WWE PPV Royal Rumble 2016 (dyskusja, zapowiedź, spoilery)

[maly619]

Ja jednak daję jakieś 90% szans, że Bryan powróci w RR matchu i to nie na tą jedną walkę, tylko już na stałe. Coś dziwnych wywiadów udziela i ogólnie jest coś cicho o nim. Raz mówi, że wróci na pewno tylko będzie się musiał ograniczyć w ringu, a zaraz pojawia się informacja, że mało jest szans, że w ogóle wróci. Zasłona dymna jak nic.

 

Jestem dokładnie takiego samego zdania. Zresztą RR Match to idealne miejsce na jego powrót. Wygrać nie wygra, ale może rozpocząć fajny program z kimś kto go wyeliminuje.

[Venomus]

Raven true, ale co jeżeli ci lekarze jednak mają rację i po 1-2 występach indys nasza nerd-kòzka znowu coś uszkodzi?

To ją już wolę go nigdy w ringu nie oglądać ale żeby zdròw chłopak był. Świat Wrestlingu jakiś przeżyje jego brak

Edytowane 21 Grudnia 2015 przez Venomus

[Młody Zgred]

A moim zdaniem DB powróci i nie zdziwię się jak dojdzie do jego feudu z Sheamus'em, w sumie typuje go też jak o zwycięzce RR Matchu, ale na dzień dzisiejszy jest to wręcz nie dopuszczalne, bo mistrzem jest Wesoły Romek.

 

A tak po za tym, w newsach podawali ze podobno Wyatt ma rozpocząć feudu z Lesnar'em, w sumie nie wiem jak Kreatywnym mógł przejść taki pomysł przez głowę, przecież Bray cały rok przegrywał co się da, prócz walki z ECW, w sumie na której skorzystała cała rodzinka. Moim zdaniem mogliby z organizować walkę Wyatt Family vs Lesnar, który by rozjebał rodzinkę do szczetnie...

 

Pierwszy raz w Historii WrestleManii z organizowali by walkę 5 vs 1, która z pewnością by zapadła w pamięci, taki krótki Squash

 

W sumie dziwię się że kreatywni nie wpadli na genialny pomysł, z organizowania walki Kane vs Brock Lesnar na którą wszyscy chyba już od dawna czekają, do tego feudu mamy idealne podłoże, ten go kiedyś zaatakował na jednym z RAW, a po za tym ma na pieńku z Undertaker'em, więc teraz wręcz idealny moment na z organizowanie tej walki.

Edytowane 21 Grudnia 2015 przez Młody Zgred

[Ghostwriter]

Ja jednak daję jakieś 90% szans, że Bryan powróci w RR matchu i to nie na tą jedną walkę, tylko już na stałe. Coś dziwnych wywiadów udziela i ogólnie jest coś cicho o nim. Raz mówi, że wróci na pewno tylko będzie się musiał ograniczyć w ringu, a zaraz pojawia się informacja, że mało jest szans, że w ogóle wróci. Zasłona dymna jak nic.

 

Jestem dokładnie takiego samego zdania. Zresztą RR Match to idealne miejsce na jego powrót. Wygrać nie wygra, ale może rozpocząć fajny program z kimś kto go wyeliminuje.

 

O ile Kreatywni znowu nie odwalą maniany. RR matche to doskonały moment, żeby zawiązać feudy, ale w ostatnich latach tę wspaniałą możliwość WWE całkowicie zlewało. Podobny myk z Bryanem mogliśmy mieć rok temu, a oni potraktowali ulubieńca publiczności jakby był pierwszym lepszym midcarderem, w porywach upper-midcarderem.

 

Co do stanu zdrowia Danielsona to mało wiemy. Ostatnie newsy były niepokojące. Ale rzeczywiście coś za mało o nim słychać w ostatnim czasie. Gdyby miał już nie zawalczyć, to fedka zapewne już zaczęłaby go jakoś wykorzystywać. Już zrobiłaby mu pożegnanie, już wpychała go do stolika komentatorskiego, albo ubarwiałaby nim jakieś feud. Wiecie - przynajmniej tak jak z Edge'm mogłoby to wyglądać, a tu cisza. Więc może właśnie chodzi o zaskoczenie na RR. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Chciałbym, żeby Danielson wrócił przynajmniej na tej jeden, pożegnalny match. Zasługuje na takowy właśnie na WM. Ale najlepiej, żeby w ogóle był zdrowy i pohasał jeszcze w ringu z parę lat.

[Captain Jerry]

Michael Cole ma jeszcze serię na WM? Mogą zrobić career vs streak match, gdzie Bryan przegrywa i później wchodzi do WWE Hall of Fame. Coś jak Shawn Michaels xD

A tak na serio to ciężko przewidywać z kim Bryan ewentualnie mógłby zawalczyć na Wrestlemanii. Jak na razie to chyba jedynym pewniakiem wydaje się być Romek vs Trypel. Reszta niepewna. Imo Danielson będzie jeszcze walczył przez kilka lat w WWE, ale gdyby miało być inaczej i byłaby to ostatnia walka, to rzuciłbym mu Rocka na pożarcie(mówię tu na serio). Koleś tak nim kiedyś pomiatał, że brodacz zasługuje na rewanż w jakiejś formie. Poza tym byłby to pojedynek dwóch najbardziej lubianych przez publiczność postaci z WWE(nie licząc Cm Punka, który powróci pewnie za kilka lat). Ten feud ma duży potencjał. Niemniej spodziewam się, że znając WWE to Bryan może liczyć najwyżej, że dostanie Sheamusa

[PH93]

Co do stanu zdrowia Danielsona to mało wiemy. Ostatnie newsy były niepokojące. Ale rzeczywiście coś za mało o nim słychać w ostatnim czasie. Gdyby miał już nie zawalczyć, to fedka zapewne już zaczęłaby go jakoś wykorzystywać. Już zrobiłaby mu pożegnanie, już wpychała go do stolika komentatorskiego, albo ubarwiałaby nim jakieś feud. Wiecie - przynajmniej tak jak z Edge'm mogłoby to wyglądać, a tu cisza. Więc może właśnie chodzi o zaskoczenie na RR. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Chciałbym, żeby Danielson wrócił przynajmniej na tej jeden, pożegnalny match. Zasługuje na takowy właśnie na WM. Ale najlepiej, żeby w ogóle był zdrowy i pohasał jeszcze w ringu z parę lat.

 

Proponowali mu niedawno bycie komentatorem albo trenerem w PC. Bryan sie nie zgodził bo czuje się na siłach by dalej walczyć. Widać więc ewidentnie, że WWE po prostu się boi go dać do ringu bo potem jak Bryan będzie miał problemy z głową na starość a Brie zabraknie pieniędzy to namówi męża na pozew, że musiał walczyć mimo złego stanu i WWE przegra. Vince i jego fedka jest narazona na pozwy z każdej strony jako łatwy cel więc nie wydaje mi się, że dopuszczą go do ringu skoro przynajmniej 1 medyk mówi, że nie powinnien.

Edytowane 21 Grudnia 2015 przez PH93

[Giero]

Co do stanu zdrowia Danielsona to mało wiemy. Ostatnie newsy były niepokojące. Ale rzeczywiście coś za mało o nim słychać w ostatnim czasie. Gdyby miał już nie zawalczyć, to fedka zapewne już zaczęłaby go jakoś wykorzystywać. Już zrobiłaby mu pożegnanie, już wpychała go do stolika komentatorskiego, albo ubarwiałaby nim jakieś feud. Wiecie - przynajmniej tak jak z Edge'm mogłoby to wyglądać, a tu cisza. Więc może właśnie chodzi o zaskoczenie na RR. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Chciałbym, żeby Danielson wrócił przynajmniej na tej jeden, pożegnalny match. Zasługuje na takowy właśnie na WM. Ale najlepiej, żeby w ogóle był zdrowy i pohasał jeszcze w ringu z parę lat.

 

Proponowali mu niedawno bycie komentatorem albo trenerem w PC. Bryan sie nie zgodził bo czuje się na siłach by dalej walczyć. Widać więc ewidentnie, że WWE po prostu się boi go dać do ringu bo potem jak Bryan będzie miał problemy z głową na starość a Brie zabraknie pieniędzy to namówi męża na pozew, że musiał walczyć mimo złego stanu i WWE przegra. Vince i jego fedka jest narazona na pozwy z każdej strony jako łatwy cel więc nie wydaje mi się, że dopuszczą go do ringu skoro przynajmniej 1 medyk mówi, że nie powinnien.

 

Ciekawi mnie czy ten medyk który namawia, by Bryan nie wracał do występów, to ten sam do którego zarzuty miał CM Punk?

[-Raven-]

Raven true, ale co jeżeli ci lekarze jednak mają rację i po 1-2 występach indys nasza nerd-kòzka znowu coś uszkodzi?

To ją już wolę go nigdy w ringu nie oglądać ale żeby zdròw chłopak był. Świat Wrestlingu jakiś przeżyje jego brak

 

Kwestią jest tu raczej to, czy Dragon przeżyje bez wrestlingu? Danielson to raczej facet pokroju Chrisa Benoit - typowy pasjonat, który nie robi tego tylko dla forsy, ale dlatego, że na prawdę kocha ten biznes. Może się mylę, ale akurat w przypadku Briana jestem w stanie uwierzyć, że jak WWE nie da mu zielonego światła do ringu, to będzie w stanie "jebnąć dyktami" i wrócić do Indys. tym bardziej, że stawiam iż finansowo jest na tyle ustawiony, by walczyć na scenie niezależnej i nie przymierać przy tym głodem.

 

Też chciałbym żeby to była tylko zasłona dymna, a Daniel pohasał nam jeszcze po ringu, jak młody koziołek Jednak, czy przy słabych i lecących na morde ratingach, Vince trzymałby takiego drawa w odwodzie (stopując go aż do Royal Rumble), zamiast od razu rzucić go fanom, kiedy tylko lekarze pokazali kciuk w górę? Jakoś nie sądzę...

 

Swoją drogą Dragon byłby idealnym przeciwnikiem dla Lesnara na WrestleManię (oczywiście w opcji: "tweenerowy Brock vs. face'owy Koźlik"), bo zestawienie Bestii z Wyatt'em traktuję jako taki żarcik, z gatunku słabych.

 

W sumie dziwię się że kreatywni nie wpadli na genialny pomysł, z organizowania walki Kane vs Brock Lesnar na którą wszyscy chyba już od dawna czekają,

 

Serio? Main eventowy jober vs. Maszynka Do Rozwałki??? To już bez picu wolałbym walkę#1000 Brock vs. Cena, albo zestawienie go z Romkiem. Przynajmniej wynik nie byłby tak banalnie oczywisty.

Edytowane 21 Grudnia 2015 przez -Raven-

[Venomus]

Z tym poròwnaniem to sie boję, żeby za kilka lat Bellaska nie musiała tap out'ować. Dan Iel Bryan?

[Doge]

Takie pytanko co do RR, ogarnia ktoś, czy miasto w którym odbywa się gala ma typową markową WWE publike, czy moze to dosc Smartowe miasto, pokroju Chicago czy Filadelfii?

[wintersun]

No to zapowiada się najgorsze RR od lat.....

 

Na 99% wygrywa Roman i na WM mierzy się z HHH lub z Lesnarem, Rock w jego narożniku romuś wygrywa, po walce misiaczek konfetti itp.....

 

1% szans, że wygra HHH, ale na WM rewanż dostaje romuś, który oczywiście wygrywa z nochalem, również Rock w jego narożniku, a po walce to samo co w scenariuszu pierwszym

 

 

INNE OPCJE NIE WCHODZĄ W GRĘ !! Wiecie, dlaczego, dali pas do RR ? Żeby romusia jeszcze bardziej wypromować, żeby ten feud z szefostwem jeszcze przeciągnąć do WM z pasem w tle.

Jesteście naiwni myśląc, że nagle romusiowi odbiorą błyskotkę i dadzą całkowicie komu innemu.

 

 

Dobra, to teraz skład rr matchu........... matko jedyna ! co to jest Niech vincuś od razu cały skład poda, bo po co robić niespodzianki, no nie ? Apropos niespodzienake, to raczej nikt ciekawy nie wróci. Pewnie Lesnar i HHH i tyle. Tak będzie wyglądał ten skład według troglodytów z ct:

Big show

Curtis Axel

Braun Strowman

Luke Harper

Erick Rowan

Ryback

Dolph Ziggler

Chris Jericho

Romuś Reigns

Tyler Breeze

Stardust

Goldust

Tytus ONiel

Victor

Konnor

Cena

Kane

Lesnar

HHH

Del Rio

Sheamus

Rusev

Mark Henry

Barret

Kalisto

Heath Slater

Bo Dallas

Zack Ryder

The Miz

Neville

 

 

Świetny starpower no nie ???

 

[Caribbean Cool]

Gościu serio uważasz, że w 30 nie znajdzie się New Day? Jeśli tak, to taką 30 możesz rozwalić o kant ...

Czegoś takiego na bank nie będzie

[wintersun]

no fakt, mają taki star power że o nich zapomniałem. nawet jeśli to i tak rr o kant tyłka rozbić

 

 

wspomnicie moje słowa 25 stycznia po gali, znowu po Waszych wielkich nadziejach wyjdzie g***o, sorry, że tak ostro, ale pamiętacie co było w tamtym roku i dziwię, się, że jesszcze nie doszło do Was panowie, że w wwe pracują debile

heh nie zdziwcie się nawet, że zamiast HHH'a lub Kane'a pojawią się bracia Uso

Edytowane 6 Stycznia 2016 przez wintersun

[BorgNine]

@wintersun

Co prawda to prawda... Kreatywni w WUWUE nadają się co najwyżej do pisania ch#jowych oper mydlanych, a nie do wrestlingu. Ten storyline "Zły szef vs underdog" zaczyna mnie wk#rwiać, bo w PG erze tyle razy się powtórzył i za każdym razem jest tak samo denny.

Wiecie dlaczego Austin vs McMahon's był za#ebisty? BO BYŁ JEDYNY W SWYM RODZAJU I POJAWIŁY SIĘ W NIM WŁAŚCIWE POSTACIE. A tytaj wpier#olą randomowego gościa, zrobią z niego underdog'a i bukują segment w którym nasz hero jest obijany przez tych złych...

Ja nadal się łudzę, że kiedyś powróci Kane w starym gimmicku(Big Red Machine) z "Aggression" na theme song(to był jego drugi theme song z którym powrócił w 2000 r.) i będzie rozpier#alał tych Brajanów, Romków i innych Bigszołów. Ten obecny Kane jest w Jobberlandach, a na komentarzu ciągle "OMG! ITS KANE! ITS KANE!",

w walce "1! 2! 3!" Kane przegrywa z Brajanym, czy tam Ceną. Ja Pi#rdole...

Nawet stary gimmick nie uratuje go przed głupotą Kreatywnych i Winca.

Edytowane 6 Stycznia 2016 przez BorgNine

[-Raven-]

INNE OPCJE NIE WCHODZĄ W GRĘ !! Wiecie, dlaczego, dali pas do RR ? Żeby romusia jeszcze bardziej wypromować, żeby ten feud z szefostwem jeszcze przeciągnąć do WM z pasem w tle.

 

Sęk w tym, że Vince nie jest aż takim idiotą i doskonale wie, że Romka nie trzeba już bardziej promować (serio? Jakbym miał wskazać zawodnika, który obecnie miałby stosunkowo największe szanse pojechać Lesnara, to byłby to właśnie Romuald), tylko trzeba sprawić, by marki go pokochały. Choćby nawet z litości i tu właśnie jest ta opcja z Reigns'em, który już dawno powinien być na szczycie (bo jest takim kozakiem), ale wszyscy i wszystko się sprzysięgło przeciwko niemu (a więc jak mu tu nie współczuć?).

Dlatego właśnie obstawiam, że z RR nie wyjdzie z pasem, przez jakiś kant Huntera, co im ustawi walkę na WM (a więc zgodnie z planami McMahona), odsunie go od Złota (a więc marki znowu się będą nad nim litować, a smarty nie poczują że Romka ponownie wciska im się do dupy, tylko z większą warstwą wazeliny), a pas będzie mógł przejąć jakiś money maker, który main eventując WrestleManię przyciągnie jeszcze większe zainteresowanie (walka Trypla z Reignsem sprzedaje się sama. Pas jest tam niczym dolewanie spirytusu do wódy - marnotrastwo i bezsens).