WWE PPV Survivor Series 2015 (zapowiedź, dyskusja, spoilery)

[MattDevitto]

Taaa wpakujmy całe NXT do walki, która weszła znikąd do karty na moment przed Survivor Series . Nie zawsze da się stworzyć walkę drużynową na tę galę, żeby miała odpowiednią podbudowę.

Doprecyzowując moją wypowiedź mi osobiście chodziło bardziej o zawodników, którzy byli w NXT, a są w głównym rosterze. Do tego jakiś debiut byłby całkiem sensowny i wszyscy byliby zadowoleni. Taką nową postać łatwo też by było podpromować w takiej walce. Wiadomo jednak, że takie starcie to tylko fantasy booking i nie ma na nie szans. Co do kwestii podbudowy nie wymagam wiele, ale nikt mi nie powie, że w ciągu kilku tygodni do ppv takie ekipy nie mogły dostać jednego czy dwóch segmentów. C'mon WWE wie kiedy jest ppv i samo sobie jest winne, że ogłaszają takie rzeczy parę dni przed.

 

A podbudowa zlepku nie ma sensu, bo tak naprawdę jest tracony czas, walka jest o nic, a i zawodników można lepiej wykorzystać.

Później narzekamy, że jest brak nowych gwiazd, nie ma kto pociągnąć show etc. Właśnie przez takie z pozoru nieważne walki można kogoś ładnie wypromować, sprzedać widzom. Z takim podejściem to pół karty każdego ppv nie jest warte promocji, bo walki są o nic. Zresztą gdyby WWE lepiej mogło wykorzystać tych zawodników to teraz nie upychało by ich w ten match. Problemem nie jest dla mnie to, że nie ma tu jakiegoś wielkiego story, bo o tym już wiedzieliśmy jakiś czas. Problemem jest przede wszystkim wpychanie tej walki na siłę kilka dni przed, zupełnie jakby ktoś przed momentem zorientował się, że to jest Survivor Series.

[Młody Zgred]

Nie oszukujmy się, że walka tradycyjna SS Match będzie wyglądać w taki sposób, Dudley Boyz and Kalisto & Ryback & Nevile vs Sheamus & Barrett & Big Show & Stardust & The Miz. Szczerze mówiąc wątpię, że wcisną tam New Day bo raczej wydaje mi się, że stoczą walkę z Usos'ami, tak wnioskuje po RAW

[Betrayal]

Nie oszukujmy się, że walka tradycyjna SS Match będzie wyglądać w taki sposób, Dudley Boyz and Kalisto & Ryback & Nevile vs Sheamus & Barrett & Big Show & Stardust & The Miz. Szczerze mówiąc wątpię, że wcisną tam New Day bo raczej wydaje mi się, że stoczą walkę z Usos'ami, tak wnioskuje po RAW

 

Mi się wydaje że właśnie New Day+ ktoś vs Dudley's lub Usos i Ryback, Neville lub Kalisto. New Day by przegrali i mielibyśmy pretendentów na TLC, gdzie oczywiście New Day jakoś by te pasy obroniło.

 

A co do pasa WWE myślę że najbardziej prawdopodobna opcja, to Ambrose przechodzi w finale heel turn i zdobywa pas, albo Roman zdobywa pas i cash-in, inne opcje raczej odpadają sądząc po plotkach.

Edytowane 18 Listopada 2015 przez Betrayal

[-Raven-]

Doprecyzowując moją wypowiedź mi osobiście chodziło bardziej o zawodników, którzy byli w NXT, a są w głównym rosterze. Do tego jakiś debiut byłby całkiem sensowny i wszyscy byliby zadowoleni. Taką nową postać łatwo też by było podpromować w takiej walce. Wiadomo jednak, że takie starcie to tylko fantasy booking i nie ma na nie szans.

 

To by było fajne, zwłaszcza jakby w teamie NXT i WWE byli zarówno heelowie jak i face'owie w jednej drużynie (i musieli ze sobą współpracować "ku chwale ojczyzny")

 

Faktycznie najbardziej prawdopodobna opcja to Dudleye + Ktoś vs. New Day + Ktoś. Tylko żebyśmy się nie obsrali jak Vinnie dojebie nam survivor series match Div

 

Swoja drogą, to totalna kicha że tak po macoszemu potraktowali mój ulubiony typ walki, na który czekam cały rok (elimination match), a który przecież jest wizytówką Survivor Series.

 

BoD vs Wyatt Family - 25 lecie Takera.. ale to nic nie znaczy równie dobrze może ujebać.

 

Serio w to wierzysz? Taker ostatnio jobnął czysto Lesnarowi i nie sądzę żeby go teraz podłożyli drugi raz (zwłaszcza przy jego okrojonym grafiku). A poza tym ten jubileusz...

[Streetovs]

Jak juz robia walke leimination na odpierdol, to mogli dać cał turniej o pas, na SS, tak jak zrobili to w 98

[aRo]

Tylko żebyśmy się nie obsrali jak Vinnie dojebie nam survivor series match Div

Ma być tradycyjny 5vs5. Pomijając dwie Divy walczące o pas i pauzującą Nikki, mamy 6 kobit z "rewolucji". Poza nimi... Emma i Cameron? Nikt inny mi do głowy nie przychodzi. Co teoretycznie sprawia, że jesteśmy bezpieczni

[MSMic]

Obstawiam że to kontuzja Rollinsa wymusiła brak feudu 5vs5. Skupili się na turnieju i nie ma co się dziwić, bo Seth wypadł w najmniej oczekiwanym momencie. Śmieszą mnie ci którzy piszą jaki to rok temu nie był elimination match, a teraz jest na odpierdol. Przypominam że rok temu pas trzymał Lesnar, przez co main eventerzy byli wolni i aż trzeba było ich wcisnąć do takiej walki. Stawka tamtej walki była tylko umowna, więc też się nie podniecajmy. Authority chyba wróciło ze 3 tygodnie później.

 

Pomysł z NXT jak dla mnie to strzał w stopę. Kompletnie z dupy daliby debiut wielu osobom i co wtedy z nimi zrobią? W rosterze nie zostaną. Nie potrzebują w tej chwili kolejnych żółtodziobów, a odesłać do NXT będzie głupio.

 

Niech zrobią te Usosy vs New Day i ktoś tam. To jest najlepszy pomysł żeby: a) odbębnić walkę, b) dać w miarę wypromowanych wrestlerów i c) zrobić niezłą walkę.

[DeanAmbrose]

Prawdą jest jednak, że rok temu mieliśmy SS elimination match, który jako jedyny w ostatnich latach kończył wielki feud.

 

2 lata temu mieliśmy walkę skleconą na szybko o ile pamiętam Shield i Real Americans vs. ktoś tam.

 

Wcześniej natomiast było tak, że dwóch zawodników miało feud i jak przychodziło Survivor Series zbierali drużyny. Dlatego dziwi mnie trochę, że WWE nie wpadło na podobny pomysł.

[Kcramsib]

Prawdą jest jednak, że rok temu mieliśmy SS elimination match, który jako jedyny w ostatnich latach kończył wielki feud.

 

Tyle tylko, że tamten mecz wcale nie zakończył feudu - Authority wróciło po niecałym miesiącu i rządzi nami do dziś... o czym wszyscy (na czele z uczestnikami tamtego meczu) zdają się już nie pamiętać

[LAN]

Taaa wpakujmy całe NXT do walki, która weszła znikąd do karty na moment przed Survivor Series . Nie zawsze da się stworzyć walkę drużynową na tę galę, żeby miała odpowiednią podbudowę.

Doprecyzowując moją wypowiedź mi osobiście chodziło bardziej o zawodników, którzy byli w NXT, a są w głównym rosterze. Do tego jakiś debiut byłby całkiem sensowny i wszyscy byliby zadowoleni. Taką nową postać łatwo też by było podpromować w takiej walce. Wiadomo jednak, że takie starcie to tylko fantasy booking i nie ma na nie szans. Co do kwestii podbudowy nie wymagam wiele, ale nikt mi nie powie, że w ciągu kilku tygodni do ppv takie ekipy nie mogły dostać jednego czy dwóch segmentów. C'mon WWE wie kiedy jest ppv i samo sobie jest winne, że ogłaszają takie rzeczy parę dni przed.

 

Walka NXT vs. MR miałaby sens wtedy, jeśli wystąpiłby w niej roster NXT. Gwiazdy, które przeszły w ostatnim czasie na RAW wtopiły się już w otoczenie i zatarły granicę (Owens, Neville czy nawet Breeze). Taki Kevin mógłby co najwyżej uzupełnić drużynę NXT, nie na odwrót. Szanse na taki pojedynek są, nawet duże, ale nie teraz. NXT musiałoby urosnąć do rangi tygodniówki, takiej jak np. SmackDown! (a jest to możliwe, przecież teraz jest na poziomie tygodniówki ECW), bo taka walka równałaby się z wieloma debiutami. Natomiast gdy NXT byłoby pełnoprawnym rosterem to debiuty odbywałby się tam, a przejście na RAW byłoby draftem. Może też trochę odleciałem, ale wydaje mi się to możliwe .

[Seth Donner]

Taaa wpakujmy całe NXT do walki, która weszła znikąd do karty na moment przed Survivor Series . Nie zawsze da się stworzyć walkę drużynową na tę galę, żeby miała odpowiednią podbudowę.

Doprecyzowując moją wypowiedź mi osobiście chodziło bardziej o zawodników, którzy byli w NXT, a są w głównym rosterze. Do tego jakiś debiut byłby całkiem sensowny i wszyscy byliby zadowoleni. Taką nową postać łatwo też by było podpromować w takiej walce. Wiadomo jednak, że takie starcie to tylko fantasy booking i nie ma na nie szans. Co do kwestii podbudowy nie wymagam wiele, ale nikt mi nie powie, że w ciągu kilku tygodni do ppv takie ekipy nie mogły dostać jednego czy dwóch segmentów. C'mon WWE wie kiedy jest ppv i samo sobie jest winne, że ogłaszają takie rzeczy parę dni przed.

 

Walka NXT vs. MR miałaby sens wtedy, jeśli wystąpiłby w niej roster NXT. Gwiazdy, które przeszły w ostatnim czasie na RAW wtopiły się już w otoczenie i zatarły granicę (Owens, Neville czy nawet Breeze). Taki Kevin mógłby co najwyżej uzupełnić drużynę NXT, nie na odwrót. Szanse na taki pojedynek są, nawet duże, ale nie teraz. NXT musiałoby urosnąć do rangi tygodniówki, takiej jak np. SmackDown! (a jest to możliwe, przecież teraz jest na poziomie tygodniówki ECW), bo taka walka równałaby się z wieloma debiutami. Natomiast gdy NXT byłoby pełnoprawnym rosterem to debiuty odbywałby się tam, a przejście na RAW byłoby draftem. Może też trochę odleciałem, ale wydaje mi się to możliwe .

 

Czyli chcesz powrotu do dawnego systemu rosterów? Kiedyś zawodnik z SmackDown! występował na SmackDown! Podział na dwa pasy, każdy roster miał swój. Nie wiem czy tylko mi się tak wydaje, ale NXt nie jest rangi ECW... NXT ma większe zainteresowanie niż nawet SmackDown obecnie. No bo jak popatrzeć na trybuny SmackDown to są w połowie puste. My oglądając tego nie widzimy, bo pokazuję nam stronę zapełnioną. Ale produkt NXt jest teraz bardziej pożądany, niż SD!

A jeśli chodzi o Elimination Match to wezmą w niej udział po prostu osoby, które nie mają pojedynków na SS. ALBO! Może Wyatt będą chcieli walczyć całą rodzinką + jeszcze ktoś, co spowoduje 5v2 na Braci. I w ten moment poznajemy trzech tag team partnerów dla Braci i mamy typowy Survivala Series Elimination Match. Chciałbym, aby tak było, ale pewnie się tak nie stanie niestety.

[8693]

Obstawiam, że wydarzenia z RAW i SD nie idą na marne. Walka Neville i Team 3D z Cosmic Wasteland, z którymi również Cesaro miał ostatnio spinkę doprowadzi do walki SS Elimination Match. Neville, Bubba, D-Von, Cesaro i pewnie Ryback (który niestety służy jako zapchajdziura) vs Cosmis Wasteland + może Barrett i ktoś jeszcze... może Rudy?

[VillainLee]

Wypowiem się krótko odnośnie przewidywań co do gali.

 

Rodzinka wariata vs BOD - Kręci mnie ta walka. Nie wiem kto wygra,ale zapowiada się ciekawie. Feud w mojej opinii dobrze poprowadzony,nie narzekałem.

 

Tyler vs Dolph - wygra pewnie tyler. To tyle.

 

Zapowiedziany 5vs5 survivor series match - przewiduję Dudley boyz & Cesaro & Lucha Dragons vs Cosmic Wasteland & Barrett i ktoś jeszcze, lub w mniej więcej takim składzie.

 

Divy - mnie to ciekawi,ale wynik jest raczej do przewidzenia (czytaj zwycięstwo córki flaira)

 

Turniej o zwakowany tytuł - tutaj wszystko mówi że final będzie Dean vs Romek z wielką niewiadomą jak to rozegrają,ale będzie arcy ciekawie. Możliwości jest wiele,łącznie z wykorzystaniem walizki przez rudego :-\

Edytowane 19 Listopada 2015 przez VillainLee

[Młody Zgred]

Turniej o zwakowany tytuł - tutaj wszystko mówi że final będzie Dean vs Romek z wielką niewiadomą jak to rozegrają,ale będzie arcy ciekawie. Możliwości jest wiele,łącznie z wykorzystaniem walizki przez rudego :-\

 

Póki co portale poddają, że to właśnie Ambrose miałby zgarnąć pas. Bo są niby jakieś wątpliwości co do przejęcia pasa przez Romka, wchodzi tutaj również opcja Heel turnu Ambrożego, więc jeśli mają coś takiego w planach, to niech dadzą mu pas ale żeby go trochę potrzymał chociaż i się nim nacieszył, a nie że zrobią z niego Heela, po wszystkim na RAW zaatakuje go Romek, wleci Szajba i wykorzysta walizkę. Lub mógłby go w cale nie przechodzić, na przykład Ambrose mógłby potrzymać pas jeden dzień, na RAW celebrowałby swoje zwycięstwo, razem z Romanem aż ten po chwili by go zaatakował, przeszedł Heel Turn, po czym wlatuje Szajba i dostajemy Triple Theart na TLC

 

Choć jest jeszcze jedno rozwiązanie z tego wszystkiego, a mianowicie wyglądało by to tak. Pod koniec walki, po czystej walce Romana z Ambrose'em, właśnie Dean zgarnąłby pas... Po czym wchodzi Triple H, serwuje swój słynny plan B) ale jednak Sheamus, nie daje rady Ambrożemu, przy pomocy Romka zgarnia zwycięstwo, przy czym zostaje upokorzone Authority, że zaserwowali w kogoś tak bez wartościowego. A więc, po wszystkim na RAW, Triple H ma jeszcze jeden plan, gdy Romek jest z Ambrosem w ringu, Triple H serwuje już swój plan C)! Po czym Romek by zaatakował Ambrose'a, przy czym zostając właśnie nowy pupilkiem Authority

[-Raven-]

-Raven- napisał/a:

Tylko żebyśmy się nie obsrali jak Vinnie dojebie nam survivor series match Div

 

Ma być tradycyjny 5vs5. Pomijając dwie Divy walczące o pas i pauzującą Nikki, mamy 6 kobit z "rewolucji". Poza nimi... Emma i Cameron? Nikt inny mi do głowy nie przychodzi. Co teoretycznie sprawia, że jesteśmy bezpieczni

 

Nie chcę krakać, ale wystarczy tu dorzucić np. Natalkę + Summer Rae i ułamki zagrają... Nasze bezpieczeństwo jest więc tylko teoretyczne