Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

UFC on Fox 17: dos Anjos vs Cerrone 2


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

200px-UFC_on_FOX_17_pre_sale.jpeg

 

 

Data: 19 grudnia 2015

Miejsce: Amway Center, Orlando, Florida, USA

Transmisja: Fox Sports 1/Fight Pass/Extreme Sports Channel

 

 

Walka wieczoru:

UFC Lightweight Championship

155 lbs: Rafael dos Anjos (24-7) vs. Donald Cerrone (28-6-1)

 

Karta główna (02:00)

265 lbs: Junior dos Santos (17-3) vs. Alistair Overeem (39-14-1)

155 lbs: Michael Johnson (16-9) vs. Nate Diaz (17-10)

115 lbs: Randa Markos (5-2) vs. Karolina Kowalkiewicz (7-0)

Karta wstępna (23:00)

145 lbs: Charles Oliveira (20-5, 1 NC) vs. Myles Jury (15-1)

170 lbs: C.B. Dollaway (15-7) vs. Nate Marquardt (33-15-2)

135 lbs: Sarah Kaufman (17-3) vs. Valentina Shevchenko (9-1)

185 lbs: Josh Samman (12-2) vs. Tamdan McCrory (13-3)

145 lbs: Nik Lentz (25-7-2) vs. Danny Castillo (17-9)

155 lbs: Cole Miller (21-9) vs. Jim Alers (13-2)

 

Karta wstępna (21:30)

170 lbs: Leon Edwards (10-2) vs. Kamaru Usman (6-1)

170 lbs: Hayder Hassan (6-2) vs. Vicente Luque (7-5-1)

265 lbs: Luiz Henrique (8-1) vs. Francis Ngannou (5-1)

 

 

Rafael dos Anjos Last 3: Anthony Pettis (DEC) | Nate Diaz (DEC) | Benson Henderson (KO)

Donald Cerrone Last 3: John Makdessi (TKO) | Benson Henderson (DEC) | Myles Jury (DEC)

3 ostatnie pojedynki mistrzowskie w UFC dały nam nowego championa, czy seria zostanie przedłużona? Nie mam nic przeciwko, bo o ile jestem pod wielkim wrażeniem ostatnich występów RDA, zwłaszcza totalnej dominacji nad Pettisem, to Kowboj znajduje się w ścisłej czołówce moich ulubionych zawodników i nie musze nawet stawiać kasy, by pasjonowac się tym pojedynkiem. Chyba słusznie dos Anjos jest wyraźnym faworytem pojedynku, o ile stójkowo większą krzywdę jest w stanie zrobić Donald, tak ostatnie popisy zapaśnicze przywołują obawy, że w sobotnią noc możemy oglądać całkowicie jednostronny pojedynek, gdzie na początku każdej rundy mistrz będzie obalał i aktywnie wypracowywał sobie wygrane w kolejnych odsłonach. Klucz do sukcesu Cerrone tkwi w jego niekonwencjonalnej stójce, która w każdej chwili może odłączyć przeciwnika, jeśli teraz nie uda mu się sięgnąć po złoto, to kolejna szansa może nie nadejść - Cowboy jest w życiowej formie (czyli na pewno nie wrócił do Britney :D) i życzę mu mocno zwycięstwa, nawet gdyby miał stracić tytuł już w kolejnej walce.

 

 

Junior dos Santos Last 3: Stipe Miocic (DEC) | Cain Velasquez (TKO) | Mark Hunt (KO)

Alistair Overeem Last 3: Roy Nelson (DEC) | Stefan Struve (TKO) | Ben Rothwell (KO)

"Cigano" - gość, który spędził prawie godzinę w oktagonie z Cainem Velasquezem, i może zabrzmi to sztampowo, ale "juz nigdy nie będzie taki sam", co jednak nie oznacza, że powinien kończyć karierę w trosce o swoje zdrowie. W ostatniej walce wypunktował rzemieślnika najwyższej klasy, mimo niewielkich problemów może ten występ zaliczyć do udanych, chociaż widoczny gołym okiem był dosyć asekuracyjny styl walki byłego mistrza. Z drugiej strony mamy podobną sytuację i zawodnika, który ostatnimi czasy stawia na spełnianie założeń taktycznych a nie na widowiskowość, co jak na razie przynosi sukcesy. Teraz pod okiem Grega Jacksona ma szansę na jeszcze lepsze występy i ewentualne pokonanie dos Santosa dałoby mu przepustkę do ścisłego topu kategorii, która swoją drogą zdecydowanie nie przeżywa swojego złotego okresu. Faworytem jest tu oczywiście Brazylijczyk, ale brak mi w tym typwaniu przekonania, jednak nie ma co gloryfikować wygranej przez decyzję nad Nelsonem, czy znokautowania Struve'a.

 

 

Michael Johnson Last 3: Beneil Dariush (SUB) | Edson Barboza (DEC) | Melvin Guillard (DEC)

Nate Diaz Last 3: Rafael dos Anjos (DEC) | Gray Maynard (TKO) | Josh Thomson (TKO)

Teoretycznie murowanym faworytem tego pojedynku powinien być będący ostatnio w świetnej formie MJ, ale widzę conajmniej kilka czynników, które mogą wskazywać, iż nie będzie to dla niego tak łatwa przeprawa, jak może się wydawać: pierwszy i najważniejszy aspekt to styl Johnsona, Diaz z zawodnikami o podobnej charakterystyce radził sobie jak dotąd całkiem dobrze, nie będzie się musiał martwić o liczne próby sprowadzeń, ani także o to, że pierwszy lepszy cios naruszy jego szczękę, bo Michael raczej punktuje rywali, niż próbuje ich znokautować za wszelką cenę, a skończenie Diaza to rzecz piekielnie trudna do wykonania. Po drugie - wszystko, co dzieje się wokół tego starcia i wokół Nate'a wskazuje na to, że tym razem nie wyjdzie on do oktagonu po wypłatę i łatwy wpiernicz, bo forma, jaką przygotowuje powinna być zbliżona (w miarę możliwości) do tej za czasów jego świetności, jest to oczywiście tylko spekulowanie na podstawie materiałów, które wypływają do internetu, ale tam zarówno fizycznie, jak i mentalnie sprawia dobre wrażenie, może jest to złudna nadzieja fana młodszego z braci, ale myślę, że Diaz nie sprzeda tanio skóry. Dużo zależy też od dyspozycji Johnsona, bo w takiej formie, jaką pokazał przeciwko Barbozie, cięzko byłoby komukolwiek go pokonać.

 

 

Karolina Kowalkiewicz Last 3: Kalindra Faria (DEC) | Mizuki Inoue (DEC) | Jasminka Cive (SUB)

Randa Markos Last 3: Aisling Daily (DEC) | Jessica Penne (DEC) | Lynnell House (SUB)

Karola już w debiucie zostaje rzucona na głęboką wodę, co nieco mnie martwi, bo patrząc na to, jak twardą zawodniczką jest Irakijka, mam wątpliwości czy sobie poradzi. Randa to zawodniczka bazująca głównie na umiejętnościach parterowych, jednak potrafi także mocno uderzyć i ciągle rozwija się w tej materii pod okiem Conrada Pla z Tristar Gym, w porównaniu z resztą kategorii jest wyróżniającą się zawodniczką, czasem potrafi sprawić duża niespodziankę, tak jak w 20. edycji TUFa, gdzie przeszła 1. rundę pokonując Tecię Torres. Karoliny raczej nie trzeba przedstawiać - mistrzyni KSW o nieszablonowej i strasznie zadziornej stójce, bardzo twarda dziewczyna, która idzie po swoje nawet, gdy rywalka nie pozwala na zbyt wiele, dzięki tej nieustępliwości zanotowała dwa ważne zwycięstwa w ostatnich walkach, które dały jej przepustkę do UFC, jeśli nie zje jej trema może jak najbardziej powalczyć z oswojoną już z oktagonem Markos, trzymamy kciuki, ale tym razem jestem sceptyczny, co do występu naszej rodaczki.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/40753-ufc-on-fox-17-dos-anjos-vs-cerrone-2/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    4

  • Morison

    3

  • krk37pl

    3

  • Shinnok

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  46
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.12.2015
  • Status:  Offline

Moim zdaniem Kowalkiewicz jest lekko przehajpowana przez swoje występy na KSW. Nie zdziwiłbym się, jeśli pojedynek z Randa będzie jednostronny i przegrany przez Polkę. Chciałbym się mylić, ale mam wrażenie, że Karolina nie będzie tak wymiatać
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/40753-ufc-on-fox-17-dos-anjos-vs-cerrone-2/#findComment-394594
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

UFC bardzo ochoczo podeszło do Kowalkiewiczowej. Dostała dobrą przeciwniczkę w debiucie i pewnie sam Dana życzyłby sobie zwycięstwa debiutantki. Dwie polki walczące o pas, to fajny temat, który łatwo można sprzedać. W sumie jestem ciekaw, jak Karola sobie poradzi. Solidna z niej fighterka. Daleko jej do poziomu Jędrzejczyk, ale w takim UFC ma do oklepania z połowe dywizji na spokojnie. Czy Markos jest wyzwaniem? Niekoniecznie. Nieśmiało stawiam na Polkę, ale po decyzji - 29-28

 

Tak jak lubię Overeema, to nie jestem w stanie sobie wyobrazić jego zwycięstwa z JDSem. Za solidny boks reprezentuje Brazylijczyk, żeby Ali tam dał radę. Ktoś powie K1, wiele nokautów, a ja odpowiem takim Travisem Browne, gdzie się Holender sfrajerzył. Chciałbym, ale dochodzi do tego wizja obecnego, wychudzonego Aliego, który musial zejść z "koniny" i jakby mi powiedział, że schodzi do półciężkiej, to bym mu był w stanie uwierzyć (wnioski z jakiegoś z niedawnych wywiadów)

 

Kowboj, błagam, uwal Brazola. Bo ich nie lubię, nigdy nie lubilem, i nigdy nie polubię. Jak już się Donald doczołgał do walki o tytuł, to mam nadzieję, żę nie będzie miał takiego freeze'a, jak w walce z Diazem. Tym samym, który pewnie znów wmoczy, tym razem z MJem

Edytowane przez N!KO
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/40753-ufc-on-fox-17-dos-anjos-vs-cerrone-2/#findComment-394614
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

 

Rozbawił mnie komentarz - Karolina sprawia, że Cain Velasquez jest ciekawy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/40753-ufc-on-fox-17-dos-anjos-vs-cerrone-2/#findComment-394624
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  396
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2014
  • Status:  Offline

Dos Anjos vs Cerrone - Serduchem za Kowbojem, ale obawiam się, że Brazol zajedzie nam Donalda i wygra decyzją. Donald, historia jest po Twojej stronie, podtrzymaj passę pokonywania mistrzów.

 

JDS vs Overeem - Junior jak to wtopi to może kończyć.. nie ma prawa przegrać z Alistairem, za chuja.

 

Johnson vs Diaz - Jestem za tym chorym pojebem Natem, przygotowań nie olał, ładna sylwetka, może jakoś to ugra.

 

Kowalkiewicz vs Markos - Jestem dziwnie spokojny o Polkę, choć wiadomo jak większość debiutów Polaków się w UFC kończyło. Karola ma serducho i powinna ugrać decyzję.

 

Leon Edwards vs Kamaru Usman - Pozostałe starcia mało mnie interesują, ale ciekawi mnie to, może być efektowna bitka.

 

 

Kowboj, błagam, uwal Brazola. Bo ich nie lubię, nigdy nie lubilem, i nigdy nie polubię.

 

Mam podobnie, ale są wyjątki - Thomasa Almeide to Ty szanuj!

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/40753-ufc-on-fox-17-dos-anjos-vs-cerrone-2/#findComment-394635
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Swoją drogą wyjebana karta jak na nienumerowaną galę. Cała główna - baardzo interesująca + kilka prelimsów także.

Jeżeli RDA wyjdzie w takiej formie jak na Pettisa, to zgrinduje zapaśniczo Kowboja. Brazylijczyk jest obecnie w sztosie, a pocisnął już Donka nawet kiedy nie był w swoim prime'ie... Oczywiście trzymam za Kowbojem, ale kasy na niego bym tu nie postawił.

Co do Karoli, to łatwo mieć nie będzie. W sumie to dobrze. Albo zacznie pływać, albo utonie. UFC to nie KSW. Ciekaw jestem jak wypadnie w debiucie...

No i bardzo chętnie obejrzę jak Junior bije Konia :twisted:

 

P.S. Bardzo fajna stójkowa wojna się kroi w walce babek na prelimsach :wink: Walczy Valentina Shevchenko, która w Muai Thai cisnęła kilkukrotnie (3 razy wygrała, raz przegrała) naszą Asię...

 

P.S.2 Co do walki Johnsona to wcale bym tu tak jednoznacznie nie skazywał Diaza na pożarcie. Palacz z pewnością ma argumenty żeby stawić czoła rywalowi w stójce, a jeśli walka trafi na glebę, to powinien być mecz do jednej bramki ( z napisem Stockton). Kwestia, czy Nate'owi chciało się konkretnie przygotować, czy solidaryzował się z brajdakiem :D

Edytowane przez -Raven-
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/40753-ufc-on-fox-17-dos-anjos-vs-cerrone-2/#findComment-394666
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  46
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.12.2015
  • Status:  Offline

MAIN EVENT - UFC LIGHTWEIGHT CHAMPIONSHIP

Donald Cerrone (154.5) VS Rafael dos Anjos (154.5)

 

FOX MAIN CARD

Alistair Overeem (243) VS Junior Dos Santos (239)

Nate Diaz (156) VS Michael Johnson (155.5)

Karolina Kowalkiewicz (114.5) VS Randa Markos (116)

 

 

Już po ważeniu, zostało tylko show. Zapowiada się bardzo dobrze.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/40753-ufc-on-fox-17-dos-anjos-vs-cerrone-2/#findComment-394733
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Josh Samman (12-3) vs. Tamdan McCrory (14-3) – McCrory od początku czaił się na ten trójkąt, ale długo musiał tłamsić Sammana, żeby go dopiąć. Siłowy pojedynek wciskania w siatkę i trzymania górnej pozycji w parterze. Josh mocno zawiódł, nie pokazując praktycznie nic. Dał się zdominować. Brawa dla Tamdana, że dokończył dzieło zniszczenia na chwilę przed końcem, mimo świadomości, że na kartach sędziowskich nie mógł przegrywać.

 

Sarah Kaufman (17-4) vs. Valentina Shevchenko (10-1) – Valentina zaliczyła bardzo mocny wjazd w dywizję kogucią UFC. Widać było te techniki Muay-Thai, które skutkowały u Joanny. Fajnie się dziewczyna rusza w stójce i w klinczu. Dość pewnie przejechała Kaufman w dwóch pierwszych rundach. Chwała Sarah, że nie zmiękła w trzeciej i rzuciła wszystko na jedną kartę, żeby ratować walkę. To się ceni.

 

C.B. Dollaway (15-8) vs. Nate Marquardt (34-15-2) – Marquardt przeplata tragiczne występy z dobrymi, którymi zazwyczaj ratuje swój byt w topowych fedkach. I tak w kółko. Co śmieszniejsze, to wydawał się być kolejny gorszy występ „Greata”, który skończył się szczęśliwie. Fajne KO, absolutnie nic poza tym. To może być koniec Dollawaya w UFC – YES YES YES YES

 

Charles Oliveira (21-5, 1 NC) vs. Myles Jury (15-2) – Od pierwszych sekund Brazylijczyk narzucił swój styl, a że potrafi poddawać z praktycznie każdej pozycji, to taka totalna defensywa Mylesa nie mogła potrwać długo. Fury miał być wielkim prospektem, ale dostał w lekkiej od Kowboja, uciekł do piórek i tutaj też już go poskładali. Balonik pękł.

 

Randa Markos (5-3) vs. Karolina Kowalkiewicz (8-0) – Łoooo! :wink: Dobry występ Karoliny, która pokazała dobrą stójkę na tle zawodniczki, przechwalającej się swoimi progresami w tej płaszczyźnie. Te prawe wchodziły od samego początku i podobało mi się podejście Karoli do ostatnich 5-min. Trener powiedział jej prawdę – jest niepewnie, musisz coś zrobić (choć osobiście rzygać by mi się chciało, jakby Randa wygrała na punkty, bo za takie obijanie się za plecami, to powinno się wylecieć z UFC) – a ona wjechała w swoją przeciwniczkę jak jakiś Cyborg. Słodko wyglądała przed walką. Jak fanka, która wciaż niedowierza, co tu robi. Mocne wejście! Tak miało być!

 

Michael Johnson (16-9) vs. Nate Diaz (17-10) – W życiu nie widziałem lepszego Diaza. Wreszcie udowodnił mi swój boks, którym zbeształ MJa. Johnson nawet nie był jakoś przesadnie szybszy. Miał plan okopywać nogę wykroczną, ale jak dostał n-tą kombinację 1-2 z rzędu, to nieco o tym zapomniał. Potrafił się odgryźć, ale faktycznie zdawało się to nie robić wrażenia na Diazie. Wywiad po pojedynku – klasa. Z chęcią bym zobaczył taką walkę. Wyobraźcie sobie tę podbudowę :twisted:

 

Junior dos Santos (17-4) vs. Alistair Overeem (40-14-1) – Łoooo! Ale pokolei, bo poza nokautem, to tu nie działo się absolutnie nic! Z szacunkiem do rywala, przetańczyli z 8-minut. Nigdy nie widziałem tak defensywnego Overeema, ale tym sfrustrował Juniora i od czasu do czasu zaskakiwał go kombinacjami. W końcu wlazł ten cios, który pozamiatał. Tej niechęci z kilkuletniej podbudowy nikt nie poczuje, ale cieszę się ze zwycięstwa Reema. Czy jak się pokonuje JDSa, to nie jest się przypadkiem nastepnym w kolejce o pas? Do Miocica i Arlovskiego, właśnie dołączył Holender.

 

Rafael dos Anjos (25-7) vs. Donald Cerrone (28-7-1) – Dos Anjos wyrósł na bestie. Szybko poskładał Kowboja, a i od początku zdawał się być szybszy. Poczuł krew i zasypał ciosami. Bez historii – szkoda.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/40753-ufc-on-fox-17-dos-anjos-vs-cerrone-2/#findComment-394791
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 053
  • Reputacja:   586
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Kowalkiewicz jak na debiut w UFC bardzo pozytywnie. Nie śledzę jej kariery, bo nie oglądam KSW, ale zaprezentowała się przyzwoicie. Widać jednak, że przed sobą ma jeszcze dużo pracy, bo w parterze miała kłopoty. Oprócz 2 rundy zagrało jednak wszystko, a w ostatnich minutach Karolina tylko potwierdziła swoją wyższość.

 

Diaz vs. Johnson to zdecydowanie najlepszy pojedynek na gali, który warto obejrzeć. Szybka walka, dobra stójka i ciągła akcja. Nie było żadnego odpoczynku. Kibicowałem Johnsonowi, jednak głównie dlatego, że nie lubię Diaza. Strasznie drażni mnie jego osoba, zachowanie etc., ale tutaj był po prostu lepszy. Co do wywiadu po walce - przemilczę to, ale jak widać po Main Evencie każdy ma teraz coś do Conora. :D

 

Overeem wygrywa i to dla mnie duże zaskoczenie, bo stawiałem na Dos Santosa, który mocno zawiódł. Był w słabej formie, nie pokazał absolutnie nic. Sama walka strasznie słaba. Nie ma w zasadzie o czym pisać.

 

Dos Anjos rozwalił w pył kowboja, który nie miał nic do powiedzenia. Kolejny szybki main event w ostatnim czasie. Z chęcią zobaczyłbym starcie Dos Anjos vs. McGregor. :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/40753-ufc-on-fox-17-dos-anjos-vs-cerrone-2/#findComment-394798
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Josh Samman vs Tamdan McRory - bardzo fajna walka, gdzie panowie wielokrotnie przejmowali i tracili inicjatywę w parterze, Tamdan wydawał się w tej materii lepszy, ale zawziętość Josha pozwoliła mu spędzić więcej czasu na górze, czym wygrał 1. rundę. Potem zaczęło się show rywala, który zdecydowanie wygrał kolejną odsłonę i mimo, że stracił pozycję w trzeciej, to jeszcze ułożył na sobie i wykończył Sammana, będącego świadomy, że aby wygrać walkę, mu si zaryzykować - nie udało się. Świetny powrót do oktagonu Tamdana.

 

Karolina Kowalkiewicz vs Randa Markos - Brawo Karola! Nie stawiałem jej w roli faworytki, ale przed samą walką byłem o nią dziwinie spokojny, bo tak, jak wspomniał NIKO, w jej oczach nie było widać przerażenia, a ekscytację nadchodzącą walką, jakby w jej głowie "stado chińczyków siekało kapustę", początek nie był niczym wybitnym z jej strony, bo oprócz efektownej pracy nóg, nie zarysowała się wyraźna przeaa żadnej z pań, chociaż osobiście twierdzę, że Kowalkiewicz zrobiła (i wsadziła) więcej. Chciałem napisać, że o drugiej rundzie lepiej zapomnieć - ale zmieniam zdaniem - przypominać, oglądać, analizować i starać się poprawić tdd, trochę za łatwo Randa usadziła Polkę na dupie, ale najbardziej mi się podobało, że Karolijna w odpowiednim momencie zareagowała i zrobiła dokładnie to, o co prosili jej trenerze (masz ją kurwa zdominować!) i to było zdecydowanie najlepsze 5 minut tej walki, Polka trafiała na niespotykanym procencie, do tego świetnie skontrowała nieprzygotowane obalenie przeciwniczki i gdyby walka trwała jeszcze z minutę, mogłaby ją skończyć przed czasem, bo te łokcie w dosiadzie były naprawdę soczyste. Nie tylko ta runda, alei cały pojedynek postawią Kowalkiewicz w dobrym świetle przed następnymi pojedynkami, jedna z najlepszych walk, jakie stoczyła.

..a temu, który punktował 30-27 chyba omknął się długopis.

 

Nate Diaz vs Michael Johnson - no jak można nie lubić Nejta :D Najlepsza walka w głównej karcie, w pierwszych minutach Diaz wyglądał tak, jak poprzednio, bez większej motywacji, by dokopać rywalowi, co wykorzystał Johnson i wcisnął kilka prostych z doskoku, co wyraźnie wkurzyło chuligana, bo po chwili sam wziął się za robotę, i mimo, że chyba tej rundy nie uratował, to znalazł sposób na ruchliwość rywala oraz przewidywał większość jego ataków, świetnie kontrując z coraz większą siłą. Do tego trochę rozrywki i zapraszania Johnsona do walki sprawiło, że chciałbym, by ta walka potrwała jeszcze ze 2 rundy, ostatnio tak dobrze się bawiłem w jego pojedynku z Cowboy'em, gdzie też wygrał bardziej pewnością siebie, niż umiejętnościami. Sytuacja po końcowym sygnale i wywiad po walce to aspekty, które niektórym zapewne nie przypadną do gustu, ale jakbym miał wybierać pierwszego rywala w lekkiej dla Conora, to chętnie dałbym mu na przetarcie Diaza - może nie zagroziłby mu w samym pojedynku, ale za cholerę nie zesrałby się psychicznie, jak poprzednicy, może nie pozabijaliby się na pierwszej konferencji :)

 

Alistair Overeem vs Junior dos Santos - po dwóch minutach pojedynku mieliśmy 1 zadany cios (lowkick Reema), potem panowie trochęruszyli, ale nadal były to nieprawdopodobne szachy, mimo, że zaznałem snu przed galą, to mało mnie nie uśpili z powrotem, kończace trafienie Aliego może robić wrażenie, ale osobiście nie przerwałbym tego tak szybko, chociaż pewnie 2-3 ciosy więcej i trzebaby było kończyć. Co teraz dla Konia? Pewnie odczeka swoje i dostanie title shota w kolejności zaraz po Stipe/Arlovskim, albo dostanie jeszcze kogoś na przetarcie w międzyczasie - czub rankingu albo zajęty, albo po porażkach, pierwszy wolny to Mark Hunt - w tej formie Reema pewnie walka wyglądałaby podobnie - ucieczka, ucieczka, nokaut.

 

Rafael dos Anjos vs Donald Cerrone - ta sama sytuacja, co poprzednio, nie skończyłbym tego tak szybko, chociaż Rafael bije jak zwierzę, to Cowboy na tyle zabeczpieczył głowę gardą, że uderzenia nie robiły mu krzywdy, nie bronił się katywnie i teoretycznie sędzia miał prawo to przerwać, ale duch sportu i stawka pojedynku powinny sprawić, by Donald dostał jeszcze kilka sekund. Wydaje mi się, że kolejny raz Herb ulega presji zawodnika - dos Anjos spojrzał na niego sugerując, by przerywał, ten pochopnie to uczynił, wcześniej takie sytuacje również miały miejsce (nie pamiętam okoliczności iskładu tych walk, ale pamiętam, że też sędziował Dean).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/40753-ufc-on-fox-17-dos-anjos-vs-cerrone-2/#findComment-394811
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  46
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.12.2015
  • Status:  Offline

Karolina Kowalkiewicz vs. Randa Markos – Miałem spore obawy przed debiutem Karoliny w UFC. W pierwszej rundzie obie trafiały. Nie bawiłem się w punktowanie, jednak runda była cieżka. Karolina często używała kolan i miałem nadzieje, że w kolejnych rundach to odbierze tlen Randzie. W drugiej rundzia Karolina miała kontrolę do czasu aż Randa nie uczepila się jej pleców. Polka próbowała uderzać łokciami, ale sam nie wiem czy coś doszło do twarzy Markos. Tak jak się spodziewaliśmy ta runda pokazała, że Randa będzie ciężka do pokonania. Uczepiła się pleców i miała dobrą pozycję do końca rundy. Ostatnia runda najlepsza w wykonaniu Kowalkiewicz, do przerwania walki nie brakowała tak dużo. Widziałem lepsze walki kobiet, ale cieszy wygrana Polki. Kolejnym celem walka na gali numerowanej.

 

Nate Diaz vs. Michael Johnson –Lubie Diaza i byłem za nim w tej walce. Nie zawidołem się, bo z każdym kolejnym ciosem coraz bardziej się nakręcał żeby ubić Johnosona. Dobra i celne ciosy z kontry, wzorowe wykorzystanie dłuższych rąk i nóg. Przyjemnie oglądało się ten pojedynek. Żaden Polski fan, który nie wyłączył gali po walce Karoliny się nie zawiódł, bo była to świetna walka. Johnson szybko zaczął tańczyć tak jak grał mu Diaz, a Nate to w pełni wykorzystał. Wywiad po walce jeszcze bardziej poprawił mi humor.

 

Junior Dos Santos vs. Alistair Overeem – Byłem całym sercem za Overeemem, ale na papierze ta walka była bardzo równa. Miałem nadzieje, że nie będzie decyzji. W tej wadze jeden cios może zakończyć wszystko. Pierwsza runda praktycznie spisana na straty przez obydwu. Dużo badania możliwości rywala. W drugiej rundzie troche lepiej. Pod koniec odpalił się Overeem i było po walce. Ja byłem zadowolony z rozstrzygnięcia. Uważam, że jakby sędzia nie przerwał, to kilka ciosów i by go i tak skończył.

 

Rafael dos Anjos vs Donald Cerrone – Walka może nie oczekiwana, ale osobiście myślałem, że jeśli przed czasem to w np. 3-ciej rundzie. Furia dos Anjosa i Cerrone, który jednak bardzo dużo ciosów przyjął i szybki koniec.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/40753-ufc-on-fox-17-dos-anjos-vs-cerrone-2/#findComment-394821
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Karolina Kowalkiewicz vs. Randa Markos - Karolina Kowalkiewicz imponowała spokojem. Gdy w drugiej rundzie oddała plecy bardzo ładnie blokowała ręką ciosy rywalki – po części zapewne czując ruch za głową, a po części instynktownie. Na bodaj każdy cios odpowiadała łokciem. Próba założenia duszenia w wykonaniu rywalki była wykonywana już bez przekonania. To nie mogło wyjść przy tak dobrze broniącej się Kowalkiewicz. Pierwsza i trzecia runda to mądre punktowanie w wykonaniu naszej rodaczki. Odnotować należy też świetną kondycję zawodniczki Gracie Barra.

 

Nate Diaz vs. Michael Johnson - Nate Diaz świetnie wykorzystał swoje warunki fizyczne. Skurwiel całą walkę prowadził kontrując i jeszcze podpuszczał rywala, który z minuty na minutę coraz bardziej pompował się doskakując z ciosami. Wolę parterowe pojedynki, ale ta walka całkiem mi się podobała. Nate Diaz bardzo mądrze to poprowadził, imponował kondycją i odniósł zasłużone zwycięstwo. Speech po walce też mi się podobał. :)

 

Alistair Overeem vs. Junior Dos Santos - pierwsza runda asekuracyjna w wykonaniu obydwu zawodników. Holender chyba od początku czyhał na odpowiedni moment, żeby posłać rywala na deski. I plan zrealizował. Ładne KO, ale poza tym walka jakaś tam porywająca nie była.

 

Rafael dos Anjos vs. Donald Cerrone - Kowboj pozamiatany. Że walka za szybko przerwana? Who cares! Cerrone został na dzień dobry rozbity i przestał istnieć w tej walce.

 

Swoją drogą - kibicowałem Materli. Szybki wpierdol. Kibicowałem Aldo. Poszło jeszcze szybciej. Teraz życzyłem zwycięstwa Donaldowi i… chuj w bombki strzelił. Nie mam farta do faworytów. (No może poza porażką Rondy, ale tą walką w ogóle się nie emocjonowałem, bo w życiu nie przypuszczałem, że Holm jest w stanie zagrozić ulubienicy Dany White’a)

Edytowane przez Ghostwriter
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/40753-ufc-on-fox-17-dos-anjos-vs-cerrone-2/#findComment-394828
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 208
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Sarah Kaufman (17-3) vs. Valentina Shevchenko (9-1) - po lasce, która 3 razy skopała w stójce (MT) dupę naszej Asi - spodziewałem się sporo więcej, zwłaszcza w pionie. Jak dla mnie to Shevchenko słabo poruszała się na nogach (była bardzo statyczna) i w stójce pokazała niewiele ze swego sławetnego muai thai. Pokazała za to całkiem niezłe obalenia oraz nienajgorsze cardio. Mimo to, jej debiut w UFC w żadnej mierze mnie nie zachwycił.

Sama walka bardzo słaba. Mało efektywnej (na co każdy liczył przy zestawieniu takich uderzaczek) stójki, a dużo nudnych, nic nie wnoszących klinczów. Werdykt (wygrana) sprawiedliwy, choć ja tam splita nie widziałem (2 pierwsze rundy dla Walentej, choć w dość mało porywającym stylu).

 

2. Charles Oliveira (20-5, 1 NC) vs. Myles Jury (15-1) - krótka piłka. Trochę badania w stójce, szybkie obalenie Oliveiry i Jury banalnie łatwo oddaje plecy. Tak jak szczęśliwie udaje mu się nie dopuścić do RNC, tak dość łatwo daje sobie zapiąć Gilotynę ze stójki, którą odklepuje.

Łatwa wygrana Charlesa. Myślałem, że Jury sprawi mu więcej kłopotów w stójce.

 

3. Randa Markos (5-2) vs. Karolina Kowalkiewicz (7-0) - ładny debiut Karoli, która nie bez problemów, ale pokonała solidna przeciwniczkę i myślę, że spodobała się Dance ze względu na swój styl (parcie do przodu, ciągła praca, dynamika).

To co rzucało się w oczy, to przewaga fizyczna rywalki, która mocno dominowała w klinczach i potrafiła sobie siłowo ustawiać Polkę pod klatką. Karola pokazała jednak solidną (choć nadal chaotyczną) stójkę, ładną pracę na nogach i niezłe G&P z góry. Były tez niestety problemy w parterze, bo Markos dość łatwo zdobyła plecy, a Kowalkiewicz kompletnie nie wiedziała co z tym fantem zrobić.

Werdykt prawidłowy, choć nie wiem jak bardzo trzeba być hejterem Markos, żeby zapunktować Karolce wszystkie rundy (druga należała się Randzie, jak psu buda).

 

4. Michael Johnson (16-9) vs. Nate Diaz (17-10) - tak jak nie trawię tych przygłupów Diazów, tak Nate zrobił tu kapitalną robotę. Udało mu się wejść na psychę Johnsona i wciągnąć go w swoją grę, przez co ten, od drugiej rundy zaczął głównie boksować (kopiąc o wiele mniej niż w pierwszej - wygranej - odsłonie) i wdawać się w wymiany, a tam długi łapy Diaza i jego świetny boks - zrobiły resztę. Nie bez znaczenia było tu też legendarne cardio braci, bo Johnson w trzeciej odsłonie kondycyjnie wyglądał już słabo, a Nate wrzucał dopiero drugi bieg.

Niezła, emocjonująca walka i solidna bitka. A Johnson nie odrobił zadania domowego, bo jeżeli idzie się na wymiany z kimś o takim boksie i betonowej szczenie jak Diazy, to trudno się później dziwić, że werdykt jest taki a nie inny.

 

5. Junior dos Santos (17-3) vs. Alistair Overeem (39-14-1) - tak jak nie trawię Reema i zawsze kibicowałem JDS-owi, tak cholernie cieszę się z takiego rozstrzygnięcia. Po prostu Junior zawalczył to jak 100%-owy idiota. Niemal w ogóle nie wyprowadzał uderzeń, typowo czaił sie na jedną, kończącą trafiejkę - i to (bo przez to walka była niczym Taniec z Gwiazdami. Zawodnicy tańcowali dookoła siebie, a akcji było jak na lekarstwo) się cholernie na nim zemściło. Chłopina chyba za bardzo uwierzył w tą legendarną "szklaną szczękę" Konia.

Sęk w tym, że Ali wcale nie był lepszy. Też od chuja się czaił i mało inicjował ataków, ale jednak coś tam kopał (a Santos przez większość czasu tańczył).

Fatalna walka, a JDS przez swoją głupotę stracił szanse na kolejnego title shota. Good job, Cigano :roll:

 

6. Rafael dos Anjos (24-7) vs. Donald Cerrone (28-6-1) - ależ kurwa w niesamowitym sztosie jest obecnie RDA! :shock: Zajechać Kowboja zapasami, to średniej klasy wyczyn, ale rozjebać go w stójce, to już coś co zasługuje na najwyższy szacunek.

Sama walka bez historii. Cerrone szybko dał się podłączyć, a dos Anjos niczym Pit Bull już nie puścił. Mam nadzieję, że Danka odpuści sobie pomysły z zestawieniem Rudego z mistrzem wagi lekkiej (najpierw Edgar, a później niech Krasnal idzie przegrywać z kim tam sobie chce :wink: ), bo przy przewadze siły fizycznej Brazylijczyka i jego mocarnych zapasach, RDA wykolei Łyskowi jego flagowy hype train niczym partyzanci podczas II Wojny Światowej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/40753-ufc-on-fox-17-dos-anjos-vs-cerrone-2/#findComment-394831
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  396
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.05.2014
  • Status:  Offline

Swoją drogą - kibicowałem Materli. Szybki wpierdol. Kibicowałem Aldo. Poszło jeszcze szybciej. Teraz życzyłem zwycięstwa Donaldowi i… chuj w bombki strzelił. Nie mam farta do faworytów. (No może poza porażką Rondy, ale tą walką w ogóle się nie emocjonowałem, bo w życiu nie przypuszczałem, że Holm jest w stanie zagrozić ulubienicy Dany White’a)

 

Z taką skutecznością proszę Cię o jedno - ściskaj kciuki za Bedorfa jak najmocniej, z kimkolwiek by nie walczył. :D

----

 

dos Anjos to dzik, zwracam honor, bo myślałem, że to doping tak mu pomagał w poprzednich walkach. Tutaj ujebał sympatycznego Kowboja palce lizać. Szacunek, długoletni mistrz w lekkiej? Duże prawdopodobieństwo

 

Niezła walka Kowalkiewicz, bałem się, że stres ją poblokuje, ale dała radę. Jest tam teraz sporo rywalek z którymi można ją zestawić. Odjebała nr 7 kategorii, czas na kolejny sprawdzian, Tecia Torres?

 

Najlepsza walka chorego pojeba Nate! Pięknie zdominował czarnego i ten wywiad po walce. :twisted:

 

JDS ja pierdolę.. Można to powiedzieć głośno - Cain go zabił, bez głowy w walce, tragedia. Reema nie lubię i czekam, aż ktoś go odjebie jak niegdyś Antonio Silva.

 

Shevchenko wygrała zgodnie z moimi przewidywaniami, oprócz tego Jury frajerska walka, a liczyłem na więcej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/40753-ufc-on-fox-17-dos-anjos-vs-cerrone-2/#findComment-394844
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Z taką skutecznością proszę Cię o jedno - ściskaj kciuki za Bedorfa jak najmocniej, z kimkolwiek by nie walczył. :D

 

No właśnie ostatnio ściskałem kciuki za Kitę (jeszcze stawką był whiskacz). I zobacz co się stało. :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/40753-ufc-on-fox-17-dos-anjos-vs-cerrone-2/#findComment-394845
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Mr_Hardy
      TNA AEW łatwo na bieżąco śledzić. Do tych dwóch chciałbym STARDOM, MARIGOLD I TJPW. W 2024 średnio wychodziło mi oglądanie regularne tych 3 japońskich federacji ponieważ mają dużo eventów i wystarczy 2-3 dni czegoś nie obejrzeć i robi się sporo do oglądania np. w STARDOM miewałem 3 miesiące zaległości. Dwukrotnie próbowałem nadrabiać i ni uja nie ma to sensu. Oprócz tych 5 federacji to pewnie będę oglądał sporadycznie jakieś pojedyncze gale.
    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...