WWE PPV Royal Rumble 2016 (dyskusja, zapowiedź, spoilery)

[Rated R Lukasz]

Moja podświadomość najwyraźniej bardzo oczekuje powrotu Brooksa, ten mały Mark w środku nigdy nie umiera!

 

W zeszłym roku miałem cichą nadzieję że na numerku trzydziestym usłyszę to trzeszczenie, i Second Saint się pojawi. Nadzieja umiera ostatnia, tak samo jak nie myślałem że zoabcze w ringu ściskających się Michaels'a z Hitmanem jak to było w 2010 roku.

 

Pisaliście coś o powrocie Hardasa. Przyznam że gdybym był nieświadomym Markiem to obsrałbym majty gdybym usłyszał jego theme song, a teraz na myśl mi przychodzi "eee, part timer, jobnie Rybackowi i tyle go widzieli". Nie ukrywam że byłoby to bardzo przyjemnetj. powró Hardyego

 

Jak bardzo markuje Danielsonowi, na miejscu bookerów nie dałbym mu wygrać RR. Gdyby to był zwykły RR o pretendenta to jeszcze miałbym uzasadnioną nadzieję, ale tak to nie ma bata. Choć, jeśli doniesenia kolegi Dog'ea z posta powyżej są prawdziwe, i Dablju chce podwyższyć ratingi to Danielson jeśli wróci to powinien wytrzymać do finałowej trójki. Najbardziej realnym z nierealnych życzeń jest wg mnie powrót Rollinsa, bądź Takera który zaznaczy swoją obecność i zacznie np feud z Danielsonem który też by powrócił, np Taker zostałby wyeleminowany przez Dragona, a pamiętamy że podczas swojego ostatniego Runu w WWE Taker zachowywał się Tweenerowo ze wskazaniem na Heelowo to mógłby za pomocą swoich mocy wyrzucić Danielsona i mieliby podwaliny na feud na WM bądź na Fastlane które ma być bardzo znaczące w tym roku. Prawdopodobny jest wg mnie powrót Setha Rollinsa, który nie wygrałby meczu, na Fastlane zmierzyłby sie w powiedzmy jakimś Battle Royal, i razem z Moxleyem by wypadli i mamy Triple Threata na WM. To bym chciał zobaczyć.

 

ALE skoro tak promują tego Reignsa to niech promują go dalej, chociaż jest jedna rzecz która mówi mi że to nie Roman wygra RR Match. WWE cał czas wciska nam Romana jako tego który ciągle ma bale kłody rzucane pod nogi, a on tymczasem, wygrał pas na normalnym RAW. To mi nie pasuje. On jest wrogiem Authority, to Mcmahon mu ustawił ten mecz. Jego wygranie pasa powinno przypominać zwycięstwa Bryana na WM XXX

 

I tu jeszcze w mojej opini najmniej prawdopodobna opcja

 

RR wygrywa Stone Cold jako człowiek Mcmahona. Uprzykrzają mu życie na maksa, na Fastlane Roman zmierzyłby się z Tryplasem który chciałby rewanżu za wpierdol z TLC, Romek pokona go w wielkich bólach. Przemawia do mnie fakt że w walce z Romkiem Austin by wyrobił kondycyjnie tak mniemam, i to by był wielki tryumf Romana, nareszcie nikt by nie przyszedł i by mu tego nie zabrał.

 

Jednak gdy wróci HHH który wyeleminuje się razem z Romanem, i będą mieć walke na WM o pas którą wygra Roman i wkońcu dopnie swego ( czytaj żaden Wyatt, bądź inny Sheamus nie wbije z walizą i mu tego snu nie zdmuchnie z powiek) i zostanie nacementowany

Edytowane 17 Stycznia 2016 przez Rated R Lukasz

[PeDoWu]

Przecież jeśli Roman znów wygra, to dostanie taki heat, że już nic go nie uratuje. Taka decyzją WWE spierdoliło by to wszystko, co do tej pory udało im się w kwestii promowania Reignsa osiągnąć.

[Młody Zgred]

Przecież jeśli Roman znów wygra, to dostanie taki heat, że już nic go nie uratuje. Taka decyzją WWE spierdoliło by to wszystko, co do tej pory udało im się w kwestii promowania Reignsa osiągnąć.

 

Przecież to jest niemal niż pewne, że fani zaczną tak buczeć że cała sala eksploduje, właśnie na takim PPV jak RR, Romek aż takiego wygórowanego popu nie dostanie, to nie jakieś TLC czy Battleground żeby propsować Romka jako Bossa Amerykańskiego Wrestlingu. A więc moim skromnym zdaniem, ten match wygra Triple H, który wyeliminuje Brocka i Romka zarazem, nie zdziwiłbym się jakby zrobili z tego Triple Theart Match, na jakimś Fast Lane.

 

Ktoś tu napisał Stone Cold'a, to nie wiem musiałby to być Lesnar na samym końcu żeby Austin mógł go wyeliminować. Ale ja w to nie wierze, to już za mocny Fanasty Booking haha

[Doge]

Dziwie sie ze nikt jeszcze nie powiedział, że AJ Styles praktycznie potwierdził swoją obecność w RR matchu na gali jakiejs fedki. Powiedział mniej więcej to, że jak będzie wolne miejsce w Royal Rumble, to on wejdzie i skopie wszystkim dupy, coś takiego. Możliwe że powiedział to tylko by zwiekszyc zainteresowanie galą, ale jednak ciekawe.

[MattDevitto]

Dziwie sie ze nikt jeszcze nie powiedział, że AJ Styles praktycznie potwierdził swoją obecność w RR matchu na gali jakiejs fedki. Powiedział mniej więcej to, że jak będzie wolne miejsce w Royal Rumble, to on wejdzie i skopie wszystkim dupy, coś takiego. Możliwe że powiedział to tylko by zwiekszyc zainteresowanie galą, ale jednak ciekawe.

http://www.youtube.com/watch?v=1lK8THFknsA

[Susek]

A w wywiadzie dla WahtCulture powiedział, że nie będzie go na Royal Rumble bo ma gdzieś zabookowany występ, także na dwoje babka wróżyła, jest 50% na to że wystąpi w RRM, albo będzie albo go nie będzie

[Młody Zgred]

A w wywiadzie dla WahtCulture powiedział, że nie będzie go na Royal Rumble bo ma gdzieś zabookowany występ, także na dwoje babka wróżyła, jest 50% na to że wystąpi w RRM, albo będzie albo go nie będzie

 

Może sobie gadać, bo kto mądry zdradziłby niespodziankę w RR Matchu? Jeśli ma to być mocne pierdolniecie, to raczej tego nie powie w jakimś obsranym wywiadzie.

 

Newsy podają że Vince, chce jakieś mocno dynamicznej stajni w WWE, więc można się spodziewać nawet interwencji jakiś zawodników z NXT w RR Matchu. Ale temu pomysłowi, jest podobno sprzeczny Triple H wiec nie trzeba się napalać na bóg wie co, wystarczy jak AJ Styles wyjdzie i każdy spuści w majtki

Edytowane 18 Stycznia 2016 przez Młody Zgred

[Caribbean Cool]

Newsy podają że Vince, chce jakieś mocno dynamicznej stajni w WWE, więc można się spodziewać nawet interwencji jakiś zawodników z NXT w RR Matchu. Ale temu pomysłowi, jest podobno sprzeczny Triple H wiec nie trzeba się napalać na bóg wie co, wystarczy jak AJ Styles wyjdzie i każdy spuści w majtki

 

Po jakiego grzyba po raz trzeci robić motyw ataku ludzi z nxt? Prroooszę...

 

Z tym AJem to nie przesadzajmy, robi się z tego taki szum medialny, że bardziej się zdziwie jak ona albo ktokolwiek z nowych nabytków w rr matchu się nie pojawi.

[Młody Zgred]

Newsy podają że Vince, chce jakieś mocno dynamicznej stajni w WWE, więc można się spodziewać nawet interwencji jakiś zawodników z NXT w RR Matchu. Ale temu pomysłowi, jest podobno sprzeczny Triple H wiec nie trzeba się napalać na bóg wie co, wystarczy jak AJ Styles wyjdzie i każdy spuści w majtki

 

Po jakiego grzyba po raz trzeci robić motyw ataku ludzi z nxt? Prroooszę...

 

Z tym AJem to nie przesadzajmy, robi się z tego taki szum medialny, że bardziej się zdziwie jak ona albo ktokolwiek z nowych nabytków w rr matchu się nie pojawi.

 

Co by nie było, lepiej myśleć że gówno będzie w tym RR Matchu, bo jak całe forum się napala na bóg wie co to wtedy dopiero wychodzi kurwa gówniane PPV, pamiętam jak każdy smęcił że WrestleMania 31 będzie do dupy, a było to jedno z najlepszy PPV w 2015 roku. Więc, lepiej pisać że będzie gówno i nic się nie wydarzy, niż pisać że powróci Goldberg, Austin... do tego debiutanci

 

Okaże się, że Triple H wygra RR no i ludzie zaczną pisać, jakie to PPV było zjebane i wielkie rozczarowanie

[Yarexon]

Tak naprawdę to są dwie możliwości na zwycięzce RR Matchu. Na pewno pasa nie obroni Romek, bo puszczając go z pasem na WM zniszczą jego booking. Jednym z kandydatów jest Triple H, którego walka z Reignsem na Wrestlemanii może być zwieńczeniem jego długiej drogi naprzeciw Dyrekcji. Druga opcja, trochę mniej realna wskazuje główne postacie ostatnich newsów, czyli Bullet Club. Nie pogardziłbym jakby w trakcie walki zadebiutował AJ Styles i z pomocą swojej stajni zdominował RR Match zostając WWE Championem.

[Rated R Lukasz]

Czuje już Royal Rumble'ową podnietę.

 

Dla mnie sam powrót Danielsona będzie czymś niesamowitym. Byłoby zabawnie gdyby WWE dla ściemy wypuściłoby plotu o Bullet Clubie przechodzącym do WWE a w rzeczywistości Young Bucksi by zadebiutowali, zrobili kilka spotów i zostali wyeliminowani. Niech rzuci kamienienim ten kto by nie zamarkował.

 

Jak dla mnie "pewniakami-niepewniakami" są

 

Powrót Samiego Zayna. Gdyby wyeleminowali się z Owensem nawzajem i mieliby program do WM o pas IC to byłbym bardzo zadowolony. Skoro są doniesienia że tegoroczne FastLane ma odbyć się z przytupem to czemu nie zrobić tego z ukłonem dla smartów.

 

Powrót Daniela Bryana. Nawet jak wywalą go jak wór pyrów z mojego monopola to zamarkuje ostro. A potem się ostro zezłoszczę.

 

Wygrana Romka/ Triplasa. Możliwe jest że Tryplas eliminuje Brocka i będe mieli rematcha za WM 29. Boże, jednak tego nie chcę

 

Debiut/ Redebiut Kenty Itamiego. O to jest wizja. Danielson wraca, chwile po nim Kenta. Eliminują się obaj i mają walke na WM'ce przez Fastlane. Markowałbym.

 

Miły byłby debiut Jamesa Storma w głównym rosterze. Albo Dablju walnie shockera i przyjdzie razem z Roodem.

 

Moje pobożne życzenie odnośnie RAW po RR

 

 

 

Edytowane 18 Stycznia 2016 przez Rated R Lukasz

[Młody Zgred]

Czuje już Royal Rumble'ową podnietę.

 

Dla mnie sam powrót Danielsona będzie czymś niesamowitym. Byłoby zabawnie gdyby WWE dla ściemy wypuściłoby plotu o Bullet Clubie przechodzącym do WWE a w rzeczywistości Young Bucksi by zadebiutowali, zrobili kilka spotów i zostali wyeliminowani. Niech rzuci kamienienim ten kto by nie zamarkował.

 

Jak dla mnie "pewniakami-niepewniakami" są

 

Powrót Samiego Zayna. Gdyby wyeleminowali się z Owensem nawzajem i mieliby program do WM o pas IC to byłbym bardzo zadowolony. Skoro są doniesienia że tegoroczne FastLane ma odbyć się z przytupem to czemu nie zrobić tego z ukłonem dla smartów.

 

Powrót Daniela Bryana. Nawet jak wywalą go jak wór pyrów z mojego monopola to zamarkuje ostro. A potem się ostro zezłoszczę.

 

Wygrana Romka/ Triplasa. Możliwe jest że Tryplas eliminuje Brocka i będe mieli rematcha za WM 29. Boże, jednak tego nie chcę

 

Debiut/ Redebiut Kenty Itamiego. O to jest wizja. Danielson wraca, chwile po nim Kenta. Eliminują się obaj i mają walke na WM'ce przez Fastlane. Markowałbym.

 

Miły byłby debiut Jamesa Storma w głównym rosterze. Albo Dablju walnie shockera i przyjdzie razem z Roodem.

 

Moje pobożne życzenie odnośnie RAW po RR

 

 

 

 

Ale masz fanasty booking włączone, chyba rzeczywiście czujesz Royal Rumbelową podnietę. Roode, Storm może zaraz jeszcze EC III Już tak nie przesadzaj z tym Punkiem, gościu się przygotowuje do walki w UFC, ma teraz gdzieś federacje Vincenta.

 

Tak, na prawdę to nic się nie wydarzy i tyle z tego będzie, po prostu Triple H fartem wypchnie Romana i Lesnar'a i tyle będzie z tego RR Matchu.

Edytowane 18 Stycznia 2016 przez Młody Zgred

[rockydoggy]

Miły byłby debiut Jamesa Storma w głównym rosterze. Albo Dablju walnie shockera i przyjdzie razem z Roodem.

 

Moje pobożne życzenie odnośnie RAW po RR

 

 

Wait, what? Rozumiem, że jest okres przed Royal Rumble'owy, ale bez jaj. Storm wrócił do TNA, więc jak z Roodem mają Ci zadebiutować w WWE? A co do Punka to brak słów, skoro ktoś jeszcze wierzy, iż wróci do WWE i to na RR...

 

Co by nie było, lepiej myśleć że gówno będzie w tym RR Matchu, bo jak całe forum się napala na bóg wie co to wtedy dopiero wychodzi kurwa gówniane PPV, pamiętam jak każdy smęcił że WrestleMania 31 będzie do dupy, a było to jedno z najlepszy PPV w 2015 roku. Więc, lepiej pisać że będzie gówno i nic się nie wydarzy, niż pisać że powróci Goldberg, Austin... do tego debiutanci

 

Okaże się, że Triple H wygra RR no i ludzie zaczną pisać, jakie to PPV było zjebane i wielkie rozczarowanie

 

Czemu mamy myśleć, że gówno będzie w tym RR Matchu? Jasne, poprzednie dwa były bodajże najgorszymi w historii, ale to nie oznacza, że nie można trochę się hype'ować tym co może WWE zrobić. A podkreślę, że w tym roku nie ma w 99% znanego zwycięzcy jak to było wcześniej z Batistą i Reignsem, teraz mamy więcej kandydatów i więcej możliwości do powrotów/debiutów (NXT, Bullet Cluby, ktoś z kontuzji itd.). Co się stanie to się stanie, ale nie możesz w stu procentach przewidzieć co właściwie może się na gali wydarzyć, więc nie rozumiem czemu każdy miałby mieć w dupie to PPV i myśleć, że będzie porażką.

Edytowane 18 Stycznia 2016 przez rockydoggy

[bulba]

Moim zdaniem zobaczymy Roman vs Brock na WM a z Hunterem zawalczy on na Fastlane. WWE już rok temu chciało żeby ktoś uwalił bestie a Rzymianin ma odpowiednią do tego promocje. Wystarczy tylko ze Brock wyrzuci Romana na samym końcu i już mamy idealne podłoże pod feud. Na Fastlane Triple H mówi ze Romulus musi go pokonać aby zawalczyć o pas na WM. Po pokonaniu Bestii Roman miałby jednak problem z następnym przeciwnikiem bo nikt nie dorównałby mu z promocją ,mógłby dostać program z Ballor Clubem lub z kimś kto powróciłby po kontuzji.

[Ghostwriter]

Czuje już Royal Rumble'ową podnietę.

 

Dla mnie sam powrót Danielsona będzie czymś niesamowitym. Byłoby zabawnie gdyby WWE dla ściemy wypuściłoby plotu o Bullet Clubie przechodzącym do WWE a w rzeczywistości Young Bucksi by zadebiutowali, zrobili kilka spotów i zostali wyeliminowani. Niech rzuci kamienienim ten kto by nie zamarkował.

 

Jak dla mnie "pewniakami-niepewniakami" są

 

Powrót Samiego Zayna. Gdyby wyeleminowali się z Owensem nawzajem i mieliby program do WM o pas IC to byłbym bardzo zadowolony. Skoro są doniesienia że tegoroczne FastLane ma odbyć się z przytupem to czemu nie zrobić tego z ukłonem dla smartów.

 

Powrót Daniela Bryana. Nawet jak wywalą go jak wór pyrów z mojego monopola to zamarkuje ostro. A potem się ostro zezłoszczę.

 

Wygrana Romka/ Triplasa. Możliwe jest że Tryplas eliminuje Brocka i będe mieli rematcha za WM 29. Boże, jednak tego nie chcę

 

Debiut/ Redebiut Kenty Itamiego. O to jest wizja. Danielson wraca, chwile po nim Kenta. Eliminują się obaj i mają walke na WM'ce przez Fastlane. Markowałbym.

 

Miły byłby debiut Jamesa Storma w głównym rosterze. Albo Dablju walnie shockera i przyjdzie razem z Roodem.

 

Moje pobożne życzenie odnośnie RAW po RR

 

 

 

 

To może niech jeszcze HBK powróci z emerytury, Edge cudownie ozdrowieje, cuda wianki w stylu "spidermana" Morrisona i chodzenia na rękach Kofiego wykona Lex Luger (z Goldbergiem na plecach), a śmierć Macho Mana okaże się przez lata kleconym storyline'm pod mega pierdolnięcie w postaci jego pojawienia się w tegorocznym RR matchu. Takie tam moje pobożne życzenia...

 

Okaże się, że Triple H wygra RR no i ludzie zaczną pisać, jakie to PPV było zjebane i wielkie rozczarowanie

 

Jak wygra, to i tak będzie jedno z lepszych rozwiązań w ostatnich latach. Dlatego dołączam się do sceptyków - nie ma się co napalać. Mi tam wystarczy powrót Bryana, chociaż wcale nie stawiam tego za pewnik.

Edytowane 18 Stycznia 2016 przez Ghostwriter