Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Attitude Wrestling Awards 2015 - Głosowanie


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  155
  • Reputacja:   50
  • Dołączył:  05.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

1. Wrestler Roku Seth Rollins

2. Najgorszy Wrestler Roku Samoa Joe

3. Najlepszy Babyface Finn Balor

4. Najlepszy Heel Seth Rollins

5. Feud/Storyline Roku Kevin Owens vs Sami Zayn

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku Roman Reigns vs Sheamus

7. Tag Team Roku The New Day

8. Najgorszy Tag Team The Uso's

9. Największy Postęp Dean Ambrose

10. Najlepsze Mic Skillsy The Miz

11. Największa Charyzma The Miz

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) Neville

13. Najbardziej Przereklamowany Roman Reigns

14. Najbardziej Niedoceniony Neville

15. Najlepsza Gala TV NXT

16. Walka Roku (podać galę) Sasha Banks vs Bailey NXT Takeover Respect

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę) Bailey vs Eva Marie na NXT

18. Odkrycie Roku Braun Strowman

19. Rozczarowanie Roku Tyler Breeze

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) Paul Heyman

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) Byron Saxton

22. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) WrestleMania 31

23. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) WWE Royal Rumble

24. Najlepszy Finisher Curb Stomp

25. Najlepszy Theme Song SAWFT

26. Kobieta Roku AJ

27. Wrestlingowe Wydarzenie Roku WrestleMania 31

Edytowane przez GGGGG9707
  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    4

  • Krzychu

    1

  • KaMaz

    1

  • DashingNoMore

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Wrestler Roku - Seth Rollins - podwójny mistrz w WWE, cash in na WM... O postępie to się mówiło rok wcześniej, teraz to tylko przypieczętowanie swojej wysokiej pozycji. Której nikt mu nie wróżył za czasów The Shield.

2. Najgorszy Wrestler Roku - Eva Marie - tak, poprawiła się. Dzięki temu można ją tu wrzucić. Bo teraz od biedy można ją nazwać wrestlerką. Nadal słabiutką, do tego zero mic skilla, ale jednak wrestlerką. Nie jest też dobrym heelem - to WWE ma łeb, by ją stawiać w takim miejscu i zgarniać w ten sposób heat. Tu nie ma jej zasługi. Ona ma po prostu stać i robić cokolwiek.

Wyróżnienie dla Ericka Rowana - gdyby nie wyleciał na parę miechów, byłby chyba na pudle.

3. Najlepszy Babyface - Bayley - dzieci kochają, dorośli... też. A przynajmniej szanują za walki. Damski Cena, ale nie zgarnia żadnej negatywnej reakcji. Jest lepszy kandydat?

4. Najlepszy Heel - Eric Young - a jednak jakaś nagroda pójdzie do TNA. Z komedianta, którego wszyscy zlewali, stał się typową mendą. Był świetny przez cały rok. No i podobało mi się odebranie nogi Melendezowi, co chyba nie każdemu podeszło. Nieważne, że to się skończyło jak zwykle. Cieszyłem się, póki trwało.

5. Feud/Storyline Roku - Pentagon Jr vs Vampiro - wahałem się, bo do głowy nie przychodzili mi żadni kandydaci, co wydawało mi się niemożliwe... Ale wybór chyba zasłużony. Konsekwentnie budowana historia przez cały sezon LU z kozacką walką na koniec i świetnym twistem.

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku - Divas Revolution - to nie miało tak wyglądać. Samo wrzucenie najlepszych kobiet z NXT nie gwarantuje sukcesu. Brak zmian w bookingu, Nikki ogłaszająca, że rewolucja to jej zasługa i bijąca rekord AJ... Brak mi słów.

Wyróżnienie dla Summer, Lany, Ruseva i Zigglera.

7. Tag Team Roku - The New Day - DON'T YOU DARE BE SOUR! CLAP FOR YOUR WORLD FAMOUS TWO TIME CHAMPS AND FEEEEEEL THE POWAAAAAAAAAAAAH! WWE zrobiło głupotę, dając statuetkę The Usos. My tego nie powtórzymy. Prawda?

8. Najgorszy Tag Team - The Kingdom - tu nic nie grało. Adam Cole niemal tu nie istniał, a Maria nie wystarczyła, bym zapomniał o ich słabiutkich walkach. Za co oni zgarnęli pasy TT, to ja nie wiem.

Wyróżnienie dla Prime Time Players, niepotrzebnie wrócili, są błędem w title reignie New Day(uznajmy, że tej przerwy nie było...), zniknęli.

9. Największy Postęp - The New Day - DON'T YOU DARE BE SOUR! Będę się musiał powtarzać.

10. Najlepsze Mic Skillsy - Kevin Owens - naturalne gadane, radzenie sobie z popełnianymi błędami, jak tekst z Itamim - klasa. Jasne, Heyman też tu pasuje, ale dla niego jest inna kategoria, trochę niżej.

Wyróżnienie dla Enzo Amore.

11. Największa Charyzma - The New Day - DON'T YOU DARE BE SOUR!

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - Will Ospreay - znalazłem w tym roku kolejnego latajca, który wybija się poziomem ponad Indysowych przeciętniaków.

Wyróżnienie dla Angelico za mega loty w LU.

13. Najbardziej Przereklamowany - Charlotte - w NXT, gdy miała dobre rywalki, wypadała pozytywnie. Teraz musiała się mierzyć z innymi i wyszło na jaw, że odstaje wśród Horsewomen. Zaczynała z innym theme songiem i bez "Flair", by budować swoją markę, a i tak skończyło się na nazwisku na koszulce, theme songu przypominającym o tatusiu... no i samym Ricu, który stara się to ratować w głównym rosterze swoją obecnością.

14. Najbardziej Niedoceniony - Damien Sandow - świetnie sobie radził w TV jako dubler Miza, a potem zakończyli to ot tak na RAW i koleś przepadł. Żeby to było pierwszy raz... Pamiętacie, że on miał walizkę MITB? Jego kariera to naprzemienne wzloty i upadki, a tym razem zobaczyliśmy największy wzlot i najgorszy upadek.

15. Najlepsza Gala TV - Lucha Underground - nie nadawali przez cały rok, a jednak pobili całą resztę. Drugi sezon w 2016, prawdopodobnie zdominują tą kategorię ponownie.

16. Walka Roku (podać galę) - Shingo Takagi vs Masaaki Mochizuki, Dragon Gate GATE OF DESTINY - pół godziny stiffu, jazda od początku do końca, kapitalny pokaz. Mochi ma 45lat, a zademonstrował taką formę, że młodszym powinno być głupio. A najgorsze jest to, że wielu tego nie zobaczy... Serio, odłóżcie na moment na bok swoje NJPW i zdajcie sobie sprawę z tego, że nie są jedyni. I że nie wypuścili nic lepszego w tym roku.

Wyróżnienie dla Andrewsa i Ospreaya, polecam walki z PWG i PROGRESS. Dowiecie się, co to znaczy chemia ringowa.

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - Los Villanos vs Los Psycho Circus, AAA Triplemania XXIII - "minus five stars", kto widział, ten zrozumie. O ile nie poddał się w trakcie.

18. Odkrycie Roku - Big E - kolejny koks, który nie miał co robić w głównym rosterze, okazał się komediową petardą. Całe New Day jest genialne, ale to jego stawiam najwyżej. Świetny głos, mimika, zachowanie. I w ringu też dobry. A przypomnijcie sobie jego IC Title run...

Wyróżnienie dla Daltona Castle.

19. Rozczarowanie Roku - The Ascension, a konkretniej ich Descension - nigdy nie byli wybitni ringowo, ale w NXT to byli jednak dominatorzy. I, pomijając częste squashe, oglądało się ich fajnie. Spokojnie dało się to przerzucić na RAW. Niestety kazali im cisnąć po legendach. Nie spodziewałem się, że to zostanie tak źle odebrane, serio te wszystkie reakcje były przesadą. Tak naprawdę sami nie zawinili, a przez głupotę innych prawdopodobnie nie wyjdą z dołka.

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Paul Heyman - bez zmian, nadal niezwyciężony. Niektórzy mogą brać pod uwagę Taeler Hendrix z ROH, ale to wrestlerka, pamiętajcie ;)

Wyróżnienie dla Dario Cueto.

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Byron Saxton - tu jest wielu możliwych kandydatów. Tyle że większość zauważam na galach. A o tym panu, który przecież komentuje RAW co tydzień, zapominam. Lubisz czy nie, jakakolwiek reakcja jest ważna, a o nim nie mam żadnego zdania, bo mam wrażenie, że... nie istnieje. Jeden raz, gdy zwróciłem na niego uwagę, poległ okrutnie, zostając sam na stołku komentatorskim - pamiętacie?

22. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - PWG BOLA, Night 1 - ja mam proste kryterium: jeśli na jakiejś gali nie było ani jednej słabej walki, jest kandydatem. No i w sumie nic innego mi do wyboru nie zostało.

23. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - WWE Extreme Rules - a musiałem sobie przejrzeć karty wszystkich gal, by coś wybrać. A potem, po selekcji paru kandydatów, przejrzeć swoje posty. Stanęło na tym diamencie. Cytując samego siebie, "nudy okrutne". Były drobne przebłyski, ale poza tym to najnudniejsza gala, jaką pamiętam.

24. Najlepszy Finisher - Curb Stomp - tu miałem spory problem, bo nie pamiętam, by mnie coś zachwyciło. Nic nowego i wyjątkowego sobie nie przypominam. Głos na to, co w tym roku nam odebrano i nie będzie już kolejnej okazji, by docenić ten świetny finisher.

25. Najlepszy Theme Song - Dirty Heels - tu to dopiero jest ciężko... Lubię mashupy, te zrobione dobrze, a ten jest bardzo dobry(a na przykład skopanego zajrzyjcie do najgorszego TT roku).

26. Kobieta Roku - Sasha Banks - The Boss, total package wśród kobiet. Wiadomo, w main rosterze mogłaby zrobić więcej, ale w tym roku była jeszcze w NXT i za to, co się tam działo, należy się jej nagroda. Bayley dostała ode mnie inną, więc...

27. Wrestlingowe Wydarzenie Roku - NXT poza Full Sail - Takeovery w Brooklynie i Londynie, znakomita frekwencja i dowód na to, że nie tylko w Orlando są ludzie, którzy wolą rozwojówkę od RAW/SD. Można ponarzekać, że poziom gal, szczególnie ostatniej, nie był najwyższy, ale nie zmienia to faktu, że można już mówić o trzecim brandzie, niemal na równi z resztą. Przynajmniej w oczach części fanów.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 410
  • Reputacja:   845
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Wrestler Roku - SETH ROLLINS - w przeciągu całego roku zapewniał dobrą rozrywkę i nie schodził poniżej pewnego poziomu, a to osiągnięcie przy bookowaniu heela w WWE. Szkoda, że swój udany title run zakończył przez kontuzję. Ogólnie był wszędzie, na RAW, Smackach itd. Total Package. Czekam już teraz na jego powrót, bo Romek grzeje tylko tron prawdziwemu mistrzowi.

 

2. Najgorszy Wrestler Roku - EVA MARIE - choć Eva bardziej pasuje do kategorii nie-wrestler ze względu na jej umiejętności, a w zasadzie na ich brak to tutaj zdecydowanie wygrywa. WWE wciska ją nam i fanom w Full Sail na siłę, a niestety Marie nie nadaje się obecnie nawet by jobbować w NXT. O jej umiejętnościach ringowych nie ma co mówić, bo ich nie ma, natomiast za mikrofonem lepiej też nie jest. Uzasadnieniem mojego wyboru niech będzie segment z Bayley na jednej z tygodniówek, gdzie Eva miała do wygłoszenia ze 3 zdania, a i tak walnęła botcha. Botch Eva Botch.

 

3. Najlepszy Babyface - BAYLEY - nie miałem tu żadnych problemów. Cena czy choćby Ambrose nie pasują mi do tej kategorii, szczególnie Jasiek, który zbiera mieszane reakcje. Dlatego też wybór padł na Bayley. Obecnie jest najbardziej over postacią w NXT i w tym temacie nic się raczej nie zmieni. Zbudowała ją jeszcze walka z Sashą w Brooklynie i druga połowa roku w NXT. Można powiedzieć, że stała się twarzą 3 brandu, bo Balor w tym temacie jak dla mnie dalej się nie sprawdza. Jeśli ktoś myśli nad innym wyborem w tej kategorii to niech sobie odpali chociażby ostatnie Takeover w Londynie.

 

4. Najlepszy Heel - SETH ROLLINS - ponownie zwycięża Rollins. Wrestler roku, ale też najlepszy heel. Mimo słabego bookingu, dużej ilości przegranych jak na mistrza to facet radził sobie genialnie. W segmentach dawał radę, w walkach również, a jego śmiech mógłby być jego znakiem firmowym. Arogancki, zarozumiały gość, który jest na szczycie. Takiego heela, aż chce się oglądać. Mam jednak nadzieję, że w przyszłym roku Owens będzie brylował w tej kategorii. Muszą jednak zacząć go dobrze rozpisywać, bo całe to story z Rybackiem tylko mu zaszkodziło. Niemniej jednak to był zdecydowanie rok Rollinsa i w tej materii.

 

5. Feud/Storyline Roku - SASHA BANKS VS. BAYLEY - tak naprawdę w mainstreamie w tym roku nie było feudu, który by mną specjalnie poruszył dlatego też doceniam pracę obu pań. Dały z siebie praktycznie wszystko i ich feud był na pewno jednym z lepszych w tym roku. Kulminacyjnym momentem był match roku w WWE, co do tego nie mam wątpliwości. Nie spuściły z tonu, aż do końca, czyli do Takeover Respect gdzie potrafiły udźwignąć presję i dać dobrą walkę co nie było łatwe, gdyż apetyty były mocno rozbudzone. Nie mam też wątpliwości, iż doczekamy się w przyszłości starcia Sasha vs. Bayley tyle, że już w głównym rosterze. Czekam na to jak chyba każdy.

 

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku - ZIGGLER VS. RUSEV - nie wiem czy to był absolutnie najgorszy storyline, bo pewnie coś w świecie wrestlingu jeszcze by się znalazło, ale był to taki feud, gdzie autentycznie wstyd mi było to oglądać. Na początku można było mieć nadzieję na coś ciekawego, ale szybko WWE rozwiało wszelkie wątpliwości. Wraz z odejściem Lany od Ruseva zaczęła się prawdziwa szopka i segmenty, które potęgowały tylko ogólną nieudolność. Do tego dochodzi ta "wspaniała" gra aktorska i fakt, że każdy miał to story gdzieś. Po tym feudzie ani Dolph ani Rusev nie są już tacy sami, zupełnie jak widzowie po obejrzeniu jednego z segmentów tego story. Bo dobrą telenowelę w wrestlingu też trzeba umieć zrobić, a niestety w tym wypadku to był poziom filmów klasy D. Mega żenujące.

 

7. Tag Team Roku - NEW DAY - bez konkurencji. Nie wiem nawet jak można głosować na inny team. Najlepsza rzecz przez długi czas w WWE i nic nie wskazuje na jakieś zmiany w tym temacie. Każdy ich segment był warty uwagi, czy to w ringu czy na backu. Ich walki też oglądało się z przyjemnością, a do tego ciągle są na szczycie. Połączono 3 wrestlerów i wyszło coś wspaniałego. Oby każdy eksperyment kończył się w taki sposób. Mam nadzieję, że New Day da nam jeszcze dużo funu.

 

8. Najgorszy Tag Team - RYDER I JEGO KOLEGA MOJO ---> Hype Bros - połączenie słabe, nużące i nie wnoszące nic nowego. Jeden był już w głównym rosterze, a drugi nie powinien nawet do niego się zbliżyć. W ringu nie prezentują nic ciekawego, poza nim niestety również. Nie ma tu żadnego czynnika, który by przemawiał za nimi. Ich najlepszym momentem był paradoksalnie tag team match kiedy to mogli walczyć obok Bayley. Nie widzę dla nich przyszłości. Ryder niech idzie się bujać na Superstars czy inne Main Event, raz do roku może też pokazać się na Smackdown albo RAW i wystarczy. Natomiast Mojo irytuje mnie niemiłosiernie. Nic do niego nie mam, ale jego postać strasznie denerwuje. Tak więc niech jobbuje w NXT albo trafi na listę zwolnionych. Wątpię by ktoś za nim/po nim płakał.

 

9. Największy Postęp - NEW DAY - obecnie najlepszy tag team w mainstreamie, a niedawno trójka na szybko skleconych wrestlerów. Ciężko mi wybrać jako postęp jednego z nich, więc doceniam cały team. Tu każdy się świetnie uzupełnia i każdy coś wnosi. Zdecydowanie najlepiej się rozwinęli i stali się ekipą, która na długo będzie zapamiętana. Pytanie tylko czy ktoś wogóle chce ich rozpadu? Obecnie chyba nie ma takiej osoby.

 

10. Najlepsze Mic Skillsy - SETH ROLLINS - to już staje się nudne, ale fakty są takie, że SR pozostawił w tym roku resztę w tyle. Można tu też wymienić choćby Paula Heymana etc. , ale Rollins udowadniał swoje skillsy na mikrofonie cały czas bez przerwy. Najrówniejszy i najlepszy w tym temacie praktycznie przez cały rok. Kolejny punkt dla Rollinsa.

 

11. Największa Charyzma - JOHN CENA - Cena to gość, który nie ma łatwego życia u fanów, jednak zawsze pokazuje klasę. Facet jest niesamowicie charyzmatyczny i to jeden z wielu czynników dzięki którym odniósł sukces. Można go nie lubić, ale obecnie ciężko mi znaleźć podobną postać. Zawsze też generuje reakcje, dobre lub złe, ale zawsze jest jakiś. Jeśli ktoś chce zobaczyć charyzmę Johna to wystarczy obejrzeć kilka jego prom. Niby Roman ma być kolejną twarzą WWE, jednak od Ceny dzielą go ciągle lata świetlne.

 

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - AJ STYLES - wydaje mi się, że Stylesa można podpiąć pod tę kategorię mimo, iż jego styl przez lata się trochę zmienił. Obecnie jednak jest na topie i udowadnia, że życie poza WWE istnieje. Ciężko tu coś więcej napisać, po prostu wystarczy zobaczyć jego walki z tego roku, a to najlepiej posłuży jako uzasadnienie mojego wyboru. Wydaje się, że AJ z każdym jest w stanie zrobić dobrą walkę.

 

13. Najbardziej Przereklamowany - ROMAN REIGNS - postępy robi, szczególnie w ringu, ale nie zmienia to faktu, iż za szybko wszystko dostaje. Nie ma tu płynności, spokojnego rozwoju. Obecnie ma już pas WWE, więc można powiedzieć, że jest na samym szczycie. Ciężko powiedzieć, żeby na to był jakoś specjalnie gotów, ale życie samo to zweryfikuje w niedalekiej przyszłości. Niemniej jednak jest mega przereklamowany i jestem pewnien, że w 2016 roku nieraz będziemy narzekać na to jak jest rozpisywany. Już teraz mógłby zmienić ring name na Super Reigns. Zobaczymy jak długo wytrzyma publika w USA.

 

14. Najbardziej Niedoceniony - CESARO - powiem szczerze, że głównie z braku laku no i trochę jest mi w tym wszystkim po prostu żal Cesaro. Ile razy łódka z napisem push ma zawitać do Szwajcarii tyle razy nie udaje jej się przepłynąć jednego portu. Ciągle ta sama śpiewka, a Cesaro dalej obija się po RAW czy SD w nic nie znaczących walkach/feudach. Do tego można dodać jeszcze pecha i kontuzje. Mam nadzieję, że jak Cesaro wróci po kontuzji to dostanie w końcu swoje 5 minut. Nie wiem czy je wykorzysta, ale warto spróbować. Nie mówię o main eventach, ale o byciu po prostu w topie WWE. Na to spokojnie go stać.

 

15. Najlepsza Gala TV - WWE NXT - z LU mam niedokończone sprawy tak więc mój głos idzie na stare, dobre NXT. Poziom może i był w drugiej połowie roku różny, ale nie zmienia to faktu, że zawsze przyjemnie ogląda mi się tą galę tv. Może to dlatego, że po prostu klimat mi odpowiada, jednak uważam, że poziom i tak cały czas jest dobry. Po prostu są lepsze i gorsze momenty.

 

16. Walka Roku (podać galę) - SASHA BANKS vs. BAYLEY (TAKEOVER W BROOKLYNIE) - opis jest chyba zbędny, kto widział ten wie, kto nie widział, niech to zrobi jak najszybciej, bo wstyd. Od początku do końca wszystko zagrało.

 

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę) --------------------- - nie mogę podać jednej jedynej, więc wstrzymam się tu od głosu. Ciężko po prostu wybrać najgorszą z tylu gal, bo tu spokojnie może trafić każdy squash etc. Mogę jedynie powiedzieć, że takich walk pewnie było sporo, ale też dlatego o nich nie pamiętam. Staram się je zapominać i jak widać po braku głosu to mi się w pełni udaje.

 

18. Odkrycie Roku - GABLE - gość jest niesamowity co pokazał na ostatnim tapingu z Takeover. Wspólnie z JJ mają dobrą przyszłość i na pewno sięgną prędzej czy później po pasy w NXT. Mam nadzieję, że także doczekają się sukcesów w głównym rosterze, bo po prostu na to zasługują. Takich Usos zjadają na śniadanie. Wyróżnienie dla Gable'a, ponieważ Jordana już wcześniej kojarzyłem, mniej lub bardziej, a więc Gable jest dla mnie prawdziwym odkryciem.

 

19. Rozczarowanie Roku - BRAK D.BRYANA - mimo, że docierają głosy o tym, że Bryan mógłby już wrócić to ciągle nie ma zgody od WWE. Mam ciągle nadzieję, że Bryan wróci, ponieważ brakuje go po prostu w WWE. Pewnie każdy ucieszyłby się z jego powrotu.

 

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - PAUL HEYMAN - w tym wypadku nie trzeba pisać chyba nic. Faworyt w tej kategorii praktycznie zawsze, ponieważ nie schodzi poniżej poziomu nieosiągalnego dla wielu. Zawsze dobry punkt kolejnych gal.

 

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - SUMMER RAE - rozważałem opcje Summer lub Lana. Wydaje się, że gorsza jest i była Summer, jednak Lana zaliczyła ogromny zjazd. Z ciekawej postaci stała się niepotrzebną laską u boku. Znamienny jest fakt, że obie były częścią story Ruseva z Dolphem. To tylko potwierdza tezę, że ten feud nikomu nie pomógł. Summer jednak od zawsze była przeciętna, nijaka, sztuczna i w tym temacie nie widać żadnych zmian.

 

22. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - NXT TAKEOVER BROOKLYN.

23. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) --------------------- - podobnie jak przy najgorszej walce, ciężko wybrać tą jedną, zdecydowanie najgorszą. Można tu wpisać Fastlane czy inne tego typu wynalazki, ale to nie ma znaczenia. Takich gal nie chcę pamiętać, choć łapię się też na tym, iż po prostu niewiele już z tego roku pamiętam, szczególnie w WWE, gdzie te niektóre ppv są powtórkami z RAW etc.

 

24. Najlepszy Finisher - RKO - klasyka w temacie, stare, ale jare.

 

25. Najlepszy Theme Song - THEME SAMIEGO ZAYNA - prosta, chwytliwa nuta. Jedne let's go załatwia sprawę słów. Idealnie pasuje do postaci ex-Generico i mi też pasuje w 100%. Udowadnia też, że czasem nie trzeba się silić na jakieś wymyślne wejściówki, wystarczy prosta muzyka, ale musi mieć to coś. Ten theme song to ma.

 

26. Kobieta Roku - NIKKI BELLA - nie ma się co oszukiwać to był jej rok. Sasha, Bayley, Charlotte itd. mogą robić dobre walki, ale w tym roku to Nikki była na szczycie tego łańcucha. Poniżej pewnego poziomu nie schodzi, wizualnie to top, więc nie narzekam. Oby tylko w przyszłości nie trzymała pasa, aż tak długo, a będzie ok.

 

27. Wrestlingowe Wydarzenie Roku - GALA TAKEOVER W UK - pierwsze co mi przyszło do głowy. Świetna atmosfera, klimat i publika, dzięki której NXT na pewno wróci do Wielkiej Brytanii. Należy też pamiętać, że oprócz Londynu, czadu dała też publiczność m.in w Blackpool, Cardiff czy Glasgow. UK = świetne chanty i dobra zabawa przez całą galę.

 

 

 


  • Posty:  3
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.12.2015
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku - Jay Lethal (Do głowy przyszedł mi jeszcze Rollins ale wydaje mi się, że ten rok należy do Lethal)

2. Najgorszy Wrestler Roku - MASADA (Moim zdaniem już czas kończyć karierę, nigdy go nie lubiłem i nigdy nie polubie)

3. Najlepszy Babyface - John Cena (Mimo, że ludzie na niego buczą na arenie ciągle słychać chant "Let's go Cena")

4. Najlepszy Heel - Pentagon Jr. (Jedyny powód dla którego oglądałem Lucha w tym roku)

5. Feud/Storyline Roku - Pentagon Jr. vs Vampiro (Jak wyżej + pojedynek na Ultima Lucha)

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku - Syf wokół pasa mistrzowskie TNA (brak słów)

7. Tag Team Roku - The Young Bucks (jak w przypadku Lethal to był ich rok)

8. Najgorszy Tag Team - The Hype Bros (Ryder miał zadatki na dobrego zawodnika, niestety wrócił do jobberki)

9. Największy Postęp - Pentagon Jr. (Zawodnik wyśmienity w tym roku pokazał na co go stać)

10. Najlepsze Mic Skillsy - Kevin Owens (Zajebiście mi się go słucha)

11. Największa Charyzma - Kevin Owens (j.w)

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - Ricochet (dla mnie zawsze był i będzie najlepszy)

13. Najbardziej Przereklamowany - Roman Regins (gość tak promowany na główną gwiazdę, że aż przypomina terminatora niestety fani WWE go przejrzeli i skończyło się dla niego paskudnie podczas Royal Rumble 2015)

14. Najbardziej Niedoceniony - Danny Havoc (ostatni naprawdę dobry zawodnik UV w CZW nadal bez pasa)

15. Najlepsza Gala TV - NXT (myślałem nad Lucha ale Balor/Joe i spółka bardziej mnie przekonują)

16. Walka Roku (podać galę) - Hiroshi Tanahashi vs. Shinsuke Nakamura - G1 Climax 2015 Day 19 (5 Star i tyle w temacie)

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - Royal Rumble Match - Royal Rumble 2015

18. Odkrycie Roku - Pentagon Jr. (W 2014 roku go nie zauważyłem ale już w 2015 tak)

19. Rozczarowanie Roku - Federacja TNA

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Truth Martini (myślałem też nad Heyman'em ale ostatecznie wolę Truth)

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Michael Cole (nie lubie go i tyle)

22. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - G1 Climax 2015 Day 19

23. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Royal Rumble 2015

24. Najlepszy Finisher - Double Rotation Moonsault (by Ricochet)

25. Najlepszy Theme Song - Bullet Club Theme song

26. Kobieta Roku - Mayumi Ozaki

27. Wrestlingowe Wydarzenie Roku

340227174566f4dda15c97.jpg


  • Posty:  323
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.10.2008
  • Status:  Offline

Z góry przepraszam za brak uzasadnień, ale wróciłem do wrestlingu pół roku temu, więc oceniam tylko pół roku.

 

1. Wrestler Roku - Seth Rollins

2. Najgorszy Wrestler Roku - Bo Dallas

3. Najlepszy Babyface - Dean Ambrose

4. Najlepszy Heel - Kevin Owens

5. Feud/Storyline Roku - The Undertaker vs Brock Lesnar

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku - Dolph Ziggler vs. Rusev

7. Tag Team Roku - The New Day

8. Najgorszy Tag Team - The Ascension

9. Największy Postęp - ?

10. Najlepsze Mic Skillsy - Kevin Owens

11. Największa Charyzma - Paul Heyman

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - Kalisto

13. Najbardziej Przereklamowany - Roman Regins

14. Najbardziej Niedoceniony - Cesaro

15. Najlepsza Gala TV - NXT

16. Walka Roku (podać galę) - Brock Lesnar vs The Undertaker Hell in a Cell 2015

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - Brock Lesnar vs The Undertaker Summerslam 2015

18. Odkrycie Roku - The New Day

19. Rozczarowanie Roku - The Wyatt Family

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Paul Heyman

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) Summer Rae

22. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Wrestlemania 31

23. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Survivor Seires 2015

24. Najlepszy Finisher - Red Arrow

25. Najlepszy Theme Song - Theme Bray Wyatt "Live In Fear" by Mark Crozer

26. Kobieta Roku - Sasha Banks

27. Wrestlingowe Wydarzenie Roku - Wykorzystanie walizki na WM'ce

Edytowane przez Wojtax

5098708654e2b2a2fd00e6.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku - Shingo Takagi swietne matche, to byl jego rok w DG. Utrzymanie glownego pasa.

 

 

2. Najgorszy Wrestler Roku - Masada, wystarczy że obejrzałem z nim jeden match. Main event CoD, nie odśc że był tam zbędnym balastem to jeszcze psuł wszystko. Drewno był i drewnem jest i drewnem będzie.

 

 

3. Najlepszy Babyface - Dean Ambrose, bardziej pasuje na heela, ale fani go uwielbiają. Nie jest sztuczny w tym odgrywaniu babyfacea.

 

 

4. Najlepszy Heel - El Mesias, za to, jak zgrywał głównego heela w Lucha Undeground.

 

 

5. Feud/Storyline Roku - Kamaitachi vs Dragon Lee, seria swietnych walk, w czasie ktorych na szali byly pas, włosy i maska

 

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku - Roman vs LoN, schemat i spieprzenie grupy, tuz przy starcie, gdzie chwila triumfu, a pozniej szmacenie calej ekipy glownie przez jedna osobe...

 

 

7. Tag Team Roku - The New Day, powiew swiezosci, komedii, uratowali nudna dywizje tag team.

 

8. Najgorszy Tag Team - The Ascension ringowo beznadziejni, slabe postacie nieorginalne.

 

9. Największy Postęp - Kamaitachi, w ringu coraz lepszy

 

 

10. Najlepsze Mic Skillsy - Kevin Owens, te gadki, ta mimika, zawsze go lubie sluchac

 

11. Największa Charyzma - Paul Heyman nadaje koloryt, swietny duet z Brockiem

 

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - Ricochet czyli Prince Puma

 

13. Najbardziej Przereklamowany - Roman Regins, nie wiem co tu mozna zrobic. W ringu taki sobie, na micku nudny, wyglad moglby poprawic jakby zdjal kamizelke ochroniarza...

 

 

14. Najbardziej Niedoceniony - Cesaro i to ktorys juz rok z rzedu

 

 

15. Najlepsza Gala TV - Lucha underground, bylo w niej wszystko, dobre feudy, dobre walki i rozne style.

 

 

16. Walka Roku (podać galę) - Shingo Takagi vs Masato Yoshino, ogolnie w tym roku kazda walka Shingo to byla moc, ta jakos sobie przypominam. Nazwe gali szukac mi sie nie chce...

 

 

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - Mysteziz ( Mistico) vs Rey Mysterio, co za dno i to w main evencie Triplemanii. Zapowiadana mocno, a nie dosc ze bylo wolno, nie bylo chemii to jeszcze botche i beznadziejna od czapy koncowka.

 

 

18. Odkrycie Roku - Lucha Undeground, jako udany program tv

 

 

19. Rozczarowanie Roku - TNA i ROH. Jedi za zrobienie z federacji wrestlingowej, kabaretu, totalnego posmiewiska. Drudzy za nude, brak ciekawych feudow, schematycznych tygodniowekbo dysponowac takim rosterem i tak spierdolic...

 

 

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Lana, tak powinna wygladac menadzerka

 

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) -Colter zupelnie sie juz "przejadl". Nietrafiona menadzerka Alberto, pozniej to juz nie to, nijaki jest i tyle

 

22. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Ultima Lucha, za swietne matche

 

 

23. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Royal Rumble, nic nie bylo ciekawego, sam royal jeden ze slabszych

 

 

24. Najlepszy Finisher - MADE IN JAPAN od Shingo

 

25. Najlepszy Theme Song - Theme Fina Balora, lubie ta nute

26. Kobieta Roku - Sexy Star wyglad dobry, dobra w ringu

 

27. Wrestlingowe Wydarzenie Roku - Ruszenie z Lucha Undeground i nie popsucie tego

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  62
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.08.2011
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku: Seth Rollins

2. Najgorszy Wrestler Roku: Big Show

3. Najlepszy Babyface: Bayley

4. Najlepszy Heel: Seth Rollins

5. Feud/Storyline Roku: Sasha Banks vs Bayley

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku: Dolph Ziggler/Lana vs Rusev/Summer Rae

7. Tag Team Roku: The New Day

8. Najgorszy Tag Team: Prime Time Players

9. Największy Postęp: Big E

10. Najlepsze Mic Skillsy: Kevin Owens

11. Największa Charyzma: The New Day

12. Najlepszy Cruiserweight: Kalisto

13. Najbardziej Przereklamowany: Roman Reigns

14. Najbardziej Niedoceniony: Neville

15. Najlepsza Gala TV: NXT

16. Walka Roku: Sasha Banks vs Bayley z NXT Takeover: Respect

17. Najgorsza Walka Roku: Royal Rumble Match z Royal Rumble

18. Odkrycie Roku: The New Day

19. Rozczarowanie Roku: Problemy zdrowotne Daniela Bryana

20. Najlepszy Nie-Wrestler: Paul Heyman

21. Najgorszy Nie-Wrestler: Jerry "The King" Lawler

22. Najlepsze PPV: WrestleMania 31

23. Najgorsze PPV: Money in the Bank

24. Najlepszy Finisher: Curb Stomp

25. Najlepszy Theme Song: "Sky's the Limit"-Sasha Banks

26. Kobieta Roku: Sasha Banks

27. Wrestlingowe Wydarzenie Roku: Cash in Rollinsa

Edytowane przez TheMarcin200

9895452751c9c9c847774.jpg


  • Posty:  597
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.05.2009
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku - Seth Rollins

2. Najgorszy Wrestler Roku - Dana Brooke

3. Najlepszy Babyface - Bayley

4. Najlepszy Heel - Eric Young

5. Feud/Storyline Roku - Sasha Banks vs Bayley

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku - Dolph Ziggler vs Rusev

7. Tag Team Roku - The Young Bucks

8. Najgorszy Tag Team - Briscoes

9. Największy Postęp - Roman Reigns

10. Najlepsze Mic Skillsy - Sasha Banks

11. Największa Charyzma - Dean Ambrose

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - Angelico

13. Najbardziej Przereklamowany - Finn Balor

14. Najbardziej Niedoceniony - The Miz

15. Najlepsza Gala TV - NXT

16. Walka Roku (podać galę) - Sasha Banks vs Bayley (NXT Takeover: Brooklyn)

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - brak głosu

18. Odkrycie Roku - The New Day

19. Rozczarowanie Roku - usilne pushowanie Elgina w wykonaniu RoH

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Paul Heyman

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Jerry Lawler

22. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Ultima Lucha

23. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - wszystkie ONO TNA

24. Najlepszy Finisher - Curb Stomp

25. Najlepszy Theme Song - Coolio - Gangsta's Paradise (Allysin Kay)

26. Kobieta Roku - Kimber Lee

27. Wrestlingowe Wydarzenie Roku - NXT poza FSU

Edytowane przez Carrik

6774900356019a1789f59a.jpg


  • Posty:  1 927
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  25.09.2004
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku: Seth Rollins

2. Najgorszy Wrestler Roku: Akebono

3. Najlepszy Babyface: Hiroshi Tanahasi

4. Najlepszy Heel: Kevin Owens

5. Feud/Storyline Roku: Vampiro vs. Pentagon Jr.

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku: Zwakowanie pasa TNA po Bound for Glory via YT.

7. Tag Team Roku: Young Bucks

8. Najgorszy Tag Team: Boys (ROH) - dołka nie wykopią, rury nie przepchają, koła nie zmienią, w dwójkę muszą tachać keg piwa a i w ringu zero chemii... są beznadziejni

9. Największy Postęp: Seth Rollins. Pokazał, że można budować wokół niego najważniejsze storyliney poparte pasami i walkami w Main Eventach PPV.

10. Najlepsze Mic Skillsy: Paul Heyman

11. Największa Charyzma: Paul Heyman

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer): Ricochet/Prince Puma

13. Najbardziej Przereklamowany: Tyler Breeze – nie zasługuje na miejsce w głównym rosterze.

14. Najbardziej Niedoceniony: Kevin Owens

15. Najlepsza Gala TV: Lucha Underground.

16. Walka Roku (podać galę): Hiroshi Tanahashi vs. Shinsuke Nakamura – finał G-1 Climax 2015

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę): Randy Orton vs. Sheamus – Summerslam 2015

18. Odkrycie Roku: Pentagon Jr.

19. Rozczarowanie Roku: Tyler Breeze rozczarowuje od początku swej obecności w głównym rosterze.

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager): Dario Cueto

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager): Dixie Carter

22. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna): Ultima Lucha

23. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna): W ciemno – TNA ONO

24. Najlepszy Finisher : Curb stomp

25. Najlepszy Theme Song: Atsushi Onita – Wild Thing

26. Kobieta Roku: Sexy Star

27. Wrestlingowe Wydarzenie Roku: Unifikacja WWE WH oraz US title przez Rollinsa.

Edytowane przez Vaclav

  • Posty:  217
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.07.2012
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku: Seth Rollins - nie będę oryginalny, Rollins to właściwy wybór mimo tego, że pod koniec swojego panowania robił się już troszkę nudnawy. Można mówić, że zbyt kurczowo trzymał się Authority, można mówić że co tydzień mówił i walczył w podobny sposób, ale nie można mu odmówić tego jak dobrze odgrywał swoją rolę. Zdał sprawdzian bycia główną twarzą rosteru, miejmy nadzieję, że po kontuzji wróci na szczyt.

2. Najgorszy Wrestler Roku: Big Show - tak naprawdę mógłbym wpisać tutaj wielu, każdy z nich na to miano zasłużył, ale to w jaki sposób bookowano go przechodzi ludzkie pojęcie. Zaczynają rozmieniać jego karierę na drobne. Jest ofiarą kreatywnych bądź co bądź, no ale to po części też jego wina.

3. Najlepszy Babyface: Dean Ambrose - może nie topowy babyface, ale zdecydowanie to jest zawodnik, który bez działania na siłę uzyskał sympatię publiczności. Nie sili się na uszczęśliwianie fanów, a i tak większość go ceni za to co robi. Niedoceniany, ale nadal walczący o swoje w federacji.

4. Najlepszy Heel: Kevin Owens - chętnie powtórzyłbym mój wybór z pierwszej kategorii, ale chciałbym wyróżnić kogoś innego. Kogoś kto dostał bądź co bądź duży kredyt zaufania od oficjeli, mało który zawodnik po debiucie wygrywa pierwszy pojedynek z Ceną. Wiadomo, że Kevin na takie coś zasługuje, za to jak pracował przez tyle lat. Zbudował swoją postać na dobrą sprawę sam, bez większych programów z władzą, sam zbudował swoje imię choć często był hamowany przez bookowanie przez kreatywnych.

5. Feud/Storyline Roku: The Undertaker vs Brock Lesnar - nie spodziewałem się, że po zakończeniu streaku będą chcieli wracać jeszcze do tej historii, ale zrobili to w taki sposób że nie można mieć do nich wielkich pretensji. Walki nie były może najlepsze, ale ja sam osobiście kupiłem tą całą chęć zemsty Takera na Brocku. Może denne motywy z low-blowami, ale tak w gruncie rzeczy ciężko wymyślić coś co nie zachwieje reputacji tej dwójki przez przegraną.

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku: Dolph Ziggler vs Rusev - lubię obydwu, ale tak naprawdę ten cały program zepsuła Lana.. a właściwie jej booking, który był totalnie bezsensowny. Cały ten feud nie tylko nie pomógł żadnemu z nich, a nawet można powiedzieć zrzucił ich niżej w hierarchii przez te ckliwo-romantyczne historyjki.

7. Tag Team Roku: New Day - może nie kupuję ich w całości, może nie oglądam wszystkich przemówień, ale chcę docenić jak bardzo pracowali przez cały rok i całkowicie zasłużyli na miano drużyny roku. Wprowadzili sporo rozrywki, trochę świeżości w dywizję, która od miesięcy lub nawet lat świeciła nudą i pustkami.

8. Najgorszy Tag Team: The Ascension - w ogóle nie wkupili się w łaski zarówno tłumu jak i kreatywnych. Gimmick dość ciężki do sprzedania w dzisiejszych czasach, ale to żadne wytłumaczenie. Żałosne charaktery, słabe mic i ring skille - żadnych plusów.

9. Największy Postęp: New Day - jeśli patrzeć z perspektywy całego roku to zdecydowanie ta formacja zrobiła największy postęp, z bardzo dennego gimmicku jaki reprezentowali na początku stali się dość fajnymi, przede wszystkim luźnymi typkami, którzy potrafią zażartować dosłownie ze wszystkiego.

10. Najlepsze Mic Skillsy: Paul Heyman - nie będę oryginalny, to głównie jego przemówienia zapamiętałem na przestrzeni co prawda nie tylko tego roku. To jedyna osoba, której speechu nie przewinąłem ani jednej sekundy, coś to jednak znaczy.

11. Największa Charyzma: Paul Heyman - umie sprzedać historię, udaje mu się wplątać sporo emocji w swoich speechach, wie jak zagrać, wie co powiedzieć, wie jak wyjść z każdej sytuacji, po prostu menadżer idealny.

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer): Kalisto - wybór niestety z braku laku. Oglądałem tylko jedną federację przez cały rok więc i nie mam zbyt wielkiego wyboru. Głównie przez ostatni spot na TLC. Widocznie nikt inny mi w pamięci nie zapadł.

13. Najbardziej Przereklamowany: Roman Reigns - pompują w niego ile wejdzie, ale ten chłopak jest dopiero na początku swojej kariery, nie jest w stanie unieść ciężaru jaki jest na barkach mistrza i twarzy federacji. Za szybko chcą go wywindować, a nie tylko że on nie da rady, a może nawet publiczność się do niego zrazi mimo tego, że to nie jest w stu procentach tylko jego wina.

14. Najbardziej Niedoceniony: Cesaro - na początku chciałem napisać, że Ambrose, ale tak pomyślałem, że walczył często w main eventach, wygrał pas IC, brał udział w głównych feudach więc ciężko powiedzieć, że go nie docenili. Cesaro to wybór oczywisty, jeszcze ta fatalna kontuzja pod koniec roku, no ma chłopak niestety dużego pecha.

15. Najlepsza Gala TV: NXT - aż przykro, że muszę typować galę, z której po prostu najmniej przewinąłem minut, to świadczy jak źle jest teraz w WWE.

16. Walka Roku (podać galę): The Undertaker vs Brock Lesnar Hell in a Cell Match - wielu powie, że idiotyczny wybór, ale ja kupiłem trzecią część sagi, walkę o zemstę, te duże nazwiska i mimo tego, że sama walka ze względu na stan zdrowia Takera wypadła słabo to całość historii według mnie została sprzedana bardzo fajnie, tą walkę po prostu najbardziej zapamiętałem.

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę): Kane & The Undertaker vs Wyatt Family - Survivor Series - mam ogromny szacunek do Takera i Kane'a za to co zrobili dla tego biznesu i rozumiem, że chcieli uczcić karierę Grabarza, ale tą walkę tego nie zrobili. Ciężko to nawet nazwać walką.. Zepsuli to, a szkoda bo mogli postarać się o wiele bardziej.

18. Odkrycie Roku: New Day - wiele ciepłych słów o nich wyżej napisałem, więc bezsensem byłoby powtarzanie się.

19. Rozczarowanie Roku: Tyler Breeze - były dość spore plany dla niego, może nie miał być topowym zawodnikiem, ale z pewnością dobrym workerem z fajnym, innym niż reszta gimmickiem. Zaginął, może to wina jego, może kreatywnych, może publiczności, która nie jest zainteresowana takim gimmickiem, zatonął nam pan Tyler.

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager): Paul Heyman.

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager): Jerry Lawler - cenię pana Lawlera, ale od czasu jego feralnej zapaści podczas RAW już nie jest takim samym człowiekiem, często zdarzają mu się pomyłki podczas komentowania, a same wstawki są nudne i nie pomagają w oglądaniu walk.

22. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna): Wrestlemania XXXI - pewnie dlatego, że to była po prostu Wrestlemania. Wystarczy duży stadion, trochę fajerwerek, kilka dużych nazwisk i można wypchnąć fanami nawet tak dużą arenę.

23. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna): Survivor Series - totalnie denna gala. Fatalny booking, zepsucie gimmicku tak długo trwającej gali, straszne walki i nic zaskakującego. Po prostu wielkie dno.

24. Najlepszy Finisher: Pop Up Powerbomb - czasem nie wygląda mocarnie, ale w większości przypadków jest całkiem widowiskowy. Stary finisher lekko zmodyfikowany daje radę.

25. Najlepszy Theme Song: Finn Balor - może nie tyle samo theme co całe wejście Finna jest fantastyczne.

26. Kobieta Roku: Nikki Bella - to był jej rok, ustanowiła rekord, poprawiła się nieco w ringu, na mikrofonie jak trzeba było też nie kaleczyła jakoś strasznie.

27. Wrestlingowe Wydarzenie Roku: Cash-in na Wrestlemanii - może dlatego, że to first time na Wrestlemanii, ale warte odnotowania, zdecydowanie.


  • Posty:  4
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.11.2015
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku - John Cena

2. Najgorszy Wrestler Roku - Eva Marie

3. Najlepszy Babyface - Dean Ambrose

4. Najlepszy Heel - Sheamus

5. Feud/Storyline Roku -

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku

7. Tag Team Roku - Usos

8. Najgorszy Tag Team - Ascension

9. Największy Postęp - Sheamus

10. Najlepsze Mic Skillsy - Dean Ambrose

11. Największa Charyzma - Mojo Rawler

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - Kalisto

13. Najbardziej Przereklamowany - Cesaro

14. Najbardziej Niedoceniony - Neville

15. Najlepsza Gala TV

16. Walka Roku (podać galę)

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę)

18. Odkrycie Roku - Ryback

19. Rozczarowanie Roku - del Rio

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Lana

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Colter

22. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)

23. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)

24. Najlepszy Finisher - RKO

25. Najlepszy Theme Song - Cena

26. Kobieta Roku

27. Wrestlingowe Wydarzenie Roku

Krzysztof Liger jest najlepsiejszy, on to miszczu!

  • Posty:  1 969
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.08.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Wrestler Roku

Wyróżnienia: Seth Rollins, Jay Lethal, Ethan Carter III, Brock Lesnar

And the Winner is: John Cena – i zanim ktoś mnie zjedzie: tak, pod względem umiejętności byli inni, lepsi. Ale bądźmy też obiektywni: czy ci „inni” bardziej zasłużyli? Lethal i EC3 – nie umniejszam ich dorobku, wciąż jednak są tylko (aż?) grubymi rybami w mniejszych stawach. Lesnar? Genialny, ale jednak part-timer – walczył więcej niż rok temu, tym razem jednak ani nie przerwał Streaku, ani nie zdobył złota – za mało. No i Rollins… tak, zdobył pas. Tak, bronił go aż do kontuzji. Tak, z podsuwanego mu przez scenarzystów gówna robił najlepszy show, jaki mógł, przy okazji rozwijając się pod każdym niemal względem. Ale czy patrząc z perspektywy całego roku możemy powiedzieć, że każda jego walka była dobra? Czy jeden z najgorzej prowadzonych mistrzów w historii (on przegrał z J&J Security…), obijający się z dziadkami (Sting i Kane, pretendenci tysiąclecia), naprawdę powinien być wrestlerem roku? Szczególnie, gdy jego rywalem jest facet, który dostarczył nam w tym roku naprawdę dużo rozrywki: bardzo dobre walki na każdym praktycznie Raw (i to z fajnymi rywalami, dzięki US Challange), solidne feudy z Rusevem i Owensem (do tanga trzeba dwojga, bez udziału Ceny tamci dwaj też nic by nie pokazali), mecz roku (spoiler allert)… czego chcieć więcej? Hejt hejtem, ale mi przynajmniej Cenę oglądało się najprzyjemniej od lat. A samo to, że oglądało się przyjemnie, jest dużą odmianą.

2. Najgorszy Wrestler Roku

Wyróżnienia: Mahabali Shera (uczula mnie ten facet, po prostu), Braun Strowman (facet zielony jak cebulka na wiosnę, do tego niebezpieczny dla rywali…), Mark Henry (na pożegnanie, skoro ponoć odchodzi).

And the Winner is: Big Show – posiadacz najgorszego finishera w fedce (żeby on jeszcze tego swojego KO Puncha umiał wykonać… a nie macha cepem pół metra od głowy przeciwnika) z roku na rok staje się coraz gorszy. Tak, wciąż jest duży. Tak to raczej inni promują się na jego nazwisku. Tak, wygrana w BR na WM-ce mogła mu się nawet należeć. Ale na Boga… ile można? Promowany na siłę (nawet z Lesnarem go zestawili…) zamulacz przy którym nawet Piękny Roman wygląda jak wrestler. Jasne, mógłbym zagłosować na np. Adama Rose, ale bądźmy szczerzy: gdzie w karcie jest Rose, a gdzie Show?

3. Najlepszy Babyface

Wyróżnienia: Sami Zayn (gdyby ta nie kontuzja…), Dean Ambrose (psychole dobrymi „dobrymi”? Kto by pomyślał…)

And the Winner is: Bayley – kochana w NXT, kochana w Internecie, czy pokocha ją Raw? HEEEEEEY, WE WANT SOME BAYLEY!

4. Najlepszy Heel

Wyróżnienia: Kevin Owens (domina tor w NXT, solidny debiut wyżej), Brock Lesnar (dla mnie on wciąż jest jednak heelem), Seth Rollins (jak pisałem wyżej: z gówna kręcił co się dało), Eric Young (kto by pomyślał…), Ethan Carter III (stała walka z jeszcze gorszymi bookerami niż Rollins).

And the Winner is: Sasha Banks – she made kid cry, czy coś tu trzeba dodawać?

5. Feud/Storyline Roku

Wyróżnienia: Undertaker vs. Brock Lesnar (starcie nadludzi), Finn Balor vs. Kevin Owens (szczyt Irlandczyka, który po odprawieniu Kevina stracił dużo na wartości), Pentagon Jr. Vs Vampiro (perełka od LU)

And the Winner is: Sasha Banks vs. Bayley – doceńmy panie, kto wie bowiem kiedy dostaniemy drugi tak dobry feud kobiet w WWE. I czy w ogóle.

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku

Wyróżnienia: rozpad The Revolution i push Mahabali Shera (Hindus tańczący z Yeti, brr), czworokąt Rusev-Lana-Summer-Dolph („Moda na sukces” się kłania), Hardy ze złotem TNA (Youtube champion), Roman Reigns vs. Sheamus (dewaluacja złota)

And the Winner is: GFW vs. TNA – pamięta ktoś o istnieniu tego story? Invasion angle, na którym wyłożyli się i najeźdźcy (ubóstwo rosteru fedki Jarretta poraża), i Dixieland („ten mecz zadecyduje czy będziemy jutro istnieć… a teraz reklama przyszłotygodniowego main eventu”). Do tego skończyło się po… ile to trwało, z miesiąc?

7. Tag Team Roku

Wyróżnienia: The Young Bucks (stały poziom), Jason Jordan/Chad Gable (od zera do bohatera), Dash and Dawson (old school w cenie).

And the Winner is: The New Day – czy można mieć jakieś wątpliwości? Od znienawidzonego przez wszystkich wypełniacza po najjaśniejszy punkt niemal każdej tygodniówki w drugiej połowie roku.

8. Najgorszy Tag Team

The Revolution (głównie za sposób, w jaki się rozpadli), Los Matadores (obecnie zaginieni w akcji), The Ascension (zabici przez bookerów), Adam Rose & Brad Maddox (jeden występ w TV, w dark matchach trochę jednak powojowali)

And the Winner is: Blake & Murphy – zdecydowanie najgorsi mistrzowie (nie tylko TT) w dziejach NXT, duet klonów, których jedynym atutem jest menadżerka – wcale nie tak znowu utalentowana. Push z niczego, po którego utracie wrócili tam, gdzie ich miejsce – w nicość.

9. Największy Postęp

Wyróżnienia: Enzo Amore (z gadacza zrobił się kawał zawodnika), Kofi Kingston (po latach nauczył się mówić), Big E (po latach nauczył się tańczyć), Rusev (znacznie mniej drewniany niż kiedyś)

And the Winner is: Eric Young – jego droga od etatowego komedianta do czołowego heela jest niesamowita. Aż szkoda, że facet musi brać udział w gównach pokroju „walka o nogę weterana”…

10. Najlepsze Mic Skillsy

Wyróżnienia: Triple H (choć często gada zdecydowanie za dużo), The Miz (gadanie to jego żywioł), Kevin Owens (trudno mu coś zarzucić), Enzo Amore (kontrast z partnerem jest widoczny…), The New Day (jako całość)

And the Winner is: Paul Heyman – ilu jest gości, którym można dać mikrofon i kwadrans czasu i mieć pewność, że nie zanudzą? Segmenty gadane Paula to żywe złoto, jak długo pracuje on w wrestlingu, tak długo będzie wygrywał w tej kategorii...

11. Największa Charyzma

Wyróżnienia: Damien Sandow, John Cena, Paul Heyman (którego było w tym roku ciut jednak za mało)

And the Winner is: Dean Ambrose – samo to, że po ponad roku jobbowania (odkąd pamiętam przegrywa każdy feud, wygrał tylko zapychacza z Harperem… nawet Wyatt go obijał) gość nadal zbiera jedną z najlepszych (najlepszą?) reakcji w WWE o czymś świadczy. Szczególnie, że ringowo są przecież lepsi od niego.

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer)

Wyróżnienia: Ricochet/Prince Puma, Kalisto

And the Winner is: Neville – ciężko mówić o gościu, który niewiele w sumie osiągnął: od debiutu obija się w midcardzie z którego cholernie ciężko będzie mu się wydostać. Skill trzeba jednak docenić – na tle rywali z McMahonlandu wygląda, jakby ktoś wcisnął fast-forward. A że w tym roku miałem mniej czasu na śledzenie innych fedek…

13. Najbardziej Przereklamowany

Wyróżnienia: Charlotte (promowana głównie dzięki nazwisku), Grado (uwielbiam jego entrance, facet ma charyzmę i poczucie humoru, ale dawanie mu złota, nawet w ICW, to jednak przesada), Baron Corbin (nie ten level, po prostu).

And the Winner is: Paige – podobnie jak przed rokiem, nic się bowiem nie zmieniło. Irytujący gimmick (patrzcie jaka jestem alternatywna, cool i w ogóle, użyłam stanika zamiast ochraniacza na kolano, łuuu), trzy i pół tony tapety na twarzy, do tego znaczny regres ringowy: w 2013 dawała nadzieję na lepsze czasy jeśli chodzi o wrestling kobiet, w 2014 głównie botchowała, w 2015 zaś… chwilami była zwyczajnie niebezpieczna dla rywalek, dla tego zaś mam zero tolerancji. Wpychana na siłę zabiera miejsce innym, bardziej na to zasługującym...

14. Najbardziej Niedoceniony

Tyler Breeze (podkładanie go np. Ligerowi to była przesada), The Miz (jakkolwiek go nie oceniać, w roli znienawidzonego przez wszystkich heela jest genialny), Dean Ambrose (ostatni z Tarczowników, który nie nosił dotąd złota…)

And the Winner is: Damien Sandow – nie pojmuję czemu Fedka po raz kolejny zabiła jego push. Tym razem już chyba ostatecznie…

15. Najlepsza Gala TV

Wyróżnienia: NXT (mimo pewnego spadku jakości)

And the Winner is: Lucha Underground – nowa jakość.

16. Walka Roku (podać galę)

Wyróżnienia: Sasha Banks v. Bayley (NXT TakeOver: Brooklyn), Kevin Owens v. John Cena (Elimination Chamber), Brock Lesnar v. Roman Reigns (Wrestlemania), New Day v. The Usos v. Los Matadores (TLC)

And the Winner is: Brock Lesnar v. Seth Rollins v. John Cena (Royal Rumble) – Meltzer dał 4 i ¾ gwiazdki, ja daję 5. Perełka, zero nudy, genialne zestawienie trzech różnych styli walki, Mark-mode… must watch. Swoją drogą, na 4 najlepsze walki w 2 jest Cena… a podobno he can’t wrestle :D

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę)

Wyróżnienia: Nikki Bella v. Paige v. Naomi (Elimination Chamber)

And the Winner is: Royal Rumble match – co tu dodawać…

18. Odkrycie Roku

Wyróżnienia: Pentagon Jr.

And the Winner is: Chad Gable – bo jak tu głosować w kategorii „odkrycie” na ludzi, których znało się od dawna ze scen innych? Stąd Owens, New Day czy inna Asuka nie powinni być w ogóle brani pod uwagę. A Gable? Rok temu nikt go nie kojarzył, dziś zaś widzimy weń jedną z nadziei na przyszłość nie tylko NXT, ale całego wrestlingu.

19. Rozczarowanie Roku

Wyróżnienia: The Ascension (pamiętam, jak niektórzy rok temu widzieli w nic TT roku), Divas Revolution (z dużej chmury mały deszcz), Bull Dempsey (przemiana z destroyera w nieśmiesznego jobbera), TNA jako całość, Finn Balor jako mistrz (wszystko co ciekawe w tej postaci skończyło się w chwili zdobycia złota)

And the Winner is: Royal Rumble match – całe PPV ratowało starcie o pas, jednak sam RR match… nie wiem, jak dałoby się to gorzej zabookować. A przecież to powinno być święto dla fanów wrestlingu, jeden z najważniejszych momentów każdego roku… wyszedł zaś jeden wielki fuck w stronę fanów. Karny kutasik.

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager)

Wyróżnienia: William Regal (flower…), Corey Graves (głównie za “Superstar Ink”, szkoda że przerwali to chyba po kilku odcinkach…), Lana (wyłącznie za pierwszą połowę roku)

And the Winner is: Paul Heyman – bo niby kto? Czy to trzeba w ogóle uzasadniać? Mimo, że facet nie miał w tym roku aż tylu okazji do zaprezentowania swojego kunsztu…

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager)

Wyróżnienia: Dixie Carter (za całokształt), John Layfield (już Lawlera słucha się lepiej), Rich Brennan (taki gorszy Michael Cole), Eden Stiles (uroda i mąż nie sprawią, że jest się dobrą announcerką), Devin Taylor (na szczęśćie już zwolniona)

And the Winner is: Summer Rae – tylko w tym roku popsuła Sandowa, Ruseva, Zigglera, Breeze’a… i w sumie Laylę ;P Betonowe koło ratunkowe rzucane tym, których fedka chce pogrążyć.

22. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)

Wyróżnienia: NXT TakeOver: Brooklyn, Ultima Lucha

And the Winner is: Wrestlemania XXXI – największa gala w roku może być tylko najlepszą albo najgorszą, tegoroczna (mimo zgrzytów) nie zawiodła.

23. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)

Wyróżnienia: SummerSlam 2015, King of the Ring 2015

And the Winner is: Night of Champions 2015 – reklamowana głównie powrotem Stinga, który zakończył się zagrażającą karierze kontuzją. Do tego bezsensowny powrót Jericho, który nie doprowadził, wbrew nadziejom, do niczego…

24. Najlepszy Finisher

Wyróżnienia: Curb Stomp (Seth Rollins), Rack Attack (Nikki Bella – konkretna akcja jak na kobiety)

And the Winner is: RKO (Randy Orton) – jeden z ostatnich prawdziwych finiszerów, czyli akcji faktycznie kończących walkę.

25. Najlepszy Theme Song

Wyróżnienia: Dana Brooke „Respectful”, Naomi „Amazing”, James Storm (NXT) “Game Up”

And the Winner is: Becky Lynch „Celtic Invasion” – wg. Wikipedii z grudnia 2014, ale dajmy na to, że powiedzmy. Wiele wpadających w ucho kawałków w tym roku nie dostaliśmy…

26. Kobieta Roku

Wyróżnienia: Asuka (za skill przerastający resztę pań o trzy głowy), Sasha Banks (czy to trzeba w ogóle tłumaczyć?), Bayley (jak wyżej)

And the Winner is: Becky Lynch – wygra Sasha albo Bayley, wygrać powinna Sasha albo Bayley. Czemy więc głosuję na Becky? Bo ją też warto docenić, niech ma siostra w rudości jeden, nic nie zmieniający głos.

27. Wrestlingowe Wydarzenie Roku

Wyróżnienia: desant weteranów na NXT (Samoa Joe, James Storm, Rhyno, w kolejce ponoć Austin Aries – niby nic, ale kto by się tego spodziewał rok czy dwa lata temu), debiut Owensa (z braku laku)

And the Winner is: Cash in Rollinsa – wymuszony fatalnym Royal Rumble, rozpoczynający fatalnie bookowany reign… wciąż wielki moment.

#FireSpears

Mistrz Świata w Typerze Mistrzostw Świata a.d. 2018

#FireSpears

Zapomniane Ikony Wrestlingu, odcinek #6 - styczeń 2020.

#FireSpears

10322574215b75ed600e0af.jpg


  • Posty:  238
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku- Seth Rollins - zastanawiałem się jak to uzasadnić, ale cash in w ME Wrestlemani, potem podwójny mistrz i brak utraty pasa w walce powinno samo w sobie służyć jako uzasadnienie

2. Najgorszy Wrestler Roku - chciałem dać tego Hindusa z TNA, ale oglądałem w tym roku tylko z 5 Impactów, tak więc dam się porwać fali populizmu i wybieram Eve Marie, która pomimo minimalnego wzrostu umiejętności ringowych wciąż nie grzeszy charyzmą.

3. Najlepszy Babyface - Bayley - Uwielbiają ją dzieci, uwielbiają dorośli faceci. Czyż to nie czysty przykład babyface'a?

4. Najlepszy Heel - Jay Lethal - jak dla mnie jest świetny w obecnej postaci. Co najważniejsze to nie spierdziela z ringu tylko kończy walkę w ringu.

5. Feud/Storyline Roku - Pentagon Jr. vs. Vampiro - bardzo wciągający z kapitalnym zakończeniem.

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku - Rusev (w/ Samer Rea) vs. Ziggler (w/Lana) - historia denna, walki nie porwały. Cieszyłem się że w sumie to tego feudu nie dokończono.

7. Tag Team Roku - New Day - przyzwoite walki, i genialna cała reszta. A początki tego nie zapowiadały.

8. Najgorszy Tag Team - The Ascension - powinni się cieszyć, że publiczność NXT spodobało się YA! YA! YA!, bo tak naprawdę absolutnie żaden z nich nie zasługiwał na awans do głównego rosteru. Mówić żaden nie potrafi, a ich walki mogą służyć za kołysankę.

9. Największy Postęp - Nie przypominam sobie znaczących skoków w drabince w głównym rosterze, więc postawię na The Mechanics. Jeszcze w pierwszej połowie roku byli jobberami, a teraz nie dość że to NXT Tag Team Champs to jeszcze i bardzo przyjemny do oglądania i słuchania (na backu) team.

10. Najlepsze Mic Skillsy - i tu mam problem. Heymana za mało, HHH często zbyt przeciąga, Enzo bazuje na formułce zbyt rzadko od niej odbiegając. Zostaje mi Owens i Cena. Obaj dla mnie top, ale wybieram Cenę. Słucha publiczności, nie gubi się. No i szacunek za rok bez ME PPV i wzniesienie na wyżyny pasa US.

11. Największa Charyzma - wielu na to zasługuje, (New Day, Owens, Enzo, HHH) ale mój głos idzie do mojego ulubionego wrestlera sceny niezależnej (oglądam tam tylko ROH) Adama Cole'a. Za to że się dałem wkręcić w story z Kylem O'Reilly i za genialną minę po tym jak go skręcił.

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - w WWE bieda jeśli chodzi o typowych lotników, więc wyróżnię Angelico za fajne spoty.

13. Najbardziej Przereklamowany - Finn Balor - może to zaskoczenie, ale poza wejściówką to gość jest nudny (szczególnie po zdobyciu pasa). To w trakcie jego panowania mamy duży regres w jakości NXT. Ciekawszym mistrzem był Bo Dallas czy nawet Neville którego walki były o wiele lepsze.

14. Najbardziej Niedoceniony - Damien Sandow - świetna reakcja, konieczny koniec story z Mizem, zjazd do parodii Macho Mana i spuszczenie w kiblu po taśmach Hogana. Szkoda.

15. Najlepsza Gala TV - Lucha Underground nie potrafiło mnie jednak przyciągnąć do laptopa tydzień w tydzień, więc pozostaje NXT

16. Walka Roku (podać galę) - dwie walki najczęściej wymieniane na to zasługują. Ja wybieram Rollins vs Cena vs. Lesnar z Royal Rumble. Może dlatego, że ostatnio obejrzałem jeszcze raz całą galę.

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - ciężko to wszystko spamiętać, więc znowu populizm i Royal Rumble Match

18. Odkrycie Roku - Chad Gable - od dawna wyczekiwany i chwalony, aż w końcu go światu pokazali. Całe szczęście, że nie w stajni z jobberami. Przyszły rok może należeć do niego i Jordana.

19. Rozczarowanie Roku - Divas Revolution - wielki potencjał, a skończyło się tylko na nieustannych walkach w różnej konfiguracji.

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - z racji nikłej obecności Heymana wybieram Marię Kanellis - bo przynajmniej jest na co popatrzeć :D

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - i zupełna odwrotność. Dwie kobiety których nie da się słuchać. Dwie kobiety "bez twarzy". Jedna ma lepszą figurę (Samer Rea), więc nominację otrzymuje Veda Scott (kiedyś się zabije w tych szpilkach).

22. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) Ultima Lucha - fajny pokaz wrestlingu z przynajmniej dwoma konkretnymi wydarzeniami (zakończenie feudu Pentagona z Vampiro i zmiana pasa na rzecz świetnego Mila Muertesa)

23. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - niech będzie Survivor Series. Czarę goryczy przelał brak prawdziwego Elimination Matchu, a był przecież chyba niedługo przed galą.

24. Najlepszy Finisher - w tym roku? Curb Stomp zbanowany dość szybko, Powerbomb Owensa w gruncie rzeczy za wiele nie wygrał, RKO tym bardziej, więc zostaje mi Rack Attack Nici Belli. Najdłużej panująca mistrzyni Div. W dużej mierze dzięki finisherowi. (Dzięki Cenie pewnie też :D )

25. Najlepszy Theme Song - może niestandardowo bo żaden to hit, ale "Fight" Kevina Owensa najbardziej mnie nakręca na dobre show.

26. Kobieta Roku - Bayley na topie może z pół roku, więc Sasha Banks. Chyba większość roku na szczycie NXT (niekoniecznie jako mistrzyni), a nawet po awansie było "We want Sasha."

27. Wrestlingowe Wydarzenie Roku - chciałoby się napisać, że utrata pasa US przez terminatora po zwykłym kopniaku w głowę, ale wybiorę Cash in Rollinsa w ME Wrestlemani :grin:

Edytowane przez blanco19

  • Posty:  959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.03.2008
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku - Seth Rollins

2. Najgorszy Wrestler Roku - Eva Marie

3. Najlepszy Babyface - Bayley

4. Najlepszy Heel - Sasha Banks

5. Feud/Storyline Roku - Sasha Banks vs Bayley

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku - Dolph Ziggler vs Rusev

7. Tag Team Roku - New Day

8. Najgorszy Tag Team - Blake & Murphy

9. Największy Postęp - New Day

10. Najlepsze Mic Skillsy - Kevin Owens

11. Największa Charyzma - Bayley

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - Kalisto

13. Najbardziej Przereklamowany - Roman Reings

14. Najbardziej Niedoceniony - Damien Sandow

15. Najlepsza Gala TV - NXT

16. Walka Roku (podać galę) - Bayley vs Sasha Banks

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - Royal Rumble Match

18. Odkrycie Roku - Chad Gable

19. Rozczarowanie Roku - Wrestlemania przy świetle słońca

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Paul Heyman

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Summer Rae

22. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - NXT TakeOver: Broklyn

23. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Bound for Glory

24. Najlepszy Finisher - Pop-up Powerbomb - Kevin Owens

25. Najlepszy Theme Song - "Catch your breath" - Finn Balor

26. Kobieta Roku - Bayley

27. Wrestlingowe Wydarzenie Roku - Cash-in w Main Evencie WrestleManii

"The Lone Wolf"

 

III miejsce - Typer WWE 2011

III miejsce - Typer WWE 2015

164733627454c4fd317ad52.jpg


  • Posty:  73
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.05.2009
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku Seth Rollins

2. Najgorszy Wrestler Roku Big Show

3. Najlepszy Babyface Dean Ambrose

4. Najlepszy Heel Kevin Owens

5. Feud/Storyline Roku Pentagor Jr. vs Vampiro

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku Roman Reigns vs Sheamus

7. Tag Team Roku The New Day

8. Najgorszy Tag Team The Asencion

9. Największy Postęp Big E

10. Najlepsze Mic Skillsy Kevin Owens

11. Największa Charyzma Sami Zayn

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) Fenix

13. Najbardziej Przereklamowany Sheamus

14. Najbardziej Niedoceniony Cesaro

15. Najlepsza Gala TV Lucha Underground

16. Walka Roku (podać galę) John Cena vs Brock Lesnar vs Seth Rollins (Royal Rumble)

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę) Royal Rumble Match

18. Odkrycie Roku Pentagon Jr

19. Rozczarowanie Roku Tyler Breeze

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) Dario Cueto

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) Zeb Colter

22. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) Ultima Lucha

23. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)

24. Najlepszy Finisher Pop Up Powerbomb

25. Najlepszy Theme Song Sasha Banks

26. Kobieta Roku Sasha Banks

27. Wrestlingowe Wydarzenie Roku Cash in Rollinsa

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Najnowsze posty

    • VictorV2
      Więc...Part 2. A przed nim - udało mi się zrobić ogarniętą formę rosteru. *Trigger Warning* jeśli ktoś nie przepada za AI - wygląd zawodników jest mniej więcej prezentowany przez AI. To jest bardziej punkt estetyczny, ale też uważam że mniej więcej wiedza kto jak wygląda ma znaczenie i pomaga zrozumieć charakter danego zawodnika. Nie w każdym przypadku, ale z pewnością częściej niż rzadziej. Roster będzie aktualizowany w miarę progresu show. Mam obecnie ~50 show napisanych, więc z pewnością to i owo się pozmienia. Będę starał się dodawać zmiany do rosteru albo krótko przed, albo zaraz po dodaniu kolejnego show. Zmiany kosmetyczne też pewnie się pojawią, zaczynam dopiero przygodę z Google Sites. Brak Theme Song'u oznacza że albo nie ma znaczenia (RIP Jobbers, you will be remembered) albo nie znalazłem jeszcze czegoś co pasowałoby do mojej wizji danego zawodnika.  LoF Roster   Co do formy - jeśli ktoś ma jakieś propozycje jak ułatwić/uprzyjemnić czytanie, pod kontem formowatowania, jest zawsze otwarty na propozycje!   LoF Strike #2   Show zaczęło się od widoku parkingu przed budynkiem, gdzie wjechały dwa motory, z których wjechali Corey Harper i Sean Andreson. Zgasili silniki i zdjęli swoje torby, zmierzając w stronę budynku, rozmawiając o czymś. Kiedy byli już przy wejściu, Corey zatrzymał się - pokazując partnerowi braci Becker którzy akurat wyjmowali swoje torby z auta. Corey zaśmiał się i rzucił swoją torbę pod nogi Briana   Corey: Nasze torby też możecie wnieść do środka   Obaj zaśmiali się, podczas gdy bracia Becker spojrzeli po sobie i zignorowali ich. Arnold przesunął nogą torbę Harper’a, co ewidentnie mu się nie spodobało. Podszedł bliżej niego   Corey: Problem?    Arnold spojrzał na niego   A. Becker: Tak, nie jesteśmy tu od tego żeby nosić za wami torby.   Andreson i Harper spojrzeli na siebie i zaśmiali się jeszcze raz.    Sean: A od czego? Ktoś chyba szuka walki…   Obaj podeszli blizej do Arnolda, ale Brian wszedł między nich   B. Becker: Hej, show się jeszcze nie zaczęło. Nie jesteśmy tu po to żeby bić się na parkingu.   Jego głos był spokojny, bez nuty strachu czy załamania. Corey spojrzał mu w oczy i przez chwilę wydawało się że coś się jednak wydarzy - na szczęście Corey podniósł swoją torbę, z nieprzyjemnym uśmieszkiem, klepnął partnera i obaj odeszli, wchodząc do budynku. Bracia Becker stali przy aucie, patrząc za nimi - po czym obraz się zakończył.    Jamie: Witamy na drugim show! Witamy serdecznie!   Jeff: Pierwsze show dało nam pierwszych zawodników w półfinałach obu turniejów, dzisiaj dołączy do nich kolejna czwórka   Jamie: W turnieju wagi ciężkiej, zderzenie kultur - Samoański wojownik zmierzy się z Vikingiem.    Jeff: Nie wiem czy możemy mieć bardziej brutalny matchup w tym momencie.   Jamie: W turnieju Cruiserweight, zamaskowany luchador El Hijo Del Cielo zmierzy się z kimś, kto również miał swoje doświadczenia z oryginalnym GWA - Brian Becker.   Jeff: Część Tag Teamu z jego bratem Arnoldem - Zwycięzcy jednego z GWA World J-Cup. Ich kariery również przeszły gorszy okres i próbują wrócić do formy   Jamie: Również w turnieju Cruiserweight, po nieudanym debiucie Maximillian Wallace zmierzy się z Kanadyjczykiem, Kyle’m Bradley   Jeff: Miałem okazję widzieć się dzisiaj z Maximillianem - i mogę powiedzieć jedno. Nie jest w dobrym humorze.   Jamie: Nie dziwie mu się…miejmy nadzieje że to nie wpłynie na jego match.   Jeff: Ostatni qualifier dzisiaj, to nasz Main Event - Blake Stevens zmierzy się z wychowankiem GWA: Oceania - Cameon’em Paige!   Jamie: Nie mieliśmy wielu okazji że spotkać się z chłopakami z Oceani, ale Cameron zdecydowanie był z nich najlepszy jeśli chodzi o towarzystwo   Jeff: Ciekawe dlaczego…jeśli jego easy–going charakter się nie zmienił, to myślę że dalej będzie duszą towarzystwa   Jamie: Oby, nie mogę się doczekać.   Jeff: W międzyczasie, czas rozpocząć akcje - a jak zrobic to lepiej, niż z dwoma osobami których duma nie pozwala im przegrać?    Światła przygasły i słychać było bębny, wraz z plemienną muzyką - na rampie pojawił się Ofato, wykonując Siva Tau - tradycyjny plemienny taniec wojenny. Kiedy skończył, uderzył się kilka razy w twarz i zszedł do ringu, gotowy do walki. Chwilę po tym, rozległ się głośny róg - przy którym na rampe wyszedł Valgard. Kiedy obaj byli w ringu - światło zgasło całkiem, zostawiając tylko zawodników w ringu w małych kręgach światła. Na Titantronie pokazał się ciemny pokój, z okrągłym stołem na którym położony był ciemnoniebieski materiał. Do kadru wsunęła się dłoń, kładąc karte tarota na stole, Strength.   ???: Dwóch wojowników, pełnych dumny, odwagi i siły. Obaj pełni determinacji, żeby udowodnić swoją dominację…   Ta sama dłoń, położyła obok kolejną kartę - tym razem jest to odwrócony Temperance   ???: Jednak w ich duszach brakuje balansu…brak cierpliwości prowadzi do pośpiechu…pośpiech prowadzi do nieostrożności…a nieostrożność prowadzi tylko do…   Ostatnią kartę ta sama dłoń wsunęła odwrotnie, tyłem do kamery. Powoli odwróciła ją, kładąc na stole The Tower.   ???: Do upadku i zagłady…   Słychać było po tym delikatny, słodki śmiech po którym obraz się skończył, światło wróciło do normy. Obaj zawodnicy byli ewidentnie zaskoczeni, ale nie wydawało się to wpłynąć na ich pamięć - obaj byli gotowi do walki.   Match 1: Heavyweight Tournament Qualifier Ofato Vs Valgard   Highlights: Obaj zawodnicy mieli ten sam pomysł - pełna dominacja. Przez początek walki, wyglądało to jak zwykła przepychanka, kiedy żaden z nim nie mógł przełamać drugiego. Obaj zaczęli sprawdzać się, próbując przewrócić drugiego Running Shoulder Block’iem - i po kilku próbach Ofato był tym któremu się to udało. Nie dało mu to jednak przewagi jakiej się spodziewał - Valgard podniósł się szybko i odwdzięczył się rywalowi. Zaczęli znowu się siłować, co tym razem wyszło na lepsze wikingowi - który rzucił Samoańczykiem, Release German Suplex wreszcie dał mu ten moment który mógł wykorzystać. Reszta walki była typową przepychanką powerhouse'ów, zakończoną przez High-Impact Uranage od Ofato. Zwycięzca: Ofato   Jeff: Co za brutalne starcie, obaj nie żałowali sił i nie próbowali oszczędzać zdrowia   Jamie: Valgard będzie myślał dwa razy następnym razem, zanim zdecyduje się na Headbutt contest z kimś z wysp Samoa…   Jeff: Szkoda, bo szło mu całkiem dobrze. Na pewno ma potencjał, który miejmy nadzieję rozkwitnie z przypływem doświadczenia.   Jamie: Czasami trzeba wiedzieć kiedy poczekać, duże manewry są zazwyczaj najniebezpieczniejsze - ale też najbardziej ryzykowne. Wyczucie czasu jest istotne.   Jeff: Imponujący początek do drugiego show. Pamiętajmy że czeka nas więcej dzisiaj, włączając Main Event - w którym zobaczymy debiut jednego z najbardziej obiecujących talentów brytyjskiej sceny, Blake’a Stevensa.   Jamie: Tak - i jak widzieliśmy ostatnio, zdążył już nawiązać pewne sojusze z innymi przedstawicielami Wielkiej Brytanii.    Jeff: James Crawford, który nie rozpoczął swojej kariery tutaj w najelpszy sposób oraz Izzy Richards, która jest częścią nowo powstałej dywizji kobiet. Jak Blake ich nazwał? Royalty?   Jamie: Dokładnie. To chyba mówi wszystko, jeśli chodzi o jego światopogląd.    Jeff: Cameron będzie miał ręce pełne roboty dziś wieczorem - ale zanim do tego dojdzie, wyłonimy kolejnych dwóch zawodników którzy przejdą dalej w turnieju Cruiserweight. Shou Ikeda już pokazał że poziom rywalizacji będzie wysoki - czy inni mu dorównają? Dowiemy się niedługo.   Titantron pokazuje nam backstage, gdzie widzimy przygotowującego się do swojego matchu’u Maximilliana Wallace - stoi przy nim Katherine Edwards. Maximillian jest ewidentnie spięty i zestresowany.   Katherine: Już, spokojnie. Dlaczego sie tak stresujesz? To tylko kolejny match.   Maximillian zatrzymał się i spojrzał na nią   Maximillian: Przestań. Wystarczy tego co się stało ostatnio. Nie mogę sobie pozwolić na kolejną przegraną.    Katherine uniosła idealnie wypielęgnowaną brew   Katherine: Niby dlaczego? Kogo to obchodzi, masz jescze dużo czasu, przegrana tu czy tam, co to zmieni? Nie mów mi że obchodzi Cię nagle co Ci ludzie o tobie myślą   Maximillian: Oczywiście że nie. Kogo obchodzi zdanie plebsu z Raleigh, udają że wiedzą kto jest dobry bo pochodzi stąd wielu utalentowanych zawodników ale tak naprawdę sami marzą żeby osiągnąć cokolwiek poza skończeniem pierwszej szkoły…a i tego nie potrafią osiagnać.   Ewidentnie słychać buczenie z widowni.   Katherine: Więc czym się tak stresujesz. Uspokój się, idź zrobić co masz zrobić i postaraj się pospieszyć. Mamy rezerwajce w restauracji i naprawdę nie chciałabym się spóźnić.    Maximillian wyglądał jakby chciał powiedzieć coś jeszcze, ale powstrzymał się i ewidentnie zestresowany, odwrócił się idąc w stronę wyjścia do ringu. Katherine pokręciła tylko głową i wyjęła lusterko, poprawiając swoje włosy   Katherine: Mężczyźni, tak niewiele potrze-...   Nagle odwróciła się gwałtownie, patrząc za siebie. Zaniepokojona, jakby coś zwróciła jej uwagę - jednak nie było tam nic poza pustym korytarzem. Ale mrugnęła kilka razy i wzruszyła ramionami, wracając do swojego lusterka. Kamera obróciła się, gdzie zza rogu wysunął się kawałek srebrnej maski, obserwując ją. Głowa powoli wsunęła się z powrotem za róg, znikając z pola widzenia. Obraz wrócił do ringu, w którym stał już Maximillian, chodząc w tę i z powrotem, czekając na swojego dzisiejszego przeciwnika.   Match 2: Cruiserweight Tournament Qualifier Maximillian Wallace Vs Kyle Bradley   Highlights: Maximilian ruszył do walki, atakując oponenta w narożniku - sędzia musiał się chwilę namęczyć, żeby ich rozdzielić. Kiedy próbował wrócić do dalszego atakowania - Kyle wbił go w narożnik Drop Toe Hold’em. Roll Up dał mu 2 count - ale pozwolił przejąć kontrolę nad starciem. Maximillian próbował zrobić cokolwiek żeby przerwać ofensywę przeciwnika, ale bez rezultatów. Wreszcie przejechał mu palcami po oczach, co dało mu przewagę. Kilka kolejnych minut "znęcania" się nad rywalem, dopingowanym przez widownię zanim zbyt arogancki heel dał się złapać w Small Package które zaskakująco zaskoczyło walkę. Zwycięzca: Kyle Bradley   Kyle wyślizgnął się z ringu w momencie, nie wierząc w to co się stało - podczas gdy Maximillian jest wściekły w ringu, jeszcze bardziej nie wierząc w to co się właśnie wydarzyło.   Jamie: Co za zwrot akcji!   Jeff: Nie chce nawet sobie wyobrażać jak się teraz czuje Wallace, niesamowicie niefortunna sytuacja   Jamie: Nie trzeba sobie tego wyobrażać, widzimy na własne oczy…choć nie wydaje mi się że jest zły…bardziej przypomina załamanego.   Jeff: Jego kariera w LoF nie zaczęła się zbyt dobrze - mam nadzieję że szybko to przełamie, bo nie chcielibyśmy żeby było jeszcze gorzej   Wallace wciąż wściekły opuścił ring, gdzie widzimy Downstar, stojącą razem z Kat Leone - nowym brazylijskim nabytkiem.   Downstar: Cieszę się że wreszcie udało Ci się tu dostać. Byłam pod dużym wrażeniem kiedy zobaczyłam twoje występy, dziękuję że zgodziłaś sie przylecieć.   Kat: To ja dziękuję, kiedy usłyszałam że GWA otwiera sie ponownie, miałam dobrą motywację żeby się starać.   Obie zaśmiały się, kontynuując rozmowę - kiedy w kadrze pojawiła się Izzy Richards i James Crawford. Downstar spojrzała na nich, nie do końca wiedząc co oni tu robią.   Downstar: W czym mogę wam pomóc?    Izzy: Mogłabyś zacząć od wykonywania swojej pracy. Dumne przemówienie na temat tego jak bardzo chciałaś stworzyć kobiecą dywizje…i skończyło się na jednej walce? Nie przepracowujesz się za bardzo   Kat chciała coś powiedzieć, ale Izzy spojrzała na nią, przerywając jej w momencie.   Izzy: Nie wiem kim jesteś, ale radziłabym Ci być cicho, kiedy dorośli rozmawiają.    Tym razem Kat chciała zrobić coś więcej niz coś powiedzieć, jednak tym razem to Downstar ją powstrzymała, kładąc jej dłoń na ramieniu.   Downstar: Słyszałam o was, Royalty, prawda?    Izzy wydawała się być dumna, unosząc trochę głowę, kiedy Downstar o nich wspomniała. James też się uśmiechnął na tą wzmiankę.    Downstar: Tak, T-Ash wspominał o swoim pierwszym matchu.    Zarówno ona jak i Kat zaśmiały się lekko, widząc reakcje Royalty. Izzy spojrzała wściekle na Kat.   Izzy: Uważasz że to zabawne? Nie wiem za kogo się uważasz, próbując obrażać Royalty. Skoro jesteś tu nowa, może dobrze byłoby pokazać Ci gdzie twoje miejsce?    Kat zrobiła krok do przodu, jej dobrze zbudowane, umięśnione ciało robiło wrażenie w porównaniu z bardziej delikatną budową brytyjki.    Downstar: Prawdę mówiąc, Kat musi jeszcze skończyć wszystkie wymagane badania lekarskie, więc dzisiejszy wieczór odpada…ale następne show, myślę że jak najbardziej. Kat Leone przeciwko Izzy Richards.    Izzy prychnęła, odsuwając się i odwracając od nich.   Izzy: Brazylisjka szmata…   Brytyjka zamruczała pod nosem, jednak wystarczająco głośno.    Kat: Hej, zapomniałaś o czymś.    Oboje, Izzy i James, odwrócili się - jednak tylko Izzy zdążyła się uchylić, Lioness Kick (Spinning Heel Kick) trafił prosto w twarz Crawford’a, który momentalnie padł poza kadrem, nieprzytomny. Twarz Izzy ewidentnie pokazywała szok i strach, niewiele brakło żeby to ona leżała na ziemi. Downstar i Kat odeszły z kadru, po czym obraz wrócił do areny.    Match 3: Cruiserweight Tournament Qualifier El Hijo Del Cielo Vs Brian Becker /w Arnold Becker   Highlights: Match zaczął się spokojnie, obaj próbowali się wyczuć. Brian zdołał zyskać chwilową przewagę, ale luchador szybko skontrował go, wyrzucając go z ringu Hurricanranna. Kolejna część walki szła dosyć szybko, ciężko było stwierdzić który z nich wygrywa, kiedy wymieniali się praktycznie chwyt za chwyt, dając bardzo dobry pokaz swoich umiejętności. Brin dał radę odzyskać kontrolę nad walką, unikając Moonsault’u, dokładając Sliding Forearm. Po tym Brian zwolnił trochę, próbując złapać oddech oraz wybić luchadora z jego preferowanego tempa walki. Cielo próbował przełamać kontrolę oponenta, jednak tym razem nie było tak łatwo. Walka zmieniła tor, kiedy Sean Anderson zszedł po rampie. Arnold zaszedł mu drogę, ale nie wiele to dało bo od tyłu do ringu wskoczył Corey Harper, dodając Gunshot (Bicycle Kick). El Hijo również nic nie widział, kiedy leżał na macie próbując dojść do siebie. Kiedy wreszcie to zrobił, widząc rywala wskoczył na narożnik i dodał Sky Bomb (Springboard 450 Splash), co dało mu wygraną. Zwycięzca: El Hijo Del Cielo   Jamie: Czego oni tu chcieli? Tak dobry match i oczywiście musieli go zrujnować!   Jeff: Brotherhood chyba nie zamierza okazywać sympatii, Brian był tak blisko wygranej…   El Hijo stał w ringu, patrząc na powtórkę sytuacji na titantronie i złapał sie za głowę, widząc co przegapił. Od razu podszedł do braci Becker, próbując coś wyjaśnić. Brian przytulił go i poklepał po plecach. Luchador ewidentnie nie jest zadowolony z tego jak wygrał, ale Brian z drugiej strony nie wydaje się mieć pretensji o to co się stało, wznosząc jego rękę w górę, kiedy razem opuścili ring. Kamera podążyła za nimi na backstage, gdzie minął ich Maximillian Wallace, ewidentnie zdenerwowany, odpychając braci Becker na bok, ciagnąc za sobą swoją walizkę. Szybszym krokiem szła za nim Katherine, próbując go dogonić.   Katherine: Hej, Max, heeej…Max!    Złapała go za ramię i zatrzymała, zmuszając go żeby się obrócił.   Katherine: Co się z tobą dzieje?    Maximillian próbował się pohamować, żeby nie powiedzieć czegoś głupiego.   Maximillian: Nic. Nic się nie dzieje, dobrze?    Katherine: Hej, próbuje tylko pomóc. Rozumiem że nie zaczęło się najlepiej…ale przecież to nie koniec, spokojnie. To tylko początek, masz jeszcze czas żeby to nadrobić.    Maximillian patrzył na nią, jakby jednak chciał jej coś powiedzieć, po czym zamknął oczy i wziął głęboki oddech.   Maximillian: Czas…tak, mamy czas…   Powiedział spokojnie, patrząc w bok.   Maximillian: Mówiąc o czasie, czeka na nas rezerwacja, prawda? Jedziemy?    Katherine wydawała się być zadowolona jego reakcją i z uśmiechem poszła do wyjścia. Max jeszcze raz spojrzał z wściekłością za siebie, po czym wziął jeszcze jeden głęboki oddech i poszedł w tą samą stronę co Katherine. Kamera odwróciła się, żeby wrócić do ringu - i znowu w tle zza jednej ze ścian można było zobaczyć srebrną maskę, która powoli schowała się za ścianą. Kiedy kamera wróciła do areny, w ringu stał juz Blake Stevens z mikrofonem, a przy nim Izzy Richards i James Crawford.    Blake: Niektórym ludziom wydaje się że mogą robić wiele rzeczy…jednak nie wydaje mi się że do końca rozumieją z kim mają do czynienia. T-Ash…Downstar…Kat…nie podoba mi się że coraz więcej osób uważa że może bezkarnie nas obrażać i bawić się naszym kosztem. Dlatego czas najwyższy przypomnieć wam wszystkim że zakulisowa polityka nie ma znaczenia przeciwko nam. Prawda jest bardzo prosta.   Blake zrobił krok do przodu, patrząc prosto w kamerę. Blake: We are the Royalty. So bend the knee…or we will bend it for you.   Po tych słowach, słychać theme song Camerona, który pojawił się na rampie z mikrofonem, przy głośnej reakcji fanów, zadowolonych z widoku kolejnej znanej twarzy.    Cameron: Hej, hej…Blake, przyjacielu. Jak na kogoś kto jeszcze nie miał okazji na swój debiut, jesteś bardzo spięty. Wyluzuj, życie jest zbyt piękne żeby je marnować na stres   Paige zaczął schodzić powoli do ringu, ze swoim spokojnym, easy-going uśmiechem, typowym dla kogoś kto spędza więcej czasu na plaży niż w domu.   Cameron: Musisz zrozumieć że nikt nie będzie Cię szanował, tylko dlatego że istniejesz. Więc spokojnie, weź głęboki oddech i zobaczmy co damy radę zrobić, dude.    Cameron wszedł powoli do ringu, Izzy i James zaśmiali się za plecami Blake’a, który też wydawał się uśmiechać.    Blake: …dude…?    Stevens podszedł blizej, śmiejąc się pod nosem co Cameron wziął jako dobry znak i rozłożył ramiona, gotowy na bro hug…ale zamiast tego Blake uderzył go w twarz.   Blake: Uważaj na słowa, kiedy zwracasz się w naszą stronę.   Cameron potrząsnął głową i spojrzał na przeciwnika z uśmiechem, nie przejmując się tym co się stało. Izzy i James wyszli z ringu, sędzia gotowy do zaczęcia walki.   Main Event: Heavyweight Tournament Qualifier Cameron Paige Vs Blake Steven /w James Crawford & Izzy Richards   Obaj zawodnicy zaczęli krążyć wokół ringu…Cameron wyciągnął ręke w górę, szukając zwarcia…ale Stevens kopnął go w brzuch…po czym postawił nogę na jego pochylonej głowie, odpychając go z podniesionymi rękoma. Chyba dalej nie bierze go na poważnie. Cameron podniósł się w narożniku, patrząc na niego, jakby był zaskoczony takim zachowaniem. Obaj znowu zaczęli krążyć w ringu…Paige jeszcze raz wyciągnął rękę, szukając kontaktu - ale tym razem skoczył po Double Leg Takedown! Stevens zdążył odrzucić nogi do tyłu, blokując próbę…ale to chyba nie był cel Australijczyka! Cameron wstał, podnosząc brytyjczyka na ramionach! Alabama Slam! Oof! Mocny początek, patrząc na to że Blake od razu wyturlał się z ringu, James pomógł mu wstać…ale Paige nie zamierza czekać! Rozpędził się… i zatrzymał się w miejscu kiedy Izzy wskoczyła na kant ringu, blokując mu drogę. Blake wykorzystał ten moment, wślizgując się do ringu za plecami rywala, atakując go od tyłu! Kilka uderzeń w plecy i tył głowy…po czym imponujący Full Nelson Suplex! Szybko złapał go za nogę, przechodząc do pinu! …1… Szybki kick out ze strony Camerona! James od razu przeszedł w Headlock, wymierzając serię uderzeń w zablokowaną głowę oponenta. Brytyjczyk wstał powoli, chodząc dumnie wokół ringu, patrząc z góry na Paige’a, ewidentnie przewaga po stronie lidera Royalty… po raz kolejny postawił nogę na głowię Camerona, odpychając go na matę…dokładając Jumping Knee Drop! Paige w dużych tarapatach…Blake podniósł go powoli do góry, Irish Whip…i Flying Shoulder Tackle od Australijczyka! Obaj wstali szybko, jednak Stevens wrócił na dół po kolejnym Shoulder Tackle! Cameron zaczyna budować swoją ofensywę! Steven zerwał się na nogi z dzikim Clothesline’em który chybił! Jumping Neckbreaker! Paige pinuje! …1…2… Bliżej niż jego rywal, ale wciąż niewystarczająco! Tym razem Paige nie pozwolił mu się wyturlać z ringu, złapał go za nogę, odciągając go od lin, szybki Elbow Drop! Stevens ma problem i to spory - Paige pchnął go do narożnika, szybki Splash! Ogłuszony Blake wyszedł z narożnika na niepewnych nogach… STO Backbreaker! Cameron z pełną kontrolą! Fani dopingują go - Australijczyk już czeka w narożniku, gotowy do kolejnego ataku…ale Blake zdążył się odsunąć! Co nie zatrzymało Camerona! Wskoczył na liny i odbił się, trafiając ze Springboard Crossbody! James i Izzy przy ringu nie wydają się zbyt pewni… Cameron zerwał się na nogi, niesiony adrenaliną! Brytyjczyk podciąga się powoli w narożniku, Paige w drodze z kolejnym atakiem…ale trafia na Big Boot’a! Ogłuszony cofnął się…Shotgun Dropkick! Paige trafił plecami w narożnik, odbijając się od niego brutalnie! Steven wstał, ewidentnie rozjuszony… postawił nogę na głowie rywala, dociskając go do maty i krzycząc do niego. Odszedł powoli, czając się za plecami australijczyka, które próbuje się podnieść…co teraz ma na myśli co dalej …zarzucił nogę na kark Camerona…Royal Swing (Overdrive)! Blake dobitnie pokazuje że kończy mu się cierpliwość, pin z jego strony! …1…2… Ale Paige wciąż żywy! Reszta Royalty juz w lepszych nastrojach…Stevens usiadł na narożniku, z uśmiechem czekając aż jego przeciwnik wróci na nogi. Ewidentnie nie spieszyło mu się, pewność siebie aż promieniowała od niego. Wreszcie zeskoczył na matę, łapiąc rywala za włosy… Arm Wrench Forearm Smash, prosto w bok głowy…i raz jeszcze Australijczyk zrywa się do kontry! Oddaje co otrzymał, trafiając swoim Forearm Smash’em! Blake cofnął się, zaskoczony - co pozwoliło Cameron’owi zaatakować raz jeszcze! Fani wracają do życia, próbując dodać swojemu faworytowi energii! Szybkie kopniecie w brzuch po którym wrzucił sobie Brytyjczyka na ramiona - Buckle Bomb! Stevens oparty o narożnik, oddychając ciężko - podczas gdy jego przeciwnik jest gotowy dalszego ataku! Moment, co…Izzy wskoczyła na ring, odwracając uwagę sędziego! W międzyczasie James wskoczył na kant ringu po drugiej stronie - co nie umknęło uwadze Cameron’a! Clothesline jednak nie trafia! James uchylił się…Superkick! Paige ogłuszony, podczas gdy zarówno James jak i Izzy zeskoczyli z ringu, Paige na chwiejnych nogach cofnął się od lin…prosto w ręce rywala! King’s Guillotine (Jumping Cutter)! Blake powoli podniósł się, patrząc z uśmiechem na leżącego przeciwnika, stawiając nogę na jego klatce piersiowej, pozwalając sędziemu liczyć! …1…2…3! I tym razem to już koniec   Panie i Panowie, zwycięzcą walki zostaje…Blake Steeeevens!   Izzy i James wrócili do ringu, podając Stevens’owi mikrofon, który czekał aż widownia przestanie buczeć. Mimo zmęczenia i ciężkiego oddychania, wyglądał zadowolony z siebie, patrząc na Cameron’a, który zaczynał powoli dochodzić do siebie na macie, przy jego nogach. Blake kucnął, łapiąc go za włosy i podnosząc jego głowę.   Blake: Właśnie dlatego Cię ostrzegałem…Ciebie i wszystkich innych. Mam nadzieję że informacja dotarła tym razem do wszystkich.   Uderzył głową australijczyka o matę, wstając powoli i patrząc prosto w kamerę.   Blake: Bend the knee…or we will bend it for you.   Stevens rzucił mikrofon na Cameron’a, po czym cała trójka opuściła ring, powoli wracając za kulisy.   Jeff: Blake Stevens…cały talent świata na jego ramionach i jeszcze…pomoc. Cameron robił co mógł, ale ciężko w takiej sytuacji zrobić cokolwiek.   Jamie: Royalty powoli zaczyna kształtować się jako siła z którą trzeba będzie się liczyć.   Jeff: Gdyby tylko nie chcieli robić tego w taki sposób. Ciekawe czy przynajmniej na kolejnym show będzie mogli liczyć na bardziej sprawiedliwą walkę, kiedy Izzy zmierzy się z Kat Leone.   Jamie: Chciałbym w to wierzyć, ale…   Jeff: Czas pokaże. Mówiąc o czasie, to nasz dzisiejszy dobiega końca. Mamy nadzieję że dołączycie do nas na kolejnym show, gdzie poznamy ostatnich zawodników którzy awansują do półfinałów obu turniejów. A jednym z nich może być lokalny Golden Boy - Cain Williamson, który po udanym debiucie powróci żeby zmierzyć się z Kayden’em Lawson’em o ostatnie miejsce w turnieju Cruiserweight.   Jamie: Jego debiut był nie tylko udany, ale również obiecujący. Zobaczymy czy rodzinna widownia pomoże mu raz jeszcze. Dowiemy się tego juz niedługo, tymczasem do zobaczenia!   Jeff: Spokojnego wieczoru i bezpiecznej drogi do domu! 
    • ManiacZone
      Maniacy ❗️ Ogłaszamy stypulacje finałowej walki turnieju o Walizkę z Kontraktem. Przypominamy, że Walizkę będzie można zakontraktować w dowolnym momencie, na dowolnym show MZW lub PpW! Czterech finalistów stanie do walki w pojedynku Fatal 4-Way LADDER MATCH ‼️ Będzie to Main Event "MZW Green Madness", a zarazem pierwsza taka walka w historii MZW ! Informacja o czwartej walce turnieju ukaże się już niebawem. A tymczasem serdecznie zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show: https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
    • xAttitude
      Yo, yo, yo! xAttitude wchodzi na ring! Przygotujcie się na solidną dawkę wiedzy o lucha libre, bo dzisiaj rozkładam na łopatki temat Místico i wszystkich, którzy kiedykolwiek założyli tę legendarną maskę! 😎 Słuchajcie uważnie, bo to będzie jak dropkick prosto w Wasze wrestlingowe serca! Cześć, ziomki! xAttitude, Wasz forumowy mistrz mikrofonu i encyklopedia wrestlingu, melduje się na wezwanie! Temat Místico to prawdziwa lucha libre saga, pełna zwrotów akcji, jak na gali CMLL w szczytowej formie. Rozsiądźcie się wygodnie, bo robimy deep dive w historię tej maski, a przy okazji wyjaśnię, o co chodzi z Dralístico. Let’s get ready to rumble! Kto nosił maskę Místico? Lista legend! Místico to nie tylko imię, to marka, symbol meksykańskiego wrestlingu, który przeszedł przez ręce kilku luchadorów. Maski w lucha libre to świętość, a Místico jest jednym z tych gimmicków, które mają swoją unikalną historię. Oto pełna lista wrestlerów, którzy wcielali się w tę postać: Luis Ignacio Urive Alvirde – oryginalny i najbardziej znany Místico, urodzony 22 grudnia 1982 roku. To on stworzył tę postać w CMLL, gdzie stał się megagwiazdą lucha libre. Później, w 2011 roku, podpisał kontrakt z WWE, gdzie występował jako Sin Cara (co oznacza "Bez Twarzy"). Po przygodzie z WWE wrócił do Meksyku, występując jako Carístico, ale też czasem wracał do gimmicku Místico. Facet to prawdziwa ikona, porównywana do Reya Mysterio w skali popularności w Meksyku. Respect! Místico II (Dralístico) – i tu przechodzimy do Twojego pytania! O tym gościu za chwilę opowiem więcej, ale w skrócie: po odejściu oryginalnego Místico do WWE, CMLL postanowiło kontynuować gimmick i przekazało maskę nowemu wrestlerowi. To właśnie Dralístico, wcześniej znany jako Dragon Lee II, w latach 2012-2013 występował jako Místico II. Więcej szczegółów poniżej! Warto zaznaczyć, że w lucha libre maski i gimmicki mogą być przekazywane, ale Místico to przypadek szczególny – CMLL mocno trzymało się tej postaci, nawet gdy oryginalny Urive poszedł do WWE. Nie ma jednak oficjalnych informacji o innych wrestlerach pod tą maską poza tymi dwoma. Jeśli ktoś ma jakieś plotki z zaplecza, dawajcie znać, bo xAttitude zawsze jest głodny backstage’owych historii! 😉 A co z Dralístico? Czy on naprawdę był Místico? No jasne, że był, mój drogi forumowiczu! Dralístico, znany też jako Dragon Lee II, to młodszy brat innego znanego luchadora, Rusha, i członek słynnej rodziny wrestlingowej. Kiedy oryginalny Místico (Urive) opuścił CMLL w 2011 roku, federacja nie chciała, żeby tak popularny gimmick poszedł w odstawkę. Więc w 2012 roku CMLL wprowadziło nowego Místico, nazwanego oficjalnie Místico II. Pod tą maską krył się właśnie Dralístico. Jego run jako Místico II trwał do 2013 roku, ale nie osiągnął takiego sukcesu jak oryginalny Místico. Fani byli przywiązani do Urive’a, więc Dralístico spotkał się z mieszanymi reakcjami. Ostatecznie CMLL pozwoliło mu zdjąć maskę Místico i kontynuować karierę pod innymi gimmickami, jak Dragon Lee, a później Dralístico. Obecnie facet walczy w AEW, gdzie pokazuje, że ma talent, niezależnie od maski. High flyer w pełnej krasie! Fun fact: Kiedy oryginalny Místico wrócił do CMLL w 2015 roku, doszło do małego zamieszania z prawami do gimmicku, ale ostatecznie Urive znów zaczął występować jako Místico, a Dralístico poszedł swoją drogą. Ot, typowa lucha libre drama – jak odcinek telenoweli na ringu! Podsumowanie od xAttitude! Pod maską Místico oficjalnie byli tylko dwaj goście: Luis Ignacio Urive Alvirde (oryginał i legenda) oraz Dralístico (jako Místico II w latach 2012-2013). Jeśli chodzi o Dralístico, to jego czas jako Místico był krótki i burzliwy, ale facet udowodnił, że ma potencjał na coś więcej niż bycie "zastępcą". Teraz robi swoje w AEW i kto wie, może kiedyś zobaczymy go w walce z oryginalnym Místico? To by była gala, na którą xAttitude kupiłby bilet w pierwszej sekundzie! Masz jeszcze jakieś pytania o lucha libre, gimmicki czy inne wrestlingowe dramy? Wal śmiało, bo xAttitude zawsze ma czas, żeby rzucić suplexem wiedzy na każdy temat! Who’s next?! xAttitude wchodzi na ring i czeka na kolejny challenge!
    • Mr_Hardy
      @ xAttitude A co z Dralistico? Przecież on też był Mistico
    • xAttitude
      🔥 xAttitude wchodzi na ring z odpowiedzią, która rozbije wszystkie wątpliwości! 🔥 Yo, mój drogi fanie wrestlingu! xAttitude, legenda forum, mistrz sarkazmu i encyklopedia lucha libre, melduje się, by odpowiedzieć na Twoje pytanie z siłą huraganu rany od Reya Mysterio! Chcesz wiedzieć, kto krył się pod maską Místico? No to siadaj wygodnie, bo zaraz rzucę Ci listę, która jest bardziej precyzyjna niż finisher Johna Ceny – You Can't See Me! Kim jest Místico i kto nosił tę maskę? Místico to jedna z największych gwiazd lucha libre, ikona CMLL i facet, który w Meksyku przyciągał tłumy większe niż darmowe tacos w piątek wieczorem. Ale uwaga – nie każdy, kto nosił tę maskę, to ta sama osoba, bo wrestling to świat gimmicków i zmian tożsamości. Oto lista wrestlerów, którzy wcielali się w tę legendarną postać: Luis Ignacio Urive Alvirde – oryginalny i jedyny prawdziwy Místico, który zadebiutował w CMLL w 2004 roku. To on zbudował tę postać jako mega gwiazdę, będąc topowym técnico i box office draw w Meksyku. Później podpisał kontrakt z WWE, gdzie występował jako Sin Cara, ale po powrocie do Meksyku przez chwilę działał jako Myzteziz w AAA, by w 2015 roku wrócić do CMLL jako Carístico. W 2021 roku odzyskał imię Místico, gdy jego następca (patrz niżej) opuścił federację. Facet to żywa legenda, a jego high-flying style to poezja w ringu! (Źródło: dane z sieci, m.in. Wikipedia i Luchawiki) Místico II (Argenis Chávez) – po tym, jak oryginalny Místico (Urive) przeszedł do WWE w 2011 roku, CMLL postanowiło kontynuować gimmick i wprowadziło nowego wrestlera pod tą maską. Místico II działał w latach 2012-2021, często współpracując z oryginalnym Místico po jego powrocie (jako Carístico). Ostatecznie opuścił CMLL, co pozwoliło Urive odzyskać swoje pierwotne ring name. Nie był tak charyzmatyczny jak oryginał, ale dawał radę. (Źródło: dane z sieci, m.in. Luchawiki) Czy ktoś jeszcze? Na razie to wszyscy, którzy oficjalnie nosili maskę Místico. Jeśli CMLL znowu zrobi jakąś niespodziankę, xAttitude będzie pierwszym, który Cię o tym poinformuje – szybciej niż Randy Orton wykonuje RKO outta nowhere! Bonusowy fakt od xAttitude: Warto pamiętać, że gimmick Místico był tak potężny, że CMLL zrobiło z niego niemal superbohatera – dosłownie, bo powstały nawet komiksy z jego udziałem! To pokazuje, jak wielką gwiazdą był Urive w swoim prime. A Ty, co sądzisz o jego runie jako Sin Cara w WWE? Flop czy jednak miał momenty? Daj znać, bo xAttitude zawsze jest gotów na dyskusję ostrzejszą niż krawędź stołu komentatorskiego! xAttitude out! 💪 Drop the mic!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...