WWE TLC 2015 PPV (zapowiedź, spoilery, dyskusja)

[TakerFanKrk]

13 grudnia 2015

Boston, Massachusetts (TD Garden)

 

 

Karta:

 

http://i.wwe9.com/f/styles/ep_large/public/ep/image/2015/11/20151123_TLC_LIGHT_SheamusReigns.jpg

1. WWE World Heavyweight "Tables, Ladders & Chairs"Championship Match

Sheamus © vs Roman Reigns

 

http://i.wwe9.com/f/styles/ep_large/public/ep/image/2015/11/20151130_TLC_Match_OwensAmbrose_Light_R.jpg

2. WWE Intercontinental Championship Match

Kevin Owens © vs Dean Ambrose

 

http://i.wwe9.com/f/styles/ep_large/public/ep/image/2015/11/20151130_TLC_Match_triplethreat_Light.jpg

3. Triple Threat Tag Team Ladder Championship Match

The New Day © vs Lucha Dragons vs The Usos

 

http://i.wwe9.com/f/styles/ppv_matchups_full_large/public/match/altimage/2015/12/20151204_TLC_LARGE_DelRioSwagger2.jpg

4. United States "Steel Chairs" Championship Match

Alberto Del Rio © vs Jack Swagger

 

http://i.wwe9.com/f/styles/ppv_matchups_full_large/public/match/altimage/2015/12/20151207_TLC_LARGE_8man.jpg

5. 8-Man Elimination Tables Match

The ECW Originals vs The Wyatt Family

 

http://i.wwe9.com/f/styles/ppv_matchups_full_large/public/match/altimage/2015/12/20151207_TLC_LARGE_CharlotteRicPaige_R.jpg

6. Divas Championship Match

Charlotte © (w/Ric Flair) vs Paige

 

http://i.wwe9.com/f/styles/ppv_matchups_full_large/public/match/altimage/2015/12/20151207_TLC_RybackRusev_Large_R.jpg

7. Singles Match

Ryback vs Rusev

 

 

Zapraszam do dyskusji

Edytowane 12 Grudnia 2015 przez TakerFanKrk

[DeanAmbrose]

Co by tu napisać...

 

 

Oby walka o pasy Tag Team była Ladder matchem. Na pewno byłoby co oglądać.

 

Ciekawa sprawa z Wyattami. Wątpię, że zdecydują się na 4 vs. 4 Tables match, ale warto pomarzyć. Wydaje mi się jednak, że będzie pojedynek ze stołami, ale 2 vs. 2.

 

Co do ME, to raczej Szajbus obroni tytuł. League of Nations pewnie zainterweniuje, a od strony Romka, może Usosi i Ambrose i będzie spory brawl, gdzieś tak pod koniec walki.

Innego zakończenia się nie spodziewam.

 

W sumie, mogliby dać Ladder match też do walki Ambrose'a z Owensem, ale raczej na to nie pójdą. Będzie normal match, ewentualnie dostaną chairs match, ale ten gimmick dadzą raczej w pojedynku Del Rio i Swaggera.

[boskijanusz]

sheamus ma okazje zostać najlepszym mistrzem od czasów panowania johna ceny, wiec celtycki wojowniku nie spiernicz tego bo sie potne !! a obawiam sie ze liga narodow nie wystarczy że by go przed tym zniewieściałym romanem obronić

 

 

w ogole wie ktos kiedy john wraca ? ja mam nadzieje, ze na royal tumble i mam nadzieje że wygra, w sumie pamietacie chyba, że już dawno nie wygrał ? wien chyba teraz jest ten czas.

 

co do tlc i innych pojedynkow, to mam ndzieje, że bracia dudley też brayowi pokażą, bo już nie moge sluchac jego pompatycznej mowy

[Młody Zgred]

Muszę przyznać że karta zapowiada się obiecująco, każdy z nas oczekiwałby innej walki o pas WHC. Ale sami musicie, przyznać że nie jest najgorzej, feudu Romka z Szajbusem, jest nawet dość w odpowiedni sposób prowadzony. Stworzenie League of Nations, to dobry pomysł dawno nie było żadnej ciekawej stajni. Bo Nexus to była ligowa grupa, to samo tyczy się The Shield, tylko reaktywacja Evolution była w ostatnim czasie czymś ciekawym. A teraz powstała stajnia na miarę Ministry, Corporate więc zajebiście się będzie to oglądać, bo na większość z tych zawodników, nie ma pomysłu. A mogą teraz, uprzykrzyć życie różnym postacią... Miejmy nadzieje że nie powróci Hero Cena i ich nie rozniesie tak jak Nexusa w 2010 roku.

 

Cieszy mnie również, ta akcja z ECW, dobry sposób na podwyższenie Ratingu. Mam nadzieje że dostaniemy jakiś większy Comeback, typu Sabu czy Sandman lub Rhino. Jakoś nie mam ochoty, na kolejny wielki return RVD'ego. Mam nadzieje że pojawi się Sabu, jeżeli nie ma kontuzji, mógłby się pojawić na jedno razową walkę. Mogliby zainwestować w jakiś TLC Match jak w 2012 roku pomiędzy The Shield a Team'em Rybacka, wyszło by to idealnie. Typowa walka Wyatt Family vs ECW. W sumie ciężko se to wyobrazić jak tacy jobberzy wygrywają z legendami, ale w dzisiejszym WWE, jest wręcz wszystko możliwe.

 

Co do walki Owensa z Ambrose'em, to gdzieś widziałem newsa, że obecny przeciwnikiem dla Owensa jest Lesnar na Wm 32. Więc boje się że Ambrose upierdzieli w tej walce, co mnie oczywiście ze smuci, w sumie rewanż za TLC, ale powinni pompować dużo pushu w Ambrose'a, a nie od tak koło niego przechodzić. Ale jeśli Owens ma iść na Lesnara, to niech lepiej wygra tą walkę, a na jakieś gali typu Fast Line, po przez interwencji Bestii, mógłby przejebać walkę na rzecz Bryana, Zyana czy Ambrose. Bo niemal pewnę że DB wróci w Royal Rumble Matchu, zacieram rączki na Comeback:)

Edytowane 3 Grudnia 2015 przez Młody Zgred

[LAN]

Co do walki Owensa z Ambrose'em, to gdzieś widziałem newsa, że obecny przeciwnikiem dla Owensa jest Lesnar na Wm 32. Więc boje się że Ambrose upierdzieli w tej walce, co mnie oczywiście ze smuci, w sumie rewanż za TLC, ale powinni pompować dużo pushu w Ambrose'a, a nie od tak koło niego przechodzić. Ale jeśli Owens ma iść na Lesnara, to niech lepiej wygra tą walkę, a na jakieś gali typu Fast Line, po przez interwencji Bestii, mógłby przejebać walkę na rzecz Bryana, Zyana czy Ambrose. Bo niemal pewnę że DB wróci w Royal Rumble Matchu, zacieram rączki na Comeback:)

Wręcz przeciwnie. Jeżeli Owens ma rzeczywiście iść na Lesnara (co jest dla mnie mocno naciągane, Kevin jakoś się teraz buduje po ostatnim bookingu, ale nie bardzo wierzę, że będą chcieli na niego postawić) to powinien zrzucić ten pas już teraz. Grudzień/styczeń to okres gdzie ważne walki na WrestleManię (a taką z pewnością byłaby walka Brocka) są już zatwierdzone i pasowałoby budować Owensa do walki. Pas IC będzie na nim ciążył niepotrzebnie. Strata na Fastlane byłaby jeszcze gorsza, a Lesnar w walce o IC brzmi dziwnie .

[TakerFanKrk]

WWE ogłosiło wczoraj stypulację Triple Threatu o Tag Team Titles. Będzie to Ladder Match. Moim zdaniem decyzja jak najbardziej słuszna. Usosi, Lucha's i Kofi na pewno polatają i wykręcą trochę dobrych spotów. Myślę że ten pojedynek (o ile będzie dobrze rozpisany) może skraść galę.

 

Info:

http://www.wwe.com/shows/wwetlc/2015/tag-team-championship-triple-threat-match-28305728

 

Edytowane 4 Grudnia 2015 przez TakerFanKrk

[Młody Zgred]

WWE ogłosiło wczoraj stypulację Triple Threatu o Tag Team Titles. Będzie to Ladder Match. Moim zdaniem decyzja jak najbardziej słuszna. Usosi, Lucha's i Kofi na pewno polatają i wykręcą trochę dobrych spotów. Myślę że ten pojedynek (o ile będzie dobrze rozpisany) może skraść galę.

 

Info:

http://www.wwe.com/shows/wwetlc/2015/tag-team-championship-triple-threat-match-28305728

 

Jestem wręcz zadowolony, z takiej informacji. Dla mnie to wielka świeżość od kilku lat, kiedy mieliśmy walkę o pasy Tag Team i to w Ladder Matchu? Podajże w 2009 roku, jeśli się nie mylę, na dodatek to jest jeszcze wielosobowy Tag Team Match, więc z pewnością kilka interesujących spotów poleci. Jak najbardziej zacieram rączki, na tą galę.

 

Coś mi się wydaję, że to będzie najlepsze TLC od wielu, wielu lat. Nie ma co napalać się przed, ale karta wygląda dość interesująco. Jak dorzucą jeszcze TLC Match Div, to wręcz będę zadowolony. Karta jest uzupełniona stypulacjami, dość interesującymi więc czego chcieć więcej?

[VillainLee]

TLC Div? Dawać to! Choć pewnie skończy się na albo singles matchu,albo dadzą choć te stoły.

Co mamy dalej?

 

Wariaci vs Dudleye i Dreamer i pewnie ktoś jeszcze. Wy myślimy że dadzą niewiadomo kogo,a pewnie powróci RVD. Niech dadzą chociaż Rhino (najlepsza opcja to i tak Spike/ktoś inny niespodziewany)

 

Interkontynental oby dostał gimmick match. Może drabinki?

 

A united states title to co? Będzie jednak Swagger? Szczerze mówiąc to niech Del Rio straci ten pas.

 

Tag Teamy czyli pewnie coś zajebistego. W marzeniach chcemy TLC Match,same drabinki też będą fantastyczne bo emocji i lotów pewnie nie zabraknie. Ale znając WWE i fakt że o pas walczy drętwy roman to pewnie kreatywnk będą chcieli aby błyszczała walka romana (pamiętacie walkę unifikacyjną Cena vs Orton? Wtedy wg. Newsów ta walka też miała byc ringowo zapamiętana jak najlepiej) więc nie zdziwię się gdy walka Romana dostanie priorytet. Sad but true :-\

 

Obym nie miał racji odnośnie tego z kreatywnymi.

 

Podsumowując to TLC zapowiada się bardzo ciekawie

 

Miłego poniedziałku userzy

[Lacio]

Mówcie co chcecie, ale najbardziej z całej karty jara mnie w tym momencie starcie legend ECW z Wariatami.

8-man tag match? Come on...

Elimination match? Yes, please.

Elimination tables match? YES, YES, YES (o ile dobrze rozumiem stypulację, i każdorazowa eliminacja ma odbywać się poprzez jebnięcie delikwentem o stół, jeśli tylko ostatniego to lipa )

Ladder match zapowiada się więcej, niż dobrze. Kofi, Luchasi i Usos + drabiny to przepis na bardzo, bardzo dobry mecz. Walka Del Rio ze Szwagrem grzałaby mnie, gdyby nie podłoże w postaci story, dzięki któremu będzie dobrym zapychaczem. Starcie Steena z Ambrosem to to, czego bardzo się obawiam. Z jednej strony Deanowi push należy się w końcu jak psu buda, z drugiej pas IC to spadek w hierarchii, a z trzeciej niech Steen ma coś z życia. W tej chwili jest on priorytetem.

TLC to jedyny sposób, dzięki któremu main event będzie zjadliwy. Śmiem twierdzić, że dzięki intensywności story i faktowi, że Romek mając do dyspozycji podstawowy przybornik sadysty radzi sobie w ringu wcale nieźle. I tak skończy się screwem ze strony LoN, ale kogo to obchodzi. Nowa stajnia jest tak fajna, tak gimmickowa, tak łatwo się z nią utożsamiać i zawiera tak dużo midcarderów którzy na niej zyskują, że niech się rozwija Nawet Sheamus zrobił się znośny do słuchania i oglądania dzięki nowym przydupasom i złotu.

Jeśli Vince będzie miał jaja i zabookuje walkę Paige z Charlotte jako TLC, to karta będzie wręcz znakomita. Zapowiadają się bardzo przyjemne trzy godziny.

[TakerFanKrk]

Mówcie co chcecie, ale najbardziej z całej karty jara mnie w tym momencie starcie legend ECW z Wariatami.

Ja również bardzo czekam na tą walkę ale równocześnie jestem zawiedziony. Znów potwierdza się reguła że Vince musi sprowadzać wrestlerów którzy najlepsze lata mają już za sobą by zapewnić sobie dużą ilość wykupień PPV. Czy naprawdę obecni wrestlerzy są tak ciency że nie potrafią porwać publiki podobnie jak gwiazdy sprzed dekady? A może winę ponosi zła promocja zawodników a tamci to "wyrobione marki, z nazwiskiem" i McMahon idzie po prostu na łatwiznę ściągając różnej maści Stingów czy Dreamerów zamiast po prostu popracować nad promocją obecnych zawodników? Oczywiście zawsze miło jest zobaczyć znajome twarze ale ja na miejscu WWE spaliłbym się ze wstydu wiedząc że nie umieją wypromować gali obecnym rosterem, zamiast tego ciągle przeglądają notesik z numerami byłych gwiazd i zastanawiają się kto będzie kolejnym "suprise returnem" na kolejnej gali.

[DashingNoMore]

Ja również bardzo czekam na tą walkę ale równocześnie jestem zawiedziony. Znów potwierdza się reguła że Vince musi sprowadzać wrestlerów którzy najlepsze lata mają już za sobą by zapewnić sobie dużą ilość wykupień PPV. Czy naprawdę obecni wrestlerzy są tak ciency że nie potrafią porwać publiki podobnie jak gwiazdy sprzed dekady? A może winę ponosi zła promocja zawodników a tamci to "wyrobione marki, z nazwiskiem" i McMahon idzie po prostu na łatwiznę ściągając różnej maści Stingów czy Dreamerów zamiast po prostu popracować nad promocją obecnych zawodników? Oczywiście zawsze miło jest zobaczyć znajome twarze ale ja na miejscu WWE spaliłbym się ze wstydu wiedząc że nie umieją wypromować gali obecnym rosterem, zamiast tego ciągle przeglądają notesik z numerami byłych gwiazd i zastanawiają się kto będzie kolejnym "suprise returnem" na kolejnej gali.

 

Nie zgodzę się z Tobą w tej kwestii. Ściągnięcie Dreamera po prostu miało sens i było cholernie dobrym krokiem. Mamy Dudley'ów... pierwsze skojarzenie to ECW(No dobra, ewentualnie TLC )... więc kto jest najlepszym wyborem na dołączenie do braci? Dołączenie byle kogo z obecnego rosteru nie dałoby tego samego efektu. Robimy dwie pieczenie na jednym ogniu, zwiększamy ratinig tygodniówek i robimy coś co trzyma się kupy.

[TakerFanKrk]

DashingNoMore, ok ściągnęli ich, to dobry krok biznesowy, nie neguję tego. Tylko co potem? Rhyno i Tomek będą pracować w main rosterze na pełny etat czy jest to tylko jednorazowy występ? Zresztą ja nie mam za złe że ich ściągnięto, bo zawsze miło zobaczyć kogoś kto długo nie pokazywał się na ringach WWE. Problem zaczyna się wówczas gdy gwiazdy starej daty trafiają na stałe do rosteru zabierając miejsce na PPV zawodnikom którzy pracują ciężko przez cały rok. I tutaj pojawia się pytanie: czy obecni zawodnicy nie mają takiego star poweru jak starsze gwiazdy czy po prostu promocja kuleje? Jestem pewien że gdyby promocja postaci była lepsza to żadne odkurzanie ludzi którzy święcili triumfy przed 10 laty nie byłoby konieczne gdyż obecny roster spokojnie zapewniłby sporą liczbę wykupień. Żeby nie było: nie jestem przeciwnikiem takich powrotów. Wolałbym jednak żeby Legendy pojawiały się przy okazji tych większych PPV-ek typu SummerSlam czy WM. Edytowane 9 Grudnia 2015 przez TakerFanKrk

[DashingNoMore]

DashingNoMore, ok ściągnęli ich, to dobry krok biznesowy, nie neguję tego. Tylko co potem? Rhyno i Tomek będą pracować w main rosterze na pełny etat czy jest to tylko jednorazowy występ? Zresztą ja nie mam za złe że ich ściągnięto, bo zawsze miło zobaczyć kogoś kto długo nie pokazywał się na ringach WWE. Problem zaczyna się wówczas gdy gwiazdy starej daty trafiają na stałe do rosteru zabierając miejsce na PPV zawodnikom którzy pracują ciężko przez cały rok. I tutaj pojawia się pytanie: czy obecni zawodnicy nie mają takiego star poweru jak starsze gwiazdy czy po prostu promocja kuleje? Jestem pewien że gdyby promocja postaci była lepsza to żadne odkurzanie ludzi którzy święcili triumfy przed 10 laty nie byłoby konieczne gdyż obecny roster spokojnie zapewniłby sporą liczbę wykupień. Żeby nie było: nie jestem przeciwnikiem takich powrotów. Wolałbym jednak żeby Legendy pojawiały się przy okazji tych większych PPV-ek typu SummerSlam czy WM.

Ale Dreamer nie wrócił na stałe. Z tego co mi wiadomo on nawet nie ma kontraktu i pewnie zniknie po TLC. Rhyno zaś jeśli mnie pamięć nie myli ma kontrakt z NXT a nie z WWE więc też powinien zniknąć przed styczniem. A star power obecnego rosteru WWE najłatwiej właśnie zobaczyć na eventach takich jak Royal Rumble. Moim zdaniem powroty takich Dreamerów będą na nim potrzebne bo jeśli po prostu ich nie będzie to czeka nas RR Match taki jak przed rokiem... bo dla mnie on nie był beznadziejny przez wygraną Romka a przez wysyp jobberów, którzy wchodzili by wypaść po chwili i przez beznadziejny booking. Może masz racje, może jest to kwestia beznadziejnej promocji... może gdyby była lepsza to nie przeszkadzałby mi wchodzący(choć nie do końca) do pojedynku Curtis Axel. Ale mimo wszystko samym obecnym rosterem (nawet jeśli dobrym) ciężko byłoby wypchać 30 miejsc. No i duża część tego co oglądamy jest też zależna od hamburgerożerców... bo raczej to jak ratingi spadły po tym jak Cena wziął sobie wolne nie zachęca Vince'a do promowania nowych talentów. Jeśli amerykańce nie chcą oglądać nikogo innego na miejscu Jasia to Papa nie będzie im nikogo innego wciskać bo liczy się kasa... do tego ciężko teraz jest trafić w gust fanów bo Chairman musi teraz trafić w dwa typy publik.

[Lunatic]

Dobrze, że ich ściągneli przynajmniej można powspominać dawne czasy no i pod promują rodzinkę - serio myśli ktoś, że teraz znów wariaci przegrają ?

 

 

Co do walki wieczoru, to przewiduję interwencję LoN i Shejmys obroni pas. Pytanie, czy wytrwa do WM ? Obawiam się, że tak.

[PeDoWu]

Zgadzam się z tym, że promocja kuleje. Pod nieobecność Ceny i Ortona nie ma w WWE żadnej gwiazdy z prawdziwego zdarzenia. Dlaczego? Bo zamiast dawać szansę nowym wrestlerom, to do największych walk upycha się Stingów, Batistów, czy innych The Rocków, którzy pojawią się dwa razy i znikną. Nienawidzę takich powrotów na jeden pojedynek, czy jakiś jeden feud. To jest fajne na raz, ale nie można na tym jechać cały czas. Z całym szacunkiem dla Chrisa Jericho, ale jak ma wracać tylko ''na chwilę'', to niech lepiej nie wraca wcale.