Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE PPV Survivor Series 2015 (zapowiedź, dyskusja, spoilery)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tegoroczne Survivor Series, zbytnio nie zachwyca. A dlaczego? Karta wygląda tak sobie, i nie ma żadnego poważniejszego Tradycyjnego Survivor Series Matchu, ja się pytam? Kto układał te karty na Pay-Per-View? Vince? Jeśli tak, to na starość całkiem mu palma odbiła, ale w sumie czym jest się starszym, tym jest z tobą gorzej, więc wyrozumienie w stronę jego osoby jakieś tam mam. Póki islamiści nie zaatakują, to raczej bombowej gali nie będzie w ich wykonaniu.

 

Finałowy turniej o Pas WHC:

Od kilkunastu lat, nie było żadnego turnieju o pas, właśnie na Survivor Series, ostatnio to 17 lat temu na Survivor Series'98. Pewne jest to że, dwójka braci z The Shield się w tym turnieju spotka. Ciągłe spekulacje kto przejdzie Heel Turn, na pewno ktoś go przejdzie ale kto? Wszyscy wykluczają Romana, ale co im to da? Jak na siłę, będą wciskać nam Romana jako Baby Face'a? Jak i tak na niego, będą buczeć przy każdym wejściu, nikt mu nie da dojść do głosu, a chłop całkiem się załamie w tej roli i nic z niego nie wycisną. Możliwe że jest dobry w ringu, ale chujowy za majkiem i w roli Face'a, w oczach fanów wygląda jak cipa. Marzy mi się, żeby zdobył ten tytuł już dziś, żeby przeszedł Turnu jak to zrobił The Rock na SS'98, albo niech go przejdzie po walce, jak Ambrose będzie triumfował, niech go zaatakuje, niech przejdzie ten Turn i niech wleci nawet ten Sheamus (choć nikt tego nie chce) albo niech po prostu dadzą potrzymać Ambrose'owi ten pas, chociaż żeby go sprawdzić w roli Mistrza. Ale niech go nie Turnują! Bo to nie ten czas, ani nie ten moment, ten gościu jest na fali, publika je mu z ręki i co? Tak znikąd z dupy, ma dołączyć do Authority i stać się Heel'em? I za pewnie, pompowany na pizdeusza roku tak jak Rollins, to ja dziękuje za ten Turn, wolę oglądać Ambrożego takim, jakim jest, choć wiem że w roli Heela jest idealny! Ale Kreatywni WWE i tak go źle rozpiszą! Więc póki, co nie chce widzieć Turnu Ambrose'a.

 

Co do wykorzystania walizki przez Sheamusa, mówię stanowczo nie. A jeśli Ambrose przegra czysto z Romanem, ten zdobędzie pas zacznie triumfować. Wleci Szajba wykona mu znienacka Brogue Kicka, to chyba zwariuje. I z całą, odpowiedzialnością i szczerością uznam to za najgorszy Shit Roku. Nie oszukujmy się, jeśli nie zakończą to w odpowiedni sposób to będzie najgorsze Survivor Series w Historii WWE. W sumie jest to, jedna z najważniejszych gal roku, a oni od jebali tak śmieszną kartę, że szkoda słów. W sumie, Ambrose vs Owens czy Romek vs Ambrose, aż tak złe nie są, ale kuje w oczy Tradycyjny SS Match, czy nawet starcie The Undertakera, który obchodzi swoje 25 lecie, zeszłoroczne Survivor Series prezentowało się o wiele lepiej :(

 

BoD vs The Wyatt Family:

Mi się wydaję że ta walka, ma jakiś haczyk. W sumie, w końcu 25 lecie Undertakera, ale tutaj ktoś zainterweniuje. W sumie, nie zdziwiłbym się jakby Kane, zdradził Undertakera atakując go pod koniec walki, tutaj byłoby gigantyczne podłoże do walki na WrestleManii 32. Ale nie wykluczam również interwencji, po której rodzinka wygra ten Match. W sumie, możliwe że nawet ktoś powróci, oczywiście trudno wymienić tutaj jakieś potencjalne powroty, w sumie wątpliwe jest to żeby Sting zaingerował w tej walce. W sumie, moim zdaniem Rodzinka ma jakiś haczyk i rozegrają to w jakiś sposób ale w jaki to nie wiem :) Ale w koncu nie wypda przegrać w swoje 25lecie no nie? :)

 

W sumie Survivor Series to gala, debiutów więc nie zdziwię się, jeśli ktoś rzeczywiście zadebiutuje niespodziewanie :) od debiutu The Shield minęło kilka lat, więc teraz można zainwestować w kolejny porządny debiut, choćby we walce BoD z Wyatt'ami :)

Edytowane przez Młody Zgred
Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg

  • Odpowiedzi 163
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Młody Zgred

    14

  • -Raven-

    11

  • Susek

    10

  • Aquino

    7

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  403
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Sheamus sygnalizuje na Twitterze, ze moze zrealizować dziś walizke.

Powiem, ze kontuzja Rollinsa wypadła pozytywnie w aspekcie storylinowym, gala zapowiada sie na ciekawą, niemal wszystko moze stac sie w ME. No i walka/feud BoD z Rodzinką, też się tym jaram.


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Sheamus sygnalizuje na Twitterze, ze moze zrealizować dziś walizke.

Powiem, ze kontuzja Rollinsa wypadła pozytywnie w aspekcie storylinowym, gala zapowiada sie na ciekawą, niemal wszystko moze stac sie w ME. No i walka/feud BoD z Rodzinką, też się tym jaram.

 

Doge ale czym tu się zachwycać? Jak każdy z nas wie że Rudy wykorzysta walizkę, gala nie zapowiada się interesująco. Z ręką na sercu, mogę stwierdzić że jest to chyba najgorsza karta, od wielu, wielu lat. Tak jak napisałeś, w ME może wszystko się stać, ale jak sobie pomyślę że Sheamus realizuje kontrakt i zostaje mistrzem WHC, to aż słabo mi się robi.

 

Rollins wiedział kiedy zaliczyć kontuzje, chociaż biedny nie podłożył się Romkowi.

Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  89
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.10.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

W sumie, nie zdziwiłbym się jakby Kane, zdradził Undertakera atakując go pod koniec walki, tutaj byłoby gigantyczne podłoże do walki na WrestleManii 32.

 

Podoba mi się ten scenariusz. The Wyatt Family w końcu coś wygrywa, a co najważniejsze, dostalibyśmy solidny feud na WM 32. Miło by było, aby pojedynek braci zwieńczył ich kariery. Byłby to na pewno piękny moment i idealny czas na dopełnienie wrestlingowego życia Deadmana i Big Red Monstera.


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Tą galę warto zobaczyć z dwóch powodów

 

1) wyjścia Takera i Kane'a i moment gdy staną na przeciw Wyattów

2) zakończenie walki o główny pas + ewentuane wydarzenia po walce

 

*3) NEW.. DAY ROCK!

 

*Jeśli się w ogóle znajdą w karcie


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Wracając do kolana... Na własnym przykładzie. Nie wdawając się w szczegóły, bo też nie ma zbytnio o czym pisać, miałem artroskopię - wyciągali mi ukruszone kawałki kości z kolana(żadnego wielkiego złamania nie było). Żadnych ścięgien nie zerwałem, ale chodzić bez bólu się nie dało. Po operacji: 2 miechy uziemiony, potem kolejne 3 rehabilitacji, gdzie na początku mogłem co najwyżej zgiąć nogę pod kątem 30 stopni, co wyklucza wszystko poza chodzeniem. Niby nic wielkiego, a dobre pół roku z głowy. Setha szybciej bym nie widział. Pewnie uporałby się z problemami szybciej niż ja ;) Ale nawet w "najlepszej" opcji raczej nie wróci sprawny na Roya... WrestleManię. Jak to ACL, będzie jeszcze gorzej.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  548
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

W sumie, nie zdziwiłbym się jakby Kane, zdradził Undertakera atakując go pod koniec walki, tutaj byłoby gigantyczne podłoże do walki na WrestleManii 32.

 

Podoba mi się ten scenariusz. The Wyatt Family w końcu coś wygrywa, a co najważniejsze, dostalibyśmy solidny feud na WM 32. Miło by było, aby pojedynek braci zwieńczył ich kariery. Byłby to na pewno piękny moment i idealny czas na dopełnienie wrestlingowego życia Deadmana i Big Red Monstera.

 

Również tak uważam, nie ma lepszego potencjalnego przeciwnika jak Kane, dla Undertakera. Bo w sumie nie wiadomo jak ze Stingem, choć feud byłby przyzwoity ale walka to już nie. A Big Red Monster jest w znakomitej formie, stoczył już kilka walk z Undertaker'em, więc śmiało może go poprowadzić, w sumie cieszyłbym się jakby to Kane był ostatecznym przeciwnikiem dla Umarlaka. Bo co jak co, ale jest takim cieniem w tym programie z Wyatt'ami, a Undertaker uważa się za najważniejszego, więc bracki się wkurwi zajebie Chokeslama i da Wyatt'owi wygrać, choć jedną walkę w tym roku :D

 

Wtedy można śmiało pisać że Wyatt, byłby idealnym kandydatem do wygrania RR Matchu :)

Przywiązanie jest ograniczeniem samego siebie.

83847756857933960bf77b.jpg


  • Posty:  441
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.01.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie lubię przereklamowanego Dziekana, ale z trojga złego wybieram jego zamiast Rudego i Romana. Gala zapowiada się na syf jakiego dawno nie było w WWE, więc można się spodziewać czegoś dobrego, bo przeważnie w WWE jest wszystko na odwrót. Zbyt mocno inwestowali w Authority, żeby tak od ręki bez żadnego story dawać pas Romkowi, no chyba że do nich dołączy, ale to jest bardzo wątpliwe.
Beniaminek 2014

990529556565f7712de17e.jpg


  • Posty:  403
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

 

Doge ale czym tu się zachwycać? Jak każdy z nas wie że Rudy wykorzysta walizkę, gala nie zapowiada się interesująco. Z ręką na sercu, mogę stwierdzić że jest to chyba najgorsza karta, od wielu, wielu lat. Tak jak napisałeś, w ME może wszystko się stać, ale jak sobie pomyślę że Sheamus realizuje kontrakt i zostaje mistrzem WHC, to aż słabo mi się robi.

 

 

Ja tam sie jaram, jakis dużych wymagań nie mam. Ogólnie już dawno przestalem byc jakims wielkim fanem WWE, wiec drobnostki mnie zaspokajają. A czym dokładnie sie "jaram".

 

1. Obstawiam wysoki, a przynajmniej niezły poziom ringowy walk eliminacyjnych

2. W ME wszystko sie moze stac. Najbardziej oczywiscie czekam na starcie braci. Znaczy mam nadzieje, ze zobaczymy Romek vs Ambrose w finale.

3. Walka BoD i Rodzinki, to moze byc dobre. Zwyciezca niby znany, bo braciaki raczej to ugrają, ale kto wie, moze WWE zaskoczy.

4. SS match. Pewnie jakas jobernia i mid cardzi będą, ale spoko i tak moze byc.


  • Posty:  89
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.10.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

1. Obstawiam wysoki, a przynajmniej niezły poziom ringowy walk eliminacyjnych

2. W ME wszystko sie moze stac. Najbardziej oczywiscie czekam na starcie braci. Znaczy mam nadzieje, ze zobaczymy Romek vs Ambrose w finale.

3. Walka BoD i Rodzinki, to moze byc dobre. Zwyciezca niby znany, bo braciaki raczej to ugrają, ale kto wie, moze WWE zaskoczy.

4. SS match. Pewnie jakas jobernia i mid cardzi będą, ale spoko i tak moze byc.

 

Nic dodać, nic ująć. No może jedno "dodać". Do tego ws. SS Matchu pozostają smaczki jak ewentualne powroty. Mnie nawet Chris Jericho w pełni zadowoli :P

 

Gala wydaje się niepozorna, ale cieszę się. Jest masa czasu na rozkręcenie pojedynków, zero zapychaczy. Szykuje się bardzo dobre wykorzystanie trzech godzin, do tego nie wiemy jak się skończy finał turnieju o pas WWE WHC, co z Sheamusem i czy w walce tag tamowej BoD vs Wyatt Family nie dojdzie do jakiejś niespodzianki.

Edytowane przez Tester

  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Chyba jedyną osobą, która mogłaby wysadzić jakieś materiały byłby zawodnik albo ktoś z obsługi, bowiem oni nie byliby aż tak rygorystycznie sprawdzani. To jednak oczywiście niemożliwe

 

Ta... :D

 

http://oi68.tinypic.com/vxc9jb.jpg

 

 

 

1. Obstawiam wysoki, a przynajmniej niezły poziom ringowy walk eliminacyjnych

2. W ME wszystko sie moze stac. Najbardziej oczywiscie czekam na starcie braci. Znaczy mam nadzieje, ze zobaczymy Romek vs Ambrose w finale.

3. Walka BoD i Rodzinki, to moze byc dobre. Zwyciezca niby znany, bo braciaki raczej to ugrają, ale kto wie, moze WWE zaskoczy.

4. SS match. Pewnie jakas jobernia i mid cardzi będą, ale spoko i tak moze byc.

 

Bardzo się cieszę, że widzę chociaż jeden optymistyczny post, który pokazuje, że momentami będzie na czym oko zawiesić (najgorsze PPV ever! :roll: )

 

Najbardziej interesujący według mnie jest punkt 2. - liczne plotki wypisywane w ostatnich dniach zasiały u mnie zairenko niepewności (czyt. wzrost z 2% do 10 :)) czy to aby na pewno Reigns wygra turniej. Jako wyznawca zasady "anything but you, Roman", wolałbym chyba nawet 2 miesiące przemęczyć się z Sheamusem jako mistrzem, ale nie oglądac paradującego z pasem Leakee'go. Po cichu liczę, że ktoś wysoko postawiony (jeżeli już na kogoś liczyć, to chyba tylko Hunter) przestraszy się licznych głosów dezaprobaty w stosunku do dzisiejszej gali i pod pretekstem innych argumentów namówi Vince'a, by ten jeszcze wstrzymał się z windowaniem Reignsa na szczyt, dając tytuł Deanowi.

 

Jeszcze chodzi za mną takie małe przeczucie - SS matrch wygrają heele :)

 

Boli mnie jedynie fakt, że tak spartolono story z BoD i Wyattami - to, co miało być kwintesencją gali, przepełniony gwiazdami 4 vs 4 SS match z udziałem Takera, Kane'a i dwóch równie mocnych nazwisk (nawet gdyby nie był to Sting czy Lesnar to i tak znaleźliby kogoś odpowiedniego) zamieniono na niewiele znaczący tik tak match z środku karty. Szejm. SZEJM.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  102
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.12.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Cieszę się, że Sheamus wykorzystał walizkę i jest to dla mnie największy gali. Rly? Do tego już doszło, że cieszę się z cash-inu Rudego? :/ Dobrze, że już tego nie oglądam.

129015919552c4b3100be8c.jpg


  • Posty:  630
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

1. The Miz, Bo Dallas, Stardust & Ascension vs Neville, Dudley Boyz, Titus O'Neil & Goldust

BRAWO! Brawo WWE za wepchnięcie 5 vs 5 w Pre Show. To profanacja tej walki. Chociaż do głównej karty mogli wcisnąć. Skład tego starcia mogę zrozumieć ale umiejscowanie w karcie nigdy nie zrozumiem.

Goldust to też musi być szczęśliwy. Nie ma to jak wrócić w tak gównianym momencie. Fajny motyw z konfrontacją z Codym. Dlaczego nie w głównej karcie?

Walka sama w sobie bardzo fajna i przyjemna dla oka. Może dupy nie urwała ale mam słabość do walk eliminacyjnych. To co mnie zdziwiło to eliminacja Neville'a. Gość z tej piątki był chyba najbardziej wypromowany, a poleciał jako jedyny.

 

2. Roman Reigns vs Alberto Del Rio

Nie porwał mnie ten pojedynek. Może było to spowodowane znanym zwycięzcą. Warto zaznaczyć że wreszcie dostaliśmy armbreakera od ADR. Mam nadzieję że w przyszłości nie dostaniemy feudu między tymi dwoma zawodnikami, bo chemii to raczej nie było czuć w tym starciu. Roman zgodnie z planem w finale.

 

3. Dean Ambrose vs Kevin owens

Tutaj również wrestlerzy mnie nie porwali. W sumie nie spodziewałem się niczego wielkiego ale jednak czegoś mi zabrakło. No cóż, teraz tylko liczyć na dobry main event. Finał zgodny z planem, brat vs brat. Brakuje jeszcze inwalidy Rollinsa.

 

4. Ryback, Lucha Dragons & The Usos vs The New Day, Sheamus & Barrett

Ufff....już myślałem że tylko w Pre Show było 5on5. Jedno szczęście, choć uważam że powrót Goldusta mimo wszystko powinien być na gali.

Cholernie się wynudziłem. Sam sobie nie wierzę że przysypiałem. Wynik to była raczej oczywista sprawa.

 

5. Paige vs Charlotte

Storyline był niezły jak na standardy kobiet w głównym rosterze ale walka już się niczym nie wyróżniła. Szkoda że w tym przypadku nie przysnąłem. Nudna, niewiele się działo, nearfalli brak. Do zapomnienia.

 

6. Tyler Breeze vs Dolph Ziggler

Kolejna do bólu przeciętne starcie, choć bardzo na wyrost taka ocena. Po tych wrestlerach spodziewałem się dynamicznego starcia, a to było straszne. Dla Tylera to pewnie pierwsze i ostatnie PPV. Gość był świetny w NXT ale tutaj nie ma reakcji będąc świeżo po debiucie. Czeka go smutna przyszłość.

 

7. BoD vs Wyatt Family

Wejściówka Undertakera to była miazga. Ogólnie wejściówki Marka robiły na mnie wrażenie przeważnie tylko na WrestleManii ale tutaj zainwestowali w kilka fajnych elementów na stage'u przez co całość wypadła piorunująco. Walka dupy nie urwała ale raczej nie to miało nas rozerwać tej nocy ;) Jestem ciekaw co teraz z BoD. Znikną na jakiś czas? Może już obaj pociągną do WrestleManii na "pełen" etat? Wcale nie zdziwiłaby mnie opcja numer 2. W końcu przed zawieszeniem butów na kołku wypadałoby się wyszaleć :)

 

8. Roman Reigns vs Dean Ambrose

Kolejna przeciętna walka ale to nie poziom był ważny. Ważne było zakończenie, które...powiedzmy sobie szczerze było najgorszym z możliwych...oczywiście do czasu ;) Tutaj musiało coś się wydarzyć. Zabrakło turnu ale jakoś z tego wyszli. Im bardziej to było rozdmuchane tym bardziej było wiadome że skończy się to rudym. Spear dla HHH to był całkiem miły widok, a Sheamus kompletnie z dupy wjechał z butem. Nie wyobrażam sobie Sheamusa jako mistrza. Pewnie to będzie kolejny jego tragiczny run ale mam nadzieję że ktoś inny przejmie pas do WrestleManii.

 

Podsumowując: tragedia. Najgorsze PPV w roku. Chyba gorsze od Fastlane. Nie było żadnej naprawdę dobrej walki. Zakończenie trochę mnie rozczarowało,bo nie było turnu i poszli na łatwiznę ale już się bałem że Romek od tak wyjdzie z pasem. 2,5/10

NACZELNY HEJTER FINNA BALORA

  • Posty:  368
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.03.2014
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Come on, Vince, you've lost. Doprowadziłeś do tego, że smarci widząc Sheamusa z pasem drą pyski jak wtedy, kiedy Ziggler skasował walizkę. Z tego już nic nie uratujesz, może poza monster heelem na lata.

Potężne gratulacje dla McMahona za sztampę, spodziewaną końcówkę, oraz kolejne potraktowanie Moxleya jako wycieraczkę do podłogi. Nie wiem jak stary chce uratować ratingi RAW serwując takie gówno na PPV. Pasuję, to równie dobrze mogłaby być tygodniówka, a nie czwarte najważniejsze PPV roku.


  • Posty:  774
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.10.2015
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

No Ambrose jest w czarnej d.... teraz. Ani turnu, ani większych perspektyw na push jako face. Straszna to była sztampa. Same utarte schematy:przytulas po walce, Romek terminator pozbawiony zwycięstwa przez złą Dyrekcję. Też się cieszę, że Rudy został nowym mistrzem, ale wkrótce pewnie straci pas. Chyba, że pociągną jakoś storyline Romualda z Dyrekcją, a z Sheamusa zrobią Rollinsa 2.0, który zawsze pas obroni.

I miejsce w Typerze WWE 2016

I miejsce w Typerze WWE 2017

I miejsce w Typerze WWE 2018

279305855c4b695f1deda.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      W ringu jest bardzo przeciętnie, przy mikrofonie Punk to czołówka WWE. Nie słyszy się o żadnych kwasach na zapleczu, więc ego chyba Phil trzyma na wodzy. Przydałoby się zacząć promować innych. Chciałbym zobaczyć Punka w poważnych programach z Knightem, Loganem czy nawet Rhodesem.
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW World Tag League 2025 - Dzień 4 Data: 25.11.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Koriyama, Fukushima, Japan Arena: Big Palette Fukushima Publiczność: 699 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
    • Grins
      Bardzo dobrze go oceniam, dzięki Punkowi RAW trzyma poziom i zawsze dzieje się coś ciekawego, moim zdaniem chłop odpokutował kwas i akcje z 2023 roku, ten powrót wyszedł mu na dobre, pamiętam jak większość obawiała się że wyjdzie z tego gówno a tu proszę spore zaskoczenie... Punk osiągnął swój cel odbębnił ME WM, wygrał dwa razy tytuł który teraz jest w jego posiadaniu, być może znowu będzie głównym punktem WM i ponownie stoczy walkę w ME ale już solo, no chłop nie może narzekać, jest o wiele le
    • KyRenLo
      Szybko zleciało: Jak oceniacie na teraz ten powrót?
    • KyRenLo
      Czerwona tygodniówka: Roman i Punk, i Blondas. Ależ przepotężny skład na sam początek RAW.  Koniec końców to nie było nic wielkiego poza samą końcówką i tekstem Romana o pasie. Logan wymienił wszystkich, ażeby ostatecznie na końcu już pokazać na siebie. Pewnie to nawet on zgarnie wygraną. Gunther powrócił i dał dwa zajebiste pojedynki. Najpierw Evans, a teraz Melo. Obaj rywale byłego mistrza pokazali się z bardzo dobrej strony, ale zwycięzcą w obu pojedynkach mógł być tylko Gunthe
×
×
  • Dodaj nową pozycję...