kick-offy PPV.

 

Karta główna zaczęli New Day, co mogło spojlerować ich ingerencję w walkę TT ale ...

Enzo & Cass vs The Vaudevillains - sam nie wiem jak to opisać, fatalny botch Enzo? Wyglądało to źle, ale nie sądziłem, że aż tak źle. Znak X pokazany przez sędziego przekreślił moje nadzieje, że to był work. Oby Enzo nic poważnego nie było, bo informacja, że może poruszać kończynami była przerażająca.

Jutro pewnie dowiemy się więcej.

 

Kevin Owens vs Sami Zayn - miał być showstealer, na pewno była to dobra walka, ale nie tak dobra jak miałem nadzieję śmiem twierdzić że najlepsza Owensa od feudu z Ceną. Co dalej dla nich? Na pewno będą się spotykać i rozmijać, bo już taka ich historia.

 

Ten wywiad pokazuje esencję Owensa, pomysł z komentatorką też niezły, chociaż zapachniało mi to Smackdown'em.

 

Miz vs Cesaro - Miz dał całkiem znośną walkę. Owens na komentatorce miażdżył jaja. Końcówka pojedynku to niezły chaos. Sami wrócił po rewanż, jakiś fatal 4-way o pas IC na Extreme Rules się nam szykuje. Od tej walki dostałem więcej niż oczekiwałem, szkoda kosztem poprzedniej. Bo 5 minut więcej dla Owensa i Zayna dałoby świetny pojedynek, a tak było tempo, były przewagi ale zabrakło tam tego niesamowitego powrotu i długiego finiszu.

 

Godzina PPV za mną, teoretycznie zostało ze 100 minut na 3 walki i obwieszczenie Vince'a. WWE zarządza czasem jeszcze gorzej niż ja.

 

Jericho vs Ambrose - dostali dużo czasu, ale kompletnie mnie to nie porwało. Brak emocji przeciętna walka, skutkuje zmarnowaniem czasu poświęconego na feud.

 

Powinni dostać po pysku za pokazanie Banksowej na zapleczu, bo powinna mieć walkę choćby o pietruszkę z Emmą czy inną Becky Lynch.

 

Charlotte vs Natalya - nawet wkręciłem się w ten pojedynek, ale co się odjebało w końcówce to nie mam pojęcia. Chicago Screwjob, tylko jaki był motyw? Bo jeśli czyste festyniarstwo i pretekst do podwójnego sharpshooter'a po walce to przesadzili. Kto wpadł na taką końcówkę? Nie było żadnej przesłanki żeby tak zagrać, chyba że Charles Robinson zawsze chciał wychujać Hart'a.

 

Vince's Decission - dobry segment. Vince nieźle zaczął, Stefcia poprawiła a Shane nieźle podsumował. To było dobre, ale raczej nadające się na RAW a nie PPV, typowe zapychanie czasu. Sama decyzja to totalny brak emocji :D Prowadźcie RAW razem, żadna rewolucyjna wiadomość, cisza publiki tylko to potwierdziła - noone cares. Jakby zapowiedział Draft na przyszłym RAW i raz jedni występują na RAW drudzy na Smackdown i tak co tydzień na zmianę to byłby hit a tak, zapchali 20 minut i siema.

 

Plakat: "IF AJ Wins we Riot", rozbroił mnie :D

 

Info, że Enzo ma wstrząśnienie mózgu - jeśli tylko to wykażą badania to mają 3 miesiące z głowy. Fatatlny start w głównym rosterze.- jeszcze faktycznie skończy jako menadżer.

 

Reigns vs AJ Styles - znowu mutują buczenie na Romusia, oby po walce nie musieli tego robić, bo staje się to coraz bardziej nieznośne. Walka mi się podobała, dało się wkręcić. Byłem w szoku że aż tak mocno rozpisali Styles'a. Gość głowę niższą w WWE zwykle jest chłopcem do bicie a tu AJ dominował Romka. Późniejszy chaos dał sporo emocji ale liczyłem na coś więcej prócz interwencji Usosów i Andersona/Gallowsa. Gdzie heel turn, gdzie jakiś debiut? Walka wieczoru była dobra, szkoda że końcówka rozczarowała. Przynajmniej AJ dostaje rewanż na Extreme Rules, które także wdupi.

 

Stosując skalę ocen Raven'a 2+/6. Bez shockerów, wybitnych pojedynków, czegoś wywracającego WWE o 180 stopni.


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Jednak 2 walki w kickoffie. Krótko: porażka Corbina śmieszy, zwycięstwo Kalisto cieszy.

 

Potem był Enzo... Walki nie ma co komentować. Oby nic wielkiego mu się nie stało. Update'y komentatorów dają nadzieję, ze nie jest aż tak źle, jak by mogło być.

 

-Zayn vs Owens- Jedyna dobra rzecz na gali. Trash talk Kevina, chemia ringowa, dobre akcje... Czuć, że ich stać na więcej, ale i tak było spoko. Kolejne rundy na pewno przed nami.

 

Potem tylko gorzej. Trzy przeciętniaki, z których wiele nie zapamiętam. Z walki o IC - komentarze Owensa, powrót Zayna i babol z wpakowaniem się na liny (głupie, ale chociaż ustawi dobrego 4-waya). Ambrose i Jericho - NIC. Kobiety - durne zakończenie.

 

Vince... Długi, nudny segment rodzinki, który nie doprowadził do niczego wielkiego - ot, rodzeństwo razem rządzi RAW. Po to był potrzebny czas na PPV?

 

-Reigns vs Styles- AJ sprzedaje Romka na siłacza. A później rozwala nim stół i zaczyna się cyrk. Teoretycznie 2:1 dla Stylesa, w praktyce ciężka rzecz do oglądania. Z bonusową sztampą w postaci Anderson/Gallows vs The Usos. Rewanż już zapowiedziany na kolejną galę... Nie można było tego rozegrać od razu? Sztuczne przedłużanie.

 

Kolejne lipne PPV.

Edytowane przez aRo

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  64
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dwóch władców RAW, dwie pierwsze decyzje w trakcie main eventu gali dają coś w stylu zapowiedzi: wsześniej była nuda... teraz lecimy po bandzie. Sama walka: serio ROMAN pomiata Stylesem i nawet kumple mu nie pomogli? Phi...

KOMania podczas walki o IC Title - złapałam się na tym że chciałam przyjebać Owensowi. Zatem jedyny słuszny komentarz to: "dobra robota, Kevin".

Natalya vs Charlotte - myślałam że Nattie wygra? Naiwna ja... Ale zestaw prezent dla Flairów na finał ładny. :twisted:

Y2J vs DA - no dobra... powiedzmy że po tej walce przestanę mówić o wpadce jaką była WMka. Jeszcze taka jedna i zapominam o tej wtopie.

Enzo szkoda a kickoff sobie odpuściłam.

96371963556eed45236468.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Niektóre wyniki rzeczywiście były zdumiewające jak również i decyzja o zamianie walk w Preshowie. Oczywiście zedytuję posta w dalszej części dnia ale jeden moment sprawił że muszę o nim wspomnieć: pokazali Sashę! W końcu chciałoby się rzec. Normalnie jak przysypiałem podczas oglądania to rozbudziłem się w 1 sekundzie jak ją zobaczłem :) Czy to źle że ją pokazali? Ja jestem wręcz przeszczęśliwy, już nie mogę się doczekać dzisiejszego RAW na którym Sashunia 100 % się pojawi :) Resztę przemyśleń odnośnie pozostałych walk uzupełnię potem.

  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

UWAGA! Oceniając walki i segmenty poza ich poziomem skupiam się, a może przede wszystkim skupiam się na ich sensowności pod względem tego komu zabookowali wygraną, w jaki sposób itp.

 

Pre-Show Ziggler vs. Corbin[/b] - nie porwalo mnie to (może dlatego, że nie wiedziałem, że są w pre-show i oglądałem dopiero teraz? Ocena: **

 

Pre-show Match US Title - Kalisto vs. RyBack - mimo, iż wciąż nie lubię RyBacka, to nie wiem zupełnie po co była jego porażka.... Ocena: **

 

Przemowa New Day - tępe poczucie humoru New Day przestało mnie bawić jakiś czas temu... Ocena: *

 

Amore&Cass vs. Gotch&English - miało być wejście Dudley'ów, było zachaczenie twarzą przez Enzo... nie wiem czy było to planowane czy nie, ale ciczas w Chicago mówi sama za siebie...Ocena: : *i 1/2*

 

Owens vs. Zayn + wywiad - świetna walka, świetne podłoże storyline'owe, dwóch moich dwóch ulubionych zawodników, do tego wymiany przewag i co najważniejsze wygrana Kevinka po kontrze. + zbesztanie face'a po walce :) Do tego bardzo fajny "wywiad" po walce. Taki Owens może iść po pas midcartowy i mocno go podbudować. Heel vs. heel? Bardzo przyjemne show. Ocena:**** i 1/2*

 

IC Title - Miz vs. Cesaro - Mzi wygrywa w heelowy sposób, a potem KO jedzie wszystkich. YES! YES! YES! Ocena: *** i 1/2*

 

Jericho vs. Ambrose - panowie dostali to, na co zasłużyli - trochę czasu. Szkoda, że tego czasu zabrakło na WrestleManii.... przejście z Dirty Deeds do roll... of Jericho ;) Ocena: ** i 3/4*

 

 

potem niestety ujebało mi z 10 minut live'u....

 

Charlotte vs. Natalya, a raczej to, co z niej zostało... Chicago screw job? No bez jaj... Ocenę podwyższy podwójny submission Kanadyjczyków ;) Ocena: **

 

Ustalenie, kto rządzi - Vince kochający attitude erę? Jassssne... Vince, to dlaczego ją poświęciłeś? Odpowiedź: dla $$$ Steph za to wyglądała i gadala obłędnie ^^ Shane także świetnie podał swoje argumenty i już nawet zaakceptowałbym ten głupi podział na brandy, dla tej chwili. Jednak kiedy Vince powiedział, że nie słucha nikogo byłem pewny, że to Steph wygrywa. Wspólne zarządzanie RAW? Czyli przeciągamy story do SummerSlam i powrotu HHH? Ok, może być ciekawie i czasem śmiesznie. Ocena: ****

 

AJ Styles vs. Roman Reigns - coś tam ringowo pokazali, ale to mało ważne, bardziej liczy się tutaj koncówka. Najpierw wchodzi Shane, potem Steph. Dobrze to rozegrali. Phenomenal Punch z barykady cud, miód i orzeszki :) Szkoda tylko wygranej Reignsa i tego, że wciąż nie wiemy co z AJ Stylesem, czy chce pomocy przyjaciół czy też nie. Choć idziemy w stronę, że chyba tak. Rewanż na ER? Brawo Shane! Ocena: *** i 1/2*

 

 

Średnia: 2,66.

 

TOP 3 gali:

1. Kevin Owens vs. Zayn Zayn (4,5*)

2. Ustalenie kto rządzi (4*)

3. WWE Title Match (3,5*)

 

SHAME 3 Gali:

1. Przemowa New Day (1*)

2. Walka o ptetendentów do pasow tag team (1,5*)

3. Charlotte vs. Natalya (2*)

 

 

 

Ranking Gal:

1. PayBack 2016 - 2,66

2. WrestleMania 32 - 2,5

Edytowane przez TheVillain

  • Posty:  2 331
  • Reputacja:   61
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  UW

Enzo już opuścił szpital. Więc prawdopodobnie nic poważnego.

Na gali się zawiodłem. Me to strasznie, strasznie słabe podsumowanie dotychczasowej historii.

 

Najlepszą walkę dał Miz, wiedz , że coś się dzieje. W końcu mogę powiedzieć, że już nie cierpię na widok Szwajcara. Face turn mu mocno posłużył

 

Zayn-Owens, Ambrose-Y2J spoko, ale bez większego polotu.

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  3 945
  • Reputacja:   1 262
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Obejrzałem tylko Main Event, bo na resztę nie mam na razie czasu. AJ robił co mógł by coś wycisnąć z Romana, ale booking to jakaś porażka. Co za dużo to niezdrowo. Gdzie w tym wszystkim jakaś logika, tego chyba nikt nie wie. Rozpisywaliśmy scenariusze, Bullet Club etc., a skończyło się jak zwykle, czyli WWE poszło po najmniejszej linii oporu. Te restarty matchu średnio mi się podobały, ale to jeszcze jakoś można było od biedy przeżyć. Nie było też Balora, choć jego się nie spodziewałem na tym ppv, nie było też heel turnu Reignsa, bo go nie będzie i nie ma co się na niego nastawiać. Wystarczy spojrzeć jak chłop jest rozpisywany. Tu nic się nie zmieni, bo WWE robi wszystko, żeby było po ich myśli. Rewanż na kolejnym ppv? Spoko, ale i tak wynik już teraz można przewidzieć. Sam jestem ciekaw jak WWE ma zamiar kogoś przekonać, że Styles ma jakieś szanse. Na Payback wystrzelał swój cały arsenał, a i tak Reigns wygrał. Niby "nowa era", a jakoś te ppv nie zachęciło mnie do RAW. Kolejna walka o władzę? Gdzieś już chyba to widziałem...

 

 


  • Posty:  40
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2015
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Main event wyglądał jak by był rozpisany przez Vinca Russo(a to nie komplement). :roll:
"F-F-F-F-For life...............except AJ Styles." -Kenny Omega

  • Posty:  210
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.01.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie wiem jak dla was, ale jak dla mnie obecnie oglądamy najgorsze WWE w XXI wieku. Mistrz słaby, drugiego "poważnego" mistrza nie ma (IC i US to nie to). Nie ma wielkich gwiazd, feudy bardzo słabe.

 

To PPV tragiczne. Jedyna walka o pas IC przyzwoita, pozostałe najwyżej średnie.

 

Znów konflikt o władzę... Przecież to już takie nudne! Tylko oczekuję kilkuletniej przerwy Steph.


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Niektóre wyniki rzeczywiście były zdumiewające jak również i decyzja o zamianie walk w Preshowie. Oczywiście zedytuję posta w dalszej części dnia ale jeden moment sprawił że muszę o nim wspomnieć: pokazali Sashę! W końcu chciałoby się rzec. Normalnie jak przysypiałem podczas oglądania to rozbudziłem się w 1 sekundzie jak ją zobaczłem :) Czy to źle że ją pokazali? Ja jestem wręcz przeszczęśliwy, już nie mogę się doczekać dzisiejszego RAW na którym Sashunia 100 % się pojawi :) Resztę przemyśleń odnośnie pozostałych walk uzupełnię potem.

 

Chłopie nic do ciebie nie mam, ale już przesadzasz czasami :D Wszędzie Sasha i Sasha, wiadomo jest utalentowana ale za każdym razem kiedy gdzieś ją widzisz to się spuszczasz z wrażenia :D Ja rozumie Sajko-Sashy ale no bez przesady.

Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: Stardom Goddesses Of Stardom Tag League 2025 - Dzień 9 Data: 24.11.2025 Federacja: World Wonder Ring Stardom Typ: Event Lokalizacja: Iwaki, Fukushima, Japan Arena: Iwaki City Gymnasium Publiczność: 437 Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold True Victory - Dzień 3 Data: 24.11.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Online Stream Lokalizacja: Kazuno, Akita, Japan Arena: Memorial Sports Center Format: Taped Data emisji: 27.11.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Giero
      Za nami kolejny, ostatni przed Survivor Series 2025 odcinek WWE Monday Night Raw. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Zgodnie z zapowiedziami, Raw otworzył Roman Reigns. Dość szybko przerwał mu… WWE Champion Cody Rhodes. Cody przypomniał, że Roman poprzednim razem wywiązał mu się z danego słowa. Chciał wiedzieć, by ponownie tak będzie. I jaki cel ma Roman w związku z nadchodzącym WarGames. Reigns odpowiedział, iż on i Cody nie lubią się. Nawet zbytnio się nie znają
    • IIL
      Kusi, aby finałem była walka Okada vs Takeshita. Kazu jest mocarnie bookowany i byłby to bardzo emocjonujący finał ze względu na to, że Takeshita jest mistrzem IWGP i wygrał tegoroczny G1 Climax. Jon Moxley ostatnio poddaje grubsze walki przez submission i jemu taka wygrana by się teoretycznie przydała, ale jego wizerunek jest już oczywiście zabudowany na maxa i może to też uwalić. Hajp na Darby Allina po powrocie nieco przygasł, także jemu wygrana w turnieju i zdobycie mistrzostwa Con
    • Grins
      Coś czuje że Kyle O'reilly miał być zwycięzcą tego turnieju, na chwilę obecną to największe szansę mają PAC, Darby, Moxley, Fletcher ale po ostatnim zwycięstwie bym widział właśnie PAC'a we finale no i Darby'ego któryś z nich mógłby zdobyc mistrzostwo. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...