Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE PPV - WrestleMania 32 (dyskusja, zapowiedź, spoilery)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  368
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ladder Match gwarantuje nam dobrą walkę. DO tego Zayn i Owens wreszscie spotkają się w ringu. Będzie co oglądać.

"- Vince, mamy Generico i Steena z pasem w tle na Największej ze Scen. Co robimy?

- Siedmioosobowy ladder match."

 

AJ vs Y2J - najlepszy feud w RtWM, dawno nie widziałem jak z głową rozpisanego feudu. Jedni piszą że to już przesada. Dla mnie nie. Piękne zwieńczenie na WM. RIngowo będzie bardzo dobrze.

Uwielbiam AJa, ale ta walka aż prosi się o "How Many More Times" Zeppelinów jako theme song.

 

Triple threat o pas Div - najbardziej czekam. Kolejna walka która ringowo może urwać dupe

Pełna zgoda. Paradoksalnie to jest walka na którą czekam najbardziej. No i tajemnicza wejściówka Sashki 8)

 

Kalisto vs Ryback - jeśli zabookują Kalisto na underdoga i wygra to będe bardzo zadowolony. Jeśli squash - wkurwiony. Jest jednak potencjał na coś więcej niż zapychacz.

Jeej. Duży kontra mały o pas trzeciej kategorii zbudowane w niecały miesiąc. Top stuff.

 

Street Fight - ringowo będzie chujowo, naomiast dostaną broń i na pewno będzie się to znakomicie oglądało.

Jakie chujowo? Zależy jak kto na to patrzy, ale jak dla mnie psychologia ringowa w tego typu starciach broni się przed akrobacjami i szybkim tempem :D Mocno wierzę że Vince pozwoli na jakieś naprawdę dobre narzędzia i spoty celem udobruchania fanów za pas dla Romka, (przewidywalne) prośby Ambrose'a i fakt wykorzystania wizerunku Bestii. Lesnar wejdzie wkurwiony że dostał Ambrose'a i od razu trochę stifflu pomoże starciu :twisted:

 

Main Event - najgorsza walka ringowo jaka może być, chyba HiAC będzie lepszy (przypomnijmy sobie HiAC 2015 i Taker vs Lesnar, miałobyć okropnie, było bardzo dobrze). Natomiast będę mega wkręcony w walkę i dopingował Hunterowi. Jestem ciekaw jak to zakończą, czy postawią na świetującego Reignsa.

Spoiler: tak, postawią. A w zasadzie postawi. Tylko nie wiadomo czy jeden drugiemu wygraną, czy drugi na pierwszego.

 

Karta prezetnuje się dużo lepiej niż rok temu czy nawet na WM30.

Przepraszam, co? Karta prezentuje się lepiej niż na WM30? Lesnar z Takerem nie było na papierze topową walką, ale prawdę mówiąc nie wiem jak można nie było mieć podejrzeń co do tej walki biorąc pod uwagę, że to jubileuszowa WMka. Bryan z Hunterem zrobili kandydata do MotY i stało za tym przepotężne story, main event tak samo. Wyatt z Ceną był co prawda tradycyjnym "spuśćmy młodą gwiazdę w kiblu" matchem, ale na papierze był bardzo dobry. Battle Royal też był ciekawy, bo był pierwszą odsłoną. Divy i The Shield to nieporozumienie o którym nie mówimy. Karta WM30 była obiecująca, a w praktyce wyszło że została niewiarygodnym generatorem Wrestlemania Momentów.

 

Serio na tle main eventów wcześniejszych WrestleManii widzisz walkę Shane vs. Taker, jako starcie z potencjałem na zwieńczenie największej gali roku? Bo dla mnie na tle wcześniejszych main eventów WM-ek, to raczej słaby żart.

Każda z tych walk jako main event będzie słabym żartem Raven. Jedyna która "jakoś" się nadaje to walka o pas, ale tylko dlatego że to walka o główny pas fedki i jest kulminacją story. Chujowego story którym rzygamy jak gimbusy po ostrym chlaniu pięciu różnych trunków, ale story. Człowiek wie, że jest to na papierze materiał na main event, ale czuje się jakby mu ktoś reklamował chiński szajs. Każde starcie w main evencie będzie po mnie lekko spływać, ale wrzucenie Shane'a z Takerem na koniec podniosłoby lekko ciśnienie dając nadzieję na mocne pierdolnięcie. W wypadku Romka w ME jakoś... no... powoli chantowałbym "same old shit" podczas wejściówki Samoańczyka i nie czułbym się jak wróżbita maciej.

  • Odpowiedzi 525
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • smartfan

    52

  • -Raven-

    31

  • PH93

    24

  • Venomus

    22

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  691
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  30.06.2015
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Możliwe. DLa mnie jednak ta WMka zapowiada się jednak dużo lepiej niż ta rok temu. Jestem jednak pewny, że z roku na rok bedzie coraz lepiej. Coraz wiecej nowych i już za pare lat WMka będzie opierała się na takich zawodnikach jak: Rollins, Dean, Roman, Balor (Balor Club), Styles, Zayn, Owens, Cesaro i kto wie czy nie Nakamura, Aries czy nawet Joe. Do tego kilka legend i stare wyjadacze typu Cena, Orton i WMka z roku na rok może nabierać kolorytu. Jestem ciekaw kiedy skończy się ,,WMka czas part timerów". Kiedy HHH, Brock, Taker i inne dziadki zrezygnują z WMek i show przejdzie tylko w ręce aktualnego rosteru.

24571150556b9ddab2c677.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Main Event - najgorsza walka ringowo jaka może być, chyba HiAC będzie lepszy (przypomnijmy sobie HiAC 2015 i Taker vs Lesnar, miałobyć okropnie, było bardzo dobrze).

 

Już proponowałem Ci zakład o 0,7l dobrego whiskacza, że Tryplak z Romkiem bankowo zrobią lepsza walkę niż Taker z Shane'em, ale nie podjąłeś tematu. Stawiam, że ringowo będzie to co najmniej dobra walka, bo wszelkie niedociągnięcia ringowe, Hunter podkręci odpowiednim bookingiem i dziwi mnie ogólny brak wiary w to starcie. Samym stricte bookingiem można w chuj podkręcić na prawdę słabą walkę, a tutaj nie spotka się dwóch lamusów, tylko świetny worker i koleś, który z dobrym rywalem daje zjadliwe starcia. To plus odpowiedni booking powinien nam dać satysfakcjonujący (oprócz rozstrzygnięcia) pojedynek. Mark my words.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2015
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Storyline'owo walka Taker vs Shane i HHH vs Romuś łączą się, więc na pewno obie walki będą zamykać show. Bardziej prestiżowe powinno być starcie o kontrolę nad RAW, bo nie dość że HiAC to w długim okresie to powinno najbardziej interesować widownię, ale z drugiej strony Shane w Main Evnecie to żart, zresztą Taker też, gdyby to było starcie Cena vs Taker o kontrolę nad RAW to w ciemno bym to bookował jako Main Event, a tak HHH vs Romek powinni dać solidne starcie. Poza tym z punktu widzenia WWE to na WM 32 Romek zostanie ostatecznie zbudowany jako mistrz i twarz federacji na lata, mimo wszystko to duże wydarzenie, ze storyline'owego punktu widzenia. Ponadto od paru lat budują ten mit, że zwycięzca Royal Rumble, są w ME WMki więc ... Chociaż z drugiej strony od 3-4 tygodniu nie mówi się w WWE o tym co jest ME więc ... I tak można w kółko, na RAW powiedzą co będzie zamykać galę :)

  • Posty:  3 945
  • Reputacja:   1 262
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Dla mnie nie ma tematu jeśli chodzi o walkę, która powinna kończyć show. Wrestlemania to największe ppv i Main Eventem MUSI być pojedynek o główny pas federacji. To jest coś co ma większy prestiż niż wszystkie inne możliwe starcia. To, że walczy tam HHH z Romanem to już inna kwestia, ale jest to ciągle walka o główne złoto w federacji. Nie widzę wogóle w Main Evencie Takera z Shanem. To byłaby głupota. Pytanie tylko jak WWE postanowi zakończyć show, bo jestem pewny, że w ME znajdzie się Hunter z Reignsem. Wynik? Oby nas jakoś zaskoczyli. Wygrana Romka wydaje się pewna od długiego czasu, więc tu nie będzie żadnej niespodzianki. Reakcja fanów na WM będzie pewnie mieszana, więc WWE nie będzie miało problemu ze zwycięstwem Romana, ciekawiej pod tym względem będzie chociażby na RAW po ppv :wink:

 

 


  • Posty:  691
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  30.06.2015
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

"- Vince, mamy Generico i Steena z pasem w tle na Największej ze Scen. Co robimy?

- Siedmioosobowy ladder match."

 

Też tak pomyslałem jak zobaczyłem co się dzieje na RAW. Jednak są w tym plusy. Czy w 3 tygodne zrobili by feud na miarę WMki? Na to czego oczekują smarci? Chyba nie. Tutaj ze sobą powalczą ale na tym nie zakończą. Będą po WM konynuować albo wrócą do tego za parę miesięcy. Owens vs Zayn to musi być coś większego, rozpisanego z głową i myślę że to będzie tak dobrze rozpisany feud, bez pośpiechu jak AJ vs Y2J

 

Uwielbiam AJa, ale ta walka aż prosi się o "How Many More Times" Zeppelinów jako theme song.

 

Rozumiem że to ich chyba czwarta albo piąta walka ale tak powinno budować się feudy. Wreszscie coś co nie jest rozpisane na kolanie. Wszystko miało początek, środek i będzie miało koniec. Czołowy feud na Smacku, palenie koszulki, tag team który od razu się rozpadł, dobre walki, dobre segmenty, wspaniałe proma. No ja tu nie widzę żadnej wady. Jedna walka więcej i tak, mówił bym o przesyceniu ale tutaj jakoś tego nie odczuwam i cholernie chcę to jeszcze raz zobaczyć, ostateczne starcie. Nie wiem czy będzie coś lepszego, chyba już wiem że na to zagłosuje w feud roku. No liczę na Owens - Zayn bo w tym jest jeszcze większy potencjał i dobrze że ich solowy feud może być jednym z głównych w lato lub wcześniej (może nie główny, ale dostaną raczej dużo więcej czasu niż to co dostali na RtWM).

 

Jeej. Duży kontra mały o pas trzeciej kategorii zbudowane w niecały miesiąc. Top stuff.

 

Podbudowa beznadziejna, ale zawsze dobrze się oglada takie zestawienia. Może tak to odbieram przez sympatie do Del Sola. Chcę to zobaczyć bo ringowo może nie wyjść zle, ale niestety obawiam się squashu. Moga tez wylądowac w kickoffie.

 

akie chujowo? Zależy jak kto na to patrzy, ale jak dla mnie psychologia ringowa w tego typu starciach broni się przed akrobacjami i szybkim tempem :D Mocno wierzę że Vince pozwoli na jakieś naprawdę dobre narzędzia i spoty celem udobruchania fanów za pas dla Romka, (przewidywalne) prośby Ambrose'a i fakt wykorzystania wizerunku Bestii. Lesnar wejdzie wkurwiony że dostał Ambrose'a i od razu trochę stifflu pomoże starciu :twisted:

 

Ringowo mam na myśli czysty wrestling. technika, loty, spoty. Tutaj byłby gniot jak Romek vs Brock gdzie Dean po prostu byłby obijany i miał zrywy, nigdy się nie poddawał. Napisałem właśnie że dzięki broni będzie to bardzo mocny punkt gali. Wiemy na co stac Moxleya i bestię, krew musi się polać.

 

Przepraszam, co?

 

Nie wiem, może tak to oceniam przez pryzmat emocji związanych z tygodniem do WMki. Ale jakoś bardziej się na to napalm niż na WM30. Po prostu. Czy była lepsza to oceniy po gali, ale myślę że tegoroczna edycja ma szanse przebić WM30.

 

Już proponowałem Ci zakład o 0,7l dobrego whiskacza, że Tryplak z Romkiem bankowo zrobią lepsza walkę niż Taker z Shane'em, ale nie podjąłeś tematu.

Nie przypominam sobie :D Ale na kiego grzyba zasady? Widze ze na forum robi się spina, że ktoś jara się na HiAC, ktoś na main event itd. Pisałem, że HiAC chce zobaczyć ze względu na booking, a poza tym to jest klatka gdzie Shane nie musi pokazywać jak słabym jest wrestlerem. Ponapierdalają się krzesełkami, schodkami, kijamy i będzie git. Ponadto nie wierzę, że nie zobaczymy jakiegoś mocnego spota. Są starzy, no ale nie wierzę że Shane czegoś nie odjebie.

 

Stawiam, że ringowo będzie to co najmniej dobra walka, bo wszelkie niedociągnięcia ringowe, Hunter podkręci odpowiednim bookingiem i dziwi mnie ogólny brak wiary w to starcie.

 

No i to jest sytuacja taka jak w HiAC. Niedociągnięcia ringowe podciągną bookingiem i dziwie się w brak wiary w tą walkę, też :twisted:

 

Ogólnie to takie spekulacje są normalne, ale nikt nie zmieni nikogo zdania. Po prostu na takie opinie przyjdzie czas po gali, bo teraz nic nie wiemy.

 

Fajnie, że zawodnicy dostają tydzień wolnego. Tym bardziej liczę na Divy, Stylesa z Chrisem i ladder Match.

 

[ Dodano: 2016-03-29, 00:28 ]

A co do wejścia panny Banks. Snoop Dogg w HoF, więc jego obecność u boku BOSSa jest wręcz przesądzona. Oby to nie było wszystko. Fajnie jakby zgotowali jej takie wejście jak w Brooklynie, to był sztosik. Obecność wujaszka przy Sashy byłaby jednak dziwna i nielogiczna, bo przecież Banksówna nie lubi jak zabiera się jej spotlight. Snopp może trochę przyćmić Sashe jeśli wejdą ,normalnie". Zaintrygowała mnie tym że będzie miała coś wyjątkowego, nie powiem. Czekam na to chyba najbardziej :D

24571150556b9ddab2c677.jpg


  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Stawiam, ze pojedynek Lesnar vs Ambrose może zaskoczyć wszystkich. Papa Vince chce promowac Bestie ale ja zabookowałbym we wczesnej fazie walki, że Moxley grzmoci Brocka w kolano z Foley'oego kijaszka, poprawia jeszcze jakimś badziewiem z zaplecza i resztę pojedynku mamy ranną Bestię i próbującego go dobić świra. Lesnar oszołomiony w defensywie, a Dean ciągle w natarciu, oslabiając kawalek po kawałku olbrzyma. Ostatecznie finisz może iść:

 

- Lesnar mimo wszystko w pewnym momencie sie wkurwia i w 10 sekund wpierdala Ambrose'a w jakiś automat z pepsi i dosiada nieprzytomnego rudzielca. 1-2-3. Jak bestia to bestia...

 

- Taktyka przynosi skutek i zakrwawiony, sellujacy jakaś kontuzję Ex-Tarczownik w końcu powala pupilka Haymana na glebę i półprzytomny zgarnia pin na Bestii. Unhinged idzie po tytuł na następnym PPV

 

Ogółem mam nadzieje, że nie pokażą znowu Lesnara jako niepowstrzymanej ciężarówki jadącej d Suplex City ktora bierze wszystko na klatę a Ambroży musi obskakiwać wpierdol ewentualnie unikać czołowego zderzenia bo to widzieliśmy juz multum razy. Wizerunek Bestii nie straci wiele jak sie trochę spizdzieje na Manii.

 

A co do Main Eventu...

Pas pasem ale uważam, że na zakończenie najważniejszej gali powinna iść najwyższa stawka: Zarządzanie RAW/WWE. Podczas SS 2001 tez kończyliśmy WWF vs WCW kto będzie rządził. I sprawdziło się ;)

Edytowane przez Venomus

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg


  • Posty:  1 867
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.03.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A co do Main Eventu...

Pas pasem ale uważam, że na zakończenie najważniejszej gali powinna iść najwyższa stawka: Zarządzanie RAW/WWE. Podczas SS 2001 tez kończyliśmy WWF vs WCW kto będzie rządził. I sprawdziło się

Abstrahując już od tego, że mimo statusu gali z Wielkiej Czwórki Survivor Series jest trochę lżejsza gatunkowo aniżeli Wrestlemania, to w wymienionym przez Ciebie przykładzie OBAJ MISTRZOWIE BRALI UDZIAŁ W MAIN EVENCIE. Walka o władzę nie wygrała z walką o pas, tylko tej drugiej w ogóle nie było.


  • Posty:  593
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.09.2005
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Brali udział tru. Ale co jest ważniejsze: Złoto danej organizacji, czy kontrola nad nią? Stawiałbym na to drugie. Pas to jeno błyskotka, którą może ci podjebać legalnie każdy pretender (vide Dean Rollinsowi). :twisted:

nWo 4 life!

Just 2 sweet!

861576481480fa62cbd549.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Ale na kiego grzyba zasady? Widze ze na forum robi się spina, że ktoś jara się na HiAC, ktoś na main event itd.

 

Nie ma żadnej spiny, tylko tak byłeś pewny tego, że walka Romka z Hunterem zassa pałę, że aż gotów byłem zaryzykować 0,7 Szkota, stawiając, że się mylisz :wink:

 

-Raven- napisał/a:

Stawiam, że ringowo będzie to co najmniej dobra walka, bo wszelkie niedociągnięcia ringowe, Hunter podkręci odpowiednim bookingiem i dziwi mnie ogólny brak wiary w to starcie.

 

 

No i to jest sytuacja taka jak w HiAC. Niedociągnięcia ringowe podciągną bookingiem i dziwie się w brak wiary w tą walkę, też :twisted:

 

Może dlatego, że walka Trypla z Romeo ma pełne pole do popisu dla bookerów (tu można rozpisać wyrównane stracie, pełne dramatycznych zmian przewag, near falli i niszczenia się nawzajem power moves'ami), a w przypadku HIAC, bookerzy mogą co najwyżej bazować na zdolnościach kaskaderskich (o ile w tym wieku facet jeszcze będzie się aż tak poświęcał) Shane'a i interwencjach z zewnątrz (bo chyba rozpisania wyrównanego starcia pomiędzy Grabarzem i MakManem, to by nie kupił nawet ktoś kto wrestling ogląda od ostatniego Royal Rumble).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  57
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.03.2016
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Triple H - Roman Reigns

 

Jakoś o poziom walki się nie martwię, problem leży w tym co jest stawką. Po prostu nie widzę Reignsa z pasem w obecnej formie, stąd moje obawy jak zostanie rozwiązane zakończenie walki. Obecnie Roman balansuje na granicy, ale ile można bawić się w tweenera? Najlepsze rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy: DQ Reignsa po tym jak używa krzesełka na Hunterze (fajnie jakby Stephanie wtedy wbiegła z krzykiem i też oberwała krzesełkiem, ale to nie te czasy)? Pełny heel turn Romana powinien mieć miejsce podczas walki z Deanem, ale to tylko moje fantazje.

 

AJ Styles - Chris Jericho

 

To już było, ale mimo to powinno przyjemnie się oglądać. Chris umie zagotować widownię jako heel, a Styles może pokaże coś fajnego w ringu kolejny raz.

 

Charlotte - Becky - Sasha

 

Chyba najlepiej prowadzony feud pod WM - prosto bez zakrętów, a rywalizacja jest. Sasha ma na tyle duży rozpęd, że pewnie zgarnie pas. Technicznie też nie powinno być źle. Bardzo spokojnie podchodzę to tej walki, bo Becky też bym kupił jako mistrzynię. Nie widzę tylko sensu zachowania statusu quo.

 

Dean Ambrose - Brock Lesnar

 

Nie wiem czy zbyt dużego apetytu nam nie narobili przed tym pojedynkiem - łomy, pałki, piły. Za dużo chyba rodzin będzie na stadionie, jak i przed telewizorami, żeby coś poważnego z tego ulepić. Druga sprawa, która martwi to Wyatt - jeśli za bardzo się wmieszają, to może to popsuć walkę.

 

Mimo to wyczekuję tej walki. Moim zdaniem jeśli tego nie popsują, niezależnie od wyniku, Dean powinien być over po walce.

 

New Day - League of Nations

 

Liczę na jakieś efektowne wejście New Day. Nie widzę też innej opcji jak wygrana Bigiego i Kofiego.

 

Kevin Owens - Sami Zayn plus jacyś jobberzy na drabinach

 

Kupuję KO, Samiego uwielbiałem w NXT, ale straciłem całkowicie zainteresowanie tym pojedynkiem. KO podniósł wartość pasa IC nosząc go na sobie, a teraz taki cyrk. Jeszcze 3-Way z Nevillem bym przełknął, bo gość zawsze sporo wnosi do walki i zasłużył na coś więcej po robieniu Red Arrow w walkach o marchewkę. Najpierw dołączył Miz, a później następni i mamy co mamy, była mała nadzieja na Steen vs El Generico, szkoda.

 

10-Diva tag team match

 

Eva Marie na WM, do tego zabookowana jako face. To już nie było lepszej opcji? Wiem, że niektórzy mieli nadzieję na Bayley, ja takich wysokich oczekiwań nie miałem, ale Eva? Enzo i Cass są już jedną nogą w głównym składzie WWE, więc i taka Carmella byłaby lepszym dodatkiem do facowego teamu.

 

Na plus obecność Emmy, jej feud z Asuką w NXT wygląda na zakończony, więc kto wie może niedługo wróci do RAW/Smackdown?

 

Oczekuję dużego zamieszania w tej walce i nic więcej.

 

Usos - Dudley Boyz

 

Walka może i zła nie będzie, ale brak tu jakiejkolwiek inwestycji z mojej strony. Dudleye zaczęli biegać na posyłki Hunterowi i to była najciekawsza rzecz jaka przychodzi do głowy w pierwszej chwili.

 

Battle Royal

 

Żeby nie wrzucili Zigglera do walki o pas IC (którego i tak nie zdobędzie), to byłoby jeszcze za kogo trzymać kciuki. A tak to sam nie wiem?

 

Kalisto - Ryback

 

Obejrzę tylko temu, że Ryback może znowu potrolluje widownię, tak jak ostatnio w Chicago, gdzie wykonał gest GTS.

 

Shane - Undertaker

 

Shane pokazał, że nadal umie skakać (nie do końca trafił w Undertakera na stoliku, ale było nieźle). Tutaj opinie kto wygra są kompletnie podzielone - większość jest pewna na 100%, że dany wrestler musi wygrać. Ja bym się skłaniał do tryumfu O-Maca - niekoniecznie to musi być wygrana, bo może w ostatniej chwili znajdzie się jakieś obejście umowy z Vincem. Na niespodziewany powrót jakiejś gwiazdy i pomoc Shanowi już nie liczę.

 

Chętnie bym jednak zobaczył podział marki, bo WWE potrzebuje jakiegoś odświeżenia.

Edytowane przez Melville
Just when they think they got the answers, I change the questions. Roddy Piper 1954 - 2015

  • Posty:  1
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.12.2015
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dudley Boyz vs The Usos

 

Mogliby dodać tutaj jakąś stypulację, Tag Team Tornado Tables Match, byłoby może choć trochę ciekawiej. Rozpad Dudley'ów po walce? Nie chciałbym tego, ale wszystko na to wskazuje, może jeszcze teraz nie, ale wkrótce to nastąpi. Stawiam oczywiście na fejsów.

 

Divas Tag Team Match

 

Ja się cieszę, że dodali Evę, bo będzie chociaż na co popatrzeć, a na dobry match nie ma co liczyć. Też stawiam na fejsów.

 

ATG Battle Royal

 

Chciałbym żeby wygrał Kane, żeby w końcu miał swój Wrestlemania Moment tak jak Big Show rok temu. Jest dobrze promowany i ma szanse na zwycięstwo na pewno większe niż Henry, który oprócz przyjęcia Double Chokeslamu od gigantów się nie pokazywał. Można dać zwycięstwo Breezowi, ale to obecnie nie realne.

 

Kalisto vs Ryback

 

Feud tragiczny, miałem nadzieję na Sin Care i mask vs mask, a tu taki shit. Stawiam na Big Guy'a, ale chciałbym żeby wygrał Kalisto, bo byłaby szansa na walne z Sin Carą na Payback.

 

IC Ladder Match

 

W tej walce liczą się tylko Steen i Zayn, reszta dodana nie wiem po co. Myślę, że wygra Owens, który pociągnie potem feud ze Zaynem. W ogóle beka z Rydera, nie mogli dać kogoś bardziej wiarygodnego?

 

New Day vs League of Nations

 

Match nie o pasy więc pewnie pójdę na siku. Murzyni troszkę zaczęli mnie nudzić, może przejadłem się nimi. W sumie gdzieś mam kto wygra, w każdym razie feud był bardzo słaby.

 

Charlotte vs Sasha Banks vs Becky Lynch

 

Z tego co zauważyłem to jestem jednym z niewielu na forum, który nie widzi nic w Sashy :grin:

Wolałbym żeby to ruda wygrała, ale zwycięstwo Banks jest już pewne. To nawet dobrze, bo potem zobaczymy powtórkę feudu z Bayley, której jestem ogromnym fanem. Flair'ówna nareszcie straci pas, pamiętam jak bardzo chciałem, żeby go miała.

 

AJ Styles vs Chris Jericho

 

Mi osobiście feud się podobał :-)

Zwycięzca też wszystkim znany, ale dobrze że nie dostał jakiegoś ladder matchu na swojej pierwszej WMce. Szkoda mi Y2Ja, ciągle się podkłada, ale wiadomo, promuje rookie.

 

Dean Ambrose vs Brock Lesanar

 

Feud był okej, tak jak ktoś pisał zabrakło potyczki słownej między Deanem a Heymanem, ale może zobaczymy ją na SD jeśli bestia jest zapowiedziana. Ambrose powinien przegrać po wyrównanej walce, cały zakrwawiony coś jak SCSA w matchu z Bertem Hartem. Narobili mi smaku, czekam na tą walkę najbardziej. Obym się nie zawiódł.

 

Shane O'Mac vs Undertaker

 

Na początku byłem pewien, że wygra Shane, potem że Taker, teraz znów jestem bliżej Shane'a.

Jeśli przegra to ma to być jego ostatnia WRESTLEMANIA, a nie ostatnia walka, więc może się jeszcze pokazać na SummerSlam w dream matchu z Ceną, jeśli zniósłby takie upokorzenie. Dawno nie było takiego matchu, nie na tyle czekam na walkę, co na wynik i co stanie się po niej.

 

HHH vs Roman Reigns

 

Tutaj zwycięzca też jest już znany i nie ma co myśleć o zwycięstwie Huntera, bo się tylko rozczaruje.

Ja mam nadzieje na to że nie zasnę 8-)


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Ostatnie RAW już za nami, warto więc coś naskrobać o karcie.

 

1. Dudleye vs Usos: Ni mnie ta walka ziębi, ni grzeje. Osobiście mam nadzieję że odbębnią ten pojedynek i Bubba pójdzie już sam własną drogą. Tag z D-Vonem go ogranicza a jako Bully Ray w TNA był świetny więc myślę że WWE zdaje sobie z tego doskonale sprawę. Kto wie, może na WM Dudleye przejebią a na RAW następnej nocy Bubba odwróci się od D-Vona? Chciałbym żeby tak było.

 

2. Divas Tag Match: ta walka mnie kompletnie nie interesuje, pójdzie do przewinięcia.

 

3. Andre The Giant Battle Royal: Nigdy nie lubiłem tego turnieju ani nie rozumiałem sensu jego organizacji. Rozumiem że chcą w ten sposób oddać hołd Andre, ale co takiemu pierwszemu lepszemu zwycięzcy daje ta statuetka? Jakiś title shot, cokolwiek? Już bardziej wolałbym powrót MITB na WMkę. Tutaj to tylko mało interesująca walka z udziałem naczelnej jobberni, lub ludzi na których kompletnie nie było pomysłu. Nie dziękuję, ominę.

 

4. US Title: już bardziej od Rybacka wolałbym walkę z partnerem z drużyny. Przynajmniej byłoby to ciekawsze dla oka. Tutaj pewnie Kalisto zostaje rozwalony przez Ryberga i pociągną ten feud zapewne do Extreme Rules.

 

5. IC Title Ladder Match: w zasadzie liczą się tutaj tylko dwa nazwiska: Owens i Generico (Zayn). Reszta będzie dobrze latającym tłem Z tym że moim zdaniem Kevin nie wyjdzie z WMki z pasem. Z drugiej strony nasuwają się wątpliwości czy WWE będzie miało jaja czy dać Samiemu pas w debiucie na najważniejszej gali w roku. Waham się tutaj na kogo postawić.

 

6. 4 on 3 Handicap Match: Mam nadzieję że New Day wygrają. Jakoś niezbyt lubię LoN i nie uśmiecha mi się oglądać takiego Sheamusa czy innego Barretta w przyszłości ze złotem. A New Day niech dadzą po WM jakiś nowych pretendentów do ich tytułów tagowych (może jakiś team z NXT? Bo pewnie w poniedziałek zobaczymy tradycyjnie jakieś debiuty od "żółtych"). PS. Widać jak interesuje mnie ta walka, do teraz byłem przekonany że pojedynek odbywa się o pasy TT :lol:

 

7. Styles vs Jericho: W zasadzie to cały feud między nimi ciągnął Jericho (ciągle mam w pamięci ten fajny segment ze spaleniem T-Shirta Y2AJ) a AJ był tylko dodatkiem. Niezależnie od tego jestem pewny że walka będzie dobra ale powinni to w niedzielę ostatecznie zakończyć. Juź tyle widzieliśmy ich walk na tygodniówkach że warto by AJ dostał w poniedziałek na RAW już kompletnie nowego oponenta.

 

8. Divas Championship: Tutaj chyba nie muszę mówić: mój osobisty numer 1. Moja jedyna ulubiona Diva bierze w tej walce udział i będę jej ostro kibicował, choć z drugiej strony chciałbym zostać zaskoczony przez niespodziewany triumf underdoga Becky. Niezależnie od tego i tak będę za Sashą całym sercem- uwielbiam ją jak mało kogo (jest dla mnie osobistym numerem 1 w rosterze. W zasadzie tylko ona mnie trzyma przy WWE- jej obecność działa na mnie wręcz jak lep na muchy. Gdziekolwiek się pojawi-muszę to obejrzeć :)) i nie mógłbym postawić na kogoś innego. Sasha 4ever.

 

9. Lesnar vs Ambrose: moja walka numer 2. Trochę szkoda że nie było zbyt wiele konfrontacji między Heymanem i Deanem, ale myślę że możemy dostać mega dobrą walkę (a raczej brawl) który się świetnie sprzeda dzięki Ambrose'owi w gimmicku wariata i świetnym reakcjom Heymana poza ringiem. Liczę na prawdziwą wojnę. Tylko z drugiej strony ciągle w tle są gdzieś ci Wyatt'ci...

 

10. Undertaker vs Shane: Przykro mi Mark ale pomimo mojego nicku już nie jesteś moim numerem 1, Saszka całkowicie skradła moje serce :) Zresztą jak już pisałem wcześniej jakoś mało mnie ta walka interesuje. Feud właściwie był prowadzony przez samego Vince'a. Obejrzeć, obejrzę ale bardziej ze względu na prawdopodobne pojawienie się Jaśka w trakcie walki.

 

11. HHH vs Romek: Trypel jako mistrz jest świetny, niestety obawiam się że jednak pokusi ich dać Romkowi ten pas, co będzie oznaczać że będą mega gwizdy na stadionie. A może podczas walki niespodziewanie powróci Rollins i przyczyni się do porażki Reignsa? Bardzo bym sobie życzył żeby HHH mimo wszystko zachował pas.

Edytowane przez TakerFanKrk

  • Posty:  691
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  30.06.2015
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie chcę każdej walki z osobna opisywać. O każdej się wypowiedziałem w komentarzach o RAW czy nawet tutaj. Jakoś nie chce m isię pisać po raz setny tego samego więc tak po krótce o WM i RtWM :twisted:

 

Najbardziej czekam na: walka o pas Div i wejściówka Sashy

 

mam wyjebane w: cały kickoff, ale i tak obejrze

 

najlepszy feud: AJ Styles vs Chris Jericho - wzorcowo przeprowadzony, BRAWO!

 

najgorszy feud: Kalisto vs Ryback

 

największy zawód: Ladder Match o pas IC zamiast Zayn vs Owens

 

bullshit RtWM: brak walki o pasy TT mimo wszystko.

 

najbardziej z RtWM zapamiętam: powrót O'Maca

 

Ogólnie: na WM czekam z niecierpliwością. Jeszcze bardziej na NXT. Czuję ten klimat, RtWM moim zdaniem dużo lepsza niż to co dostaliśmy rok temu. Karta prezentuje się dobrze, będzie co oglądać. Ja wciąz nie mogę wyjść z podziwu jak zabookowali AJ vs Y2J i cholernie na to czekam. Mimo ze kazdy zna wynik tej walki to chyba jest to dla większości jeden z lepiej zapowiadających się pojedynków. No i liczę na mocarne wejściówki, może na debiut Balor Club no i na RAW po WM i na debiuty z NXT. Naprawdę dawno tak się nie ekscytowałem na weekend z WM.

 

[ Dodano: 2016-03-30, 21:42 ]

W spoilerze nowe zdjęcie ze stage'u, może ktoś nie widział oraz coś o paniach

 

 

http://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/v/t1.0-0/s480x480/12107041_10153656914166443_350051801129003547_n.jpg?oh=0fbd50e0e5545803eb32b6c85851adaa&oe=577DC3AD

 

Sam stage zapowiada się świetnie, ale czy lepiej od WM30? Chyba nie, tamten stage przyprawiał w osłupienie. Czekamy!

 

I taki smaczek. Tak jak mówił chyba JR albo Foley, dywizja kobiet w WWE już nie powinna być określana mianem Div tym bardziej że dołączą jeszcze takie asy jak Bayley i Asuka które nijak mają się do Div. Na RAW po WM ma być nowy pas, z białą skórą coś jak pas WWE tylko mnieszy. I ma być określony jako Womens Title. Niby nic a jednak cieszy. Przy tej okazji marzy mi się debiut Bayley, chce usłyszeć reakcje na nią u smartów i w końcu zobaczyć ja w MR bo w NXT poza Asuką nic jej nie czeka.

 

24571150556b9ddab2c677.jpg


  • Posty:  71
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Karta walk wygląda przyzwoicie. Szkoda, że The Rock nie będzie walczył w tym roku. WWE ma duży kłopot z kontuzjami swoich czołowych zawodników. Kilku czołowych zawodników zabraknie na WM np. Orton, Cena, Rollins/

 

 

Dudley Boyz vs The Usos

Nie potrafię się przekonać do Dudleyów po ich turnie. Mam nadzieję, że po WM Bubba Ray odejdzie z DB. Lubię tego zawodnika i WWE powinno dać mu push. The Usos prezentują solidny poziom ringowy i ciężko wskazać tu faworyta. Stawiam na braci i może będzie rozpad Dudley'ów.

 

Divas Tag Team Match

Będzie na co popatrzeć, ale nie liczę na dobrą walkę.

 

ATG Battle Royal

Faworytami są Big Show i Kane. Mam nadzieję, że któryś z nich wygra to starcie. Chciałbym żeby wygrał Kane.

 

Kalisto vs Ryback

Dziwny pojedynek. Kalisto prezentuje widowiskowy styl walki. Ryback jakoś mnie nie przekonuje. Kalisto powinien obronić pas.

 

Ladder match o Mistrzostwo IC

Walka zapowiada się interesująco. Wielu zawodników prezentuje efektowny styl walki. Chciałbym żeby wygrał Zayn, ale faworytem wydaje się Owe ns. Może WWE nas zaskoczy i wygra Ryder :-)

 

New Day vs League of Nations

Jestem fanem New Day. Nie mam jeszcze zdania czy dobrze się stało, że przeszli oni turn. Mam nadzieję, że to oni wygrają. Skład LoN jest bardzo mocny. Każdy z tych zawodników ma już sukcesy w WWE.

 

Charlotte vs Sasha Banks vs Becky Lynch

Kibicuję Charlotte i mam nadzieję, że ona wygra w tym starciu.

 

AJ Styles vs Chris Jericho

Kolejne bardzo ciekawe starcie. Jericho po turnie prezentuje się znakomicie, zwłaszcza przy mikrofonie. Chciałbym żeby Chris wygrał to starcie, ale faworytem jest AJ.

 

Dean Ambrose vs Brock Lesanar

Bardzo interesująca walka. Feud jest dobrze prowadzony. Ambrose jest niesamowity. Jego segment z karetką i piłą łańcuchową uważam za jeden z lepszych momentów w tym roku w WWE. Po cichu liczę, że Dean wygra z Brockiem

 

Shane vs Undertaker

Nie podoba mi się ich feud. Chciałbym innego przeciwnika dla Takera. Wygra Taker, bo nie wyobrażam sobie żeby wygrał Shane.

 

HHH vs Roman Reigns

WWE chce zrobić z Romka gwiazdę WWE, ale fani nie potrafią się do niego przekonać. Zgadzam się z tym, że musi on przejśc turn. Triple H jest dobrej formie i dobrze słucha się go jak gada w ringu. Fajnie jakby Triple H wygrał.

 

Zapowiada się ciekawa gala i liczę na dobre walki. Może WWE pozytywnie nas zaskoczy

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Z początku myślałem, że chodzi o Króliczka z pierwszego odcinka drugiego sezonu - kiedy to nabijali się na castingu z jej waginy   Ale raczej chodzi o Hawkgirl, czyli Isabele Merced, która występuję oczywiście jako Dina w Last of Us sezonie drugim Absolutnie ładna babeczka. (W grze Dina była brzydsza ;p )
    • MattDevitto
      Podobno też gala z weekendu wyszła dobrze, choć jeszcze nie miałem czasu sam zajrzeć jak wypadła. Co ciekawe CMLL w ostatnich dniach również zebrało bardzo dobre recenzje
    • KyRenLo
      Podczas gali Worlds End 2025 odbędą się półfinały i finał turnieju Continental Classic. Dwie grupy. Złota i Niebieska w obrazku: Skład zapewni sporo bardzo, bardzo dobrych pojedynków. Trudno wskazać jednoznacznie głównego faworyta. Fletcher? Okada? Takeshita ? Zobaczymy.
    • Mr_Hardy
    • KyRenLo
      Ojejku. Ja jestem zdecydowanie i aż do przesady team Star Wars, ale będzie trzeba jednak zerknąć: Get a First Look at One of WWE’s Biggest Stars in Star Trek Spin-Off ‘Starfleet Academy’ [Exclusive] COLLIDER.COM Get an exclusive first look at WWE star Rebecca Quin, aka Becky Lynch, as a Starfleet officer in the upcoming Star Trek: Starfleet Academy series.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...